Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Dzieki :D A sluchaj, jak z tymi pomidorami.... ? Alez ja Cie dzis pomecze :) Jeszcze sie tak calkiem nie obcykalam z tym, co tu maja..... co to maja byc za pomidorki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Gapa - nie meczysz mi, nie martw sie! Ja przeciez uwielbiam gadac o jedzonku :) Jesli chodzi o pomidory, to mozesz dodac normalne obrane z skorki (najlepiej je najpierw sparzyc, wtedy skorka latwiej odchodzi) albo dodac z puszki (polecam dlugie pomidory puszkowe; jesli beda w calosci najpierw je pokroj na mniejsze kawaleczki a potem wszystkie wrzuc do garnka, razem z sokiem pomidorowym) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bagatelka a la Margot
Gapa - mozesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyz normalnie w piecyku ? W jakiej temperaturze ? Wiem, ze blondi z siebie robie, ale ja jestem kucharz baaardzo poczatkujacy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Gapa - najlepiej nastaw piekarnik na 180°C! I po prostu sprawdzaj co jakis czas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gapa: najlepiej podgrzewac w mikrofalowce. szybciutko i latwo. oj babki, zrobilyscie mi smaka tym pichceniem.. chyba sobie tez ta zapiekanke upichce... ale nie dzis mam na obiad lososia... no chyba ze Nakarmie nim T a dodatkowo zrobie zapiekanke... nic mi ostatnio nie smakuje... chyba mam przesyt South Beach'owych dan... nie moge patrzec na lososia... chyba go zbyt czesto jem.. 2x w tygodniu... Ale ryby sa takie zdrowe... Ale bede musiala cos wymyslic bo zaczynam miec totalny jadlowstret... wchodza mi tylko muffiny, ciacha i ice pops...hehe... nawet lodow juz nie moge... ale krewetek bym pojadla... tylko nie chce mi sie ich gotowac... a w zamrazalniku mam woreczek... achhhh... .to zycie a dzis dostalam wreszcie info na temat mojego wyjazdu na szkolenie. Dostalam numer moich rezerwacji lotniczych z numerem miejsca w samolocie. Cool :classic_cool: hehehe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mowilam, ze blondi, mikrofala mi na mysl nie przyszla.... ;) ych, kiepsko z mysleniem :) A propo\'s spotkania moje kochane - bylo SUUUUUPER !!!! Jest juz nas trzy tutaj, i juz sie nie moge doczekac nastepnego spotkania :) Trzy godziny zlecialy jak 5 minut......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Squirley - to moze faktycznie sprobuj zrobic ta zapiekanke, bez ciasta i makaronu - calosc miesci sie w zaleceniach SB... a troche zoltego sera tudziez brie, to chyba nie jest az tak wielki grzech :) Ja smakowalam tylko zapiekanki gotujac - byla naprawe jest pyszna :) To na pewno cos innego i moze akurat Ci zasmakuje :) A kiedy wyjezdzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Gapa - to fantastycznie :D Ciesze sie z Wami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dark Elf - pieski sa milusie :) I jaki fajny zestaw kolorystyczny :classic_cool: Rozumiem doskonale co czujesz z tym Twoim zapupiem i ze tam mozna umrzec od nicosci :( :( :( Ale Margot ma racje, w kazdym nowym miescu by tak bylo oprocz oczywiscie czegos w stylu Chocago, gdzi mozna milo sie wcignac w Polonie ... Ja tez juz tu zdycham od braku towarzystwa, aczkolwiek odkad mam prace, jest troche lepiej, bo co prawda charakter samotniczy mojej pracy znajomosci mi nie przyspozyl, ale wiem, ze cos przynajmniej sie dzieje w moim zyciorycie. Najgorzej zaczac. Ja juz tez po ponad roku bez pracy opadalam z sil i prawie sie poddala, az wreszcie los sie troche usmiechnal i za psie grosze, ale pracuje :) Ja Ci od siebi polecam pierwsza lepsza biblioteke publiczna :classic_cool: Atrakcujnych cen biletow teraz nie znajdziesz, bo zliza sie sezon wakacyjny ... na atrakcje to poczekasz sobie tak do drugiej polowy wrzesnia ;) Ja odkad mam karte stalego klienta w NWA jeszdze do polski za pol ceny :classic_cool: Teraz placilam w na przelom kwietnia/maja ok 480$ :) Amberangelic - no nigdy w zyciu bym Cie nie rozpoznala !! :D Super wygladasz - jak nastolatka :) Dopiero jak drugi raz podalas ten link zalapalam o co chodzi :0 Bo ze mnie