Gość Ola27 Napisano Sierpień 28, 2008 ile teraz kosztuje dostinex? albo norprolac? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ann123 0 Napisano Sierpień 28, 2008 haha dzięki ja też z poczuciem humoru podchodzę do całego tego leczenia, bo nie ma nic gorszego jak dołować się jak i tak już wokół jest niezły cyrk pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ann123 0 Napisano Sierpień 28, 2008 norprolac 75 mg ja kupowałam za 106 zł za opakowanie za dostinex 5 mg -tj 8 tabletek płacę 289 zł Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola27 Napisano Sierpień 28, 2008 i te jedno opakowanie dostinexu na ile ci wystarcza? ja kiedys go bralam pol tabletki co dwa dni ale dawka byla za mala a on wtedy kosztowal 408 zl i musialam zrezygnowac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ann123 0 Napisano Sierpień 28, 2008 ja biorę dostinex 1 tabletkę na tydzień, więc opakowanie mam na dwa miesiące, ale jak kupuje w aptece to zawsze negocjuje cenę dzięki temu za dostinex płacę np. o 60 zł taniej niż jest w sprzedaży Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tu_kasia 0 Napisano Sierpień 28, 2008 Witam wszystkich:) Widzę dużo \"nowych\" i jak zwykle nie wiem czy to dobrze czy nie. Mimo wszystko witam Was wśród nas:) Pamiętam jak ja pierwszy raz trafiłam na to forum. Wiadomość o gruczolaku spadła na mnie jak grom z jasnego nieba. Ja, okaz zdrowia, bez żadnych bóli, żadnego złego samopoczucia. Przypakowa wizyta u okulistki zapoczątkowała lawinę. Endokrynolog, badanie na poziom prolaktyny i IGF1, no i rezonans, który rozwiał wszelkie moje nadzieje, że to jednak nic poważnego. Zaczęło się szperanie po internecie, czytanie wszystkiego co się da. I tak trafiłam tutaj. To forumowicze (bo tak sie chyba na nas mówi) dodali mi sił i rozwiali dużo wątpliwości. O tym, że czeka mnie operacja wiedziałam od samego początku. Wiedziałam też, że będzie mnie operował dr Zieliński, ale to tu utwierdziłam się w przekonaniu, że trafię w najlepsze ręce:) Jestem pół roku po operacji, czuję się dobrze, ale w moim przypadku najważniejsze jest to, że wyniki są w porządku. Endokrynolog nawet stwierdził, że nie ma potrzeby robić narazie rezonansu bo skoro takie dobre wyniki to znaczy że guza nie ma:) Kasiu, poszłam więc w Twoje ślady i akromegailę wyrzuciłam przez okno:) Za tydzień jadę do Warszawy na kolejne badania i przy okazji \"odwiedzę\" też dr Zielińskiego. Mam za co mu dziękować. MMKK, bardzo się cieszę, że Twoje zdrówko wróciło na miejsce:) jednak przykre jest to co napisałaś o znajomej. Miejmy nadzieję, że dr Zieliński coś na to poradzi. Beatko, wracaj szybciutko do zdrowia a jak przylecisz kiedyś do Polski to może zorganizujemy jakiś zlocik:) Kasiu, jak udział w programie? Odzywali się coś? Flare, Asia ze Szczecina, gaga2, zaglądacie tu czasami? Napiszcie co u Was. Wszystkim nowym życzę dużo wytrwałości, pogody ducha i optymizmu no i przede wszystkim wyników na najwyższym poziomie (oczywiście w dobrym tego słowa znaczeniu) :) Pozdrawiam serdecznie. Pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ann a mowił ci lekarz Napisano Sierpień 28, 2008 ze czesto jest dozywocie w zazywaniu leków? I jeszcze jedno czy jak Twoja prl sie znaczaco zmniejsza to zmniejszaja Ci dawki dostinexu? Co ile powinnas robic rezonans? duzo zdrówka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lusia_79 0 Napisano Sierpień 28, 2008 O dożywociu to ja słyszałam:-), więc jestem o tym uprzedzona od samego początku prawie. Kasiu cieszę się że piszesz tak optymistycznie i ze wszystko wychodzi na prostą. Norprolac 75 można kupić za 96 zł w aptece doz-a odbiór w sieci aptek dbam o zdrowie, dostinex 0,5 mg, 8 szt kosztuje 292 zł. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ann123 0 Napisano Sierpień 28, 2008 tak słyszałam, że to może tak już być na zawsze, więc dlatego mnie z tym rewelacyjnym samopoczuciem na dostinexie łatwiej o optymistyczne podejście do życia. Póki co za krótki okres brania leku aby już zmniejszać dawkę, ale już po ostatniej wizycie u lekarza mówił mi o tym, że tak będziemy robić. Teraz rezonans jeszcze dla potwierdzenia, że się gruczolak wchłonął i mam nadzieję będzie tylko lepiej czego i Wam wszystkim mocno życzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola27 Napisano Sierpień 28, 2008 a ja mam podejrzenia ze mi chyba odrasta prl jest wysoka choc nigdy jej niskiej nie mialam nawet po operacji na 9 tabletkach dziennie bromergonu wynosila 45 az zaszlam w ciaze potem wszystko odstawilam i tak juz 4 lata przeszlo nic nie biore a ona rosnie troche na rezonans tez mnie nie chca skierowac musze cos z tym zrobic okres mam regularnie ale to dlatego ze mam plastry antykoncepcyjne chyba czas sie domagac jakiegos dzialania od lekarza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Flare Napisano Sierpień 29, 2008 Witam serdecznie! Egh, praca i praca u mnie, Kasiu, poza tym chyba mam jakiegoś wczesnojesiennego doła. Nic na razie nie wiem, poza tym co pisałam. Muszę powtórzyć kortyzol i ACTH, w środę mam dr Zielińskiego, a potem konsultację u prof. Kasperlik Załuskiej. Nic to, zobaczymy. :-) Przy okazji, nie chciałby ktoś kupić notebooka Lenovo x61s, nowiutki z gwarancją? Cena 3000 do negocjacji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atina1974 0 Napisano Sierpień 29, 2008 Witam wszystkich. Jestem na forum pierwszy raz i to co wyczytałam przeraża mnie bardzo. Mam 33 lata i postanowiłam zajść w ciąże, a tu nic. Nawet nie przypuszczałam że może mi coś dolegać. Prolaktyna 75, wypadają mi włosy, mam kłopoty ze wzrokiem,bóle głowy. Czy powinnam się martwić? Nie potrafię jeszcze uporządkować informacji co właściwie mam dalej zrobić. Może ktoś mi to wyłoży. Uprzedzam, że mieszkam w Irlandii a tu lekarza trzeba prowadzić za rączkę, jak mu nie powiem co mi dolega to sam się nie domyśli. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tu_kasia 0 Napisano Sierpień 30, 2008 Witam:) Flare, do prof. Załuskiej wybierasz się do Szpitala Bielańskiego? Napisz kiedy. Ja będę tam w piątek to może się spotkamy:) Pozdrawiam pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aldi_79 0 Napisano Sierpień 30, 2008 Witajcie jestem po badaniach i mam PRL0,6020 TSH 10,48 nima tak tragicznie co? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aldi_79 0 Napisano Sierpień 30, 2008 ale mam dodatkowe badania za 3 miesiące ponownie TSH i jakiś ft4 i cos tam jeszcze. Powiedziała mi że bede musiała przyjeżdzać co 3 mies bo w mojej rodzine mają tendencie do zanikania tarczycy a ja mam stosunkowo małą tarczyce. Jeszcze kazała żebym se zrobiła krzywą cukrową. Nadal grubne głowa nadal boli i nadal kręci mi sie w głowie. Aha i co najważniejsze MR dobrze wyszło:-) A już muślałam że to koniec poszukiwań odpowiedzi na obijawy. No cóż... jeszcze mnie czeka troche badań, kłucia i testów. Może macie pmysł co to może być? Życzę zdrowia Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aldi_79 0 Napisano Sierpień 30, 2008 Do Izy 28 Byłam 2x u endo w Gliwicach i za każdym x trafiałam do tej samej lekarki co na początku. Spytałam sie ostatnio czy juz sale bede do niej trafiać odpowiedziała że naprawdopodobniej tak. Może miałaś pecha w tedy albo trzeba było sie upomnieć o stałego lekarza? niewiem jak tam w twoim przypadku... Pozdrawiam Cie serdecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zibi stm Napisano Sierpień 30, 2008 Witam wszystkich .Ze zdziwieniem i z lekkim przerażeniem czytam niektóre wypoeiedzi humor i pogodne podejście do choroby to podstawa ale nic nie zastąpi dobrego lekarza i fachowej diagnozy jeżeli kogoś boli głowa ma zawroty kłopoty ze wzrokiem i wypadają mu włosy to dawno powinien być u lekarza nie ma na co czekać.Ja na własną rekę zrobiłem rezonans prywatnie byłem u kilku chirurgów a teraz jestem pod opieką endo która wcale nie przyjmuje na fundusz ale jestem zadowolony bo to prawdziwy fachowiec.Więc nie ma na co czekać na państwo nie możnaza za bardzo liczyć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zibi humor dlatego Napisano Sierpień 30, 2008 ze po co siac panike i tragedie. Poza tym gruczolaki przysadki typu prolactynoma sa łagodne i z tego trzeba sie cieszyc :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość IZKA28 Napisano Sierpień 31, 2008 do Aldi79 Witaj dzięki za informację - będe musiała pogadać na ten temat z lekarzem jak będe tam w październiku, ale przyznam że jestem mile zaskoczona bo kobity z którymi rozmawiałam przed wizytą też tak mają ze co wizyta to inny lekarz. Zobacze co mi powiedzą w