Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

GNU>>> Nio, wlasnie trzeba sobie to powtarzac i przede wszystkim w to mocno wierzyc! Ja wczoraj sie poplakalam z tego wszystkiego, na szczescie moj Misiek mnie utulil i wiedzial, co powiedziec, zebym przestala sie zadreczac. Latwo nie jest i nie bedzie, ale trzeba walczyc i tyle. A nagroda na pewno bedzie;) Nie tracmy wiary w siebie i cierpliwosci, a wszystko sie ulozy, GNU:) Pozdrowienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny.. dziekuje za zdjecia - Margot - slicznie wygladaszw slubnej sukni.. Esja - juz kocham cala Islandie... Wiem, ze reszta zdjec sie nie zmiescila w skrzynce, bo akurat wyjechalem i nie mialem mozliwosci rozladowania tloku.. Akurat wpadl na pomysl przyslania mi roznego badziewia kolega z ..., niby powazny facet a takie pierd... przysyla, ze az mi rece opadaja.. I to zwykle hurtem, ze zadna skrzynka nie jest dosc pojemna.. W kazdym badz razie prosze o te zdjecia ktore sie wrocily (Agn.Deb.)..:D ok, w tym momencie zbieram sie na imprezke - kociolek z ogniska z pyszna zapiekanka ma byc glownym daniem, mysle, ze do tego gospodarz zaproponuje piwo - bo pogoda jest odpowiednia.. Wszystkich pozdrawiam serdecznie - przeczytalem i wiem o wszystkich troskach, klopotach i tragediach, ktore sie w ostatnich dniach wydarzyly i mam nadzieje, ze ta fala juz minela. Przytulam bardzo mocno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello kobitki i kokusiu:) (alez Ci dobrze, imiennie sie do Ciebie zwraca:) :-P ) wlasnie wrocilam z imprezy, hmm, grillla lightowego pozegnalnego dla siostry mojego kolegi.. na bbq owym przekonalam sie, jacy faceci sa beznadziejni.. watku rozwijac moze nie bede bo nie czas i nie pora na to.. w kazdym razie golymi rekami udusilabym za to, co niektorzy wyrabiaja z uczuciami swoich kobiet.. Esja. 🌻 skoro bawilas sie tak jak ja w tlumacza, zapewne rozumiesz, co czuje:) czasem tworze podobne rzeczy do owych \"okryc rufy\":-D gdybym tlumaczyla to, co tlumacze, sama, przy kompie, zastanowilabym sie nad odpowiednim tlumaczeniem przy pracy, ale ze robie to na zywca, siedzac obok mojego tatusia i tlumaczac mu zdania, ktore sekunde wczesniej przeczytalam, wychodza czasem takie kwiatki;-) Ale faktem jest, ze teraz juz czaje co jest czym i jak sie to fachowo tlumaczy:) Mnie tez zawsze fascynowala praca tlumacza. w czasie studiow w ciagu piecu na 10 semestrow mialam tlumaczeniowke, texty roznego typu, roznej dlugosci,; texty prawnicze, ekonomiczne, literature piekna, wiersze, przewodniki turystyczne , texty medyczne, caly przekroj , z ang na pol i z pol na ang. I naprawde bardzo mi sie taka praca podoba. gdybym miala mozliwosc zostania w pl, zaciagnelabym sie na podyplomowke tlumaczeniowa. No wlasnie, Staniki, jak wyglada sytuacja na rynku pracy pod katem zawodu tlumacza (pl-eng, eng-pl)? Spatzek 🌻 chodz, przytulimy sie do siebie.. lezki sa fe, trzeba byc silnym, twardym jak Bratny.. Razem jest zawsze lzej. mamy taka wspaniala rodzine tu na forum, ze zawsze bedzie nam lzej, prawda? trzymaj sie cieplo, slonce! ❤️ kokusiu 🌻 usciski zmykam do spania, juz prawie 2 w nocy. papa 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aktualizacja tabelki, choc aktualna bedzie dopiero od rzeczonego 1 wrzesnia:-D Najnowsza wersja tabelki Agais,1978, Islandia od 1999, Baran ANIA_2000, USA, Portland, Oregon, od 1990, Baran AMBERANGELIC, Arlington Hts, IL 1974 od 03.96 Strzelec AKARA, Amsterdam, 1980, od grudnia 2002, Wodnik BARB, okolice Chicago 1979 3 BAGATELKA, Duluth, Minnesota, 1972 w USA od 