Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

GNU gneration-------->wiec z ta moja praca to jest tak ze na zaliczenie cwiczen z komunikacji miedzykulturowej mamy przygotowac taka prezentacje na temat jakiegos dowolnego kraju ktora pomoglaby osoba ktore kiedys w danym kraju by sie znalazly uniknac \"wpadek kulturowych\"...sami jestescie poza granicami naszego kraju wiec napewno rozumiecie o co chodzi;)a szwecja dlatego ze juz tam kiedyc bylam i mysle ze warto o tym kraju cos napisac a od nas z grupy napewno o szecji nawet nie pomyslal...zreszta mam w tym swoj interes bo tak mi ten przpiekny krak przypadl do gustu ze kiedys napewno tam jeszczez awitam wiec ta praca to bedzie cos w rodzaju \"przyjemne z pozytecznym\":)no to czekam na Britte:)pa pozdrawiam wszytkich i wracam do lektory dobre kilkaset stron wczesniej;)pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ❤️ WItam i pozdrawiam wszystkich nowych i starych bywalcow :) Cos mnie sie ostatnio pisanie nie trzyma, ale czytam Wasze wpisy na biezaco i sie do Was w myslach usmiecham :D Buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej Margot, Kokus, GNU i Naneczka-dziekuje za pocieszenia ❤️ 🌻 Jakos sie trzymam, egzamin mam jeden i to w drugi dzien swiat ale za to projekty i research esej dalej nade mna wisi. Choc pomalu cos tam robie. Koniec szkoly bedzie prawie, bo tylko miesiac przerwy i musze zrobic dwa kursy od maja do lipca zeby definitywnie skonczyc uniwerek. Ah, juz sie nie moge doczekac :-) Na szczescie te kursy sa 2 razy w tygodniu, kazdy 3 godziny,wiec nie bedzie tak zle, chociaz lektur nie zabraknie bo jeden kurs to Siostry Bronte a drugi Geoge Eliot (razem 14 ksiazek do przeczytania). Ale bedzie ok. Plus juz niedlugo czeka mnie szukanie pracy, wlasnie szlifuje moje resume. Bede sie pojawiac czesciej juz w kwietniu a na razie znikam. Caluski dla wszystkich dawnych bywalcow i nowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i tesciowie dolecieli, wlasnie tesciowka padla a tesc z mezem pija piwo i nagadac sie nie moga :D :D :D oj jutro bedzie ciezkie wstawanie do pracy hahahahaha to tyle odemnie, pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja - oslabiona ale zywa! Piwonia, tyle radosci masz na raz! Squirley, ja tez lubie brownies - uwielbiam duzo czekoladowych rzeczy. Naneczka - kopy sa rozdawane na moim temacie1 Nie zalamuj sie - ja w Ciebie wierze. I to by bylo na tyle, wszystkich pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny... Ale mnie wczoraj pokaralo... Zeby skrocic sobie droge i nie isc w sniegu postanowilem dojechac samochodem na miejsce. Zaraz za walem wislanym zaczely sie problemy, bo przeciez przez kilka dni sniezylo i wialo. W poniedzialek rano nikt nie jechal tamtedy ciagnikiem, wiec nawet dobrych sladow nie bylo.. Ujechalem pewnie z kilometr, nie powiem, adrenalinka skakala.. i nagle koniec... zakopalem sie w sniegu, a raczej samochod sie zawiesil... godzine walczylem, zeby nawrocic i miec go ustawionego do powrotu. I tak zostal, wieczorem wracam, a tu dalej nie da sie jechac. I na nic nie pomoga zimowe oponki.. Kiedy juz ruszylem z miejsca - dzieki wykorzystaniu gumowych dywanikow z samochodu- dojechalem do walu i w