Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malta

WRZESIEŃ odezwijcie się wrześniówki!!!

Polecane posty

No na szczęście u nas się uspokoiło z jedzeniem. Dziś już normalnie jest i jemy z cycków bez stękania :) Eeeech - jak mi się nie chce iść do pracy - mówię Wam, dziś byłam i załatwiałam urlopy, zaległy i bieżący więc do końca lutego siedzę w domu z myszą :) Ja mam szczęście bo babcie na emeryturach więc jak wrócę do pracy to babcie się będą zajmować małą, a co do opiekunek to chyba też wolałabym żłobek niż obcą babę w domu - tyle się teraz dziwnych historii słyszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Ja na razie siedze w domu zrobaczkami a to z tego wzgledu, ze bedac w ciaży z synkiem zakłąd sie rozsypał i w miedzy czasie skonczyłam studia teraz w lutym koncze drugie i nie mam ochoty isc do pracy jako szfaczka czy krojczy więć bede szukać pracy jako nauczycielka matematyki ale kiedy to jeszcze nie wiem bo szkoda mi moich robaczków. A babie niebardzo, jedna pracuje a druga 12 kilometrów od domu i opiekowac sie ma Igą - córcią siostry wieć tez odpada. Byliśmy dzis na szczepieniu, plakała niemiłosiernie kruszyna, moge zaktualizować tabelke, mam wiarygodne pomiary :) NICK ...............IMIĘ ............WIEK.......... WZROST ........WAGA MAMY............. DZIDZI ..........TYG ...............CM .............GR Ania79..............Iga................12.................67.............6120 Ola 27...............Karolina.........13.................60.............6300 Macierzanka.......Mateusz.........11.................62.............6100 Inga29..............Zuzia.............9,5................65.............5100 balninka_bb........Paweł...........13,5................67.............5000 Mała25..............Oliwia............14..................62..............5650 Marta 24...........Basia..............12...............61............5900 Asiak................Michał.............13,5..............67............6800 ciężarówka........Oliwia.............11.................62............5500 majaja..............Miron..............13................68?............8200

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majaja - a moze warto jeszcze piersia w domu karmic? a do zlobka nie mozna dawac swojego mleka. Ja tez jestem za zlobkem - tylko latwo dzieci choruja- ale z innych punktow widzenia jest oki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a my byliśmy dzisiaj u neurologa. Wszystko niby ok, lekarz zadowolony Paweł jeszcze bardziej- gadał i śmiał się do niego no ale jutro ide na rehabilitację.Niby jeszcze sa odruchy wczesniacze i lepiej teraz ćwiczyć to szybko zanikną.No zobaczymy co jutro będzie. Został przy okazji zważony to też poprawię tabelkę. w drugiej połowie stycznia będzie szczepienie to się okaże jaki jest długi a rośnie jak na drożdżach. Juz te spiochy 0-3 miesięcy sa za małe teraz kolej na 3-6.Aż się boje co bedzie dalej... NICK ...............IMIĘ ............WIEK.......... WZROST ........WAGA MAMY............. DZIDZI ..........TYG ...............CM .............GR Ania79..............Iga................12.................67.............6120 Ola 27...............Karolina.........13.................60.............6300 Macierzanka.......Mateusz.........11.................62.............6100 Inga29..............Zuzia.............9,5................65.............5100 balninka_bb........Paweł............17................67?.............6310 Mała25..............Oliwia............14..................62..............5650 Marta 24...........Basia..............12...............61............5900 Asiak................Michał.............13,5..............67............6800 ciężarówka........Oliwia.............11.................62............5500 majaja..............Miron..............13................68?............8200

