Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Kokus- my nad ta tame jutro jedziemy, wlasnie po drodze do Vegas :D Esja - to do dziela, bede teraz czekala na twoje relacje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulena... goraco polecam pasaz handlowy w hotelu Venetian.. zbudowany jakby odtworzenie Wenecji, z kanalem posrodku, mostkami, jest Plac Sw. Marka w miniaturze.. a po kanale mozna odbyc przejazdzke prawdziwa gondola z przystojnym gondolierem, ktory na pewno zaspiewa \"o sole mio..\" za odpowiedni tip... i jeszcze cos niesamowitego.. sufit jest pomalowany na blekitno, z obloczkami.. i okropnie dziwne uczucie jak idziesz i obloczki ci sie przesuwaja.. I jeszcze wybuchajacy wulkan przed hotelem Mirage.. najlepiej wieczorem, gdy jezory ognia splywaja po zboczach i rozswietlaja okolice.. Jeszcze lwy w hotelu MGM.. z bliska, tylko przez szybe.. i dobrze jest trafic na pore karmienia.. Ale najwieksza atrakcja wieczoru to stare Las Vegas i glowna ulica Fremont.. i telewizyjny sufit nad ta ulica, kilkaset metrow i widowisko chyba co godzine.. gasna wszystkie swiatla na ulicy, reklamy.. ludzie siadaja na asfalcie i patrza w gore z zapartym tchem.. a z bokow muzyka i glosy zsynchronizowane z obrazem, ktory przesuwa sie nad toba.. ekran jest na cala szerokosc i dlugosc ulicy, na wysokosci kilkunastu metrow.. a w kasynie Golden Nugget jest najwiekszy na swiecie, wystawiony na widok publiczny samorodek zlota - 36 kilogramow.. i mozna obok zrobic sobie zdjecie.. aha.. jeszcze przed ktoryms kasynem jest pokaz tanczacej fontanny w rytm muzyki symfonicznej.. i koniecznie musiecie wjechac na Stratoshera i tam na szczycie jest takie urzadzenie z krzeselkami.. ale to polecam Twojemu mezowi.. mocne wrazenia gwarantowane.. znakomity jest roller coaster wokol hotelu/kasyna Nowy Jork.. Boziu.. jak sie ciesze, ze tam pojedziesz... bedziesz miala cudowne wspomnienia.. jeszcze prosba - zwroc uwage, czy sa takie grupki mlodych ludzi, naganiaczy do lokali porno/rozrywkowych.. stoja wzdluz chodnika i jak przechodzisz to uderzaja sie zwinieta gazetka w noge czy dlon i jak zwroca twoja uwage na siebie to wciskaja ci w reke jakies pisemko z adresami.. jestem ciekaw, czy to nadal funkcjonuje.. na razie.. chyba wyciagne zaraz album ze zdjeciami.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...kasiulena......fajny opis... moze kiedys to zobacze....no i pstrykaj zdjecia... kokus...spokojna glowa, ci faceci z gazetkami napewno nadal funkcjonuja..... esja...od razu -egocentryczka...ehh....nie przesadzaj.chcialam sie zapytac o te kule? co to jest? przypomina dzielo sztuki wspolczesnej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kryspina-sama jeszcze niewiem co to jest, na pewno twór geologiczny, Kokus to by wiedzial. Moja znajoma stwierdzila ze to jakis Meksykanin , co go meteoryt wbil w ziemie, ze tylko sombrero zostalo...Jak sie nie popatrzec cos w tej teorii jest.:) A plakatów z wlasnej podobizny to nigdy sobie nie robilam:P Do Las Vegas to sie pewnie tez nie wybiore...ehhh Za to do fryzjera jutro na pewno, podciac koncowki i poprosic o jakas cudowna odzywke. Niedlugo minie rok od mojego ostatniego farbowania wlosow. Kalifornijskie slonce zrobilo mi jednak przysluge, ze te moje naturalne niczym sie nie roznia od rozjasnianych, wiec tym razem Darla( fryzjerka) na mnie nie zarobi:) No i jutro tez zasiade przed sztaluga i zaczne moje najwieksze ,gabarytowo, dzielo...Póki co sam szkic. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jay- szkoda ze dopiero od ciebie sie dowiaduje o testach na gruzlicy bo ja tez poploch zrobilam w szpitalu jak mi pozytywna proba wyszla... a ze w ciazy bylam to mogli mnie pocalowac w cztery litery....ponad rok minal i nikt nie dzwoni i nic ode mnie nie chce wiec sie moze jakos po kosciach rozejdzie to leczenie...taka mam nadzieje... a poza tym u nas wszystko w porzadku... Maja rosnie jak na drozdzach., siada podrywa sie do wstawania, raczkowanie tez juz tuz tuz.. czekamy na pierwzy zabek;-).. buuuu ja chce moje malenstwo z powrotem;-)jak zatrzymac czas? za szybko ucieka i z dobrych nowin wreszcie jestesmy zmuszone pojechac do Polski!!!!wiec jedziemy!!! hurrraaaa!!!!zolniez jedzie sobie gdzies wiec pakujemy graty i jedziemy sobie na 2 mies, on dolaczy do nas na mies, wiec mamy3 mies na mamusie skaczaca dokola nas;-) ok zmykam do spania bo jestem po 12 godz pracy, drugi dzien z kolei i jutro znow na rano buuuu znow w pracoholizm zaczynam wpadac...chyba musze wyluzowac, beze mnie nic sie nie zalamie i zapadnie tam...tylko tak siezko bo ja wszystko bardzo osobiscie biore i chce miec dopiete na ostatni guzik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozwalam sobie tez wkleic krociutki slide show Mai z ostatnich tygodni dobrej nocki zycze;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe.hehehe
sweet;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale goraco.... Nasz landlord wycina wszystkie drzewa i krzewy wokol domu, wscieklam sie, bo bedziemy doslownie na patelni, ale lato sie na dobre jeszcze nie zaczelo. Zapytalam idiote, co on wyprawia,a ten mi belkotal cos o parkingu....Parking ...w ogródku.... P. tez sie wsciekl, i sie wyprowadzimy. Ten dom mial urok tylko dlatego,ze byl swietnie zacieniony i chroniony roslinami od strony ulicy. Co za cymbal ten landlord ! Ucinam sobie sjeste....Stalam w garach ostatnie 2 godziny, ale miesko upieklo sie mniam mniam. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie mialam
102 masz cudowne dziecko ;) powaznie...jak bede miala kiedys mogloby byc tak slodkie jak twoje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrym wieczorkiem witam[kwiat bo pewnie większość panów siedzi teraz przed Tv oglądając mecz:-) Nadal komputer nie działa tak jak powinien,ale mój kupił preparat,jakiś mrożący i spryskał zwierzaka i coś powoli zaczęło działać oprócz entera:-P Jay-dziękuję za zainteresowanie i podpowiedż[kwiat mam laptopa firmy Acer-_--_.......................................................... Kryspina-dziękuję za radę,ponoć skuteczna i już rzuciłam się z odkurzaczem ale moja połowa zakupiła już ten Azot lub coś podobnego:-D Esja-ja też moich katuję(od czasu-do czasu) moją muzyczką i oni nawet zaczynają ją nucić:-P ponoć robisz super zdjęcia:-D pochwal nam się nimi. 102-zdjęcia małej są rozkoszne:-D gratuluję🌻 Balbinki i Ptysiu-jutro wyjeżdżam do Polski, po połuidniu,mam taki stres przed podróżą,pozdrowię Polskę od Naszego forum. Trzymajcie się. Powodzenia życzę wsystkim. Może rano tu zajrzę,do miłego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
selala!!! no...reisefieber!! ma sie zawsze. to dobry znak, wszystko gladko pojdzie. pozdrow Polonie od nas.... a na jak dlugo emigrujesz? uwaga, uwaga...oglaszam powszechna koncentracje.... jutro gramy wazny mecz.... przyjmuje zaklady; ja; Niemcy- Polska 2 : 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yastine