polowie wysokosci stop.. za duzo sniegu, bo od polnocnej strony.. Zjechalem w dol i pojechalem do nastepnego przejazdu, a tam to samo, jeszcze w dodatku zsunelo mnie na skarpe i juz myslalem, ze bede dachowal na bok.. Cudem jakims udalo mi sie zjechac w dol, lopata w rece i do roboty, odsniezylem cala droge na szczyt walu.. I udalo sie... przejechalem.. Z tego wszystkiego najlepsze jest to, ze nie chodzilem do wsi po pomoc, bo wstyd bylby jak cholera... Dzisiaj jade ciagnikiem, trzymajcie kciuki.. Pozdrawiam wszystkich bardzo, caluski....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej hej mam katar! Wszystko przez to ze pojechalam w sobote rowerem do lasu, a mowia ze sport to zdrowie. Ja wlasnie strtacilam zdrowie uprawiajac sport. Mam katar i drapie mnie w gardle to do dopelnienia obrazu sytuacji. Ale dzisiaj mam boom u mnie w domku hi hi hi pozarazam moje kolezanki, nieeee, bede sie starala na nie nie kichac. Kokus a gdzie Ty sie wybierasz tym ciagnikiem? naneczka zazdroszce pzezyc z wiatrem :-) , w Polsce mialam podobnie i do tego niecalkiem nowy samochod to dopiero bylo, moja przyjaciolka siedziala wprasowana ze strachu w siedzenie i powtarzala: tylko sie nie denerwuj! Ale teraz wspominam z lezka w oku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hot chick
Hello! Mieszkam w meksyku i chetnie bym wrocila do domu do Gdyni.Wiadomo, tesknie za domem i rodzina...Niebawem stworze swoja i niestety aby sie utzrymac musialam szukac mozliwosci w innym kraju.Dopoki sytuacja pracy sie nie zmieni nie ma mowy na staly powrot do domu:(Pozdrawiam wszystkich polakow tych w polsce i tych porozrzucanych po swiecie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry! :) Cos cichutko tutaj w tym tygodniu! Do poludniowej Francji nareszcie zawitala wiosna! :) Wczoraj bylo nawet 20 stopni! :) Urwalam sie wiec z ostatniego wykladu i poszlam na Cours Mirabeau, glowny deptak Aix-en-Provence na lody! :D A co tam! :D A w poniedzialek natomiast bylismy na Niebieskim Wybrzezu, o okolicach Martigues... ogladac zmiany poziomu morza! Bylismy tez na wykopaliskach archeologiczych z czasow greckich! Musze przyznac, ze to bylo jedno z najciekawszych wyjsc w teren! :) Do tego zaliczylam tez przejazdzke jazde zabytkowym kabrioletem mojego kumpla ze studiow! :D Popisalabym jeszcze, ale niestety musze znikac! Moze zdarze sie jeszcze odezwac przed wyjazdem do Aix! Jesli nie, mowie Wam: do zobaczenia jutro 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awika
Witam! No właśnie, Polacy, gdzie mieszkacie?? jak to sie załatwia?? Sama mieszkałam prawie 3 miesiace w Anglii...ale tylko na zasadzie...wymiany a teraz strasznie chce wyjechać....prawie..gdziekolwiek:)))))))))))))))))bo to strasznie wciąga.........Za mnie załatwiano rozne foremalnosci ale chcialabym sobie sama poradzic bo i firma okazala sie nie tak kompetentna jak zapewniala. Jesli macie jakies porady dla mnie to bardzo prosze:)))) Pozdrawiam cieplutko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie cos sie nam cichutko zrobilo... mam nadzieje, ze to nie jest znakiem, ze topik obumiera... szkoda by bylo... co u was kochani? ja przez ostatnie kilka dni bylam cichotko, bo w weekend nadraboalam