*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

to z upału... zmiana mojego nicku, nawet nie wiem jak to zrobiłam:-)

hej, chyba tu nie ma miejsca dla nowych osob, tymbardziej ze odezwalam sie tylko raz, ale narazie nie mam mozliwosc az tak dlugo z netu korzytac. Ja wciaz szukam samotnych i troche zagubionych osob, mieszkajacych w Hamburgu lub jego okolicach. jesli macie ochote napiszcie i odezwijcie sie, podzrawiam wszytskich na tym forum...:)

Cajun Math Test A Cajun man wants a job, but the foreman won\'t hire him until he passes a little math test. Here is your first question, the foreman said. \"Without using numbers, represent the number 9.\" \"Without numbers?\" The Cajun says, \"Dat is easy.\" And proceeds to draw three trees. \"What\'s this?\" the boss asks \"Ave you got no brain? Tree and tree and tree make nine,\" says the Cajun. \"Fair enough,\" says the boss. \"Here\'s your second question. Use the same rules, but this time the number is 99.\" The Cajun stares into space for a while, then picks up the picture that he has just drawn and makes a smudge on each tree. \"Ere you go.\" The boss scratches his head and says, \"How on earth do you get that to represent 99?\" \"Each of da trees is dirty now. So, it\'s dirty tree, and dirty tree, and dirty tree. Dat is 99.\" The boss is getting worried that he\'s going to actually have to hire this Cajun, so he says, \"All right, last question. Same rules again, but represent the number 100.\" The Cajun stares into space some more, then he picks up the picture again and makes a little mark at the base of each tree and says, \"Ere you go. One hundred.\" The boss looks at the attempt. \"You must be nuts if you think that represents a hundred!\" The Cajun leans forward and points to the marks at the base of each tree and says, \"A little dog come along and crap by each tree. So now you got dirty tree and a turd, dirty tree and a turd, and dirty tree and a turd, which makes one hundred.\" \"So, when I start?\"

A couple lived near the ocean and used to walk the beach a lot. One Summer they noticed a girl who was at the beach pretty much every day. She wasn\'t unusual, nor was the travel bag she carried, except for one thing; she would approach people who were sitting on the beach, glance around furtively, then speak to them. Generally the people would respond negatively and she would wander off, but occasionally someone would nod and there would be a quick exchange of money and something she carried in her bag. The couple assumed she was selling drugs, and debated calling the Cops, but since they didn\'t know for sure they just continued to watch her. After a couple of weeks the wife said, \"Honey, have you ever noticed that she only goes up to people with boom boxes and other electronic devices?\" He hadn\'t, and said so. Then she said, \"Tomorrow I want you to get a towel and our big radio and go lie out on the beach. Then we can find out what she\'s really doing.\" Well, the plan went off without a hitch and the wife was almost hopping up and down with anticipation when she saw the girl talk to her husband and then leave. The man walked up the beach and met his wife at the road. Well, is she selling drugs?\" she asked excitedly. \"No, she\'s not,\" he said, enjoying this probably more than he should have. \"Well, what is it, then? What does she do?\" his wife fairly shrieked. The man grinned and said, \"Her name is Sally, and she\'s a battery salesperson.\" \"Batteries?\" cried the wife. \"Yes,\" he replied. (Here you go) Sally, she sells C cells by the seashore !!!!

Ona1010 tu zawsze jest miejsce dla nowych osob ! witamy na pokladzie Kasiulenia znam te przyjazdy tesciowej ! trzeba byc zen a zycie toczy sie dalej!! Gnu - dzieki za dowcip po polsku!! zaraz przetlumaczylam go mojemu bo to nie tyle dowcip co najprawdziwsza prawda:) Selala - zaczernij nik - duzo bym dala zeby zamiast wynioslych Alp szumialo mi morze.. dla wszystkich

BlingBling- nie daje rady z programem Infra View zmniejszam fotki wciskam \"ok\" a one ani drgna - buuu chcialam cie zapytac mailem ale nic z tego

BlingBling wlasnie moj mnie poinformowal ze znalazl rozwiazanie takze powyzsze pytanie jast nieaktualne

To super ze sie uczysz no i ze nauka idzie do przodu

he he chyba zartujesz to zasluga mojego - druga czesc stopki tez bo mi rece opadly..

sluchajcie, ale tu upaly......ja sie normalnie gotuje.... mam nadzieje, ze u was wszystko po wakacyjnemu... zaraz napisze maila do kuk.....bardzo jestem ciekawa czy zostalam juz ciocia , oczywiscie razem z wami. ciao arnusia......blin bling, squirley.. cmok.

Cześć dziewczyny... i chłopaki jak tu jesteście:-) ze względów czysto kobiecych nie mogę jechać nad morze i bardzo cierpię,bo upał taki,że szok. tutaj wszyscy w mieście siedza w domach, od godz14-18 na ulicach pustki-jak wymarłe miasto,nawet samochody rzadko przejeżdżają,ale już od 19 zaczynają się wynużać,niemalże tłumy,kawiarnie,pizerie, taweny i puby,wszystko pęka w szwach.nawet z małymi dziećmi siedzą do 1 w nocy w lokalach,raczej przed ,bo w zasadzie w nocy siedzi się na zewnatrz. nie umiem zczernić mojego nicka:-(

Selala idz na strone glowna forum - tytul \" internautko zarezerwuj swoj nik\" - na samej gorze strony, wybierz opcje \"a\" i dalej samo pojdzie:) Cholerka ja mam zle przeczucia - jak teraz w pl upaly to za 2 tyg moze lac:(

