Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła mama

TERMIN SIERPIEŃ 2005

Polecane posty

obiad ugotowany i zmiksowany. jest taki pyszny, że sam bym go chętnie zjadła:) na koniec mam pytanie kompletnie głupie, ale czy może połowę dostać jutro? czy codziennie gotujecie \"na świeżo\"? zastanawiam się, czy by jej nie dodać do tego trochę bebilonu pepti, bo księżniczka z łaski swojej, przed chorobą, jadała tylko deserki, więc obawiam się, że karmienie jej tym obiadem to może być obopólna tragedia:o julia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiście - Dominisiu! Odezwij się!!! Bo my się tu martwimy......! Gruby Misiu - myślę, że jutrzne spodnie to wczorajsze spodnie, tzn spodnie, które córka nosiła wczoraj i dzisiaj też chce założyć do przedszkola - mam rację??? Puza - nie jestem specjalistką od prawa pracy, znałam kodeks na egzamin a potem, jak wiesz, wielokrotnie się zmienił. Z tego co pamiętam, nie było przepisu, który pozwalałby się w takiej sytuacji wywinąć od pracy w sobotę. Ale może to wynika z jakiegoś nieznanego mi rozporządzenia, czy jakiegoś wewnętrznego regulaminu pracy...Nie pomogę niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nesiu, jaka Ty jesteś mądra! tyle, że chodziło o majtki... i musieliśmy niestety \'siłą i przemocą\' zdjąć z Toni \"jutrzne\" majtki Zosi, w których chciała iść do przedszkola i założyć jej czyste... Dwie dorosłe osoby ubierały trzylatkę i nie mogły sobie poradzić... :o W końcu zdesperowana wyrodna matka wystawiła buty i kurteczkę za drzwi, a następnie w ślad za nimi wierzgającą Antoninę Cecylię... Poskutkowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny!!!!!!!!! obiad zwieńczony pełnym sukcesem:):):):) jaśmina wcina, aż jej się uszka trzęsą:):):):) nie macie pojęcia jaka jestem szczęśliwa:D:D:D:D miłego, miłego dnia:D:D:D:D buziaki j. nesiu🖐️ miło cię znowu widzieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia, wprawdzie spóźniłam się, aby Ci pomóc w gotowaniu, ale ja do blendera dodaję wody, bo inaczej nie idzie i wcale nie uwazam, zeby te obiadki były pyszne, ale to juz inna inszosć. Co do przechowywania, tobym chyba ocipiała, jakbym miała codziennie obierać warzywa, wiec robię to raz w tygodniu i zamrażam, ale dwie porcje zostają swieże-jedna na ten dzień i druga na następny-w lodówce nic się jej nie stanie:) Jakbyś jeszcze miała wątpliwości, chętnie służę swą rada . Tymczasem ciao bambino Fiona, bucha Tymkowi 🌻 Dominisia walczy z działką z tego co ja wiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julio! jestem pełna podziwu, zachęcona Waszym sukcesem, jutro też coś SAMA ugotuję dla księcia pana... Może nam też się uda. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak mam humor to gotuje Ulce sama. Dziś krupnik z serkiem topionym, nic blenderem nie rozdrabniam, tylko widelcem :), w końcu musi się nauczyć przeżówać , nawet jak zębów brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha Dalka, ja chciałam uczyć Tobego przeżuwania...wsypałam mu tyle ryżu, że chłopak mało nie zgłupiał-wszytsko przełykał, a ryz na śliniak z powrotem. Miksuję tylko warzywa podstawowe, czy li marchew+pyry, a mięsko lub jakieś nowe składniki dziabię widelcem:) Trochę przeżuwa, wkrótce będzie miał 6 zębów, powinno mu lepiej iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiu- gotuj:) jeżeli mylady zjadła to wojtuś pożre razem z miską;) przepis mój prywatny, który ci udostępniam, brzmi: 1 stary klartofel 1 stara marchewka odrobina oliwy z oliwek szczypta soli marchew gotować przez 40 minut od zagotowanie (sama się dziwię, że nie zamieniło się to w miazgę;) ) ziemniaki(ugotowane ofkors), marchewkę i odrobinę wody+ kapka oliwy, wrzucasz do blendera i miksujesz do upojenia:) i to by było na tyle:) podziel na kilka porcji, bo wychodzi tego przynajmniej na dwie:) ufff, zaraz wygram konkurs złotej patelni:classic_cool::P buźka j.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pscoła, ty se grzebiesz:P:P:P klartofel, to- moja droga- wyjątkowo klarowny kartofel :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julio ja dokładnie takie same-\"obiadki \'gotuję michałkowi jak ty Jasmince!mam to na 2 din,a pózniej kolejne gotowanie.Mój maly alergik zajada sie tym Cały dzionek na spacerku spędziliśmy,w parku maly słoiczek startego jabłuszka zjadł. Dominisiu odezwij się pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona 79
