Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Hej Dziweuszki ❤️ A u mnie za oknem kotluje sie bialy puch ... Mam nadzieje, ze u Was jeszcze tla sie ostanie plomyki zlotej jesieni ... No, to ja, za akara, jeszcze raz Was namawiam na Love Actually :) Fajowa komedia, na ktorej mozna naweet uronic kilka lez ;) A procz tego to mnie jeszcze niezmiernie ucieszylo, jak nowy premier Wielkiej Brytani cudnie dokopal nowemu prezyentowi USA, szkoda, ze obecni nie moga tej sceny odtworzyc :D :D :D No milej niedzielki, moje mile Panie, a gdyby nas jakis Pan odwiedzil, to i jemu tego zycze. Ze spraw kulinarnych, to wczoraj zrobilam PRZE_PYSZNY gulaszyk Margo (dzieki kochaniutka 👄), a dzis pieke kaczke (moj zyciowy debiut), a Wy? Pa-pa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heti
a mnie w sobote udalo sie wybrac na koncert z serii "wielka gala piosenki ...filmowej".. srednia wieku na widowni..50 i wyzej..ale zabawa byla super...wodecki zaspiewal "pszczolke maje" i dostal owacje na stojaco..dzisiaj od spiewu nie moge mowic.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heti
bagatelka???????? czy te ksiazke e. hoffman kupilas na obczyznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heti - tak, na obczyznie, a co gorsze to obawiam sie, ze ona jest dostepna tylko na obczyznie, chociaz chyba byla przetlumaczona na polski. Tytul oryginalu LOST IN TRANSLATION. Dostaniesz prawdopodobnie w wiekszej ksiegarni typu Borders, albo Barnes&Noble, w dziale albo historycznych, albo biografie, albo Jewish studies. A jak nie, to na pewno bedzie do nabycia przez internet. A Ty mieszkasz w Chicago, prawda? To mozesz zobaczyc tez w polskich ksiegarniach, moze beda jakies jej ksiazki po polsku, ja w polskiej w Detroit widzialam SZTETL. Ale LOST IN TRANSLATION polecam z calego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczyny:) No i po weekendzie,dzisiaj spadl pierwszy snieg i jest bardzo bardzo zimno brrrrrrr... Po ostatniej rozmowie z moja siostra ona stwierdzila ze robie coraz wiecej bledow ortograficznych i mam problemy z wyslawianiem sie jezeli chodzi o polski hihihihi,wogole biedaczka prawie sie poplakala bo nie jedziemy do Polski na swieta moze dopiero w maju. Bylismy w sklepie zrobic zakupy na swieto dzienkczynienia,jestem zaopatrzona w specjalna forme do pieczenia indyka,mam nadzieje ze go zrobie dobrze,po powrocie z zakupow musialam zrobic makijaz w 3 minuty bo spieszylismy sie na kolacje do bardzo eleganckiej restauracjii( dostalismy gift certyficat na nasza rocznice i jeszcze nie wykorzystalismy) Jadlam kraba i pilam drinka o nazwie blue devil po ktorym zachowywalam sie troche nienormalnie,w samochodzie wystawialam nogi za okno i darlam sie razem z utworem ZZTop,ale bylo fajnie,jedzenie naprawde dobre:) Polinka Ta ksiazka zapowiada sie bardzo interesujaca:)Polinka ja Cie rozumiem z tym odilozowaniem sie ja czasami tez taka tu jestem:( Margot- mam nadzieje ze szybko sie wykurujesz biedaku,wracaj szybko do zdrowia:) Bagatelka- Dokladnie zgadzam sie ztym co piszesz jezeli chodzi o akcent, o tak ja z natury jestem bardzo leniwa jezeli chodzi o studiowanie ale uwielbiam uczyc sie angielskiego ogladajac filmy i czytajac ksiazki,tak czytajac nawet jezeli nierozumiem jakiegos slowa moge przypuszczac co ono znaczy czytajac cale zdanie.Nie mialam problemow z przeczytaniem ksiazki Paulo Coelho\"Weronika decides to die\" czy White Aples-Jonathana Carolla,teraz wlasnie koncze Stevena Kinga\"Everything is Eventual\",takze nie jest zle ze zrozumieniem tekstu u mnie gorzej z gramatyka i wyslawianiem sie.Jezeli chodzi o rozmowki z misiaczkiem to gadamy bez problemu o