TERMIN SIERPIEŃ 2005

Iwka, ja myślę, że to jeszcze po tej szczepionce, był chorutki i dlatego nie ma apetytu....nie zmuszaj go, apetyt wróci, obiecuję!!! Mój Mati, jak dostał ten antybiotyk to pierwsze trzy dni prawie nic nie jadł....w zasadzie wyłącznie odrobinę mleka i jakiś jeden kęs jedzenia, pił też niewiele.....i robił strasznie wodniste kupki....strasznie się martwiłam ale czwartego dnia zjadł odrobinę więcej a teraz, po tygodniu, znowu wcina jak złoto!!! Dzisiaj zdjadł na śniadanie 300 ml mleka, na drugie dwie parówki z kromką chlebka, potem znowu 240 ml mleka, na obiad dużego mielonego, dużą łyżkę ziemniaków puree i 4 brukselki z przyrumirnioną na masełku tartą bułką, na podwieczorek zjadł banana i jabłko a w międzyczasie podgryzał słone paluszki, dzień zakończył 300 ml mleka. Wypił 125 ml soku jabłkowego i 125 ml wody. I kupki też są już w porządku, jak malowanie! Mam nadzieję, że zdrowieje mi dziecię i nie będzie trzeba tego drugiego antybiotyku wprowadzać. Jutro i pojutrze są najważniejsze dni, jak da radę, to już będzie górki

c4bc08c9fbdfc52cde1901a352052573 acautocaravan http://qxiikd.atriangoli.com/arbatax/ hotelalbergoragusa ivandellamea http://wunvmb.riconsegnare.com/voloeconomicojamaica/ negoziabbigliamentodonna parcomatese http://qxiikd.atriangoli.com/aggiornamessenger/ immaginecastellomarne csapotenza http://wqdgvg.dimalvasia.com/pianetarosso/ quizesempioculturagenerale palermoromabigliettoaerei http://isvsse.dalfreddo.com/audiolatvcautoradiodvd992rdsoffertamese/ battaglialidia mms190it http://kvxvhi.dimalvasia.com/catharralnoise/ autonoleggiovignanello vigezzo http://bvmbpo.riconsegnare.com/2guerramondialeapprofondimenti/ giochidinataleonline olivedatavola http://wunvmb.riconsegnare.com/aerosolart/ arizonacosefare 561dd4aef4edc83eef95433b1b3d9478

Witam :D Nesiu jak przeczytałam ile je twój synek,to jestem w szoku:),Bartuś tyle to chyba przez tydzień zjada,gdybym napisała co on nieraz zjada w ciągu dnia to byście mnie posądziły ,że głodze dziecko:):D Za to dzisiaj wyjątkowo nie moge narzekać na jego jedzenie.:)

gumi to możemy sobie ręce podać! też głodzę Wojtusia (jeśli miarą tego, ile powinno jeść dziecko, jest jadłospis Mateuszka :D) pojechał mój mężuś... wróci we wtorek w nocy, ledwo wyszedł już mi tęskno :( zamiast się użalać wracam do półek... przestawiliśmy resztę mebli, trzeba poukładać :) a w łazience już prawie świątecznie! mamy piękną nową deskę klozetową :D niebieską w pingwinki!

Haloo Mamulki .... poranne i kwa ;) szkoda ze ni e moge sie sklonowac ..no .... ;) a mialam Wam tyle napisac .. ;) sciskam mocno do pozniej do milego !!!! dla wszystkich zdrowotne fluidy !!!!! heheh a co do glodzenia ... to ja sie zapisuje do klubu ... Moj syn najada sie tylko poza domem wstepuje wtedy w niego wilczy apetyt ... i wychodzi na to ze to ja go glodze wiec klub ma o czlonka heheh no troszke to nie stosowne slowo przy obecnych tematach hehehe no ale ma o czlonka wiecej !!!! ;) :D :D :D :D :D:D :D

Carlaa :D ubawiłaś mnie,a kawke chętnie z Tobą wypiję.:)