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Część powracała do pracy a ja do szkoły. I nic mnie tam ciekawego na dzień dobry nie czeka. Sesja..... Jutro mam egzamin z prawa cywilnego i z gospodarki buuu..... Nic jeszcze nie umiem więc całą noc będę zakuwać i rano bo mam jutro na 16. Zyczcie mi babeczki powodzenia bo nie wiem jak to będzie. Szkoda mi to wszystko zostawić bo to już oststni rok i praca dyplomowa z prawa administracyjnego z która też nie wiem jak sobie poradzę. Nie chce mi się jak cholera i wszyscy mówią mi że powinnam to zostawić i zrobić za rok ale tłumaczę sobie że tylko ten rok i koniec i że moja pindzia będzie miała lepiej bo matka jako tako wykrztałcona i może z lepszą praca, więcej kasiorki na zabawki i wakacje :-)..... Dobrze że za marzenia nie karają ;-) Spadam Kodeks Cywilny czeka ... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykSZtalcona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxylady
Cześć dziewczyny ! Widzę, że nie tylko mój Patysiek chodzi na rehabilitację, ale tez Balbinkowy się wybiera. Bardzo dobrze Balbino, muszę ci powiedziec, że mój koteczek po 2 tygodniach ćwiczeń ma wszystko w normie, no ale dalej ćwiczymy żeby było super. W ogóle rehabilitantka stwierdziła, ze Brunek ma słabe mięśnie brzucha i to jest jego problem, ale de facto to jest najmniejszy z problemów jakie mógłby mieć, więc jestem happy. Widzę, że majaja się wstawiła za moim heretyckim podejściem ;) Wracając do tematu, któryt z resztą widzę niewiele osób zainteresował, mówię, że ja nie moge przyrzec, ze swoje słonko wychowam w katolickiej wierze, bo ja wierzaca nie jestem. Będzie chciał posłuchac o katolickiej Bozi, to pogada z jednym swoim wujkiem, naszym kumplem, który katolikiem jest, ale szczęśliwie myślącym. Pozdro PS: Ostatnio czuję się zniewolona tym zyciem matki w domu. Pewnie dlatego, że jeszcze 4 razy dziennie ćwiczymy, no i musże się pod to ustawić. 3majcie się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga29
Witam w Nowym Roku!Ale miałam jazdę w noc sylwestrową.Mieszkamy blisko ratusza więć o 12 w nocy oczywiście rozlegał sie huk sztucznych ogni plus petardy na całym osiedlu.Kanonada jak na wojnie trwała dobre pół godziny.Malutka się oczywiście obudziła i tak sie wystraszyła ,że cała noc nie mogła spać i wisiała na cycku.A tak w ogóle to nie najlepiej u niej z zasypianiem ostatnio.Zaczynam sie zastanawiać czy ona sie najada przed snem.Przed zaśnięciem opróżnia obie piersi,zasypia ładnie ale po kilkunastu minutach budzi się i dalej chce ssaać.Czasem budzi się kilka razy.Podsuwam jej cycka ale obawiam sie że nic jej nie leci bo takie wydojone.Mała sie denerwuje i taki scenariusz powtarza sie juz od tygodnia.Chciałabym karmic tylko piersia do pół roku ale nie wiem czy dam radę. Moja córcia przekręca sie już z brzuszka na plecki i piszczy głośno.No i grzechotkami się juz fajnie bawi. Wspólczuję majaja ,powrót do pracy i zostawienie tak malutkiego dziecka to ciężka sprawa.Ja wracam do pracy na początku marca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga29
Uaktualniam tabelkę,jesteśmy po szczepieniu i ważeniu malutkiej. NICK ...............IMIĘ ............WIEK.......... WZROST ........WAGA MAMY............. DZIDZI ..........TYG ...............CM .............GR Ania79..............Iga................12.................67.............6120 Ola 27...............Karolina.........13.................60.............6300 Macierzanka.......Mateusz.........11.................62.............6100 Inga29..............Zuzia.............13,5................65.............5300 balninka_bb........Paweł...........13,5................67.............5000 Mała25..............Oliwia............14..................62..............5650 Marta 24...........Basia..............12...............61............5900 Asiak................Michał.............13,5..............67............6800 ciężarówka........Oliwia.............11.................62............5500 majaja..............Miron..............13................68?............8200