zaleglosci zakupowe (hehehe... zebym takie miala, co?...) a od poniedzialku gipsowalam sciany jadalni. Zaczelam w poniedzialek po poludniu. Mialam male wiadereczko gipsu i starczylo mi moze na 2 m kwadratowe. Ale wieczorem dokupilismy wielkie wiadro i we wtorek sie zaczela hulanka. Gipsowalam przez caly dzien (od 8:30 do 16:00) z kilkoma krotkimi przerwami na posilki. Od plastikowego noza, ktorego uzywalam do nakladania ciapy rozbolal mnie nadgarstek i kciuk. Pod koniec dnia ciezko juz bylo bo ja bylam wyczerpana. Ale moj T jak wrocil z pracy to mi pomogl skonczyc. Zalatalismy dziury w gipsie, oraz usunelismy problemy wokol framugi okna. Gispowalismy do 23:00 Teraz wszystko schnie i twardnieje. Jutro powinno byc gotowe do wyrownania papierem sciernym i malowania primerem. Potem kolor. Nadal nie wiem jaki kolor wybrac.... Wiekszosc domu mam w kolorze cieplej bieli, czyli nie sniezno bialy tylko jaka jakby sloneczna biel sarych koronek. Jedynym wyjatkiem jest nasza sypialnia, ktora jest bezowo-cappuccinowa. Chyba bede asekurancka i pomaluje jadalnie na bezowo. Chcialabym miec kolorowy dom, ale boje sie, ze wybiore jakis kretynski kolor i bede musiala przemalowywac... Juz tak zrobilam dwa razy... Raz pomalowalam pokoj kominkowy i otwarte dwupietrowe foyer na kolor, ktory mial byc brzoskwiniowy a okazal sie obrzydliwie rozowy jak jakis syrop. Bleee.... A potem pokoj frontowy pomalowalam na CIEMNY FIOLET i bylo obrzydliwie jak w grobie... Wogole z moim domem to jest trick situation, bo ma bardzo otwarty plan, masy okien i rozne ciekawe zakamarki i kolory roznie sie zachowouja w roznym swietle i w roznych pokojach... Mam tez liste zakupow na dzis: 5 przykrywek do gniazdek elektrycznych, kolor bialy, jeden wylacznik pojedynczy i jeden podwojny, kolor bialy, zestaw ladnych zaslonek, mala zaluzja do bocznego okna, plastikowa, kolor bialy, snieznobiale przescieradlo w ramach obrusu na stol jadalniowy, hmmmm... chyba czegos jeszcze zapominam.... Moze jeszcze jakies obrazy na sciany. Musze sie wybrac do Garden Ridge, tam zwykle maja sliczne tanie reprodukcje... Juz sie nie doczekalm kiedy to bedzie skonczone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze cos mi sie przypomnialo: dzis rano w TV mowili o ekonomicznych autach, bo teraz benzyna jest strasznie droga. Mowili tez o tym co zrobic, zeby obecne auto nie marnowalo benzyny. I jedna z porad, ktora podali, o ktorej zreszta slysze ciagle od mojego T, to bylo to zeby napompowac porzadnie opony. Auto ma zbyt sflaczalych oponach pali o wiele wiecej paliwa niz dobrze napompowane... Moj T ciagle mi powtarza, zebym sprawdzila sobie cisnienie w oponach a ja ciagle zapominam... A dzis jak juz jestem zdecydowana to zrobic to wlasnie zaczal lac deszcz... I musze czekac az przestanie... Ehhh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość G*O*S*I*K
