Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Nie bojcie sie tej historii, te pytania sa dziecinnie proste, np. jakie 2 partie polityczne wystepuja w tym kraju ;) Ale ksiazeczke lepiej przejzec, maja takie z przykladowymi pytaniami, ktore mozna wykuc, najlepiej popytac Polaczkow w jakiejs wiekszej konglomeracji polonijnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doris492
hej Arnusia . tu od wielu rzeczy oka nie mozna oderwac, ale ten upal ufff daje w kosc ;/ nawet woda w morzu za ciepla . Dzis wraca moj maz wiec robie romantyczna kolacje ;D Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie znowu chlodno sie zrobilo , a taks obie planowalam ze wyjde z psiorem na lawke i troche nogi poopalam. Sobotnie zakupy juz za mna. Kolezanki wspollokatorki czesto wybywaja z domu ,wiec luzik. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki i chlopczyki;)..jak sie wszyscy macie?..w ny upaly a po drugie ludzie jak mrowki na ulice powychodzili i korki na ulicach przeokropne...no moze nie takie jak w kalifornii ale troche sie czeka..nie naiwdze upalow...jak sie przed nimi uchronic?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor :) u mnie juz po dziesiatej, upal straszliwy i od poltora dnia nie ma wody na naszej pustyni... oj zycie nie jest latwe czasem :) pozdrawiam --> Doris: jestem tu z dwiema kolezankami od ponad trzech miesiecy. Pracujemy w firmie projektowej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hojraczeq
hyhy :) witam witam :) noooo to wam sie moge pochwalic ,ze ,ze ,ze :) ze (no wiem nie zaczyna sie zdania od "ze" ale powiedzmy ze to bedzie kontynuacja :D ) napisalam calkiem niezle ta maturke z polaka - w piatek , sprwdzalam w kluczu odpowiedzi potem na necie i mam duzo dobrze heh :P , no z polskim to nie mam problemu .. ale ale .. jutro czeka mnie pisemny anglielski , troche sie boje bo ze sluchania najlepsza to nie jestem i ciezko mi wyczaic te wyrazenia , ktore sa potrzebne a wiadomo , ze nigdzie takie same nie beda podane - trzeba to z kontekstu wylapac .. probna mialam w listopadzie no i zdalam .. wiec mysle ze teraz tez bedzie wszycho ok :) do mojego wyjazdu do Bristolu zostało 16 dni .. powoli zaczynam myslec o pakowaniu się .. jak naladuje cala torbe zupek chinskich to gdzie ciuchy , gdzie reszta .. a przeciez moge tlyko 20 kg miec .. to prawda ze w bagazu podrecznym nie moge miec nawet aparatu ? to co moge miec .. ?Ale sie dzis rano poklocilam z moim Pawlem hoho .. on mi mowi " nie jade " , ze przerezerwuje bilet na moja siostre i my dwie sobie pojedziemy .. a ja juz zalamka .. no eh.. dalam rade go jakos przekonac , w koncu caly rok na to czekalismy a on mi mowi , 16 dni przed ze nie .. no masakra .. heh teraz musze byc bardzo grzeczna .. bynajmniej do wyazdu :P a pooootem ...;] hyhy :) jestem z zielonej gory , i u nas tradycja jest zuzel , ktory ja po prostu ubostwiam :) mamy pieknie odbudowany stadion , piekne lampy , tydzien teu wygralismy u siebie z mistrzem polski - z wroclawiem mhmmmm a jaka feta potem była :) Fajerwerki taaakie piekne :) wiec mam nadzieje ze dzis z Tarnowem tez damy rade :) Dzis maja przyjechac Liber z Doniem i dac koncert na takiej specjalnej scenie na trybunach , wiec tez sie zapowiada ciekawie :) Pozdrawiam Was cieplutko :* Anuś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precelek