Dzień dobry. Dołączamy do klubu głodzonych dzieci.. PS. Mieszkanie wreszcie puste, można wywalać tapety i inne bardziewia. Po południu jedziemy po zakupy strategiczne- wiadra, szczotki, miotły, mopy, scierki. Szlag mnie trafia jak widze te paskudztwa na ścianach. Jak można było zrobić brązowe tapety w kuchni!! Mają one około 15 lat, więc nie bedzie problemu z ich odrywaniem. A i tak są płyny które to ułatwiają. Staję się ekspertem! A powiedzcie mi jak macie zrobione ściany w kuchni i przedopokojach? Tapety panele ścienne czy pomalowane? A na jakie kolory? Bo dumam i dumam i dumam...

Isiu, nie pomogę, bo u nas jest wnętrze jednoprzestzrenne - kazałam wyburzyć ściany między pokojem, aneksem kuchennym, a przedpokój odgrodzony niewysokim murkiem... kawałek kuchenny ma płytki między pasem stojących i wiszących szafek, nad szafkami zwykła farba jaką pomalowana jest cała reszta mieszkania, ściana przedpokojowa też tą farbą, ale nie widać bo zastawiona wielką szafą... murek ma z jednej strony płytki, które samodzielnie przykleiłam :) z drugiej szafki na buty i troszkę \"dziecio-fresków\"... od roku mamy kupione farby by coś z tym zrobić ;) do wspólnego picia kawy nawołuję :) Nesiu i jakie decyzje podjęte? Ciotki zaproszone?

Mój syn zjada olbrzymie ilości jedzenia ale on jest bardzo duży, pamiętajcie, że waży teraz już ponad 15 kg i ma 87 cm wzrostu. Zjada sam, nikt go nie namawia. A z tego co wiem, Natalka mimo, że jest mniejsza i młodsza od Matiego to zjada tyle samo albo więcej. Jak byłyśmy z Mamą Natalki na spacerze (oj to już bardzo dawno temu było) to Nati zjadła dwie parówki i dalej wołała mniam mniam...:):):) Wigilia u mojej Mamy i pierwszy dzień Świąt też, bo wtedy ja mam urodziny a na drugi dzień zostaliśmy zaproszeni do wujka Łukasza, także udało się wszystko polubownie załatwić. W ten sposób Mama Łukasza jest uprzywilejowana, bo spędzi z nami całe Święta - dwa dni u mojej Mamy a trzeci u wujków. No i musiałam mężowi obiecać, że w przyszłym roku Wigilia u jego Mamy będzie. Także skończyło się sprawiedliwie i bez rozwodu :) Dzięki za troskę Gruby Misiu :):):)

Isiu!!! No to będziecie mieć moc roboty....w przedpokoju dobrze sprawdzają się panele, ale jest duży problem, jak zmieniają rury, czy cokolwiek, bo trzeba rozkładać. Za to bardzo łatwo utrzymać porządek, szczególnie jeśli się mam dzieci, jak my, albo zwierzątka. Ale to może też załatwić zmywalna farba. W kuchni nie ma jak glazura, szczególnie w okolicach kuchenki i między szafkami a blatem a na podłogach koniecznie jakieś mazy, wzory, coś się musi dziać, bez względu czy to linoleum, czy kafelki. Jak podłoga jest w kuchni w jednolitym kolorze, to trzeba ją ciągle myć a i tak jest wrażenie, że brudno...takie moje zdanie. Ja miałam fatalne biało szare kafelki, które mimo, że piękne, drogie i wytrzymałe (ścieralność itd), ciągle trzeba było myć i myć. Zdarzało się np, że umyłam podłogę a po dwóch godzinach wrócił mąż i też umył, uznając, że tego wymaga....Także moim zdaniem jasne, jednolite kafle na pdłodze to dobrze wyglądają tylko w folderach ze zdjęciami. Zajrzyj na topic, nie pamiętam nazwy, ale chyba \"błędy w urządzaniu domu\", tam jest dużo fajnych wskazówek. A ode mnie jeszcze jedna rada - trzeba wszystko zrobić tak, jak ma być docelowo, nawet jeśli z tańszych materiałów niż wymarzone. W przeciwnym wypadku, to czego się nie zrobi na wieki zostaje niedokończone, albo dokończone prowizorycznie, bo prowizorka przetrwa wszystko....U nas tak było z wodomierzem - zdjęli kafel, założyli a my przez następne 3 lata żyliśmy bez jednego kafelka w łazience, z prowizorycznie przystawionym starym....jakoś nikt się nie zabrał by kupić ramkę i zrobić to porządnie..... W każdym razie pracy, także myślowej mnóstwo, ale za to potem jaka satysfakcja....ach zazdroszczę Ci bardzo :):):)