witam Podaję najnowsze newsy Tymek obsypany niemiłosiernie-zupełnie jak Mateuszek z tym że narazie nie ma tej koszmarnej goraczki 40 st. i mam nadzieje ze juz nie bedzie miał. dzis po kapieli smarorujemy piochtaniną więc będą jak blizniaki fioletowe.Z tym że jeden nieco bardziej wyrośniety. Nesia - amore mio czy w swej przeogromnej wiedzy prawnej znajduje sie może wątek roszczeń wobec współmałżonka dłużnika? Nie wiem czy mam się juz bać bo zaczęli się odzywać wierzyciele. Mamo Natalki -możesz mi juz nastukać, należa mi sie te kopniaki od Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm w sumie powiedziawszy dziecko 8 miesięczne powinno już próbować jeść samo rączką :), żeby uczyć się chwytać :). A co do zupek, to ja wogóke nie miksowałam, jak gotowałam sama, to rozgniatałam widelcem i młoda jak miała 5 miesięcy uczyła się jeść takie. Dawid też jadł rozgniatane, chyba że jadł ze słoiczka, to miał samoistnie zmiksowaną papkę :). Pszczoła, zrób mu krupnika lub dodaj ryżu do zupki, rozgnieć widelcem co się da i sam nauczy się przeżówać ;). Z rego co zauważyłam to ulka woli mieć na tależu jakieś grudki, kawałki warzyw itp, niż papke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fionka mi jak Dawid miał ospe dali taki fajny talk w płynie, bialutki, ale to już na strupki było, a jak jeszcze krostki to Vratizolin jeśli dobrze pamiętam. Chyba go nie swędziało nic, bo się nie drapał i w trzy dni były strupki, a w niecały tydzień było po ospie. A ten talk płynny miał fajny zapach mięty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podpisuję listę obecności... Chwilę mnie nie było i co tu się dzieje? Zmienianie nicków to raz. Samodzielne gotowanie dziecku- Julka, bój się Boga!!!!!!!!!!!! Biedny Krzaczek wystawiony na próbę.. Tak, dostałaś w łeb złotą patelnią, widzę teraz dokładnie guza na twej siwej skroni, hehehehe :D Pscółko gdzie ty fruwasz? Nie wiem czy Twe rozterki duchowe się już zakończyły, ale postanowiłam jednak Ci pomóc.. Vivan Carmen Viśnievska! No i życzę trutniowi (jak Julia słusznie zauważyła, pszczoła to żona trutnia) złotego gola, coby te nasze typowania na coś się przydały! Bucha dla wszystkich mamusiek! Przepychanki słowne Julki i Pscółki rozbawiły mnie do łez (Wiki rechotała razem ze mną, aż dostała czkawki) i to jest jedyne optymistyczne życiowe doniesienie z Krosna. Irenka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten płyn co Dalka mowi to puder w plynie -miętowey,my tez nim smarowaliśmy,a śluzówki fioletem u nas ospa szybko minęla po 4 dniach jak pamiętam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pudroderm, pamiętam, Zosia mówiła, że by posmarować ją tym białym, co dmucha... :) mam wrażenie, że u nas ospa trwała wieczność, najpierw Zosia, jeszcze fiolet z niej nie zszedł i Tonia... Miesiąc z głowy. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani Magister Ireno! Po pierwsze gwoli scisłości, to ja sama raczyłam nazwac swego szanownego małżonka trutniem:P Po drugie, dziekuję za propozycje, ale miałam kiedys chłopaka Wisniewskiego-taka zmiana nazwiska nie wchodzi więc w grę... Co do ospy, to ja tylko pamiętam przebieg swojej-byłam cała fioletowa dobry tydzień, wszytskie dzieci na podwórku sie ze mnie smiały, a ja byłam wybitnie wypryszczona:( Dalka, masz Ty rację z tym jedzeniem, jednakże odkryłam powód wypluwania przez mego syna ryżu rozgniecionego widelcem czy pokrojonego drobniuseińko kurczaczka-ząbki :( Nie chce biedaczysko mi jeść