Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Ooo, naneczka! Nie bylo Cie chyba jeszcze jak ja zaczynalam pisac :-) To fakt - Salzburg jest bardzo ladnym miastem - ja jeszcze tam nie bylam, ale duzo ogladalam. Bylam za to w Insbrucku - tez wspaniale miasteczko!! Tyle zieleni, gor, pieknej roslinnosci i slicznych domkow! I takie jakies swojskie... :-) Raj dla oczu :-D Dlaczego masz obawy przed podroza do PL? Nie jechalas jeszcze tak daleko sama autem? I nie rob sobie wyrzutow sumienia, ze przepedzilas inne dziewczynki z racji Twoich \"wynurzen\" - wiem, ze to absolutnie mylne domysly z Twojej strony ;-) Po prostu kazda zabiegana przed swietami, jak juz napisal kokus, niz poza tym :-) Buziaczki 😘 Wesolych Swiat zycze tym z Was, ktorzy juz nie zajrza, i smacznego jajeczka ! :-D 😘 a do pozostalych jeszcze cos skrobne! naneczko - i do szybkiego zobaczenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny i chlopaki:) dawno mnie tu nie bylo dzisiaj mialam nawet fajny dzien bylam w tym collegu,robili nam testy zeby zorientowac sie na jakim poziomie jestesmy z 45 pytan tylko w 4 sie pomylilam i pani powiedziala ze jestem na poziomie advanced takze sie ciesze Kurs zaczynam w nastepnym tygodniu bede chodzic trzy dni w tygodniu,musze sprawdzic czy mam jakies polaczenia autobusow(tutaj krucho z nimi),mam nadzieje ze w koncu poznam jakis ludzi hihihi. Jay-:) haneczka:) bagatelka:) Margot:) Gdzie jestescie dziewczyny czyzby zajete przedswiatecznym sprzataniem?Kurde ja juz nie moge z tymi moimi psami kosci ktore maja byc long lasting zjadaja w 20 minut kopia dziury metrowe w ogrodku i pod plotem sasiada zniszczyly drewniana obudowe patio ,2 kanapy ,stol,zaslony ostatnio przeliczylismy straty i wyniosly 1000 $ no ale coz i tak kocham moje pieski hihihihi aaaa zapomnialam ostatno szlam do sklepu i zapomnialam zamknac okna oczywiscie Duke rozwalil ta plastikowa obudowe ochronna i wyskoczyl przez okno za mna mialam szczescie ze przybiegl prosto do mnie i ze nie bylo w tym czasie samochodow na ulicy:) Caluski i pozdrowienia dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny i chlopaki:) dawno mnie tu nie bylo dzisiaj mialam nawet fajny dzien bylam w tym collegu,robili nam testy zeby zorientowac sie na jakim poziomie jestesmy z 45 pytan tylko w 4 sie pomylilam i pani powiedziala ze jestem na poziomie advanced takze sie ciesze Kurs zaczynam w nastepnym tygodniu bede chodzic trzy dni w tygodniu,musze sprawdzic czy mam jakies polaczenia autobusow(tutaj krucho z nimi),mam nadzieje ze w koncu poznam jakis ludzi hihihi. Jay-:) haneczka:) bagatelka:) Margot:) Gdzie jestescie dziewczyny czyzby zajete przedswiatecznym sprzataniem?Kurde ja juz nie moge z tymi moimi psami kosci ktore maja byc long lasting zjadaja w 20 minut kopia dziury metrowe w ogrodku i pod plotem sasiada zniszczyly drewniana obudowe patio ,2 kanapy ,stol,zaslony ostatnio przeliczylismy straty i wyniosly 1000 $ no ale coz i tak kocham moje pieski hihihihi aaaa zapomnialam ostatno szlam do sklepu i zapomnialam zamknac okna oczywiscie Duke rozwalil ta plastikowa obudowe ochronna i wyskoczyl przez okno za mna mialam szczescie ze przybiegl prosto do mnie i ze nie bylo w tym czasie samochodow na ulicy:) Caluski i pozdrowienia dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha :-D Dark, ale sie wlasnie obsmialam :-D a to dlatego, bo przypomnialas mi niechcacy taka zabawna sytuacje; mialam kiedys owczarka niemieckiego i mieszkalam na parterze... lato, goraco, moj Blacky chcial sie przewietrzyc i suip! wyskoczyl przez otwarte okno na ulice!! Prosto przed babke, ktora akurat przechodzila pod moim oknem... ;-) Mozesz sobie wyobrazic co to dla niej byl za szok! Idzie sobie spokojnie ulica a tu nagle taki ogromny, czarny wilk spada prosto na nia z jasnego nieba! hahaha :-D:-D:-D najpierw bylam tez w szoku, a pozniej nie moglam sie powstrzymac od smiechu... ;-) no, a kobitka o malo zawalu nie dostala :-O ;-) :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) Ale sie posmialam z waszych opowiesci o dokonaniach czworonogow. Nasz \"weekedowy\" czworonog (Noix de coco - ktozby inny?) co prawda nie skacze przez okno, bo do domu jej nie wpuszczamy, ale biegnie za naszym samochodem za kazdym razem jak gdzies wyjezdzamy. Dlatego pedzimy jak wariaci (sasiedzi juz zaczynaja sie nam dziwnie przygladac, bo normalnie w dzielnicy nikt nie jedzie wiecej niz 30 km\\h) zeby ja zgubic zanim wyjedziemy w normalne miasto, ale i tak wielokrotnie nam sie to nie udaje i jestesmy zmuszeni zawrocic, zeby wrocila z nami, zeby nas nie gonila po ruchliwych ulicach. To zaczyna sie robic niebezpieczne !!! :) S.Naneczko, ja tez uwielbiam tulipany, I w zwiazku z tym mam podwojny rzadek pod oknem (czerwonych!). A anemony wlasnie obejrzalam na obrazku w encyklopedii bo nie znalam ich wczesniej i przyznaje ze sa sliczne (calii w encyklopedii nie znalazlam, ale wydaje mi sie ze to taki kwiat - kielich, jakby z jednego platka, dostojny). Wiesz, ja mam czas na ogrodek bo nie pracuje. A ty pracujesz i to ciezko, wiec czuj sie usprawiedliwiona ;). Ale Twoim roslinkom poswiec troszke czasu, to ci sie pieknie odwdziecza! :) Haneczko, u nas tez szaro-buro i nijako, niby wiosna, wszystko kwitnie wokol, ale slonca ani widu ani slychu. Zapowiadaja na sobote - oby sie nie mylili, bo ja dzialam na baterie sloneczne i jak dlugo nie ma slonca, to caly mechanizm powoli szwankuje ( a pierwsza glowa!). Zycze mieszkanka! szybko! i ladnego! i