Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

otwieram oczeta biegne na kawe do kafeterii, a tu co? o jedzeniu od rana;-)) Niestety nic dobrego o warzywkach nie dodam.. jak kupowalam buraki na Wigilie, pani kasjerka zapytala mnie co to jest i czy to sie w ogole je;-) pietruche znalazlam dopiero po prawie rocznym szukaniu.. kalarepe wysialam, maz jak zobaczyl na obrazku to zapytal dlaczego te buraki sa biale;-))) Na sile polskich potraw nie robie, ale lubie czasem zjesc cos dobrego, wiec gotuje ile wlezie;-) tylko ze smakuje zdziebko inaczej niz ja pamietam.. tu wszyscy o wiosnie, tudziez zimie, u mnei juz lato;-) tzn prawie, bo juz zaczely sie upaly - 80F ale nei ma jeszcze 100% wilgotnosci powietrza, wszystko kwitnie, krzaki azalii teraz oszalaly;-) Siedzialam dzis w kuchni popijajac kawke a za oknem szalaly ptaki, golebie tu jakies takie dziwaczne sa;-) takie chudzienkiei rozciagniete jakies, kardynalki mocno czerwone, no i dzieciola dzis widzialam.. taki w paseczki bialo czarne z bardzo czerwona glowa.. fajusny;-) Codo kawy, to ja bez kawy ani rusz, juz kilka razy zaczynalam rzucac swoj kawoholizm, ale za kazdym razem wytrwalam co najwyzej 3 dni, te bole glowy, wieczna spiaczka byly nie do zniesienia;-( Dzis rekreacyjnie do pracy na 3 godzinki hihihi a potem chyba umkne na plaze.. poganiam za pelikanami.. ale to dopiero jak sie wybudze;-) i wypije te hektolitry kawy hihihi pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Ludziki ❤️ No i po wiosnie :( Szybko przyszla i jeszcze szybciej odeszla :( Nawet moj dzisiejszy lot zostal odwolany ze wzgledu na straszna mgle i nocne gradobicie :( Lece nastepnym, ale kto wie, moze i on bedzie odwolany :( szalom - witaj nowa twarzyczko :) z bardziej egzotycznych stron, bo my tu wszyscy na razie Europa/Staniki ;) 🌻 Margot - no to juz wszystko jasne z tym pasztetem ❤️ Gruszenka - zycze szybkiego nadejscia wiosny 👄 kokus - o, to widze, ze Ty tez jestes \"jedzeniowy\" ;), a te truskawki giganty/mutanty to znam ze Stanikow, siodma woda po kisielu a nie truskawki :( nie wiem, kiedy ostatnio jadlam normalna truskawke :) Gadzinka - bedac w Anglii zauwazylam, ze Clinique ma o wiele wyzsze ceny niz w Stanikach, nie wiem, czy to sie dotyczy calej Europy. Tutaj ta firma jest cenowo bardziej przystepna niz inne tego typu. :) Pozdrowionka i caluski dla wszystkich, mam nadzieje, ze niedlugo odfrune ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie smutnie :-O Tylko krociutko, bo slaba jestem jak kot... Po pierwsze nadal jestem bardzo chora, nie puszcza mnie to chorobsko za ch.... :-( Po drugie; z cegonha sie jednak nie spotkalysmy 😭 Dzwonila do mnie wczoraj, ale bylo juz dosc pozno i nie mialam mozliwosci sie z nia zobaczyc a dzis co prawda miala zadzwonic jeszcze raz (nie wiem czy dzwonila, bo wstalam i wlaczylam telefon dopiero o 15.oo) ale i tak pewnie bysmy sie nie zobaczyly, bo mam takie zapalenie spojowek i jedno oko calkiem czerwone i na wpol zamkniete, ze nawet chyba nie wazylabym sie za drzwi... i w ogole komus tak pokazac :-O No moze, gdyby sama mnie odwiedzila, ale ona przeciez ze swoim mezczyzna, a ja bym sie obcemu facetowi z taka gala juz na pewno nie pokazala.... :-O No i klops :-( Szkoda, bo tak sie cieszylam na spotkanie i troche innej pogawedki niz na codzien... Ale trudno sie mowi, mysle, ze co sie odwlecze to nie uciecze... :-) mieszkamy w koncu jakies 2 godz. jazdy samochodem od siebie, wiec powinnysmy na pewno jeszcze miec nie jedna okazje, zeby sie spotkac ;-) W lato w ogole ja bardzo lubie podrozowac i jesli ona nie bedzie miala okazji podskoczyc do stolicy, to ja zawitam na caly dzien, albo i dwa do Linzu. naneczko - jesli wyzdrowieje w ciagu tygodnia (na co bardzo mocno licze), to jade do Wrocka juz 2-go, w piatek, czyli niestety tydzien wczesniej niz Ty :-O Na swieta zostaje w Wiedniu. Ale moze latem wybierzesz Ty sie jeszcze raz do Polski albo do Wiednia? Chociaz i ja mam w planach wyjazd w okolice München... czyli pewnie bylaby mozliwosc, zebysmy sie jednak zobaczyly... bardzo bym chciala :-) No a ta fryzurka z prostymi wlosami super!! Strasznie mi sie podoba! Chyba tez ktoregos dnia zdecyduje sie na prasowanie...hihi, ach te moje krecioly... :-O zawsze chcemy co innego, niz nam matka natura dala... ;-) Margot - zdjecia psiaczkow - szczeniaczkow podesle Ci za jakas godzinke :-) Pozdrowka dla bagatelki, Gadzinki, gruszenki, Jay, Dark, Margotki, naneczki, kokusia, Diruone, Teli, Kimi, izzy, cegonha i szalom! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Haneczka, biedulko, wspolczuje Ci tego zapalenia spojowek ❤️ Mnie tez cos dzisiaj oczy szczypia, mam nadzieje, ze to nie sa poczatki zapalenia :o Przykro mi, ze nie udalo Ci sie spotkanie z Cegonha :) Ale jak piszesz - Linz nie jest daleko od Wiednia, wiec na pewno uda Wam sie spotkac w pozniejszym okresie, jesli sie o to postaracie :) Naneczko, nie zdarzylam dzisiaj na poczte, ale plytka lezy juz zapakowana, wiec wysle ja na pewno na poczatku przyszlego tygodnia :) Kokus, bardzo chetnie nagram Ci plytke z muzyka francuska. Czy masz jakis ulubionych artystow? Zdjecia rowniez podesle. :) Zreszta pewnie jutro sporo nowych natrzaskam, bo wybieramy sie na wycieczke w okolice Briancon (podobno widoczki niczym z Kanady ;) ) Bagatelka, mam nadzieje, ze bedzie Ci smakowal ten pasztet :) 👄 ojej, musze uciekac! Buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko tak na chwilke, bo zobacyzam nowa orumowiczke: SZALOM!: szalom. sluchaj.. jestem zywo zainteresowana Izraelem i wszystkim, co jest zwiazane z kultura zydowska.. nawet pare miesiecy temu podalam topik, ze poszukuje informacji zwiazanych o studiach w Izraelu.. wiesz moze cos na ten temat? bardzo bym prosila, abys mi odpisala adres jest pod nickiem szalom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juliettt
Mieszkam od niedawna w Derbyshire (Anglia)...a dokladniej w Baslow...moze znajde jakis Polakow mieszkajacych w poblizu ? .....(slavica@tenbit.pl)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Naneczko, dopiero teraz znalazlam twoje zdjecie! I spiesze z podziekowaniami. Kurcze, super sa te proste wlosy! I wiesz co? Powiem ci ze ty masz przeciez taka szczupla buzie. Jakos nie pasuja mi do ciebie zadne klopoty z figura! Zaraz wysle ci cos w zamian, hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze wpadlam na chwilke, bo zaraz zmykam do lozka. :) Jutro mam zarzadzona pobudke na 7 rano (juz po zmianie czasu :o ) Zeby w niedziele o takiej porze wstawa - toz to srodek nocy ;) Naneczko, jak tez w koncu odpalilam skrzynke i co widze - Twoje zdjecie :) Dziekuje! Wyszlas naprawde super! Doprawdy do twarzy Ci w tej fryzurze! :) Gadzinka, jak cos wysylasz, to ja tez poprosze! :) Juliettt, witaj! 🖐️Tutaj z Anglii od dawnien dawna niestety nikt nie zagladal! Gruszenka :) W tym tygodniu pewnie tez Wam wysle moje nowe zdjecia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Misiaki :) Jak sie macie po zmianie czasu? Nawet nie wiem czy to dotyczy Was wszystkich... Czy w Stanach tez zmieniacie? A w Izraelu? We Francji jak co roku ogromna dyskusja. Jak sie okazuje zmiana czasu na letni ma swoich zagorzalych przeciwnikow. Jestem sklonna myslec ze maja racje. Nowy czas, znaczy czas letni, sprawdza sie duzo lepiej w Polsce, niz na takim dalekim zachodzie, jak tu. U nas wiosny jak nie widac tak nie widac. Coz za dziwaczny rok... Dzisiaj druga tura wyborow regionalnych, ja oczywiscie pojde tylko popatrzec... :) Jay, zajrzalam do ksiazki, zeby na wlasne oczy zobaczyc azalie i wreszcie mam jako takie wyobrazenie na temat tego, co tam u ciebie oszalalo. Alez musi byc pieknie wkolo :) W ksiazce sa rozowe, a twoje? U nas tez ptaki szaleja straszliwie i dra sie w nieboglosy, najfajniejsze jest to, ze tutaj nic ich nie zaglusza. Jest ich cale mnostwo, nawet nie potrafie wszystkich ponazywac. Dominuja kosy i kawki, i cale mnoswto takich malutkich z zoltym, albo z rudym, te malutkie spiewaja najladniej. I dzieciola tez mozna od czasu do czasu zobaczyc (i uslyszec). A wczoraj do ogrodka zaplatal nam sie bazant! Oczywiscie koty zaraz go pogonily wiec odlecial. Ale jak pieknie wystartowal! :) Haneczko, bidulko, wracaj do zdrowia jak najszybciej! A pieski sa sliczne, wiesz, a Twoja sunia to po prostu miodek. I ciesze sie, ze zdecydowalas sie nie obcinac jej uszu. Zaoszczedzisz jej cierpienia, a poza tym taki piesek z uszkami jest o wiele ladniejszy po prostu! :) Margot, zrobione, wyslalam ci sie w krotkich wlosach. Pozdrawiam Was cieplutko. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TELI