a ktos jest z tonbridge UK 40 min od londynu pociagiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niestety nie, ale witam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hojraczeq! No to gratulacje za piekny poczatek ;) A o co ta klotnia? Gapa - bardzo goraco wspolczuje przezyc z rurkami w nosie, ale przyznaje bez bicia, ze pomimo takiego nagromadzenia nieszczesc Twoja narracja rozlozyla mnie na lopatki i poprawila wisielczy humor o kilka oktaw! :):):):):);) Ja takze zastanawiam sie czy uderzac tu o wloskie obywatelstwo, czy darowac to sobie... Odkad jestesmy w Unii jedyna realna korzysc jaka widze to mozliwosc udzialu w wyborach... No i chyba jednak wlasnie z tego powodu sie skusze. Choc przyznaje - uczucia mam mieszane. Jestem ostatnio w dosc podlym nastroju - troche chyba hormony szaleja, a do tego kloce sie z mezem jak nieszczescie. Kilka dni temu doszlam tez do wniosku, ze wygladam juz jak wieloryb i ze sporo czasu uplynie, zanim bede sie w stanie wbic w moje normalne ciuchy po porodzie. I wiecie co - przeszlo mi wszystko po komentarzu, jakim uraczyl mnie wczoraj moj dwuletni syn. Zobaczyl mnie \"w dezabilu\" czyli figach i staniku i z marszu przytulil sie do mojej golej nogi. Trzymajac ja w objeciach powiada z usmiechem: \"Jaka piekna duza noga!! A jakie wspaniale ciecie!!!! Uch jak mi sie podoba ta moja Mama!\". (Wyjasniam, ze \"ciecie\" to w jezyku Franka to biust, a tekst wygloszony zostal po polsku w obecnosci mojego meza, ktory na tyle polski rozumie... Smialismy sie z tych Frankowych zachwytow przez reszte wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuk- Franiu rozwala na lopatki;-) wlasnie smialam sie jak glupia i przetlumaczylam zolnierzowi ja tylko na sekunde, musze gulasz wstawic bo troche glodna jestem a wiadomo zajmie chwilke... a propos wygladu- ja sie nie poddalam wiosennej modzie na \"dietke na plaze\" i tez zaczynam wygladac jak wieloryb;-) Kuk- glowa do gory- u ciebie to tylko czasowe;-)a ile czasu zajmie powrot to juz inna sprawa;-);-);-);-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka kochani, ale sie do was stesknilam! jeju, tak bardzo mi brakuje czasu na pisanie! Ale moze za jakis czas bede miala neta w domu i bede mogla czesciej zagladac, bo z nowej pracy, to naprawde nie mam kiedy! Kuk- jeju jaki slodki Twoj synek, cudownie rozbrajajacy! No i majac takiego wielbiciela, nie warto sie oddawac \"podlym nastrojom\" :-) agatha-martha - musze przeczytac, gdzie Cie ten upal tak meczy, bo albo przegapilam, albo zapomnialam :-) ah! juz doczytalam! Dubai - niezle! Podoba Ci sie? moja kolezanka rozwaza przeprowadzke. Mielismy tu juz kiedys kolezanke z Dubaju - kto pamieta jej niesamowita historie? Squirley - ale prowoujesz na ostatniej stronie! Ostatnio tez sie troche zastanawiám nad tym tematem. Gdybym miala dzieci, chcialabym mimo wszystko pracowac, ale tak na pol etatu, bo jakbym miala byc od 7 rano do 7-8 wieczorem poza domem to nie mam po co sie decydowac na dzieci. Jednak nie chce byc sama na starosc. Dzieci i wnuki sa jednak bardzo wazne. Z drugiej strony jednak w Niemczech nie ma sieci opieki nad dziecmi, ani tez nie ma tanich opiekunek! Taka