wygodnego! :) Dark Elf, czekam na pierwsze wrazenia z kursu! To swietnie ze sie zapisalas. I super, ze bedziesz w grupie dla zaawansowanych. Powodzenia. Ale sie rozpisalam... a to miala byc tylko krotka reakcja na opowiesci o psietach-niewiniatkach. Coz, mowcie mi gadula. A propos, dzisiaj na kursie garncarstwa tak sie rozgadalam, ze nie zrobilam nawet polowy tego co zaplanowalam. Ale jakze milo bylo tak rozprawiac, godzine, dwie, trzy... Przy okazji zachwalalam walory polskiej kuchni i dwie dziewczyny chca zrobic barszcz czerwony !!!! Zaciekawilam Francuski barszczem !!!! Dobrej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haneczka-witaj:)Swietna ta historia z tym Twoim owczarkiem:) Gadzina- Twoja historia tez niezla ahh szalone te nasze psy szalone.Widze ze masz dziewczyny z Francji na kursie,czy to prawda ze wszystkie francuzki sa szczuple?Ja dzisiaj poznalam dziewczyne z Meksyku ktora jest dopiero 1 dzien w US ale zabardzo sie z nia nie nagadalam bo mnie chyba nie zrozumiala. Pozdrawiam:) Ide spraztac po pieskach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gadzina- mmmmm ale bym sobie teraz zjadla barszczu czerwonego z uszkami mmmmm smaku mi narobilas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowych, pogodnych i wesolych Swiat Wielkanocnych Wam zycze, smaczengo jajusia i wspanialej, rodzinnej atmosfery! 😘 🌻 Wstawac spiochy! ;-) Gadzina i Dark, macie racje, te nasze psiaki sa niesamowite, ale dla mnie nie ma lepszego i kochanszego przyjaciela wsrod zwierzat, jak wlasnie pies :-) Gadzinko, dziekuje, ze myslicz o mnie - staram sie bardzo, ale cholernie trudno jest!! :-O Pozdrowka dla Was! Margot, bagatelka, Jay, cegonha - gdzie Wy sie podziewacie? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochani :) Z okazji Swiat Wielkanocnych chcialabym Wam wszystkim, moim wspaniali, zlozyc najserdeczniejsze zyczenia - oby swieta uplynely w prawdziwie rodzinnej atomosferze, zeby nie zabraklo smacznego jajusia... no i... dyngusa :D ❤️ 🌻 To by bylo niestety tyle na teraz. :-( Ostatnio wiecej mnie nie ma w domu niz jestem, stad moja absencja na forum, ale niedlugo mam ferie, wiec bede tu na pewno bardzo czesto zagladac! I juz sie na to ciesze :D Mysle o Was! Trzymajcie sie dzielnie (szczegolnie Naneczka ❤️ i Haneczka ❤️ ) Buziaczki dla wszystkich 👄 Jay, a Tobie dziekuje szczegolnie... doszlo ❤️ Relacje masz w mailu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) U nas nareszcie wyszedl kawalek slonca! Kokus sie dzisiaj rano nie pojawil... a ja juz sie przyzwyczailam do jego porannych wpisow (zawsze okolo 6.40) :) Haneczko :) 🌻 :) Naneczko, jak sie trzymasz? Kiedy wyjezdzasz do Polski? Moze juz tam jestes? :) Dark Elf, na kursie garncarstwa sa same Francuski i ja jedna! Nigdzie nie gada mi sie tak dobrze po francusku jak tam. Tam mam kontakt z codziennym, zywym jezykiem. Na kursie francuskiego jest odwronie - tzn jedna Francuska (prof) a reszta to Holendrzy i Anglicy i ja. Sila rzeczy kazdy z nas ma niewiele czasu na wyrazanie wlasnych opinii. Jeszcze na kursie jest profesorka, ktora moderuje nasze chaotyczne dyskusje, ale jak po kursie idziemy na kawe, to czasami nie mozemy sie dogadac! Holendrzy zbyt czesto posilkuja sie holenderskim! Trudno ulec pokusie, kiedy rozmawia sie w obcym jezyku z krajanami. A jest ich szescioro, wiec... Holenderscy i anglielscy emeryci masowo przeprowdzaja sie do Francji, szczegolnie na poludnie... Mam nadzieje, ze Twoj kurs, to bedzie prawdziwy kurs dla zaawansowanych ;) Teraz zmykam. Ide na targ kupic sobie chlebek zytni, taki jak w Polsce. Chce tez obejrzec spodnie do polowy lydki, z kieszeniami - najwyzsza pora, bo niedlugo nic juz nie znajde! Zawsze najlepiej robic zakupy na poczatku sezonu. Szczegolnie w malych miasteczkach. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, witajcie, jak sie macie... Tak gadzinko, dzis rano zaniedbalem sie.. raz ze zaspalem ,a potem pisalem kartki z zyczeniami, a potem to juz musialem jechac do pracy. Teraz tez nie mam zbytnio czasu, ale widze, ze ludzie z mojej lokalnej sieci sa zajeci czym innym, bo o tej porze to ciezko nawet strone forum otworzyc. Przeczytalem w kazdym badz razie wszystko, co pojawilo sie od wczoraj rano. Ciesze sie z Waszych radosci malych i duzych, mam nadzieje ze wszyscy juz zdrowi, albo przynajmniej na najlepszej drodze do tego. Wiosna coraz pelniejsza, chociaz straszy jeszcze chlodnym wiatrem. Mam przychowek w gospodarstwie, a mianowicie male kroliki, u jednej samicy 4 - dwa biale i dwa czarne, a u drugiej az 10!. Zrobie zdjecia... Sa takie fajne, ze chcialoby sie je wsadzic do koszyka ze swieconka... Ale by bylo poruszenie w kosciele, tego jeszcze nie bylo... Zycze wszystkim wesolych Swiat Wielkanocnych, zdrowych i pogodnych, Smigusa-Dyngusa mokrego, a jakze... Bede jutro rano, mam nadzieje.. papapapaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEY SKARBY! NANECZKo 😘 🌼 jak sie czujesz ? mam nadzieje, ze huragan emocjonalny juz rpzeszedl i bedziesz w stanie teraz wszystko na zimno przeanalizowac! haneczka 😘 .. pozdrow synka .. :)) Dark 😘 congratulations! Gadzina (Noix de coco - ale fajne imie) .. ja kCi idzie kurs? .. i czy to prawda,z ze te Francuski sa takie zawsze piekne i zadbane? w ogole zazem z AMrgot: co macie dziewczyny do powiedzenia na temat francuskich kobiet??? naprawde sa takimi .. DAMAMI??. .zawsze sie zastanawialam. :) for all: W OGOLE NIE CZUJE SWIAT! W OGOLE! .. eh:( i tutaj z kims bym sie nie zgodzila.. pies jest