Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Behemot

Mam dzisiaj doła. Buuu...

Polecane posty

Maduś no co ty? To nie wiedziałaś że on z tobą tylko dla tych dzieci??? ;) A na boku pewnie ma wieszak by móc się z nim wśród ludzi pokazać. A tak serio to wg. mnie zachudzone kobiety wcale nie są takie piękne. Wszystko ma swoje granice. Odchudzanie też. Maduś jak powitanie z twoim kochaniem??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez przechodze w stan flustracji... ale to tylko wyłacznie moja wina...... chcę a nie mogę być dobra dla koleżanki z pracy..... jestem pewnie okropną świnią ale jakoś nie lubię gdy ona chodzi w mojej ulubionej bluzie.............. no nic na to nie poradzę..... tez jestem zła na siebię bo to tylko głupia szmata (bluza oczywiscie) ale mnie trochu skręca jak kolezanka przychodzi do pracy w swoim sweterku, po czym go zdejmuje i przebiera sie w moją bluzę.... i tak cały tydzień....co mam o tym myśleć.... że moja bluza to strój roboczy..... bo jest wygodniejsza....... ............... :( ............. jeju nie koleżeńska jestem, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawka
Halo.. czy to dobry adres? Mam doła... buuuu.... Przygarnij truskawkę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adres dobry....weryfikacja karty wstępu u behemotka... madusia -> a fe! ależ ty niekoleżeńska...a swoją drogą, koleżanka nie ma własnych ciuchów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powitanie z kochankiem? rany miałam go zwalić z nóg moim obiadkiem....niestety najpierw mnie zwalił z nóg sen. ukochany wrócił dopiero coś ok 2 w nocy........wypadek na drodze, czy cóś...... owszem zjadł, chyba pochwalił, ale nie dosłyszałam, bo usnęłam prawie z twarzą w talerzu..... dopiero nastepnego dnia byłam w stanie skakać, tulić, piszczeć i takie tam zagrania ratlerka...... ale słodko był... teskniłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawka
Behemotku.... buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu! Co mi pomoże? Jestem w pracy, mam doła... buuuuuuuuuuuuu............... Niech mnie ktoś przytuli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
truskawka! witaj! ............😘...... rany boskie! co sie dzieje! mów szybko! masz pączka i kakao! opowiadaj! behemotek poszła się.... poszła siusiu.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kitto! cięszę się czytając Twój smiech!!!! to znaczy że jest dla Ciebie nadzieja! ................ 🌻............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawka
No więc... chlip.. chlip... Zawaliłam test z angielskiego... 2 punkty mi brakowało.. I może nie jest to najgorsze, bo poprawię, bez problemu... Najgorsze jest to, że ja na codzień mówie po angielsku w pracy, i wszyscy byli pewni że zdam jako jedyna, a oni zdali a ja nie ;( Ale mi wstyd...... Jejkuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.................... Dlaczego tak się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
truskaweczko! mogę ci podać rękę! angielski uwielbiam, a miewam to samo - to się nazywa ZAĆMIENIE, ewentualnie PECH ważne, że ty wiesz co umiesz, bąź z tego dumna i nie przejmuj się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga
Witam moje Drogie, ale się opisałyście, chwilę mnie nie było a tu tyle do przeczytania: o wrednych sąsiadach i o wieszakach. Załamałam się też ważę 55 kg i chyba zapadnę sie pod ziemię ze wstydu. Już niemogę się doczekać kiedy koleżanka z pracy wróci z moim śniadaniem bo aż mnie skręca z głodu, ale mam dylemat może lepiej nie jeść, jakaś głodówka, to chyba wskazane w moim tragicznym stanie. Pozdrówka grubaśnice!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo nie ma sprawiedliwości na tym świecie. czasami to głupi przypadek.wiem jaki człowiek jest wtedy rozgoryczony - ale nie poddawaj się- skoro jesteś dobra- dasz radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madusiu - no właśnie to mnie frustruje...nie smuci, po prosru wkurwia...jak mam problem to wszyscy gadają \"przyjdzie na ciebie pora\", \"jest nadzieja\", \"masz szansę\", \"jeszcze się coś zmieni\"...itd... świra można dostać, jakbym była nienormalna!, zamiast konkretnej odpowiedzi - półsłówka miłosierdzia... ja nie jestem przypadkiem beznadziejnym, tylko potrzebuję wsparcia, moje otoczenie nie bardzo zdaje sobie z tego sprawę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
