Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Witam! Mam ndzieje, ze tym razem mi nie sskasuje mojego wpisu... ! siedze w domku i pisze. Zadko mam na to chwile... Mam w tym tygodniu psa znajomych w domciu - Pluto. Pluto byl dzisiaj nawet ze mne w biurze! dzielnie sie zachowywal! Fajnie miec zwierzaka, ale to tylko takie marzenie, na razie nie do zrealizowania. Postanowilam zalozyc nam ja naszej klasie klase Kafeteryjna, ale mimo kilku prob nie udalo mi sie... sprobuje jutro po raz kolejny. Aluha! 🌻 niefajne historia z ta \"Judy\"! przytrafilo Ci sie to w pracy, czy w miescie? tak czy tak zlozylabym skarge na policje, kto wie do czego jeszcze sie ta frustratka posunie!!!! :-( Esja 🌻 - tak tak! Pamietam jak ty codziennie chodzilas! Islandzkie wspomnienie! Bylas tam jeszcze kiedys? Wybierasz sie moze? Ja co prawda mam miejsce i warunki niebywale na uprawianie sportow wszelkiego rodzaju, co nie zmienia faktu, ze tez jestem leniwa. moj byly nick \"Sportowa Naneczke\" juz dawno sie zakurzyl... Czasem chodze biegac, jak sie zmobilizje, to moze wyjde na srednia raz na tydzien, godzinka jakies 9 kilometrow. niestety to nic, biorac pod uwage, ze moj luby biega na ten dystans minimum 3-4 razy w tygodniu, a dziewczyna mojego brata codziennie 20 kilosow! Biegiem! Kurcze ty piszesz cos o lecie w ogrodku, a u mnie zimowo! nawet tulipany jakies takie wstydliwe w tym roku, nie bardzo chca kwitnac, za to chwasty! Im to nawet zima nie straszna! Squirley! 🌻 Jejjjjuuuu jak fajnie ze jestes! I to do tego taka wesola! Opowiadaj co slychac bo umieram z ciekawosci! Bylam dzisiaj na Twoim profilu w naszej klasie, bombastycznie wygladasz! Jakny co to dawaj znac na maila! Gratuluje wyniku biegu! Biegasz regularnie? Ile miala ta trasa liczac na kilometry? fajnie, ze widzialas sie z ESJA! no git! Kasiulena 🌻 ! Gratuluje pracy! moje kolezanki tez pracuja w City! a jedna w ogorku! Zazdroszcze Wam tej podrozy do stanikow! pewnie bedzie bosko! Zagladnij dalej, na samym dole skomentowalam NY-polecenia Kokusia - znajdziesz tam moje kilka zdan... Kryspina2 🌻 - hi hi hi fajne sa kosy! Bardzo madre ptaszyska! Ale masz wybuchowa okolice ! Sejsmiczne wrazenie. Niezazdroszcze... brrr! Ostatnio cos wiercili takimi wiieeeelkimi dzwihami pod moim biurem i wszystko lekko drzalo... Bardzo glupie uczucie! Wszyscy mieli jakies dziwne strachy, trudno to opisac, jakis dziwny wewnetrzny niepokoj... Jay 🌻 - masz racje wkurzajac sie na Squirley! Byla za rogiem i nie dala znac! no masz ci los! Nastepnym razem sie jej nie upiecze! Squirley! jak tak mozna? ;-) A tak nota bene, to jak bylam we Wrocku na swieta, to odwiedzilam JoAske :-) Kokus 🌻 ! Jeju, jak piszesz o Nowym Yorku, to juz robi mi sie teskno! Tak mi sie tam podobalo, ze z miejsca ruszylabym jeszcze raz! Moja trasa: wysiadka na Central Station (powala!!!), piechotka do Times Square, potem np. do Park ave., i dalej na polnoc. Mozna przejsc rownolegle do 5.th Ave i w strone Central Parku (kazda z ulic i ave. jest inna, wiec warto zbierac wrazenia!) przejsc skosem przez park na druga strone (na zachod ) do Amsterdam Ave. isc dalej na polnoc, cos zjesc w typowym Dinenrs, wrocic na piechote w strone Guggenheim Museum albo metrem na poludnie w strone Soho. Pospacerowac po Canal Str. i Brodwayu, przejsc sie po west village (moje ulubione miejsce) i koniecznie odwiedzic tam Magnolia Backry! mniam! tam tez bywaly dziewczyny z Sex in the city! Z poludniowego cypelka Manhattanu promem (za darmo) do tej wyspy na poludniu (cholender, zapomnialam jak sie nazywa) i spowrotem :-) przejezdza sie kolo Statuy. Dalej jak polecasz (moze przez wall st.) na miejsce pamieci po WWT.... ehh piknie tam piknie! no nic to zmykam spac! Pozdrawiam wszystkich! Papatki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riflewoman
