Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Tak szybciuko, napisze wiecej jak wroce - wybieramy sie na Marché de Noël - mam zamiar kupic troche francuskich smakolykow oraz chlebki z oliwkami, suszona kielkasa oraz orzechami wloskimi :D Mniam, mniam :D Poszepralam dzisaj troche w necie i spiagnelam fajne ksiazki kucharskie w e-bookach! Moge przeslac je mailem. Ktos sie pisze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz sobie pogadalam z mamusia ;-) 1 godz 50 min niezle rozdysponowalam prezenty, wszystko sie podoba i nic sie nie uszkodzilo, najwazniejsze ;-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znowu ja... Bagatelka - odszukalem Nowosiolki... http://www.jewishgen.org/jri-pl/bizdir/tableofcontents.htm - to adres do ksiazki adresowej, trzeba wybrac woj. lwowskie i przenosisz sie na strone 623.. wtedy w okienku na gorze wpisujesz nr strony 746 i \"click fo page\"... Niestety, malo osob mialo jakies biznesy, zaledwie szesc nazwisk a wies liczyla 736 mieszkancow.. 7 km do stacji kolejowej i poczty w Czerkasach, telegraf i telefon w Mikolajowie nad Dniestrem, we wsi byla cerkiew grecko-katolicka. a co do amura to ten gatunek pochodzi z Chin, w 1964 zostal sprowadzony z Rosji i bardzo dobrze sie przyjal w polskich wodach.. patrz http://www.karpaty.edu.pl/teams/drugac/ryba/amuh.htm Ta ryba preferuje pokarm roslinny wiec nie babrze sie w mule jak karp, chyba dlatego nie ma tego mulistego posmaku.. GNU - Mosciska to bylo juz calkiem spore powiatowe miasteczko przed wojna.. 4751 mieszkancow w 1929 roku.. jesli chcesz poszukac cos wiecej to tak jak pisze do Bagatelki, tylko na stronie 740 jest poczatek, a dokonczenie na nastepnej.. wow.. ale detektyw ze mnie... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka moi Kochani!! :D Ale sie swiatecznie zrobilo :) U mnie za oknem tez wreszcie. Okropne wiatrzycho, caly dzien lal deszcz a teraz snieg :) Margolcia gratuluje odkrycia lisci bobkowych!! :) Ale Ci zazdroszcze Marche de Noel!! Ech.. Ja sie pisze na e-booki jak najbardziej!! Zrobilyscie mi smaka na zupe grzybowa :) Cedex witaj! Zostajesz z nami? Jak wytrzymujesz pogode w Bretanii? Spatzek czesc!! 🖐️ Kope lat faktycznie. Jak Ci juz pisalam Psiunio jest sliczny. Moja siorka zaczela jeczec, ze tez takiego chce :) No i gratuluje wielkiego wydarzenia jakie sie szykuje!! Ciesze sie ogromnie! Naneczka no ja juz sie odezwe na twoja komore w przyszlym tygodniu. I wreszcie musimy sie spotkac bo ilez to bedziemy tak sie mijac :)? GNU moja babcia tez w starym dowodzie miala \"ZSRR\" wpisane :) Tyle, ze moja babcia pochodzi spod Wilna :) A golaby z ziemniakow uwazam za duzo wieksza pychotke niz z ryzu i miesa :) Mniam, ale mi smaka zrobilas :) Chyba namowie babcie, zeby zrobila :) Ewulek 🖐️ Funkia 🖐️ No widze, ciezka robota byla z ta choinka :) Kokus miala przyjsc w weekend zima wiec mam nadzieje, ze sie oziebi i snieg zostanie na swieta :) A kubek musi byc fajny, ja takich pojawiajacych sie zdjec jeszcze ni widzialam w Polsce. Chybam slepa :) Hm, ta zupa grzybowa za mna chodzi. U mnie tylko barszcz czerwony na wigilie sie robi. Zupy grzybowej nie. Moze poprosze mojego Miska, zeby mi od swojej mamy po swietach przywiozl jak sie ostanie :) A z nowosci u mnie to to, ze od 2 stycznia mam prace!! :) Co prawda 5 miesiecy szkolenia w Legnicy a pozniej docelowo przeprowadzka do Zgorzelca ale praca zapowiada sie ciekawie i z mozliwosciami rozwoju :) Zostalam manager junior :) :D Jedyna wada to to, ze nie bede miec dostepu do kompa takiego wiec tylko wpadac jak po ogien bede do Was :( I tym optymistycznym akcentem zakoncze :) bo mnie siostra wygania. Pozdrowionka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gnu no