przyjacielem czlowieka. .ale z moich doswiadczen wynika,z e kotek tez moze:). uwielbiam kotki!!!! wlasnie .. gdzie jest cegonha, bagatelka i Jay? kokus; gdybys tylko chcial m idac.. nie pogardzilabym kroliczkiem.. :).. kocham kroliczki, kotki i pieski.. i reszte malych futrzakow.. co Wy zrobicie z tymi krolikami? czy to co ja mysle? :( Margot :) .. moj brat mi mial dzisiaj wyslac te plyty ..eh.. i nie wiem,c zy to zrobil.. ale mam nadzijee,ze niedlugo dojda.. jeszcze raz serdecznie dziekuje, ze zaoferowalas pomoc. .jak tylko dostane plyty i je przeslucham, napisz Ci, jakie sa moje odczucia wzgledem la chnson francaise... :) aha.. i mam jeszcze jedno pytanie.. byla w latach 70-tych czy jakos ta taka piosenka (francais), ktorej wersy i refreny byly spiewane na zmiane przez babke i faceta.. i to idzie jakos tak: \'je t\'aime.. oj.. je t\'aime..\".. ble ble ble.. wiecej nie pamietam.. nawe wtedy nie wiedzialam jak to sie pisze i tylko to zapamietalam.. czy nie wiesz przypadkiem, kto to spiewa.. czasmi w Polsce \'puszczali\' ta piosenke w radiu. dziekuje!!! 🌼 ile malowac cos niecos WESOLYCH SWIAT!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Jayka, mailik mi wrocil... jak wrociz z dalekich \"wlajazy\" oczysc krzynke :) Gruszenka, zapewne chodzi Ci o piosenke Serge Geinsbourga, ktory spiewal ja w duetach z Bardotka i bodajze jeszcze Jane Birkin... zaluj, bo nagralam ja Naneczce :) A czy Francuzki sa faktycznie takie zadbane... i tak, i nie... faktycznie jak pojedziesz chociazby do Aix-en-Provence to rewia mody w pelni :P Tam kazy musi miec styl :P Ale szczerze mowiac (juz bez zadnych ironii) nie powiedzialabym, ze Francuzki sa az tak bardzo modne jak sie je u nas w Polsce przedstawia... wiele kobiet naprawde chodzi zupelnie niezadbanych... inne z kolei sa bardzo eleganckie... a inne sila sie na kicz... Co do szczuplosci Francuzek... z tym tez jest roznie... mlode dziewczyny jednak sa zazyczaj szczuple (to musze przyznac!)... ale jak by powiedziala Jay - maja dlugie nosy, prawda Jay??? :P ;) :D Naneczko, jak sie czujesz? O jejku, musze teraz konczyc... chcialabym sobie troszke popisac a tu sie okazalo, ze czeka na mnie jakas niespodzianka.... :D S. mnie gdzies porywa... :D Trzymajcie sie kochani i do zobaczenia :) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaach, tyle dni bez Tlenu, musze sie wreszcie doTlenic :D Witajcie Kotki Trzpiotki ❤️ Widze, ze troche smuteczkow sie wkradlo w nasze topikowe progi :( I chyba wiekszosc z Was juz oddaje sie swietowaniu :) sportowa naneczka - to wlasnie dobrze, ze sie przyszlas do nas wyplakac, bo psecies po to mamy na tym swiecie psyjazne duse, coby sie nom na cus psydoly, no ni :) 🌻 Zawsze czlowiekowi lzej na sercu, jak sie chociaz komus wygada i ten ktos go upewni, ze wszystko sie pomalu pouklada, wtedy wiemy, ze nie jestesmy sami na swiecie z problemem i nie myslimy, ze to moze z nami jest cos nie tak ... :) Strasznie mi przykro z powodu Twoich usterek zwiazkowych, musisz przechodzic okropny okres, to zastanawianie sie, co warto, a czego nie warto ...:( Jednak tak jak sama mowisz, nie ma co dzialac pochopnie, najlepiej poczekac, az bedzie mozna podejsc do wszystkiego z w miare chlodna krwia, a czasem (a moze wlasciwie z reguly?) wszystko sie w zyciu tak uklada, ze rozwiazania same nachodza na swoje, dzieja sie rzeczy, ktorych nigdy bysmy nie przewidzieli, a ktore pomagaja nam w podjeciu takich czy innych krokow. Trzymam mocno kciuki za to, zebys mogla w koncu odetchnac z ulga i pomyslec sobie, ze wszystko jest tak, jak ma byc 👄 haneczka - dziekuje za cudne zdjecia psiaczkow, sa wprost rozczulajace, szczegolnie to przedstawiajace mame z dziecmi :) A Twoja przyszla podopieczna szykuje sie na calkiem zasobne we wdzieki dziewczynke :) Na pewno pomoze Ci choc troche ukoic smuteczki. Przykro mi, ze Twoj niegdys fajny misio okazal sie jednak nie-misiowy :( Za Ciebie tez mocno trzymam kciuki, abys wrocila do swego dawnego dobrego humorku i spotykala w zyciu same szczesliwe wydarzenia 👄 Gadzina - gratuluje ulepu duzego garnka i tych mniejszych cacek :) Wlasnie tak sobie myslalam ostatnio, ze ciekawe, czy na tym kursie ogolnie uczycie sie najpierw roznych technik itp, czy tez wykonujecie konkretne przedmioty. Fajnie masz z tym ogrodeczkiem, ach, wlasne pomidorki, wlasne ziolka, to by bylo to... W Stanikach pomidorki kupne sa po prostu katastrofalne :( Raz tylko tym kraju jadlam pomidory z prawdziwego zdarzenia, ale wlasnie pochodzily z ogrodka znajomych .... I gratulacje za wspaniale zdane egzaminy :) kokus - Ty to jestes naprawde kofany, ze az Cie musze ucalowac 👄, za to wszystko, co prawiles ogolnie odnosnie spraw damsko-meskich i problemow naszych wspolforumowiczek... Masz racje, faceci tak czesto nie potrafia sie po prostu wczuc w zwiazek, tylko traktuja sprawe, jak jakas powinnosc losu, czy zadanie ktore ich partnerki musza tak to a tak wypelniac. I masz racje, szkoda, ze nie ma na swiecie wiecej takich milusinskich facetow jak Ty (chociaz jestem pewna, ze i Ty masz czasem diabelka za skora ;). Mi sie udalo wylowic jednego z nich, po latach latach poszukiwan i pomylek i czasem sobie mysle, ze z jakiej racji ja zasluzylam na taki fajny okaz, a tyle biednych kobiet musi sie borykac z wredotami ... :( Ty to w ogole jestes chlopak na schwal, codziennie rano na posterunku, pozdrawiasz nas bidne emigrantki, dzieki :) Gruszenka - ja tez wcale nie czuje swiat, ni ksztynke! A z ta piosenka Je T\'Aime, je t\'aime, to