*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

ja też z podkarpackiego, mówią na nas \"górale bagienni\" - bo w najdalszym zakątku województwa..

no to fajowo!;)obecnie odpoczywam w domku,bo w poniedzialek znowu-road to cracow-musze wracac do krakowa na studia,ale juz koncze ze studiami na jakis czas:)licencjat a pozniej zobacze codalej:)

Hej, hej, gaduly! :) Kokus & Margot, trzymam kciuki za wasze spotkanie. To by bylo pierwsze spotkanie topicowcow we Francji! :) :) Margot, musicie koniecznie zapamietac polozenie tej polanki z poziomkami, zeby wrocic za kilka dni! My wlasnie wrocilismy ze spaceru w nasze stale poziomkowe miejsce. Tez byly kwiatki na razie, ale za pare dni tam wrocimy! :) Franci, cosi fan tutte, cos mi to mowi...

Witam!!!

cosi fan tutti:)

KOKUŚ wyslalam Ci zdjątka. :) Milo Cie poznać Franci... :D

Wpadlam tylko sie przywitac: :).

i znowu sie spalilam jak kurczak na roznie;-(( najpierw siedzac na basaenie i pilnujac 7-letniego chlopca, potem strzelajac zdjecia przez kilka godzin na urodzinach slodkiej 2-latki. Kapelusz na glowei byl, okulary sloneczne tez i nawet olejek do opalania byl i nic;-(( i dalej czerwien jak na fladze narodowej;-( Kokus> cykady u nas sa zawsze, w tamtym roku wychodzily szczegolnie chetnie w zwiazku ich parkowaniem;-) a tulipanowce to dalej nie wiem jak wygladaja, moze i tu sa? akara> witac sie o 3 rano? a gdzie szalalas do tej godziny?;-P uciekam spac, jestem padnieta, do zobaczenia jutro

Witam wszystkich, ostatnio zadko zagladam, a to dlatego ze nadal grypa mnie meczy i nie mam sily na nic. Kokus- ja tez z podkarpackiego jestem. Marzenko- jak tam spotkanie z Piwonia? Dostalam zdjecia, fajnie wygladasz. Szczuplutka... Margot- ciesze sie ze twoj brat jest zdrowy. Ale zawsze lepiej sie upewnic. Gadzina- zazdroszcze tych poziomek. Ja w Polsce tez mialam swoje. A tu nie.

Jay- ale ci fajnie, u was cieplutko, a u nas dzisiaj zimno i wszyscy choruja. Papuga- witaj!!! Ja mieszkam kolo Chicago. A ty skad piszesz??? Franci- czesc!!!

ahoj ! alez ...no padam na pysk ..:-) kokus: jeszcze Ci nie podziekowalam za zdjecia! sa bardzo itneresujace! swietnie sie prezentujesz ! i z pieskami i w szklarni! a u nas zadnych poziomek jeszcze nie widzialam..:( ..bo i po prawdzie nie mam gdzie sprawdzic ;) Margot - znam ten bol z soczewkami.. :( hey franci:) no wlasnie.. a diruone gdzie sie podzial?? ] Gadzina- jestem pewna, ze egzaminy poszly swietnie! ciesze sie, ze znalazlas rodaczke. mam nadzieje, ze bedzie chociaz troche rekompensowac brak babskich pogaduszek... hey akara! hejka Jay\'ka :) ola Barb! jak tam w Chicago? Marzenusia - witam! ile lat ma Twoj maz, bo chcialabym cos porownac! (jezeli to nie jest zbyt prywatne pytanie) maya - nie przejmuj sie! idz i szukaj pracy ! nie traac nadziei i nic asie nia martw! ja teraz jestem na swoim, ale jak mnie szefostwo wkurzy, to im mowie, co mysle! juz sie nie boje niczego! i nikt mnie wicej nie bedzioe wykorzystywal.. tez mam swoje zdanie.. njak Ciebie nie chca, to nie martw sie! oni traca, a Ty na pewno znajdzisz sobie cos lepszego! (ja juz nie pracuje w greckjiej restauracji) a tak w ogole, to WIIIIIEEEELLLLEEEE sie ostatnio w moim zyciu dzialo... zdechla mi bateria w samochodzie i musialam wymienic ten akumulator, zmienilam olej w autku.,a le przede wszystkim moje wieczorki zaczynaly sie o 23, kiedy z moim ukochnaym wyruszalismy na podboj DC, a konczyl o 2-3 nad ranem:) (sprobowalismy ostatnio kuchni: libanskiej, thai, oraz japonskiej, a takze arabskiej kawy, nie wspominajac o sziszy, czy iranskim kabobie.. czy co to juz bylo .. nie pamietam.. oraz herbatce w kawiarni Rumba, czy herbate cedrowa... ale nie za bardzo mi smakowala... a takze tanca latynoskiego .. sprobowalam tyluuu nowych rzeczy!!!!!!!) ja jeeeeego .. . zcyie na MAXA!.. to jest to , za czym tesknilam.. niestety.. ostatnio w ogole nie mam czasu na nauke.. przestalam chodzic do skzoly... juz sie nie ucze francuskiego po nocach( bo na kurs mnie cozytwiscie nie stac.... :( .. ale nadrobie zaleglosci, jak moj luby wyjedzie .. w przyszla niedziele.... :( .. i znowu bede miala za kim tesknic.. nie wiem tylko czy to dobrze.. czy zle..:) ......