uk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po dluuuugiej przerwie. nie zapomnialam o Was dziewczyny... przeszlam przez rozwod, zaganiana bylam,.....juz jestem.... stesknilam sie za Wami... wielka buzka dla Wszystkich... starych i nowych... ide poczytac co sie tu dzialo przez te \"wieki\" jak mnie nie bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny.. mecz z Niemcami zaczyna sie o 20:45 czasu polskiego.. nie wiem dlaczego tak pozno.. Jade - witaj serdecznie.. baaardzo dawno Cie nie bylo, przypomnij skad jestes? Kanada? Winnipeg? czy moze myle z kims innym? Skoro jestes po rozwodzie to teraz moze byc tylko lepiej - trzymam kciuki.. Esja - no okropne z tym wycinaniem drzew.. ja tez bym sie szybko wyprowadzil stamtad.. Dziwi mnie, ze dostal pozwolenie na wycinke.. Kryspina - chcialbym zeby nasi wygrali... bedzie trudno, ale trzymac kciuki trzeba.. selala - pewnie juz jestes w drodze.. wysokich lotow w takim razie.. mysle, ze odezwiesz sie z Polski.. 102 - urocza Maja... :D mysle, ze tez odezwiesz sie z Polski.. jak dlugo nie bylas w kraju? Kasiulena - zgubilas sie w Las Vegas? Dziewczyny kochane.. jutro rano jestem juz w wojsku, na dwa tygodnie - cwiczenia rezerwy.. Nie mam nawet nadziei ze bede mial dostep do kompa, znaczy sie do netu - bo kompy w sztabie sa podstawa pracy dowodczej.. ale jak bez netu wytrzymam to nie wiem.. aparat biore ze soba, wiec kiedys bedzie fotorelacja.. Trzymajcie za mnie kciuki.. Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do woja marsz, do woja...... trzymaj sie !!!!! kokus!!! jestesmy z toba....pozdrow od nas cala jednostke!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich 🌻 No chyba troszke sie zgubilam... :D Spacerowalam po Wenecji (rzeczywiscie ma sie wrazenie ze chmury na suficie w Wenecjaninie przesuwaja sie :D), Paryzu i nie omieszkalam cofnac sie w czasie do czasow rzymskich i poogladac cudenka z czasow Juliusza Cezara :D... bylam rowneiz w Piramidzie i na imprezie w slawnym Studiu 54 :D niestety nie mam teraz za wiele czasu by sie rozpisywac... wiec jedynie macham radosnie lapka 🖐️ i zmykam... jutro wyjazd do NY, wiec chce jeszcze nacieszyc sie ostatnim dniem w LV Ps Kokus - Nistety wulkan przed hotelem Mirarz jest w remoncie, ale za to jest tyle innych atrakcji ze nie sposob zwolnic chociazby na chwile... to miasto rzeczywiscie nie spi :) A naganiacze do \"klubow dzentelemenow\" stoja dalej na ulicach. Niektorzy sa porzadni i jak widza ze mezczyzna idzie z kobieta nie wlepiaja ulotek, inni zas zupelnie nie zwracaja na to uwagi :D Milej niedzieli (dla tych co jeszcze ja przed soba maja)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeeeeeeeeehhhhhhhhh wlasnie mialam sobie kupic bilet za tylko 1700:-( i co- nie akceptuja discovery.....buuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa i dziekuje za podziwianie Miss Mai;-) zawsze mile widziane i slyszane;-);-) to powiedziala dumna jak paw mamusia;-);-);

