Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

yo Squirley ... chyba Cie znalazlam :D Teraz Twoja kolej... daj znac alutku - nie ma nic gorszego niz brak zajecia... poszukaj moze cos w okolicy, moze jakis kurs albo kolko zainteresowan ... bylebys wychodzila z domu, do ludzi bo inaczej zwariujesz... Powodzenia pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yea kasiulena!! got it!!! czy ty masz moze normalna sciace na FB czy tylko fun wall? ja sie pozbylam fun wall i innych aplikacji bo mi troche zasmiecaly profil... jakby co to ci wysle wiadomosci a nie posty na sciane.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oki Grupa juz jest - kto chce sie przylaczyc niech napisze meila do mnie, Squirley, Margot, badz Naneczki :D G'night 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buzka27
Atulko mala....napisz gdzie mieszkasz ...moze ktos z nas jest Twoim sasiadem:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wait wait! Gdzie Gapa? Kurcze mam ja chyba na znajomych na NK ale nie pamietam dokladnie... eeeee.... Pomoz! Bagatelka, c\'mon! Zapisuj sie na facebook!! mamy juz grupke kafeteryjna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok... nevermind... chyba mi zie mozg zrasowal... grupa nie gapa... ale ze mnie ciele... anyways... czy masz mozliwosc ja zmienic na closed zamiast secret? mam nadzieje, ze dodamy niedlugo wiecej osobek! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkrotce sie zabiore za Facebook, chwilowo nie mam czasu, ale super, ze bedziemy mieli nasza grupe :) alutka mala - nie wiem, czy tu jeszcze zajzysz, wiec nie bede sie rozpisywac, ale jak chcesz to napisz do mnie mejla, to sobie pogadamy :) Ja tez juz cale lata slecze bez kolezanek, jedyne kontakty miedzyludzkie ktore miewam, to jakies tam zdawkowe pogaduszki w pracy, albo spotkania ze znajomymi z pracy meza, ale to takie powierzchowne, ciezko znalezc przyjaciol od serca ... Takich jak mamy tu na topiku ❤️ przynajmniej na tyle, na ile to jest mozliwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o la, la..... bagatelka!!! ale strzelilas nam wszystkim komplement!!!! ja..osobiscie, czuje sie bardzo dowartosciowana. bardzo mnie zainteresowaly rowniez twoje uwagi na temat "zcofanego" amerykanskiego poludnia, kiedys cos o tym slyszalam, ale malo.. oni musza byc tez straszni purytanie? to co napisalas o "zdawkowych" znajomych ..podzielam, niestety. ja "ratuje sie" znajomymi z polski...no i z topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postanowilam zajrzec :D do Was :D Juz mi sie nie chce ani FRS17 ani IAs19 robic a deadline mam jutro .... buuu chce weekendu... ale wracajac do pytania Squirley.. Pewnie ze moge zmienic... niestety z pracy nie mam do FB dostepu bo strona jest zablokowana... ale zrobie to wieczorem... Pozdrawiam i wracam do roboty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce mi sie przekopywac przez poprzednie strony i szukac tego co powiedziala Bagatelka. Ale powiem wam tylko, ze z opiniami na temat zacofanych / glupich ludzi na Poludniu to trzeba uwazac, bo to czesto jest mylne pojecie... Latwo jest kogos uznac za glupiego z powodu jego akcentu, tzw southern drawl.. ale na przyklad w mojej firmie tu jest masa rodowitych poludniowcow, ktorzy sa doslownie geniuszami, CPAs, Partnerzy, Mangerowie audyt, accounting itd itd... Byle glowa tego nie opanuje... A mowia z takich thick accent ze ledow sie ich daje zrozumiec... :) Podobnie moi wszyscy profesorowie z uniwerku... super thick accents... Ale jestem pewna, ze Bagatelka nie mowila o akcencie tylko o prawdziwej glupocie ludzi... ktora tak na marginesie jest obecna wszedzie w USA... hehehe... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ja tez jestem na facebooku,juz jakis rok temu o tym slyszalam,no i sie zapisalam, bo chcialam obejrzec fotki znajomej ze slubu Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie... jak cie znalezc :D a na marginesie - ustawilam grupe na zamknieta :) wiec teraz bedzie mozna ja latwiej znalezc :) Nighty night 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Squirley - nie, nie, mi nie o akcent :D Ten ichni akcent czasem jest nawet kiutowaty ;) Twoje poludnie, a moje poludnie to podejzewam, ze dzien i noc ... mieszkach w okolicy Research Triangle, ja mieszkam w zarzewiu fanatyzmu religijnego (biologie w szkole zastepujemy religia, a dzieci niech sie bzykaja bez gum i rodza dzieci, bo w koncu dziecko to dar bozy, rak nie nog te ichnie zwyczaje nie maja :o )oraz zapedow \'arystokratycznych\' typu Bal Debiutantek :D Wiekszosc tego religijnego spoleczenswtwa nie przestrzega nawet 5 przykazania \'nie zabijaj\' i zazeraja sie na smierc, wygladajac jak hipopotamy, ktorym spod skory wystaja nogi i skrzydla smazonych kurczakow, no i sa w uwielbieniu dla oczywiscie pana Dablju, ktory jest ich idolem, poniewaz podobnie jak oni szczyci sie brakiem wiedzy, a chwali BIEGLA znajomoscia dwoch jezykow, angielskiego i meksykanskiego :classic_cool: (Tu nawiazuje do komentarza, kiedy to na konferencji krajow Ameryki w Quebec\'u odmowil zeznan reporterom, ze nie bedzie mowil ani po francusku, ani po angielsku, ani po meksykansu, oraz do wywiadu na zywo, gdzie mial byc on i premier Fracji i dziennkiarz bieglym francuskim zwrocil sie do w/w, a Bush potraktowal go cieta riposta, ze o-ho, nauczyl sie 4 slow i udaje \"interkontynentaliste\", podczas gdy B. zna biegle 2 jezyki, jak sadze, chodzilo mu o ten slawetny meksykanski ;) ) Nie, no o czywiscie do tego trzba tylko podejsc z humorem, bo by sie czlowiekowi inaczej z rozpaczy zdalo rzucic w szeluscie Zatoki Meksykanskiej 😭 Musze sobie zmienic stopke, dosc zalosci, zreszta nie wiem, czemu moja stopka jest wytluszczona :o Ja tego swiadomie nie zrobilam ... Mam w zanadrzu fajny cytat o ksiazkach, ale nie wiem, czy bedzie dzialal tak wyrwany z kontekstu ... Ale to za nastepnym podejsciem, teraz puszczam sie w eter ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takze to bylo o specyficznym charakterze mojego regionu, a o ogolnoamerykanskiem niedoinformowaniu (mowiac delikatnie) tez by mozna dlugo pisac. Wedlug ankiet mozna sie dowiedziec takich np. ciekawostek, ze wiecej niz polowa nauczycieli szkolnych sadzi, iz dinozaury i homo-sapiensy zyly w tym samym czasie (no wiadomo, dawno, dawno temu, potem chyba homo-sapiensy z armatek wystrzelaly dinozaury i dinozaurow nie bylo juz wiecej). Albo, ze duza ilosc spoleczenstwa uwarza, ze religia chrzescijanska jest konstytucyjnie uchwalona jako obowiazujaca religia w kraju. To tak dla smiechu podaje, nie ma co sie pastwic nad ludzmi, madrzejsi od nich nie wiedza jak temu zaradzic, a co dopiero oni ... kryspina - komplement nie komplement, my tu sa fajne ludziki i sie milo lubimy, i sobie gadamy o roznych fajnych sprawach, raz na smutno, raz na wesolo i o to mi chodzilo :) Odnosnie zacofanego poludnia, to napisalam pare slow, ale to sie tez nie ma co z ludzi nabijac, bo potezna glupota i zacofanie w duzym stopniu wyplywa z poteznej biedy ... Przez wiekszosc swojego pobytu w USA mieszkalam raczej w okolicach miejskich (lub pod-), wszystko bylo dosc fajne, nie az tak luksusowe jak na filmach, ale calkiem calkiem ... Natomiast bieda, jaka maja ludzie w regionach zupenie lub prawie niezurbanizowanych jest niewyobrazalna. Po latach mieszkania wsrod ludzi, ktorzy wszyscy maja ladne biale zeby, nosza mniej lub bardziej modne, ale porzadne ubrania, chodza do szkoly, gdzies tam pracuja, wolny czas spedzaa w ogoromie sklepow i restauracji, a co bardziej rozgarnietym nawet udaje sie trafic do muzeum lub teatru (ktorych w wiekszych miastach doprawdy nie brakuje, jest to pozostalosc po amerykanskiej swietnosci z poczatkow XX wieku, kiedy kapitalistyczni magnaci nie byli, jak to teraz sie z reguly zdarza, odmozdzonymi chciwcami, lecz filantropami i milosnikami sztuki i