jestem prawie pewna, ze wiem, o co Ci chodzi, tak jak Margot wspomniala moze to byc Serge Gainsburg, ale do konca nie jestem pewna, natomiast polecam Ci (moze juz wczesniej polecalam, sorry jak sie powtorze) plyte tegoz goscia pt. L\'histoire de Melody Nelson, duzo piosenek na niej jest wlasnie troche w typie tej, ktora wspomnialas, ale nie wiem, czy ja gdzies dostaniesz :( 🌻 Margot - dziekuje Ci za cudne zdjecia 👄 Jak dobrze pojdzie, to wezme sie jutro w garsc i zrobie ten pysznie pachnacy nawet przez ekran pasztet :) edyta x - witaj kolejna stesknion osobko i zagladaj do nas ku pocieszeniu :) izza - jejciu, juz jestes znowu w Staniczkach :) I z ukochanym :) Tylko patrzec z zawitasz do krainy losi ;) Jay - milego Florydowania :) Pysia29 - witaj :) Mam nadzieje, ze uda Ci sie spotkac z jakimis ziomkami :) DaRk Elf - o, jak fajnie, ze juz masz za soba pierwsze kroki odnosnie kursu :) A jak poszlo polowanie na promocje z Clinique? Zycze Ci, zebys poznala jakis milych emigrantow na tym kursie, bo jednak na obczyznie, to z takimi wlasnie osobkami mozna najlepiej sie dogadac, nawet jak malo znaja jezyk, ale ma sie te wspolne przezycia, smutki, tesknoty, mozna sie nawzajem wzpierac i nie czuc takim samotnym w swoich smuteczkach :) Uff, alem sie rozpisawszy, pisze to-to juz ponad godzine, pora wyslac, bo jeszcze mi odpukac zniknie z ekranu :D ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 No i wszystkim Wam zycze milego Wielkanocnego swietowania, a tym, ktorzy nie beda swietowac senso stricte (jak rowniez tym, co beda), aby te dni bylu pelne relaksu, dobrego humorku i wesolych mysli. 🌻 No i nie moge sie oprzec pokusie, zeby nie zacytowac Wam smiesznego i pociesznego wierszyka wielkanocnego, ktory napotkalam na jednym z topikow (zreszta pewnie nie tylko ja) :D Kto Ty jesteś ? Jajeczko. Jaki znak Twój? Żółteczko. Gdzie Ty mieszkasz? W skorupce. W jakim kraju ? W kurzej dupce. Do milego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrocilismy z Florydy.. napstrykalam zdjec, nabilismy na moj licznik 1,5 tys mil w 4 dni.. samochodzio pieknie i sprawnie sie zachowywal, tylko kierowczyni troche mniej;-( wczoraj w nocy prawie zasnelam za kierownica, dzisiaj przy zmianie pasow nie zauwazylam auta, dobrze, ze ten drugi mial inny pas, aby na niego zjechac;-( no i jeszcze te korki wstretne, facet, ktory za mna jechal rozpedzonym SUV musial zjechac na trawe, bo inaczej wyrznal by mi w tyl samochodu;-( na szczescie dojechalismy cal do domu.. izza> nawet w Cocoa beach po drodze zamoczylam nozki;-) Margolcia> juz oprozniam skrzynusie.. rozumiem, ze pacusia odebrana z Avignonu?;-) mam nadzieje, ze sie podoba choc troszke.. Nie czytalam jeszcze wszystkich wypowiedzi, teraz w przyspieszonym tempie musze przygotowac jakies jedzonko wielkanocne, a pomyslow brak;-) wlasciwie to checi brak, najlepiej wrocilabym na jeden z Keys na Florydzie, gdzie pod palemka, na bialym piaseczku opalalam ... stopy;-) pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkiego najlepszego w sobotni, swiateczny poranek... wow, tyle wpisow sie nagle pojawilo, ze trudno odniesc sie na kazdy z nich, ale przynajmniej troche... bagatelka, dokladnie masz racje, ze ja tez mam diabelka za skora. A poza tym to za bardzo mnie idealizujecie, a to wszystko przeze mnie, za duzo pisze o sobie.. Wczoraj mialem swoja mala dzika satysfakcje z samego rana, gdy jechalem do pracy. Ledwo wyjechalem z osiedla, dogonil mnie duzy, elegancki samochod na warszawskich numerach, i usilowal wyprzedzic, choc przede mna byly jeszcze dwa samochody, tylko z naprzeciwka cos jechalo. Cos sie we mnie obudzilo... Gdy tylko byla mozliwosc wyprzedzilem te dwa samochody i gnalem ile moglem, zeby mnie nie wyprzedzil, ale dojezdzajac do nastepnego osiedla zobaczylem z daleka bialy samochod na poboczu, zwolnilem i dalem sie wyprzedzic. Cos mi mowilo, ze ten bialy VW to moze byc to....i faktycznie wyskoczyl policjant z radarem i zatrzymal warszawiaka. Moze facet zapamieta, ze w terenie zabudowanym obowiazuje 60 km na godzine. Jay, ale Ci fajnie, wygrzalas sie na sloneczku, wcale sie nie dziwie, ze chetnie bys tam jeszcze zostala. Faktycznie w Europie wiosna rozwija sie powoli.. Gruszenka, niestety z krolikami robie to, o czym myslisz... Przykre to, ale przynajmniej ich nie sprzedaje, nie poniewieraja sie w transporcie, jak widze je na targu u goscia ktory skupuje stloczone w skrzynkach do oporu, w pelnym sloncu, to szlag mnie trafia. u mnie do ostatniej chwili nie wiedza co je czeka, a zalatwiam to jak najszybciej. No coz, potem sa juz smaczne, bardzo.. Pamietam piosenke, o ktorej wspominasz, ale niestety, tylko to samo co Ty, tylko ten fragment.. Gadzinko, moje papryczki jeszcze nie wschodza, te myszy je troche znowu naruszyly na samym poczatku, ale to juz bylo w trakcie dawkowania trucizny, wiec duzo powinno ocalec. Chucham teraz na te skrzynke specjalnie... Dostalem tez paletke papryki od szwagra, wsadzilem do doniczek, bo juz duze, wyszlo tego 60 sztuk, ale nie wiem jaka odmiana, czy bedzie dobra do sadzenia w gruncie. Bede go widzial w Swieta to sie dowiem.. Posialem tez arbuzy, melony, cukinie, dzis to pewnie juz podniosa ziemie i wyjrza na wierzch, zaraz jade do pracy na dwie godzinki podlac wszystko, to zobacze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