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem bardzo zmeczona, ale zajrzalam na moment. 102 - dziecko masz sliczne , a ja wiem co mowie, bo codziennie ogladam prawie 30 nowych twarzyczek w pracy. A co do pracy-ostatnio mnie niemilosiernie meczy... Od dwoch tygodni totalny chaos, zwolnili kierownika( jaki byl to byl , ale przynajmniej byl). Przed Dniem Ojca doslownie Sajgon, przychodze do domu wyczerpana psychicznie i fizycznie. Ludzie sa tacy wybredni...bosze, narzekaja na byle detal. Czasem sie zastanawiam czy w tym kraju mieszkaja jeszcze ludzie czy juz tylko i wylacznie \'\'customers\'´czyli klienci. Potrafia straszyc sadem, prawnikami, cudami na kiju, tylko dlatego, ze maluch sie nie usmiechnal... A u nas w studio jak w fast foodzie, masz 15 minut na sesje, 15 minut na obejrzenie i zakup zdjec i spadaj...( znaczy nie zeby \'´spadaj\'´tylko \'\'nastepny prosze\'\') Dzis mnie dobil serwer, zepsul sie, zamrozil nam wszystkie komputery, i obydwie kamery. Siedzialam z serwisantem na telefonie ok 2.5h( bo jest jeden na caly dystrykt i na dodatek byl gdzies 3h jazdy stad). Caly ten informatyczny swiat to dla mnie czarna magia. Szukalam jakichs kabli, potem kazal mi przeprowadzic restart wszystkiego, pootwieralo sie 700 okienek, 500 informacji ...i na koniec stwierdzil, zeby zostawic wszystko tak jak jest a on ze swojego komputera pokieruje naprawa calego systemu... Nie chce juz nigdy miec powtorki dzisiejszego dnia, nigdy. Koniec narzekania, przetrwalam ten dzien i to sie liczy. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naneczka- ja tam zyje, ogladalam na zywo w kablówce tutejszej. Najpierw sie darlam jak nasi byli przy pilce, potem coraz spokojniej , a na koncu mina zrzedla ... za co ten angielski sedzia podyktowal karnego...????? Kupilam sobie wage, zwazylam sie po raz pierwszy od 1.5 roku. Teraz bede buszowac po innych topikach:P hiih Dzial dieta hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka kochani. Zalamka. Brak mi slow. Chlopaki tak sie starali, Boruc to king, a Howard zrobil nam na koniec takie bubu! Nie do wiary! Acha! wiecie ze ostatnio na spacerze w moich okolicach kolega pokazal mi dom Michaela Ballacka? Na razie w niem nie mieszka. bo gra na codzien w Anglii, ale domek ma niedaleko Starnberger See, czyli w moich okolicach. I co najfajniejsze, nawet sie z tym nie kryje, ze tam mieszka, bo na dzwonku i na skrzynce jest napisane: Michael Ballack. Zrobic mu jakis kawal? Moze to nam cos pomoze??? ;-P Nic to, Ucalowania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telefere
emigrantki potrzebuje waszej porady:napisze w skrocie:mieszkam i pracuje w USA w fabryce,mam kierownika Polaka z pochodzenia po dziadkach,swiecie wierze ze mnie nietoleruje,gnoi,dyskryminuje!po prostu traktuje gorzej(mysle ze to jakies osobiste sprawy,np:niechec do Polakow etc..moze jakis osobisty uraz)niewiem...moj maz.chcial isc na studia,wiec poprosilma o przesuniecie godzin tylko raz w tygodniu (2 godz.do tylu,zamiast zaczynac o 3 zaczynalabym o 5)powod:maz chce isc na studia,zeby dokonca zycia nie tyrac po fabrykach,miec "lepsze zycie jak to sie mowi",problem polega na tym ze ja nie mam prawka(uraz psychiczny po groznym wypadku)i za chiny nie wsiade w samochod,zwlaszcza kiedy jest ciemno(pracuje na 2 zmiane)napisalam wszystko w tej "prosbie"ze nie mam innego wyjscia,ze maz chce od wrzesnia isc na studia (ma zaklepane klasy)ze to wyjatkowa sytuacja etc...bo podobno w wyjatkowych sytuacjach daja pozwolenie,wiem ze te cham moj kierownik przyczynil sie do tego ze nie dostalam tego pozwolenia,co zrobic?wierze ze kazdy inny Amerykanin dostalby pozwolenie tylko nie ja po jestem emigrantka!podsuncie mi jakies pomysly prosze Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×