to faktycznie...ja myslalam zupelnie o czym innym...choc nazwa \"golabki ziemniaczane\" nie byly mi obce i u mojej babci w domu byla uzywana ale nazwa \"tarciuchy\" jakos wyparlo to pierwsze....mhhhh.....ale jak juz bedziesz miala przepisk to ja poprosze o niego bardzo:)) Piwonia mi rowniez bylo milo Cie uslyszec:))) dzieki za pogaduszki:) a co do karpika to niezly pomysl z tym pieczonym bo ja cale zycie jadlam tylko takiego zwyklego smazonego:) moze by jakas mala zmiana w tym roku???:)) i jakies ciacho bede musiala upiec bo keks (cwibach , cwibak zwany w innych regionach) to u mnie musi byc w domu dosc czesto wiec jakos nie kojazy mi sie typowo z Wigilia:)) macie jakies pomysly??? moze w waszych domach bylo cos innego niz tradycyjna strucla makowa i keks???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gnu no to faktycznie...ja myslalam zupelnie o czym innym...choc nazwa \"golabki ziemniaczane\" nie byly mi obce i u mojej babci w domu byla uzywana ale nazwa \"tarciuchy\" jakos wyparlo to pierwsze....mhhhh.....ale jak juz bedziesz miala przepisk to ja poprosze o niego bardzo:)) Piwonia mi rowniez bylo milo Cie uslyszec:))) dzieki za pogaduszki:) a co do karpika to niezly pomysl z tym pieczonym bo ja cale zycie jadlam tylko takiego zwyklego smazonego:) moze by jakas mala zmiana w tym roku???:)) i jakies ciacho bede musiala upiec bo keks (cwibach , cwibak zwany w innych regionach) to u mnie musi byc w domu dosc czesto wiec jakos nie kojazy mi sie typowo z Wigilia:)) macie jakies pomysly??? moze w waszych domach bylo cos innego niz tradycyjna strucla makowa i keks???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JoAska - nie daj sie przeganiac siostrze.. :D Te kubki to sa w wiekszych salonach fotograficznych.. Bo trzeba zaniesc zdjecie i oni je drukuja na kubku (tak sobie to wymyslilem...) ale pojechalem i kubka nie bylo.. dzwonili do laboratorium i sie okazalo, ze zabraklo im kubkow i czekaja na dostawe.. w tej sytuacji zmienilem zamowienie na zwykly kubek ale ze zdjeciem oczywiscie.. przy okazji obejrzalem cudze kubki.. niektorzy zaplanowali sobie trzy zdjecia i wtedy sa one naokolo.. ijeszcze mozna cos napisac, o czym nie wiedzialem wczesniej.. ide na TV... pappapa.. syn wrocil i teraz mnie przegania od kompa...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alez dzis piekny dzien mialam:) zasypalo nas sniegiem, wiec Erik zostal wiec w domu, ale to juz wiecie:) temp byla w okolicy zera i snieg sie fajnie lepil, wiec zaczelismy robic bawlana:) nie lepilam balwana od dziecinstwa chyba:) ale zabawa:) jest wielki, ma jakies 2m, stoi przed domem, na glowie ma kapelusz, nos ma z marchewki, oczka ze swieczek, buzie (usniechnieta) z gumowej rurki, w ustach trzyma fajke, a w rece badylek:) a na imie mu Tadziu:) Tadziu mial oczywiscie cala sesje zdjeciowa, wiec wysle Wam niedlugo fotki. po Tadziu pojechlismy do mallu wreszcie zakupic prezenty dla siebie nawazjem. wszystkie inne prezenty juz mamy, dla rodziny e, paczka do siostry juz doszla, paczka do moich rodzicow jest w drodze. W kazdym razie, zakupilam e 2 sliczne sweterki i szaliczek, on tez mi cos kupil, ale nie wiem co, nie chcial wyjawic, ale dostalam tez gift card do Kaufmana, bo podobno ostatnio marudzilam, ze mi porzadnych kosmetykow do makijazu brakuje, i wydalam tam z tej karty 1/3 na zaje.. tusz do rzes od Estee Lauder. a wydalam na niego niewiele wiecej w przeliczneiu na zlotowki niz zwykle wydawalam w Polsce (i to w Rossmanie!) za tusz Maybelline. Moglam tam sobie poprobowac kosmetykow do woli, pani zrobila mi profesjonalny makijaz za darmo, bylo git:) to jest to, co tygryski lubia najbardziej:) a po powrocie do domu czekala mnie jeszcze milsza