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uaktualniam tabelkę. Moja mysza też już się przekręca (od jakichś 2 tygodni) więc leżenie na brzuszku definitywnie się skończyło... Moja małą nie piszczy ale tak śmiesznie \"krzyczy\" radochę ma przy tym nieziemską bo pyszczek uchachany wtedy jest na maksa... Foxylady - ja też (narazie??) nie chrzczę (mąż heretyk :) ) nawet ślubu kościelnego nie mamy... nie wiem może na wiosnę się skuszę... narazie przed nami \"Wizyta Duszpasterska\" w bliżej nieokreślonym czasie. Majaja - jak spsułaś laktator?? - hehehehe :) Buźka NICK ...............IMIĘ ............WIEK.......... WZROST ........WAGA MAMY............. DZIDZI ..........TYG ...............CM .............GR Ania79..............Iga................12.................67.............6120 Ola 27...............Karolina.........13.................62?.............6700 Macierzanka.......Mateusz.........11.................62.............6100 Inga29..............Zuzia.............13,5................65.............5300 balninka_bb........Paweł...........13,5................67.............5000 Mała25..............Oliwia............14..................62..............5650 Marta 24...........Basia..............12...............61............5900 Asiak................Michał.............13,5..............67............6800 ciężarówka........Oliwia.............11.................62............5500 majaja..............Miron..............13................68?............8200

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola - nie mam pojecia, ja po prostu zdolna jestem, ten mój pierwszy, aventu po prostu przestał ssać , cos się musiało rozszczelnić, ten drugi jakoś się zatkał i mleko do butelki przestało lecieć. Za to leciało wszędzie dookoła, więc siedział wczoraj w pracy cała oblana mlekiem. Ania - niby czemu mleka do żlobka nie można przynosić?? Ja noszę, odciągam w pracy, wsadzam do lodówki, przenoszę w torbie termoizolacyjnej. Miałam drobne kontrowersje na tle w czym może być przechowywane, ale żeśmy się dogadali. Dla mnie to istotne, bo im dłużej karmię tylko piersia tym mniejsze ryzyko alergii. Nie znam się na prawie, ale z tego co czytałam Sanepid nie zabrania przynoszenia żywności z zewnątrz, byle żłobek miał odpowiednie warunki do przechowywania i podgrzewania, a mój ma. Zresztą panie w żłobku chyba wiedzą co robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To se poprzednio uaktualniłam... bez wieku Kurcze ja od marca wracam do pracy i zastanawiam się że muszę chyba zacząć sobie też mleko ściągać i przyzwyczajać małą do butelki, bo potem może będzie lament że cyca nie ma tylko butla?? Majaja - Ty przyzwyczajałaś Mirona wcześniej przed żłobkiem?? A jak znosi przestawienie na butlę?? No i laktator - Avent mówisz dobry?? Bo się właśnie zastanawiam nad kupnem i nie wiem jaki kupić. NICK ...............IMIĘ ............WIEK.......... WZROST ........WAGA MAMY............. DZIDZI ..........TYG ...............CM .............GR Ania79..............Iga................12.................67.............6120 Ola 27...............Karolina.........16,5...............62?.............6700 Macierzanka.......Mateusz.........11.................62.............6100 Inga29..............Zuzia.............13,5................65.............5300 balninka_bb........Paweł...........13,5................67.............5000 Mała25..............Oliwia............14..................62..............5650 Marta 24...........Basia..............12...............61............5900 Asiak................Michał.............13,5..............67............6800 ciężarówka........Oliwia.............11.................62............5500 majaja..............Miron..............13................68?............8200

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majaja tam mial byc znak zapytania. Chodzilo mi o to czy mozna przynosic to swoje mleko czy nie, bo ja sie na tym nie znam, a zrozumialam, ze Miron je z butelki tzn sztuczne mleko. Wiec sie nie nerwuj. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania - sorry, fakt nerwowa jestem, za mało spię, Mały cyrki ze spaniem urządza, spi tak niespokojnie, ze wczoraj zostawiony na 5 minut, mało nie spadł z materaca i generalnie bez mamy nie chce spać. Ola - ja przyzwyczajałam wcześniej, bo zostawiony z tatą, wył i nie chciał jeść, ale dość szybko załapał, ja zaventu jestem zadowolona, łatwo mi się ściąga i piersi nie bolą. W marcu to będzie miała pół roku, myślałam, że ty już wprowadzasz stałe pokarmy, mieszacie mi się, hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagcia
Witam wszystkie mamusie w Nowym - jakże dobrze się zapowiadającym - Roku 2006. Dobrze się zapowiada bo są z nami nasze bobaski. Tak czytam sobie i myślę, czy naprawdę uważacie że żłobek jest dużo lepszy od opiekunki do dziecka? Jakoś nie pomyślałam wogóle o żłobku tylko od razu nastawiłam się na nianię i teraz zabiłyście mi ćwieka. Wracam do pracy od połowy stycznia i nie wiem co robić. Polecone nianie są zajęte, ale mam jedną poleconą z kolei przez jedną z nich. Może niepotrzebnie odrzuciłam myśl o żłobku. Można się wykończyć. Czy w tym Państwie nie mogliby wprowadzić naprawdę prorodzinnej polityki, która pozwalałby matkom opiekować się dzićmi a nie becikowe. Na razie kończę, bo kruszynka się budzi. A propo czy wasze maluchy dużo jeszcze śpią w ciągu dnia, bo moja śpi do południa godzinę potem w czasie spaceru ok 2 godz. i po południu godzinę, a w nocy plus minus od 21 do 7.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadam na chwilkę w przerwie od nauki :-( Dzisiaj wielki dzień Ja mam laktator Medela i jestem bzadowolona . Mam go od samego początku i w chwilach kryzysowych typu nawał pokarmu był ybawieniem a ja bardzo inteligentna jak miałam nawał to jeszcze sobie piłam sok malinowy :-) nie wiedząc że jeszcze bardziej pobudza laktację , więc leciało ze mnie ciurkiem i pompowałam non stop :-) Moja mała też ma problemy z zasypianiem. Biorę ją do cycka, troszkę zje ale większość czasu sobie cmoka. Potem jak zaśnie mój mąż bierze ją na ręce i jak się odbije (a czasem nie) kładziemy ją do łóżeczka i po ok 10 min krzyk. Nie wiem co robić i czemu tak się dzieje. Z kolei jak ją odstawię od piersi przed zaśnięciem to krzyczy jak opętana więc pozwalamy jej zasnąć przy cycku . A propos byka to nie czepiaj się 'ktosiu' bo nie jest prostą sprawą pisać w śpiechu z dzieckiem na ramieniu. Jak będziesz miał/miała dziecko to zrozumiesz że pisze się szybko i bez zastanowienia :-p Majaja - nie dziękuję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A bo wiesz Majaja miałam zamiar ale moja pediatra zaleciła do pół roku tylko cycek i w sumie to przecież nie mogę po tym pół roku nagle odstawić małą od mojego mleka a wciskać jej na siłę jakichś innych rzeczy. Poza tym próbowałam dawać jej jabłko i tak się krzywi jakby to trucizna była więc mam obawy że będzie trudno jej wprowadzać jakieś nowe smaki, chociaż niby rumian wciąga bez zastrzeżeń.... A mleka modyfikowane to co tu dużo gadać - drożyzna.... zamówiłam już ten laktator aventu - mam nadzieję że się sprawdzi. Poza tym to może zacznę ściągać i małą z butli karmić to więcej swobody będzie bo w razie czego wtedy nie problem zostawić małą nawet na cały dzień komuś pod opieką a samemu się wybrać np na dłuuuuugie zakupy, teraz w ciągu dnia to się nie mogę oddalić na dłużej niż 2,5 godziny bo mała chce jeść. A dziś w nocy znów jakiegoś potwornego głoda miała bo wciągałą cycy co 2 - 3 godziny. Gówno się wyspałam, ale ona tak ma co jakiś czas, normalnie to juz tylko jedno karmienie w nocy jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewne rzeczy wie sie bez zasta
nawiania:pppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hello :) jestem po rehabilitacji, w sumie mi się podobało. I nie jest żle, chodzi o to aby mały szybciej chwytał zabawki- bo na razie to się na nie patrzy. Rehabilitant (niczego sobie facet ;) ) pokazał mi co robic i za tydzień na sprawdzenie.Mały był zadowolony i smiał się wniebogłosy i gaworzył do niego (ostatnio syn mi się zmienił nie do poznania- towarzyski że hej) :D co do jedzenia- ja daję cyca i butlę i uwaga...do butli wrzucam łyżeczkę kaszki ryzowej bezglutenowej.Trawi ok, raczej nie ulewa a jak smakuje. Próbowałam z kaszką kukurydzianą ale to wyrzyguje i daję spokój. Soczek z marchewki pije natomiast jabłuszko nie toleruje- po nim puszcza bąki i brzuszek go boli. Kupiłam zupkę jarzynową z gerbera od (4 miesiąca jest) ale wypróbuję ja za tydzień - jutro ma mały 4 miechy, szybko czas leci.Niech juz zaczyna poznawać smaki bo samym mlekiem go nie wykarmię inaczej by siedział mi cały czas na cycu.A ja nie mam tłustego pokarmu, ściągałam laktatorem mleko aby sprawdzić jak wygląda i ten kozuszek wcale gruby nie jest. Co prawda nocne mleko jest tłustsze od dziennego a może mi się tylko tak wydaje.Wyczytałam że o każdej porze dnia jest inne mleko,ile w tym prawdy nie wiem. Do pracy wracam w połowie marca i mam zamiar wtedy karmić go cycem tylko na noc i rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a Ty ktosiu mądraliński jak Ci nie pasuje to idź na inne forum. Nikt cię tu nie zapraszał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