Witajcie ,witajcie >>KOKUŚ a ja myslalam ,zw tu tylko sama obczyzna , pisales ,ze przesadzasz kwiatki , pikujesz, mysle sobie pewnie gdzies na Poludniu ,bo juz cieplo. u mnie w Gorach Swietokrzyskich dzis snieg zimno, troche zaczelo wygladac slonko , ciesze sie ze nie jestem tu sama. >>>MARGOT DUZA BUZKA , dzieki za wiadomosci, co do mojego wyjazdu do Oslo , zamiaruje jechac , moze , lipiec, sierpien na dluzej , tylko slyszalam ,ze trudno o lukum, > gdybys mogla zapytac TRUDE, O COS WIECEJ na temat mieszkania , ktore nie musi byc w centrum , mam samochod ,to mysle , ze nie bedzie problemu z przemieszczeniem sie , > powiedz Jej ,ze nie pije, nie pale , nie zazywam... jestem bardzo spokojna ,zrownowzona, nie bedzie klopotu ze mna. > musze dzialac w przyspieszonym tempie , bo jak sie u Ciebie wszyscy rozplyna , to bedzie trudniej / pisalas ,ze jeszcze okolo 2 miesiecy/ a potem chyba kazdy pojdzie w swoja strone, > zapytaj czy Trude wyjezdza do Oslo , czy zostaje we Francji? zeby nie utracic kontaktu z Nia . pozdrwaiam Ciebie i Trude. >>>pozdrawiam tez tu wsztstkich na tym topie, cegonia naneczka gadzina i wszystkich , ktorych nie wymienilam , ale tak samo jestescie mi bliscy czuje sie jak w rodzinie , kazdy pisze o swoich problemach i radosciach zyciowych papa ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gadzina> u mnei azalie sa wieksze ode mnei;_) w Polsce mama hoduje w doniczkach i co roku bardzo sie denerwuje jak podsylam jej zdjecia wiosenne hihihi a azalie to mam rozne odcienie czerwonosci, rozowatosci i biale.. chyba musze wyskoczyc na dwor z aparatem. Dzis mialam dziwaczny sen- jezdzilam winda, ale nie w srodku windy tylko takimi specjalnymi koszami z ksiazkami, nie moglam zjechac w dol tylko na boki hiihihi i jakis pies mi sie tez snil jamnikowaty, ktory mnie tarmosil za brode i w nagrode za to tarmoszenie dostalam papier, ze jak napisze 30 stron czegos tam, to dostane doktorat;-) hihihi bez komentarza Haneczka> zdjecia ladniste, juz wlasnie mialam pytac co to za kopiowanie uszu i czy Twoje psy beda mialy 4 uszeta;-), ale Gadzina wyjasnila wszystko.. to jak te uszy mi sie obcina? calkiem? polowe? tylko koncowki? wszystkie gotujace> wczoraj bralam udzial w aukcji ksiazkowej, na koniec pozowlono nam ( spzredajacym i targajacym pudla) wybrac sobei tylke ksiazek ile chcemy, nie musze dodawac , ze wrocilam z 3 pudlami, prawda?;-) oczywiscie ksiazki kucharskie pobralam, bylam w takim nastroju gotujacym i.. oklapl nastroj;-( naneczka> sliczne zdjecie z prostymi wlosami.. wiesz moje wlosy sa ze tak ladnie powiem niespelna rozumu hihih i nigdy si emnei nie sluchaja i dalam sobie spokoj, powieiwam wiec lwia fryzura, szczegolnie jak jest wysoka wilgotnosc powietrza na dworku. Co do zelazka... to kupilam sobie to cudo w tamtym roku, z jakimis nakladkami, co prasowaly aksamitnie hihih i co tam nie bylo jeszcze, no niewazne.. wazne, ze spedzilam bodajze 45 minut w lazience na prostowaniu wlosow.. Efekt taki, z emucha nie siada.. wyszlam na dwor na doslownie 10 minut, potem jechalismy do szpitala ( mama mojego meza byla w tym czasie w szpitalu) i.. w lazience szpitalnej prawie poczelam wrzeszczec i malo sie nie wywrocilam hihihi bo wszystkie wlosy wrocily do naturalnego zbuntowanego stanu;-) Nie musze dodawac, ze juz nigdy nie prasowalam wlosow?;-) http://www.northrup.org/photos/cardinal/cardinal-on-root170.htm a tu jest moj ulubiony kardynalek, facet;-) bo kobietki sa takie bardziej brazowawe, pieknie spiewaja pozdrowienia dla wszystkich i udaje sie na wyprawe odkrywcza