Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Hej Wszystkim :) Widze, ze wszyscy narzekaja na pogode, a u mnie o dziwo tegoroczne ato jest prze-wysmienite :) O dziwo, bo mieszkam na dosc dalekiej i zimnej polnocy ;) haneczka - zdjecia wysle juz tuz-tuz, a calowac i tak bede :D No to tradycyjnie calusy dla naszych Bywalcow 👄 👄 👄 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie wrocilam z pierwszej lekcji salsy :) woow bylo super, calkiem sporo osob bylo pierwszy raz wiec nie bylam osamotnionta. Przynajmniej sie troche rozruszam i naucze jakiegos tanca troszku bo tancerka ze mnie bardzo kiepska. Te lekcje sa co tydzien wiec mam zamiar chodzic regularnie, przy okazji mozna calkiem fajnych ludzi poznac i wogole. Pozdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie, tez chcialam juz nie raz wspomniec, ze tak duzo z Was narzeka na zla pogode a u mnie w tym roku to lata az za duzo... moze nie lata samego, ale slonca na pewno :O jak na Saharze nieomalze. A gdzie sie podzialy osobki z Wiednia i Linz_u? byly i sie zmyly... Bagatelko, to jeszcze raz buziaczek 😘 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nesoxochi--skad w Tobie tyle energii? Ja rowniez chodzilam na kurs salsy i poznalam tam fantastycznych ludzi, z ktorymi potem jezdialm w gory na narty polaczone z sylwestrem w rytmie salsa. Swietna zabawa. Lubie te rytmy -sa takie rozgrzewajace i od razu tanczyc sie chce :D Szkoda ze to minelo. Tutaj duzo trudniej wgryzc sie w towarzystwo starych paczek, no i ludzie niecco inni o odmiennych zainteresowaniach a dodatkowo czas tu jakos inaczej plynie. Oj czasem tak pomysle z rozrzewnoscia o Polsce :) az sie lezka w oku kreci Pozdrawiam i dobrej nocki zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bagatelka a mnie fotki podeslesz :D pieknie prosze :) u nas spowrotem wilgoc i duchota, termomentr aktualnie wskazuje na 33C by to wrrrrrrrrrrrrrrr :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piwonia - fstyt mi strasznie, ale Ty juz te fotki masz od pewnie ponad roku... :0 A fstyt mi, bo nie mam nic nowego ani ciekawego, bo jestem uposledzona technologicznie i w ogole malo zdjec ostatnio robie... A heneczce teraz wysylam, jako ze wtedy byla chwilowo zniknieta... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokus: mam dla ciebie fajna zabawke. Wpisz sobie w google: Google Earth i sciagnij sobie ten programna kompa. Jest bezpieczny i za friko. Mozna tam wpisac jakikolwiek adres w USA oraz na calym swiecie i ogladac baaardzo dokladne i wyrazne zdjecia satelitarne!!! Ja tak sobie obejrzalam moj dom w Tega Cay, oraz moj blok w Nowej Hucie!!! Na dodatek niektore wielkie miasta w USA maja tez funkcje obrazu 3D. Oprocz tego mozna sobie zaznaczyc zeby ci sie pokazaly nazwy ulic, szkoly, kawiarnie i centra handlowe. Co sie tylko zechce. Aha, i mozna tez obracac ekran dookola we wszystkich kierunkach oraz przechylac, taz ze jest prawie plaski. Odlot!!! Koniecznie sobie to sciagnij to bedziesz mogl w wirtualnie podrozowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bagatelka no faktycznie to sie tylko fstydzic trzeba, zeby zdiecia sprzed roku ludziom podsyac ;) hahahaha zrob sobie cos aktualniejszego, cio ? ;) i podeslij Piwoni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulena, no coz, energia mnie rozpiera. Fakt faktem ze tutaj w UK tez troszke trudno sie wgrysc, i trzeba wlozyc wysilku troszke. Na poczatku jak tutaj przyjechalam to naprawde bylam zalamana. Teraz sama wychodze do ludzi i staram sie poznawac nowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello:):):) Naneczko>>>>: Wybaczam;) (Jak na razie hehe) Neso>>>> Rozumiem, co przechodzilas. Ja mam to samo teraz. Ale tez wychodze sama do ludzi. No i zazwyczaj jest oki:) Jestem na etapie \"zbierania\" towarzystwa dla mnie tutaj. Powili ale cos sie rodzi hehe... Pije te moje herbaty, dodaje sobie cukru i cytryny dla zabicia smaku....Mam nadzieje, ze dam rade!:) Pozdrawiam wszystkich cieplo!!!:):):) Buzki🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Squirley >>> Sciagnelam sobie ten program. Mozesz mi powiedziec, gdzie ja mam zaznaczyc, zeby mi jakies miasto pokazalo. Pokazuje tylko Polske z daleka, a miejscowosci nie chce znalezc...:o Pewnie cos zle robie...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagienka-i-Dominik
