Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość frieda

Najbardziej żenująca rzecz którą zrobiliście w życiu niekoniecznie po alkoholu

Polecane posty

Gość frieda

Faktem jest, że największe żenady bywają po alkoholu, ale i bez niego można się nieźle wygłupić. Ja na przykład mam na koncie coś takiego: kiedyś jechałam w tramwaju pełnym ludzi i poczułam nagle że coś mi się robi w żołądku, zachciało mi się "bekną" więc stwierdziłam, że zrobię to po cichu, jednak zamiast beknąć, zwymiotowałam przed siebie! Żenada na maxa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -*-*-*
kiedyś spierdziałem się w windzie i oczywiscie na nastepnym piętrze zatrzymala sie i weszly do niej dwie bardzo fajne dziewczyny. nie musze chyba dodawac, jak na mnie patrzyly :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matilde
ja kiedyś po pijaku całowałam się z moją najlepszą kumpelą, na trzeźwo było to nie do pomyslenia. A klasyczna żenada na trzeźwo to mówić coś wstrząsającego o kimś, kto własnie stoi za naszymi plecami a my go oczywiście nie widzimy! Często mis ie to zdarzalo i pewnie nie tylko mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdhgdf
ja też jak byłam pijan całowałam się z kolegą z którym bym tego nie zrobił trzeźwa potem było mi głupio znam faceta który kochał się z koleżanką NAŻECZONEJ gdy spali w trójkę po jakiejś inprezie (nażeczona spała koleżanka i on nie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdhgdf
ja też jak byłam pijan całowałam się z kolegą z którym bym tego nie zrobił trzeźwa potem było mi głupio znam faceta który kochał się z koleżanką NAŻECZONEJ gdy spali w trójkę po jakiejś inprezie (nażeczona spała koleżanka i on nie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to już był szczyt wszystkiego
kiedy po pewnej imprezie w akademiku, wszyscy pijani połozyli się spać na 2 złączonych łóżkach (było to 8 osób), nagle jedna para zaczęła ze sobą kopulować!! To była masakra, dodam ze ja bylam jedna z tych osmiu osób, ale nie jedna z tych kopulujących, wiec to nie moja zenada, ale nie bylo mi miło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beginner
A mnie sie coś przypomniało o mojej siostrze. Parę lat temu zawoziłem siostrę na studia. Na okazji stały dwie dziewczyny(blondynka i brunetka) na okazję. Wziąłem je co się dziewczyny będą przemęczać :). Wszystko było by jak zawsze.. podwożę wysiadają ja jadę dalej.. Ale nie mam przecież siostrę ze sobą :D. Siostra siedziała ze mną z przodu a dziewczyny usiadły z tyłu. Do przejechania jakieś 60 km. po 40 km jedna dziewczyna powiedizała że chce wysiąść.. zatrzymałem się i dziewczyna wysiadła ( brunetka). Siostra myślała że obie wysiadły i zaczęło się na amen. -Ty widziałeś jaką ta blondynka miała fryzurę! - w rzyciu bym nie założyła takiej bluzy - A jakie ciuchy okropne... itd itd. i tak cały czas (nigdy nie sądziłem że po krótkim muśnięciu wzrokiem można tak kogo opisać) Niestety ta rzeczona blondynka siedziała z tyłu i tylko w stecznym lusterku widziałem jak się czerwieni. puknałem siostro w kolano żeby sie przymknęła, (żal mi się zrobiło dziewczyny) a ona mi na to "Co mnie pukasz !" . No mało co nie pękłem ze śmiechu a siostra dalej kontynuuje swoje wywody. Muszę nadmienić że siostrę mam bardzo cichą i spokojną ale wtedy w nią coś wstąpiło. Po 15 minutach będąc u celu blondynka zapytała sie czy moge sie tutaj zatrzymać... siostra jak to usłyszała mało co zawału nie dostała skurczyła sie dobre parę centymetrów :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja kiedyś pomyślałam