czesc wszystkim, Mam 28 lat, mieszkam od dwoch latach w Kanadzie(Toronto)...jakos sie juz tu zadomowilam, tym bardziej ze mam tu cala rodzine...Pozatym pracuje w banku-...a od wrzesnia ide do szkoly robic CMA, Uwielbiam kino, spory na swiezym powietrzu...to by bylo na tyle....pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podostawali moje zdiecia ??? moze jakies komentarze, co ?? :D jakiekolwiek nawet negatywne, bardzo prosze na moja skrzyneczke :D od wczoraj opycham sie przysmakami tesciowki, jejku jak tak dalej pojdzie to bede szersza niz wyzsza, dzisiaj juz tylko zjem jednego golabka na caly dzien, ktory wlasnie sie robi, az caly domek pachnie :D :D skoncze prace dzisiaj i zabieram tesciow na objazd po okolicach, wczoraj juz ich troszke obwiozlam a dzisiaj chce ich zabrac w jeszcze inne tereny :) na razie sa zachwyceni :D ale chyba ich wyslemy na jakas kilkudniowa wycieczke moze do NY hahaha...mowie powaznie :) dobra uciekam bo mnie czas goni ! pozdrawiam wszystkich !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
> Mayenka...przepraszam ale pobierznie czytalam wczesniejsze posty...O ile sie dobrze orientuje to pracuje, sztudiujesz i szukasz pracy jako kelnerka..? a ile masz latek jesli wolno zapytac? i od kiedy tu mieszkasz? ja wlasnie "ciezko pracuje",,,noda na maxa...ale chyba wracam do roboty, chociaz kafeterie mam caly czas w pasku..:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helou moi drodzy!:) jestem w szampanskim nastroju, choc rowniez zmeczona okrutnie.. A dlaczego? bo wybralam dzis juz wreszcie sukienke!:) hurrah! bedzie gotowa za 3miesiace. jak przysla ja z Francji, czekaja mnie wszelkie poprawki itp. Ale bedzie fajnie:) chcecie foty? moge podeslac:) Jest piekna:) Naneczka 🌼 - jasne, podeslij zdj Twojej sukni. bardzom ciekawa:) I masz racje, w Polsce suknie sa tansze niz za nasza zach granica. w wielu sklepach slyszalam, ze przyjezdzaja do nich specjalnie panie z Niemiec i zamawiaja suknie na wlasne sluby, a potem sprzedaja te suknie w Niemczech - jako uzywane oczywiscie - ale za taka sama cene, za jaka kupily ja nowiutka w Polsce. Dobry interes:) Kokus 🌼 --> no, to dobrze, ze udalo Ci sie odkopac auto i wydostac z plenerow:) Squirley 🌼 --> ale Ci zazdroszcze remonciku... ale niedlugo bede zapewne klela na roboty domowe, bo zamierzamy z E rozjechac buldozerem nasza chatynke i postawic nowa - z piwnica przede wszytskim (cobym mogla ogorki kiszone robic, hehe:). A to bedzie sie wiazalo z praca od podstaw.. od gipsowania, malowania, kafelkowania poprzez meble itp do dekoracji wykonczeniowych.. Zastanawiam sie tylko, skad my na to pieniazki wezmiemy.. Ale trzeba bedzie je chocby z podziemi wytrzasnac, bo chatynka chyli sie juz ku upadkowi a nie ma sensu wkladac kasy w remont, bo wyszloby drozej niz zbudowanie nowej Gosik 🌼 - witaj na topiku:) Zostan z nami i rozgosc sie. Specjalnie dla Ciebie puszcam tabelke, z ktorej dowiesz sie kto ile i gdzie mieszka. Dopisz sie tez przy okazji - SZILVA, JEDYNA, VERTE_INGA 🌼 - wy tez sie dopiszcie do tabelki Piwonia 🌼 - piekne zdjecia!!!! naprawde jest w nich taki jakis niesamowity klimat - ta malowana chatka wrecz mnie zachwycila, jest taka sielankowa:) A wrota pelne tajemniczosci. Cudne, cudne po prostu. No, moi drodzy, musze zmykac do nauki. Sciskam wszytskich mocno:) papa 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obiecana tabelka