z tego powodu jak się domyślam, a poczatkowo i miesko i ryż wcinał bez problemów. Co do miksowania, to ja nie mogę sie oprzeć, bo jak jeszcze cudze dzieci bawiłam, to podpatrywałam, co matki mają takiego co i ja bedę chciała mieć przy swoim dziecku. Jedna z takich rzeczy był blender właśnie. Szkoda mi, zeby tak szybko poszedł w odstawkę, więc miksuję bazę, a dodatki tylko rozdrabniam. No a jak juz pisalam póki co tylko taka papka wchodzi w grę, bo kawałeczki w ząbki kłują:) Mąż jak zwykle sie włóczy, syn zasypia skaczac po całym lózeczku (podobno tak sie wycisza, haha), no to co ja? Do pisania sie zabieram, buuu-a Ty Julio zdradziłaś MIĘ, nie motywujesz ani słowem ani przykładem😡 TPM< daj głos!!!Jak Twój nowy image? Ty pewnie w wirze przygotowań, ale chociaż słówko🌻 plizzzzzzzz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona 79
Witam Wszyćkie Babole Pudroderm był w użyciu Przy ospie Matka. Pózniej już piochtanina na całego- pedzlowałam jak ściane z góry na doł.Matko , na samo wspomnienie mnie ciarki przechodzą-czemu moje dzieci akurat tak ciężko przechodzą te choróbska. Tymianek jako tako, marudny ponad norme ale wybaczam mu to. Fioletowy strasznie bo sie kręcił i efekt taki że nie mogłam trafić w pryszcze i pykałam wszędzie obok.Mama tez upaprana.I jeszcze mi się zesikał łobuz na wyrko. Mam nadzieje że to mu minie ekspresem, choć ciągle jest na etapie nowych wyrzutów na tym swoim cudnym ciałku. Gruby misiu-- ty wiesz najlepiej co to choroba w domu.Jak jedno dziecię skończy to drugie zaczyna i się ciągnie że sie tak wyraże jak smród za ruskim wojskiem. Dominisia--gdzie żeś polazła?Brakuje tabelek, przez ciebie nie wiem kto i kiedy ile kończy.Tak to zawsze miałam na wierzchu a teraz nie mam głowy do szukania. Tak więc bardzo przepraszam za brak życzeń dla maluchów ale to wszyćko JEJ WINA !!! :-P Pozdrawiam gogąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jako ze jedna vivian laight juz byla to proponuje vivian le balzac.... misiaczku (nie mow do mnie misiu, nie mow do mnie misiu- mow do mnie tygrysie.... ;) ) - bardzo nam zrobilas dobrze dzisiejszym interesem, mala widzi siwat za szyba i jest wniebowzieta.... padam do nozek.... Fiona, jak skopie dupsko, to i Ciebie bedzie trezba smarowac :) wielkie, ogromne i bardzo obslinione caluski dla chorowitkow od natalki.... co do wspolmalzonkow, to bywa, jak w przypadku mojej starszej siostry, ze i alimenty trezba mezowi placic..... ale ponoc teraz weszlo prawo, ze zona nie odpowiada za dlugi meza- niech sie wypowie nasz ekspert?? jest li w tym źdźbło prawdy?? a my zmienilismy plany- jedziemy na mazury... mamy juz kluczyki do domku w orzyszu- moze chce sie ktos dolaczyc??? bedzie wesolo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dementuję! Kodeks rodzinny nie ulega tak łatwo zmianom, to chyba jakieś plany tylko. Przy wspólności majątkowej odpowiada, ajakże. A Orzysz? Tam chyba wojskowa jednostka karna!!! No wiesz, Mamo Natalki? Kogo będziesz ćwiczyć? Męża czy córę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fionka! Prześmiewco jeden :):):) No niestety, jak pisałam wyżej, za długi małżonka się odpowiada. Rozumiem, że macie wspólność majątkową (tzn nie podpisywaliście intercyzy majątkowej ani przed małżeństwem ani w trakcie jego trwania). Mama Natalki miała chyba na myśli zmianę krio która weszła w życie 20 stycznia 2005 r. a nie ostatnio. Generalna zasada pozostała taka sama, odpowiedzialność za długi nadal jest, tyle, że od podanej wyżej daty wymagana jest zgoda współmałżonka, a bez niej wierzyciel może dochodzić roszczeń tylko z majątku osobistego dłużnika (nie zaś z majątku wspólnego małżeństwa). Niestety, wierzytelności powstałe wcześniej, zgodnie z prawem intertemporalnym, podlegają staremu reżimowi (tzn starym przepisom). Jeśli chcesz, to sprawdzę dokładnie jak wygląda ta kwestia. Napisz do mnie na maila, żebyśmy nie zanudzały całego forum tym prawniczym bełkotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Natalki, Ty @, nie pisz na forum, że gdzieś zapraszasz, bo Krzysztof już każe się pakować i choć na dzień do Was dojechać! :p Ze stronki, którą podrzuciłaś w emalii skorzystałam i zakup dokonany. :) Niech się Natalce wygodnie jeździ!!! (i reklamacji nie uwzględniają :p ) Wojtusia też chętnie przesadziłabym do większego fotelika, ale juś zwątpiłam, czy on kiedykolwiek 9 kilosków zaważy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bardzo mi się spodobał wyraz \"juś\" będę częściej używać... :p i jeszcze jedno suuuuuuuuuper, teraz, gdy mam dwa nicki, jak będę chciała pisać \"grzecznie\" to jestem gruby, a jak inaczej to gbury! :D Pszczoło oglądałaś \"toy story\"? - \"dozgonna wdzięczność\"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fionka juz jestem,były małe problemy z kompem ale juz mineły. Kurde nie lubie takiego czegos,bo wtedy jestem do tyłu i musze nadrabiac zaległosci w czytaniu bo nie wiem co u was słychac. Jest ktos jeszcze do nocnej pogadanki?? Gruby miś na pewno jeszcze nie śpi tylko szaleje gdzieś tam po necie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nick...........Data urodzin..............Data imienin...........Miasto Pszczoła........28.04.........................10.06...............Toruń Isia...............20.10.........................20.10...............Krosno Dalka.............21.04.........................30.04...............Szczecin Julianka..........25.06............................................Pyrlandia Carlaa............22.09..........................05.07 .........Zimbabwe. Gbury Miś........02.06.........................29.04..............Warszawa Mama Natalki... 22.06.........................29.04 Warszawa pod Piasecznem Sisi................17.07..........................03.11..............Gliwice Ela.................19.06........................................................... Dominisia........04.02.........................06.07...............Więcbork Asiawroc.........27.07.........................21.08...............Wroclaw. Nesia.............25.12..............................................Warszawa Skye..............15.07................nie obchodzę ............Katowice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DominisiaKrzysiu.........13.07...18.01.....76cm.........8300 NesiaMateuszek..........20.07...20.02.....72cm.........9930 Aniia69x2Adrianek.......26.07...21.02.....67cm.........7000 Iwka26Adrianek.........30.07...13.03......75cm.........8000 Karin2005Oliwia Wiki ....2.08...02.09......60 cm........4800 Mama Natalki Natalka...06.10...30.11.....................7020 PuzaMarlenka.............07.08................72............9100 CarlaaDustin Alex........08.08...08.03......69 cm........8060 RikaLena................. .09.08...09.09......59cm.........4800 ArkadiaNadia ............11.08...11.01......................9000 SkyePaulinka.............12.08...02.12.......72cm.........8300 IsiaWeronika.............12.08...02.03......................8000 TPMamaNatalia..........12.08 ...29.12...... 70cm.........9400 KarolkaPartyk...........14.08...................................... DalkaUrszulka...........15.08...19.01........57cm.........6700 AsiawrocOla.............15.08... 29.03.......71cm.........8400 Ewca22Majeczka.......18.08...................................... NiuninkaNina ............20.08...6.03........67 cm.........6870 PszczolaTobiasz........22.08...14.02........71cm.........8115 sisi1111Julka............24.08...31.03.......................9360 Ela79Michalek...........25.08...18.01.......70cm..........8440 Julianka80Jaśminka....26.08...30.11......p70cm.........9430 Fiona79Tymoteusz.....28.08...03.03............cm........8400 Gruby misWojtek.......29.08...22.02........69cm.........7000 Mama Natalki Natalka..06.10...03.06.......71cm..........9000 chyba dobra tabelke wkleiłam ,co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×