*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Leszek odszedl...... [ \' ] ....RIP Dziekuje Wam Wszystkim za cieple slowa....narazie nie jestem w stanie nic wiecej napisac.......ale wroce znow tylko musze sie troche pozbierac....

Ewulek-bardzo mi przykro i zapalam swieczke z Toba [ \' ] Ja mam dzis jakiegos pecha, a wlasciwie od wczoraj. Wczoraj mi maz wyciagnal kawalek szkla ze stopy.Chodzilam tak 2 tygodnie z tym szklem i bylam pewna ze go tam nie ma.Dzis cos mi weszlo w szyje i sie odwrocic nie moge:-(Spoznilam sie 45 min na uniwerek na jedna klase, ledwo zdazylam zrobic assignment na czas i jeszcze sie nie moglam skoncentrowac bo na klatce byla jakas awantura ktora sie skonczyla interwencja policji. Moje zycie tak pedzi ze za nim nie nadazam. Studia mnie pozbawiaja snu normalnie. Z dobrych rzeczy to dostalam A + wczoraj z eseju o Petersburgu w literaturze i kulturze, i 2 X B+ z innych przedmiotow, ale jeszcze tyle do zrobienia do konca marca ze sie zalamie:-( :-( Ale nie bede narzekac bo moje problemy to nic w porownaniu do zmartwienia Ewulka:-( Britta- dziekuje za zdjecia. Bardzo ladne, ja ci tez podesle z mojego slubu. A moze juz to zrobilam? Dzieki za e-mail i przepraszam ze nie odpisalam. Pozdrawiam was wszystkich serdecznie

Mayenka dziekuje... ja mialabym wielka prosbe do Ciebie...czy masz rozeznanie jakie mam kupic kwiaty i za jaka kwote w dolarach kanadyjskich?.....znajoma dala mi adres kwiaciarni podam im nr mojego konta i sciagna sobie pieniazki.....ja nigdy nie bylam na pogrzebie ani tu ani w Kanadzie i poprostu nie wiem czy trzeba wizanke z kwiatow...czy moze..kosz....

Ewulek szczerze to nie wiem, pytalam meza bo jego ojciec zmarl 4 lata temu ale on tez nie wie. Wydaje mi sie ze chyba zamawia sie aranzacje z kwiatow, cos na ksztalt kosza. Sprawdzalam online na tej stronie http://www.afloristintoronto.com/site/department.cfm?id=D15BB13F-B540-DE73-61F855F8579C374C i ceny sa powyzej CDN $ 50. To przypadkowa strona. Przepraszam ze ci nie moge za bardzo pomoc. Moze jeszcze K-11 bedzie wiedziec wiecej.

Mayenka..dziekuje bardzo za zainteresowanie......wybiore napewno jakis kosz....tak bedzie najlepiej..bo kwiaty poprostu dluzej sie utrzymaja...nie chce czegos ogromnego bo nie chodzi o to by sie \"pokazac\"..a zaznaczyc , ze sie kocha i pamieta na zawsze...

Ewulek, usciski dla Ciebie - glowka do gory!!!

Zgadzam sie Ewulek-najwazniejesze to co w sercu i pamieci zostaje

Ewulek ...dla Twojego przyjaciela :( bardzo mi przykro :( trzymaj sie !!!!

Ewulek ...dla Twojego przyjaciela :( bardzo mi przykro :( trzymaj sie !!!!