NICK-SKAD?-ILE CZASU?- ZNAK ZODIAKU? AMBERANGELIC Arlington Hts, IL 1974 7,7 Strzelec AKARA Amsterdam 1980 10 m-cy BARB okolice Chicago 1979 3 BAGATELKA Duluth, Minnesota, USA 1972 15'3'' BRITTA Szwecja, Malmö 1976, 3 lata Baran CYGNUS Chicago, USA 1979 1,5 CYTRUSOWA Koeln, Niemcy, 1977, od grudnia 2004 DARK ELF Springfield, IL 1977 2 Elisabetta,Italia,Cesenatico,1965,4 lata ESJA Islandia, Reykjavik, 1980, 4 lata EWULEK Schaumburg, IL 1978 4,5 FUNKIA okolice Chicago, IL 1970 15 GNU generation, Lindley, NY, 1980, od wrzesnia 2005 IZZA Lutsen i Grand Marais/MN 1978 25 m-cy JAY Charleston, SC 1975 2 JOASKA Francja 1979 pol roku KOKUS Tarnobrzeg, PL 1963 wakacje K-11 Canada 1969 / 15 lat / LEW KaHa Greenville, SC 1969 4...........wodnik Kasiuga Stuttgart 1983 od marca 2003 MAGARTA Italia, 1966 10 lat malutka_de Bad Urach 1981 6.2002 MAYENKA Toronto, Can 1981 1,3 MARGOT Francja 1980 2 lata z hakiem MARZENUSIA Okolice Chicago, IL 1984 1,6 NANECZKA Niemcy, Monachium, Bawaria 1975 5 PIWONIA Okolice Chicago, IL 1977 11 SIMONKA CINAMONKA Shreveport, La 1977 2 lata SQUIRLEY Tega Cay, SC 1978 3,5 Rak XANA Seattle, WA 1974 (15 lat Niemcy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość G*O*OS*I*K
hej, to jeszcze raz ja...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, to jeszcze raz ja...........dziekuje, za powitanie...:) chyba musze szukac innej pracy, bo w mojej sie kompletnie nic nie dzieje... wczoraj bylam w kinie na" Robots", jak dla mnie nic ciekawego, ale kwestia gustu, kuppela z ktora bylam smiala sie na maxa...dobra wracam do papierowej roboty bo moja superviser sie zbliza...pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc GOSIK- tak studiuje na Yorku (wlasciwie juz koncze!!), pracowac nie pracuje na razie bo mam duzo nauki, ale od kwietnia cos poszukam, ale raczej nie jako kelnerka, jescze nie wiem co, ale widzialam oferty w biurach prawniczych i nie trzeba miec doswiadczenia wiec moze dzis zloze plus jak cos to telemarketing zostanie:-)bo mam tam znajomych i prace powinnam dostac szybko. W Kanadzie jestem prawie 2 lata, wyszlam tu za maz. Mieszkam w Mississauga, a ty gdzie dokladnie? Jestem z poludniowo-wschodnie Polski. Napisz cos o sobie i hi hi moze bysmy sie nawet w realu mogly spotkac? GNU- no suupper-pewnie przysylaj zdjecia, czekam z niecierpliwoscia. Ja swoja sukienke wlasnie pralni odebralam i teraz sie mecze zeby w niawejsc:-) Ah mysmy dzis kupili bilety do Polski!!! Ja lece 10 sierpnia a M 17 i oboje wracamy 27 sierpnia. Udalo mi sie wynegocjowac dobra cene, ale sie napocilam od soboty! Juz wszystko wykupione po lepszej cenie, a dopiero marzec!!! Mam nadzieje ze M doleci na czas bo nasz slub 20 sierpnia! Piwonia-podzielam opinie GNU, mi zdjecia sie tez bardzo podobaja. Fajnie ze masz rodzinke i jeszcze ci tesciowa gotuje na dodatek:-) Ok, spadam sie uczyc:-( narka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezuuuuu ale zimno!!! Wlasnie wrocilam z wypray samochodowej. Dalam do krawcowej zakiet do przedluzenia rekawow, kupilam sobie nowa torebke i nowa pare butow (ja jestem szalona... torebek mam z 20, butow dwa razy tyle... i ciagle kupuje nowe... jestem uzalezniona...) Kupilam tez zestaw ramekinow. Nie wiem jak to po polsku, tam nigdy nie widzialam. To takie malutkie miseczki zaroodporne do robienia flan i sufletow. Obejrzalam mnostwo zaslonek i teraz