babka kasuje miesiecznie wiecej niz normalnie zosteje ci netto! Nie mowiac juz o pracy na pol etatu! Wiec albo pracujesz, nie widujesz dziecka i bulisz cala pensje na nianke, albo zostajesz w domu i za pare lat masz powazny problem z powrotem do pracy. Sytuacja patowa, ale nie wiedzialabym co robic, gdybym teraz stala przed decyzja... Kuk masz racje, przychylam sie do Twojego zdania, ze jednak zawsze warto stac na wlasnych nogach! Zawsze zylam i zyje wedle tej dewizy...ale czasem moze to nie byc mozliwe! kryspina - pozdrawiam! arnusia - o jej ! ta twoje kolezanka z pierogami! Ja tez bym tak nie mogla! Nie jednak polaczenie rodziny i pracy jest najlepsze, tylko naprawde, widze po moich kolezankach nie zawsze mozliwe! Niemcy naleza do najgorszych krajow pod tym wzgledem! Napawa mnie to wielkim strachem i decyzje o zalozeniu rodziny odsuwam z roku na rok... gapcia - hellooo! jessssuuuu rury plastikowe w nosie???? ale jaja, choc nie do smiechu! no i wyjazd na \"pale\" do kanady tez jest swietny, no prosze! Gapek, jestes cudna, a czyta sie ciebie jak doskonaly felieton! usmialam sie! tragikomedia :-) Doris- ty tez w Dubaju? Jeju! Fajnie, ale upalu wam nie zazdroszcze! Bagatelka ! :-)))))) Franci - :-) Jade! heloooo No i pozdrawiam wszystkich znanych i nieznanych! pa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu leniwiec, ktory ma problem z wyjsciem do pracy heheh Odkad mi sie dzien skurczyl tylko do pracy, nie wiem co ja mam ze soba zrobic;-)) Nie powinnam narzekac, bo za 2 tyg dostane znowu w tylek nastepna rotacja, jeszcze nie wiem gdzie i szkola w pelnym wydaniu... Pomidory kupie w piatek , to chociaz z moim szumnie zwanym ogrodku cos urosnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmanuela
...a ja kiedys też wyjadę,jak pozałatwiam to co muszę tu w Kraju.Wyjadę i spróbuję życ po swojemu,jestem coraz bliżej celu....jak się czegos bardzo chce to sie w końcu spełni mam taką nadzieję!!!!!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim! U nas pogoda jak w marcu, wieje makabrycznie, zimno na dodatek. koszmar! a mnie zaczyna bolec gardlo...nie fajnie jest a przeciez do pracy trzeba bedzie pojsc. no a poza tym nic nowego... pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrawiam wszystkich! jakos nie mam czasu ostatnio za bardzo pisac-szykuje sie do wyjazdu do brata..ponoc maja byc burze w piatek-nie za przyjemny lot sie szykuje w takim razie..buzka😘 naneczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello All Wczoraj rano wrocilam z Polszczy. Pojechalam na dluuuugi wekend i przy okazji urodziny taty. W domku fajno bylo. Chociaz krotko. Posiedzialam z rodzicami i Oliska (moja mala 5 letnia siostra) - duzo rysowalam i kolorowalam :) i lalek i ksiezniczek i roznych zwierzatek :) Takze odkrylam ze mam zdolnosci plastyczne ;) - wazne ze sie dziecku podobalo. Zrobilismy tez grilla - ale tata powiedzial ze to zadna urodzinowa imperza poneiwaz on urodzin nie obchodzi (mama mowila ze tata nie moze uwierzyc ze 50 lat skonczyl i twierdzi ze juz jest u schylku zycia :) - tazke podobno przechodzi kryzys wieku sredniego) A w niedziele w poludnie wrocilam do Wa-wy- Oczywiscie wrocilam PKP i jak pewnie znacie polskie warunki to domyslacie sie jak bylo przyjemnie