niespodzianka:) dostalam dzis list z WES, firmy zajmujacej sie przeliczaniem polskich studiow/tylulow itp na amerykanskie. no i mam bachelora i magistra!!!!!!!!!!!! nie zdegradowali mnie:) czyz to nie piekne:) czekam na kolejne dobre wiadomosci, tym razem z imigracyjnego.. moze jutro.. moze wreszcie dostane te cholerne pozwolenie na prace. bo z takimi credentials az mi sie serce rwie do parcy:) no i na paczki od mamy i siostry czekam.. grzybki lesne na uszka przyjda:)i pewnie jakies mile prezenciki:) Jedyna nieprzyjemna rzecz, jaka mi sie dzis zdarzyla to to, ze odkrylam, iz mam fobie.. w momencie kiedy e zostawil mnie i poszedl w swoja strone, dopadl mnie strach, ze jestem SAMA w obcym kraju w ogromnym centrum handlowym.. ale taki powazny strach,.... chodzilam jak zakrecona... nie rozumialam, co sie do mnie mowi.. w Gap\'ie np, gdzie kupilam ow szalik, pani w kasie cos sie mnie zapytala, muyslalam, ze pytala, czy mam karte stalego kilenta, powiedzialam ze nie, a ona bardzo dziwnie na mnie popatrzyla.. dopiero jak stamtad wyszlam, przeanalizowa=lam bardzo powoli (generalna trauma, ze jestem sama) cala sytuacje i jakos tak dziwnie wydawalo mi sie, ze pani zapytala tak naprawde \'have you found everything you wanted?\'.. jesli rzeczywiscie tak zapytala.. to byla to niezla wtopa z moim \'NIE\'... smieszne i przerazajace.. juz nigdy nie chce lazic po centrum handlowym sama. naprawde, bylo to traumatyczne przezycie.. Bagatelka 🌻 tak myslalam, ze was zasypalo.. w koncu nad wielkim jeziorem mieskasz. moje 15cm, ktore spadlo w nocy to pewnie pikus w poroznaniu z tym, co u was spadlo? 102 🌻 nie pamietam, keidy dokladnie moje kochanie ma ferie zimowe, chyba na pocztaku lutego. jesli moja przyszla praca mi na to pozwoli, na pewno przylecimy:) Ewulek 🌻 jak tylko bede miala przepis, to podesle, ale czekam tez na Twoj przepis w zamian:) bardzo ccetnie sprobuje tarciuchow:) Kokus 🌻 to bardzo interedujace strony, musze je jakos mamusi pokazac (babcia niesttey nie zyje od 20lat, pamietam ja tylko jak prtzez mgle, a dziadka nigdy nie poznalam, zmarl 8lat przed moimi narodzinami) no nic, zmykam, bede sie delektowac Smirnoffem Icem z okazji magisterki w Stanikach:) sciskam was baaaaaaardzo mocno wasza GNU z zadupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja do Ewulka :D wlasnie sobie przypomnialam nazwe tej restauracji o jakiej Ci wspomnialam dzisiaj przy rozmowie o tym, ze chetnie i odwaznie kosztujesz roznych kuchni i specjalow :) otoz chodzilo mi o Hema\'s Kitchen typowy Indian Cuisine :) na Clark & Fullerton w Chicago :) a ich specjaly to vegetarian dishes, chicken marsala, rice and lamb dishes :) na prawde polecam :) jest to miejsce bez licencji na sprzedaz alkoholu ale mozna sobie smialo przynosic swoj wlasny, my czesto takm wnosimy swoje winko :D no teraz to ja winko musze omijac ale przytrafi mi sie maly lyczek od meza od czasu do czasu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacom
..Jest tu ktos z Austrii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z Austii bywaja tu osoby, ale ostanio moze nie za czesto ;) GNU - ja nawet nie liczylam ile centymetrow, ale wyglada to w niektorych miejscach jak smialo z 50 :D Super, ze Ci sie kilka fajnych spraw przytrafilo i ogromne gratulacje, ze z tym magistrem przeszlo bez zgrzytow :) A co do kosmetykow, to oczywiscie, ze tutaj sa one bajecznie tanie w porownaniu z PL, gdzie nawet takie Maybeliny czy Loreale uwazane i cenione sa jak pierwszy krok do luksusu :D Jesli jestes kosmetykolubna ;) to powiem Ci, ze bardzo czesto sa promocje typu, ze kupujesz jakis jeden czy dwa kosmetyki, a dostajesz szczodrze wyposazona kosmetyczke z probkami i to sporymi. Ja jestem szczerze mowiac z