08.89; Strzelec BRITTA, Szwecja, Malmö 1976, 3 lata Baran CYGNUS, Chicago, USA 1979 1,5 CYTRUSOWA, Koeln, Niemcy, 1977, od grudnia 2004 DARK ELF, Springfield, IL 1977 2 Elisabetta, Italia, Cesenatico, 1965, 4 lata ESJA, Islandia, Reykjavik, 1980, 4 lata EWULEK, Schaumburg, IL 1978 4,5 FUNKIA, okolice Chicago, IL 1970 15 GAPA, Mary Esther FL, 1975, od wrzesnia 2004, Strzelec G*O*S*I*K, Toronto, Canada 1977, 2 lata GNU generation, Lindley, NY, 1980, od 1 wrzesnia 2005 panna (22.09) HANECZKA, Austria, Wieden, 25.12.66, od 1989, koziorozec IZZA, Lutsen i Grand Marais/MN 1978 25 m-cy JAY, Charleston, SC 1975 2 lata JOASKA, Francja, 1979, od lipca 2004 KOKUS, Tarnobrzeg, PL 1963 wakacje czasem, Bliznieta K-11, Canada 1969 / 15 lat / LEW KaHa, Greenville, SC 1969 4...........wodnik Kasiuga, Stuttgart 1983 od marca 2003 Leela, Jersey Channel Islands od grudnia 2002 RAK MAGARTA, Italia, 1966 10 lat malutka_de, Bad Urach 1981 5.2002 SKORPION MAYENKA, Toronto, Can 1981 2 lata, Baranek MARGOT, Francja, 1980, 3 lata, LEW MARZENUSIA, Okolice Chicago, IL 1984 1,6 NANECZKA, Niemcy, Monachium, 1975 ponad 5 lat, LEW NESOXOCHI, UK, Cambridge, Cambridgeshire od marzec 2004. PIWONIA, Okolice Chicago, IL 1977 11 SAN ANTONIO, TX, 1970, 7 m-cy SIMONKA CINAMONKA, Shreveport, La 1977 2 lata SIOBHAN, Canterbury, Anglia od 13 kwietnia 2005 SPATZEK, Niemcy (Lubeka) od 01.2005, RAK (18.07.1979) SQUIRLEY, Tega Cay, SC 1978 3,5 Rak SZILVA, nizina węgierska, Hungary,1963, 18 lat TRISKELL; Olympia, WA, USA; 1967; od 10/2003; Bliźniakorak (21.06) VERTE_INGA, okolice Paris, 7 miesiecy, Panna XANA, Seattle, WA 1974, od 7.04.05 (15 lat Niemcy), WAGA (11.10) ZOLA, Fort Lauderdale FL,1975, 3 m-ce, Bliznieta a przy okazji, widze ze jakos moja propozycja sprzed 2 miesiecy dopisania do tabelki dnia i miesiaca urodzin umarla, buuuuuuuu... dopisujcie sie, kochani 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajny ten wasz topik
Czytam was juz od dawna............ jestem W Niemczech od............. 16 lat mam dwujke doroslych dzieci pracuje, maz tez i mamy sklep z kompami,mamy domek i ogrod i pieska ale .............. cala moja rodzina w Polsce jestem tu sama i podobno jak mowia jestem szczesliwa i nic mi do zycia nie potrzeba no jak tak mowia to chyba to prawda a jak wy myslicie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam wszystkich za opóźnienia w wysyłaniu zdjęć, dziś się wreszcie za to zabiorę. Wczoraj prawie nie bylo mnie przy komputerze, bo postanowiliśmy wsiąść z mężem na rowery i popedałować do Mima Mounds - kurhanów, których cel i pochodzenie owiane są tajemnicą. Urokliwe miejsce, wspaniałe na wycieczkę w tak upalny dzień. A po powrocie do domu z satysfakcją stwierdziłam, że pedałowanie ok. półtorej godziny w jedną stronę (plus sporo chodzenia na miejscu) zaowocowały spadkiem wagi o ok. funta :) Kolejny malutki wagowy sukcesik :) Ale po powrocie nie tyle _poszliśmy_ spać co _padliśmy_ do łóżka i już tego dnia do komputera nie zajrzałam. GNU - podaj swój adres do wysłania tych zdjęć, bo pod Twoim nickiem nie jest podany. Ach, tłumaczenia! Mnie zdarzało się w przeszłości tłumaczyć i filmy i książki, a nawet artykuły np. o tłuszczach smażalniczych czy chorobach psychicznych. Niestety to wszystko było w Polsce, tu gdzie mieszkam Polaków prawie nie ma, więc zapotrzebowania na tłumaczy tego języka również. Bagatelka - Na pewno nowa Hondusia znajdzie się wkrótce :-) Uściski dla wszystkich 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Triskell 🌻 u mnie tez Polakow niet.. wiec dupa z tlumaczeniami. a mniezawsze fascynowala ta profesja.. moi profesorzy zachecali mnie na studiach do podyplomowyh i kariery w pracy tlumacza.. ale skoro wyjezdzam do usa, porzucialam dla milosci swoje marzenia............ moj mail to maryjeczkatlen.pl - czekam na foty, odwdziecze sie;-) WA to Waszyngton czy Wyoming czy co? (oj marnie u mnie z wokajem o usa.. zawsze bardziej interesowalo mnie UK i NI oraz IRL.. :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GNU - WA to Washington State, północny zachód USA. Ciebie i wszystkie inne osoby, którym obiecałam zdjęcia, proszę o zajrzenie do skrzynek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnei obejrzalam Lost in translation i jest mi jakos smutno, chyba mam dola;-(( ide po ogorki, moze jak czyms uzdrowie kubki smakowe to w serduchu tez sie poprawi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! Melduje sie z Finlandii! Przepraszam ze tak ni w piec ni w dziewiec ale ja mam malutkie pytanko do Esji (czytam Wasze forum regularnie od miesiaca i gratuluje pomyslu!) Esja jak sobie radzisz z zima i w ogole ciemnosciami na Islandii? Pokochalam Finlandie calym sercem i teraz dostalam ciekawa oferte na nieco dluzszy pobyt - co namniej 3 lata, z jednej strony bardzo chce ale z drugiej rodzina i znajomi mnie strasza ze bede przez 8 miesiecy zombie w depresji przez brak swiatla i mroz. Jestem tu od 3 miesiecy czyli cale ich tutejsze lato i nie posmakowalam jeszcze innych warunkow klimatycznych :/ Pozdrowienia dla wszystkich forumowiczek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruled by gasoline - ja kiedyś mieszkałam przez pól roku w Finalndii i było to właśnie to zimowe pół roku. I ja się tam czułam swietnie. Ale to może też dlatego, że ja tam byłam turystką, więc wszystko było nowe, ekscytujące - pewnie inaczej byłoby, gdybym taką zimę miała co roku. Ty będziesz tam tylko przez 3 lata, więc postaraj się po prostu pamiętać o tym, że to tymczasowe. No i powiem Ci jeszcze, że zorza polarna warta jest znoszenia surowszej i ciemniejszej zimy :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Triskell! A gdzie w Finlandii dokladnie mieszkalas? Mnie tez sie wydaje ze jakos to zniose zwlaszcza ze mam mase roboty i jednoczesnie bede studiowac wiec cale dnie zajeta i pewnie nie bede az tak bardzo zwracac na to uwagi. tylko... podobno tu gdzie jestem lod z jezior schodzi dopiero w maju... hmmm jak nie przetrwam to im zwieje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja co prawda mieszkalam na południu (a konkretnie na południowym zachodzie, pomiędzy Raumą a Turku), ale zorzę widziałam znacznie bardziej na północ i na pewno mieszkanie tam jest fascynujące. A brakującej melatoniny dostarczy forum ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie....to troszke ciekawiej mialas, ode mnie do najblizszego wiekszego miasta jest 400km... porazka :( ale przynajmniej ludzie sa swietni i wlasnie to zacheca mnie do zostania tutaj. od znajomej dostalam tez kilka fotek jak to wyglada tutaj zima, no i jest jak w bajce ale taka bajke przezywac 8 miechow to bedzie hard core :) A na forum zagladac bede regularnie, obiecuje, choc z czytaniem archiwum moze byc nieco gorzej :) choc pewnie bede wpadac tu od stycznia, gdy na nowo przyjade tutaj. Teraz za tydzien do kochanej Polski a za dwa znowu na obczyzne - trzeba dokonczyc studia. Przy okazji w slicznym miejscu mieszkasz, sama rozwazalam kiedys Seattle - cudowna lokacja, ale nie wyszlo.... moze wlasnie za te 3 lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajny ten wasz .......