jechac w zatloczonym pociagu po dlugim weekndzie majowym. Wyobrazcie sobie ze musialam stac cala droge przy kibelku i ani nie mozna sie bylo ruszyc w jedna ani w druga strone. W pewnym momenecie to nawet zaczelo nam brakowac powietrza poniewaz wszytskie okna byly zamkniete na amen no i oczywiscie zageszczenie ludzi na m2 bylo ogromne. Wole o tym nie myslec. W poniedzialek udalismy sie na zakupy i kupilam sobie sliczna sukienke i zakiet obydwa w grochy. Butki tez mam nowe: jedne czerwone z kokardka i jedne czarne tez z malym motywek w groszki. Jestem zadowowlona bo wreszcie mm cos nowego - i od razu humor mi sie poprawil. Odwiedzilismy tez chrzesnice mojego M, ktora jest corka M znajomych ze studiow i ma 5 lat. Poniewaz nie widziala nas ze 2 lata na poczatku sie troszke wstydzila i schowala u siebie w pokoju. Wiec zeby ja zachecic poszlam do niej i poprosilam zeby pokazala mi swoje rysunki. Wyobrazcie sobie ze wyciaga plik karteczek a na jednym z nich narysowany jest uklad sloneczny. Nie dosc ze wiedziala ze to uklad sloneczny to jeszcze potrafila nazwac wszytskie planety. Bylam doslownie w szoku! We wtorek juz wracalismy no i zaraz po przyjedzie musialam isc do pracy na druga polowe dnia. Bylam wiec wczoraj bardzo zmeczona i praktycznie zasypialam na biurku. I po weekendzie. Chcialoby sie wiecej. Juz nie moge sei doczekac kolejnego urlopu. Do tego pogoda tu marna- typowa brytyjska i powiedzialabym ze jesienna- Deszcze siapi jest zimno i mokro- jest po prostu ble :( W kazdym badz razie nie przedluzam juz tego elaboratu bo Was zanudze i serdecznie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulena - ach, wysowanie lalek i ksiezniczek, az Ci zazdroszcze :) Fajnie, ze mieliscie udany wyjazd, macie jeszcz do kogo jezdzic, ja juz po tych wielu wielu latach mam tylko babcie i kumpele, ale w tym roku jakos nie pojechalam ... zza oceanu ciezej sie chyba wybrac ... i drozej 😭 U nas (o dziwo) pogoda jest iscie letnia, ale na weekent znow bedzie jesien :D Naneczka - a jakze, ja pamietam ta kobitke z Dubaju, co miala ta niesamowita historie ... Chyba przebija wszystkie nasze na tym topiku, co mi przynosi na mysl ywentualnosc napisania ksiazki, wszystkie nazwiska i miejscowosci zostana zmienione ;) franci - moze Twoj lot ominie burze ;) Aggaa - no, taka pogoda przytlacza i upesymistycznia, ale na szczescie to mija ... :) emmmanuela - to trzymamy kciuki :) A gdzie sie wybierasz i jak chcialabys tam zyc (po swojemu) ? :) Jay - pomidory urosna, albo zostana zdegustowane przez inne zyjatka i bedzie adios pomidore :D 102 - gulasz, to brzmi dumnie, nareszcie ktos cos mowi o jedzeniu, bo ten wdzieczny temat ostanio opuscil nasze topikowe pielesze ;) Kuk - Franiu i ciecie, po prostu nic dodac nic ujac, ale musicie miec z nim ubaw po pachy :D agatha-martha - a jak tam Wam sie ogoleni zyje, np. co robicie oprocz pracy, jakiego typu rozrywki serwuja, nie wspominajac o jedzeniu? Da sie jakos zyc w tym goracu?? :) Buziaki dla wszystkich i pozdrowienia 👄 🌻 ps. bosz, kiedy wreszcie zlikwiduja ta babe z biustem, ogladam sobie kafeterie w pracy, a tu takie kwiatki 😠 😡 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bry Kolejny dzien w pracy i nic do roboty nie ma... nudzi mi sie strasznie... Ale nigdy mi dogodzic nie mozna ;) :d - jak za duzo obliczen i pisania raportow jest mi zle - jak za malo tez jest mi zle :) eh szkoda gadac Nie mam chyba najlepszego dzisiaj humoru :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmanuela
hej witam!:-) hmmm,wiesz bagatelka..po swojemu czyli,żeby nikt mi niczego nie "kazał",żebym w końcu mogła sama o sobie decydować..a nie zastanawiać się wciąż co inni na to powiedzą(to tak ogólnie,bo sprawa jest skomplikowana)mam już dosyć dużo latek i życie ułożone nie tak jakbym chciała(..) "duszę się" pewno i tak nikt nic z tego nie zrozumie(?) a gdzie bym chciała?hehe ;-) gdziekolwiek.. byle najdalej stąd!!!! oj trzymajcie kciuki :-) każdemu należy się trochę szczęścia w życiu! czego sobie i wam dziewczyny życzę :-) Tanti auguri per tutti ;-) to już chyba odpowiedziałam na pytanie ;-) ciao!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emmanuela - mysle, ze wiem o co Ci chodzi :) Z tym \"co inni powiedza\" itd., oj wiem ... Tez nie wyobrazam sobie mieszkac w miejscu, gdzie bylabym pod obstrzalem rodziny i znajomych czyhajacych na kazdy magiczny szczegol mojego niekonwencjonalnego zycia \"po swojemu\", czyli bez robienia tego, co wypada, bo juz sie ma swoj wiek... Takze trzymam kciuki, zeby wszystko poszlo po Twojej mysli 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od lat pieciu, Porto - Porugalia :) Dziwne (dla niektórych) lecz w ogole nie brakuje mi Polski. Wybralam dla siebie miejsce na swiecie, gdzie jestem sczesliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmanuela
wiesz co bagatelka..tak jak napisałaś,hmm to i inne jeszcze sprawy...dużo tego,niestety.Ale dziękuję za ciepłe słowa :-) Będę to zaglądać i czytać,bo nie powiem zazdroszczę tym,którzy zaryzykowali i żyją tak jak chcą! :-) Ja na razie czuję jakbym "kilogramy" nosiła na plecach ale w końcu zrobię z tym porządek....papatki ;-) odezwę się niebawem.Kuk...pisz co tam u Ciebie nowego!? :-) pozdrawiam ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emmanuela
... per primo l'amore per secondo lavoro per terzo liberta..pewno z błędem,ale kogo to?? ;-)) dopiero sie uczę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyneczki, wlasnie przebudzilam sie z popoludniowego snu. Upal straszliwy, dzieki Bogu mam klimatyzacje. Ale wczoraj znowu nie bylo wody :( oj nie jest to przyjemne w taka pogode. Na szczescie woda juz jest, przede mna jednodniowy weekend, i wieczorem impreza \"pracowa\" z hindusami. No zobaczymy jak to bedzie. -->emmanuela: powodzenia, trzymam kciuki za Ciebie z calych sil. Koniecznie daj znac gdzie osiadziesz. A od siebie zapraszam do Dubaju :) -->bagatelka: :) a zyjesie zyje (tylko to goraco czasem przeszkadza), chociaz to calkiem inny niz Polska pod kazdym wzgledem kraj. Zreszta nie tylko Polska. Ostatnie prawie juz teraz dwa lata spedzilam poza Polska (Dania, Niemcy, Anglia) i oczywiscie wszedzie jest inaczej niz w Polsce. ALe roznica miedzy Eiratami a domem jest przeogromna. Ale chyba to w tym wszystkim jest najfajniejsze. Totalnie inna kultura. Ucze sie tu zyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytalam ta moja wypowiedz i powialo Polską. Musze sie wziac za moją stylistyke wypowiedzi :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hojraczeq
