Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malta

WRZESIEŃ odezwijcie się wrześniówki!!!

Polecane posty

Hej babki! Zastanawiam się poważnie nad tym czy małej nie oddać do żłobka. U nas w pipidówce jest tylko jeden. Myśle sobie nad pójściem do pracy. Chyba przyszedł u mnie taki czas że mam ochotę trochę wrócić do normalności, do normalnego tempa życia bo teraz zaczynam czuć że czas mija a ja stoję w miejscu. Tylko qrcze nie wiem jak moja zniesie rozstanie z mamusią i mnie trochę cofa myśl że obce baby mają się nią zajmować i czy jej tam czegoś nie zabraknie może czułości. Z drugiej strony jest ten kntakt z innymi dziećmi a mała do dzieci się garnie inne zabawki, zabawy z Panią itp. Chyba bardziej się rozwinie niż w domu bo nawet jak się bedę bardzo starać to nie dam jej tyle jak ja to mówię \' stymulaczy\' jak tam. Dzisiaj jestem tak 70/100 % za przedszkolem. Balbinka ty małego dawałaś chyba do żłobka jeśli dobrze pamiętam. Napisz coś jak tam jest i ile kosztuje i mniej więcej jakie babki, ile posiłków, ile godzin itp. Dzięki z góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciężarówko- ja nie- u mnie jest babcia więc o żłobku nie myslę. Dopiero przedszkole i to na 4 godziny co by się babcia nie nudziła za bardzo :D Chyba że się coś zmieni. Dzisiaj była druga noc z pobudką o 4 rano :o ciekawe jak dzisiaj- hmm zęboli nadal nie widać :( Dziewczyny macie problemy z kupkami maluchów? Maój mały ostatnio robi twarde jak skaly i co 2 dzień :( Namęczy się biedaczek strasznie. Nie podaję teraz żelaza, codziennie je jabłko z marchewką,dużo owoców, zastanawiam się czy to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diodda- mojemu dałam do spróbowania makrele- wypluł ;) ale dziś mu się \"poprawiło\" i zjadl 2 kanapki z szynka- Mój syn je chlebek- niesamowite :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minusem żłobka jest to że dzieci częściej chorują, szczególnie pierwsze pół roku. ale z tego co wiem, to jak nie teraz to w przedszkolu. Mironowi żłobek dobrze robi, ale on jest bardzo towarzyski i kontaktowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak to na pewno żłobek jest fajny. Ale ja chodziłam do żłobka- faktycznie ciągle chorowałam- w przedszkolu notabene też dopiero w szkole nagle ozdrowiałam.....i tak jest do dzisiaj :) ale babcia to babcia- poza tym nie stac mnie na żłobek.Szkoda że nie ma u nas jakiś zajęć dla maluszków choćby raz w tygodniu- takie zabawy czy coś. Ale jest jak jest.Jest dobrze. Musi i tyle. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
dziś wsunęła na śniadanie kanapkę z pastą jak napisałam - twaróg, makrela, szczypior, trochę soli. Jeszcze nigdy z takim smakiem nie jadła chleba. A co do kupy to kaszka ryżowa zatwardza (np).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co ja wiem, to na tym etapie nie jest to dziecku koniecznie potrzebne. A do przedszkola przecież chcesz posłać. Ja ze żłobka jestem zadowola tez dlatego, że to panie pierwsze zaczęły sadzać go na nocnik, ja sie ciągle nie wyrabiam, np. rano mam do wyboru, albo daję mu sniadanie albo nocnik. Sugestie pań odnośnie Mirona często mi sie przydają (nota bene złe buty Mironowi kupiłam wiecie coś na temat na co zwrócić uwage przy fizjologicznym płaskostopiu czy szpotawych stopkach do wew ?) Ja do żłobka nie chodziłam, ale moje rodzeństwo tak i z tego co wiem, nie ma co