puscilem czesc tekstu na forum, o rany ale ja sie rozpisuje... Musze troche sie streszczac, bo za duzo miejsca zajmuja moje wpisy... Margot, dziekuje za zyczenia, Tobie zycze abys te Swieta spedzila radosnie i milo. Francuzi chyba nie obchodza Poniedzialku jako swieta? Bo Amerykanie napewno, pamietam, ze pojechalismy wtedy do roboty jak zwykle, tylko boss nas wczesniej zabral z budowy na wypadek gdyby ktos chcial pojsc do polskiego kosciola na wieczorna msze. DaRk Elf, wtrace sie co do Francuzek. Te ktore znam z Bretanii faktycznie sa szczuple, ale nie wszystkie. Natomiast w Bretanii z tamtejszych skal wydzielane jest jakies promieniowanie, ktore powoduje, ze osoby tam urodzone czesto maja problemy z kosccem, sa niscy, tacy troche niezgrabni z wygladu. Masz ciekawe przejscia z pieskami, ale to swiadczy o tym ze Cie kochaja.. Gratuluje wynikow na kursie. haneczka, zaskoczylas mnie tym opowiadaniem o owczarku, nie spodziewalem sie ze pies moze tak zrobic. Czekam na zdjecia pieska. Naneczka, trzymam kciuki, tylko jedz ostroznie... Ciekaw jestem, czy macie w poblizu polskie koscioly, niezaleznie od tego czy do nich chodzicie czy nie. Szkoda ze Szalom nie pokazala sie wiecej, bo jestem ciekaw jak Zydzi obchodza ten okres, wydaje mi sie ze tez maja swieta. Pozdrawiam wszystkich, jeszcze raz zyczenia swiateczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich, tych co maja swieconko i tych co nie maja :) U nas znowu szaro... moje baterie sa rozladowane dokumentnie... Ale koniec tego marudzenia! Strasznie sie ciesze, ze Jay i Bagatelka juz wrocily! Cos pusto bylo tutaj bez niech, prawda? Dziewczyny, opowiedzcie cos wiecej o waszych wakacjach! :) Kokus, czyzbys i ty w glebi duszy nosil malego gadule? hi hi. Rozpisuj sie, rozpisuj, ja z przyjemnoscia cie czytam. Fajnie sie zlozylo, ze kroliki urodzily sie na same swieta ;) Aha, a Poniedzialek jest dniem swiatecznym we Francji... :) Gruszenko, ja tez nie czuje Swiat, jak jestem we Francji, albo raczej powinnam powiedziec, ze czuje je inaczej... We Francji Wielkanoc, to swieto czekolady (Boze Narodzenie zreszta tez!). Glowne danie czy przystawki zmieniaja sie z roku na rok, ale gory czekolady zawsze w programie. W Polsce - u mnie w domu - Wielkanoc to bylo jajko, barszcz, to pozwalalo odnalezc sie co roku posrod tych samych zapachow... tutaj nie mam takich stalych punktow odniesienia (to samo zreszta tyczy sie Bozego Narodzenia). Wczoraj przyszla paczka od mojego taty. Tata, oprocz kilku ksiazek, przyslal mi dwie recznie malowane wydmuszki, strasznie fajne, powiesilam je na galazce oliwnej (poswieconej w Niedziele Palmowa). Smieszne polaczenie, ale bazki juz u nas dawno przekwitly. A tak w ogole to mam dwie polskie palemki, ktore sluza za ozdobe caly rok! Pozwozilam tez z Polski dzbanki-siwaki, z ciemno szarej gliny, typowe z mojego regionu. Przypomnialo mi sie to teraz, bo kupilam je wlasnie na corocznej wielkanocnej aukcji produktow regionalnych odbywajacej sie w skansenie A jak bedziemy miec dzieci, to bede robic Swieta u nas i gotowac barszcz. Juz nawet zrobilam kilka razy barszcz bialy we francuskich warunkach i udalo sie. Oczywiscie zakwas kwasil sie przez tydzien !!! Czy wy tez robicie u was barszcz bialy? Strasznie sie rozgdalam. A jeszcze nic nie napisalam o francuskich kobietach. Na szczescie Margot juz przyblizyla te kwestie. Margot ma racje, ze trudno generalizowac i ze mozna spotkac kobiety zadbane i zaniedbane, szczuple i grube. Dokladnie tak jak w kazdym miejscu na ziemi. Mysle ze podstawowa roznica pomiedzy Francuskami a Polkami - uwaga bede generalizowac - polega na tym, ze Francuski nawet na najwieksze okazje (takie jak wielkanocny obiad np.) potrafia zalozyc dzinsy albo sweter, podczas gdy Polki optuja za biala bluzka ;). Od razu zaznaczam, ze troszeczke przesadzam, zeby oddac istote zjawiska. c.d.n.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
c.d. wolalam wyslac, zeby mi nie zniknelo :) Nie myslcie jednak ze Francuzki w tych swetrach i dzinsach wyladaja niechlujnie! Odnosi sie raczej wrazenie, ze one sa ubrane z fantazja. To samo dzieje sie z ubraniem do pracy. W Polsce pani w okienku bankowym obowiazkowo musi zalozyc \"mundurek\" (kolor okreslony, dlugosc spodnicy okreslona, wysokosc obcasu okreslona, makijaz okreslony i wielkosc broszki, kolczykow okreslona), we Francji pani w banku zaklada rownie dobrze bawelniana sukienke jak i spodnie do polowy lydki... i pozostaje elegancka... pewnie dlatego, ze typ kobiety pracujacej w banku potrafi zachowac umiar i docenia prostote :) czego oczywiscie nie mozna powiedziec o wszystkich kobietach :) A jak ubieraja sie Amerykanki, Niemki, Austriaczki? Pewnie tam tez trudno generalizowac... Wybaczcie to gadulstwo. Pozdrowienia dla Wszystkich :):):):):):):):):):):):):) Dobrych Swiat pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was swiatecznie :-) Milo tak poczytac sobie o czym piszecie. Dlatego Gadzinka, kokus - piszcie jak najwiecej, ja tez bardzo lubie Was czytac :-D bagatelko - fajnie, ze sie odezwalas. Czy nie da sie zrobic czegos, abys zagladala do nas czesciej? :-O ;-) W koncu jestes matka topiku... :-) kokus - ja tez nie wiedzialam wczesniej, ze moj wilczus potrafi takie akcje uskuteczniac ;-) Ale jak to sie mowi, byl jeszcze \"mlody i glupi\" i... narwany! :-D Mial chyba z osiem miesiecy czy dziewiec, nie do konca jeszcze przeszkolony a energii za dwoje... Gadzinko 🌻 co do Austriaczek to jest dokladnie tak samo jak we Francji i chyba prawie wszedzie na swiecie :-) Niektore chodza typowo zaniedbane; w jakichs wyciagnietych swetrach, legginsach, ktore absolutnie nie pasuja do figury (np. przy 100 kg. wagi), rozpuszczonych, zaniedbanych wlosach... brrr, widok nedzy i rozpaczy. Inne znowu przesadnie \"wypacykowane\" na codzien, jakby szly wlasnie do teatru czy opery... sa tez takie, ktore potrafia sie ubrac bardzo gustownie i odpowiednio do sytuacji. Procentowo; 70% tych, na ktore milo popatrzec, 30% tych innych... ;-) Co do figury - tez roznie; grube, chude, srednie, przecietne - jest wszystko. Ale jednak coraz czesciej spotyka sie kobiety, ktore za duzo podjadaja... pewnie nie tak jak w Ameryce, do tego stanu nam jeszcze daleko, ale jednak... ;-) Powiem Wam za to, ze bedac w zeszylym roku w Polsce, zauwazylam cos, co nigdy przedtem nie zwrocilo mojej uwagi, a mianowicie - tak chudych, wrecz koscistych mlodych dziewczyn i kobiet jak na polskich ulicach to tutaj nie spotyka sie wcale! Kilka razy nie wierzylam wlasnym oczom, kiedy widzialam na ulicy babke po trzydziestce, trzymajaca za reke male dziecko, w wozku drugie, a ona - obraz nedzy i rozpaczy!! Wygladala jakby nie wazyla wiecej niz 40 kg przy wzroscie moze 175... :-O Typowe anorektyczki. I spotkalam takich kobiet w Polsce na prawde sporo (bylam u znajomej w Szczecinie). Tu tez chodza szczuplutkie dziewczyny po ulicy, ale tak chudych sie nie spotyka. I teraz nie wiem co jest tego przyczyna - czy odchudzaja sie na sile, czy po prostu az tak duza czesc polskich kobiet ma juz taka budowe \"z natury\", czy moze co niektore z nich na powaznie nie maja co do garnka wlozyc... Bo jesli to pierwsze albo ostatnie, to jest to bardzo przykra sprawa. Zwlaszcza z tym nadmiernym i niezdrowym odchudzaniem sie... :-( Poza tym nie wiem czy slyszeliscie juz o nowym trendzie z USA, ktory mowi, iz w nastepnym czasie idealem kobiety przestana byc tzw. \"wieszaki\" a stana sie nim kobiety z typowymi okraglosciami w pupci, bioderkach, biuscie, itd. ;-) No, ale dosc na ten temat. chyba tez sie rozpisalam ;-) Koncze na razie, jeszcze zajrze, pa! I przyjemnych Swiat wszyskim! 🌻 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) U mnie wlasnie po mieszkaniu roznosza sie zapaszki... kilka chwil temu wyjelam z piekarnika biszkopt... :) Mam \"zamowienie\" na rafaello od rodzinki mojego S. :) Pytaliscie sie mnie o moje postepy w gancarstwie :-) Coz, jeszcze nie przynioslam do domu zadnego z moich dziel (mielismy problem z piecem), ale nasza droga prowadzaca - przy najblizszej okazji - zabierze nasze prace do siebie (razem z mezem sa jednymi z najbardziej znanych garncarzy w regionie.. a pewnie i nie tylko! :-) ). Wczoraj zreszta mielismy zajecia w ich prywatnej pracowni... To naprawde bylo niesamowite przezycie! :-) kokus, we Francji rowniez poniedzialek jest dniem wolnym od pracy (dwa lata temu spedzalam Wielkanoc w Hiszpaniii i jakie bylo moje zdziwienie, kiedy sie okzalo, ze dni wolne u nich przypadaja na Wielki Czwartek i Wielki Piatek)... Tutaj zreszta tradycja wielkanocna... tak jak juz wspomniala Gadzina, jest tradycja jedzenia czekolady... Czekoldowe jajka, zajace, kurczaki chowa sie w ogrodzie a nastepnie maluchy maja za zadanie je znalezc... I na tym chyba sie zaczyna i konczy jako taka francuska Wielkanoc... :o Jay, wyslalam Ci jeszcze raz mailka - mam nadzieje, ze teraz do mnie nie wroci :) Szkarenka stoi na honorowym miejscu... 👄 ❤️ 🌻 Ciesze sie, ze wakacje sie udaly!! Mam nadzieje, ze sobie odpoczelas i naladowalas akumulatory!!! :) Bagateka, ja w tym roku na swieta nie upieklam pasztetu. W ogole oprocz rafaello nie wiecej nie bede przygotowywac na Wielkanoc, poniewaz bedziemy jedli poza domem. Ale pasztet sama dla siebie chyba upieke w przyszlym tygodniu :) Elfku, gratuluje wyniku!!! Mam nadzieje, ze bedziesz zadowolona ze swojego kursu i ze poznasz na nim wielu ciekawych ludzi! :) Na moich zajeciach jest naprawde swietnie!! Od kilku tygodni chodze na nie z prawdziwa, nieukrywana przyjemnoscia!! Atmosfera jest po prostu rewelacyjna!! Nawet nasza opiekunka grupy ostatnio zauwazyla, ze juz dawno nie miala tak aktywnych studentow!! U nas dyskuzje sa zawsze bardzo ozywione - 90% to same gaduly, ze mna na czele :P :D Od zeszlego tygodnia zaczelam chodzic na basen z dziewczynami z grupy. :) Kondycja nie taka :P oj nie taka, ale wykuplam sobie karnet i teraz moje wizyty na basienie na pewno bede czeste :) W ten poniedzialek spotkalam sie owniez z jedna dziewczyna z Polski (a dokladniej ze Szczecina :-) czyli Twoich okolic bagatelko) - ale fajnie nam sie gadalo!!! :) Aha, wlsnie zauwazylam, ze zrobilam literowke w nazwisku - chodzilo mi oczywiscie o Serge\'a GAinsbourga :) No nic teraz musze leceic. Buziaczki dla wszystkich! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hEY Kochani! 🌼 HAPPY EASTER 🌼 ..eh.. mialam dzisiaj koszmar.,... snilo mi sie, ze trupy nawiedzily ziemie i zabijaly ludzi (poszlam 2 tygodnie temu na Dawn of the Dead - bagtelka, jay, elfik- wiecie o co chodzi) i .. wyszlam po 20 minutach.. obrzydliwy horror..... zas wczoraj z kolezanka o 23 podjechalysmy nad jeziorko sobie popic kawe, ale bylo bardzo.. strasznie.. ciemno, zlowieszczo .. biegiem wrocilysmy do samochodu, bo balysmy sie, ze cos sie zaraz stanie.. potem rozmawialam o mojej kochanej babci, ktora niedawno zmarla.. nastepnie wrocilam do domu i nie wiem dlaczego, ale wyobrazalam sobie, ze moj kotek z Polski nie zyje i GOTOWE- ryczalam 3 godziny.. zasnelam o 3 nad ranem i .. koszmary sie zaczely.. eh.. to bylo okropne:( dzisiaj moje oczy, jak zwykle po ryczeniu, sa strasznie opuchnieete..STRASZNIE.. ale mniejsza