zupelnie nie wiem jakie wybrac do mojej jadalni... Pomocy.. Podobaja mi sie jedne w tonacji zielonej, jedne w czerwonej i jedne zlotawe. Wszystkie z takiego grubego materialu jakby brokatowego (nie chodzi mi o blyszczacy proszek tylko o gruby wyszywany material, jak starodawne suknie...) Choroba... Margotka: powiedz mi, jak ty sie decydowalas na taki a nie inny wystroj wnetrz w twoim domku? Ja to wlasnie zawsze mam problemy bo tyle mi sie rzeczy podoba... Widzialam tez kilka fajnych wazonow i szkatulek w stylu azjatyckim. Ja kolekcjonuje rozne takie drobiazgo w stylu orientalnym. mam kilka importow zakupionych na garage sales. A propos rzeczy orientalnych: Piwonia, moj mail chyba musial sie zgubic po drodze, bo wyslalam ci wiadomosc o twojej slicznej bluzce. Przepiekny kolor. Uwielbiam czerwien. Uwielbiam tez styl orientalny. Chcialabym miec taka bluzeczke. Uzylabym jej jako elementu dekoracyjnego: w rogu pokoju na manekinie. Real beauty A zdjecie tej czerwonej bramy jest extra! Chyba sobie powiekdze i wydrukuje do ramki. Strasznie lubie takie rzeczy... A na dodatek czerwien to moj ukochany kolor... GOSIK witaj. A widzisz? Tutaj znajdziesz masy przefajnych ludzi, ktorzy mieszkaja tam gdzie ty. No, kochani, odzywac sie. Co u was? Mam nadzieje, ze nie zamarzliscie na amen... Ciumki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mayenka, ja tez mieszkam w Mississauga...:) a pracuje w Toronto...:( wiec troszeczke sie najezdze...co do spotkania w realu to bardzo chetnie!!! moze nawet znamy sie z widzenia...:) a moze masz jakies zdjecia...w razie czego podaje adres jgoha@op.pl Pozdrowienia dla wszystkich zagraniczniakow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mayenka, ja tez mieszkam w Mississauga...:) a pracuje w Toronto...:( wiec troszeczke sie najezdze...co do spotkania w realu to bardzo chetnie!!! moze nawet znamy sie z widzenia...:) a moze masz jakies zdjecia...w razie czego podaje adres jgoha@op.pl Pozdrowienia dla wszystkich zagraniczniakow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alez sie przsuwaja stronki. A ja nie nadazam. Nic mi nie pozostalo jak tylko Was pozdrowic i uciekac do nauki. Kolejny egzamin dzisiaj. Jeszcze dzis i jutro i tydzien przerwy, a zaraz potem nowe klasy. :o Buziaczki i pozdrawiam goraco. PS.: Moj znak zodiaku to Baran. Juz nie dlugo sa moje urodzinki. :D :D :D ;) ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosik i Mayenka:) --> moze sie okaze, ze miaszkalyscie obok siebie przez jakis czas nawet nie wiedzac o swoim istnieniu, hihi:) Squirley --> biedny ten facet.. niezle go te szympansy \'poobgryzaly\'..:( tragedia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GNU-suknia sliczna!!!!!!!!!!!!!!! GOSIK- ha ha moze masz racje, moze sie znamy. Wysle ci zaraz jakies zdjecie i ty mi tez cos przyslij a jak bedziesz miec czas to po swietach sie mozemy spotkac. Marzenusia-ja tez jestem Baran:-D Nie dosc ze takie same imiona to i te same znaki:-D Ja mysle ze jestesmy do siebie podobne charakterami:-) Moje urodzinki tez niedlugo-za 13 dni, hi, hi. Squirley-u na cieplo nawet. Jak urzadzisz jadalnie to podeslij zdjecia. Caluski dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×