Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła mama

TERMIN SIERPIEŃ 2005

Polecane posty

elu już tłumaczę- czarne podniebienie miewają wściekłe psy:P z kontekstu mojej wypowiedz zapewne rozumiesz już o co mi chodziło :classic_cool: a blog jest słodziasty- aczkolwiek byłyśmy na nim pierwszy raz:D jak się miewa michałek??? niuninko😘 dziękuję za gratulacje co do smoka, ale jaśmina też w nocy się zaczęła budzić- siada i klaszcze, podśpiewując coś pod nosem albo ma nawijkę \"baba, mama,dat, baba, mama,dat, baba, mama,dat, baba, mama,dat itd.\" :P no więc ogólnie rzecz ujmując można lekkiego pierdolca dostać:P jutro idę na gastroskopię😭 trzymajcie za mnie kciuki, bo już jestem ztentegowana ze strachu:( mimo wszystko miłego dnia buziaki julia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo Mamulki ....😘 dziekuje serdecznie za zyczenia 😘 zycze milego dnia ...stawiam poranna kawke 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry!!!!!!! Odezwe sie pozniej jak mala pojdzie spac, teraz to jest niemozliwe:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia-załapałam z tym podniebieniem..❤️ Michaś ma w piątek usg bioderka-cały czas nie moze złapać równowagi,ale już chodzi dobrze mały ogląda Swiat Elma-jest w hipnozie... to póki co czas na kawę stawiana przez Carleę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TPM
Cześć dziewczynki! Mam anginę i jestem do piątku na zwolnieniu. Julio-słowo gastroskopia budzi we mnie mdłości-biedulko.Ale wiesz,co-jak pisałaś o spanku Jaśminki,to myślalam,ze to takie przewrotne z Twojej strony,bo ja marzę o takim spaniu Natalki! Pszczoło,jak czytam o zachowaniu Tobiego-widzę nas w akcji.natalka czasem ma tak,że nie pozwala,aby jedno z nas się nią zajmowało,a drugie czymś innym,tylko angażuje nas obije w swoje zabawy i spełnianie zachcianek.Żeby coś zrobić,najlepiej dać ją do niani lub na spacer albo podczas jej drzemki.Swoją drogą,bardzo się cieszę,że Natalka tak pozytywnie reaguje na nianię,wręcz na nią czeka,robi mi papa.Nie myślałam,że to kidykolwiek przy tym mamincycku się uda. Wczoraj u lekarza dostałam opieprz,że ją jeszcze karmię-wygadalam się,bo poprosiłam o antybiotyk możliwy przy karmieniu.lekarka nakręciła się,że robię,jak jej córka,która do dwóch lat karmiła,że nie sznuję zdrowia,nabawię się osteoporozy itd. Najgorsze,że ma rację... Idę te głupie testy sprawdzać.Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Bartus płakał podczas szczepeienia,ale w domu nie było zadnych reakcji poszczepiennych:) tylko jak zobaczył wieczorem plasterek w miejscu ukłucia to zaczął płakac na wspomnienie bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tpm zapomniałam dodać,że zycze zdrówka i że tez jeszcze karmię piersią i lekarka mocno ździwiona była,wręcz potępiała mnie za to:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pszczoła, dałaś mi do myślenia z temi jęcząąąąącemi dziećmi... Zośka jęczy i to jej jęczenie nie budzi u mnie pozytywnych uczuć :o już wolę jak porządnie płacze niż jak jęęęęęęęęęczy :( uch jak mnie do denerwuje :o musimy z mężem popracować nad tym, skoro mówisz nadmierne wymagania... od Zośki chyba wszyscy wymagają zbyt wiele :o a Wojtuś też się nauczył: takim smętnym cichym głosikiem mówi: \"nie mogę\" w odpowiedzi na każde \"zamknij\" \"zostaw\" \"nie ruszaj\"- ale to jeszcze nas śmieszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niiunina spi, czas na kawke (zbozowa) i ciacho. Pszczola, przydaloby Ci sie troche luzu i laby. Ja bardzo naladowalam akumulatory badac u rodzicow, ktorzy b.b. duzo zajmowali sie Nina. A marudzace dziecko to chyba nawet swietego wyprowadzi z rownowagi. Moja corcia na szczescie jest b. pogodnym dzieckiem ale w chwilach marudzenia czasami tez zachowam sie tak, ze tego pozniej b. zaluje. TPM, zdrowka i jeszcze raz zdrowka!!!!!!!!!!!!!! Julia, gastroskopia :-( Czy robia to w narkozie??????? Trzymaj sie dzielnie i niech wyniki beda dobre. Dziewczyny, musze sie pochwalic. Wczoraj rano Ninka jak sie obudzila ( polowe nocy spi z nami), przytulila sie do mnie i powiedziala \"KOCHAM\" tak sama od siebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cudowne, cudowne uczucie........Do tej pory musialam sama jej mowic \"powiedz kocham\" albo przytulajac sie do nas mowila \"moja\", co tez jest wspaniale. I jeszcze: Nina podczas moioch urodzin uslyszala jak spiewaja mi \"sto lat\" i od tego czasu jak tylko widziala kwiatki lub zapalona swieczke zaczynala \"sto lat, sto lat\". Ostatnio impulsem do spiewu byla...szczotka do czyszczenia toalet. Komedia!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już Ulkę oduczyłam cyca :).jestem wolna :D. a tak w ogóle to Ulin mi się pochorowała. smarka, zaczyna kaszleć marudzi. Ech jak ja lubie taki stan :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalko-życzę zdrówka dla Uli.. ❤️ juz widzę wasze wiosenne kwiatki w domu moje bejbe smoka nigdy nie chciało,piersi w ogóle nie ssało i chodiz spać o 22.30 ... no kochane w dzień sypia 3-3,5 h a do spania na noc sie nigdy nie rwie,nie będę go przestawiała bo uważam że śpi tyle ile chce i nie mogę go wybudzać z drzemki bo będzie miał zły humor.. co do jęczenia..to ja jestem b.wymagającą matką i rzeczywiście dzieciak mi jęczy kiedy ma okazję,natomiast przy tacie bawi się fajnie No i huśtawka okazała się mega hitem...a teraz sztuka jedzenia widelcem dla Michasia jest już codziennością dziś mamy nowy wypasiony fotel do kompa-fotkę Michasia prezesa dam jutro Niuninko gratuluję słownika Nince ❤️ piję herbatę i delektuję się wolnością na ostatkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mwlduję w telegraficznym skrócie, że wróciliśmy cali i zdrowi. Mati zniósł podróż wyśmienicie, było cudownie!!! Jak tylko znajdę chwilę, bo po powrocie mam młyn w pracy, to Was poczytam Kochane moje, napiszę coś więcej i wkleje w końcu zdjęcia na bobasy. Tęskniłam za Wami, ślę buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Nesia, nareszcie:) Bo już tęskniłam:D Dziewczyny, dziękuję Wam za odzew, trochę mnie sprowadza na ziemię, bo mi sie zawsze zdaje, że tylko ja mam tak cięzko, tylko ja mam takie dziecko. Misiu, troche mnie zalamalaś swoją Zosią, no bo to się nigdy nie kończy??Ja czekam na wybawienie w postaci komunikacji słownej, a Ty mówisz że twoja pierworodna ciągle jęęęęęęęęeczyyyyyy??:O Moje dziecko teraz też chodzi i jęczy, bo nie umie sobie zajęcia znaleźć-czy to mogą być za wysokie wymagania wobec niego, żeby się trochę zajął sam sobą? Napiszcie mi, co Wy o tym myślicie, bo ja już przestałam być obiektywna:( Niuninko, ale to musialo byc wzruszające! Od razu sobie przypomnialam swoje łzy wzruszenia-gdy pierwszy raz Tobiasz się \"odezwaL\" po porodzie, jak pierwszy raz sie