kto mieszka w stanach? \ chcialabym zasiegnac legalnej porady. anybody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, odkrylam dzisiaj ten topik i poczytalam sobie wasze wpisy z wielka przyjemnoscia, wlasciwie to nie musze juz jechac do Stanow, tak ladnie obrazowo wszystko przedstawiacie, ze poczulam sie tak jakbym tam juz byla. Nie wiem skad mi sie te uprzedzenia wziely, ale zawsze mialam zle zdanie o USA, wyglada jednak na to, ze i tam zycie moze by piekne, interesujace, spokojne i szczesliwe. Az mi otuchy dodaje ten topik i udowadnia, ze na forum nie tylko sie zrzedzi i roztrzasa problemy. Na prawde az mi sie humor polepszyl czytajac was i mimo iz u mnie nie ma dzisiaj sloneczka, zaswiecilo mi wlasnie przed oczkami :-) A tak w ogole to sie przedstawie, jestem Asia i mieszkam od 5 lat w Wiedniu. Pozdrawiam was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany!!!! zobaczcie ile nam sie dostalo komplementow.... znaczy sie jetesmy "na topie".. Tonia---dziekujemy i zapraszamy do nas. naneczka-jak fajnie, ze napisalas tez i ty cos o NY. Ja to wszystko skrzetnie chowam na przyszla wycieczke. zachecam do uprawiania sportu!!! ja dzisiaj na nordic walking wylazilam 6,5 km... oczywiscie jest to nic w porownaniu do waszych dystansow, ale i tak sie bardzo z tego ciesze... naneczko a dlaczego kosy sa madre? przepraszam, ze tak zanudzam o ptakah, ale na wiosne , to bardzo aktualny temat....(?) a wiecie, ze w polsce na wsi. gdzie jezdze na wakacje , na przydroznym slupie jest ogromne bocianie gniazdo. corocznie przylatuje tem para i potem sa 2 male bocki.... a moja znajoma, ktora ma "pod nim" dom i ogrod...zawsze mi mowi; ty wiesz jak one tu s.........., faktycznie , biedna ma robote...przez cale lato..... ciao, ciao.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sqirley aluha
mozesz mi cos doradzic-jesli choddzi o moj klopot(atak w pracy) pisalam o nim pare postow do gory jestem tez z USA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sqirley aluha
zdarzenie mialo miejsce w piatek (tydzien temu) dzisiaj zglosilam to do human r.trwa sledztwo,wszyscy sie odsuneli odemnie (moja zmiana wraz z kierownikiem)traktuja mnie jak powietrze,wrogo spogladaja ze smialam zglosic to!co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aluha- a czy ta praca jest warta tego, zeby znosic takie upokorzenia? znaczy czy pieniadze ktore tam zarabiasz i ten caly ostracyzm jaki Cie spotkal jest warty kontynuacji tej pracy??? Pytam, bo czlowiekowi sie zawsze wydaje , ze nic lepszego sobie nie znajdzie, dopóki nie zacznie szukac. Ze sie odsuneli to tylko swiadczy o ich glupocie i o tym ze to jakas klika. Wiedz ze nikt nie ma prawa Cie zastraszac, popychac itp. To ze zglosilas ten incydent do HR to tylko swiadczy o sile Twojego charakteru. Przy okazji dowiedzialas sie , ze pracujesz z tchórzami. Ja tam mysle , ze nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. Badz dzielna i spróbuj poszukac lepszej pracy. Nikt nie jest niewolnikiem jednego miejsca. Ok, pozdrawiam i zmykam do studia. Ostatnio jestesmy Top