Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malta

WRZESIEŃ odezwijcie się wrześniówki!!!

Polecane posty

Gość Mała25
Też sie właśnie zastanawiam co sie z Wami kobitki dzieje :) chyba nie muli Was tak ze sie ruszyc nie mozecie, ja jutro wybieram sie do lekarki zobaczymy co mi powie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam straszny katar i chyba na dlugo w domu utknelam. Dobrze ze pogoda nie sprzyja spacerom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Ja chcąc nie chcąc mimo pogody na dwor musze wyjsc zeby przewietrzyc Robaczka ktorego juz mam i przy okazji ja sama sie wywietrze, kobietyjak juz bedzie czas na kupno wuzka :) nie kupujcie ze skrętnymi kołami bo mozna oszalec!!! Mam Polaka Oriona na duzych kołach i to jest to ale z racji ciąży musiałam kupic cos lżejszego bo mieszkam na 2 pietrze, ale to niewazne to dopiero za jakis czas pisze tak bo zadna nic nowego nie pisze, a juz sie zdazyłam przyzwyczaic do sprawdzania poczty i odpisywania różnych rzeczy na temat ciąży, a miło pogadać z innymi kobitkami w takim samym "stanie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majaja
Ja po powrocie z pracy wyprowadzam zwykle naszą sunię, ale to chyba tylko wychodzi na zdrowie mi i brzuszkowi. A poza tym ta spóźniona zima jest idealna na spacery, przynajmniej u mnie. Nie jest zbyt zimo, w W-iwe ok. -3, biało i czyściutko, a psina tak śmiesznie skacze po zaspach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 12 tc
czesc no ja na temat swoich mdłosci moglabymjuz ksiazki pisac. Zwlaszcza przez ostatnie 3 dni było okropnie ! Do tego wczoraj doszedł ból glowy, najprawdopodobniej od pogody. Dzis tez jestem przymulona. Dziweczyny, pocieszcie, ze to minie ! Jestem w 12 tygodniu, niby do 14-go powinno minąc wszystko i wtedy cięzarna "rozkwita". Jejku, jak ja na ten rozkwit czekam, to sie w pale nie miesci ! Teraz doslownie nic nie moge robic i to mnie dobija, nie wazne jest dla mnie, ze to "dla dzidzi" - ja przeciez zyję i mam tez swoje obowiązki ! A swoją drogą nie wiem czy Wam pisałam, ze jak mnie mdli albo czuję sie słąbo, to jest mi strasznie zimno. Mąz po domu w krotkim rekawku chodzi a ja dwie warstwy dlugiego rękawa i jeszcze pod koc się muszę władowac... Normalnie mam juz dosc. Do lekarza ide w czwartek (nareszcie !), moze cos poradzi, moze uspokoi. A Wy trzymajcie sie zdrowo i ciepło ! A komu juz definitywnie przeszły mdłosci niech napisze, w ktorym tygodniu. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mimo tego zapewnienia wyszlam wczoraj do sklepu. Kielce sa jak po klesce zywiolowej, ludzie ulicami chodza bo chodnikow nie widac :P i sypie caly czas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta24
TABELA NICK.................TERMIN......ILOSC PRZYBRANYCH KG.....PLEC ANIA...................03.09.05..........?............................? SKARBELEK...........17.09.05...........?...........................? ADA55.................17.09.05..........?...........................? MALTA................18.09.05...........?............................? MAJAJA................10.09.05........?............................? DIODA................ 24.09.05 .........? .........................? ASIK28.......................?..............?..............................? ASIA25.................09.09.05...........?..........................? MARTA24 ................09.09.05............?.........................?___________________________________________________________

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARTA24