Wpadam na herbatke. Nina tez nie jada zbyt wiele, wczoraj np. prawie nic, dalismy jej za to plasterek salami, pozniej kolejny, kolejny, no i wieczorem jak ja polozylam zwymiotowala nam w lozku. Dziecko do wanny, lacznie z myciem wlosow, zmiana poscieli...Ale jak zwymiotowala to humor jej wrocil natychmiast, usnela spokojnie. Co do urzadzania mieszkania, u nas tez sama prowizorki, ciagle szukamy nowego wiec w tym nie chcemy zbyt duzo robic. Zreszta my jestesmy i pewnie jeszcze dlugo bedziemy na wynajetym wiec duzego pola do popisu nie mamy, podlogi standart- panele, sciany jasne, tylko w sypialni kolor- terakota-ciagle mi sie podoba :-), w przedpokoju takie pomazane ale tez jasne.No i ciagle w niektorych drzwiach brakuje klamek:-)

Halo Mammulki ;) Jutro juz jedziemy ... nie bedzie nas przez 2 tygodnie wracamy w nowym roku ...wiec przychodze dzis aby zlozyc Wam zyczenia ... Spokojnych Swiat Bozego Narodzenia !!!! oraz Szampanskiego NOwego Roku... Usmiechu przy wigilijnym stole , radosci w rodzinnym kole ... i rozgi malutkiej hehehhe i dla kazdej z osobna i dla Wszystkich razem ..moc usciskow !!!! Nesiu ... wszystkiego najlepszego ...z okazji urodzin ... zdrowka dla Matiego , i odpoczynku dla mamy i taty ... na nowy rok :) Gruby Misiu .. Tobie wszystkiego dobrego i sily i energii jestes wspaniala i kolejne zycie w drodze wszystkiego dobrego latwego porodu i meza wiecej w domu ... !!! Isiu ..kochana aby to Wasze nowe gniazdko przynioslo radosc i odpoczynek hehe od tesciowej :P oczywiscie... przyjemnosci w urzadzaniu !!! i mieszkaniu w nowym roku .. !!! [u nas nadal wielka dziura w scianie hehhe a mieszkamy tu juz od roku hehehe ] Nuninko .. lepszych nocy dla Ninki .. i do zobaczenia juz niedlugo !!! Mamo Natalki .. powodzenia w nowej pracy ... i przyjemnosci w odpoczynku wam zyczymy .. mam telefon odezwe sie na miejscu to sobie pogadamy !!!!! Elus ... zdrowka dla Was i oddzywaj sie ... wszystko bedize dobrze !!!! jestes wielka dlas rade ... Dalka ... wszystkiego co sobie zamarzycie .. i usmiechu o poranku .. odpoczynku od baci i wiecej kochajacego meza w domku !!! TPM ... kochana ... Ty tez dalas rade ... pamietasz jak sie martwilas a teraz jaka panna Ci rosnie .. i nie martw sie nie bedizesz jej karmic do 18 stki !!! Iwka ... dla Ciebie rowniez zyczenia urodzinowe Gumi .. Tobie kochan zycze odstawienia od piersi Twojego cycoholika heheh i przejscia bezbolesnieprzez wszystkie krete drogi !!!! Pszczolko... mam nadzijeje ze powoli wszystko sie pouklada... !!! Zdrowka dla malego ... mam nadzieje ze bedziemy mogly sie zobaczyc !!!!! Dominisiu .... odezwij sie opowiedz jak sie czujesz bo zrobie ci nalo t !!!! dobrego samopoczucia ..!!! Puzus ... Fionus .... Gosiu ... Asiu ... Julka Wszystkiego dobrego i dla kazdej ktora zagladala Arkadio , Gabi mamo Zuzi, Mambo i dla nie wymienionych A kiedy zablysnie pierwsza gwiazdka ... zlozymy sobie zyczenia i usiadziemy do stolu pomysle o WAS polaczmy sie przez chwile myslami ...sciskam mocno .... I niech te swieta beda jak bajka ....