truskawka, no co ty! nie zaliczył Ci ten ktoś bo za dobra jesteś. pomyśl, że moze jak teraz ustnie badziesz to zaliczała, to błyśniesz jak gwiazdeczka! bedzie dooobrze ...................... :) ................ inguś! potworzyco! witaj! ............ 🌻..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga
Efciusia, nie jesteś sama masz tu nas. Był pewien okres w moim życiu kiedy długo czułam się samotna i nikogo nie miałam, czułam się samotna w domu i poza domem, ale spotkałam tą swoją drugą połówkę. Swoja droga to dziwne że ktoś zrwócił na mnie uwage, na takiego potwora z nadwagą, ale miałam szczęście. Myslę że i Ty spotkasz takiego ślepego, któremu swoją masą ciała przysłonisz cały świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kitto! he! wiem coś o tym! człowiek czasem kopa potrzebuje! te flustracje to niby skąd u ciebie, że faceta niet? rany... no tragedia! mogłabym napisać.... w twoim wieku, takie myśli, poczekaj, zobaczysz, znajdziesz i ty...... ale wiem jakie to wkurwiające i nie napiszę.... :) ..... mnie tez wiele rzeczy wkurwia: > jestem leń śmierdzący i mnie to nie rusza.... >dałam się owinąć facetowi wokół palca > po tym jak zwróciłam koleżance uwagę o tę bluzę to udaje że mnie nie widzi....też ma powód żeby mnie ignorować, nioe? > moja rodzina -> tauś ukochany jest chamem i prostakiem i nie mamy o czym ze sobą mówić >chodzę do kiepskiej szkoły > moja znajomosc j. ang jest porażająca... >poza tym jestem GRUUUUUBA jak szafa....... >jutro będę miała okres.... >nie mam się w co ubrać na wesele w ten weekend i pewnie przez to nigdzie nie pójdę. > mam napady ryku bez powodu >lubię krzysztofa krawczyka......................... :) >nienawidzę spotkań w towarzystwie znajomych z branży mojego lubego bo ni ch..ja nie mam pojęcia o czym mówią jak mówia o pracy..........i wtedy sie wkurzam, że jakas widocznie głupia jestem!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no madusiu, to widzę, że podobnie reagujesz na wkurwiające zdarzenia...wrrrr!...ale jakoś sobie poradzimy nie? ...a facecik by się przydał, co fakt to fakt...przytuli, pójdzie do kina, wysłucha... a tu buuuuuuu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga
Kitty, ale może ty poprostu jesteś za gruba, nie pomyślałaś o tym. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inga witaj, Truskaweczka 🖐️ Dostałaś już kakao i łakocie to powinnaś już toszkę uśmiechu złapać. Zostań z nami. Może nie zaliczymy ci tego testu nie zaliczymy ale postaramy się wesprzeć cobyś cała w tego doła nie wpadła. Przecież wiemy że jesteś boska z anglika i jeszcze pokażesz klasę. Pomyśl że to nie jest aż taka tragedia jak np to że my takie potwory grube jesteśmy :D Madusia> he he.. Byłam.... siusiu i już wróciłam.... Ufff co za ulga :D :D :D Inga> zamieszkasz z nami grubasami na biegunie. Jak ty to zrobiłaś że tak się upasłaś??? WSTYD I CHAŃBA !!!!!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawka
No cholera... Zajebisty topik w takim razie Przestałam brać pigułki więc mam non stop syndrom napięcia przedmiesiączkowego :o Mam ochotę przeklinać i głośno się śmiać... Dziwne, co? Mam ochotę wrócić już do domu, ale tam czeka na mnie sprzątanie, mam ochotę się narzreć, ale jestem gruba mam ochotę coś zrobić, ale jestem leń mam ochotę coś "stworzyć", ale nie mam pomysłu I ten pieprzony angielski :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inga -> dokładnie, że też wcześniej o tym nie pomyślałam, przecież to takie oczywiste: jesteś gruba = nie masz faceta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kitto! trochę wolnego czasu na rozglądniecie sie i bedzie ten facecik.... łatwo sie mówi gdy się go ma.......... nie? mnie po 4 latach rzucił taki ch...j zł...ny i przez pewien czas nie miałam nikogo... a tak bardzo chciałam kogos kochać.... i żeby on mnie kochał.... ooooj! czysty przypadek. szast-prast i sie pojawił...kiedy juz staraciłam nadzieję...... i wiem jakie to było denerwujące jak kolezanki mówiły że tego kwiatu poł swiatu i takie tam!!! wrrr! jak łatwo popaśc w depresje!! wszystko cie wkurza, i tracisz wiarę,że bedzie lepiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×