Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malta

WRZESIEŃ odezwijcie się wrześniówki!!!

Polecane posty

Ja pisałam. Mały dostanie książeczki i takie do czytania i atakie do ogladania. Po prostu to taki wiek, że nie bardzo jest co. Samochód duzy ma, niby kolejke na kółkach ma, klocki drewniane ma, domek fiszera gdzie się klocki do otworów dopasowuje ma (świetna rzecz - polecam), pluszaki, lalki w ogóle go nie interesują, na kredki chyba faktycznie za wcześnie, na rowerek nas na razie nie stać i nie byłoby gdzie trzymać, zreszta takie pchacze ma w żłobku - ma motywacje by chodzić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
no, babki, to jest już w ogóle szczyt - Weronika nie spała wczoraj w dzień wcale a i tak zasnęła na noc dopiero o 22 !! i to z wielką łaską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diodda- jej to naprawdę masz jazdę :o Mój maly wczoraj 1,5 godzinki na podwórku (zmarzłam jak mops) i wieczorem po 19-stej do łóżeczka zaciągnęłam bo juz nie wiedział co ma ze sobą robić ze zmęczenia, płakał o wszystko i za wszystko. Obudził się o 5 rano na picie i potem 7:30.Super, szkoda ze tak długo nie śpi jak ja nie musze iśc do pracy. Notabene wczoraj w nocy nie spaliśmy od 2 do 5 .Koszmar przed świętami. Co do prezentów mały dostanie zabawki, jakieś samochody pchacze , sama jestem ciekawa co mu wymyślili bo wszystko wg mnie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
od moich rodziców weronika dostanie jakiś mały namiocik-domek, co się łatwo składa i rozkłada sam, dziecko będzie miało frajdę ze się może do niego schować, a może też służyc jako przechowalnia zabawek. ja tego nie widziałam, ale taki opis przedstawiła mi moja mama :) Od teściów dostanie kombinezon. Pewnie coś dorzucą jeszcze do zabawy, ale jeśli nie, to się wcale nie obrażę, poza tym będzie miała lalkę od nas. Lalkami młoda rzeczywiście się bawi, mówi "lala" i nosi ciągle, wozi wózkiem :) Aha, jeszcze od wujka dostanie chyba pościel, też się cieszę z tego hihi. W ogóle to uważam, że w tym roku wcale nie musimy zasypać młodej prezentami - po pierwsze z powodu że nie kuma i tak nic a po drugie to faktycznie w tym wieku jakoś zabawki nie wydają się być specjalnie pożądane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
Mała - my tak samo w zasadzie jak Ty. Dostała na 6 grudnia śliczny wózeczek dla lalek, więc teraz nic nie kupiliśmy - a ta sikająca lalka tak naprawdę to jest od firmy męża mikołajkowy prezent a my postanowiliśmy dać jej pod choinkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem, Mironowi wystarcza, że pół godziny \"pospaceruje\" na dworzu i potem śpi jak zabity. Fakt, masa prania potem , buty do czyszczenia, fuuj, ale spokój za to. I z sukąjak sie wyszaleje. Wiecie, jak przyjdę po Małego do żłobka - to jego reakcja - przyszła to przyszła, całkowita obojetnośc, ale jak juz wjeżdżamy do domu i suka wylatuje widać to radocha jest taka, że hoho, zanosi sie ze śmiechu... Eh, dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
dziewczyny kochane wesołych swiąt zyczę Wam i waszym rodzinom !! do poklikania "po" paa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala26
Dziewczyny ja również składam Wam życzenie :) Pachnącej choinki na stole wódki i szynki Wesołych kolędników podarków bez liku Sexu na śniegu mniej życia w biegu Dużego bałwana zabawy do rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak tam święta? U mnie było miło. Zwłaszcza że udało się wymigać od Wigili u rodzinki, żadnych nawiedzonych gości, jęczących, że oni by chcieli bym święta spedziła inaczej ugotowała cos innego, więcej lub mniej. Cisza, spokój i błogie lenistwo :) Co prawda przede mna samotny sylwester, co zwykle zapowiada kiepski rok, ale trudno, jakos to będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