pt zmienili tutaj juz czas, czy jeszcze nie hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Moj Boze! Czy ja znowu nie narozrabialam? :) Jay, ja wcale nic nie wiem na temat kopiowania uczu :), ja nawet nie zwrocilam uwagi na ten termin :), choc wlasnie sprawdzilam - on tam faktycznie jest w tym mailu. Nie potrafie wyjasnic skad bierze sie we mnie przekonanie, ze to o obcinanie chodzi. Moze stad, ze Haneczka pisala o cierpieniach zwierzecia i stad ze na zdjeciach sa psiaki z uszami i bez :). Niewykluczone, ze przypadkiem zgadlam, hihi. :) Haneczko, musisz koniecznie wyjasnic te sprawe, bo az sie boje, ze znowu przyczynilam sie do ;) deinformowania i dezorientowania Bogu ducha winnych ludzi! :) Jay, mam nadzieje, ze Haneczka zainterweniuje i ze obie sie dowiemy co to dziwne slowo znaczy ;). Przed chwila przekopalam sie przez dostepne mi slowniki, ale niestety nic nie znalazlam. Ale ci sie trafilo z tymi ksiazkami! Ufff, wyjasnilam, to teraz biegne obejrzec kardynalka. Pozdrowienia dla wszystkich. :) Teli, 🌻 i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor wszystkim! :) Ale mielismy wspanialy dzien - TYLE WRAZEN - boskie widoki (az mi zapieralo dech w piersiach!) Doslownie zachlysnelam sie i juz nie moge sie doczekac kiedy zrobimy w maju powtorke (no nie do konca powtorke - po prostu jest jeszcze wiele miejsc, ktore chcielibysmy zobaczyc i zachwycic sie nimi!) :) Narobilam cale mnostwo zdjec - jak sie znajda w komputerze, bo powysylam! :) Gadzina, a wiesz, do mnie zadne sluchy nie doszly o ogromnej dyskusji na temat zmiany czasu na letni :o Uslyszalam dzisiaj natomiast, ze to Francuzi obstawali za tym rozwiazaniem... i to za ich przykladem poszly Niemcy... a potem reszta Europy :o A tak w ogole, to dziekuje za zdjecia! :) Do twarzy Ci w tych krotkich wlosach! :) I jezyczek tez masz uroczy :P :D TELI, nie wiem, moze nie wyrazilam sie jasno w moim poprzednim wpisie do Ciebie, nie zrozum mnie zle, ale ja w zaden sposob nie zamierzam angazowac Trude w sprawe Twojego wyjazdu... a tym bardziej obarczac ja czymkolwiek. Ja moge ewentualnie o cos zapytac ale naprawde NIC PONADTO. Nic nie wiem o Tobie (ani jak sie nazywasz, ani ile masz lat, ani skad jestes i dlugo by tak wymieniac), nie wiem, w jakim celu wybierasz sie do Oslo... chociazby z tych tylko powodow nie chce klopotac mojej kolezanki Twoimi problemami z wyjazdem. Jest mi bardzo przykro, ze byc moze zrobilam Ci jakas wieksza nadzieje... ale w sprawie organizacji Twojego pobytu powinnas szukac pomocy u kogos innego. Jay, ty to masz sny! :) Ale nie boj nic - mi tez ostatnio snia sie dziwne rzeczy... na moje szczescie szybko je zapominam po przebudzeniu :P :D I nie moge nie zapytac: czyzbys szykowala sie do roli naczelnej kucharki topiku? ;) :D A co do tego linka - najpierw w lewnym rogu pojawil mi sie jakis facet, ale na kardynala mi nie wygladal :P :D Naneczko, S. dostal zlecienie - jutro idzie na poczte z Twoja plyta! :D Pozdrowienia dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margolcia> nosz kurcze Ty tez sie rozgladasz na bolki, mowilam czerwony ptaszek a nei jakis facet, to strona internetowa, ktora mi sie pokazala po wpisaniu cardinals w goole;-) i prosze tutaj nie wybrzydzac kardynal czy nie;-P Gadzina> a moze to jednak sie dokleja uszy, bo skoro kopiowanie;-) a potem biegaja pieski z nadmiarem uszu;-) ach i jeszcze co sie Francuzom nie podoba odnosnie zmiany czasu na letni? Spedzilam dzis calusi dzien na plazy, sama, bo mezus neiwyraznie sie czuje, pojechalam poczytac ksiazke.. przy okazji mam czerwony nos;-) nie, nie od picia, dosyc mocno grzalo sloneczko juz, w nastepny weekend zabieram bikini i zaczne sie smazyc juz;-) och ale nie powiedzialam najlepszego, najpierw nad glowa przefrunal sznur pelikanow, co mnei podnioslo z recznika, bo lubie a nie patrzec, a potem patrze, oczetom niedowierzam a tam pletwy delfinow wystaja z wody.. podplynely calkiem blisko plazy, majestatycznie powynurzaly sie z wody ( sztuki 2) podskoczyly kilka razy i uciekly.. ale widok