z tym... Margot 😘dziekuje Ci za to nazwisko tego faceta (bagatelce tez!) .. moze jeszce dopisze bratu, zeby mi sciagnal.. aha.. napsialas jeszcze, ze kobity francuskie maja dlugie nosy.. o co chodzi? sa wscibskie? a poza tym coraz juz szybciej do momentu, kiedy w koncu bede sie mogla zapisac na ten kurs francuskiego:)) ... juz sie nie moge doczekac!!!!!! kokus 😘 szkoda kroliczkow:(.. szkoda.. wlasnie..skzoda,z e szlom sie wiecejnie pokazala.. tyle mialabym pytan ..:(... a propos polskich kosciolow : w ostatnia niedziele urzadzilysmy sobiue z moja przyjaciolka, tez Polka, wyprawe do poslkiego kosciola katolickiego do Silver Spring.. Ania prowadzila w jedna strone chyba godzine.. jesst.. jestesmy na tej ulicy.. mamy dyrekcje pod sam kosciol. .ale go .. nie ma... i tak objechalysmy ulice i chyba nawet pol miasteczka i minelysmy kosciol :luteranski, episkopalny, kosciol baptystow, po drodze do SS jeszce minelsymy nawet kosciol mormonow.. ale naszego polskiego katolickiego jakos nie znalazlysmy:(. naneczko 😘 - jak sie czujesz ? juz lepiej??? mam nadzieje.. pozdawiam Cie! bagatelka 😘 - rozejze sie za ta plyta;).... dziekuje.. i jak tam? znalazlas juz jakas prace? bo ja ciagle szukam i szukam i nic:( Jay 😘 w wakajce ja tez chce jechac na floryde.. znowu .. a dokladnie rzecz ujmujac - chce prowdzic.. z mojej virginii bedzie to jakies prawie 2 dni prowadzenia.. nabije na licznik, ze ho ho... Gadzinka: 😘 mam tez takie odczucia.. tutaj wcale sie nie czuje swiat... a popos barszczu.. ja za bialym ne przepadam, ale czerwony moglabym siorbac w nieskonczonosc :) aha.. BTW Amerykanek .. chyba mam prawo sie wypowiedziec.. .mlode jankeski nie za bardzo przywiazuja uwage do tego, co nosza.. gry widac jakas bardziej wystrojona dziewczyne na ulicy, to jest to albo azjatka, albo polka (latynoski rowniez za bardzo sie nie \'nosza\")... mlode amerykanki chodza glownie w niesmiertelnych dzinsach, ewentualnie spodniach dresowych , latem koniecznie flip-flopy, czyli cos jak klapki, a do tego jakas dresowa gora.. bardz opodkreslaja oczy, szczegolnie czarna kredka, oraz rzesy, i wlosy, wiele z nich ma upiete w kucyk na czubku glowy.. wile z nich wyglada jak masowa produkcja fabryczna. . niemal identycznie. zero oryginalnosci.. jezeli chodzi o zwykla kobiete domowa .. amerykanska.. to sytuacja jest podobna.. wiele z nich jest bardzo otyla.. takie amerykanskie mamuski.. strasznie grube.. zas kobiety biznesu.. te przynajmniej sila sie na jakas oryginalnosc i gust.. ale ogolnie to fashion tutaj o pomste do nieba wola. haneczka 😘 - wlanie.. slyszalam, ze Polki w ostatnich latach jakies takie .. anorektyczne, suche sie zrobily.. tutaj, amerykykanscy faceci sie podmiewaja z tego i zartuja, ze jak przyjezdza taka Polka do Ameryki, to jest ttaka chuda, bo w kraju glodem przymierala... - tak mi kolezanka powiedziala, przynajmniej.. ale moze rzeczywiscie to jest troche prawdy z tym, ze dziewczyny do takiego stanu sie same doprowadzaja? .. przeciez na kaferteri az roi sie od topikow w stylu : mam 175 cm wzrostu, waze 45 kilogramow, POMOCIE, BO JESTEM ZA GRUBA!\" czy cos jest ze mna nie tak, czy z nimi? mi juz coraz czesiej odroznic cos, co do tej pory uwazalam za normalne, od tego, co nie jest i coraz czesciej wlasnie sie zastanawiam, czy moze to ja mam jakies nienormalne pojecie o swiecie (np.. zalaczajac do topiku, ze jakis facet dziewczynie za sex daje 300 zlowych - wiekszosc ja namawia do skorzystanie.. zdecydowana wiekszosc ... i jak ja takie rzecy czytam, to sobie mysle, ze moze to ja jestem jakas inna .. moze rzeczywiscie te wszystkie zyciowe prawdy sie dewaluuja.. przeciez wszystko przechodzi proces ewolucji, prawdopodobnie proprytety i wartosci tez sie przed nia nie uchronia.... czyli cos wczoraj sie wydawalo dla mne prawe, juz dzisiaj jest czyms, co spoleczenstwo uznaje za cos nienormalnego..).. nie wiem.. strasznie chaotycznie to wszytko napisalam.. mam nadzieje, ze rozumiecie mnie.. no nic. .jeszcze tylko dodam, ze ja rowniez wcozrja wydmuchalam 6 jajek, zrobilysmy pisanki i powiesilam je na kwiatkach doniczkowych.. wyglada cudniusienko!!! pozdrawiam was Skarby! Wesolych Swiat!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izza
witam! zycze wam wszystkim spokojnych Swiat Wielkanocnych i milych wspomnien z dziecinstwa!wczoraj tlumaczylam Nickowi co to jest 'smingus...'...chyba do konca nie zalapal,wiec...w poniedzialek sie zdziwi! ;) sa to moje pierwsze swieta bez rodziny! :( i juz wiem,ze nie ostatnie! a Floryda....mila i przyjemna na kazdym kroku,tylko taka troche obca dla mnie! ale za pare dni zmykam stad do 'mojej' Minnesoty! Bagatelka...jak juz tam bede to sie jakos zdzwonimy! :) pozdrawiam...izza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, juz niedziela, zaczely sie Swieta. Zycze wszystkim, niezaleznie czy je obchodzi czy nie, czy ma swieconke czy nie, abyscie zawsze mieli dobry i latwy dostep do kompa (!) Zartowalem, zycze Wesolych i Radosnych Swiat, z wielka nadzieja na przyszlosc.. sily do realizacji wielkich planow, dzisz smacznego jajeczka, a jutro dyngusa ze hohoohh.. Gadzinka, ja sam sobie sie dziwie, bo na codzien raczej jestem malomowny. Wczoraj zona mi powiedziala, ze da mi swoj adres e-mailowy, zebym napisal jakie mam zdanie na temat zalatwienia zaleglych prac w ogrodzie i wokol domu... Denerwuje ja niedokonczony taras, zardzewiala antena sat. troche gruzu na podworzu, sterty drewna na opal, ktore dopiero trzeba przerobic na rozmiar piecowy, itd... Temat