wszystkim,czasami tylko nie rozumiem trudniejszych slow,napewno mialabym problemy rozmawiajac z kims o polityce itp bo nie cierpier tego tematu no i niektore terminy z psychologii sa trudne( to moja nastepna pasja mysle o studiowaniu kiedys ale musze znalesz szkole gdzie nie trzeba zaliczac matematyki na egzaminach bo to jest moja fobia) Ja mialam jakies tam podstawy angielskiego typu where are you from and how are you doing kiedy poznalam mojego meza,dogadalismy sie jakos ale mielismy pewnego rodzaju smieszne nieporozumienia:) Ooooo ja to salatke jem codziennie i czasami moj juz ma dosc tego mojego czosnkowego oddechu bo jest naprawde intensywny nawet po umyciu zebow i wyplukaniu specjalnym mietowym plynem:)Tak masz racje z tym serem casami jest suchy,ale ja jestem leniwa i nie chcioaloby mi sie trzec. Dzieki za zyczenia:) Akara- musze sprawdzic,moze u nas juz graja ten film:) Haneczka:) Heti- ale mialas fajnie na tym koncercie:) Jay - mam nadzieje ze niektorzy Polacy zachowuja sie tak jak mexykanczycy jezeli chodzi o rodzine.Ja dalabym wszystko zeby moja siostra tutaj byla:(Kurde dowiedzialam sie ze musze czekac na zielona karte dluzej niz rok bo jeszcze jest duzo podan przed moim:( Pozdrawiam wszystkie emigrantki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfica, to co Ty jeszcze robisz juz w te pedy meza za fraki i do kongresmena w te pedy, a dlaczego myslisz, ja dostalam zielona karte w ciagu 6 miesiecy?? tylko dzieki temu, ze wylazilismy z mezem milion sciezek i nie dalismy sie przegonic.. bedziesz robic indyka? ja nie bede.. w ogole nie czuje tego swieta, co gorsze, poniewaz to swieto rodzinne Jon i ja zostalismy zaproszeni w kilka miejsc do przyjaciol mojego meza, ale nie chce isc, wszysyc beda sie cieszyc soba, faktem, z emaja swoich bliskich przy stole a ja? bede sie wgapiac w zdechla kure? o przepraszam, indyka.. pomarancza mnie wlasnie prawie zabila hihi krztusze sie i krztusze.. mam tu w pracy babe, ktora wcale nie powinna przebywac w moim biurze, nic nie robi, wszystkim tylki obrabia i udaje, z ejest bardzo zajeta, ja tez bym chciala potrafic tak.. bagatelka> jest taka ksiazka nie pamietam tytulu, ale pmietam,z e 1 rozdzial to jest poczatek ksiazki wlasnie Lost in Translation..i jest zdjecie tej pani juz doroslej z ladna twarza.. na razie czytam przeslana z Polski Smak swiezych malin jednym okiem, drugim okiem czytam i ucze sie hiszpanskiego.. w przerwach zagladam na kafeterie.. pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki i cieszcie sie, ze mieszkacie w cieplejszym klimacie :D U mnie za oknem teraz jest biala pierzynka sniegowa, a temperatura ok. 10 F (mniej wiecej -10 C). Az sie nie chce z domu wylazic, ale wyjde, bo nie lubie caly dzien siedziec w domu bez wyjscia chocby na chwilke, czuje sie wtedy, jak chora albo w wiezieniu. Elfik - i co, podobala Ci sie Weronika Coehlo? Ja czytalam Alchemika, Nad rzeka Piedra i teraz czytam Pielgrzyma, lubie tego autora, jest taki leciutki i milo nastrajajacy. Tutaj, jak pojdziesz na studia, nie bedziesz musiala zdawac egzaminow wstepnych raczej, a jesli chodzi o pozniejsze zaliczanie tzw. przedmiotow obowiazkowych, to mi sie udalo uchylic od matmy (tez moja fobia :D) i mialam zamiast tego logike (taka troche matematyczna strona filozofii, a filozofie kocham, ale jako hobby, tak lubie sobie poczytac, jak ksztaltowala sie na przeestrzeni wiekow mysl ludzka). Sluchaj, jesli lubisz czytac, to musze Ci polecic strasznie przyjemniutka i wciagajaca ksiazke, mysle, ze znajdziesz ja w wiekszosci ksiegarni i nie jest napisana trudnym jezykiem ,a czyta sie ja troche, jak powiesc kryminalna, a troche, jak ksiazke