porównywać tego co było kiedys i teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, dzisiaj kolejna noc z pobudką już o 3:15 i koniec spania 😭 ja chyba dłużej nie wytrzymam.... co najdziwniejsze w dzień mały śpi z 1,5 godziny, spać się kładzie koło 20-stej, więc kiedy on mi się wyśpi? Czy mam iśc do lekarza? ale co mi powie? Dzisiaj rano jak mył zęby poleciała maleńka strużka krwi- byłam pewna że w końcu ząb się przebił ale nie, nic nie wymacałam :( Mam syrop homeopatyczny na sen dla maluszka i chyba w końcu go podam, ja padam na ryjek przecież z pracy się nie zwolnię aby sie przespać :( Teraz jak odczuwam na własnej skórze to współczuję matkom którym dzieci nie śpią po nocach, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
serdecznie współczuję. Też tak miewam raz w czas, ale po godzinie-półtorej młoda jednak zasypia i wtedy śpi np aż do 9-ej rano. A ja mam dla odmiany teraz inny "problem", otóż mała wczoraj np w dzień NIE SPAŁA ANI RAZU. Dla mnie to jest totalna załamka. Dziecko ledwie roczek skończyło i już nie potrzebuje spania w dzień ?? Kosmos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Diodda nie przejmuj sie to na pewno był tylko takii jedno dniowy wybryk moj tez tam miewał choc tez dosc szybko przespał spac w dzien bo miał zaledwie 2,5 roku a dzieci powinny niby spac nawet do 4 lat . Moja teraz cos nie chce zasypiac tak łagodnie sama przewaznie jakies krzyki odstawia a wieczorem to musowo musi sie podrzec i bedzie darła jape póki nie przyjde i nie poprzytulam tak przez 10 min. Moi ostatnio zasypiaja koło 20.30-21 a wstaja koło 8 Oliwia może i by dłuzej pospala ale szymon zawsze nas obudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iga chodzi do żłobka- u nas ta przyjemnosc kosztuje niecale 200 zł. Jestem w tej chwili bardzo zadowolona.moja mama ma sie Iga zajmowac od nowego roku, ale nie chcialabym calkowicie rezygnowac ze zlobka, bo nie chce zeby Iga stracila kontakt z dziecmi, qnie nie chce mamy calkowicie obciazac. Choroby- to fakt. Miałysmy juz raz antybiotyk (pierwszy od urodzenia) bo katar przerodzil sie w zapalenie migdalow. No i jedna biegunke jakas wirusowa chyba. Ale na trzy miesiace to chyba nie za wiele tego , no nie? Poza tym jak nie teraz to by odchorowala w przedszkolu, a jak nie to w szkole. Ja prowadzam Ige bez sniadania rano- ewentualnie jakas herbatka i kromeczka chlebka- jedza snaidanie mleczne, po którym jest zawsze jeszcze jakas kanapka, albo jajecznica itp. Potem dzieci sie bawia, a okolo 10.00 ida na pierwsza drzemke. iga nie zawsze spi, moze sie bawic w lozeczku w tym czasie. Potem jak sie budza to sie bawia, a o 12 jest obiad dwudaniowy. Potem jest druga drzemka o 14.00- czesto odbieram przed nia Ige, a jak nie to spi i jak wstanie to dostaje jeszcze podwiczorek- kisiel, ciastka, owoce, budyn, salatka itp. U nas sadzaja na nocnik codziennie wszystkie dzieci na raz (tzn te co juz siedza stabilnie, bo to najmlodsza grupa), ale rzadko kiedy cos zrobia do nocnika- Iga za to wola w domu na nocnik- tam moze tez, ale wiadomo, ze tam nie jest jak w domu.....Iga duzo rzeczy uczy sie od innych dzieci, sporo gada,niektore rzeczy to widze , ze ze zlobka \"przynosi\". No i ma przyjaciela Kubę, mowi na niego \"babu\" :) nie wiedzialam na poczatku o co chodzi, ale teraz juz kumam. Wedzonamakrele daje juz od kilku miesiecy, w zlobku tez dostaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!!! U nas taka masakra że nie wiem, co prawda pojawiło się światełko w tunelu w postaci domku na horyzoncie, ale do pełnego sukcesu jeszcze kuuuupa załatwiania, więc żeby nie zapeszyć to narazie nic nie powiem :) Nie mam czasu dosłownie na nic, obwecnie jesteśmy na etapie pakowania się i nawet nie potrafiłam sobie wyobrazić ile dupereli jestem w stanie zachomikować. Moja mała ma 6 zębów a teraz przerżneły jej się kolejne dwa, przez jakiś miesiąc prawie nie spaliśmy... mała budziła się w nocy z krzykiem. Ogólnie ostatnio zaczeła jeść, jak tylko ktoś przyjdzie do domu np z chlebem to zaraz krzyczy \"niam niam\" i trzeba koniecznie odkroić pajdkę i dać bo inaczej afera na 100 fajerek. Ogólnie to mówi nie za wiele, mama tata, baba, nie ma i niam niam. Nie wiem czy to nie za mało - ponoć ja w jej wieku gadałam znacznie więcej. Co do spraw pieluchowych to pyśka przynosi nocnik ale niestety po fakcie. Na kupę chodzi za firankę , kuca i stęka - niezły widok i ubaw :) Jeśli chodzi o bajki to non-stop Teletubisie na zmianę z Muminkami - wrrrrr, już patrzeć na to nie mogę :) Tyle narazie, buziaki dla Was i wielgaśne całusy dla maluszków!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
Nasza zaczyna kumać i nazywać części twarzy "koko(oko) "uko"(ucho), buba (buzia) i ogólnie stara się dużo słów powtarzać, widać jak się mocuje z własnymi ustami, żeby wyszedł jej taki dźwięk jak mamusi :) obserwuje moje usta jak powtarzam słowo.. Fajnie No a z tym spaniem to problemu ciąg dalszy. Wczoraj spała 2 h na spacerku i od razu efekt - zaśnięcie na noc o 23:30 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinka - my też od jakiś dwóch tygodni mamy znowu cyrki ze spaniem, a było już tak pieknie... Po odstawieniu od cyca ładnie spał cała noc dopóki mu zęby nie zaczęły iść, zębów wyszło 6 i teraz już nie wiem o co mu chodzi. Dziś w żłobku panie się śmiały że straszymy go w nocy, bo pytałam jak Miron w żłobku, podobno anioł nie dziecko, hmm. A nam w nocy średnio raz na 1,5 h głośno płacze przez sen i ciężko go ukoić. Żyły wodne mamy pod łóżkiem czy co, bo naprawdę skończyły mi się pomysły. chyba w weekend zacznę go wywalac do łóżeczka. Do mlecznych śniadań nie mam przekonania, dlatego wolę jak je ze mną. Gdy w staje razem ze mną jak dziś to żaden problem, ale ostatnio to on raczej pół nocy wyje a [potenm go dobudzić nie mozna. Słyszałyscie że w Bebilonie2 znowu coś znaleźli i wycofują z rynku. Normalnie zastanawiam się czy Mironowi mleka nie zmienić bo Bebiko chyba ta sama firma robi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak diodda(chyba) napisała ze kupka twarda może być przez kaszkę kukurydziana to znowu przeszłam na zwykłe mleko w kartoniku 2% i zagęszczam kaszką błyskawiczną. Na razie jest ok. Ale mój je tylko w nocy (dziś było o 6 rano) i czasami na kolację taką gęstą z sokiem lub owocami mrożonymi. Ostatnio polubił bułke zalaną mlekiem (zalewajka) no a omletem się zajada. Jak często można podawac jajko? raz w tygodniu czy nie ma to znaczenia? Czy Wasze maluchy też się pocą? Ja wiem że u nas w domu jest ciepło, mały jak biegamy to jest w body z krótkim rękawkiem i spodenkach a i tak cały spocony. Nie wiem czy to normalne czy iśc do pediatry. I problem- kapcie- teraz ma z zetpolu- świetne- w środku profilowane, na rzep ale jak rozbieram przed kąpielą to ma spocone