deczko uzaleznione od dego procederu ... do tego stopnia, ze juz od lat nie kupilam zadnego kosmetyku bez takowej promocji, totez potem rozdaje i rozsylam te fajne \"zabaweczki\" :D A powiedz, jaki tusz E.L.? Bo kumpela mowila mi, ze XL jest fantastyczny. No a odnosnie poczucia zagubienia na obcej ziemi ... tak chyba musi byc na poczatku ... szczegolnie w takich przepastnych miejscach, jak tubylcze mole ;) ALe na pewno gdy tylko zaczniesz sama sie poruszac, samodzielnie odkrywac nowe miejsca, rozpoznawac teren :classic_cool: poczujesz sie pewniej na tym obcym gruncie :) kokus - dzieki, nasz nadworny detektywie :classic_cool: Ale mi sie zrobilo sentymentalnie ... Bede musiala sie rozejzec za amurem .... Ach, jak ja uwielbiam ryby, ale wlasnie takie niemulowe ;) Funkia - fajnie, ze wiesz o co mi chodzi z tymi Waszyngtonskimi kosciolkami :) I dzieki za polecenie \"bizantyjskiego\" miejsca we Wloszech :) Nie sadze, zebym szybko tam zawitala, ale wierze, ze czeka mnie jeszcze w zyciu wiele podrozy, bo to dla mnie jego cel :) A teraz w ciagu 4 dni w Waszyngtonie bede musiala nadrobic turystycznie caly niemal rok, kiedy tam mieszkalam, ale nie zwiedzalam prawie nic, bo ciagle odkladalam to na jutro ... a potem nadeszlo to sadne jutro, kiedy sie spakowalam i wrocilam do maminych pieleszy ;) Margot - co tu duzo mowic, chyba tez sie skusze na e-booki jedzeniowe ... Spatzek - dopiero dzisiaj zobaczylam Twoja psinke - sama slodycz :) I ta zatroskana minka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cedex
Witam wszystkich. Joaska zostaje z wami tylko teraz jestem troche zaganiany - robie prezenty bo na Swieta jade do kraju.Mam teraz wolne wiec wykorzystuje okazje i ganiam po sklepach. Ja tu pracuje na kutrze rybackim systemem dwa tygodnie w morzu i tydzien wolnego. Pogoda w Bretonii - mozna wytrzymac w sumie troszke lagodniejsza niz w Polsce. Teraz zima troche wieje i sporo pada, ale wszystko mozna przezyc. Margot - dzieki za "lekcje geografii" - teraz wiem gdzie mieszkasz. To PACA nie wiem czemu skojarzylo mi sie z Pas-de-Calais. Bylem tam kilka razy , mam tam bliska rodzine i wiem ze mieszka tam duzo Polakow - moze stad to skojazenie. Zapraszam do Bretonii - ale latem Witaj kokus Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krystol
Od 3 lat poniewieram sie po Angli.To tu to tam.Coraz bardziej mi sie tu podoba.Chyba zostane na dluzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochani!!!! boshe, ale mam zapiepsz...... moi tesciowie sa tutaj na swieta. przyjechali 14 grudnia zeby byc 15 na moim rozdaniu dyplomow (zdjecia na mojej stronie internetowej, w stopce adresik...) i teraz musze ich zabawiac i wypasac... boshe... a moj maz jak to typowy tepak facet rano znika do pracy i tyle go widac. wraca pozno wieczorem i nie pomysli nawet, ze ja tu charuje przy jego rodzicach. Mam zamiar go wieczorem ochrzanic bo w koncu oni tu przyjechali zobaczyc jego nie mnie wiec jak ich zaprosil to ich teraz musi zabawiac. funkia: w st. charles bede od 3 do 6 stycznia. nie sadze zeby mi sie udalo wyrwac, bo auta tez nie bede miec. jak wam sie by zechcialo tam przyjechac to by bylo bosko, ale nie prosze o to ani nie naciskam, bo moje szkolenie bedzie trwalo caly dziec, czas wolny dopiero wieczorem, wiec warunki pogodowe na drodze moga byc nieciekawe. nie chce, zebyscie tam powpadaly do rowow w tym sniegu. jay: nadal sie zastanawiam na miejscem spotkana. coraz bardziej sie sklaniam ku mojej ukochanej Panerze. ale jeszcze sie zastanowie. no to spadam. caluski dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Squirley> no widzisz, lunch gora, pojdziemy na zakupy z pelnymi brzuchami;-P wiesz, mialam wyrzuty, ze Cie oderwe od rodziny.. ale