dla nastolatek, ale jest madra i powazna :). Tytul \"Sophie\'s World\", autor Jostein Gardner. Zreszta moze znasz ja z Polski, bo byla bardzo popularna swego czasu. Mam nadzieje, ze indyk Ci dobrze wyjdzie :) Ja wczoraj pieklam kaczke - katastrofa! Fuj! Znaczy sie miesko samo w sobie bylo smaczne, nie wiem jak Ty, ale ja uwielbiam mieso z kaczki, szczegolnie w chinskich restauracjach pyszna robia. Ale na kaczce jest strasznie malo miesa, a duuuuzo tluszczu i kosci, no i strasznie ciezko sie to mieso oddziela od kosci i tej tlustej skory. Ale z indykiem nie ma podobnych problemow. Jay - doskonale Cie rozumiem z Thanksgivingiem, ja tez tego swiata w ogole nie czuje i nie cierpie swiat w tym kraju wlasnie z tego wzgledu, ze to nie sa moje fajne swiata z dziecinstwa (wyjechalam z Polski jako nastolatka), tylko napuszone, skomercjalizowane amerykanskie ohydztwo i wszyscy postepuja wedle regulek podawanych przez media. Fu!. W czwartek sobie z moim miskiem prawdopodobnie zjemy jakis azjatyki stir fry. Na szczescie nigdzie nie idziemy. Moje pierwsze lata w USA, kiedy utrzymywalismy bardziej scisle kontakty z moimi amerykanskimi krewniakami, trzba bylo lazic na te rodzinne zbory i siedziec tam padajac z nudow i z braku wspolnego mianownika. A te pierwsze lata byly wlasnie najbardziej smutne i pelne tesknoty za zwyklymi polskimi siwetami z babcia, pierozkami itp. No dobra, trzymajcie sie i wierzcie w lepsze jutro (nawet, jak juz dzis Wam jest dobrze) :D ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane emigrantki 🖐️ Dorobilam sie zapalenia oskrzeli :( W sumie czuje sie juz lepiej, bo przestal mnie meczyc okropny katar, ale najblizsze kilka dni spedze w domu - nie ma rady. Co gorsza mam u siebie goscia z Islandii i niestety nie moge zajec sie nia nalezycie jak trzeba :-( Dziekuje Wam wszystkim za zyczenia - jestescie kochane ❤️ bagatelka, ciesze sie, ze skakowal Ci gulaszyk :) A jak tam Twoj debiut z kaczka? Ja niestety nie jestem teraz w stanie myslec o jedzeniu... jakos mi nie smakuje - czekam az bede zdrowa, co bedziemy mogly znowu powymieniac sie jakimis ciekawymi przepisami :) A propos ksiazek, czytalas moze \"Pamietnik Anny Frank\" - goraco polecam! Jak wyzdrowieje zamierzam poszukac w bibliotece tej ksiazki E. Hoffman, o ktorej pisalas - bardzo mnie zainteresowala. Lubie ta tematyke. Dark Elf, to super, ze spadl u Was snieg! :-) U nas jest bardzo cieplo jak na te pore roku. Wirusy i bakterie nie zdarzyly wymarznac stad tez wszyscy choruja :-( haneczka, i jak tam Twoj mis? Juz sie czuje lepiej? Jay, Akara, Polinka, heti i wszystkie inne drogie emigrantki 🌻 specjalnie dla Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jay- przyslali mi list w ktorym napisali ze musze jechac zrobic te odciski palcow o ktorych mowilas ostatni termin 17 grudnia,takze jedziemy znowu do Chicago.Napisali ze niewiadomo ile potrwa to rozpatrzenie mojego podania bo oni dopiero rozpatruja podania z september 2001 a moje bylo zlozone rok pozniej,takze ktoz wie ile to potrwa.W sumie niewiem jak sie zalatwia tego kongresmena, ja juz nie mam do tego glowy a moj nie ma czasu,zreszta jak wiesz my jestesmy bardzo wolni w tego typu sprawach:)No ale jezeli bede musiala czekac 2 lata na ta karte to zwatpie:(A ile kosztuje takie poparcie przez kongresmena?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie kosztuje, wystarczy zlapac jakiegos, ktory dziala na waszym terenie i sie do niego pzrejsc, kazdy Amerykanin ( Twoj maz jest hihih) ma prtawo poprosic o cos takiego, tylkon ikt o tym glosno ni emowi, bo przecie narobili by sobie panowie kongresmeny wiecej roboty.. a niedlugo wybory kochana, to walcza o kazdy glos, wiec sie sprezcie i sie skontaktujcie z jakims..