niezapomniany... uciekam na razie wieczorkiem jeszcze zajrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i mamy poniedzialek... :) Jay, ciekawe czy pieski z dwoma parami uszu bylyby szczesliwsze ;) ? I wiesz co? Szczesciara z Ciebie! Duzo bym dala za mozliwosc podziwiania pelikanow i delfinow w srodowisku naturalnym. Co do dyskusji na temat zmiany czasu we Francji, to najwazniejsza grupe przeciwna zmianie stanowia rolnicy, ktorzy narzekaja, ze zwierzeta nic sobie z nowej godziny nie robia i zachowuja stare rytmy, daja mleko o starej godzinie i tak dalej... Ale nie tylko oni. Wedlug sondazy troche ponad 50% Francuzow wolaloby zostac przy czasie zimowym. Mnie to zastanowilo, bo w Polsc naprawde nigdy nie slyszalam podobnych pomrukow. :) Margot, to prawda, ze to Francja wymyslila sobie te zmiane czasu. Z powodow praktycznych i ekonomicznych (oszczednosc energii), ale wlasnie wprowadzono ja troche sztucznie i stad do dzisiaj mozna znalezc ludzi niezadowolonych. Nie zapomnij o mnie jak bedziesz wysylala zdjecia z Waszej wczorajszej wyprawy. :) My dzisiaj znowu mamy w planach ambitny filmik ;) w naszym ambitnym domu kultury, hihi. Dzisiaj uczta po wlosku. Trzeba bardzo sledzic program bo te ambitne filmy sa bardzo efemeryczne, pojawiaja sie na chwilke, jeden, dwa wieczory i znikaja bezpowrotnie. Pozdrawiam Wszystkie Misie Kolorowe. :) Kokus, nie rozchorowales sie przypadkiem? Dobrego poczatku tygodnia. pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czolem Kobitki! Margot spisala sie super i ruszylismy pelna para w planowaniu naszej podrozy po Provance. Atlasy, przewodniki itd. poszly w ruch. To bedzie pierwsza 3 tygodniowa wyprawa od studenckich lat a moze ja juz zapomnialem. Wasze westchnienia i zachwyta Polska ( takze kulinarna ) sprawily ze wybieramy sie samochodem przez Monachium i Wieden tam na swieta. Zaplanowalem dosc rozsadnie bo po drodze mam pare spraw sluzbowych do zalatwienia (troche je sobie wymyslilem) i tak bedziemy jechali z przystankami bo to jednak 1300 km. Relacje zostana zdane - no a jak sie nie uda bedzie na kogo zwalic - na kafke i tyle! Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciao bellas e due bellos!:) Gadzina 😘 - w stanach zmiana czasu nastapi raczej po doklanie tygodniu od kiedy Europa zmieni czas... i jak tam? masz juz te wyniki testow? i mi tez przyslij zdjecie! nie widzialam Cie jeszcze!!!! aha.. i dziekuje Ci! dzisiaj dzieki Tobie poznalam znaczenie nowego slowka: efemeryczny:) Margot 😘 - zazdroszcze prowansalskich widokow... postanowilam sobie, ze teraz, jak nadchodzi lato, a juz nie tylko w kalendarzu, ale i w praktyce mamy wiosenke, jak sie patrzy, postaram sie co weekend jechac w jakies fajne, skromne, miejsce z mnooostwem natury... dla moich skolatanych nerwow.. teraz, zreszta jak co tydzien, moje wyprawy niedzilne ograniczaja sie tylko do wypadow do dc i bezczelnego siedzenia sobie z kolezanka na murku kapitolskim ogladajac zachody slonca za monumentem waszyngtonskim.. ale mimo wszystko - jest pieknie.. ale wiadomo.. strzelecka dusza wyrywa sie, aby zobaczyc cos nowego. ah.. moze niedlugo znowu sobie pojade do nowego jorku.. pewnie na swieta wielkanocne.. Jay 😘 - co tam u Ciebie? samochod sie dobrze spisuje? a propos prasowalnic do wlosow: ja mam krecone.. i tez mam taki chlam, ze prostowanie (czytajcie: palenie) wlosow zajmuje mi chyb a godzine.. a efekt przy malym kapusniaczku od razu pada.. normalnie mogila.. ale slyszalam, ze sa takie prostowalnice, ktore wystarczy, ze przejedziesz po wlosach, a masz nie tylko pieknie wyprostowane, ale rowniez z polyskiem.. ale kosztuja ze 200 doalrow.. ja swoja kupilam za prawie 20.. ..ale nic to.. przeciez zawsze jest szansa, ze sie dorobie tutaj milionow ;) .. wiadomo.. american dream.. a dlaczego tak jest nazwany? bo sprawdza sie tylko wtedy, kiedy spimy (to z jakiegos filmu) .. a ha.. a Jay .. nie wiem, czy wiesz, ale chyba kardynal jest jakims \'naczelnym\' ptaszkiem dla stanu Virginia... tyle ich tutaj mamy, ze widuje je niemal codziennie.. sa rzeczywiscie piekne! :) aha .. a jeszcze a propos twojej przygody z delfinami.. pamietam, ze cos takiego spotkalo mnie , jak spedzalam wakacje 2 lata etmu w Rehoboth Beach.. 