Ewulek, trzymaj sie babeczko. :(

Wsciec sie mozna, myslalam, ze tylko w dzien oszolomy grasuja na forum, ale nie dosiegly nas i w nocy, ktos powtarza sie bardzo tworzac tematy i wszystko zaczyna glupio i wolno chodzic, nie mam nerwow :-O

Ewulek!!!!!!! przykro mi , ale Ty mi sprawilas wielka radosc!!!!!(to podobno jedyna rzecz jaka mozna dac , nawet jesli sie samemu nie ma) Dziekuje za ksiazke!!!!!!!!!! Kokus, zmienilam prace jestem kelnerka. Wiem ze to nie zadna rewelacja ale jak zmienilam prace z housekepping w hotelu na montera okien w fabryce to jakby przeskok z lazienki do komina, a teraz czuje sie jakbym poprostu byla na jakims przyjeciu, podaje do stolikow, pogadam,pozartuje poprostu zabawa. Jestem w euforii jakos nie moge sie pozbierac, jakos mi dziewnie ale pozytywnie dziwnie staaaasznie sie ciesze ze zmienilam robote. Xana pokaze sie na kafeterii jak juz wejde w nowy rytm, a teraz mam remont w domu i nowa prace i wszystko do gory nogami... ale mysle ze na dobre, Czytam Was ale poprostu nie mam kiedy pisac....Poprawie sie .

Zmykam [spioch[spioch[spioch

Zmykam

Witam wszystkich bardzo serdecznie, dzisiaj w Aradzie jest straszna pogoda, cały czas pada, nic tylko płakac razem z deszczem, nawet mój piesek nie chce wyjść z domu. Britta, Esja, - dziękuję kochane za zdjęcia, teraz przynajmniej wiem jak wyglądacie, fajne uczucie już nie być anonimowym Xana - ja mieszkałam w Grudziądzu na osiedlu Kopernika, konkretnie ul. Piaskowa, później przeprowadziłam się na Rządz Funka - gratulacje, ja równiez poproszę o zdjęcia z tego najpiękniejszego dnia w życiu Ewulek - strasznie mi przykro, nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić co teraz przeżywasz, trzymaj sie, chociaż wiem że Ci strasznie ciężko Mayenka - mam nadzieję, że to szkło nie zrobiło Ci żadnych większych ran, wiem że to strasznie boli, doświadczyłam tego osobiście Kokuś - miłego dnia i zawsze dużo uśmiechu Dla wszystkich duże uściski

Witajcie! :) Dzisiaj mam statystyke :o Prosze trzymajcie kciuki od 17-tej :) Z gory dziekuje :) Wzorajszy dzien mialam udany mimo, ze taki dlugi... Ale w ogole we wtorki mam ciekawe zajecia, na ktore chodze z nieukrywana przyjelnoscia :) Mila odskocznia od tego, co mam w pozostale dni! Poza tym dzisiaj nawpadalam sie na starych znajomych, ktorych nie widzialam sie od dosyc juz dawna niestety... Nagadac sie z nimi nie nagadalam, ale wstepnie sie poumawialam na spotkania i na wspolne jedzonko! :) :) Jedyna - dziekuje za zyczenia :) Czy swietowaliscie jakos szczegolnie Wasza rocznice? :) :) kokus - tak, poprosze jutro o kciuki o 17-tej (wtedy mam statystke)! Z gory dziekuje :) Xana - wiedze, ze mamy podobne odczucia jesli chodzi o Francuzow... Po prawie dwoch i pol roku zycia w tym kraju moglabym o nich ksiazke napisac... Nie powiem, mam do tego narodu szczegolny sentyment, ale czasami az mnie wyrzuca z butow spotkajac sie z ich ignorancja i \'odgornym spojrzeniem\' na wszystko co nie jest francuskie :o Odnosnie ichniejszy systemu nauczania, rowniez przynaje Ci racje! Jestem nim bardzo rozczarowana... w ogole jestem rozczarowana moimi studiami... :( Naprawde myslalam, ze cos z nich wyniose, ze czegos ciekawego sie naucze, ale cbyba oprocz zszarganych nerwow, to raczej nic :o :) Esja - piekny, wzruszajacy tekst... :) Britta - nie ma to jak dobre zadanie domowe ;) :) Malutka-de - welcome back :D :) Marjus - spoznione, ale szczere 100 lat :) Ewulek - tak mi przykro... Trzymaj sie, kochana! Zycze Ci duzo sily... :) KaHa - ciesze sie, ze jestes zadowolona z nowej pracy :) :) Mayenka - trzymaj sie dzielnie! Jestes juz na finishu... czyli bedzie z gorki :) Nic, zmykam! Trzymajcie sie cieplo!