po Twoim wpisie juz nie mam;-) robie dla kolezanki i jej coruni malenkiej mieszczacej sie na tatowej dloni scrapbook.. oczywiscie wszystko lezy na dywanie, J., dzisiaj na mnie z rana nawrzeszczal, ze nie ma jak przejsc do szafy.. facety.. no jak to nie ma jak? na paluszkach pomiedzy zdjeciami, klejami, wstazkami i cala reszta;-))) Dzisiaj jedziemy po choinke, wszystko jakies takie spoznione w tym roku.. lece na kawe pozdrowienia dla wszystkich i milej niedzieli zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bagatelka 🌻 Polart.com sprzedaje oplatki. ja sie dzis w kosciolku bardzo zdziwilam, ze tez oplatki mieli, oczywiscie zakupilam, ale dopiero teraz przeczytalam Twoj post.. gdybym wczesniej wiedzial, kupilabym 2.. sprobuj moze w kosciele katolickim wlasnie.. powinni miec oplatki.. a jak nie, to daj mi znac, podzielimy sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GNU - dziekuje 🌻 a ten Twoj kosciolek jest amerykanski? Bo jesli tak, to pierwsze slysze, zeby Amerykanie znali sie na oplatkach ;) W polskich kosciolach owszem ... hmmmm. CDN mailem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bagatelka 🌻 tak, hamerykanski. ale wiele rodzin do niego uczescczajacych to z pochodzenia Polacy (3-4-5 pokolenie). ale nikt juz po polsku oczywiscie tam nie mowi. Jeszcze pare lat temu byl podobno w okolicy polski ksiadz i doprawial msze po polsku.. ja sie juz nei zalapalam. czekam na maila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzialam przed chwila fajna naklejke na samochod: Somewhere in Texas ... a village lost its idiot :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Australia
A ja mieszkam w Australii, Sydney. Czy ktos jest tutaj z Australii?...Za duzo stron do czytania...Pozdrawiam szczesliwych i nieszczesliwych za granica!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, cos czuje, ze swiateczna paczka z grzybkami od rodzicow pewno PO swietach dojdzie... kurde.... moja paczka wyslana do rodzciow 8 grudnia tez jeszcze nie dotarla.. Bagatelka, to mowisz, ze jalowca do pieczarek mozna dodac? a robilas kiedys tak uszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Australia 🖐️ przewinelo sie tu kilka osob z Australii, z tego co pamietam, ale nikt niestety nie zostal na dluzej.. moze Ty zostaniesz? rozgosc sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Australia - 🖐️, tak, na poczatku szczegolnie bywaly tu osoby z Australii, ale teraz w ogole malo kto tu bywa ostatnio ;) GNU - nie robilam tak uszek, ani tez nie robilam osobiscie uszek zadnym innym sposobem ;) Ale jesli Tobie przyszloby robic uszka z grzybow dostepnych w tubylczych supermarketach to zdecydowanie polecam te wielkoludy o nazwie portabella, wzglednie baby portabella, wzglednie crimini - one maja naprwde bardziej grzybowy smak od zwyklych pieczarek i w gotowaniu wychodzi z nich ciemny kolor. Fajne sa tez shiitake, te juz calkiem przypominaja grzyby lesne. A jalowca dodaje wszedzie, gdzie chce uzyskac taki polski lesny smak. Mam nadzieje, ze jakos sobie poradzisz, a moze i paczka dopelznie z Polski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bagatelka 🌻 jeszcze raz dzieki serdeczne za maila. oplatek juz czeka w skrzyce, zaraz przyejdzie Pani z poczty, mam nadziejje,z e za 2 dni dojdzie do Ciebie przesylka:) . Niesttey, nie sadze, zeby packza od rodzicow doszla na czas.. :( wyslali ja w zeszla srode. Tak wiec, dzieki tez za podpowiedz co go grzybow. sprobuje zlalesc, w Topsie lub Wegmansie na pewno beda je mieli. boje sie tylko ceny.. nasz budzet ostatnio jest bardzo nadszarpniety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamila-laura
holandia sie klania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×