Mam dzisiaj doła. Buuu...

Madzik, to z Homera niezły artysta, skoro nie daje spać :) To prawie jakbyś miała małe dziecko w domu :D Malutka, gratuluję, u mnie to dopiero poczatek stresów ... A co myślisz działać po maturce ? Otworzyłam notatki na kolejny egz. Znowu materiał w stylu zakuć, zdać i zapomnieć :P Kiedy bedzie ta prawdziwa wiosna, bo jeszcze nie zauważyłam ;)

czesc dziewuszki!!!! wyobrazcie sobie ze nie moglam wejsc na nasz topik!! wpisywalam nazwe w wyszukiwarke kafeterii i wyskakiwalo mi ze \"podany temat nie istnieje\", no ale wreszcie jestem :D bylam przez łikend w domciu z rodzinka. z piatku na sobote mialam samolot do polski a wracalam w sobote wieczorem!!! bylo superancko chociaz pogoda nie dopisala ;) a juz odliczam dni bo 16 czerwca znow jade ale na dluzej ;) leti gratulacje!!! wiedzialam ze zdasz ;) dka Ciebie no i dla malutkiej za maturke

Ale cisza w dołkowym eterze ... nieładnie ;) Nie podoba mi się ta pogoda. Nie pociągnę długo w tym klimacie :D A jeszcze z sesją na karku :P

Rzeczywiście wieje pustkami tutaj jak nie wiem co, gdzie się wszyscy podziali??? Pozdrowienia w kolejny zimny, pochmurny, deszczowy dzień!! Gdzie jest słonko, dajcie go troche tutaj, co za wstrętna pogoda, oby chociaz w wakacje było ciepło. Buziaki

Dziś u mnie chwilkę świeciło, ale zaraz potem zaczęło padać ;) Świetna pogoda, nie ma co !! Nie pamiętam, żeby u mnie kiedykolwiek w czerwcu paliło się w CO !! A teraz bez podgrzania domu wysiedzieć się nie da :D Ale mamy rok .... Inguś, co słychać ?? Jak Oliwka ??

Ratować dołkowo!!! SOS!!!! halo! dziewczyny! no co z Wami? :P no..ja mam wakacje..i jest cudownie :)

Ja wiem, co z nami ....... Niedobrze ........................... Dziewczyny, powrót i to już :D

normalnie się na heban zjarałam :) na mazurach byłam :) aaaah jak fajnie :) homerek w trawce buszował, kwiatki sobie wąchał, tropił małe żuczki :), ja sie wylwgiwałam na kocyku, ksiązeczke czytałam, leniwie wcierałam w siebie hekolitry balsamu do opalania :) a tomus....cóz tomus przywiózł ze sobą telewizorek, siedział w chatce puchatka z którego wydobywały sie kłeby dymu tytoniowego i mecze ogladał ....hehehe. nie ma to ja łono natury :) no cudnie było cudnie :) aż mi się nie chce jutro do roboty wracać :( znowu te same gęby......niektóre fajne...ale większość...eh szkoda gadać... pozdrawiam :)

normalnie plakac mi się chce...nie lubie chodzic do pracy.....chlip chlip...chlip...;( ja chce do doooomuuuuuuuuu łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! ;(

Madzik! uspokoj sie! dasz rade! no! co to za mazanie sie!? kopas w tylas i tyle

dzieki lutka :) kopas sie przydał :) juz dzisiaj mi lepiej :) wiazja zakupow po pracy uprzyjemnia mi dzień... :D balsamy.....mleczka......masełka kakaowe do ciała....mmmmmmm..... może na butki zerkne ...? musze se jasne klapki kupic :)

oo..zakupy...extra :) ja tez sie musze wybrac

nie poszłam na zakupy...normalnie wyszłam se ze szpitala, nie, no i normalnie te wrzące powietrze mnie malo nie spaliło, nie, więc kurde se stwerdzilam że umre na tych zakupach, zemdleje i mnie podepcza. wrócilam do chłodniejszego budynki i se do tomka zadzwonilam. i przejechał mój kssssięze na klimatyzowanym rumaku i odwiózł mnie jak królewne do domu :D a homer ma nowa obrózke - szeleczki :) tomus mówi że pedalska hehehe takie czarna z niebieskimi[ błękitnymi] szkiełkami - diamencikami niby hehehe wyglada czadersko. jak w końcu przestanie na chwileczke sie ruszac to fote strzele i wam wysle. papapapap

jak to pedalska?! musi byc sliczna!! MAdzik..jakiego macha? ja nie chce macha :P

alez maluti ja ci wcale macha nie daje ty ty.. ;) ja po prostu macham wiesz )) robie...a ty sie czepiasz drobiazgów ;)