noga niekumata ... krde na starsze lata chyba mi sie mozg kurczy na rzecz brzucha :D Gapa - i mnie tez przepis wpadl w oko. Uwazam, ze jest naprawde :classic_cool: ... Jak bede robic, to prawdopodobnie jednak na jakims tuczacym spodzie, bo inaczej, to pewnie sie nie najemy ;) Jednak co zapychacz, to zapychacz ;) Caly czas tylko przemysluje, co z serem poczac, bo nigdy nie uzywalam Brie w tego typu roli ... ale sie cosik wymysli :) Margot - a nie skusilas sie na chociaz kesik zapiekanki JoAskowej ?? ;) magdi - masz racje, tu jest naprawde milusio, chocby czleka nie wiem co dopadlo, to zawsze moze liczyc na cieple slowa :) A co do Kolumbijczyka (fajnie, ze chociaz jest mniam ;) ) i Kolumbii, to jak wiadomo nic na sile ... napewno, gdy nastanie takowa koniecznosc, to pojawi sie olsnienie,czy zrobic tak, czy wspak :) Squirley - ciekawa jestem Twoich wrazen z jogowego DVD. Sprawdzilam wczoraj, ze jest u mnie YMCA, ale 40 dolcow na miesiac, wiec chyba sobie na razie odpuszcze, bo ja nie jestem zbytnio skora do biegania na fitnesy i pewnie poszlabym z raz na tydzien, albo i to nie :P Jestem kompletnym dnem :P I nie :classic_cool: Nic, poki co, to zapisze sie znowu ja joge w community education, tym razem do inneej instruktorki, ktora z tego co slyszalam jest bardziej ostra ;) JoAska - dzieki za moedki ;) Toraz juz wiem wszystko :D Bede uzywac zgonie z sytuacja ... :classic_cool: Leela - strasznie Ci wspolczuje tej historii z okiem ... trudno sobie wyobrazic wrazliwsze miejsce ... boszzzzz :( Trzymama kciuki za zdrowie Twojej przyjaciolki :) kokus - faktycznie, w Warszawie zeby sie nie zgubic, to ktos musi trzymac kciuki :0 Juz trzymam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Squirley - a ja znowu to krewetki robie wtedy, jak mi sie nic innego nie chce i jak nie mam czasu, bo to tylko na patelnie wzglednie do piekarnike wrzycic na 3 minutki i gotowe (tylko najpierw przyprawic lub zamarynowac) :) Losos jest mniam, ale wszystko moze zbrzydnac :( A propos lososia, to raz slyszalam zatrwazajace wieesci, ze te lososie hodowlane sa strasznie naszpikowane antybiotykami i wszelkim badziewiem i nie powinno sie ich jesc czesciej niz raz na pare tygodni :0 Ale znowu te dziko zyjace sa drogie jak skurczybyk! Moj ulubiony losos to taki zamarynowany w oliwie + ciut sosu sojowego + czosnek, sol, pieprz + swiezy koperek i upieczony tak, zeby jeszcze byl nieco szklisty i wilgotny ... Mniam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Elfik - ja jeszcze Ci cos powiem... wiesz, byl taki moment, kiedy chcialam rzucic moje studia... Czulam, ze nie daje sobie rady i po prostu mialam dosc... Ogolna atmosfera i moje relacje ze studentami dodatkowo nie nastajaly mnie do chodzenia na zajecia, jakos ciezko przychodzilo mi nawiazywanie kontakow ze studentami (pisalam zreszta o tym)... I jednej niedzieli bylam juz zdecydowana, ze nie pojade do Aix, koniec kropka... Ale wtedy sobie pomyslalam, ze co tam porazka, nie uda to sie nie uda, trudno... Ja po prostu stwierdzilam, ze wole chodzic na zajecia dla samej idei chodzenia... nawet jesli mam oblac wszystkie egzaminy niz siedziec bezczynnie w domu, gapic sie w cztery sciany i rozczulac sie nad soba jak mi zle... Na ironie losu zdalam wszystkie egzaminy, zaprzyjaznilam sie z kilkoma osobami... i w ogole odkrylam, ze moje zycie nabralo barw, ze jestem na dobrej drodze, zeby zapuscic tutaj korzenie, ze jestem szczesliwa :) Glowa do gory! :) Uwierz w siebie i sproboj wyjsc do ludzi... sprobuj zrobic cos, zeby wydostac sie z depresji! Popros meza o kuksanca! ;) :) Bagatelka - na zapiekanka sie nie skusilam, ale na tunczyka tak :D To ciekawe co piszesz o lososiach... Ja zawsze kupuje norweskie wedzone :) Z kopereczkiem lub pietruszka! Ach, niebo w gebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj niebo, Margot, niebo ... :) No to smutne wiesci z tymi lososiami hodowlanymi, ale z drugiej strony to nie widze powodu, by sadzic, ze jest z nimi gorzej, niz z jakimkolwiek mieskiem ze sklepu, a w szczegolnosci kurczakami :0 Ot, w takich juz czasach nam przyszlo