Czesc dziewczyny, ja tylko na chwilke, wraca mi chec do pracy... Ewulek - bardzo mi przykro, jesli to Cie pocieszy to pomysl, ze juz nic Go nie boli. Moj dziadek umarl z tego samego powodu, ale mial 74 lata. Margot - od 17-tej trzymam... Swoja droga to pozna godzina na tak trudne zajecia, umysl wtedy nie pracuje tak jaktrzeba.. Jedyna - dziesiejszy wiater wyraznie wieje z Twoje strony, ciekawe czy tez przyniesie deszcze, czy zostawi je po drodze np. na Wegrzech... U mnie odwilz, +3st juz od wczoraj, akurat przebija sie sloneczko niesmialo... Wroble strasznie podekscytowane, pewnie juz czuja wiosne. Amber - spiochu, milych snow... KaHa - to sie ciesze razem z Toba.. :D Marzenusia - :D Piwonia - dziekuje za fotki, ale masz swietna reke do tego... Mayenka - dobrze, ze pozytywne aspekty zycia Cie nie omijaja, wtedy latwiej dawac sobie rade z trudnosciami.. Trzymam kciuki... Bagatelka - Esja - chyba bede wyrazicielem ogolu, jesli powiem, ze my tez Cie kochamy... britta - nie ogladalemprognozy, ale chyba dzis powinno przyjsc do Ciebie ocieplenie ze strony Polski... Tak, ze nie przykladaj sie za bardzo do tego sniegu, tylko ciut, ciut, zeby samochod odnalezc.. Marjus - no to wszystkiego najlepszego z okazji obu okazji. Zycze tez powrotu do zdrowia.. Lezalem kiedys w szpitalu na kolke nerkowa, podobno to strasznie boli - mnie nie bolalo, bo wtedy migalem sie od wojska. Nie zebym nie lubil wojska, ale chcieli mnie wziasc na dwa miesiace szkolenia, a nie minelo jeszcze pol roku odkad zakonczylem roczna sluzbe po studiach. ok, wszystkich pozdrawiam bardzo... papappa

Kochany Ewulku-bardzo mi przykro ,i wiedz ,ze od tej pory masz kolejnego Aniola Stroza w Twoim zyciu...I\'I Poza tym ,to ja nie wierze ,ze ludzie odchodza,zawsze zostaje jakas ich czesc w nas samych .I zyja tak dlugo ,jak dlugo my pielegnujemy pamiec o Nich. Kokus-wyrazicielu ogolu...:):):) A ja wyciagnelam rolki,i bede zasuwac po deptaku wzdluz oceanu.Nie ma wiatru,sloneczka ,ale za to z lekka cieplej niz wczoraj ,ok 5-6 st na plus. Jeszcze tu zajrze.

Wlasciwie nie mam co zaznaczac... ;-)

Ewulek, tak mi przykro...ale tak jak Esja pisala: masz o jednego wiecej aniola stroza. Napisze tylko jedno, ze sama stracilam juz wiele osob w moim zyciu i po odejsciu ukochanego dziadzia i ojca, zauwazylam jak bardzo sie zmienilo moje zycie. Rwoniez to ze od tamtej pory juz nie czulam sie tutaj samotna bo wyczuwalam jakas \"opieke\" nad soba. Przez pierwsze miesiace po ich odejsciu, czulam to non stop jak nigfdy wczesniej. Dopiero jak juz zaczelam do siebie dochodzic to juz tego tak intensywnie nie czulam. To tak jakby oni byli ze mna kiedy tego potrzebowalam. Teraz tylko w trudnych chwilach wraca to uczucie....... Jesli chodzi o kwiaty to nie bardzo moge Tobie poradzic. Podaje jednak link: http://www.canadaflowers.ca/flowers/sympathy/default.html Kwiaty na pogrzeby sa bardzo drogie az do $275.00 Jednak jest to przesada jako ze zmarlemu i tak nic po nich...tylko firmy kwiatowe maja zyski i dlatego licza na ludzka chec \"pokazania sie\". U nas w pracy pare osob odeszlo z powodu nowotworu. Osoby te jeszcze przed smiercia poprosily nas aby na pogrzebie nie dawac kwiatow tylko te pieniadze przeznaczyc na jeden z programow z walki z nowotworami...no i tak juz zostalo. Usciski kochana !!!! Trzymaj sie :-) Wszyscy jestesmy z Toba....