uśmiechnął, zrobił pierwszy krok...Juz dawno nie było takich wzruszeń, może i ja się doczekam takiego wyznania?:) Dalka, a ja nie mogę miec kuzwa zadnych kwiatów, bo mam alergików w domu, i ziemia im szkodzi:O Zmykam, do potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pszczoła ja za to nie mogę mieć żadnych futrzaków w domu. Dawid ma alergię. Jak jesteśmy u teściów a tam dwa psy, kot i 10 papużek to on kicha prycha i oczy czerwone jak u królika. Ulka czasami też chodzi i jęczy. Jak zmywam, to uwiesi się koło nogi patrzy w górę i próbuje podskakiwać żebym ją wzięła. Jak rano leżymy i oglądamy bajki, to jak jej coś nie pasi to odwraca moją głowę w swoją stronę i coś próbuje powiedzieć. No i ostatnio jak coś chce to stoi i klepie. Czasami to zaczyna boleć, bo klepie i klepie, nie ważne czy to ręka, noga czy twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TPM
Cześć.Wiecie co,naprawdę Was lubię-gdy Was czytam to zawsze jakoś tak mi sie lepiej robi na sercu...No bo np.Gruby Miś pisze,że woli już konkretny płcz niż jęczenie i my z Jarkiem też tak mamy! Czasem zastanawiałam się ,czy jest ze mną ok,bo gdy mała jęczy,mam ochotę....lepiej nie będę kończyć.Pszczoło ,właśnie to jest takie dziwne,bo generalnie Natalka jest bardzo pogodna.Najlepsza jest przy obcych,wszyscy ją chwalą,że wesoła,towarzyska i ...spokojna,a my z Jarem śmiejemy się w kułak,jak sobie przypomnimy nasze wojny domowe.Np.ona potrafi całą mszę wysiedzić w kościele,budząc tym podziw zgromadzonych tam i patrzących ze zgrozą na wybryki innych malców, babć.A czasem tak się wkurza,jęczy,że nerwy mi siadają.I to z byle czego-bawi się w najlepsze poduszką i nagle ta poduszka ją irytuje,próbuję jej pomóc,zabrać tę głupią poduszkę,inaczej położyc,ale to nic nie daje,Natalka coraz bardziej wściekła,ja też.Takie historie powtarzają się kilka razy dziennie.Dalko,przy zmywaniu przerabiam to samo.Ona chyba nie cierpi,jak jestem do niej tyłem i jak nie widzi,co robię.troche pomaga,jak ją obok na krześle posadzę i wtedy mówię o zmywaniu i jakoś idzie,ale znów mam oczy dookoła głowy,żeby mi z tego krzesła nioe spadła...Ach,dzieci! Zdołowało mnie to z tym potępieniem karmienia, dziś już wzięłam antybiotyk,mimo wszystko,bo bez niego nic mi nie lepiej,no i oczywiście martwię się,że on zaszkodzi malej.Schizę mam znów.Nesiu,czekamy na opowieści i zdjęcia!Aha,Dalka opisz proces odstawienia Uli od cyca.Niuninko-słodki obrazek.Widzę podobieństwo w rozwoju naszych córeczek.Nati też chodziła nie jakoś tak wcześnie,bo w 2 tygodnie po skończeniu roczku,za to też tak fajnie gada,ile z tego śmiech i wzruszenia.Jarowi przetarły się dżinsy-mówię: będzie dziura,a mała podchodzi,wskazuje na przetarte miejsce i od razu powtarza: duda!Śmieszne to jest.Najśmieszniej to,jak nas woła: Mama,oć tu! Pochyla się przy tym do przodu,ręce pod boki i ten ton nie znoszący sprzeciwu! Pękam z niej. Kończę i biorę się do jakiejś roboty.Testy już na szczęście sprawdziłam.Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witojcie! Przepraszam, ze tak rzadko pisze, ale mam prawdziwy kociol w nowej pracy. No własnie.... dzieczyny, wyslalam do Was e-maila wlasciwie blagalnego o pomoc i nikt sie w tej sprawie do mnie nie odezwal... please, pleaase- help.... Obiecuje na spokojnie odezwac sie ktoregos wieczoru. A teraz po krotce. Baardzo cierpie z powodu rozstania z natalka... to taki przykry ucisk w klatce piersiowej jak o nij mysle w pracy... nie myslalam ze bedzie tak trudno.. a moze sie pieszcze... no ale tak to czuje... nie mam jeszcze opiekunki, wszystko jest na wariackich papierach. Rozwiazania dorazne, do tego kociol w pracy i proba ustabuilizowania pewnych rzeczy. Patryk wyjechal w delegacje do piatku a potem wyjezdza od poniedzialku do piatku na szkolenia... jestem zalamana, bo jeszcze nic nie ogarnelam, a nawet nie mam komu sie poskarzyc... no i jestem po prostu przerazona tym wszystkim... jakies dzikie hece z odwozeniem dziecka z samego rana na drugi koniec warszawy (1h) i spowrotem do pracy (1,5h) aby zdazyc na 9... sorki za chaos, ale tak teraz wyglada moje zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Ja tak szybko bo jestem w pracy:) W domu komp mi padł i coś tam z dyskiem się dzieje mam nadzieje że mi wszystkiego nie skasuje😡bo przecież tam są zdjęcia Adusia...a miałam je zgrać na płytę cholera:( Własnie dzwoniłam do ęża i usłyszałam że adi oparzyl się żelazkiem szlag mnie trafia:(oczywiście to u teściowej a tyle razy powtarzam że zdala żelazko od Adriaanka chyba trzeba walnąć w łeb aby poskutkowało... Co do schodów to u nas też opanowane tylko trzyma się ściany i idzie:) Niuninko gratulacje dla Ninki fajnie już sobie mówi:)wyobrażam sobie jakie to uczucie:) Zdrówka dla chorowitych dzieciaczków i mamuś❤️ tatusiów też bo mój chory❤️ pozdrawiam uciekam do pracki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć mam chwilę to mogę odreagować Mamo Natalki nie mam twego pytania na poczcie wiec nie mogę odpowiedzieć..gratuluje pracy ❤️ Pszczołko już kiedyś czytałam jak pisałaś że tobiasz potrafi ise sam zając zabawą..każdy dzień jest pewnie inny raz lepszy raz gorszy.Piszę to a chcę Ci tak naprawdę powiedzieć że u nas jest tak że jęczy bez powodu,zmienia zachowanie i zainteresowanie z sek na sek,jest perszingiem ciągle w biegu-często nie ma celu tylko biegnie by biec..a ja za nim,po drodze się potyka upada i się cieszy że zrobił woła bababach bach po czym znowu gna..tak jest b.często kilka razy na dzień,wycisza go tylko huśtawka i spacer w wózku.Jęczy i nie wiem co chce,dlatego tez mam nadzieję że jak się rozgada to będzie spokojniejszy...bardzo mnie dziś rozdrażnił,ale wrócił maż i przejął obowiązki. Czasem tak jest że mamy super dzień i myśle sobie o dziecko mi ise odmieniło,po czym następnego dnia szybko otrząsam sie z tej ułudy. U nas wszystko na wariackich papierach i w biegu..bo mały jęczy bo już przestało mu się podobać przy stole. kocham małego ale najbardziej jak śpi,no i z tym tez jest problem bo nocą wyje-bez powodu a w dzień sypia po 3-4h dziś opadam już z wszelkich pozytywnych sił..czekam na lepsze czasy papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry. Mały chory, od poniedzialku temp. 39-40, dziś w koncu do lekarza. Mam nadzieje, ze to zwykła trzydniówka, bo mamy zaplanowany wyjazd na weekend i nie chcialabym zostac w domu:( Mamo N., chetnie bym Ci pomogla, ale nic jak do tej pory nie przyszlo mi do głowy-nic godnego uwagi;) Mały wisi na mnie, nie daje pisac. Do potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) u nas wszyscy zdrowi, czego i innym życzymy :) mąż w białymstoku :( nie lubię jak wyjeżdża, ale jutro wieczorem wróci :) dzieciąt się wyspał, radosny usiadł przede mna i coś mówi w sobie tylko znanym narzeczu :) Zosia patrzy i słucha a później: mamo, on chyba dla ciebie wierszyk zrobił :D mamo natalki, nie wiem o niczym godnym uwagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie my wyspani i zadowoleni..więcej takich dni. Kawa i pączul dla wszystkich ❤️ ❤️ ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera- zżarło mi posta😭 dla ścisłości jaśmina coś nacisnęła i post poszedł w..... tpm- ja nie miałam zamiaru tobie (czy komukolwiek) dowalić tym użalanieniem się nad spaniem jaśminy, po prostu chciałam się tym z wam podzielcić... iwonko🌻-powedz swojej teściowej, że ja jako teściowa jej wnuka się z nią policzę:classic_cool: pszczołko- tobkowi na półtora roku- przede wszystkim, zdrowia 🌻🌻🌻 carla *- (to napisała jaśminka) 😘 gdie kochanie przepadłaś? mamo n🌻 wybacz, ale ja żyję na zupelnie innej planecie i nawet gdybym miała pod nosem takie ciemne sprawki, to bym tego nie zauważyła... ale jak tylko coś dotrze do mych uszu- bez wątpenia- będę wiedziała do kogo się zgłosić:) ty ciężko przeżywasz rozstanie,a jak natalka to znosi? misiu:) na szczęście masz potmostwo na tyle kompatybilne, że jedno potrafi tłumaczyć drugie;) brak męża w domu w taką pogodę- nie zazdroszczę...:o ireno- halo czy sprzedali cię z jakimiś butami? gastroskopia wyglądała mniej więcej tak- 6 prób i nic- lekarz się wqrzył i chciał mi ją zrobić na chama, więc go ugryzłam:P idę zobaczyć co robi mały pasqdek:) do póxniej papap julia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo N. niestety ja takze Cie nie poratuje :-( Mam nadzieje, ze uda Ci sie zdobyc potrzebny material i ich (szefostwo) zadowolisz. Julia, swietny lekarz, nie ma co, z przemoca do pacjenta? Twoja reakcja sluszna. Tutaj (w Niemczech) gastroskopie robi sie pod narkoza. I chwala im za to!!! Misiu, wreszcie sie doczekalas, ze wszystkie dzieciaczki zdrowe. A Ty jak sie czujesz? Dzis po raz pierwszy Nina myla zabki pasta. Nawet jej sie podobalo. Wogole dopiero od niedawna myje zeby, wczesniej tylko szczoteczke cycala a mi nie pozwalala umyc. Dziewczyny, czy dajecie swoim pociechom slodycze?Ja sie zlamalam i czasami dam malejkawalek czekolady czy ptasie mleczko, ktore uwielbia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczorajsza zabawa corci: ubrana w gruba czapke (lubuje sie we wszelkich nakryciach glowy) weszla na lozko, przykryla sie koldra i spiewala \"aaa kotu kotu\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulaaaaa
Dziewczyny, pomóżcie!... Chciałabym zdobyć żel antycelulitowy NIVEA, ale muszę zaprosić jeszcze 6 osób które się zarejestrują... Może któraś z Was mi pomoże i poda maila? Wyślę linka. Pomóżcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Natalki+niestety nic nie wiem z domu nos czasem do pracy wysciubiam i tyle..mieszkam w obcym sobie miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Już po lekarzu, prawdopodobnie trzydniówka-o ile po wstaniu z popoludniowej drzemki nie będzie znów temperaturki. Niuninko, ja nie daję nic poza petit beurrami, mały jest alergikiem i nie moze czekolady, o inne rzeczy sie nie dopomina(poza chipsami;) ) Ale czytalam bardzo mądrą opinie na temat słodyczy, że jest to pokarm naładowany emocjonalnie, bo czekoladkami sie obdarowuje z jakichś okazji, kupuje sie słodycze dziecku w nagrode, a odmawia ich za kare...I dlatego tak ich pożądają. Dzieci uwielbiaja truskawki i w sezonie mogłyby