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margot - :) zdrowiej, kochniutka, zdrowiej :) Kaczka, srednio mi wyszla, ze co smrodu narobila, to historia, bo tyle tluszczu i w piekarniku ten tluszcz zaczal normalnie eksplodowac i trzaskac po sciankach, no i sie palic, fuj! Bede odtad jadala kaczke tylko w restauracjach, chyba, ze wynajde jakas lepsza metode. Gulaszyk byl super i duzo go wyszlo, bedzie jeszcze na 2 obiadki :) A dzis sprobuje odtworzyc zupke kartoflana mojej babci, ktora robila wlasnie na tluszcu z kaczki i byla niesamowicie pyszna, ach! Jak tam czuje sie Twoja kolezanka z Islandii? 🌻 haneczka - jak Misio? Pozdrowionka ❤️ Elf - za kongresmena chyba sie nie placi, ale jak go znalezc, to dopiero jest pytanie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bagatelka, wlasnie zauwazylam Twoj wpis :-) Ja bardzo lubie czytac i czytam niemal w kazdej wolnej chwili... ostatnimi czasy przewaznie w pociagach (ostatnio nawet tak sie zaczytalam, ze przejechalabym moja stacje hihi). Mi rowniez bardzo podobal sie \"Swiat Zofii\"... czytalam sto lat temu, ale mama juz dostala instrukcje, zeby mnie w ta ksiazke zaopatrzyc... i z tego co wiem czeka ona na mnie w domu :-) Naprawde mam ochote przeczytac jeszcze raz ta ksiazke :) Jesli chodzi natomiast o P. Coehlo - szczerze mowiac nie zachwycil mnie :-( Ja tez nigdy nie pieklam kaczki (moja bacia za to robi wysmienita - bede musiala wyciagnac od niej przepis jak pojade na swieta :-) ) Mam gdzies przepisy na kaczke z ananasem po tajlandzku i w sosie cytrynowym (probowalam obu przepisow, ale z kurczakiem - mysle jednak, ze z kaczka smakowalyby lepiej). Przepisze jak poczuje sie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jay- dzieki za info powiem mojemu moze sie ruszy:)Ja bede spedzc Thanksgiving z moim mezem w tamtym roku spedzalismy z jego rodzina bylo bardzo przyjemnie,no ale wiadomo ze teskni sie za polskimi swietami,ja to juz rycze jak rozmawiam z siostra bo wiem ze na swieta nie pojade:( Bagatelka- Weronika bardzo mi sie podobala zakonczenie mnie totalnie zaskoczylo,uwielbiam ten sklep z ksiazkami Barnes&Noble mozna siedziec i czytac i pic kawe ale jest ten sklep troche daleko jeszcze nie znalazlam skrotu zeby do niego szybko i bezpiecznie dojsc.Hmmm co to za skola ze nie trzeba zdawac matmy na egzaminie wstepnym zeby dostac sie na psychologie?Powiedz ja szukam takiej szkoly:)Tutaj w Springfield nie mam duzo mozliwosci znalazlam tylko jedna szkole panstwowa w tym kierunku i jest matma,za to w Chicago pelnoi szkol do wyboru,ja chce do Chicago!!! Ja tez lubie filozofie,czytalam ta ksiazke Swiat Zofii oczywiscie,bardzo mi sie podobala:)Jak mi sie indyk uda to dam Wam przepis:) Margot- zycze szybkiego powrotu do zdrowia,jak tam Twoja kolezanka z AU PAir?Pewnie milo spedzacie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfowa;-))> ja tez bym chciala tam, gdzie wiecej szkol, wlasnie szukam doktoranckiego programu, co wcale nei znaczy, z esie rzuce, chcialabym na razie oszacowac swoje szanse no i ta matematyka mnie dobija, bo ja ksiazki od matematyki w lapkach nie mialam od lat ponad 10;-) no chyba, z epoliczymy siostry knige do zerowki;-)) no nic to, zobaczymy, na razie wypelniam mnostwo podan o prace, tak tak wiem, mam jedna, ale wlasnie pootwieralo sie duzo pozycji na nauczycieli w koledzach, moze mierze za wysoko? hmmm nie wiem, wiem, ze trzeba probowac.. pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margot - o to widze, ze mozemy otworzyc fanclub Swiata Zofii :) Coehlo natomiast lubie na zupelnie innej zasadzie, bo