Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła mama

TERMIN SIERPIEŃ 2005

Polecane posty

Wczoraj był mojego kolega mieszkanie obejżeć. Spodobało mu się i gdyby nie to, że jego dziewczyna chce obejżeć to by wziął od razu :). A tak musimy czekać do 10 maja, aż ona przyjedzie je obejżeć :). Kciuki zaciśnięte jak cholera coby jej się spodobało :). I oby z babcią nie było problemów, bo ona by chciała większe mieszkanie, ale nie wiadomo co będzie jak ktoś będzie chciał kupić mieszkanie nasze :). Mój od wczoraj siedzi i ogląda oferty z Polic :) hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutki baranek ma złote różki, Pilnuje pisanek na trawie z rzeżuszki. Gdy nikt nie widzi, chorągiewką buja I beczy cichutko: Wesołego Alleluja! Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt, niech te święta będą radosne i spędzone w miłej atmosferze rodzinnej, życzy wam Ewcia. Witajcie drogie koleżanki  przepraszam, że nic nie pisałam, ale jakoś tak czasu jakoś miałam brak. Z tego, co widzę to u Was smutno, Julianno bardzo Ci współczuję Wszystkim chorym bobasom życzę szybkiego powrotu do zdrowia. U nas sporo zmian- Maja ma już dwa ząbki na dole, i jej rozwój poszedł do przodu jest na etapie 6 miesięcznego dziecka, ale zaczęła siadać. Dziewczyny napiszcie mi proszę jak wasze dzieci siadają z brzuszka czy z plecków???to dla mnie bardzo ważne. Ja ostatnio zatrułam moją córcię, kupiłam jej jednodniowy sok marchwiowy (gdyż ona pije tylko czysty sok marchwiowy bez dodatków innych owoców) bardzo jej zasmakował, ale po nim dostała takiej biegunki, że dwa dni ją męczyło, ale już jej dobrze( na całe szczęście) Gosiu moja mała waży 7,600kg i lekarka mówi, że to bardzo dobrze, ogólnie jest pulchniutka, ale ja tez zawsze przeżywam, że waży za mało. Pozdrawiam Was cieplutko i ślę buziaczki, PS .dziękuję za pamięć i piękne życzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny kochane! dziś z okazji świąt zamiast kawy mam wina dzban! A wino wirtualne nie zaszkodzi nawet matkom karmicielkom!!! :) Zdrowia, cierpliwości i miłości Wam życzę! Ewciu, 🌻 tak mnie ucieszył twój wpis! To wspaniale że macie takie sukcesy. :) Niestety nie powiem Ci nic o siadaniu, bo Wojtuś jeszcze sam nie siada. Dziewczynki, o ile dobrze pamiętam siadały z pozycji na brzuchu, tzn. podnosiły się z nóżek podciągniętych pod brzuch, podpierając się łapkami, jeśli rozumiesz o co mi chodzi, bo chyba nie umiem tego opisać obrazowo... I jeszcze tak śmiesznie bokiem siadały. :) Fiono! 🌻 cóż mogę powiedzieć, chciałabym, aby Wasz los się odmienił, to takie niesprawiedliwe, że niektórym zawsze wiatr w oczy. Mam nadzięję, że młodszy synek, nawet jeśli złapał ospę przejdzie ją łatwiej niż starszy... Po tym, co przeczytałam zastanawiam się nad zaszczepieniem synka przed wiatrówką. Dziewczynki przeszły to paskudztwo dwa lata temu, ale na szczęście bez powikłań. Julianko, ❤️ na skutek Twojego wpisu oniemiałam na cały dzień... Czy Jasminka ma już Swoje nowe pegperego na wielkanocny spacer? No i nie przesadzajcie z kabanosami w święta! ;) Tak naprawdę to ze mnie @, Kasia -mama Natalki, już dawno mnie zdemaskowała. :) Dobrej, spokojnej nocy! Niech Chrystus Zmartwychwstały błogosławi nam wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia mój mały siada tak śmiesznie bokiem podepsze się rączką i usiądzie:) czy wasze dzieci maja tak że w nocy przerzucają się na brzuch albo siadają przez sen i płaczą???od paru dni tak Adi ma i przez to niespokojnie śpi :(teraz właśnie go wrzuciłam do naszego łóżka mąz w pracy to mały ze mną będzie spał i o dziwo się nie przewraca :) Azapomniałabym Adrianek powiedział dziś mama hurra:D:D:D MIŁEJ NOCKI BUZIAKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry:) Życzenia