Gruszenka moj maz bedzie mial w tym roku 37 :D . Barb, bylo super. Pogadalysmy troche. Zjadlysmy gofry na sniadanko (wlasciwie ja to sie napchalam :) ), poza tym nic wiecej. :D Pozdrawiam i zycze milego dnia. A ja ide spac .

dzieki Marzenusia! .. pytalam, bo ja tez sie spotykam ze starszym facetem.. coz.. zobaczymy ;) ide spac.. juz jest prawie 3 rano.. mamy memorial weekend.. w niedziele nie ide do pracy, ale w poniedzialek i niestety..:(

Dzien dobry chyba powinnam powiedziec??? Hm., u mnie 3 w nocy ale u was dziewczyny chyba dzien?(Mam na mysle USA, bo wiem ze w Europie kolo 9 rano). Nie chce mi sie spac ani nic robic. Zaczelam sie uczyc na prawko jazdy ale tez mi sie nie chce, bo wypadlam juz z trybu uczenia sie odkad mam wakacje.Czytam ksiazke tylko. Polecam zreszta- o immigrantach Indyjskich w Toronto, bardzo smieszna : "No New Land" by Vassanji. Nie wiem niestety jaki polski tytul, bo juz dawno zadnej ksiazki po polsku nie mialam w rekach:-( Dzieki za pocieszenia wszystkim. Mysle tez ze cos znajde jak bede miec SIN i tak wogole to w tym biurze chcialabym zostac, bo ogolnie dobrze miec takie doswiadczenie. Najgorzej ze za 1,5 roku koncze uniwerek i bede miec BA ale nie wiem co zrobic z BA w English a uczyc raczej nie chce ani dziennikarstwo mnie tez malo interesuje i kierunki pokrewne wiec jeszcze cos chce studiowac tylko nie wiem dalej co jak juz zreszta pisalam. Prawo raczej chyba nie. Juz sama nie wiem i mnie to martwi bo tak duzo czasu mi nie zostalo:-( Dark Elf i Marzenusia- dzieki za sliczne zdjecia. Uwielbiam ogladac zdjecia. Ja wam tez wysylam. Czekam jeszcze na fotki od Jay, Gruszenki, Gadziny, Kokusia, Haneczki, Bagatelki. Moj adres:marzenka7@go2.pl Moj pomysl dla Marzenki zeby szybciej sie nauczyc angielskiego- nie rozmawiajcie w domu po polsku lub jak najmniej. Nawet nie wiem czy Twoj maz mowi po polsku? Moj mi zakazal i udaje ze po polsku nie rozumie i musze przyznac ze mi to pomoglo duzo. Dark Elf- czym sie zajmujesz? Mieszkasz w USA, mniemam? Kokus ja tez chce zdjecia pieskow, bo je uwielbiam!!!! Gruszenka, a ty co teraz robisz? Ale fajnie masz z tym podrozowaniem!! Ja uwielbiam podrozowac, ale nie bylam w zbyt wielu krajach- Anglia, Irlandia, Wlochy, Niemcy, Czechy i teraz Kanada, ale to juz raczej na stale.Marzy mi sie Australia i Nowa Zelandia, Meksyk i wiele innych krajow. Mysle pojechac moze do Japonii lub innego azjatyckiego kraju na rok zeby uczyc angielskiego tylko nie wiem co moj maz by tam robil, bo on uczyc nie chce a po japonsku nie umie. zycze wszystkim fajowej niedzieli:-)