oswiaty), zobaczylam zabita dechami wies nic nie rozniaca sie od odpowiednikow ze wschodniej Europy :o Bezzebne postacie w smierdzacych i obszarpanych ciuchach, nic nie ma wokolo gdzie by sie rozerwac, nawet sklepow, pracy oczywiscie nie ma, kto tam moze, to sobie role troche uprawia, dachy sie wala, masakra ... Tego sie nie widzi w telewizji, tego nie mowia optymistyczni politycy, ktorzy postuluja by naglasniac amerykanskie sukcesy (tak obecne, jak i te z kart historii), nie zas drobne tam jakies porazki (jak np. niewolnicto, czy notoryczna niekompetencje polityki zagranicznej). I zaraz pewnie bede zalowac, ze sie rozpisalam, bo odezwie sie jakas zalekniona a zlosliwa pomaranczka, jak to nie raz ju bywalo, by tu kogos powyzywac itd. A moze i nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bagatelka - to ja ci jeszcze powiem, ze zacofanie czasami nie oszczedza nawet tych najmadrzejszych... wiem, ze dopiero co napisalam o tym, ze akcent to nie ten tego i ze sa tu madrzy ludzie, ale musze tez dodac, ze wiekszosc osob tutaj nie uznaje ewolucji za fakt naukowy... w pracy kilka osob podsluchalam jak szkalowaly kogos za powiedzenie ze pochodzimy od malp.. Jedna laska powiedziala \"ja na pewno od czegos takiego nie pochodze!\" Podobne brednie slyszalam kiedys jak bylam w lokalnym muzeum historii naturalnej... matka z dwojka dzieci byla i im tak mowi kolo gabloty z gorylami, orangutanami i szympansami gdzie wisial obrazek postepu ewolucji \"ale wiecie dzieci, ze to jest tylko czyjs pomysl bo tak na prawde to zostalismy stworzeni przez Boga\" Normalnie o malo nie podeszlam do niej zeby ja walnac w glowe... ja jak najbardziej wierze w Boga i w to, ze on jest odpowiedzialny za stworzenie swiata, ale wlasnie z tego powodu nie przyszlo by mi do glowy zeby zaprzeczas takim rzeczom jak ewolucja... bosh... ehhh... szkoda gadac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlanie Squirley, bo rozwoj nauki to wymysl diabla i komunistow, a my wierzymy, ze swiat ma 4500 lat i wszystko zostalo stworzone takim jakim jest, no i dinozaury byly na swiecie razem z ludzmi (bo oni przeciez wierza rowniez w dinozaury :o, dzieci je uwielbiaja). Dokladnie tak jak mowisz, to czy swiat zostal stworzony przez Boga, czy przez przypadek, to juz kazdy sobie sam moze wg. wlasnych potrzeb duchowych rozpatrzec, a fakty naukowe niczemu w tej sferze nie przecza, staraja sie tylko wytlumaczyc, jak to wszystko zlozylo sie na taka calosc, jaka teraz mamy. Pare lat temu PBS wypuscilo bardzo ciekawy 4-odcinkowy program o ewolucji i jak najbardziej byli w nim tegoglowi naukowcy, ktorzy sami mowili, ze wierza w Boga, co nijak nie przeczy ewolucji, wrecz odworotnie, dla nich jeszcze bardziej udawadnia wspanialosc i zlozonosc stworzenia. Byli nauczyciele biologii, rowniez religijni, ktorzy nie mogli sie pogodzic z tym, ze karza im uczyc dzieci bzdur, a nie przekazywac udowodniona wiedze. Tak samo wystepowali w programie i ateisci. Ale to jest kwestia prywatna, jeden wierzy inny nie, a fakty pozostaja faktami. Natomiast fundamentalisci religijni co to wierza w doslownosc Biblii, zakladaja wlasne uczelnie wyzsze, zeby ksztalcic w nich dalszych oszolomow :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tam ewolucja ewolucja, lepiej porozmawiajmy o torebkach ;) Squirley, jako ze jestes torebkowa dama, czy zetknelas sie moze z marka T. Makovsky? Ja tych toreb nigdzie w sklepach nie widzialam, jedynie w TJMaksie ... sa swietne, b. drogie, ale to chyba najzdrowsze i najjedrniejsze torby, z jakimi sie zetknelam, tak gruba i pachnaca skora ... tylko sa strasznie ciezkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi hi hi.. torebkowa dama... :) podoba mi sie :P Nie slyszalam o takiej marce, ale jak jest z dobrej skory takiej miesistej i pachnacej to na pewno warto kupic bo bedzie super trwale to to. Ja dokladnie w dzien moich urodzin kilka miesiecy temu znalazlam w TJMaxx super torbe