zapomniałam- zasypianie- nie chcę zapeszac ale nie mam problemu- po kąpieli- mleko z kaszką i 15 minut dzieciątko grzecznie śpi. W nocy tak samo, zje, odbije mu się i śpi. Tak do 6 rano. Wtedy oczy otwiera i trzeba z nim rozmawiać.Jak go ignoruję to się wydziera. Ot kochany mały człowiek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
zapomniałam- zasypianie- nie chcę zapeszac ale nie mam problemu- po kąpieli- mleko z kaszką i 15 minut dzieciątko grzecznie śpi. W nocy tak samo, zje, odbije mu się i śpi. Tak do 6 rano. Wtedy oczy otwiera i trzeba z nim rozmawiać.Jak go ignoruję to się wydziera. Ot kochany mały człowiek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga29
Cześć,mam pytanko.Dziewczyny jak podgrzewacie odciągnięte mleko?wydaje mi się,że nie wolno go przegrzewać,bo zawarte w nim przeciwciała to białka.A białka jak wiadomo ulegają zniszczeniu juz w temp.40 stopni.Chyba trudno tak w garze z wodą ogrzać to mleko do temp.np 37 stopni?Ja właśnie też mam zamiar małą przyzwyczajac do butli żeby szopek nie było jak pójdę do pracy.Narka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inga - trochę zaniżyłaś tę temperaturę chyba, 40 stopni to normalna temperatura w Australii np, o ile dobrze pamiętam to białko zaczyna ścinać sie w temperaturze 60 stopni. Szybko nabierzesz wprawy, bo faktycznie nie powinno sie zagotować go, bo giną przeciwciała. A mój chory, już, myślałam że będzie odporniejszy, ale to pewnie przez te cholerne powiętrze w mieszkaniu, obowiązkowo w sobotę muszę wysłać męża po nawilżacz. W nocy dostał gorączki ale niedużej 38,6 i po czopku szybko spadła. No zobaczymy tata idzie do lekarza, a ja w pracy siedzę jak na szpilkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majaja - oby nie zadne paskudztwo sie do dzidzi przyplatalo. A my tez spapusialysmy na kolacje kleik ryzowy tyle ze na maminym mleczku i......... spala od 21 do 7. Ciekawe czy to rzypadek czy nie?? Najgorsze jest to ze musialam pol dnia sie meczyc zeby odciagnac to 70ml. Najlepiej i tak idzie mi recznie. Zaraz zaczynam od nowa. Poza tym soczki pijemy -raz chce raz nie, nie bede wmuszac. jabluszko z gerbera jest narazie tez cacy, ale takie normalne utarte beeeeeee. I tak bede troche powoli eksperymentowc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Moja ma to samo z zaśnieciem, jak zaczynam usypiac po kąpaniu to jest tak o 17.30 to zasnie koło 80 prześpi sie od 20 do 40 minut i póżniej budzi sie ozywiona i szaleje z pół godziny i znowu usypianie i tak co usnie to ja odłoze do łózeczka i tak ze trzy razy az zasnie na dobre tak przed 23. I budzi sie tak kolo 3 na jedzenie i póżniej znowu po 2 - 3 godzinach i tak koło 5 czy szustej to juz czesto sie budzi i dłuzej jak do 8 to zadko sypia. W dzien tez sa problemy jak usnie to czesto sie budzi i zamiast spac 2 godziny bez przerwy to budzi sie i ja kołysze i w sumie to przespi te 2 godziny ale w tym ja godzine ja kołysze takze spanie ma straszne. Mojja niedawno skonczyła 3 miesiace i tez myslałam o kleiku czy kaszce ryzowej. A jabłuszko to uwilbia, skrobie jej łyżeczka i mlaska zadowolona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
czesc, nie doczytalam Was do konca, zostala mi ta strona, ale mam pytanie - jak ze spaniem w nocy u Waszych dzieci teraz tj w 4 miesicau ? My spimy przy cycu i jest CORAZ GORZEJ, tzn coraz wiecej pobudek. Hm, skonczę potem, bo musze leciec, a w ogole to mam męza chorego od 1 stycznia i mam przesrane, bo zero pomocy :( Lipny początek roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×