maya - ja nei podrozuje! zle mnie zrozumialas! podroze uwielbiam,a le poza niemcami,c zechami i teraz usa nie bylam nigdzie indziej, jakkolwie mnie zabija, ze po prostu teraz nie mgoe wyjechac (sprawy wizowe) a teraz.. co robie.. coz.. przekladam buty na polkach i uzeram sie z wrednymi jankeskimi babsztylami (przeprasszam).. one sa okropne! wnerwia mnie ta robota... kelnerwoaania tez nie lubialam, aczkolwiek ta prace wspominam bardzo milo, poniewaz poznalam mnostwo interesujacych ludzi ... byly to cudne momenty... glownie rozmawialismy w kuchni, albo w piownicy, ale samego uslugiwania przy stolikach to nie pamietam za dobrze..) ... prauje w Payless ShoeSource. znasz? jedno dobre, ze moj manager jest naprawde cudnym czlowiekiem, oraz wspolpraciownicy sa bardzo mili .. 3 dni temu przyjeli nowa dziewczyne... jest z El Salvadoru.. ma na imie Celest, 18 lat, meza, 2 dzieci w tym najstarsza coreczka ma 3 latka. a ja nawet o zamazpojsciu nie mysle.. a tym bardziej o dzieciach. powinnam sie wstydzic.... stara panna ;) ale tak na serio, to cos mi sie wydaje, ze nawet jak bede miala 30tke, to ani mi w glowie malzenstwo i dzieci... rety.. nie moge sobie tego po prostu wyobrazic.

Dzien dobry! :) Wczoraj bylismy na spektaklu! Musze powiedziec, ze naprawde bylo to fantastycznie przygotowane widowisko, ktorego tematem przewodnim bylam ochrona srodowiska! Siostra S. byla wyrozniajaca sie tancerka (dziewczyna wprost fantastycznie sie rusza!! I to wlasnie po jej charakterystycznych bardzo plynnych ruchach ja poznalam, bo niestety wczoraj wieczorem musialam sie przeprosic z moimi starymi acz juz za slabymi dla mnie okularami :o Wyobrazcie sobie, ze na nowa pare i nowe soczewki musze czekac TYDZIEN! ) Faranci - hej Dlugo Cie tu nie bylo! Jay, biedactwo, jak w fladze narodowej? ;) To teraz musisz mezowi zaspiewac hymn narodowy? ;) :D Buziaczki Gadzina, na ta polanke to pewnie nie wrocimy w najlbizszym czasie, bo jest niestety daleko... a poza tym dostalam jakiegos uczulenia na nogach i podejrzewam, ze to jest od truskawek :o Gruszenka, ciesze sie, ze u Ciebie wszystko w porzadku i ze Ci sie uklada z luby! :) Dokad on teraz wyjezdza? Marzniusia Maya, 1,5 roku to jeszcze jest sporo czasu... zreszta podejzewam, ze im bedziesz miec go mniej, tym bedziesz bardziej bede ukierunkowywac sie Twoje zamiary :) Nic, lece, bo kiszki zaczynaja mi grac marsza :D Pozdrowienia dla wszystkich i zycze Wam milej niedzieli :)