2 razy przeplywaly male standa delfinow.. raz trzeba bylo ewakuowac ludzi z wody, poniewaz delfinki plywaly tak bliziutko.. pare razy podkoczyly rowniez, inaczej pewnie zapamietalabym tylko pletwy wystajace znad wody.. ale naprawde widok byl niesamowity! hey Juliett... ja znam tylko jenda Polke mieszkajaca w Londynie.. moge dac Ci jej adres, jezeli chcesz! .. pozdrawiam! haneczka 😘 - pieseczki sa cudenkie!! TAkie male i kochane.. ja tez mam tutaj pieksa.. jak bede miala zeskanoweane jego (a raczje jej) zdjecie, to przysle! a Twoja suczka jest sliczna!!!!!!! 🌼 tez wlasnie wpisalam \" azalea\" na google.com, poniewaz tak do konca nie bylam pewna, jak te azalie wygladaja.. piekne!... 🌼 Diruone 😘- zycze milych wakacji! ..and for the rest of all! ---> 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobitki i nasi forumowi chlopcy! :) Naneczko, plytka wyslana! Mozesz sie jej spodziewac w najblizszych dniach :D Gadzina, faktycznie dzisiaj doszly i mnie slychy (w koncu ;) :P), ze wielu Francuzow protestuje przeciwko zmianie czasu z letniego na zimowy. W sumie nie bardzo rozumiem o co tyle krzyku - przeciez tak na dobra sprawe przestawienie sie o to jedna godzine w ta strone albo w druga zajmuje maksymalnie trzy dni, potem czlowiek sie przyzyczaja i przypomina sobie o wszystkim, kiedy znow trzeba przestawic zegarki. No, ale Francuzi to rasowi krzykacze i \"robienie z igly widly\" to cos w ich stylu :) Diruone, to sie ciesze :) Milego planowania! :) I fajntastycznej podrozy :) Gruszenka, ja faktycznie mam tutaj w okolo same piekne krajobrazy, jedne piekniesze od drugich... ale czasami mam duze \"miejskie ciagoty\" :o Jay, o jejku, to przeciez tylko czysta dociekliwosc.. ptak nie ptak... wiesz, trzeba bylo sie upewnic o jakiego (czyjego :P) ptaka chodzilo :D Zreszta sama napisalas, ze wolisz kardynalskiego chlopca :P :D Bede niedlugo wysylac zdjecia, ktos sie pisze? Ja plus widoczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gruszenka vel Gruszencja
Gosia: na pewno ja!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba nie ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margolcia> tez pytanie, ja sie pisze, juz wyczyscilam skrzynke;-)) a kardynalskie chlopy wole, bo sie bardziej rzucaja w oczy i pieknie wygladaja jak na dworze jeszcze szaro i smutno a tu taka czerwona kulka leci;-) Gruszenka> wiem, Virginia ma baardzo ladne tablice rejestracyjne, my mamy zdechle palmetto;-) a autko spisuje sie pzrecudowniscie, dzis sama lalam benzyne, bo juz ryczalo,z e glodne;-) stresujace toto jest, bo pzrecie dopiero pierwszy raz tankowalam;-) wracalam dzis z pracy w tempie zolwiatym;-( 50 minut w korku i zwykle nei daja sie prowokowac jakims tam pierdolkom, ale nawet nacisnelam dzis na klakson;-) a co... chyba specjalnei zaczne z pracy wychodzic o 7, co z tego, ze wyszlam o 5.15? jak tyle czasu zmarnowanego na autostradzie.. i przez to minelam sie z mezem, wyszedl do pracy przede mna.. moze zobaczymy sie jutro? depresyjne toto troche.. ech.. 200 dolcow za prasowalnice??? w zyciu za 200 dolcow to bede miala taki express do kawy, ze przestane wydawac forse w Gloria\'s beans cafe;-) uciekam cos zjesc pozniej zajzre jeszcze, pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochani, wcale sie nie rozchorowalem, tylko z soboty na niedziele nie mialem polaczenia przez 24 godziny. Strasznie stresujace, jak zrywam sie rano do kompa a tu g... Natomiast wczoraj pogadalem wreszcie z dawna znajoma na GG, z ktora zwykle sie rozmijam, skoro nie mam mnie po poludniu na necie. Tyle wpisow przybylo przez te dwa dni... Czytam wszystko uwaznie, ale nie dam rady pogadac na wszystkie tematy wiec wybaczcie... Dzis zaspalem, ta zmiana czasu jeszcze mnie zaskakuje... I zaraz do pracy musze jechac.. Wyobrazcie sobie, ze w szklarni jakies male dranstwo wyzarlo mi posiane nasiona papryki, cyni, nawet wczesniej