Mam dzisiaj doła. Buuu...

Concorda, wystarczy łopatek i chusteczkami słuzymy. A czy Twoje kochanie mieszka gdzies daleko, czy też obecnie wyjechało? Efciusia, podoba mi się ten Twój bojowy nastrój, widzę Twoja wysoko uniesiona główę i tak trzymaj.

...karani.......mądra kobitka z ciebie.......szacunek..... .....inguś........napisałam.......dzięki za mailika.......czy mój doszedł....bo ja taka nieudolna....

Karaani. Mysle,ze przetrwa.Tylko ta tesknota... Dobija mnie uczucie bezsilnosci,kiedy ptrzebujemy sie nawzajem i ... padaka... Zostaje telefon,sms'y... Efciusia! "Facet to swinia i Ty o tym dobrze wiesz! (...)" Ale wiesz co? Zdarzaja sie tez szlachetniejsze odmiany!!! Uwierz "starej" babie!!!

Inga, Moje kochanie mieszka setki kilometrow ode mnie...

Karaani!!! Musze sobie dac rade i wiem,ze musze byc silna...ale... Czasem dobrze sie wyjeczec i wiedziec,ze ktos nas zaluje,prawda???

Karaani... To ja tez jestem na haju...

Wrrrrr.... Jak ja uwielbiam,kiedy mi sie przeszkadza!!!! Chyba jestem w pracy... hi,hi,hi... Musze dzis juz konczyc,ale na pewno tu wroce!!! To miejsce typowo babskie i bardzo mnie to cieszy. Acha! O dziwo, .. LEPIEJ MI !!!!!!!!!!!!!! Buziaczki dla Was DOBRE DUSZYCZKI!!!

siiorrrrrp! przerwa na kawke .......siorrrp! hehehehe karaani! ja w takim wypadku też jem czosnek. mamy z tomem taką ulubioną pizzerię (i nie tylko) -presto sie zwie. i cały urok ich danka zwanego potocznie pizzą tkwi w sosiku> jest tak bajecznie czosnkowy, że nic i nikt nie jest mnie wstanie powstrzymać od wchłonięcia dużej ilości tego specyfiku..... nawet to iż później zionę niemiłosiernie jak smok wawelski czosneczkiem na 3 kilosy! concordia... wiesz ja tez byłam w związku na odległosc. przez 4 lata. nigdy dobrze nie żarło i świetnie że zdechło!

..Ja dawno zerwałam z czosnkiem - wiadomo dlaczego.ale całuśne chwile mogę policzyc na palcach.Wiem, ze to przykre, ze facet nawet nie pomysli, że możesz mieć ochotę........czasami i bez czosnku się nie domyśli.To chyn=ba my kobiety lubimy się czulić- oni akrobacje- cuda, wianki wymyślają a myyyyyyy...chcemy - ot cała filozofia.Oni cmok.......i dalej- a my chcemy - i tak bez końca- a oni w akcie obronnym........czochnu się najedzą.Jak nie zabić- pytam????Tylko kto by całował?

Maduś> he he. od wczoraj jestem jeszcze większym zasmarkańcem. Smark, smark, ehe ehe, smark Buuuu..... Jestem chora :( Inguś> tylko silna wola trzyma mnie jeszcze przy życiu :) Ale za to mam dobry humorek. Tomek wczoraj chciał mi udowodnić że pyz nie musimy kupować gotowych i zrobił kluski śląskie. Dobre, muszę przyznać. Efciusia> buziaczki silna kobietko Concordia> Jeżeli wasze uczucie przetrwa to pamiętaj że kiedyś będziecie mieszkać razem i już nie będziesz musiała tęsknić. Narazie masz nas. Częstuje się serniczkiem. Mniam mniam mniam

Bryy kobietki :D karaani - a wiec jestem :) wedle życzenia :D inguśś - cudnie by było, jakbyś znalazła chwilkę wieczorkiem całuski dla olivki :) maduś - no wiesz - o 8.25 to często jeszczę śpię ...... czy 11.00 to normalna godzina ?? ;) :D leticia - ucz sie ucz - ale nie przeginaj, bo co za duzo to nei zdrowo ;) eluśka - witaj na dziwnym topiku wśród jeszcze dziwniejszych kobiet - wiesz - mamy tu nawet smoka :D :D efcusiaa - tak trzymaj - eni daj się dołkowi - najlepszą obroną jest atak :) wygadaj sie, wykrzycz :) tylko sie nie daj :) Behemotqqq mam nadzieję, ze tu jeszcze dziś zajrzysz concorida dawaj dla mnie łopatę :D a z tesknotą dasz radę - pomyśl o jej pozytywnych stronach - często nadaje związkowi romantyzmu :) fff - to chyba wszyscy :)

Efciusia, odczytałam Twojego i juz Ci odesłałm, ale sie opisałam, niewiem czy bedzie Ci sie chciało to czytać :) Karaani, pewnie, że CIę słuchamy i rozumiemy. Buźka dla Ciebie od Oliwki (my wymyslamy czasami przeróżnie zdrobnienia). Jak mozna było się nie poświęcić, pomimo tego zapachu, ale jesteś delikatna :) Nie nawidzę zapachu czosnku, jakby mój się najadł, to bym go chyba wyrzuciała do drugiego pokoju. Ale znając zycie to napewno będzie, że Tobie się niechciało. :) Może skrobniesz jakiegos mailika? Concordia, wiem, że jesteś silna i swą siła pokonasz te kolosy, które Was dziela. :)

Behemotq.pozdawiam Inguś.......pozdrawiam leticia.........wiadomo..pozdrawiam Mamadusia........HEY KARAANI.......ALOHA CONCORDIA, ELUSIA- CZYMTA SIĘ! WSZYSTKO? .......PORA UMIERAĆ! ACHA! PANIE BOŻE..........ZNASZ MOJE SERCE I SŁABOŚCI........JESTEM!