Cześć też macham ..... co prawda jeszcze nie wakacyjnie, ale

no to se pomachamy :D boszsz...ja to urlop mam dopiero w sierpniu...15 dni se wezme ;( polezałby se człowiek ze 2 miesiące na plecach nic nie robiac...a tu upały jak skur..yn a ja siedze w pracy i się poce...mamy co prawda jednen maleńki wiatraczek...ale phi....co on tam może...:(

cze laski! niedawno wrocilam z urlopu :)bylo zajebiscie! oprocz tego ze odwiedzilam rodzinke to wybralismy sie z lubym w gory. stary (patrz: luby) mnie poprostu zajechal na tych gorach, myslalam ze nie przezyje jutra, nogi mnie bolaly jak 150! zastanawiacie sie pewnie dlaczego.... poniewaz moj ukochany organizator wycieczki wybral pierwsza trase na swinice a z niej weszlismy na kasprowy..... ala, to naprawde bolalo! na swinice wchodzilismy po lancuchach (dalam rade) a potem zjezdzalismy na dupie po resztach sniegu i dalej na kasprowy (juz rady nie dalam). kwiczalam jak na swiniobiciu bo dla mnie taki dystans w jeden dzien to byla istna rzeznia! no ale jakos weszlam i gory jakos sie strurlalam. nie ma co, to byly najintensywniejsze 3 dni mojego zycia ;) aha jeszcze jedna wiadomosc! rzucilam tab. antykoncepcyjne wiec nie zdziwcie sie jesli kiedys napisze w dolkowie ze bede mamusia :P hehe leti jak tam przygotowania do slubu?

no tani - podziwam :) ja mam nadzieje że najintensywniejszą rzecza jaka zrobie na urlopie bedzie pójście z plaży na obiad ;) no no jakie plany :D baby bedzie czyco? supersko :) pamiętaj przez pierwsze 2 miesiące najłatwiej sie zachodzi - bo nie wiadomo do końca kiedy ma sie dni...ekhem płodne :) więc jak chcesz jakies blixniaki trojaki badź inna słodka cyferke, to wlasnie masz szanse przez te 2 miesiące :D oh jak fajnie bedzie :) jak bedzie ich 6 ...dasz jedno ???>>>> :D leti ty normalnie się hajtasz za 1 miesiąc , 1 tydzień i 1 dzień :D :D :D cudofffnie :) bedzie pięknie :D

duża buźka dla wszystkich ....a ja myślałam, że już tu nie bywacie ostatnio idzie mi trochę sprawniej w pracy i mam więcej czasu dla siebie w wolnej poszperam i poczytam co tam u mnie słychować ...u mnie niestety stara bieda w totka nie wygrałam i za mąż nie wyszłam ;)

przygotowania do ślubu.... dziecko.... zdane egzaminy.... szalone wyprawy po górach..... fajnie, fajnie :)

Ja też się opaliłam ... ale nigdzie daleko - w domu :D W kiecce ślubnej będę wygladać chyba jak Murzyn ... Mnie jeszcze czeka trochę zakupów, ślubnych i nie tylko. Tak, Madziku, to już bardzo niedługo - już się nie mogę doczekać :) A w sierpniu to musi być ładna pogoda, nie ma innego wyjścia... Tania, ale fajowa wycieczka! Myślę sobie gdzie my na poślubną pojedziemy. Jak znam życie, to wymyslimy coś w ostatniej chwili. Teraz mnóstwo załatwień, szczególnie dużo czasu zabiera nam zapraszanie gości :P Oho, Tania, co Ty mówisz.... może zostaniemy znowu ciotkami hihi :) U mnie się na razie nie zanosi, bo Ty mówisz, że rzuciłaś, a ja niedawno zaczęłam ... więc na razie na dzieciątko się nie zanosi :) A co Cię skłoniło do rezygnacji, długo brałaś? A z przygotowań.... jeszcze nie mam bielizny, rękawiczek i welonu. Ksiądz załatwiony, poradnia w trakcie (głupota!!). Najważniejsze rzeczy za nami, teraz tyko szczegóły ... :P

Udało mi się !!!!!!!! Wreszcie przewróciłam stronkę :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

o matko..Leti!! jak super!!! koniecznie zdajtka przesli.. bedziesz przepiekna panna mloda :)

Witam Dziewczyny fajnie ze zagladacie jeszcze ;) Zycze miłego dnia

....miłego dnia i udanego weekendu

malutka kope lat -> co tam u Ciebie ???? bo, że Leti będzie niedługo prześliczną panną młodą to już wiem :)

leti musialam juz rzucic tabsy bo bralam tak dlugo ze az wstyd sie przyznac (6 lat ), no i mialam jeden bardzo istotny problem wywolany braniem tabletek (brak popedu sex...). pewnego dnia poprostu usiedlismy z miskiem i postanowilismy sprobowac bez a jak mialam urlop w polsce to polecialam do gina sie skonsultowac, no juz mi minelo 3 tyg bez brania tabsow. ;). teraz czuje ogolny balagan w swoim organizmie: bol brzucha jajnikoiw nog ale jest dobrze ;) wytrzymuje. za 3 miechy mam znow odwiedzic gina i bedziemy sie zastanawiac nad dalsza antykoncepcja bo postanowilismy sobie ze bedziemy \"robic\" dzieci za 2 lata, no chyba ze przytrafi nam sie niespodzianka po drodze ;) . leti a ty jak sie czujesz po tabsach? jakie bierzesz ? bo ja bralam tri-minulet i byly zajebiste ma-dzik, milunia, malutka, leti i reszta

taniuszka :) a ja myślałam, że Ty baby planujesz :) dobrze, że postanowiłaś zrobić sobie przerwę bo podobno nie powinno się tak brać i brać .... buźka dla wszystkich