Radosnych Świąt Wielkanocnych wypełnionych nadzieją budzącej się do życia wiosny i wiarą w sens życia. Pogody w sercu i radości płynącej z faktu Zmartwychwstania Pańskiego oraz smacznego Swięconego w gronie najbliższych osób szczerze życzą Gosia z Łukaszem i Paulinka Oki kochane idę przygotowywać świąteczne śniadanko mniam mniam, Acha Dla Uleńki 🌻 Papa miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 spokojnych świąt wielkanocnych, średnio mokrego dyngusa i zająca bez sklerozy, życzą wam i waszym najbliższym 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 jaśminka, krzysztof i julia 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 p.s. irenko❤️ speszjal kisses 4 wiki:D carla👄 czekam na info, kiedy będziecie w p-niu gruby misiu❤️ dziękuję raz jeszcze za wszystkie miłe słowa:) w święta jeździmy jeszcze w spacerówce chicco, bo: primo- do teraz nie mieliśmy czasu pojechać do sklepu i odebrać nowego wózka:o, secundo- nawet jak by był, to zimno dziś u nas jak na syberii, w związku z tym spacer i tak byśmy \'oddzwonili\' w starym wózku, bo w nowym nie ma okrycia na nóżki:o (podobno w kolorystyce wózka pojawią się dopiero jesienią, a ja innej nie chcę:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też przyszła mama
Zdrowych,pogodnych świat Wielkanocnych,pełnych wiary,nadziei i miłości,wypełnionych rodzinnym szczęściem przy suto zastawionym stole ze zdrowymi i pogodnymi dzidkami przy boku,życzą : Asia i Jaro z córeczką Natalią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smacznego jajka :) dziewczynki :) My już po śniadanku, zajączek był u Dawida :), teraz ciacho i kafka. No i czekamy na odwiedziny teściów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BO ZMARTWYCHWSTAŁ SAMOWŁADNIE JAK PRZEPOWIEDZIAŁ DOKŁADNIE ALLELUJA ALLELUJA NIECHAJ ZABRZMI ALLELUJA mY JUZ OBPOCZYWAMY W RODZINNYM GRONIE I ŚWIATECZNEJ ATMOSFERZE,śniadanko było tak syte ze nikt nie chce obiadu wiec i ja mam wolne bo nie musze go robic :)) mam nadzieje ze wszystko u wszystkich w porzadku i ok dziewczyny jutro lany poniedziałek,ale bede woda lała hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś Zosia wywróciła do góry kółkami wózek, pewnie nie muszę dodawać, że w wózku był Wojtuś... nic się nie stało, ale na chwilę zamarło we mnie wszystko... bycie matką to ekstremum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
święta święta i po świętach,ale pustawo wszyscy leżą do góry brzuchami albo sie obiadają hi hi mamuśki dziś lany poniedziałek ,zlałam dziadka,meża i Krzysiaczka,Krzysiu patrzał ze zdziwieniem co sie dzieje hi hi super zabawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Włąsnie wrócilismy od tesciów-było przesympatycznie,rodzinnie i wesoło.maluszek super zniósł podroż A od dluzszego czasu niesmiało wołala mama,a teraz oficjwalnie jak płacze to wola mama,mama,a maz jest zazdrosny że nie tata haha To już mamy dwa pełne 2-wu sylabowce lala,mama i jeszcze inne słówka typu: nie,da,gej Jestem przeszczęslliwa......,aha i pełza do tyłu i przodu jak szalony podnosząc pupkę w górę Gruby misiu to najadłaś ise strachu jak siostra braciszka wyrzuciła,dobrze ze wszystko oki Ewcia 22 dovbrze że córeńka sie rozwija prawidłowo..,pytałas o to siadanie Michaś leżąc w wózku na płasko siada z plecków robi to w sek,leżąc na tapczanie to samo by chciał lekko na lokciach ise opiera ale nie udalo mu sie usiąść.Ta pozycja tzw siad prosty jest trudniejszy niz siad z brzuszka.... Czas zajać sie przygotowywniem do matur...tak tak co roku zdaję maturę Pozdrawiamy jeszcze światecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gruby misiu❤️ chyba bym dostała zawału... jak jaśmina mi fiknęła z 1,5 m-ca temu z sofy- myślałam, że padnę... cieszę się, że wojtuś nie nabawił się żadnej kontuzji... uściskaj malucha ode mnie + 👄 od mojej szczerbatej panienki;) miłej reszty świąt życzę:) irenko❤️ julia p.s.pozwolicie, że pochwalę krzysztofa - na wczorajszą rocznicę ślubu dostałam przepiękny pierścionek z 3 brylancikami oprawionymi w białe i żółte złoto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też przyszła mama