Gruszenka, ale pisalas ze po DC troche jezdzisz a to tez podrozowanie. Znam Payless Shoe Source, w Kanadzie tez jest! Ja z pracy kelnerki lubie najbardziej napiwki :-) Tak wogole to mnie martwi ze patrze glownie na zarobki jak mysle o jakis pracach, bo wlasciwie nie mam szczegolnych zaintersowan albo bardzo szybko sie zmieniaja. Ta prace to i tak tylko raczej na lato mam bo jak znow wroce na uniwerek to tylko raz w tygodniu bede mogla robic. Tak wogole to mi sie podoba studiowanie i jakbym mogla to bym jeszcze postudiowala dobrych kilka lat ale w nieskonczonosc nie mozna :-) Ja o dzieciach to tez jeszcze nie mysle,bo mam 23 lata a moj maz 21 wiec sami jeszcze jestesmy dziecmi :-) i wcale nie jestesmy jeszcze odpowiedzialni. Ja mysle ze to musie byc odpowiedni czas. Ja bym chciala miec dziecko za jakies 10 lat najszybciej. A z malzenstwem, to szczerze nie czuje ze jestem zona, bo dla mnie to tak powaznie brzmi. Wczesniej mieszkalismy razem 3 miesiace i nie widze roznicy, poza obraczka na palcu.Poza tym wiedzialam ze bede tylko kochac jednego i Mike, moj maz, tez byl pewien, wiec slub byl tylko kwestia bardziej formalna. Ale ta dziewczyna to niezle, jak piszesz- 2 dzieci a ma 18 lat!!! To pierwsze dziecko miala 1 wieku 15! Straszne jak dla mnie i czy wogole legalne, bo w Kanadzie to niebyloby zgodnie z prawem i facet bylby oskarzony o wykorzystanie nieletniej. Ok ide juz spac!!! Pozdrowionka!

czesc dziewczyny, przeczytalem wszystko, strasznie chcialbym napisac cos od siebie, ale na razie musze napisac prace o carze Piotrze I Wielkim na zaliczenie dla mojej zony... Minimum trzy strony, wow... Ale poczatek idzie mi calkiem niezle, mysle, ze przyczytnilo sie do tego codzienne niemal klikanie na topiku... jednak, jak cos sie robi uparcie i systematyycznie, to potem latwiej cos z siebie wykrzesac na inny temat. Jeszcze niedawno to musialem czekac, az mnie najdzie tworcza wena (?) zeby sklecic kilka e-listow do znajomych, teraz nie ma z tym klopotu... Tylko ze ciagle tylko czterma palcami, ale wystarczy.... Wracam do swojej pisaninki.... Pozdrawiam serdecznie, dopisze sie pozniej, pozniej tez powysylam zdjecia... maya, jak to sie stalo ze nic Ci nie poslalem do tej pory? sam nie wiem....

A ja żywu w Polsze, tolko ja nie Polka. Ja żeńszczina Poliaka. Mnie u was oczeń nrawitsa, patamu czto u was ja naszła mnoga choroszych ljudiej.

No, dzien dobry! :) :) Margot, a co bedzie z egzaminami? Bez okularow? Bez soczewek? Co zamierzasz zrobic? :) Kokus, no prosze! do czego to moze sie przydac maz ! ! ! A na powaznie, to ja tez kiedys nie lubilam pisac i skrecalo mnie na sama mysl, ze TRZEBA cos komus, ale od kiedy siedze za granica i pisanie stalo sie najwazniejsza forma kontaktuze swiatem, zaczynam znajdowac w tym spora przyjemnosc! Oto pozytywne strony doby internetu :) :) Gruszenka, powodzenia! Milo czytac twoje posty, z ktorych az emanuje szczescie! Przyszedl Twoj czas :) :) Maya, na pewno znajdziesz jakis kierunek, ktory cie zainteresuje, musisz znalezc, bo po angielskim rzeczywiscie niewiele mozna robic... szczegolnie jezeli sie nie lubi uczyc... Czy ten kierunek, ktory studiujesz, to taki odpowiednik filologii angielskiej? Aha, zdjecia bardzo chetnie ci wysle (moje dwa dyzurne zdjecia, ktore wysylam wszystkim, bo do tej pory tylko te dwa zeskanowalam) i poprosze o Twoje :) Marzenusia, przypuszczam ze twoj maz mowi po polsku... ciekawa jestem zatem czy uda wam sie przejsc na angielki. To musi byc bardzo trudne, szczegolnie pomiedzy dwojgiem Polakow... No wlasnie, a twoj maz to Polak? :) Maya, a twoj? :) Barb, ZDROWIA, ZDROWIA, ZDROWIA, mam nadzieje, ze to chorobsko cie wreszcie zostawi w spokoju :) Barb & :) Kokus, Ja oczywiscie dostalam Wasze zdjecia juz daaaaawno temu. I bardzo mi sie podobaly. Barb, twoj synek jest przesliczny, Kokus, twoje pieski sa cudne, ogrodek tez wspanialy. Nie wiem wlasciwie dlaczego do tej pory nie pochwalilam sie ze juz to wszystko obejrzalam :) Dlaczego jeszcze nie podziekowalam :) Dziekuje teraz i... wybaczcie :) Pa