Witam!!!! Carla Ty jak zwwykle o każdej pamiętasz jesteś Wielka:D:D:D Tobie również życzymy wesołych i pogodnych Świąt spędzonych w gronie rodzinnnym......u sciski i wielkie buziaki...no i szczęsliwej podróży ...będziemy tu za Tobą tęsknić:) U nas nadal to samo Adi nie chce jeśc :(jak widzi mleko to już ucieka:(niewiem co się dzieje....a do tego robi bardzo często kupkę taką rzadką:( a śmierdzącą że hoho;) tylko zastanawiam się po czym skoro on nic nie je.....jutro chyba w drodze z pracy zajdę d przychodni... Nesiu oby sprawdził y sie Twoje słowa że to tylko przejściowe...nigdy nie miałam problemów z jedzeniem wszystko chętnie jadł a teraz???:(czekam na lepszy okres Dobrze że ze spaniem się ułożyło śpi juz praie całe noce nieraz jest tylko jedno przebudzenie:) Dobra uciekam bo musze wstać o 5 :( pozdrawiam buziolki

Niuninka....hihihihih, no no, drzwi bez klamek powiadasz??? Znam dwa przybytki, gdzie klamek w drzwiach również brak....ale nie z prowizorycznych powodów :) A tak w ogóle to my z kolei w tym mieszkaniu nie mamy drzwi do salonu....a brak drzwi wyklucza klamki.....drzwi zdjęte stoją w piwnicy i od 4 miesięcy mąż obiecuje, że je przyniesie i wstawi....a przydałyby się, bo czasem hałasujemy wieczorem ;) Carluś kochana, ale będziesz do nas zaglądać torszeczkę? Życzenia piękne, bardzo serdecznie dziękujemy!!! Ja Tobie życzę spełnienia wszystkich marzeń i siostrzyczki dla Dustinka :):):) Wigilii rodzinnej, wytęsknionej i wymarzonej, polskiej, takiej, jaka powinna być :):):) Iwka, u nas kupki w okresie \"niejedzenia\" były takie jak piszesz, wodniste, wsiąkające prawie w całości w pieluchę i bardzo intensywnie pachnące.I zdarzały się dwa, nawet trzy razy dziennie...strasznie się martwiłam, że Mati mi się odwodni, ale to nie trwało długo, tak około tygodnia. Napisz co powiedział lekarz i czy coś przepisał, bo my dostaliśmy jakiś środek elektrolityczny, coś na E.... teraz nie pamiętam, ale mogę sprawdzić (braliśmy tylko Lacidofil osłonowo do antybiotyku i on miał niby poprawiać kupy, ale się nie sprawdzał w tym wcale). W każdym razie nie musieliśmy go brać, bo apetyt i kupy wróciły do normy. Od tych wodnistych kup Mati miał też bardzo podrażnioną pupkę, jak nigdy w życiu, pojawiły mu się takie zaczerwienienia. Smarowałam Sudokremem, naprzemiennie z Linomagiem, wietrzyłam, poprawa nieznaczna, dopiero normalne kupy załatwiły problem pupkowy i pupcia Matiego jest znowu śliczna.

pytanie do mam!!! dziewczyny, jestem sierpniową mamą, czasem do was zaglądam i mam pytanie czy jest tu któras mama, której dziecko nie pije w ogóle mleka, przestałam syna karmić jak skończył rok i od tego czasu nie chce pic żadnego mleka, lekarz proponuje różne firmy ale on zadnego nie pije. Wydaje mi sie ze takie dziecko powinno pic mleko, jedynie troche tego mleka sie znajdzie w kaszce, którą zjada raz dziennie ale to przeciez za mało

pimpek moja mała nie chce pić żadnego mleka. To co u mnie zostało, to nie wiem czy jej wystarcza na cokolwiek, a butli niechce ruszyć. Nawet jak jej próbowałam przez sen dawać to wyplówała. A tak wogóle to dziś ide na jasełka do zerówki. Mój syn będzie królem Kacprem :D. Zabieramy kamere, aparaty i heja :D. Po jasełkach będzie Wigilia z dzieciakami :).