Michael Kors za 129 a orginalna cena byla 380! Yea! Wlasnie z takie grubej skory i pachnaca... Przez kilka pierwszych dni to ja ciagle wachalam a moj luby sie ze mnie smial i narzekal ze nim sie nawet tak nie fascynuje tak jak torebka... hehe... kremowa jest wiec na lato i bardzo pakowna.... A probowalas googlowac tego projektanta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha Bagatelka mialam sie ciebie zapytac - czy ty lubisz sushi? Mialam ci polecic jedno miejsce z sushi w Mobilu. jak tam bylam z pracy w ubiegle lato to poszlysmy z dziewczynami na lunch. jest to w samym centrum. Moj Klient ma biuro na North Royal Street i to miejsce jest w jednej z bocznych ulic tak jakby na obrzezach takiego parku... ale zabij nie pamietam jak sie ta ulica nazywa... choroba... ale moze tam bylas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Squirley, uwielbiam sushi, ale juz cale lata nie bylam w \'suszarni\' ... Tutaj nie jest dziwnie z restauracjami, nawet takie polecane sa niezbyt, wszystko ciezkie, smazone, panierowane, ze juz normalnie wole sieciowki typu Carabba\'s lub Bone Fish (polecam, to nie sieciowki sprzed lat typu Olive Garden czy Red Lobster, duzo wyzszy poziom). Jedna babka w pracy zachwycala sie super droga i elegancka i romantyczna stekownia. 1 stek, bez niczego, samo mieso na talerzu kosztuje 30-40$. A to byl stek smazony w masle, dobry, ale bez przesady, sto razy wole grilowane, albo sama sobie kupie iupieke w piekarniku. Ale ponoc jest wlasnie jakas bardzo dobra suszarnia, moze to w niej wlasnie bylas ... Czy jest w takim jakby starawym domku z czarno-bialymi napisami, a obok jest zaklad fotograficzny? Widzialam w TJM kilka torebek MK, faktycznie sa z fajnej skory, ten Makovsky jest troche w innym stylu, zgugluje go potem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bagatelka - zabij nie pamietam za nic jak to miejsce sie nazywalo.. ale pamietam ze chyba to miejsce mielo takie czerwone skorzane kanapy i lustra na wszystkich scianach... I ze jak sie szlo tam z North Royal to jak stoisz na rogu z Royal za toba z tylu i idziesz w dol ta ulica to po prawej stronie ulicy jest taki park z fontanna chyba a restauracja jest po lewej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja kocham takze torebki i buty,kupuje tego na potege. lubie mexxa,morgana,i zawsze mam buty i torebke w tym samym stylu i kolorze taka mala fobia na facebooku jestem w grupie norwegia lece w niedzilee do kraju,dzis zmarl mi tata w wieku 54 lat,dziwnym zrzadzeniem losu jego mama i siostra tez zmarly pod koniec roku i w piatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bling - jestesmy z Toba, badz dobrej mysli ... :) Co do dinozaurow, to mi chodzilo o to, ze oni wierza w dinozaury, a jednoczesnie nie wierza w elolucje, wiec idac tym torem, ich zdaniem dinozaury chodzily po ziemi w tym samym czasie co ludzie ... A ze dinozury byly to nie ma co wierzyc czy nie wierzyc, bo sa dowody ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, kilka uwag z pokladu samolotu... Czy faceci nie uzywaja dezodorantow I sie nie myja???? Siedzi kolo mnie taki potezny = gruby facet, ktory mnie doslownie odurzal smrodem potu caly lot... Dusze sie, cala godzine wstrzymywalam oddech.... YUCK!!!!!!!!!! Kobitki w zwiazkach, przypilnujcie, zeby wasi faceci niezaleznie od okolicznosci byli SWIEZY w podrozy.... Kolejna uwaga: na temat torebek - moj luby wlasnie wrocil z podrozy sluzbowej z Chin I jak sie tam wybieral, to zaoferowal, ze mi przywiezie \"designerskie\" torebki znaczy sie podrobki z czarnego rynku Coach czy Louis Vuitton bo wie ze lubie ale mu powiedzialam ze ja nie ten tego na odrobki bo mnie stac wlasciwie na rawdziwe. Ale ale znalazlam strone netowa z bardzo ladnie I prawdziwie wygladajacymi podrobkami. Skorzane tez sa.jakby kto chcial to zapodam link. Bling wyrazy wspolczucia. Sciskam cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×