hejka my tez chyba zostaniemy sami na Sylwka - mielismy isc na impreze do znajomych, ale zmarl ojciec tej kolezance w wigilie :( :( :( Święta fajowe, miło, smacznie i rodzinnie, jedyny error to że nasza mała chodziła spać w granicach 23-1 w nocy !! małpa a dziś odpadła o 20 ej hehehe narażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
cześć mała obudziła się z gorączką, ale nie ma żadnych innych objawów. Powinnam iść do lekarza ? Gorączka wydaje mi się mała, jak się obudzi to spróbuję zmierzyć, ale to nigdy nie jest łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak niewielka to poczekaj, choć możesz zapisać na jutro.... Bo jakby co to w sylwestra i Nowy rk to może byc ciężko kogos przytomnego znaleźć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
Hm... cały dzień W jest marudna, spała dużo, przytula się i pokłada u nas na rękach. Teraz ma 37,5 stopnia. Nadal zero innych objawów chorobowych. Nie wiem co mysleć, zaaplikować jej nurofen na noc przy takiej niskiej gorączce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witanko 🖐️ jeszcze w starym roku ;) diodda- mój maly od 3 dni kicha :o nie wiem na co, goraczka podobnie jak u was ale żadnych innych objawów.Ja wieczorami nacieram nóżki,pleckii klate ;) nalewką bursztynową- na zaś coby mi się dziecko nie rozchorowało.Czy pomaga- nie wiem ale nie jest gorzej a to już coś. Pewnie zmarzł mi w 2 święto bo długo był na spacerze a było zimno. Dołączam do grona witających Nowy Rok w domu.Po raz pierwszy mi się zdarza bo rok temu byłam na balandze z wielkimi cyckami mleka ;) :D I to tyle, wracam do pracy,koniec roku więc trzeba wszystko pozamykać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mala26
hej kobitki! Ja spedziłam wigilie i pierwszy dzien swiat u rodziców a w drugi byliśmy u tesciowej. Nasza Mala tez fiksowała ze spaniem i w wigilie ja poszłam z siostra i rodzicami na pasterke a tatusiowie zostali z dziecmi, wychodziłam Oliwia jeszcze nie spała i jak wrócilismy o 1.20 to tatus ogladał telewizje (powiedział, ze wymiekł) a ona układała sobie misie :) Sylwestra tez siedzimy w domu ale to raczej dla wygody bo połoze baki spac i bede siedziec a gdzie indziej to problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
hmm,... od kiedy jestem dużą dziewczynką to nigdy tak nie siedziałam w Sylwestra tak zwyczajnie w domu sami.. Ale Mała ma rację, że gdzie indziej z dzieckiem to tylko problem. A bez dziecka to my nie mamy jak. A do tego ona chodzi późno spać to już w ogóle przesrane. Mała gorączki już nie ma, a ogólnie wydaje mi się i mojej mamie, że ona odchorowuje wyjazd, na którym strasznie dużo szalała a mało spała i malo jadła. W ogóle to gdzie byśmy się nie ruszyli to mam problem z karmieniem jej. Szkoda, że ludzie nie dysponuja krzesełkami do karmienia dla dzieciaków. A my mamy takie stacjonarne i nie mamy go jak wozić, zresztą... tych maneli to końca by nie było - łóżeczko tyrystyczne, wózek, krzesełko... i jeszcze czego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my juz nie korzystamy z krzeselka- Iga siada na normalnym krzesle przy stole i tak je. Ewsentualnie, wieczorem jak oglada bajke to na dywanie przed TV

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
no to super macie, u nas jest męczarnia z karmieniem ostatnio, tylko dawane do ręki rzeczy je chętnie, ale weź daj do ręki zupę czy ziemniaki z sosem, kaszkę.... Szukamy spacerówki-parasolki. Podoba mi się nawet Deltim Kazoo, jedyny minus to że nie jest jakoś specjalnie malutki po złożeniu, tzn jest dłuuugi. Hm. Ale cena i wygoda dziecka wporzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
Ja też się przyłączam ! wszystkiego dobrego w NR !! A moja mysza jeszcze nie śpi jupi !!! Była z nami o północy "na górce" ogłądać firewerki, taka z niej mocara hihi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwcia025