Carlus dziekuje za zyczenia! Tobie oczywiscie rowniez wszystkiego co tylko NAAAJ!!!! odezwij sie jak juz bedziesz w Polsce :) Nesia ma absolutna racje- Natalka wcina baaardzo duzo :) i tez jest duza, choc troche jej brakuje do Matiego, ale to przeciez mezczyzna! ;) wazy 11kg a mierzy 80cm :) Isiu- u nas w kuchni nie ma wiszacych szafek, wiec nad tymi stojacymi mamy trzy rzedy kafelkow a potem farba zolta (w pokoju mamy dwie sciany fioletowe i dwie zolte - kuchnia w ten sam zolty i fioletowy stol, firanki i dodatki :) ) na scianie oprocz farby zdjecia czarno biale ze starych filmow dotyczace jedzenia (Eugeniusz Bodo jedzacy w restauracji, Gregory Peck karmiony w chorobie i Zamachowski z petami kielbasy :) ) to tyle o wystroju kuchni... drzwi nie mamy- tylko do wc :) super ze juz jestescie na swoim... my mieszkalismy na materacu rzuconym miedzy faby, kleje i zaprawy, byle juz ani chwili nie spedzic u tesciow :) A! Nesia pewnie ma racje z tymi kafelkami ale ja mam w kuchni gres polerowany - kremowy i jest ok. Nie narzekam :) poza tym Nesiu- gratuluje znalezienia zlotego srodka! U nas mizernie z tym co roku :( co osobiscie mnei wkurza, bo rodzina meza jest niewierzaca, wiec po jaki wuj upiera sie tak przy tych swietach????? grrrrrrrrrr Niuninko - zmrozila mnei twoja opowiesc. Jak sobie to wyobrazilam to mi rece opadly... tyle sprzatania.... u nas natalka ma rozne inne pomysly i jak patrze na ich skutki i na ilosc roboty ktora mnie potem czeka, to czasem z sil opadam... ;) a swoja droga, to Wy tez przyjezdzacie na swieta? caluje Was mocno w ten przedswiateczny poranek :)

z życzeniami dla Carlii nie zdążyłam :( najnowsze wieści ze stajenki: Wojtuś jesteś za duży! nie możesz być Jezuskiem... Jezuska musimy mieć normalnego, malutkiego! ty możesz być Juzefem albo osiołkiem... ja będę Bozią a Tonia Arabem... nie Wojtuś osiołki tak nie chodzą, też będziesz arabem... o mamy dwóch Jezusków... :) ale mam wesoło!

Józefem... ale wstyd...

Witam!!! U nas nadal problemy z jedzeniem:( wykończę sie psychicznie zanim mu coś wcisne:(jeszcze dziś nic nie jadł...nie nie i tyle ze strony mojego synka.... Nesiu dziś idziemy na wizytę kupy nie ustaja nadal takie same no i też właśnie przez to zaczerwieniona pupa ...nigdy w życiu takiej nie miał jak teraz... Wczoraj wracałam z pracy to sama poszłam do przychodni i powiedziałam o co chodzi...powiedziała mi że mogło się coś na nieść po szczepieniu jakieś gardło albo coś ale ja nie widzę żeby on był mi przeziębiony:(:(no i kazała dziś z nim przyjść...zobaczymy...napisze więcej wieczorem bo wizytę mamy po południu... teraz zaapraszam na kawkę miłego dnia buziaczki