Przeoczylam Aganiok :) :) Aganiok, witaj! Dlugo jestes juz w Polsce? Jak ci sie tam zyje? :)

jeszcze kroczek....

No! Jest! Zycze Wam Milej Niedzieli! Pa

Witaj Aganiok, napisz cos wiecej o sobie. Ja swietnie Cie rozumiem, chodzilem do szkoly w starodawnych czasach kiedy nauka rosyjskiego byla obowiazkowa. A zatem wsiewo charoszewo...

Ja wam bolsze spasiba za etu dobryje słowo. Ja uże ziwu w Polsze bolieje 2 goda i mnie sjuda oczień charaszo. Polskij jazyk oczień pachoż russkamu. Tolka mnie nada bolsze iz palskimi padrugami gawarit\'. Mnie płocha pisat\' patamu czto u mienia niet tiepier russkich bukw. Mnie 25 let i ja dumaju czto jeszczio wsjo intieresne w Polsze pieried mnoj. Moj muż eto choroszyj czeławiek i jemu mienia nada jeszczio mnoga uczit\' Ja dumaju czto my budiem drug drugu uczitsa ja jemu o żyżni w Rassiji budu gawarit\', a on mienia o żyzni w Polsze. Ja was wsjech pazdrawliaju Aganiok

Marzenusia, dziekuje za zdjatka, nie moge na razie odebrac, bo tamten komp okupuje zona, a nie chce miec poczty w roznych miejscach.. Kurze, napisalem juz prawie dwie strony, zblizam sie do konca, jak to przeczytam jeszcze raz, poprawie i dodam troche ozdobnikow, rozbije na akapity to bedzie trzy strony albo wiecej... Przemodel byl z tego cara Piotra I..... Akara - czesc.... Jay - jak moj okaz tulipanowca podrosne to posle Ci zdjecie. Lisc, ktory przywiozlem w 2002 z New Jersey ledwo miescil sie w egzemplarzu Timesa, przy czym ogonek liscia musialem oderwac. Uwazaj troche z tym sloneczkiem... Barb, strasznie mi Cie szkoda, wyzdrowiej juz...wiecej witaminek czy jak.. Gruszenka, dobrze ze wreszcie zmienialas ten olej w autku... Powiedz mi jak Ci smakowala arabska kawa, bo pamietam taki fragment z ksiazki Arkadego Fiedlera, gdzie wychwalal wlasnie aromat i smak kawy arabskiej. Podejrzewam, ze ta nawet niby najlepsza w Polsce to jest palona z tanich kaw poludniowoamerykanskich, bo nawet taniutka francuska kawa \"Grand Mere Cafe\" w czerwonych opakowaniach jest lepsza. Doskonale rozumiem gdy mowisz o zyciu na maxa, gdy bylem we Francji czy w Stanach nie zaniedbalem zadnej okazji aby zobaczyc cos wiecej, sprobowac czegos nowego..... Szkoda ze nie uczysz sie francuskiego, ja niestety tez nie jestem lepszy... maya zdjecia wysle w najblizszym mozliwym czasie.. 23 latka to faktycznie dziecinny wiek Margot - to przykre z tymi okularami, tydzien czasu to okropnie dlugo. Domyslam sie, ze slabo widzisz tylko z wiekszej odleglosci? Czy zdazysz przed egzaminami, chyba nie bardzo... Gadzinka, prawda, ze pisanie jest fajne? Chwilowo musze konczyc, zmieniam kompa...hihihi