Wpisałam się już do tabelki;) Cześć wszystkim :) Przeczytałam od deski do deski wszystkie wypowiedzi. Podniosły mnie na duchy. Nasze zimno, mdłości, powonienie nadwrażliwe. Wszystko strasznie upierdliwe a jednak uśmiechałam się czytając że to "normalne" w ciąży. Mniej się martwię. Na mdłości pomaga mi sok z cytryny- wciskam go do herbaty lub wody. Praktycznie wymiotowałam dwa razy od początku poczecia. Około 9 tygodnia było najgorzej. teraz czasami mnie odrzuci jakis intensywny zapach. W poniedziałek dowiem się o wynikach badań. Wogóle o dzidzi dowiedziałam się bardzo późno - po leczeniu antybiotykami. Przeraziłam się nie na żarty a do tego trafilam do szpitala. wszystko już dobrze. Tydzien temu widziałam 2 raz Brzdąca na USG- cały dzien fruwałam w powietrzu:)) pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Byłam dzis u lekarki, wyniki mam super :) to ekstra bo z pierwszym bomblem mialam anemie i teraz tez sie bałam,powiedziała mi ze wszystko jest w pożądku, położna zwazyla mnie i mam cale 54,5 kilo :) czyli przytyłam 1,5 kilo, mam fuksa ze nie wymiotuje (siostra zyga z 3 razy dziennie i fatalnie sie czuje) a mdłości juz tez jako tako przeszły tylko z rana musze szybko cos zjesc bo inaczej slabo mi. teraz mam 11/12 tydzien. Napiszcie jakie macie zachcianki :) czy jeszcze nie bierze Was, ja uwielbiam kwasiory :) ogóreczki kiszone cytrynka i inne wynalazki ale ogórków kiszonych z drzemem jeszcze nie próbowałam a słyszałam, ze i takie wynalazki kobity jedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 12 tc
hi hi, ogórek z dzemem, nieźle... to ja tak nie mam. W zasadzie jesli chodzi o "odrzut" to tylko na smazone mięso, np od czasu gdy sie dowiedzialam o ciązy nie zrobiłam ani razu kotletów schabowych, ktore w normalnym stanie uwielbiam. Ogolnie jakos unikam mięsa, tak sama z siebie nie mam ochoty. I to koniec "dziwactw" z mojej strony. A wczoraj w przypływie dobrej energii (tzn zamiast normalnego ostatnio spania całe popoludnie) zrobiłam gar bigosu, bo taaaaaką mam na bigos ochotę :P pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jakies fluidki - ja tez nagotowalam bigosu, a dzis barszc bialy wcinam - czyli koszernie u mnie. Mdlosci mnie znowu opuscily, ale za to jak mnie dziasla bola... oj oj no i dalej katar i gardlo boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a jak u Was z wagą? Wczoraj wazyl mnie lekarz i okazało się, że przytyłam 2 kg. maleństwo ma juz przeszlo 7 cm i jest bardzo, bardzo ruchliwe, do tego stopnia, że lekarz nie mógł go spokojnie zmierzyć... To wczorajsze badanie (w 12,5 tygodniu) wykazało, że płód nie ma żadnych wad genetycznych. Miałyście już to badanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda wrzesniowa
mnie to badanie czeka za tydzien, a tymczasem dzis mam wizyte u gina i moze tez zrobi USG (bo ma nowe i bardzo się z niego cieszy he he he), dzis pierwszy dzien 13-go tygodnia. No zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majaja
JA na usg idę dopiero 21.03, to będzie chyba 14 czy 15 tydz, zgubiłam kalendarz i gubię się w obliczenia. Ale mam problem, wczoraj upadłam na schodach, tzn, poślzgnęłam się i zjechałam na pupie i plecach, rzadnej krwi nie zauważyłam brzuch mnie trochę pobolał ale może z nerwów, bo bardzo się przestraszyłam. Myślicie że są powody do obaw??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta24
Myślę że zjazd po schodach nie skrzywdził dzieciaczka. W końcu jest taki mały w wilekim bąblu płynów które go przed takimi wypadkami chronią. Ale to tylko opinia - dla świętego spokoju zapytaj lekarza albo doświadczoną mamę. U mnie za to pojawiała się mdłości okrótne. Nie mogę doczekac się poniedziałku- wniki badań i konsultacja z doktorem. uch...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majaja moj lekarz mowi, że dopoki nie ma krwawienia to nie ma powodu do obaw. Najważniejsze, ze zjechalas na pupie a nie upadłaś na brzuch. Szczescie w nieszczesciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 13 tc
hej hej no bylam wczoraj, wyniki mam b. dobre, poza cisnieniem hiper niskim 80/50 (!!!) USG mialam, chociaz okazalo sie, ze ono ma dosc małe powiększenie i nie mozna ocenic za wiele, no w kazdym razie dzidzi ma 6 cm, macha rączkami i nózkami, serduszko bije :), a głowę ma taka duza jak reszta ciała hi hi, no i widać juz nosek i lekarza powiedzial, ze fałd karkowy czy cos jest ok i zwoje mozgu (chyba) tez ok. A za tydzien mam juz bardziej fachowe USG, juz płatne, no i tam pewnie powiedzą mi duzo więcej. Musze konczyc, bo mąz mnie goni do roboty hi hi. Trzymajcie się zatem (i ostroznie na schodach !)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dioda czy ty piszesz o trójwymiarowym usg? Ja słyszałam że takie badanie jest bardziej dokładne ale podobno jest droższe - około 600 zł. Która z Was myśli o takim usg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 13 tc