Ewulek! Sciskam Cie wirtualnie! i tak jak nasza madra esja pisze, ci ktozy odeszli, czesc z nich zostaje w nas samych! tak generalnie to chcialm tylko dac znak zycia, bo mam straszne urwanie glowy, nie wiem od czego zaczac, tysiac spraw na glowie... jestem niedospana i zaganiana. Nareszcie stworzylam podanie o prace, ktore sie nadaje do publicznej prezentacji. Wczoraj mialam rozmowe w ramach Pro7Sat1, praca balaby swietna ale kondycje beznadziejne - ta sama kasa, duzo wieksza odpowiedzialnosc, duzo po angielsku, okres probny i umowa wstepnie ograniczona na 2 lata. Chyba na to nie pojde, choc zadanie naprawde super! napisze kilka \"initative Bewerbungen\" i zobaczymy, co sie bedzie dzialo ostatnio nameczylam sie u dentysty i bede meczyc dalej... zlamala mi sie 4-ka wraz z koronka i trzeba ja zabic (kanalowe) wbic jakiegos kolka i na to korone...Bylam u dentystki w piatek, dostalam ...cztery mocne zastrzyki, 2 bezposr. w kanal i ...zdretwialo mi nawet oko (sic!) ale nerwy w zebie reagowaly jakby nic nie bylo, myslalam ze bede skakac po suficie! a do tego zastrzyki normalnie zamykaja tez naczynie krwionosne, ale na mnie nic nie dzialalo i najprawdopodobniej mam cos z krzepliwoscia, bo krew sie lala jak z zazynanej swini. Po 3 i pol godzinie dentystka poddala sie... Powtorka byla w poniedzialek, z tym, ze tym razem odwazyla sie dac mi tylko 3 zastrzyki i jak te nie zaskoczyly obdzwonila znajomych lekarzy, a ci stwierdzili by odczekala tydzien i jesli to nic nie pomoze to czeka mnie pelna narkoza... Mma wiec spuchniety policzek i ohydnego \"provisori\" zamiast zeba. Moj Misiek tez daleko - szaleje gdzies w okolicach Rupolding z zolnierzykami... i z rzadka cos SMS-nie. Nie bedzie go do piatku )-: :( Pojechal w zeszly piatek, ale w weekend udalo nam sie spotkac. Najsmieszniejsze jest to, ze dostal \"pod opieke\" Konsula z Monachium, nijakiego Piotra Radosza. zeby bylo smiesznie ja do niego pisalam w zeszlym roku maile w sprawie wystawy Olgi Boznanskiej w Monachium i koles nie odpowiadal, dzwonilam do niego i nie oddzwanial... a teraz .. M. trafil akurat na niego (dodam ze na dodatek jest to jeden z 9 -ciu konsulow w Monachium.) M. oczywiscie nagadal mu o moich dzialaniach i jestesmy zaproszeni razem do Konsulatu i podobno pomysl z wystawa tez sie nagle spodobal... Swiat jest jednak maly! koncze bo obiecalam sobie ze pojde na sport! papatki

Naneczko , nastepnym razem jak pojdziesz do dentysty (teraz tez mozesz wziac 1 dawke..Arnika 200c w homeopatycznej potencji) bez tego do dentysty nie pojde. Pomaga w bolu, zapobiega nadmiernemu krwawieniu, zapobiega infekcji , przyspiesza gojenie itp.