dezorientacja!!! mieszkam w Ripley, Derbyshire, UK! napisz do mnie jagienka@btinternet.com Jagienka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spatzek, no ciezko mi tu bylo na poczatku, zero znajomych, na dodatek mialam problemy ze znalezieniem pracy. Sama w domu cale dnie, dostawalam swira. Potem jak juz znalazlam prace to bylo lepiej, no ale ciagle nie bylo robic co po pracy. Wiec chodze na jakies jogi, salsy jutro mam spotkanie pierwsze w Clubie Fotograricznym. Trzeba ludzi poznawac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak tutaj na poczatku przyjechalam tez bylo ciezko -ale zapisalam sie do szkoly jezykowej i poznalam wielu ludzi, z ktorymi chodzilam na imprezy. Jednak nie moglam chodzic tam wiecznie (znaczy sie do szkoly), szukanie pracy zaczelo zabierac mi coraz wiecej czasu i dla innych nie mialam juz tyle czasu co wczesniej. Znajomi porozjerzdzali sie po swoich krajach a ja zostalam :) Ale nie narzekam. Z tymi ludzmi, ktorzy zostali mam dobry kontakt, tylko energii brak, ale po ostatnim sobotnim wypadzie do klubu mam nadzieje ze sie to zmieni :) Teraz od wrzesnia rozpoczynam studia podyplomowe i tez licze na to ze poznam wielu nowych i interesujacych ludzi i ze bedzie mi razniej - choc z drugiej strony ze wzgledu na to ze studia beda ciezkie na rozrywke nie bedzie znow tak duzo czasu. :D No ale zabawa to nie wszystko hehe Pozdrawiam ps. Nesoxochi a zktorej czesci wyspy jestes -bo nie pamietam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spatze: w tym pierwszym okienku na samej gorze ja sobie wpisalam cracow Poland i mi sie pokazal krakow. Potem sobie przesunelam obraz tymi guzikami na dole az najechalam na Nowa Hute, nastepnie wzoomowalam sobie na moj blok. Sprobuj roznej pisowni polskich miast. Ale mozliwe ze jak jakies bardzo male to sie nie pokaze. Ale probuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dezorientacja
🖐️ Jagienka i Dominik------>dziękuję za zainteresowanie👄-juz napisałam meila:) Pozdrawiam wszystkich rodaków na "obczyźnie"🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem z Cambridge, cambridgeshire :):) czyli wschodnia anglia. Teren podobno wmiare cieply i niedeszczowy czego od paru dni nie widze. bo zimno i leje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie pogoda jest sliczna !!!!!Ekta Majorka!!!jak tu teraz mowia Islandczycy,cale dnie biegam po sloneczku i sie opalam.a teraz znikam ,jest 22stopnie,ide...biegne.....Zycie jest piekne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tam mnie jeszcze nie bylo. Poki co zwiedzialm Oxford, ale slyszalam ze Cambridge jest duzo ladniejszym osrodkiem akademickim :D. Jak tylko pogoda sie zmieni na lepsze z pewnoscia tam pojade - ale w taka zimnice komu by sie chcialo z domu ruszac :) Moze sie kiedys z Toba tam umowie -jelis nie mialabys nic przeciwko of course :) Pozdrawiam i zmykam do nauki i do tworzenia tej stronki niespodzianki dla M - a jak ktoras bedzie chciala ja obejrzec to moge podeslac adres (ale dopiero jak bedzie gotowa -czyli w okolicach piatku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!! Widze, ze temat pogodowy na topie :) Ja bym chciala troche burz bo uwielbiam burze ale tutaj na lazurowym. PO burzy jest wspaniale powietrze a za chwile tak samo cieplo jak bylo wczesniej. Niestety tego nie lubie w polskiej pogodzie, ze jak juz pada to od razu zimno :( Piwonia jesli bede si slyszec z Margolcia to przekaze ale nie wiem czy to nastapi bo jutro wyjezdza jej mama i psiapsiolka a cala reszta z Panswet Mlodym na czele rusza do Polski przed weekendem wiec Margolcia zajeta bardzo. Dezorientacja bardzo sie ciesze, ze znalazl sie ktos, kto mogl Ci pomoc. Powodzenia. Milego dzionka wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagienka-i-Dominik