stópki :( Mały ma wysokie podbicie i ciężko już teraz mi kupic dobre kapcie :( tak się cieszyłam z tych a tu teraz musze szukac czegoś nowego. Zastanawaiałam się czy nie wsypać do kapci pudru przeciw poceniu się stóp-czy to przesada? aa info-dziś przespał \"normalnie\" czyli jak go położyłam koło 20-stej to obudził się o 6 rano. Po raz pierwszy przespał całą noc, nie wył itp. Wg mnie odespał poprzednie noce dlatego tak było pięknie. Dziś pewnie będzie powtróka z rozrywki :o Niedługo będę się zastanawiać czy opłaca się kłaść hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo seria normalnie przespanych nocy, myśl pozytywnie. :D Miron po domu biega w samym body, ew. jeszcze rajstopki jak wiecej niż jedno okno otwarte. U mnie w domu tak grzeją, ze jak cała noc mam uchylone okno w kuchni (i dzień), to moze nad ranem robi sie chłodno. Przestrzeń mam w miare otwarta, drzwi sa tylko wejściowe i do łazienki. Wyjeżdzaliśmy na weekend, wszystkie okna zostały uchylone i jak wróciliśmy całkiem ciepło było. S Sama musisz ocenic czy czy takiej temperaturze biegajace i ubrane dziecko moze się spocić. mironowi sie zdarza, ale jak pisałam saune mamy jak tylko zamkniemy okna taką że wytrzymać się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko uwarzaj na takie spocone, moja siostrzenice madra babcia na chwile spoconą na klatke wypusciła - efekt zapalenie ucha i płuc. winna oczywiście mama. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
normalnie nie wierzę - to skręćcie kaloryfery trochę ! to bardzo niezdrowo przecież żeby za ciepło było, od razu jest sucho i w ogóle. A ja z nóżkami mam też kłopot, bo po zdjęciu buta śmieedzi. But-kapeć. A w domu mamy przeciętną temp. Moja mama mówi, że u dzieci to typowe. No nie wiem co myśleć o tym. Co do kaszki to ryżowa zatwardza a kukurydziana rozluźnia właśnie ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dioda - u nas się nie da, stara instalacja. Jak w końcu wymienią to tydzień będę pić ze szczęścia, my postulujemy w administracji, ze teraz kolej na tą chlerną instalację, ale im się nie spieszy, niestety unia nie wyznaczyła terminu do kiedy to ma być wymienione, szlag by ich trafił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ale tylko kurki wymiencie- nawet na wlasna reke. Ja wymienialam w poprzednim mieszkaniu i dalo sie odkrecic albo zakrecic :) i looz A tu mamy regulacje, ale tu jest raczej dosc chlodno w mieszkaniu - gora 20 stopni ( kaloryfer na II-III). Iga chodzi w body i bluzeczce no i spodenkach. Nie poca jej sie stopki. Kiedys tak, ale teraz nie. A kapcie ma jedne befado, a drugie firma krzak. W zlobku ma zetpol i tez nie ma spoconych stop. Jajko mozna chyba co drugi dzien. A my od dwoch dni spimy od 20 do 7.00- wreszcie mi sie udalo dotrzeec do tej godziny odkad czas przestawiony. Wczoraj nawet spala do 7.30 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiakkk
Ale dawno już Was nie czytałam :(( Pracuję już od dłuższego czasu. Nie ma teraz tak dobrze. Kiedyś jak człowiek przychodził zmęczony po pracy do domu to dobre jedzonko i odpoczynek. Teraz cały czas na pełnych obrotach. Też byłam w szoku, że Michała kapcie tak śmierdzą, ale ostatnio jak kupowałam kolejną parę to kobitka w sklepie powiedziła, żebym się nie dziwiła, bo ta mała stópka ma tyle samo gruczołów potowych co dorosła i to jest jak najbardziej normalne :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żeby kurki wymienić to trzeba je mieć, obejścia samemu podobno nie mozna zrobic, bo cała woda pójdzie obejściem i kalorefyer w ogóle będzie zimny, gdyby cos można było zrobić na własną rękę już coś byśmy zrobili A jeśli chodzi o godzenie - ja już się nauczyłam wygospodarowywania paru chwil dla siebie, inaczje nie dałabym rady :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