siana papryke, ktora juz kielkowala, tylko luski nasienne zostaly i doleczki w ziemi. Okropne.. dzis sieje nastepna porcje papryki, tylko nakryje szklem i rozsypalem srodek przeciwko nornicom i innym malym... Jay, czy Ty mieszkasz w Stanach? bo te kardynalki tam widzialem, a cos mi sie wydawalo ze jestes z Portugalii. Wybacz, nie mam czasu szukac wstecz na stronach, strasznie duzo ich juz napisalismy... A azalie tez widzialem, bo w 2000 roku przylecialem do NJersey w polowie marca. Azalie ciete jak zywoploty, to bylo dla mnie duze zaskoczenie. A wczoraj w szklarni osiagnalem amerykanska wilgotnosc powietrza juz przy 24 st. Cels. Pot lal sie ze mnie strumieniami, a drzwi otworzyc nie moglem, bo wiatr byl zimny... Margot, strasznie lubie pogadac o jedzeniu, natomiast do kuchni rzadko sie zabieram praktycznie. Ale zdarza sie, raczej wedlug przepisu na torebce... Np. chili con carne - o, to lubie... i inne wolowinki w gulaszach, meksykanskich potrawach z torebek, a z synem czasem kuchnia dalekowschodnia tez z torebek... Margot, na razie wstrzymaj sie z muzyka, ale czekam na zdjecia, jesli nie sprawi Ci to klopotu.. haneczka, zycze szybkiego powrotu do zdrowia, bardzo... No niestety, musze juz konczyc... Pozdrawiam wszystkich serdecznie.. Do jutra.. (wstane wczesniej, hihihi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haneczka wracaj szybko do zdrowia no i jeszcze oko przy takiej pogodzie i pieknych widokach wiosennych! Ja przemkne przez ten Wien a Ty nawet nie zobaczysz - zdrowiej! Pozdrowienia dla wszystkich Diru podroznik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salut :) Wczoraj wreszcie udalo mi sie zrobic pare rzeczy w ogrodku. Trzeba bylo mnie widziec jak z wiadereczkiem w jednej rece a widlami w drugiej, gramolilam sie pod elektrycznym ogrodzeniem w celu zaoatrzenia sie w naturalny nawoz, ktorego na sasiednim polu nie brakuje, dzieki moim cztero-kopytnym przyjaciolom. :) Gruszenko, a ja poznalam to sowo dzieki \"Malemu Ksieciu\" - a dokladnie dzieki kasecie z przedstawienia Teatru (bodajze) Studio, ktorej sluchalam namietnie, pomimo ze bylam juz wtedy dorosla... a po ksiazke siegnelam duzo pozniej... Wynikow egzaminow nadal nie mam, mialy byc wczoraj a w koncu beda w czwartek... :) Margot, ja zdaje sie juz sie wpisalam na liste zainteresowanych zdjeciami - czy mozesz wyslac mi je na tlenowa skrzynke? :) Jay, twoje pierwsze tankowanie zakoczylo sie sukcesem. Ja za pierwszym razem wrocilam do domu z pustym bakiem, hi hi, bo nie potrafilam go otworzyc! Oczywiscie z pieknym usmiechem poprosilam o pomoc pana tankujacego obok mnie, ale i on nie dal rady. Oboje krecilismy kluczem na wszystkie strony, krecilismy nakretka i krecilismy glowami z niedowierzaniem. A to wszystko przez Moja Mysze, ktora zapomniala mnie uprzedzic, ze bak nie jest zamkniety na klucz i ze wystarczy mocniej przycisnac zakretke i wtedy odkrecic. :) Kokus, wyobrazam sobie twoja irytacje na widok spustoszen, trzeba miec filozoficzne podejscie do sprawy, zeby sie nie zdenerwowac, co? Oby sie to nie powtorzylo! Wiosenne pozdrowienia dla Wszystkich. Trzymajcie sie, pa pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis tylko na chwilke, bo czasu malo :-) Dziekuje Wam za zyczenia zdrowka - juz troche lepiej, ale galy jeszcze czerwone...hihi ... i szczypia :-O gardlo tez boli i drapie... (w nim, znaczy sie...). Ale wychodze juz od wczoraj troche miedzy ludzi... w okularach, ma sie rozumiec ;-) Dobrze, ze sloneczko swieci bo tak, to troche glupio by bylo.... Fajnie, ze psiaczki Wam sie podobaja :-D Najpierw mialam poslac tyylko Margot, ale pomyslalam sobie, ze takie one sliczne, to dlaczego mialabym i innym nie pokazac? hihi :-P Margociu - chorego sie pytaja...hehe ;-) Ty wiesz, ze do mnie mozesz slac zawsze i wszystko, oby duzo i czesto... ;-) 😘 Jay - nie mow mi nic o korkach na autostradach! :-O Ja juz nie raz sie gdzies spoznilam, bo zamiast jeschac 10 minut, jechalam godzine albo dluzej, caly czas na jedynce...hehe ;-) Metrem byloby 10 razy szybciej :-) Diurone? To kiedy sie Ciebie spodziewac? I co masz w planach dot. Wiednia? Chcesz gdzies podjechac, cos odwiedzic czy tylko mala pauza na Wiener Melange? ;-) Pisz mi tu szybciutko co i jak, a moze i fotke podeslij, cobysmy sie w tlumie rozpoznali... ;-) chyba, ze roze sobie wepniesz w pole fraka...hahahahaha :-D:-D:-D cegohna, gdzie jestes???! :-O naneczka! odpisz co myslisz o piesach to dam Ci stronke www. :-) Pozdrowionka dla wszystkich pozostalych, no i oczywiscie Gruszenka, rob szybciutko fotki psiaczka :-D 😘 Buziaki! 