zobaczymy czy moge pomoc... na razie to obiecuje ze jak znajde troche czasu - a przy 2,5 latku to nie takie proste - to przeczytam wszystkie te 472 strony w tym temacie! Pogoda jest niefajna u mnie a bedzie jeszcze gorzej...ale u mnie w Derbyshire dosc czesto pada, moze dlatego tu jest tak zielono?:) aha a jeszcze co do Anglii to nie wiem czy znacie te fora: http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=29377 (Polki w Anglii) http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=591 (mamy za granica) pewnie juz ktos podawal te linki albo piszecie na forach, ale tak na wszelki wypadek podaje jeszcze raz. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagienka i Dominik 🖐️ Witam serdecznie. Zostan razem z nami :) Dlugo juz mieszkasz w Anglii? Napisz cos wiecej o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.... ale ciepelko w kraju... jak nic przypomina mi sie New Jersey.. bo akurat robote mam podobna, kleje plytki na tarasie, wiadro z klejem musze nakrywac wilgotna szmatka bo tak szybko wysycha, poza tym zawiesilem dzianiny cieniujace ktore zabralem na odchodne z pracy w szklarni. Przydaja sie ogromnie.. Niewykluczone, ze w pazdzierniku bede w Paryzu, mam potencalne mozliwosci znalezienia tam roboty budowlanej w branzy malarskiej. Tylko ze ja w zyciu zadnej sciany nie pomalowalem, jakos nie mialem ku temu okazji i potrzeby.. Ale jak to mowia: nie swieci garnki lepia.. SZukam mieszkania w Paryzu!!!!! Powiedzcie mi jak sie szuka mieszkania w obcym miescie. Bo zupelnie nie wiem od czego zaczac. Nie chce polegac wylacznie na rodzinie, wolalbym byc bardziej samodzielny.. I jeszcze jedno pytanie - jaki czas wczesniej trzeba by powiadomic znajomych ze nie bedziemy na przyjeciu weselnym? do zaproszenia byly dolaczone takie bileciki potwierdzajace.. Jak sie zachowac w takiej sytuacji? ok.. zawracam wam glowe, ale jesli ktos moze mi udzielic rady to bardzo prosze.. Witam nowe osoby, dezorientacje i jagienke, wszystkich serdecznie pozdrawiam... Czy lubicie pierogi ze slodkim serem? takie leciutko odgrzane na maselku????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagienka-i-Dominik
cos o mnie? hmmm no wiec... mam 25 lat, mieszkam blisko Derby i Nottingham. Wlasnie skonczylam pierwszy rok studiow BA na University of Derby. Jestem mama 2,5 l Dominika i zona typowego Anglika (ale herbaty nie pije!). W Anglii od '99 (z poltoraroczna przerwa kiedy przebywalismy na kontrakcie w Warszawie). najczesciej sie udzielam na forach wymienionych powyzej. Uwielbiam owoce, ladna pogode i kocham jesc:) pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulena , okej, jak tylko bedzie czas i oczywiscie pogoda lepsza to sie mozemy spotkac :) , bo jak narazie to jest fatalnie, zimno a u mnie dzis caly dzien pada brrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kokus z tymi pierogami to Cie ubije zaraz za robienie smaka :P No to Paryza Ci zazdroszcze mino, ze jedziesz tam do pracy. Ale gratuluje!! To juz pewne?? Sluchaj, ja sie ostatnio nasluchalam o szukaniu mieszkania do wynajecia w paryzu. Kolezanki-polki chlopak tam wyjechal do pracy. Ponoc tragedia jesli chodzi o ceny bo Paryz jest drogi. A po drugie to zeby wynajac mieszkanie to sobie zycza stos dokumento i to takich, ze polak nigdy w zyciu by nie wpadl czego to moga wymagac. Dokumentow od rodzicow potrafia rzadac, tak jakby z twoich nie