Witajcie Kochanienieńkie jescze świątecznie,ale już jedną nogą w codzienności. Nam nawet przyjemnie minął ten czas-towarzyszył mi cały czas mąż,więc trud opieki nad Natalką był podzielony,no i coś się działo,zamiast tej rutyny i codziennego kieratu.W pierwszy dzień świąt byliśmy u rodzinki,a później u znajomych,gdzie odbył się prawdziwy baby show-oprócz Natalki było tam jeszcze dwóch chłopaczków.I muszę przyznać,że moja Natalka wypadła całkiem dobrze - była najpogodniejsza z całej trójki( pewnie dlatego,że wcześniej na spacerku spała aż póltorej godziny!).Dziś znów spotkanie w gronie rodznki,a później spacerek. Tyle,że dziś mała już bardzo marudna,ale wybaczę jej( jak zwykle). Teraz urzęduje z tatą,bo ucieła sobie drzemkę od 19 do 19.45 i teraz nie wiadomo,kiedy pójdzie spać ponownie... No i tym sposobem kończę,bo muszę przejąć dyżur-Jaro ma za chwilę meskie wyjście.Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) swieta swieta i po swiatach :) pozdrawiam Julka gratuluje :) za dwa tygodnie bedziemy Psczzola jak po chrzcinach ???? TPM bucha dla ochrzczonej Gruby MIsiu ..ale sie najadlas strachu pewnie :) zoastalam oblana ..kilka razy ..bylo wesolo 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kobitki! No i po swietach...bylo bardzo milo, mimo, ze maz w pierwszy dzien swiat pracowal...ale przyszed szwagier z zona, bylismy w polskim kosciele - Jula taka grzeczna byla, ze sie nie spodziewalam :) A dzis przyszli tez znajomi i bylismy w wesolym wielkanocnym miasteczku (bo u nas pieknie - 22 stopnie i slonce) i Juleczka jezdzila na koniku-karuzeli, co jej sie nie lada podobalo:) My tez mielismy atrakcje - wsiadlam do takiego mlynu diabelskiego i takiej wieeeelkiej hustawki, ze myslalam, ze tego nie przezyje hehe... Ale przezylam i nie zaluje :) Pozdrawiam Was kochane jeszcze swiatecznie🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane! U nas też święta spokojne, rodzinne i bardzo sympatyczne!!! Mały tak się popisuje swoimi umiejętnościami, że nauczył się wstawać z podłogi na nóżki bez żadnego podparcia!!! Próbował robić to wcześniej, ale nie wiedzieliśmy z mężem o co mu chodzi, gdy tak zakładał w siadzie nóżki na siebie i śmiesznie podskakiwał na pupie. A on chciał wstawać! I dopiero w sobotę zrozumieliśmy o co chodzi, gdy zobaczyliśmy, że zmienił ciut technikę i stawiał jedno kolanko przed sobą a z drugiej nóżki się podnosił. Udało mu się w niedzielę, tuż po śniadaniu wielkanocnym :):):) No a teraz ćwiczy do upadłego!!! Z nowych rzeczy, o których nie pisałam, to Mati od jakichś dwóch tygodni klęka sobie na kolankach i w tej pozycji robi różne rzeczy, śmiejemy się, że nauczył się klęczeć na chrzest, który planujemy w przyszłą sobotę. Aaaa i Mati już potrafi utrzymywać równowagę i stać samodzielnie bez trzymanki. Wcześniej zdarzało mu się przypadkowo, że się zapomniał i rączką, którą się podtrzymywał, puszczał, by trzymać zabawkę w dwóch rękach, ale jak się tylko zorientował, że stoi to powolutku kucał i siadał na podłogę. Teraz robi to już świadomie i jeszcze się popisuje - tzn np staje przy ławie, opierając się o nią dwoma rączkami i gdy wszyscy na niego patrzą, nagle podnosi obie rączki do góry - jakby mówił - patrzcie co potrafię, hihihihi, bez trzymanki!!! Jest niemożliwy. Ciągle się z niego chichramy!!!!! Jakiś