Hej hej!!!!!! A raczej hol hol!!! Carlus, dzieki za zyczenia!!!!!!!!!!!! Wyslalm Wam na maila nasze. Wczoraj zaczelam wysylac zyczenia, bo pozniej czasu nie bedzie i tego nie zrobie. No i cosik sie stalo, nie moge przesylam maili, wiec sory, ze tylko niektore z Was dostaly. Jak nie uda mi sie wyslac reszty, napisze zyczenia tutaj, spoko. Iwka, oby problem z jedzeniem szybko znikl, wiem jak to potrafi martwic i wrecz denerwowac. Napisz, co powiedzieli w przychodni. My jedziemy do Polski w sobote na noc. Boje sie podrozy, Nina zle ja znosi. Oby duzo ludzi juz nie jechalo, zebysmy nie stali na granicy. Mysle, ze wiekszosc pojedzie wczesniej. Carla, jak Wam minela podroz??????? Ale macie suuuperrr, juz jestescie z najblizszymi :-) Pewnie tu zajrzysz to to przeczytasz. Do zobaczenia !!!!!! Caluje reszte mamus i dzieciaczkow!!!!!!!

Elou MIeliśmy siedzieć w Wigilie w domu, ale jednak idziemy do moich rodziców. Wieczory w domu jakoś przesiedzimy, więc nie będzie źle ;). Wczoraj w zerówce takie ładne Jasełka były, jestem dumna z młodego. Na koniec zaśpiewali piosenke, muzyka z kolędy \'\' Pójdzmy wszyscy do stajenki \'\' , a słowa były takie. \'\' Zostań Jezu mym braciszkiem, podzielę się z tobą wszystkim, dam Ci swoje klocki lego, dam Ci misia pluszowego.\'\' Normalnie tak to super wyglądało, jak stały dzieci z misiaczkami i z swoimi budowlami z lego i śpiweały tą piosenke. A dla rodziców była piosenka inna i przy niej miały lampiony z podgrzewaczem zapalonym, później te lampiony wręczali rodzicom. Nie ma co jestem z niego dumna :D

Hej!!!! Byliśmy u lekarza ....nie podobały sie te kupki i do tego jeszcze u niej zrobił....mamy podjęte leczenie i podawanie syropu i smecty oraz dużo dawać pić żeby się nie odwodnił...na obiad ma jeśc suche ziemniaki albo zmiksowany ryz z marchewką...po świętach obowiązkowa kopntrola Druga sprawa to taka że chciała Adiego położyć na badania do szpitala bo nie podobało jej się że on taki bladziutki więc jej tłumacze że on się rodził taki i ma jasną karnację[po mnie bo ja nie należe do murzynek;)] stwierdziła że to może być anemia..nie chce mi się w to wierzyć bo wcześniej on dużo jadł niczym posiadał jadłospis prawie jak Mati...:)zobaczymy po świętach..jak nie to czeka ns szpital...dodam jeszcze że byliśmy u innej pani doktor nasza na urlopie dobra uciekam spac jutro trzeba rano wstać do pracki DOBRANOC

Iwko, życzę by z każdym dniem było coraz lepiej i by szpital Was ominął... na wszelki wypadek może zrób młodemu morfologię? żeby sprawdzić czy nie ma anemii wystarczyć powinno... kawa z korzeniami, by pachniałao świątecznie :) zapraszam!

Misiu, herbatka to juz pewnie wystygla, co?????? Moze zaparzymy swieza? Iwka, zdrowka, zdrowka dla malego!!!! Ja jak bylam dzieckiem to tez bylam strasznym bledziochem, ciagle ktos zwracal uwage mojej mamie, zeby ze mna do lekarza poszla, bo pewnie anemia ( do tego bylam strasznie chuda). A ja wyniki mialam zawsze b. dobre, taka uroda. Ale moze morfologie zrobcie, Misiu ma racje, po co sie denerwowac.