One jezeli chodzi o liczbe sesji zdjeciowych/ tydzien , w skali kraju . I Top Two , jezeli chodzi o odsetek powracajacych starych klientów i tych nowych z rekomendacji tych starych ( skomplikowane :) ). To wszystko w skali kraju :) :) :) Buziaki i do nastepnego wpisu. Witamy nowa forumowiczke z Wiednia:):):) Spedzalam Sylwestra w tym pieknym miescie w 1997/8 roku. Nie zapomne do konca zycia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aluha - mysle, ze gdyby mnie kots w ten sposob zaatakowal w pracy to tez bym zglosila do HR. W zaleznosci od tego co oni postanowia zrobic - prawdopodobnie upomnienie dla tej babki, bo chyba raczej za pierwszym razem jej nie zwolnia, no chyba ze to ktorys kolejny taki atak, bedziesz mogla podjac decyzje co do tego co zrobic. Jezlei zrobilas zdjecia i wyglada topowaznie to mozesz zawsze zasiegnac porady prawnika i dowiedziec sie czy ma sens wnoszenie sprawy cywilnej do sadu. Mnie by to nie zdziwilo, w USA ludzie sie procesuja o wszystko... :P Jezeli w pracy wszyscy cie zle traktuja to poszukaj innej. A jezeli masz tam przyjaciol albo przynajmniej blizsze kolezanki, to nie nie przejmuj reszta i zyj sobie wiasnym zyciem... Nie wiem czy ci to duzo pomoglo, prawnikiem nie jestem... Mysle, ze jezeli ta babka cie jeszcze raz zaatakuje a firma nic w tej sprawie nie zrobi to moglabys podac do sadu babke albo nawet firme za niebezpieczne srodowisko pracy... Zwykle ludzie do sadu podaja korporacje i firmy, a nie osoby indywidualne, bo pojedynczy ludzie sa biedni, natomiast korporacje maja mase kasy i ubezpieczenie.. Ale znowu korporacje maja zwykle armie prawnikow, ktore ich bronia... wiec wygranie sprawy przeciwko firmie nie jest latwe. Ok, juz sie zamykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie skompletowalam cala serie Muminków, dzis przyszla ostatnia paczka z Amazonii:) Zabieram sie za Moominvalley in November-moja ulubiona czesc. Troche dziecinnie, ale na dluzsza mete Muminki sa nawet dla \'\'staruszków\'\'. Kto i co teraz czyta??? I idac tym tropem które magazyny kobiece leza u Was ,tuz obok lampki nocnej? Kokus tys mezczyzna, ale pochwal sie co tam ostatnio kartkujesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esjo - mamy duzo wspolnego... :) Ja jakis czas temu skompletowalam Anie z Zielonego Wzgorza, moim nastepnym projektem maja byc wlasnie Muminki... kocham te ksiazki... A pamietacie inne szwedzkie ksiazki z dziecinstwa? Ronja, Bracia Lwie Serce (przy tym ryczalam zawsze jak bobr) Dzieci z Bullerbyn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ronje przeczytalam chyba z 4 razy jako dziecko, Dzieci z Bullerbym beda czytac moje dzieci :) Daj Boze po polsku :) Poki co o dzieciach to ja sobie tylko gadam. Ja mam sentyment do wszystkiego co jest zwiazane ze Skandynawia. Squirley a czytalas >Emila z L.? Byl serial w niedzielne poranki, Emil platal figle i go zamykano w drewutni. No i Pipi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh te Muminki...nie moge sie oderwac. \'\'There are those who stay at home and those who go away, and it has always been so. Everyone can choose for himself, but he must choose while there is still time and never change his mind.