wynikalo czyim dzieckiem jestes, adresow bylych pracodawcow, potwierdzen z bankow i wogole wlos na glowie deba staje!! Nie wiem w takim razie jak jest dokladniej bo bylam zszokowana rodzajem tych papierow do tego stopnia ze zapomnialam. Jesli chcesz to dowiem sie dokladniej. Jak co to daj znac. Zreszta chyba masz moj nr gg? Wiec nie wiem czy nie musialbys jednak skorzystac z pomocy rodziny, ktora jest na miejscu i moze zaczac szukac w gazetach ogloszen albo wsrod znajomych czy ktoscos slyszal itp. Tu we Francji to szuka sie czesto przez agencje - nazywaja sie immobilier. Ale najlepiej to mysle z gazet. Wlasnie dorwalam jedna tutejsza. Na lazurowy umeblowany pokoj to najmniej 250-300 EU za miesiac plus kaucja. W Paryzu nie wiem ile. Jak chcesz to moge cos poszperac. Na internecie agencje tez sa na pewno. Co do tego slubu to nie wiem jak jest z takimi potwierdzeniami. Nie spotkalam sie z tym. Ok, to jak co daj znac. Nie zawracasz mi glowy. Siedze i sie nudze bo autobusy dalej strajkuja juz 3 tydzien a w ten upal to po tych pagorkach odechciewa sie latac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagienka widziala twego Dominika. Z urody chyba Anglik po tatusiu :) To dlugo juz jestes w Anglii. Wiesz z czym sie je mieszkanie poza granicami. No i widze, ze sobie dobrze radzisz wogole. Super. Gratuluje. Hm, ciekawe czy dziewczyny z UK sie teraz spotkaja? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagienka-i-Dominik
myslisz? Dominik blondynek jak ja, maz ma ciemne wlosy. Maly to takie polaczenie mnie i meza (i cale szczescie, nie mozemy sie go wyprzec hehe). Ide prasowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, takie mialam wrazenie jak zobaczylam zdjecie :) Mialam i mam stycznosc z Anglikami i zwlaszcza tutaj jak jestem na lazurowym to tak jakos uroda anglikow jest zauwazalna. Znaczy od razu widac ze nie francuz a anglik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokus co do potwierdzenia to koniecznie zadzwon do ktorej z osob z ktorymi powinienes sie skontaktowac (na dole zaproszenia powienien byc kontakt). Im wczesniej to zrobisz tym lepiej poniewaz parze mlodej zaoszczedzisz dodatkowych wydatkow za osobe ktora sie nie pojawi a sobie podarujesz spokoj ducha i brak wyrzutow sumienia :) Wiekszosc restauracji prosi o wczesniejsze zaplacenie za wszystkich gosci i potem trudno wyegzekfowac te kwote jeli gosc sie nie pojawi poniewaz ilosc jedzenia przygotowywana jest na ilosc osob :) Mam nadzieje ze nie namotalam za bardzo i zrozumiale so co mi chodzilo. W pozostalym temacie (Paryza) nie mam doswiadczenia, wiem za to jak to jest w Londynie. Generalnie problemu nie ma o ile masz dowod potwierdzajacy tozsamosc oraz zaplacisz kwote w wysokosci miesiecznego czynszu (czyli np. czynsz wynosi 1000 to na poczatek musiz zaplacic 2000 = 1000 kaucja + 1000 czynsz, przy czym kaucja po wyprowadzce o ile nic nie zniszczysz zostaje zwrocona ). :) Jagienka+ Dominik >> Milo cie poznac i uslyszec ze sobie swietnie radzisz jako mama zona studentka -jestem pelna podziwu. Witam i zapraszam to pogawedek :) Ja tez zaczynam studia w tym kraju (od sierpnia) i jak masz jakies wrazenia czy spostrzezenia dotyczace studiow bylabym wdzieczna gsybys sie ze mna podzielila. Z gory dziekuje :) Nesoxochi -poki co to nigdzie z domu sie nie ruszam- jest tak cholernie zimno, ze wysciubic palca spod koca mi sie nie chce, a w dodatku caly czas za oknem leje (a jeszcze nie dawano chwalilam sie kolezance ze w Anglii pogoda jest fantastyczna :( - chyba sie na mnie to zemscilo ;)) Mimo wszystko mam nadzieje ze sierpien przyjdzie cieplejszy i wtedy wybiore sie na wycieczke no i oczywiscie sie spotkamy. Tymczasem marzy mi sie goraca kapiel-brrrrrr co za zimnica!!! Pozdrawiam wszystkich goraco i do napisania. pa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×