...że moderatorka tego forum posiada mózg. Chyba się nawąchałam butaprenu. Na szczęście teraz już jestem przytomniejsza. Ale do dzisiaj mnie żenuje jak to sobie przypomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przygoda nad morzem
w poblizu nie bylo kibelka a mnie tak bardzo sie chcialo wiec weszlam do wody nad pewna odleglosc i nasralam do wody, pech chcial ze akurat podbiegl moj kolega. jaki obciach on do mnie gada a z zanmie wyplywa wielki kloc. chyba nie zajarzyl bo ztwierdzil ze cos na mnie wplynelo, a la udalam glupa i z udawanym obrzydzeniem stwierdzilam ze chyba ktos nasral do wody. mimo ze sytuacja sie nie wydala, to bylo mi cholernie glupio. a i musze dodac ze wtedy niestety bylam trzezwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahaaa
dobre , dobre....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takkaaa
Ja natomiast jak jeszcze chodzilam z moim mezem ,czesto siedzielismy u niego w domu i ogladali filmy do pozna. Rodzice mieli sypialnie na gorze takze nas nie slyszeli .Pewnej nocy zaczelismy sie ciagac i juz po wszystkim moj kochany wyszedl do lazienki ...Ja sie podnioslam i probuje wdziac na siebie majteczki a w tym momencie wchodzi jego mlodszy brat...(wrocil akurat z imprezy) Nie musze pisac jakie bylo jego zdziwienie jak mnie zobaczyl nagusienka z majtkami w rece....po prostu szok,myslalam ze sie zapadne pod ziemie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawać jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdzielk
ja tez kiedys nasralam do wody,ale w basenie...a potem udawalam ze przed tym uciekam:P w ogole czesto sobie pierdze bez zastanowienia,czesto dzieje sie to w obecnosci osob trzecich..wtedy mega sieara gdy nagle rozejdzie sie smrod...MAm kolezanke ktora rozpoznaje juz moje smrody:P a w ogole kiedys mialam jakas chorobe,w czasie ktorej z pochwy wydzialal sie smierdzacy(i to bardzoo-taka ryba)sluz, i musialam siedziec w szkole za zalozonymi nogami zeby sie on nie ulatnial do gory,no ale czasami nopgi mnie bolaly i trzeba bylo otworzyc jame,wtedy cuchnelo chyba na metr ode mnie....no a poza tym placowka robiona przez mojego zajetego przez bardzo dobra kolezanke- kolege po imprezie sylwestrowej to juz historia:P calowanie po pijaku tez:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parabolica
upupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dispi
Pamietam ten dzien jakby to bylo dzisiaj. Bylam wtedy w szkole , na lekcji b zachcialo mi sie siusiu, no ale wstydzilam sie wyjsc wiec poczekalam na dzwonek. Kiedy zadzwonil wylecialam jak z procy , kiedy znalazlam sie w wc po zamknieciu drzwi zdjelam majtaski i poczulam ulge, wszystko by bylo OK gdybym nie lała na klape od klopa , bo nawet nie zaowazylam ze klop jest zamkniety. Nagle uslyszalam jak ktos wchodzi do wc , wiec wyszlam z kabiny i na poczekaniu wymyslilam aby tam sie dziewczyy nie zalatiawaly bo jakas ,,swinia'' nalala na podloge. Myslalam ze spale sie ze wstydu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygrala koleżanka od morza
ale basen też byl nienajgorszy!!! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chyba to morze przebije