jest tam za duzo magii itp. zeby to brac na powaznie, ale milo sie czyta, jako dobrze nastrajajace bajki. Przynajmniej mi :) Mysle, ze i Tobie i Elfikowi spodobalby sie \"Bog rzeczy malych\" (nie jest to ksiazka religijna, uprzedzam ;) ) (The god of small things, ale nie wiem, czy bylo przetlumaczone na francuski). DaRk Elf - no, te ogramne ksiegarnie sa super, mozna tam sie zasiedziec na caly dzien i ogladac bez konca, juz nawet nie na zasadzie szukania czegos, tylko tak z zasiedzenia :D Hmmm, skoro Zosie czytalas, to co by tu Ci jeszcze polecic (my, leniuchy, nieroby sobie na razie mozemy pozwolic na te luksusy czytania dla przyjemnosci ;) )Wiem! \"Girl with a perl earing\" Tracy Chevalier. Jest latwa w zrozumieniu jezykowo i o sympatycznej tresci, na poly historyczna, o dziewczynie, ktora pozowala dla malarza (w ubraniu ;) i sie w nim oczywiscie zakochala). Mysle, ze by Ci sie spodobala :) A teraz ide robic wiadoma salatke ;). Aha, jakbys chciala sobie urozmaicic zycie, to polecam tez \"moja\" etatowa salatke, gdzie praktycznie robisz to samo, co Twoja, tylko ananasa zastepujesz puszka kukurydzy, a zamiast majonezu ja uzywam oliwe z oliwek i ewentualni troche octu. Ale majonez lub jakikolwiek sos do salatki tez by byl ok. A po salatce na zakupy! Mam zamiar sobie dzis zafundowac w prezencie urodzinowym jakis kosmetyk Clinique, najprawdopodobniej blyszczyk (polecam z serii \"Glamour Sheers\"). Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bagatelka> masz dzis urodziny?? albo niedlugo? sto lat sto lat niech zyyyyyyje zyyyyje nam hihihihi caluski jakie nieroby? co Ty mowisz, aj podziwiam baby siedzace w domu, j anormalnie nie mam czasu na sprzatnie domu, musze sie jakos poukladac w tym wszystkim bo normalnie wstyd az kogos zaprosic;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jay - nie, dopiero w srode, ale dzieki za zyczonka :) Jakby mi kiedys ktos powiedzial, ze bede baba siedzaca w domu, to bym mu powiedziala \'no wiesz!!\' i obruszyla sie :D, a teraz na to mi przyszlo. Ale fakt, domowa robota zabiera MNOSTWO czasu, sprzatanie, gotowanie, pranie, KAFETERIA !!!!!!!, no i takie nieodzowne sprawy, jak np. poranny prysznic tudziez kapiel, makijaz (jakkolwiek delikatny ;) ), jakies drobne zakupiszcza ... i nastaje wieczor! Ale wreszcie tereaz mam czas naprawde to wszystko na biezaco robic, bo jak pracowalam, to gotowanie ciagle zylam na chybcika (ale smieszne slowo :D ). A teraz mam czas pokontemplowac nad przepisami kulinarnymi, na biezaco sprzatac, zeby nie miec zaleglosci, a nawet obskoczyc pobliskie sklepy w pogoni za adekwatnym jogurtem, ze nie wspomne o lokalnym centrum handlowym, jakkolwiek mocno uskromnionym, ale zawierajacym 2-3 miejsca, gdzie moge powzdychac do pieknych artykolow uzytkowych, jak np. staniki w kolorze amarantowym nadziane zelem, tudziez platynowy diadem z kolekcja brylantow :D. Jednym slowem - cieszmy sie tym co mamy! A dzisiaj, wiedziona desperacja, zlozylam oferte pracy w sklepie Kohl\'s. Dobranoc slodkie Dziewczatka ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z ta baba domowa to ja nie chcialam nikogo urazic;-( chcialam powiedziec, ze praca domowa to taka sam praca, duzo jej.. ja nie pamietam kiedy ostatnio mialam zelazko w reku, albo kiedy bylam na zakupach buu buuu co z tego, ze zarabiam pieniadze jak nie ma czasu tego wydac.. ale ciesze sie, ze codziennie wychodze z domu, choc czasem mam ochote obabulic sie kocem, zagarnac kakao i robotke i podziergac na drutach do pozna rano a tu nic z tego, bo rano trza wstac hihih siedze popijajac winko, spakowalam prezenty swiateczne, jutro na poczte wyslac paczki, uryczalam sie