.. OD DZIŚ.. ZMIENIAM SIĘ.. CHUDNĘ -

i ja chce troszke schudnac ale marnie mi to idzie 164 wz i jakies 65 /66 kg chcialabym schudnac z 8 kg ale nie wiem czy dam rade niestety niezly ze mnie lakomczuch i drakonskie diety nie dla mnie w dodatku 9 miesiecy temu urodzilam synka i jeszcze karmie wiec nie moge calkiem sie glodzic a i o regularnym jedzeniu nie ma mowy bo czasu mi brakuje rano cos na szybko jakies podjadanie w ciagu dnia i dopiero wieczorem przed snem jestem glodna jak wilk niech ktos mi poradzi jaka diete stosowac tylko prosta i bez wazenia produktow cos co mozna przygotowac i z glowy miec potem bo z czasem u mnie naprawde krucho pozdrawiam

Hej, hej! No więc dziś jestem pierwszy dzień na dietce kopenhaskiej.. Ciekawa jestem z jakimi rezultatami ją ukończę :) Nie powiem że nie przydałoby się z 5 kilogramików z rzucić na poczatek :P No a potem dalej do dzieła :) Wróciłam dziś do pracki.. no i się bardzo cieszę! Służy mi to zabieganie prackowe. Nawet w ciągu dnia nie przypomina się głód więc i mobilizacja większa żeby racje pokarmowe jakoś ograniczyć :P A widzę, że koleżanki opuściły mnie i nie odzywają się.. mam nadzieję jednak że powrócicie :) Buziaczki w ten jeszcze zimowy dzionek.

Czy tu jeszcze ktoś zagląda??? Fakt, ze i ja sobie odpuściłam, ale jestem usprawiedliwiona, bo przechodziłam zapalenie oskrzeli. Teraz już jest ok, ale jestem strasznie osłabiona po antybiotykach i moja kondycja jest w opłakanym stanie:(. No więc ważę teraz 57kg przy wzroście 162cm, chcę powrócić do wagi 52-53kg i wiem, że mi się to uda:). Coś na mnie optymistycznie ta wiosna podziałała, tak się cieszę, że już koniec zimy:))) Teraz z pewnością będzie łatwiej!!! Pozdrawiam Was wszystkie i odezwijcie się co tam z Wami??? Co do przedstawiania się to Mieszkam w Szczecinie, uczę angielskiego i w tym roku kończę studia.

Hejka!!! fajnie macie tyle optymizmu...probowalam pare razy schudnac na wszelkie mozliwe sposoby i mi nie wyszlo...a teraz jeszzce myslalam ze jestem w ciazy i zaczelam sie obzerac wygladam tragicznie....a w dodatku pracuje w kfc i co mam zrobic od jutra startuje do boju jeszcze raz a w pracy tylko salatki....... Trzymajcie za mnie kciuki DZX

mam nadzieje tylko ze ktos tu zaglada jeszcze ;(

a ja jestem na niskowęglowodanowej i chwilowo mam małą załamke bo mi kg podskoczyl nie wiem z czego (chyba zatrzymanie wody) no i mi sie smutno rano na wadze zrobilo. Ale bede dalej czekac dzielnie. 3mam kciuki za was też

Heh i mi nie wyszlo... jak ma mi w sumie wyjsc jak tu sie odchudzam i cwicze a w pracy non stop jej (pracuje w fast foodzie) nie wiem juz co mam robic no ale coz teraz mam 2 dni wolnego to zaczne znowu i moze w pracy mi sie uda nie jesc... 3majcie za mnie kciuki... Pozdrawiam