Dzisiaj w nocy mialam dola liczylam ze ..........przynajmniej mnie ktos z was powita ..... niestety :( Pozdrowka z Niemiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Nieznajoma z Niemiec! Wiesz, to tak jest czasami... Ja tez czasem cos pisze i brak odzewu... No ale tak chyba jest. Ludzie zajeci innymi sprawami czy co innego. Niewazne;) Nie ma sie co przejmowac, choc czasem czlowiekowi rzeczywiscie smutno sie robi...:( Mam nadzieje, ze dol juz minal???:) Mam teraz duzo czasu, wiec moze pogadamy? Gdzie dokladnie mieszkasz??? Ja Schleswig-Holstein. Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich! ruled-do solarium nie chodze ,raczej do biblioteki,lykam witaminki i beta-karoten,raz na zime lapie dola z braku swiatla ,ale wtedy mam wene tworcza i pisze i wysylam przeroznosci,zazwyczaj wtedy nie spie kilka dni pod rzad ,korzystam z porad kolezanek-szamanek i biadole na forum i potem Ci przemili ludzie wysylaja mi kartki z roznych zakatkow swiata ,zebym sie usmiechnela(ale pisac moge dalej...). Wczoraj mialam w domu impreze .....na kolkach doslownie.A ja to nie bede nic mowic ,Jay wie wszystko buahahahahaha i Margot buhahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mi ktos powie co nalezy zrobic, aby szyja pzrestala bolec to spadnie na niego 3 tony mojej wdziecznosci, chodze juz chyba od tygodnia oblepiona plastrami rozgrzewajacymi, nakladam na diebie dzikie masci, leze w wodzie dluuugo, aby miesnie mialy czas sie zrelaksowac i... nic;-( Gdyby to bylo tylko nic to pal licho jeszcze, ale teraz bola mnei plecy i ramie, pewnei od tego nienaturalnego sztywnego trzymania glowy. Nie chce wygladac jak Robocop;-((( witam nowoprzybylych, zwykle-tu-siedzacych tez witam hehe i zwiewam na odmaczanie mojej szyi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jorge
Witam wszystkich! Ja po 7 miesiacach za Polska tesknie nieszczegolnie ale rozumiem tych ktorzy sa odmiennego zdania. Jest ktos ze Stuttgartu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny... witaj Jorge na topiku... poczytaj w tabelce, gdzies w tekscie, moze jest ktos z tego miasta.. Ruled - witaj.. Do Polski latasz samolotem czy plyniesz promem? Jay - trudna sprawa z ta szyja.. moze jakies masaze albo akupunktura? Triskell - czy masz jakies zdjecia tej zorzy polarnej? Spatzek - 🌼 Esja - 🌼... i dla wszystkich kwiatkow mnostwo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Kokus! no wlasnie zlikwidowali te promy z Gdanska do Helsinek (a byloby to swietne wyjscie bo ja z Gdyni jestem), mozna plynac przez Sztokholm ale tam trzeba port zmieniac i poza tym strasznie dlugo to w sumie wychodzi. Autokarem niby mozna ale jezdza z Wawy i w sumie wychodza 3 doby (bo koncowa stacja jest Tallin a potem trzeba wziac prom i autokar) wiec teraz bylam samolotem (5h, 2 przesiadki) ale niesamowicie drogo, na szczescie mam bilety studenckie wiec troszeczke taniej wychodzi niz normalnie. Ale to jest wlasnie jeden z najwiekszych problemow jesli chodzi o mieszkanie tutaj - trudno jest dojechac, albo nie tyle trudno co drogo.... Chyba zrobie pikiete zeby plywali choc raz na miesiac do Helsinek - na pewno byliby jacys chetni :P W czwartek wracam do domciu ale na jarmark dominikanski juz nie zdaze :( Buziaki dla wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano Ruled witaj:) ! Czym bedziesz sie konkretnie zajmowac w tym zimowym kraju?:) Co studiujesz? Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Spatzek! Przede wszystkim bede tam studiowac (teraz koncze biotechnologie ale zlozylam tam papiery na magistra biochemii) a poza tym zeby sie utrzymac to dostalam oferte pracy na pol etatu w laboratorium - terapia genowa, super sprawa, tylko sie zastanawiam czy dam rade i studiowac i pracowac zwlaszcza ze tu wyklady sa obowiazkowe, ale mam nadzieje ze jakos mi sie to uda wszystko pogodzic. Wracam tu w styczniu...Mam nadzieje ze zobacze zorze i uda mi sie jako takie zdjecia pstryknac to Wam przesle :) na razie moge jedynie widoczki na tutejsze jesiorka - tu jest caly swiat na zielono i niebiesko. Woda albo las - cywilizacja w szczatkowej formie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruled>>> To prosze o te fotki!:) Swoja droga to gratuluje odwagi!Uwazam, ze Twoj plan jest swietny. I na pewno uda Ci sie wszystko pogodzic!:) A tak w ogole to jak wpadlas na pomysl dalszego studiowania i pracy w Finlandii? Pewnie wszystko po prostu tak sie ulozylo hihi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×