mocno.. nie iwem dlaczego teraz, w tamtym roku nie mialam takiej depresyji wielkiej z racji \"niebycia\" w domu na swieta, a w tym roku dopadla mnei juz w listopadzie buu buu poradzcie cos kobiety, bo normalnie sie ze nie zrobi pijaczka, jak bede sie winem raczyc za kazdym razem jak mi sie zateskni za domem.. tylko bez rad typu zadzwon do domu, albo pogadaj przez kamerke, probowalam, boli jeszcze bardziej;-( bagatelka> co tam w sobote, juz teraz zaraz otworze butelczyne, kupilismy jakiegos szampana na swieta, ale co bede go do swiat trzymala jak tu taka dzampreza sie szykuje;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość athia
heja wam ja mam dwa domy jeden w polsce a drugi juz niestety od konca srody w chicago:(((( zycie jest niesprawiedliwe dwie rodziny w dwóch dalekich krajach od siebie...... ale pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bagatelka, to sie jutro bawimy na Twoich urodzinach, ma sie rozumiec :) 👄 Wirze, ze uda Ci sie znalesc dobra prace, taka ktora sprawiala Ci duzo przyjemnosci! :-) Szkoda, ze nie mieszkamy blizej siebie - moglybysmy otworzyc jakas restauracje :) Takie dwie smakoszki jak my... - takie przedsiewziecie nie mogloby sie nie udac :-) Ponizej zreszta zaserwuje przepis na kaczke w sosie cytrynowym. Jest to swietnie danie o bardzo oryginalnym smaku, chyba jedno z moich ulubionych... chociaz do tej pory zawsze robilam je z kurczakiem a niz z kaczka :-) Jay, nie bylas ponad rok w Polsce to normalne, ze bardzo tesknisz... szczegolnie w okresie przedswiatecznym, ktory jest przeciez okresem szczegolnym... bardzo rodzinnym... posiadajacym szczegolna oprawe w naszej kulturze i tradycji! Trzyaj sie cieplutko kochana ❤️, wyplacz sie tez jesli musisz, to bardzo pomaga! 👄 athia, zycie jest niesprawiedliwe... w zyciu zawsze jest cos za cos... tak juz jest! Glowa do gory! Bedzie dobrze! Jak mowi bagatelka: cieszmy sie tym, co mamy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oto przepis: KACZKA W SOSIE CYTRYNOWYM Skladniki: - 500 g piersi kaczki - 2 jajka dobrze roztrzepane - szklanka maki kukurydzianej - 1 lykka maki ziemniaczanej wymieszana z 1 lyzka wody - olej do glebkiego smazenia Marynata: - 1 cm korzenia imbiru, drobno posiekany - 1 cebula dymka, drobno posiekana - 1 lyzka wina ryzowego - 1 lyzeczka soli - 2 lyzki wody Sos: - 1 1/2 szklanki rosolu z kury - 2 lyzki wina ryzowego - 3 lyzki soku z cytryny, swiezo wycisnietego - 1 1/2 lyzki cukru Sposob przygotowania: Pokroic piers kaczki w 2 cm kostka. Wymieszac z marynata i odstawic do lodówki na 1 godzine. Wyjac kaczke z marynaty, osuszyc papierowym recznikiem. Maczac kawalki w jajku a nastepnie w mece kukurydzianej i smazyc na glebokim oleju na srednim ogniu ok. 3 min (ten sposób smazenia jest bardzo pracochlonny i powoduje, ze olej podczas smazenia bardzo sie zanieczyszcza, duzo latwiej jest wymieszac z soba make i jajka (jezeli jest za geste dodac wody), nastepnie wymieszac powstate ciasto z kaczka i wkladac pojedynczo kawalki do oleju - troszeczke zmieni sie wyglad kawalków ale smak bedzie taki sam). Usmazyc kaczke osaczyc z tluszczu papierowym recznikiem. Skladniki sosu wlac do garnka, wymieszac. Postawic na ogniu, zagotowac a nastepnie zmniejszyc ogien. Wlozyc kawalki kaczki do sosu i gotowa na malym ogniu 15 min od czasu do czasu delikatnie mieszajac. Przelozyc kawalki kaczki na talerz. Do sosu pozostalego w garnku dodac 1 lyzke maki ziemniaczanej wymieszanej z woda i zagotowac az zgestnieje. Polac sosem kawalki kaczki. Danie gotowe. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslalam, ze zaczne 30 stronke, a tu nic :-( Szkoda, moze tym razem sie uda! :) Wieczorkiem mam zamiar podeslac Akarze przepis na ptasie mleczko domowej roboty, czy ktos jeszcze na niego reflektuje? Uprzedzam, ze jest troche z tym zabawy, ale dla tego smaku na pewno warto sie co nieco pobawic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polinka