.........widzisz i nie grzmisz..........

Kurcze, idę szukać jakiejś łopaty. Przyda się. Do zakopywania dołów i jeszcze sobie nią przyłożę to może mi się polepszy :D Madusia> grzmie!!!! :D :D :D

behemotku! heheh grzmisz hehehe ale noskiem chyba do chusteczki hehehehe!

Ingaaaaaa! Jaka Ty ładna! Mąż..hm............też nie kiepski.......ha ha! A Oliwka- mówię wam dziewczyny- ma takie malusie usteńka w ciup.Jest śliczniusia.Az mi się łza zakręciła.Dziękuję.Teraz nie mogę się rozpisywać ale coś prześlę - przepraszam- bo wywiozą mnie z tej pracy - NA TACZKACH.

no wiesz karaani - z łóżeczka to ja sie juz dawno zwlokłam ;) ale przed włączeniem kompa musiałam troszq \"popracować\" i tradycyjnie troche poczytać przy kavce :) ehhh nuda - kiedy przywlecze sie ta moja psiapsiółka ???

Bo ja lubię tak sobie czasem pogrzmieć... do chusteczki albo na Tomka :D Więc GRZMIE! Jak się z tego wyleczyć? :D

Elffik > zazdroszczę ci. Posiedziałabym trochę w domciu. I jeszcze fajnie by było jak by psiapsiółka wpadła ale teraz po przeprowadzce to większość moich znajomych to raczej daleko do mnie ma i jak przyjeżdzają to raczej już na noc i jest to bardziej zaplanowane :( Inguś> biorąc z ciebie przykład też chyba wezmę sobie z dwa dni wolnego. Może poniedziałek i wtorek....

jak to nie działa ?????? :0 a ja sprawdzam i sprawdzam poczte a tam nic buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

jak wyleczyć grzmienia na tomka? hmmmmm. może maść na ugryzienia. wiesz, jak już sie bedziesz gryzła w jezyk..... żeby nie bolało...... :) mi by sie przydała..... a grzmienie do chusteczki.... trzeba swoje wysmarkać i tyle! garsc prochów, ciepłe łóżeczko i troskliwa opieka...... :)

Maduś> troskliwa opieka.... hm... to co, przyjeżdzasz do mnie i się opiekujesz? :)

Ja to chetnie bym gdzieś wyjechała na parę dni, ale to chyba dopiero na wakacjach. buu............................ Oj ja też czasami grzmię na moje słonko, a potem to mi go szkoda, jak zrobi smutna minke i jestem zła na siebie za te grzmoty. Ale co zrobić, chyba każda kobieta lubi sobie czasami pogrzmieć. :) Behemotku to dobry pomysł z tym urlopem. Odpoczniesz sobie 4 dni bez pracy.

behemotq - a ja bym chętnie do pracy poszła ehhhh z przyjaciółką dzieli nas teraz pół miasta - no, ale to nei wawa - jakieś 0,5 godziny szybkiego spaceru Dziś obiecała mnie \"nawiedzić\", ale pewnie nieco później :)

ha! ty wredna. zarazić mnie chcesz! opryskać zarazkami! prądkować ci się zachciewa! o nie moja droga. z przykrością muszę odmówić. niedawno prawie na śmierć się zasmarkałam i nie chce by sie to powtórzyło! :) :) :) :) a Tomuś..... może on by cie przytulił, podał cherbatke z cytrynką.....

ellfiku, elusiu......was też pozdrawiam.Dziś strasznie boli mnie głowa aż mi jest niedobrze! Dlatego się żegnam.Nie myślcie o mnie źle......... ........Kiedy się stanę plamą na ścianie - nie myśl o mnie źle. Życie to tylko chwila kochanie- nie zatrzymaszj ej. Kiedy już wszędzie mało mnie będzie- musisz wiedzieć, że żeby przeżyć taką chwilę- warto czekać wiek. ...........nieprzeżywszy............odchodzę.

efciusia! do cholery jasnej ciasnej! jak tak kurna piszesz, to ja już Cię widzę dyndającą przy suficie!!!!!!!! ..................... ................... weż ty sie kurna opanuj bo ja tu na zawał kurna kipnę albo koszmarów nocnych dostanę!!!!!!! no!

pozostając w tych klimatach........... ........I pomarli oboje- bez pieszczoty, bez grzechu Bez łzy szczęścia na oczach, bez jednego uśmiechu. Ust ich czerwień zagasła w zimnym śmierci fiolecie I pobledli tak bardzo jak nikt dotąd na świecie. Chcieli jeszcze się kochać poza własną mogiłą Ale miłośc umarła -już miłości nie było I poklękli spóźnieni u niedoli swej proga, By się modlić o wszystko, lecz nie było już Boga. Więc sił resztką dotrwali az do wiosny, do lata By powrócić na ziemię- lecz nie było już świata. ........Fragment- LEŚMIANA-........dyszysz?.

.....mów do mnie jeszcze...... też leśmian.....tylko krótszy...