zjadac je kilogramami, ale czy którekowliek się rzuca z płaczem, gdy zimą mu ich nie kupimy?:) Bardzo mnie to przekonalo-najwazniejsze, zeby nie psuc zębów, ale słodycze psują je tak samo, jak cukier np. w sokach owocowych, wiec z rozwaga. Lepszy jest kawałek ciasta zjedzony w kilka minut niz lizany całe popołudnie lizak, a jak ma kilka cukierków, niech zje wszystkie od arzu, a nie po jednym co pół godziny. Takich mądrości naczytalam się w \"Twoim dziecku\" Penelope Leach, którą zresztą polecam wszytskim, to chyba najlepsza książka o dzieciach! Żeby nie było, ze wciaż marudzę: Bąk nauczył się odpowiadac z radością \"tak\" na pytania typu czy. Odpowiada w ten sposób na pytania, co do których jest przekonany, że tak (np. chcesz ciasteczko?) ale i na takie, których za chiny nie rozumie. Uwielbiam go wkopywac, zadając idiotyczne pytania, np. czy mamusia jest piękna itp. Ostatnio-a propos jęczenia- wkurzyl mnie już trochę i z nerwem pytam go \"kopa w tyłek chcesz?\" a on z radością, rączki złożył i TAAAAK! DZiś wracamy od lekarza, jęczy w wózku całą drogę, przy klatce pytam go\"czy te jęki sa konieczne?\" A on oczywiście TAAAK:) Mamo N., współczuję rozstania, choc zastanawiam sie czasem, czy ja bym nie odetchnęła przede wszystkim z ulgą:OTaka się czuje już pozbawiona wyzszych uczuc macierzynskich..ale mialo byc bez narzekania:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe pszczoła z tym TAAAK dobre, Ulka na odwrót, wszystko NIE. Czy chce czy nie chce to nie i koniec. Ewentualnie jak spytać dać, to tak skinie głową że prawie w podłoge uderzy. Powoli zaczynam myśleć co młodemu na urodziny kupić. Zabawek za dużo i tak sobie wymyśliłam że może poszwe na pościel z spidermenem. Pasowałaby do firanek :D. Tylko że to cholerstwo drogie.ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TPM
Cześć Laski! Julianko,ja przecież wiem,że to nie było,aby komukolwiek dowalić,bo to nie w Twoim stylu i nawet mi to do głowy nie przyszło.ja po prostu naprawdę nie załapałam,czy to jest krytyka czy pochwała spania Jaśminki.Głupol ze mnie,ale to przez nasze kłopoty ze snem. Pszczoło,ale się uśmiałam z tego TAAAK na wszelkie pytania.mam nadzieję,że Tobiasz,który nie należy do chorowitków,szybko wróci do formy.Rozumiem też Twoją potrzebę pójścia do pracy.ja na początku ciezyłam się,że od poniedziałku mam wolne,ale dziś zaczynam mieć po prostu dość,tym bardziej,że wyjsc się nie da,bo cały dzień sypie białe gówno( śnieg z deszczem). Mamo Natalki,jak sobie tak myślę,że ten bolesny ucisk minie,gdy już sobie wreszcie wszystko poukładasz,a przede wszystkim,gdy znajdziesz zaufaną piekunkę.Wiem,bo to przerabiałam,a teraz jestem zupełnie spokojna w pracy.A zapewniam Cię,że generalnie do spokojnych nie należę. A z tym oparzeniem Adiego-aż mną zatrzęsło!!! I widzicie-czasem obca osoba lepiej się zajmie dzieckiem niż babcia! Niuninko-mała jest po prostu urocza z tym śpiewaniem i przebierankami. Elu,dobrze,że cieszysz się z miłego dnia! Nesiu-czekamy.. Aha,Julianko,mój mąż wrócił po gastroskopii dosłownie zielony i ja od tej pory podziwiam wszystkich,którzy muszą mieć to badanie bez znieczulenia,brrrr Dalko,czy pamiętasz o mojej prośbie? Gruby Misiu-ty to masz odjazdową gromadkę. Aha,mi już lepiej,chyba zdrowieję,choć jednak nie biorę antybiotyku.Pozdrawiam wszystkich.pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×