Czzesc dziewczyny !!! 🌼 po szalonym weekendzie wracam do rutyny .. bagatelka - a ja zazdroszcze Ci tego sniegu i mroziku !! bardzo lubie taka pogode ,a tu ciagle 13 stopni !!! wole biel niz szarosc.. no i jak by w koncu troche przymrozilo,to mialabym powod do sprawienia sobie porzadnej czapy - przeciez jade na swieta do mroznej Polski !!! :D Jay kochana- rozumiem Twoj smutek .. w tamtym roku ja tez spedzalam swieta daleko od moich bliskich.. myslalam ,ze sie zaplacze !!! ale wiesz co? nie zostawimy Cie samej !!! bedziemy Cie pocieszaly tutaj - na tym topiczku - zeby choc troszke zlagodzic Twoja tesknote za krajem. :) a ta ksiazka z Polski - czy to nie Izabela Sowa jest autorka?? Margot - Pamietnik Anny Frank - wlasnie wczoraj na kursie czytalismy fragmenty !!! czy wiesz,ze ona w tej kryjowce przezyla 3 lata? a 2 miesiace przed zakonczeniem wojny Niemcy odkryli to schronienie i zabrali rodzine do obozu.; Anna zmarla w wieku 15 lat.. koszmar. :( DaRk Elf- ja tez wczoraj biegalam po urzedach- wrocilam wykonczona i wlasciwie niczego nie zalatwilam .. :( ale Tobie zycze wiecej szczescia. :) dobrze,zmykam juz dziewczynki - musze poprasowac rzeczy mojego rozkapryszonego brzdaca :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza
Czyzby nie bylo nikogo mieszkajacego w Belgii. Jestem tu od kilku miesiecy i musze powiedziec ze jestem dumna z tego iz jestem polka a powiem wiecej, czuje sie nawet lepsza. Czy wroce? Chetnie, ale po wejsciu Polski do Unii to pewnie nie bedzie po co. Jestem eurosceptykiem. Latwiej jest jednak tutaj. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polinka, u mnie jest jeszcze cieplej niz u Ciebie w Paryzu! To przeciez pogoda godna wrzesnia, moze pazdziernika ale na pewno nie koncow listopada! :-( \"Pamietnik Anny Frank\" przeczytalam w calosci... dosyc juz dawno temu, ale przeczytalam... dlatego tez polecalam wlasnie te ksiazke, bo wzruszyla mnie do glebi... Pamietam jeszcze jeden cytat, ktory gleboko wyryl mi sie w pamiec: \"Nie mysle o wszystkich nieszczesciach, ktore przezylam, ale o pieknie, ktore pozostalo\"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimoza, nie bylo tutaj nikogo z Belgii... jestes pierwsza :) Ja mieszkam z Belgiem z pochodzenia, ale w sasiedniej Francji... daleko na poludniu :) Ja jestem zdecydowanie euroentuzjastka (choc mam swoje obawy rowniez), ale jakkolwiek witam Cie w naszym malym emigracyjnym gronie :-) I mam nadzieje, ze bedziesz tutaj do nas czesciej zagladac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie bedzie mi dane rozpoczac tej 30 stronki :( 😭 Tak, tak, wiem jestem stara i goopia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udalo sie a jednak :) Przepraszam Was bardzo za te moje durne wpisy! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:) Jay- a pewnie ze probuj na nauczyciela w collegu pzreciez dobra jestes,wszedzie trzeba probowac:) Jezeli chodzi o tesknote to ja niewiem co Ci poradzic biedulko bo w takiej samej sytuacjii jestem tez szykuje prezenty:(Pomysl moze o pozytywnych rzeczach ktore masz w usa( ukochanego meza,prace,ocean( ale Ci zazdroszcze))Ale kiedy wogole zamierzasz jechac do Polski ?Macie jakies plany?Bo my napewno jedziemy maj-czerwiec... Bagatelka- dzieki za polecenie tutulow ksiazek:)Serdeczne zyczenia urodzinowe,spelnienia marzen i wszystkiego dobrego:) No tak my jestesmy narazie siedzace