Witam dzisiaj zza mojego biurka. Przyugotowania do przyjazdu tesciow ida pelna para. Co prawda jeszcze przede mna caly tydzien do ich przyjadu, ale wole sobie podzielic prace na drobne robotki niz martwic sie ze chalupa w oplakanym stanie w przeddzien ich przyjazdu. No i jak zwykle, gdy tesiowie/ lub innni goscie przyjezdzaja tyle ciekawych rzeczy sie dzieje dookola a ja nie moge uczestniczyc. Natomiast gdy mam mnostwo wolnego czasu pogoda jest zazwyczaj do bani i nic sie nie dzieje. I tak np. w nastepny weekend moi znajomi zaprosili nas na fajny meczyk Polo polaczony z piknikiem (truskawki z szampanem) gdzies niedaleko Windsoru :(. Chcialabym pojechac, ale przeceiz tesciow w domu nie zostawie no i rowneiz nie wezme ich ze soba. Inni znajomi zaprosili nas na impreze w stylu lat 50-tych. Kurcze no! To sobie ponarzekalam. :) Ale juz nie bede bo nie chce nikomu psuc humoru. Pozdrawiam serdecznie i do napisania

Ja ogarnelam mieszkanko, po psie i bede musiala wybrac sie po jakies zakupy. Kasiulena a moze uda wam sie wyskoczyc na troche,przeciez tesciowie powinni zrozumiec ze wy macie swoje zycie i jego nie zatrzymacie,tylko dlatego ze oni zjawili sie nie w pore hihi. Zart.

Oj chcialabym zeby to bylo takie proste :D A moze bedziemy udawac ze nie u i przyjedziemy po nich na lotnisko 2 dni pozniej :D:D:D?

mialo byc ze nas nie ma... jak ja nie cierpie jak mi wcina tekst... :-o Ale ze mnie maruda :D

aha, jeszcze nie wspominalam chyba, ze zostalam awansowana kilka dni temu.... L/o matko ale sie ciesze... Harowalam na to caly rok... Informacje o nowej pensji (mam nadzieje, ze znacznie wyzszej) podane zostana w przyszlym miesiacu. Ale czad!! Czas na szampana i swietowanie. Najlepsze jest to, ze jestem jedynym drugoroczniakiem, ktory bedzie awansowany. Wszyscy inni ktorzy beda na tej samej pozycji musieli pracowac 3 lata na ten awans... Uwazam, ze to niezle osiagniecie. Yay!!!

Wkurza mnie,zaklepałam nick,e-mail,hasło i wszysko miałam potwierdzone,ok.teraz nie wchodzi-próbuje z dziesięć razy i mam odp.że błędne hasło! chciałam wstawić tam jeszcze coś:-(( smutno mi,bo szybko się zniechęcam.

CONGRATULATIONS Squirley !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Well... you are simply the best :D

Selala sprobuj jeszcze raz - moze masz Caps lock wlaczony?

Nie denerwowac sie nie marudzic,zycie ejst piekne . Gratulachy dla awansowanej.

Juz nie marudze :D .... nudzi mi sie troszke.... musze pisac durny raport i mi sie nie chce :( Czy ktoras z Was jest w Facebook-u? Chyba sie uzaleznilam :D:D:D

Kasiulena - ja tez sie uzaleniznilam od Facebook\'a i naszej-klasy ;) wlasciwie to na facebooku jestem nowa, bo dolaczylam moze jakis m-c temu i nadal nie wiem co jak sie robi ha ha Squirley - congrats Co tam u reszty slychac?

Jade- ja tez jestem nowa :D - dzisiaj np odkrylam nowa aplikacje, ktora sie nazywa Happy Hour za pomoca ktorej mozesz znajomym wyslac/postawic wirtualnego drinka :D Dgybym wiedziala jak sie nazywasz moglabym Cie na jednego zaprosic ;) :D Fajna sprawa z tym Facebook-iem :)

kasiulena- meczyk polo , truskawki z szampanem- no no ja bym nie odpuscila! a kapelusze obowiazkowe? Moglabys zdjecia zrobic i pokazac:) Selala - nie zniechecaj sie , pewnie pomylilas sie o jakas literke jak wpisywalas haslo pierwszy raz i tak zostalo zarejestrowane i teraz jak wpisujesz je prawidlowo to komputer go nie rozpoznaje albo masz wlaczone duze litery Squirley- felicitations!! nasi gora!!

Arnusia - jak tylko uda mi sie wymsknac z domu ;) :D to z pewnoscia zdjeciami sie pochwale :D- a kapelusze hmm nie wiem czy sa obowiazkowe, wiem ze na gonitwach koni w Askot obowiazuja jako nieodlaczna czesc stroju, ale o zadnych regulach podczas gry w Polo jeszcze nie slyszalam.

Dziękuję wam dziewczyny,za wsparcie i za to że jesteście. Dzisiaj świętujemy drugą rocznicę naszej miłości po tylu burzach jednak go kocham! A on mnie do szaleństwa, obiecuję wam,że nauczę się wklejać tu zdjęcia i pokaże wam moje okolice:-) proszę o cierpliwość. Pozdrawiam gorąco.[Kwiatek}{kwiatek}{serce}[Serce}

Selala no widzisz milosc zwycieza wszystko!! no a w tak goracym kraju uczucia pewnie tez sa gorace:d

kurcze chcialam zrobic szeroki usmiech..

:D