KOchane Dziewczyny! Nie wiem,czy przed świętami znajdę czas,więc już teraz ślę Wam moje życzenia: Nechaj ten świąteczny czas będzie dla Was,dla Waszych pociech i całej rodziny czasem szczęścia,miłosci,radości i odpoczynku,niech wigilia opromieni Wasze serca blaskiem,a energia sylwestrowych ogni zapewni moc na resztę roku,niech pójdą precz z Waszych domów choroby i smutki,niech to będą piękne święta,nwet jeśli nie białe... Tak się cieszę,że byłyście ze mną i z moją Natalią przez ten kolejny rok.Teraz u progu Nowego Roku mogę z pełnym przekonaniem stwierdzić,że wreszcie jestem szczęśliwa i cieszę się moim macierzyństwem.Pamiętam,jak rok temu wujek podczas wigilii,gdy nosiłam Natalkę,powiedział: za rok będzie biegać i szarpać choinkę,a ja pomyślałm wówczas:Boże,kiedy to będzie,jak ja przetrwam ten kolejny rok,jak dam sobie radę??? A jednak...Carloo,dziękuję za Twe ciepłe słowa-Ty wiesz,jak było,jak jest.I raz jeszcze Wam wszystkim.Lubię WAS ! Pa!

* Wesołych Świąt! Bez zmartwień, Z barszczem, z grzybami, z karpiem, Z gościem, co niesie szczęście! Czeka nań przecież miejsce. Wesołych Świąt! A w Święta, Niech się snuje kolęda. I gałązki świerkowe Niech Wam pachną na zdrowie. Wesołych Świąt! A z Gwiazdką! - Pod świeczek łuną jasną Życzcie sobie - najwięcej: Zwykłego, ludzkiego szczęścia

e4985a0e235f8a232b186a7ddb86118f ufficiomeduno http://12.edincolume.com/innomamelieseguitobandemusicalifree/ autorizzazioneabruzzo linosemi http://goatcle.commiserandolo.com/2005-09-05.html bolloautocalcolo laurafontebuono http://12.unanotte.com/geometratoscana/ ristorantedivicolo 2005-07-28.html http://16.ilparroco.com/giocogratisnokian70/ vincenzocutolo 2005-08-04.html http://4.edincolume.com/autosemestraleoaziendale/ corsiteatroroma 2005-08-20.html http://9.ilparroco.com/hotelalbergoparma/ 2005-10-05.html 2005-08-17.html http://gnimonline.ilparroco.com/2005-08-31.html 2005-10-04.html 2005-07-11.html http://6.avanzandosi.com/aereoportociampino/ scienzacomunicazioneroma c04b51c7e0366cc08a497084d14b9cfb

648a3d626dd88740b667daf923b39d21 borghettodeipescatoriostia http://8.ilettori.com/elencoinsegnantescuolamediaperugia/ ladycrudelia 2005-09-26.html http://fwwadvisory.allaforesta.com/2005-09-17.html 2005-09-23.html volieconomicibigliettoaereo http://15.allaforesta.com/freeinternetaccessogratis/ 2005-07-12.html volomoriagobattaglia http://6.allaforesta.com/accademiabellaartiroma/ hoteltriestecentro canzonioasis http://somanetwork.eraquello.com/2005-08-14.html comunitaebraicaroma camerasantozenomontagna http://6.disovvenirvene.com/ipotecafriuli/ lavorosanfelicebenaco hotelstoriciroma http://anamnesys.epromessa.com/2005-10-07.html giochionlinetennis 2005-09-01.html http://3.epromessa.com/squadracalciointernazionale/ 2005-07-23.html

Kochane, nie wiem czy czas pozwoli mi tu jeszcze zajrzec przed wyjazdem, zycze Wam wiec i Waszym rodzinom by te swieta byly czasem wytchnienia od szalenstwa codziennosci, czasem samych radosci, ktore na zawsze pozostana w Waszych sercach i pamieci. I powtorze za Carla, pomyslmy o sobie przy wigilijnym stole! Dziewczyny, wyslalam niektorym z Was maile z zyczeniami. Przepraszam pozostale, do ktorych nic nie przyszlo ale cos mi komp szwankuje, nie moge wysylac juz wogole maili. Mamo Natalki, wielkie dzieki za piekna kartke!!!!!!!!!!! Po swietach zostaje u rodzicow na jakis miesiac, moze ciut dluzej. Postaram sie jednak do Was zagladac. Caluje!!!!!!!!!!!