Masakra co mi się kiedyś przydarzyło! Az do teraz jest mi glupio jak sobie przypomne! Bylam wtedy z wizytą w domu u mojego ukochanego. Wczesniej najadłam sie strasznie duzo czeresni i jak juz siedzialam u mojego faceta, strasznie rozbolał mnie brzuch. Wzdecie i tak dalej. Czulam straszne parcie, ale przez to wzdecie myslalam, ze po prostu chce mi się puscic bąka, wiec jako ososba kulturalna poszlam do lazienki. Nie zdjelam jednak spodni i majtek, bo myslalam, ze to bedzie tylko bąk - ale to nie był tylko bąk, po prostu jak to się mówi "przeczyściło mnie" - W SPODNIE!!!!! Myslałam, ze umre! Majtki brudne, spodnie brudne a ja jeszcze w mieszkaniu u kolesia! Nie pytajcie co bylo dalej, bo naprawde zenada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie się ze śmiechu
posikałam czytając to :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emileczka
Ej ty od tych osranych spodni :) A co potem zrobilać , bo mnie to zastanawia .... plis powiedz... pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upapaa
O cholerkaaaa :D :D to dopiero numer... z tym klockiem zadkim w majtkach... :D :D Co potem był ? Ale szczerze... współczuję Tobie takiej sytuacji :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chyba to morze przebije
No co mialam zrobić? majtki zdjelam, sprałam z nich na szybko co się dało (obrzydliwe to było, myslałam, ze dodatkowo pawia puszcze), zawinelam je w duza ilosc papieru toaletowego i włozyłam do torebki (przeciez nie moglam zostawic ich u niego w lazience). Spodnie oczyściłam tylko tak pobieznie, zawiązłam sobie sweter w pasie (dobrze za mialam), ale unosił się ode mnie wiadomy zapach! Wszystko to było robione w pospiechu, trzesącymi sie rekami a chłopak czekał w pokoju. No i wyszłam w koncu z tej lazienki i z przedpokoju wolam do niego, ze musze koniecznie isc do domu bo niespodziewanie dostalam okres, ale jak on wyszedl do przedpokoju, to chyba cos poczul, a ja bylam taka czerwona ze myslalam, ze mi zaraz krew trysnie z policzków. Nigdy, przenigdy tego nie zapomne! To było okropne! PS. Z tym chłopakiem spotykałam sie pozniej nadal, ale nigdy nie wrocilismy do tego tematu (chociaz dzis juz jestesmy na takiej stopie, ze nie krępowałabym sie mu przyznac, gdyby cos takiego mi sie zdarzyło). Ale tamto wydarzenie było dla mnie taką traumą, ze - jak pisalam- nigdy do tego nie wracamy. To tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upapaa
Sic! Chyb adomyslił sie o co chodzi ale co miał mówic. Nie chciał Cie dodatkowo krępować. I pewnie bardzo mu zależało ;) Rada na przyszłość: przed puszczeniem bąka -ZDEJMOWAC MAJTY I SIADAC NA KLOPIE, zwłaszcza , jesli jest się w gościach :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLDboy
Na gruncie słuzbowym. w pracy. Znałem panów Zająca i Wilka w innym miescie/Bielsku-Białej/. Telefonując służbowo do pana Wilka, zapytałem czy to pan Zając? Bylo mi cholernie głupio, pewno nie uwierzył ze sie pomylilem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emileczka
o qurde, ja nie wiem co bym wtedy zrobiła, ale podejzrewam ze to samo co ty ... Taaaa, ale ty mu powiedziałaś ze dostałaś okres ??? ja bym nigdy chłopakowi ni epowiedziała tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chyba to morze przebije
No chyba lepiej powiedzieć, że się ma okres (z mówieniem o tym nie mam problemu, nigdy nie była to dla mnie sprawa wstydliwa i w domu tez o tym mowiło sie głosno) niz ze się za przeproszeniem zesrało w gacie. W kazdym razie sądze, ze nie przydazy mi sie w zyciu wieksza zenada niz to! (a moze sie myle?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejjjjjjjjj
tylko skasjcie koncowke %3Cbr%20/%3E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkobietkaa
podnosze troszke w gore :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sobie kiedyś obciągnęłem
z połykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×