Witam wszytkie mamy wrzesniowe. Moja Maja urodziła sie 19 wrzesnia czy sa jakies tu mamy z dzieciatkaim z tego dnai?? Pozdrawiam. iwcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki Nowy Rok nowe cele nowa kartka w kalendarzu ;) moje dziecko wczoraj szalało do 23-ciej a potem tak padło że żadna petrada go nie obudziła , spał do 9-tej :D Sylwester w domu za to nie sama - mialam gości więc było wesoło a dzisiaj \"sprzedałam\' malucha chrzestnemu i sobie pojechał na cały dzień na wieś :D Mały wędrowniczek. a ja z tej okazji miałam dzień piękności i tylko dla siebie.Godzinna kapiel w wannie, wyspałam się już na zaś i będe mogła spokojnie obejrzec mój ukochany film za czasów \"mlodości\" ;) :) :D A jutro powrót do rzeczywiśtości, czyli do pracy :( Jak mi się nie chce 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
Iwcia - Moja Weronisia jest z 19 września (2005 oczywiście).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w pracy, oczywiście zaspałam, i w ogóle mi się nie chce... Miron tez je na normalnych krzesle przy stole, stó i krzesło taki najtańszy z ikei, więc nie szkoda :P. Tak długo zwlekalismy z kupnem krzesłka że w końcu nie kupilismy w ogóle. W Sylwka młody poszedł spać normalnie o 9, ale od czasu do czasu musiałam go uspokajać, lae u mnie jakies pojeby na klatce odpalały petardy i suka szału dostawała. Mnie jakos smutno, pierwszy sylwester od lat gdzie przesiedziałam w domu... Miejmy nadzieje ostatni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
A ja jestem chora i myślałam, że się obejdzie bez lekarza, ale jutro to chyba pójdę, bo kaszleć zaczynam. Dobrze, że mała się trzyma. Wyjazd na narty przełożyliśmy na marzec z racji braku śniegu tam gdzie jedziemy. No i dobrze, nie pasowałby mi teraz ten wyjazd (za 4 dni) w dodatku ta choroba się przyplątała. My też siedzieliśmy w domu w Sylwka, sami, ale o dziwo było bardzo przyjemnie, pobrykaliśmy sobie, Weronika tańczyła z nami, do tego trunki, kolacyjka a o północy wyszliśmy na zewnątrz (mała z nami w nosidełku) i było baaardzo fajnie, kupa ludzi, bombardy, sąsiedzi.. Nie spodziewałam się takich miłych wrażeń po samotnym sylwestrze. W dodatku ja chora, zakatarzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dioda - ale ty nie byłaś sama, tylko z mężem i to taka różnica. Też pamietam fajne sylwestry we dwójkę, podczas jednego aktyualny mąz mi sie oświadczył, ale gdy tak sobie siedzisz w domu i pogadać możesz z psem co najwyżej to smutno, zwłaszcza ze ja to dość towarzyska jestem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MY na Sylwka też byliśmy w domu i też było sympatycznie. Naszykowałam pełno zarełka, popiekłam ciasta , rzucaliśmy się serpentynami i tańcowaliśmy. O 12 obcałowaliśmy się w trojkę i oglądaliśmy na balkonie petardy. Mała trochę się bała i od czasu do czasy pomarudziła ale było fajnie. Nie żałuję że nigdzie nie poszliśmy. Ja tak mogę co roku. Czy to trzeba się nabombać alkoholu , oglądać same czerwone ryje na około siebie? Jutro mój mąż jedzie do nowej roboty - 1 dzień i zobaczę go dopiero w sobotę i tak a piać . Cały tydzień go nie będzie a potem przyjedzie tylko na sobotę i niedzielę. Ciężko mi trochę będzie bo tak to zawsze po 16 był w domu i było do kogo się odezwać i pogadać a teraz sama jak palec będę cały tydzień z małą. Chcieliśmy ją dać do żłobka ale u nas jest tylko jeden i nie ma wolnych miejsc, ja miałam iść na 1/2 etatu do pracy a przez ten durny żłobek nic nie wypaliło. Zobaczymy jak to będzie. Trochę się cykam że zaliczę fest deprechę.Zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam dodać że małej wyciągneliśmy trochę szczebelków z łóżeczka żeby sama mogła sobie wchodzić i wychodzić . Jedyne czego się bałam to to że mała w nocy wstanie i będzie pół przytomna sama wyłazić ale nie grzecznie wstaje w łóżeczku i woła nas jak się obudzi , sama nie wychodzi. Samodzielna bombka! :-) Qrcze a niedawno nawet na boki nie potrafiła się przekulać. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×