zyc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Bagatelka - prawda jest niestety taka, ze najlepiej w ogole nie myslec, co sie je... Jakby na to nie patrzec, zwierzeta sa faszerowane wszelkiego rodzaju swinstwami... czasami miesa i wedliny myte sa w roznych kwasach, zeby dluzej zachowlay swiezosc :o Nie mowiac juz nic o roslinach, ktore sa zmieniane gentycznie, intensywnie nawozone... i lepiej tez nie myslec w poblizu czego rosna :o Dodac do tego slodziki i inne chemikalia - taki jest nasz codzienny przykry jadlospis :( Naprawde lepiej nie myslec o tym, co sie je, bo od tego myslenia mozna w ogole przestac jesc cokolwiek... ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swieta racja, Margot :) Jak myslec o jedzeniu - to tylko pozytywnie :D W koncu i tak najwiekszym wrogiem zycia czlowieka jest STRES, a nie tam jakies antybiotyki w zwierzakach ;) Tak wiec zmieniajac nute ja dzis rowniez bede pichcic krewetki, a raczek kreweciatka, bo nie sa zbyt pokaznych rozmiarow, chociaz nie sa to tez te najmniejsze alatkowe ... A do tego zrobie spaghetti z cukinia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amberangelic 🌻, wooooow, dopiero teraz do mnie dotarlo, ze tam byla Twoja fotka, wygladasz rewelacyjnie.... !!!! Jeszsszu, ja tez tak chce, motywacjo, motywacjo..... !!!! Gdzie jestes Motywacjo.... !!!!???? Dziewczyny, zapomnialam sie zapytac, dzieki Bagatelko 🌻 za przypomnienie, dziewczyny, znacie moze jakas biblioteke, ktora posiada polskie ksiazki i moze wypozycza je wysylkowo.... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez staram sie nie myslec o tym,ze np. tu na islandii wiekszosc owocow i warzyw(hoduja je w szklarniach) jest genetycznie modyfikowana.ale jest inna rzecz,o ktorej nie moge nie myslec:w jak strasznych warunkach zyja i zostaja zabijane zwierzeta jadalne:-0 to mi psuje smak kazdego kurczaka. sluchajcie,moja corka powiedziala dzisiaj :ble-bla:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gapa-a nie wolalabys kupowac?ja kupuje na allegro,kosztuja grosze nawet z przesylka sie oplaca.a jesli masz kogos w polsce,to niech ci wysle jak sie zbierze np 10 kg(mnie odsyla moja siostra)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gapa - to bys musiala isc do swojej miejscowej biblioteki i zapytac, czy oni sciagaja ksiazki z innych bibliotek w ramach tzw. \"interlibrary loan\". Podejzewam, ze zwykle publiczne biblioteki moaga tego niestety nie robic, ale kto wie. Uniwersyteckie to juz tak. Boczesto np. kilka bibliotek jest w takim swoistym konsorcjum, ze dzialaja niemal jak jedna biblioteka o kilku siedzibach. I wtedy w danej bibliotece lokalnej masz dostep do katalogu, ktory obejmuje wiecej bibliotek, z ktorego mozesz sobie cos zamowic na \"interlibrary loan\", a Twoja biblioteka ja sciagnie z jakiejs innej. Zagmatwalam troche, ale mam nadzieje, ze jakos zrozumialas, o co mi chodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amberangelic-wiesz,do kogo jestes podobna?(przynajmniej na tym zdjeciu) zapomnialam nazwiska...ta blondynka z aniolkow charliego,ale nie cameron diaz..wylecialo mi zupelnie😠 wlasciwie nie jestem zla,tylko lubie robic mordki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez czesto gesto korzustam z ILL. Nasza biblio mi sciaga co tylko zechce. Jak mieszkalam w Iowa, to zwykla miejska biblio tez oferowala takie uslugi, wiec warto sprobowac. chyba juz wiem czemu mi dzis caly dzien jakos niedobrze. Rano po tym niewypale ze sniadaniem zaslodzilam sie muffinem, a potem personel od sprzatania czyscil na moim pietrze dywany. Boshe... przez ponad 2 godz smierdzialo jak strasznie silna meska woda kolonska, rozbolala mnie od tego glowa, a teraz to wszystko schnie i smierdzi jak mokry pies...fuuuuj.... slabo mi sie robi.... ja zawsze bylam wrazliwa na zapaszki... yuck!! not :classic_cool: !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agais, 10 kg... ??? To jak to cenowo wychodzi ?? Moja mama ostatnio na poczcie polskiej zaplacila 102 zlote za wyslanie kilogramowej paczki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×