w domu ale mam nadzieje ze sie to niedlugo zmieni,byc moze dostane juz niedlugo pozwolenie na prace wczoraj przyslali mi list ,mam zadzwonic pod jakis numer zeby umowic sie na spotkanie zeby odebrac karte chyba:)U nas tesz zatrudniaja teraz w Kohl\'s( w sumie to lubie ten sklep i jest blisko naszego domu) tez zloze aplikacje jak dostane ta karte:) Margot- Ja porosze o ten Twoj przepis na ptasie mleczko:)Kurde no wlasnie szkoda ze nie mieszkamy wszystkie we Francjii albo w Stanach i niedaleko od Siebie byloby duzo prosciej...... Polinka-:) Mimoza-hey:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie emigrantki smutne i wesole ❤️ Jay - winko jest calkiem na miejscu, byle nie na pusty zoladek :D Pomaga w trawieniu, koi dusze ... ilez by jeszcze wyliczac :D Tym bardziej na swiateczne smutki ... Cos czuje, ze bedziemy musialy sobie urzadzic tu na kafeterii jakas swiateczna popijawe, zeby nam wszystkim nasze biedne emigracyjne serduszka nie popekaly ze smutku ❤️ :( athia - tez sobie czasem mysle, ze swiat jest niesprawiedliwy. Czemu jedni ludzie moga sobie poukladac normalne zycie tam, gdzie maja wszystko, co mozna nazwac korzeniami (przyjaciol, rodzine, rodzinna miejscowosc i najlepiej jeszcze z tej samej miwjscowosci milosc swojego zycia). Wtedy wszystko jest takie proste i poukladane. Ale coz, nam przyszlo poznac smaki wiekszego swiata i musimy starac sie czerpac z tego, co najlepsze :) Pozdrowionka i jak witaj w naszym gronie wzajemnego pociaszania, pysznego jedzenia i dzielenia sie nowinkami z wielkiego swiata :) Margot - no, normalka, ze jutro imprezujemy ;) Oj, kochana, a ta restaurcyjka to bylby pomysl wymarzony! Powiem Ci, ze ja od wczesnej mlodosci chcialam otworzyc moze nie tyle restauracje, co kawiarnie, gdzie bylyby serwowane pyszne desery, kawy, herbaty, ew. i mocniejsze napitki. Tu w Stanach strasznie mi brakuje takich wlasnie typowo polskich kafejek, gdzie mozna zjesc np. pyszny ogromny deser lodowy z najrozniejszymi dodatkami. Ty nie uswiadczy. Tylko, ze jam jest z tych, co nijak nie maja glowy do interesow i nie mialabym pojecia, jak otworzyc kawiarnie i ja prowadzic od strony finansowo-prawnej. Restauracja tez by bvyla super, chociaz jest jeden maly minus: ja jestem strasznie przewrazliwiona na smrody od gotowania, szczegolnie smazenia :D Oj! A z tym przepisem na kaczke to zes mi dopiero cwieka zabija! Nie wiem czy sie smaic, czy plakac. Juz tlumacze dlaczego: piers z kaczki. Tutaj nie uswiadczysz. Mam kilka cudownych przepisow z kaczecym biuscikiem, ale co sie nie naszukalam w najekskluzywniejszych nawet przybytkach, to historia. Nigdzie nie dostaniesz piersi z kaczki, a sama nie wiem, jak bym miala kaczke calosciowa tak sprytnie [iersi pozbawic, zeby piers pozostala w stanie niepocwiartowanym :D Ale dzieki serdeczne, podejzewam, ze wyprobuje ten przepis z biustem indyczki, ewentualnie wlasnie kurki :D A zaraz, ptasie mleczko domowej roboty? Z ciekawosci moze i ja poprosze ;) Polinka - to ja Ci podesle troche sniegu w konserwie, a Ty mi tego 13stopniowego powietrza ;) Wy emigrantki europejskie to macie fajnie, ciach w pociag albo autobus, czytez za kierownice samochodu i juzescie w Polsce. A my tu za oceanem .... chlip, chlip :( DaRk Elf - kurcze, jak se wczoraj zrobilam \"nasza\" salateczke, to malo nie wtrabilam calej porcji (tzn. cala puszka ananasow + pol funta sera). Na szczescie opamietalam sie w pore zostawiwszy pare lyzek na jutro (czyli dzisiaj), bo po paru minutach malo nie padlam z nadmiaru tej rozkoszy podniebienia, az mi sie prawie zaczelo krecic w glowie od tego czosnku :D Pa-pa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×