\'\' \'\'Sa tacy ktorzy zostaja w domu i tacy ktorzy z niego odchodza, i tak jest od zawsze. Kazdy moze wybrac dla siebie, ale musi wybrac gdy jest czas ku temu ,i nigdy sie nie rozmyslic\'\' ( mniej wiecej przetlumaczylam) To tak jakby o nas wszystkich z topiku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo ladny ten cytat. Az mi ciarki po plecach przeszly... Dolacze sie do dyskusji na temat czytania. A wiec ja ostatnio dostalam od przyjaciolki ksiazke pt: Potega podswiadomosci. Joseph Murphy. Czy ktos z was czytal i zastosowal sie do rad autora? Ja sie staram i pierwszym efektem jest to, ze rzucialm 10 dni temu palenie, po 12 latach. Jak narazie trzymam sie. A co do muminkow- zawsze sie tych stworzen balam jako dziecko, a szczegolnie tej Malej mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przetlumaczylam ten cytat na niemiecki. Jezeli ktos z was wlada tym jezykiem prosze o komentarz do tlumaczenia, ja zrozumialam to w ten sposob: „Es gibt jene, die zu Hause bleiben, es gibt jene die weggehen, und das war schon immer so. Jeder kann wählen für sich selbst, er muss es wählen zum richtigen Zeitpunkt, und darf seine Meinung nicht mehr ändern.” Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc.. wywolany do odpowiedzi melduje ze juz dawno nic nie czytalem.. tzn. nie czytalem ksiazki, bo codziennie siedze na necie i czytam.. wszystkie ciekawsze newsy na onet i gazeta oraz mnostwo tematow zwiazanych z moim nowym hobby czyli poszukiwaniem staroci - czy to w ziemi czy na strychach.. Kupuje ksiązki (stare..) ale jakos nie moge sie zabrac do czytania.. Ostatnio kupilem ksiazke o Paranie i jej przyrodzie napisana przez polskiego przyrodnika, ktory spedzil tam kilka lat tuz przed Wielka Wojna (czyli I w kolejnosci). Konczy swoja opowiesc w momencie, gdy wraca do Polski, ktorej de facto jeszcze nie ma, w 1915 roku.. Co do moich skarbow to odwiedzilem wczoraj kolege, u ktorego dawno, dawno temu widzialem metalowe zbiorniki, ktore wykorzystywal do przechowywania zboza.. i okazalo sie, ze zbiorniki sa chyba sprzed II wojny i zostaly pozostawione przez polskich zolnierzy we wrzesniu \'39.. Wkrotce obejrze je i zrobie zdjecia.. poza tym dowiedzialem sie, ze 20 lat temu jak rozbieral stary dom to na strychu byly polskie, przedwojenne mundury, co najmniej kilkanascie, niektore poplamione krwia.. zebral je wszystkie, wywiozl na dzikie wysypisko i spalil.. Dowiedzilem sie jeszcze, gdzie w pobliskim lesie sa jakies militarne pozostalosci.. juz wkrotce bede mial swoj wykrywacz i ide kopac... :D to tyle u mnie... deszcze pada od rana, wiec siedze w domu.. Pozdrawiam serdecznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i wyjasnilo sie dostala\"tylko upomnienie\"ale tam byla jeszcze skarga na dyskryminacje(nie tylko atak)wiem tylko tyle ze gdybym to ja ja zaatakowala bylabym zwolniona!pozatym HR nie obejrzal zdjecia zrobionego komorka ani nie przepytal ludzi ktorych mu wyznaczylam (opowiedzialam zaraz po zdarzeniu co sie stalo)! cos czuje ze nie bylo to w pelni zalatwione jak nalezy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aluha - witaj na topiku... :D o jakiej skardze piszesz? tzn. jeszcze ktos inny skladal skarge na te pania? a jak teraz inni pracownicy sie do Ciebie odnosza? przeszlo im troche? milego weekendu wszystkim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aluha - witaj na topiku... :D o jakiej skardze piszesz? tzn. jeszcze ktos inny skladal skarge na te pania? a jak teraz inni pracownicy sie do Ciebie odnosza? przeszlo im troche? milego weekendu wszystkim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokus... dzisiaj w TV. polskiej pokazali jak zatrzymali faceta ktory w samochodzie przewozil caly arsenal z drugiej wojny... jessssu...pomyslalm, to kokus... caly ten zlom wyladowali za pomoca specjalnego robota zdalnie kierowanego... na koniec powiedzieli, ze to obywatel ukrainy----odetchnelam z ulga..