nie, ja mowie o zwyklym, po prostu moj gin państowowy tez ma USG, ktore robi mi co wizyta i za nie nie płacę, dlatego napisałam, ze to "na miescie" bedzie płatne (50 zl) milego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majaja
Dostałam reklamę przychodni w W-wie z cennikiem, gdzie usg trójwymarowe z zapisem na cd z opisem itd, kosztuje 150 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam tego problemu, bo w kielcach nie ma takiego usg. Ale ten czas leci. Dopiero wczoraj sie zorientowalam ze w srode musze isc do lekarza juz, a przeciez dopiero co bylam. Teraz juz bedzie duzo wiecej widac, ciekawe kiedy sie dowiem czy to chlopiec czy dziewczynka. A wlasnie przed chwila myjac wlosy nad wanna spuscilam w niej zloty pierscionek. :( . Pierwszy ktory dostalam od meza. Moze sie go jeszcze uratuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 13 tc
ojej, musicie sie jakos dostać do syfonu na dole... a u mnie wyglada na to, ze mdlosci minely, ale zmeczenie zostalo i codziennie nieomalze musze sie polozyc na 1-2 h np o 13-ej, co mnie niezle wkurza, bo wtedy mam najlepszy czas na robote. No i obiad tez jakos w tym czasie musze gotowac, wiec przez spanie wszystko mi sie pieprzy i jestem zla. Aha, no i mam dosc tej zimy serdecznie, bo strasznie mi zimno ciągle teraz, kiedy jestem w ciazy. No, i to tyle marudzenia ;)/ Pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majaja
Dziewczyny! A kiedy zaczynacie kupywać wyprawkę?? Ja myślę, żeby po świetach czyli po spotkaniu z bratową która w tym roku rodziła i pytanku czy coś po nich odziedziczymy. Dużo tego jest i tak na raz to dwóch wypłat by nie starczyło i no i nie daj Bóg dzidzia się pospieszy to może być kłopot.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dioda 13 tc
juz po swietach ? wow my tam postanowilismy zainteresowac sie tematem w wakacje dopiero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta 24
Oj wyprawka? JA na razie jestem w fazie obmyślania wszelkich możliwych badań i rozwarzania na temat ich inwazyjnosći w dziecko. Może na święta już dostanę w prezecie ubranka dla dziecka - to się ubawie :D Znając jednak moją rodzinkę moge się spodziewać hhihi Tez mi strasznie zimno, ale dzisiaj jakbym wiosnę poczuła przez otwarte okno. Mam więc nadzieje, że już niedługo pomarznę. O a co z ubraniami ciążowymi- musze stworzyć kolejce na lato ;) z odpowiednimi wszywkami do poszerzania :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze nic nie kupuje ale ogromną przyjemność sprawia mi chodzenie po sklepach i oglądanie wózków, łóżeczek. Troche mnie ceny przerażają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Hej kobity! Ja o wyprawce myślałam dopiero w 8 miesiacu-jak mówiła moja mama zeby nie zapeszyć, teraz bede miała miej do kupowania :). Byłam wczoraj na USG i powiedziała lekarka, ze czynnosc serduszka prawidłowa ale nie mogła Robaczka zmierzyc bo taki był ruchliwy, nastepna kontrola za miesiac i wtedy pomierzy dokładnie. I mnie choroba dopadła najpierw leczyłam meza i synka a teraz sama mam 38 stopni goraczki, zimno mi strasznie i kaszle byłam u lekarza i przepisała mi Bioparox na gardło i do nosa i Ascorutical powiedziała ze bioparox działa miescowo i nie ma wpływu na ciąze ale boje sie to brac, bo jakby nie było to 3 miesiac a mówia ze pierwsze 3 miesiace najlepiej nic nie brac. A wy co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez wyprawka sie zajme pod koniec ciazy, aby nie zapeszac. Co do lekarstw to wydaje mi sie ze lekarz wie jednak najlepiej. Dzwonila dzis do mnie babcia i dala mi do myslenia: otoz zapytala sie czy nie mysle o wizycie w cENTRUM zDROWIA mATKI pOLKI albo jakims innym szpitalu specjalistycznym. I nie wiem wlasnie co z tym fantem zrobic. A Wy jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×