11 dni hyhy .. ;] i sobie wyfrunę z Polski , chciała to ma , nie ?:P a czy będe żałować , czy bede tesknic to sie przekonam , teraz juz z Pawłem juz mamy taki ubaw haha z tego wszystkiego , bierzemy to na lajta , nie ma sie co stresowac a coooo , do odwaznych swiat nalezy no nie laski ?:D wiadomo stresik , jest bo niby wszedzie dobrze ale i tak w domu najlepiej , ajt moglabym sie sprzeczac .. nie wyjezdzam bo mi sie nudzi albo bo jest jakas pierd** moda , wyjezdzam bo mi tu zle ..bez kitu zle mam stosunki z rodzina i mowie mature zdaje i co mnie tu jeszcze trzyma .. noo za psem moim przeukochanym tesknic bede .. mama nie bedzie miala sie na kogo wkurzac , - bywa .. wbijam w to .. ona i tak mowi ze wroce po dwoch dniach .. :/ tak bardzo chce jej udowodnic , ze mi tez w zyciu cos moze sie udac .. W poniedzialek mam ustny polski haha ale bedzie spontan mam temat motyw wedrowki niezbyt jeszcze mam wkuta cala prace ale wiadomo zawsze sie cos pokmini by bylo dobrze haha :D potem 21 ustny ang , tam juz bedzie komedia heh ael wiem ze za samo przedstawienie sie i powiedzenie ze chciaalbym przystapic do egzaminu maturalnego to sie ma z 2 ptk , a 6 trzeba miec by zdac wiec luzzzzzno xD h o j r a q - stworzona do rzeczy niemozliwych :) teraz zostalam sama w domku , siostra moja w szkole , mama w pracy , no to mam spokuj do 19 rewelacja .. :> z Pawlem to co roz o jakies pierdoly sie sprzeczamy , ale staram sie byc grzeczna mila i dobra , heh do wyjzadu zostalo 11 dni , a on ma na tyle ta swoja dume , ze jeslibym go czyms urazila to bylby zdolny do tego zeby dzien wczesniej nawet mi powiedziec ze nie leci .. wiec yh .. musze uwazac :P jak zaczynalam z Pawlem to był 18 marzec 06' wszyscy mi mowili , aa taka tam milosc przez internet ,450 km od siebie , pewnie on tam kogos ma tylko tu Cie sciemnia itp . ja uparta oczywiscie nie przyjmowalam tego do wiadomosci , .. i bardzo dobrze .. Minelo juz prawie 14 mcy .. i cooo .. i za 11 dni bedziemy juz zawsze razem .. spelniaja sie nasze marzenia .. pozdrawiam goraco :):* lece sie uczyc tej pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj ty h-jroaczku
dziecko dorosniesz i inaczej spojrzysz na swiat- rozpieszczona smarkata jestes jak na razie --- szczescia zycze kolezanka twojej mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hojraczeq
Milo pania poznac . A na drugi raz prosze uprzejmie nie wtrac sie w nie swoje sprawy . Moze kiedys dorosne . Serdecznie pozdrawiam Panią . Karolina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Wszystkich, hojraczku - przeczytalam twoj wpis i wiesz co? jakbym siebie czytala killa lat temu :) tez mialam wojny z rodzicami i wiesz co? brakuje mi tego. nawet sie za tym stesknilam Ci powiem. nikt na mnie nie wrzeszczy itp.. zobaczysz jak beda swieta czy dzien Twoich urodzin.. wtedy zastesknisz ;) Zycze Wam powodzenia w Wielkim Swiecie. Bagatelka - w wczorajszej gazecie byla fotka jakies starszej pani z Duluth , konczy 104 lata i jej marzeniem bylo przeleciec sie samolotem.. slyszalas cos o tym? Naneczka - co tam slychac? Jay daleko Ci jeszcze do wakacji? pozdrawiam Wszystkich i zycze milego weekendu z przepiekna pogoda :) duzo slonca !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×