Francji zawsze byl mi bliski, ale jakos do tej pory nie zwrocilem uwagi jak oni spedzaja Swieta Wielkanocne.. Fajnie, ze napisalyscie troche o tym, Ty i Margot... Barszcz bialy jest zawsze u nas, koniecznie na wodzie po gotowaniu swojskiej kielbasy, wow.... haneczka, wiesz co ze nie zwrocilem uwagi na szczuplosc polskich kobiet, az mnie to zastanowilo.. Faktem jest jednak, ze wsrod rodziny blizszej i dalszej sa raczej szczuple, i to takie, ktore jeszcze kilka lat temu byly przy kosci. Mam nawet w rodzinie wojujaca wegetarianke, ostatnio czestowala mnie kielkami sojowymi i rzodkiewkowymi. Nawet smaczne, ale musialbym zjesc tego ze 4 kg, zeby sie poklepac z luboscia po brzuszku.. A co do amerykanskich trendow, to oni zawsze przesadzaja, we wszystkim. Odkad jajka przestaly byc grozne dla zycia, to zdrozaly trzykrotnie - tak twierdzi moja siostra z NJ. Margot, wyobrazam sobie co przezywalas w tamtej pracowni... Widzialem niedawno na tv garncarzy spod Krasnika, a kiedys w poprzedniej pracy kolezanka realizowala projekt zwiazany z rzemioslem, przywozila wyroby garncarzy z okolic Stalowej Woli - w duzym przyblizeniu.. A co masz w szklarence? Chyba nie stoi jako pamiatka... Ciesze sie, ze aklimatyzujesz sie w nowym miejscu... Gruszenka, no widzisz do czego prowadzi ogladanie horroroww (brrr)! zaskakujace z tym kosciolem, co opowiadasz.. Gdy bylem w New Jersey jezdzilem do roznych kosciolow, polskich, byl tam duzy wybor, chociaz pamietam, ze w 2000 r zamknieto jeden z nich ze wzgledu na mala liczbe parafian, ktorzy nie byli w stanie go utrzymac. Zwrocilem tez uwage czytajac gazetki parafialne, ze kolekta z angielskojezycznych mszy byla sporo wyzsza niz z polskich. To co piszesz o tym co jest normalne a co nie to faktycznie masz racje. Dzieja sie okropne rzeczy z ludzmi, i nie zanosi sie, zeby te zmiany szly w pozytywnym kierunku - w naszym mniemaniu... Na poczatku bardzo mnie to bawilo na forum, teraz juz przestalo, zreszta nie mam bardzo czasu na inne topiki... Izza, faktycznie, najlepiej jak praktycznie zademonstrujesz co to jest Smigus... Ale jak twoj mezczyzna zalapie o co w tym chodzi... to zalejecie mieszkanie calkiem.... No, fajnie, swieta juz, a ja za chwile jade do pracy, sprawdzic jak co tam rosnie, podlac co nieco... wole to zrobic sam niz polegac na pracownikach, niektorzy de facto traktuja czasem moja \"dzialke\" jak inny zaklad.. pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry wszystkim! :-) Wpdalam na moment jeszcze raz zyczyc Wam wszystkicm WESOLYCH SWIAT... a szczegolnie tym, do ktorych nie dotarly moje kartki, czyli Gruszence, kokusiowi i Naneczce! :-) 🌻 🌻 🌻 Pozdrawiam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 Wesolych Swiat 🌻 a tym, ktorzy po calym swiecie rozsiani zycze zeby nie zabraklo polskich akcentow! tu pisanka, tam bazka... :) Margot, dziekuje za kartke :). Ciekawa jestem co tam dzisiaj zjecie dobrego na obiedzie u rodziny... przypuszczam ze u rodziny... choc we Francji Wielkanoc tak naprawde nie jest swietem rodzinnym. We Wloszech tez nie. We Wloszech jest nawet takie powiedzenie (nieudolnie przetlumaczone): \"Boze Narodzenie z rodzina, a Wielkonoc gdzie ci sie podoba\" Aha, i zazdroszcze tych zajec w najprawdziwszej pracowni najprawdziwszych mistrzow!!! Sluchaj, a czy Ty masz mozliwosc krecenia naczyn na kole? :) Haneczko, ja mysle, ze wiele sposrod tych chudych polskich kobiet cierpi na anoreksje. Ta choroba nie omija rowniez Francuzek... Ale generalnie wiekszosc kobiet, ktore widuje sie na ulicy jest daleka od idealu! Z tym ze we Francji na ulicy widuje sie nie tylko Francuski, ale i Arabki, Portugalki, (najsilniej reprezentowane) i wiele innych nacji. I jak tu wyciagnac wspolny mianownik? To co mnie zaskoczylo, bardzo pozytywnie zreszta, to fakt, ze w klubie sportowym mozna zobaczyc kobiety nawet 50-letnie, ktore przychodza na gimnastyke czy silownie. A dwie nawet skacza na stepie !!! I czterdziestolatek jest na stepie kilka (srednia wieku to jakies 25, a nie 18 lat). Babki o siebie dbaja! :) Gruszenko, rzeczywiscie zyjemy w erze szczegolnej, czasami ma sie wrazenie ze ludzie zgubili to co najwazniejsze. To sie nazywa kryzys wartosci... Moj Boze, probuje sobie wyobrazic, jak dzialaja ludzie pozbawieni szkieletu moralnego i ciarki przechodza mi po plecach... i nie mowie o kryminalistach tylko o normalnych ludziach, ktorzy po prostu w codziennym zyciu kieruja sie jedynie egoizmem.. O! dzieciaki sasiadow wlasie szukaja jajek w ogrodku! To mnie wyrwalo z ponurych rozmyslan. Ale smiesznie! Wszyscy w kaloszach, bo przeciez nie beda biegac po trawie w normalnych butach! A jajka sa oczywiscie ogromne, jak dla mnie za ogromne. :) Kokus, twoja zona ma fantastyczne poczucie humoru, nawet sie zastanawiam, czy w podobnej sytuacji nie zrobilalbym tak samo :) :) Izza :) :) Jay :) Zmykam pod prysznic! Spedzcie bardzo mile swieta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie... Dobra, pierwszy dzien swiat juz minal, dziewczyny w Stanach ida dzis nawet do pracy pewnie, a ja wracam jeszcze do lozka. Cos mi sie w koncu od zycia nalezy... Pozdrawiam wszystkich, nie zapomnijcie ze dzis jest smigus-dyngus... i zeby Wam wszystkim bylo wesolo i pogodnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej... Ciekawe, tytul topiku pojawil sie na forum o 6.17 ale nie ma tam nic co napisalem wtedy. Moze jeszcze sie pojawi? W kazdym badz razie jeszcze raz pozdrawiam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×