heja ja znów dziś nerwowa, bo ustaliłam z mężem że całą niedzielę on przejmuje córcię, żebym mogła napisać końcówkę dyplomu. I znów nic. Znów byl spacer nad morze, bo przecież ładna pogoda i jak tu nie iść, i potem jakieś małe zakupy (pod kątem wyjazdu na narty w tym roku) i tak jest zawsze. A mała nie śpi już w dzień (coraz częściej jest to tylko 15 minut w samochodzie np!) więc totalnie nie mam chwili żeby się skupić na pisaniu. Nie mam kilku godzin ciągiem na dokończenie tego dyplomu ! A promotorkę spotykam co drugi dzień i ona pogania, wszyscy dookoła też, pieprzą o "mobilizacji" !! O MATKO a ja szału dostaję z niemocy :( :( :( Zatrudniłabym nianię, ale zanim znajdę i przyuczę to się totalnie nie opłaca na kilka dni roboty która mi dostała. Kosmos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pisze konspekty jak IGA juz spi. majaja-kurki mozna kupic w sklepie, potem sie wzywa fachowca i sie ma nowe, a jak sie chce nowe z zaworami to trzeba poprosic azeby wode wode spuscili,zapalcic za to (ok 50 zl) wymienic i fertig. Aj tak zrobilam,bo mi sie w ogole nie krecily,a spod jednego cieklo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
no, skończyłam część, bo młoda poszła dość szybko spać. Od razu mi lepiej chyba zeświruję ze szczęścia jak się obronię dobranocek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania - ja w ogóle nie mam kurków, żadnych, taka instalacja. Ja akurat mieszkam na parterze, ale powiedzmy na drugim pietrze ktoś wstawi sobie kurki, to odcina ciepłą wode wszystkim niżej. /Kupując mieszkanie nie zwróciłam uwagi na kaloryfery, bo pierwszy raz zetknęłam się z taka instalacją. Musimy czekać aż wymienią wszystkie rury i założą całkiem nową instalację. Na własna rekę wymienić rur nie możemy i zrobić obejścia, bo podobno to nic nie da i będziemy w ogóle odcięci od ciepłej wody w kaloryferach. Także dziewczyny jakby przyszło wam kupować mieszkanie w starym bloku, trzeba zwrócić uwagę na wszystkie instalacje, w jakim są stanie. na początku grudnia maja nam sprawdzać instalację elektryczna pod katem przeciwpozarowym, i twedy pewnie się zdziwimy, bo wymienilismy tylko w kuchni i łazience.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D my już całą noc prześpimy bez jedzenia-hurra. przerwa jedna na picie ale to mały pryszcz. Zęby nadal nie wyszły -biedulek niedługo zacznie gryźc ściany z bólu.... Za to nowy problem- ciężko zrobić kupkę a jak już zrobi po 2-3 dniach to same kamienie. Już się naczytałam o kaszce, ryżowe, ryżu i wszystkim co zatwarddza.Po pracy lecę po suszone śliwki i będę robić kompot... a może macie coś na ten temat....Wyczytałam że można dodać do obiadku kilka (2-3) krople oliwy z oliwek- babcia już poinformowana ma dołączać do zupek. Ty le info, może jeszcze jedno- po raz 5 dałam wózek do reklamacji :( heh teraz tylko i wyłącznie zwrot gotówki i kupno nowego mnie czeka... lalalala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×