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aluha-dobrze, ze dostala ta nagane, moze to jej da do myslenia. Nie rozumiem dlaczego nie chcieli zobaczyc zdjec, ani wysluchac >Twoich swiadkow...To nie bylo profesjonalne. Kokus- Ty jestes jak Pan Samochodzik :) Powiem Ci , ze u mnie w domu, w Polsce, paletala sie swego czasu menazka wojskowa , z rosyjskimi literami wybitymi na dnie miski. Menazka skonczyla jako zastawa stolowa naszego psa Fafika, a potem nieumyslnie przejechali po niej traktorem...i tak skonczyla. Zarty zartami, ale hobby masz przeciekawe, szkoda tylko, ze nie mozna legalnie uprawiac tego zajecia:( Tonia-jesli chodzi o niemiecki to poczekaj , az sie zjawi Naneczka. Ona wlada niemieckim doskonale, to sie dogadacie. Ja co najwyzej moge jeszcze wkleic wersje islandzka tego samego cytatu:) Buziaki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze dlatego ze wszystko bylo "ustawione"tak aby szybko i bez problemu pozbyc sie......problemu!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bodzio55
POSZUKUJE OSOBY KTORA POMOGLABY MI NAPISAC SKARGE(PRZETLUMACZYC TE ZDANIA)W JEZYKU ANGIELSKIM:Amanda pracuje w \"Topko\"nielegalnie podstawa do otrzymania pracy (minimum edukacji) w\"Topko\"jest ukonczenie szkoly sredniej,osoba wyzej wymieniona nie posiada dyplomu osoby ktora ukonczyla szkole srednia,mnie jako osobie ktora spelnila zadane kryteria przyjecia obraza ten fakt,uwazam ze jest to bardzo niesprawiedliwe,iz osoba ktora nie ma dyplomu szkoly sredniej pracuje ze mna! sprawa bardzo pilna!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esja - to nie do konca jest tak.. sprzet mozna posiadac legalnie, chodzic ze sprzetem tez.. tylko zeby wykopac trzeba miec pozwolenie od wojewodzkiego konserwatora zabytkow, wazne na okreslone miejsce i dosc krotki czas.. poza tym mapki dokladne, pozwolenie pisemne od wlasciciela terenu.. zaplacic jeszcze kilkadziesiat zlotych.. potem sprawozdanie, protokoly co znalazles i tp.. Jeden z konserwatorow na zapytanie kolegi odpowiedzial, ze cokolwiek napisze to bedzie dobrze, bo jeszcze nikt nie staral sie o pozwolenie i nie ma zadnego wzoru jak ma wygladac wniosek.. a wykrywaczy w Polsce jest juz kilkaset tysiecy.. na polskiej produkcji Rutusa czeka sie poltora miesiaca.. bo sa tanie i skuteczne.. szkoda tej menazki.. Kryspina - nie widzialem tego materialu.. takie cos to juz nie jest kolekcjonerstwo.. mam rozne rzeczy, ktorych nie wolno posiadac, ale niedawno, odkad zaczalem sie udzielac na forum poszukiwaczy spakowalem wszystko w hermetyczna skrzynke i zdeponowalem w lesie.. i do niczego sie nie przyznam.. moze kiedys przepisy sie zmienia.. W domu mam tylko legalne i bezpieczne okazy.. Aluha - chyba zadnej firmie nie zalezy na naglasnianiu i rozdmuchiwaniu takich spraw.. chyba nie poruszasz w pracy tej sprawy, przy zadnej rozmowie, skoro juz raz zostala zalatwiona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mowili mi zebym trzymala to w \"tajemnicy\"co jest dziwne i najdziwniejsze to to jest ze tak naprawde to ja sie tylko domyslam czy ona zostala ukarana czy nie,spytalam,to tez podobno tajemnica!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×