showman nam rośnie chyba... Odpowiadam na pytanie Ewy o siadanie - nasz Mati wcześniej sam wstawał niż siadał. Siadać nauczył się później i to był tak zwany siad boczny - tzn najpierw ciut się przekręcał na boczek, podpierał na łokciu, z tej strony na którą się przekręcał i tak siadał, potem siadał skośnie, tzn ciągnął rączkę do przeciwległej strony (np lewa rączka w stronę prawej nóżki i wtedy podpierał się na prawym łokciu), dopiero od niedawna siada prosto, z placków od razu do siadu, używając wyłącznie mięśni brzuszka i karku. Chyba takie siadanie jest dla dzieci najtrudniejsze, a ja w swojej nieświadomości, myślałam, że od razu będzie tak siadał... Ale ciężki tydzień przede mną.....buuuu, 4 dni w sądzie w Otwocku :( Gruby Misiu!!! Przerażające przygody miał Wojtuś!!! Ale skończyło się dobrze - podobnie jak u mnie, ja zostałam ponoć w niemowlęctwie dwukrotnie, widowiskowo wywrócona z wózkiem przez mojego brata. I moje lądowanie było poprzedzone lotem....dobrze, że jednak miękko upadłam, na trawę....ale kto wie...może niektóe moje kłopoty właśnie tam mają swoje źródło ;) hihihhihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wózek z Wojtusiem lądował w domu na panelach, na których nawet szklanki się nie tłuką zbyt łatwo. :) Wózek z mamusią Wojtusia, kiedyś dawno temu, nie dość, że się przewrócił, to jeszcze koziołkował z górki... Pierwsza Wielkanoc Wojtusia za nami i całkiem dobrze minęła. W następną niedzielę pierwsze imieniny! Wiosna się zaczęła, to powodów do świętowania będziemy mieć mnóstwo! Witamy NOWEGO CHRZEŚCIJANINA! Pszczoła, napisz, jak udała się uroczystość. Wczoraj byliśmy u teściów, zapomnieliśmy zabrać zabawki, z plastikowej Matki Boskiej była niebieska królewna, portret papieża wystąpił w roli księcia. I wyobraźcie Sobie, moi Teściowie nie byli zbulwersowani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Nesiu ...Mati to nasz \"forumkowy\" supermen .. :D :D \"nie\"Gruby Misiu .. no wlasnie Wojtka ju niedlugo 23 imieninki..moj tatulek i brat .. :) to tez \"Wojtki \" :D :D :D pierwsz wielkanoc na zewnatrz .. hihihiihihihihi Sisi :D :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alo alo My juz na nogach,popijam kawkę i zapraszam Was do podpisania listy obecności,pokazania się na forum. Dominisia już mnie uprzedziła-ranny ptaszek-buziak dla Krzysia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) my też podpisujemy listę:) po świetach f ajnie rodzinnie :) Muszę zakomunikować że Adi wstaje na nóżki podpierając się kanapy:D wstanie i wędruje wzdłuż kanapy:)tak sobie to upodobał że niczego innego nie robi:)nawet nie chce się bawić tylko stać:) Ja si przeziębiłam czuje się fatalnie buuu głowa mi pęka:(mocnej kawuni poproszę... pozdrzwiam miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Udało nam się :). Do końca lipca mamy znaleźć nowe mieszkanie i się wyprowadzić :).W końcu będą trzy pokoje :) no i wszyscy w okolicy, a nie 20 km dalej :). Nasze mieszkanie tak się spodobało, że chłopak wziął je za tą cenę którą podaliśmy bez żadnej negocjacji :D. Co do świąt, to jednak zrezygnowaliśmy z siedzenia w domu i pojechaliśmy objeść rodziców i teściów :). Kuliś zachowywała się fenomenalnie :). Do wszystkich guuu z szczerym uśmiechem. Dawid szczęśliwy w poniedziałek, bo mógł chlapać wszystkich :). Na wagę nawet nie wchodzę ;) tyle ciasta było że teraz strach się ważyć :). Teraz odpoczynek poświąteczny i spacery, spacery :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haloo :) Kawa mocna na stoliku :) zapraszam ..a jeli ma ktos hihihihi ochote na ciasto :) tez sie znajdzie :) Ela :D 🌻 Dominisiu bedziemy za oklolo 2 tygodnie :) Iwka ...pecjalna kawka na bol glowy :) 😘 Dalka ....gratulacje :) .. :D :D :D :D warto bylo tyle si enaczekac ;) maly szaleje na podlodze kwiki piski :D ... :D wkleje dzisiaj zdjecie na bobasy jak wygladal wczoraj :) posmiejecie sie :) 🖐️ milego dnia do pozniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poświątecznie! Pozwalam sobie wkleić post swój z topiku Dominisi, bo drugi raz opisać to wszytsko to dla mnie zbyt wiele po tak leniwym czasie:) Przeżyliśmy święta, choć zawsze jest to dla nas duży stres, bo wizyty teściów...ale udalo się i tym razem;) Chrzest super!!!Opiszę Wam trochę, bo to nie była tak normalna uroczystosć-w naszym kościele jest zwyczaj całonocnego czuwania w Paschę (noc z soboty na niedzielę), podczas któego chrzci się dzieci. I właśnie tej ncoy Tobiasz został ochrzczony-przez zanurzenie. Był też chrzczony nasz chrześniak, od Tobiego starszy dwa miesiace-a żeby było weselej, rodzice Antka (naszego chrześniaka) są chrzestnymi Tobiasza:) Wszystkie dzieci nawet nie pisnęły podczas tej ponadplanowej kąpieli w srodku nocy (były zaspane, a ja tak się cieszyłam, ze Tobiasz obudził sie pół godziny wcześniej, bo taki zaspany byłby wściekły- i tak był;) ) natomiast nasz syn był smiertelnie przerażony że jakiś obcy facet go kąpie, a potem jeszcze z góry widział tłum ludzi bijących brawo:O Całe szczęście, ze nie było teścia, bo jak ogladal zdjecia nastepnego dnia, to mało zawału nie dostał, co my dziecku zrobiliśmy. W każdym razie po takiej intensywnej nocy Tobi całą niedzielę był nie do wytrzymania, dopiero wczoraj na obiedzie u chrzestnych odetchnęliśmy (czyli powtórka z Bozego Narodzenia, nasze dziecko ewidentnie nie cierpi świąt). AAAAA, Jestin, ten obiad to na Podgórzu był;) Także moze mijalismy Twój dom, choc pewnie nie mieszkasz przy Poznanńskiej lub innej głównej ulicy. A Tobi może pochwalić sie nowymi umiejętnościami!Póki co ja zrobie to za niego;)Otóż-od 4 dni mówi dadadadziadzia, od dawna już staje sam na nóżki, ale od paru dni jego ulubiona zabawą jest stanie przy krześle i dreptanie w miejscu, obracanie się całym ciałem do mnie i z powrotem do krzesła-natomiast trzymany za rączki próbuje iść...póki co to te kroczki raczej przypominaja taniec pijanego na lodzie, ale nam to absolutnie nie przeszkadza zachwycac sie nim i chwalić na lewo i prawo:P Ewcia pytalas o siadanie-Tobi w ogóle sam nie siada, tak jak Mati, staje sam na nóżki,ale usiaść potrafi samodzielnie tylko z pozycji półleżącej. Także Ela!Jak jeszcze raz \"poskarżysz\" sie na swojego Michasia, ze czegoś nie umie, to obiecuje przetrzepać Ci skórę;) Carlaa, ja zaczynam się niepokoić, bo my na długi weekend wybywamy, Ty coś pisałaś, ze długo bedziecie, ale jak nie uda nam się po raz drugi spotkać, to bedę baaardzo rozczarowana. A Ania już ślub chyba wzięła, i małego ochrzcili też, czyż nie??Pisz kobieto!!!! Dobrego dzionka wszytskim🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WRZUCIŁAM PARĘ ZDJĘĆ NA BOBASY WIĘC ZAPRASZAM www.iwka26.bobasy.pl :D:D:D:D MAŁY WŁAŚNIE USNOŁ WIĘC JA SKORZYSTAMM Z TEJ OKAZJI I IDĘ TEŻ POLEŻEĆ:) 🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie jest smutno... Czym ja mam się pochwalić? Ciągle ta szyna, mam juz jej dość! Weronika dopiero zaczyna opanowywać przewracanie z brzuszka na plecy i odwrotnie leżąc bez szyny.. Gdzie jej tam do samodzielnego siedzenia czy siadania... Nawet o świętach nie chce mi się pisać... Jeszcze dzisiaj mija druga rocznica śmierci mojej babci... Ech, łzy same lecą... Spadam, nie będę tu smęcić... Irenka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha, ten fragment z Jestin miałam wyciąć i żem zapomniała:) Leje u nas dziewczyny okrutnie, gdzie ja mam z tym dzieciakiem iść??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×