Kochani moi! wlasnie ledwo co zipie po kolacji ,na ktora zrobilam krokiety ,ale Anielski je przyprawil chilli tak mocno ,ze nie do opisania....wypilam juz z 2 litry wody....u-ha! No i tego....chcialabym cos napisac ,w zwiazku z dentysta.,,,dzieki za przypomnienie ,bo zapomnialam sie umowic w Polsce ,a ze to ktos z mojej rodziny,to wole to zrobic wczesniej.Ostatnim razem ,bylo ,,jak przyjdziesz to cie przyjme ,, i tak lazilam 2 tygodnie prawie dzien w dzien,z czego na fotelu bylam 2 razy.... 275$ za kwiaty!!!???? co pogielo kogos? juz naprawde wole dac kase na fundacje! Dzis porobilam kilka zdjec ,jak jezdzilam na rolkach,same ciekawostki reykjavickie,to przesle ,sory z gory za jakosc ale to moj telefon.... bede lookac

A ja sobie siedze i czytam \"Lady Macbeth and the deamonologie of hysteria\"- text krytyczny na jutro. Jak myslicie ze tytul jest zakrecony to wam powiem ze tresc textu jest jeszcze gorsza:-P Autorka pisze o tym jak oskarzenia kobiet o to ze sa czarownicami zaczely byc zastepowane wyjasnieniami ze tak naprawde to te kobiety cierpialy na histerie spwodowana \'wedrujacym lonem\' czyli niezaspokojonymi zadzami seksualnymi:-D Ciekawych rzeczy sie mozna dowiedziec, nie ma co:-) Margot-dzieki za pocieszenia:-) Mam nadzieje ze twoja statysyka jakos pojdzie. Ja sie ogolnie lubie uczyc ale nie lubie miec za duzo do nauki:-D TakaJedyna- noga juz dobrze. Nie boli juz wcale Esja- Islandia musi byc ciekawym krajem, ogladalam zdjecia ostatnio na necie. czy tam duzo ludzi zna angielski? a na codzien w jakim jezyku sie mowi? Islandzkim? Oswiec mnie:-) Wszystkich sciskam i wracam do pasjonujacego textu:-)

Mayenka-po angielsku spokojnie wszedzie sie dogadasz...bez problemu,pod warunkiem ,ze rozmowca nie ma 60-70 lat ,wtedy tylko z obcych po dunsku.A mowi sie oficjalnie po islandzku,i to jest ciekawy dosc jezyk....www.icelandic.hi.is (milej zabawy)

Esja- hi hi na tych literkach to mozna sobie oczy zepsuc:-) A tak a propo to czy twoj nick\' Esja\' jest z islandzkiego/ dunskiego? A jak tak to co znaczy?

Czy Esja to jest od nazwy gory niedaleko Reykjavichu?

Bingo Mayenka!!!! tak,od gory...

Czesc Dziewczyny i Kokusiu:) dziekuje Wam wszystkim za mile , cieple slowa.... za to , ze poprostu jestescie, rozumiecie.........ja zaczyma sobie jakos to wszystko ukladac...morze lez przysycha troche....nie moge tam byc by Go pozegnac osobiscie...ale bede tam sercem i myslami...zamowilam kwiaty... najwazniejsze , ze juz nie cierpi.....ze nic Go nie boli.......a napewno bedzie moim nastepnym aniolem........narazie czuje jeszcze chaos , metlik w glowie ...chce mi sie krzyczec....ale wiem ze czas zrobi swoje...a ja musze wrocic do normalnego zycia..... Jeszcze raz dziekuje za pomoc, cierlpliwosci!!:)

Kaha to jeszcze nie koniec:)) ja wyslalam 2 ksiazki w tym samym czasie....ale dziwie sie czemu nie doszly razem.... mam nadzieje ze bedzie Ci sie lekko to czytalo to nastepnym razem pozycze Ci inne:)