😘 🌻 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchajcie! Maly, to znaczy zrebak, przed chwila zjadl swoj pierwszy kawaleczek chleba! I bynajmniej na jednym sie nie skonczylo! Straszny z niego lakomczuch. U nas wiosna chyba juz zostanie, dzisiaj jest tak pieknie, ze trudno w domu usiedziec! Wlasnie zeszlam \"do miasta\" pod pretekstem kupienia chleba, a tak naprawde mialam ochote na spacer. I tak sobie szlam, podskakujac prawie, niebo nade mna niebieskie, kilka sniezno-bialyc chmurek, widoki przecudne na osniezone jeszcze szczyty, a w uszach muzyka: saksofon i bebny, bebny i saksofon. Przy okazji weszlam w posiadanie chleba z orzechami. :) Zycze Wszystkim rychlej afirmacji wiosny! (czy to aby napewno po polsku?) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.... wiosenne pozdrowienie sie rozlega... czekam na obiadek i komp chwilowo wolny, jak dobrze pojdzie to moze nawet wysle to co teraz pisze.... Posialem tym razem trzy torebki papryki (ale zawziety facet ze mnie) i posypalem trucizne... To co wczoraj posypalem zostalo zjedzone, wiec gryzonki drobne, smacznego, macie jeszcze... Zeby tylko sie nie zorientowaly ze pod spodem sa nowe nasionka.... Ekipa zajmujaca sie zielenia w miescie zabrala ode mnie 1000 bratkow, wszystkie zolte i niebieskie, i jeszcze troche pomaranczowych i dwubarwnych. A ja szykowalem stoly w tunelu, aby przeniesc pelargonie, bo nastepne roslinki na gwalt potrzebuja sadzenia do doniczek. Dobra, brykam do kuchni... papappaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff wlasnie w chwilach ciezkiej pracy udalo mi sie przeczytac Wasze wpisy, ale nie zdaze juz na nie odpowiedziec, bo musze pedzic do domu piec mazurki!!! MArgociu!!!! Dzieki za dj.owanie ! juz ciesze sie na plytke i pisze sie na zdiecia! HAneczko! Psiaki sa do utulenia! Jejjjjuuuuuu jakie slodkie! Jak ja bym chciala miec psaaa!!! Taak bardzo, ale nie moge bo biedak musialby codziennie siedziec do poznego wieczora sam, a tak nie mozna!!!! Nic to lece, bo mi sklepy zamkna, a nie mam jeszcze wszystkich skladnikow... Dzieki za komplementy odnosnie nowej fryzurki!!! Pozdrowionka wiosenne dla wszystkich !!(-;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego najlepszego w srode.. haneczka, ciesze sie ze wracasz - do zdrowia.. Tak trzymaj... Czy pisalem ze psiaczki sa sliczne i takie miekkie... Gadzina, fajnie masz z tymi konikami. Ja mieszkam niby na wsi, ale jakos kontaktu z konmi nie mialem. O, sorki, na studiach mialem dwie godziny zajęć w stadninie, nauczylem sie czesac koniki. Jak sie ozenilem, to tesc juz mial ciagnik, wiec konie znam o tyle co ktos przyjedzie zaorac ogrodek jesienia i wiosna.. To mi przypomina, ze juz trzeba pogadac z sasiadem , ale dopiero po swietach zaczne na powaznie prace siewne w ogrodzie. sportowa naneczka - strasznie lubie mazurki, zzipuj mi kawałeczek i przyslij, prosze... tylko duzo rodzynkow.... Margot, czy napewno masz moj adres emaljowy? Wiem, ze zawracam Ci glowe, ale to tak jest z facetami.... Diruone, Jay, Gruszenka - serdecznie pozdrawiam... TELI, tak, mieszkam niedaleko Ciebie, faktycznie siedze w kraju, ale sie tak jakos wkrecilem na ten topik, i ostatnio nawet nie zagladam na inne, jakos przestaly mnie bawic po poczatkowym zaciekawieniu... A zreszta nie mam na to czasu. bagatelka, Twoj komputerek nadal strajkuje? szalom - zagladnij do nas jeszcze... OK, brykam do pracy, trzeba zarobic na chleb z maslem i miodem.. Pozdrawiam wszystkich..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×