październiku. dziękuję za pamięc i informacje :) pozdrawiam serdecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia Szczecin 0 Napisano Wrzesień 1, 2008 Do Tu Kasia : Cześć Kasiu :) U mnie niestety nawrót choroby :( dziś idę odebrać wyniki rezonansu magnetycznego , ale już wiem ze wyniki nie są najlepsze :( 5 Września mam wizytę u Endo i wtedy zobaczymy :( Jak tam u ciebie Kasiu ??? Trzymam za Ciebie jak i za wszystkie inne dziewczyny kciuki abyśmy nie dały się tego jak ja to nazywam \"małemu Głodowi \" Buziaki dla Was Dziewczynki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smolidoli 0 Napisano Wrzesień 1, 2008 do asi szczecin asiu nie zalamuj sie,dasz rade,jestes dzielna podjelas ryzykowna decyzje o operacji a scenariusze pisze samo zycie ze nie zawsze jest jak bysmy tego pragnely,dobre leczenie i bedzie dobrze nie zamartwiaj sie z tym mozna zyc a z czasem kto wie pod wplywem leku moze sie wchlonac czego ci zycze i pozdrawiam ciebie i pozostale osoby. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość srednia Napisano Wrzesień 2, 2008 Hej Wszystkim, chciałam się z Wami podzielić dość istotną informacją dot. dostinexu. Kiedyś na forum wyczytałam, że w Czechach można kupic ten lek dużo taniej, więc postanowiłam to sprawdzić:) Faktycznie bez problemów na polską receptę kupiłam dostinex za ok 1050 koron co w złotówkach wychodzi ok 155pln ;) Myślę, że jest to super wiadomość dla Wszystkich, którzy do tej pory musieli poważnie nadszarpywać budżet domowy kupując za ponad 300pln ten lek w rodzimych aptekach. Pozdrawiam Was ciepło! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dotka 82 Napisano Wrzesień 2, 2008 Witajcie kochani :) już dawno tu nic nie napisałam . Pozdrawiam stałych bywalców i wszystkich nowych forumowiczów. Mi już stuknęło prawie 2 miesiące od operacji :) czuję się bardzo dobrze , jutro mam wizytę na Wołoskiej w MSWiA u dr Kryszałowicz - ciekawa jestem co mi powie na moje wyniki . Cóż kortyzol mam dalej niski tzn. rano wynosi około 29 , ale już wieczorem jest 214 czyli w normie . Więc niestety dalej pewnie jestem skazana na hydrocortizon. Waga powoli u mnie spada , nie są to jakieś straszne spadki ale od operacji już jest mniej o 6 kg :) więc to duży sukces. Ponadto duża poprawa cery - już nie jest trądzikowa :) Niedługo również wizyta u dr Zielińskiego, dokładnie 17.09, ciekawe co mi powie ? :) Mam pytanie do wszystkich po operacji : kiedy można tak już bezpiecznie uprawiać jakiś sport ( oczywiście nie mówię tu o wyczynowym sporcie) np. chodzenie na basen, jazda na rowerze i itp. Pytanie do flare : chyba z tym samym się męczymy tzn. z zespołem Cuschinga? napisz mi jak ci wychodzą wyniki kortyzolu , czy to normalne że u mnie ten kortyzol dalej jest niski rano mimo tego że zwiększono mi dawkę hydrocortizonu? Pozdrawiam Was ciepło i życzę powrotu do zdrowia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tu_kasia 0 Napisano Wrzesień 2, 2008 Witam:) Asiu, zmartwiłaś mnie tym co napisałaś, ale tak jak napisała Smolidoli jeszcze nie wszystko \"stracone\". Może leki pomogą. Napisz jak wyszedł rezonans. Trzymam za Ciebie kciuki:) Dotka 82, myślę, że nie ma żadnych przeciwwskazań do uprawiania takiego sportu o jaki pytasz jeżeli tylko czujesz się na siłach. Przykładem jest MMKK, która miesiąc po operacji wróciła do pracy a uczy wychowania fizycznego. Dzielna dziewczyna:) Pozdrawiam wszystkich pa:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia Szczecin 0 Napisano Wrzesień 2, 2008 Tu Kasia : No niestety rezonans wyszedł nie dobrze. 5 idę do endo to będę wiedzieć co dalej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dotka 82 Napisano Wrzesień 3, 2008 Dzięki tu_kasiu za odpowiedz :)) Pozdrowienia dla Flare - ciekaw czy udało Ci się wszystko załatwić na Wołoskiej, mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy :) Po konsultacji z dr Kryszałowicz jestem bardzo podbudowana, była bardzo zaskoczona moim wyglądem :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marcin_szczecin Napisano Wrzesień 3, 2008 Do Flare Mam pytanie jakie miałaś przed operacją stężenie kortyzolu i ACTH? Zrobiłem ostatnio sobie badania kortyzolu wyniki wyszły w górnej granicy ale pjescze mieszczą się w normie. Jednak podejrzewam u siebie nadprodukcję ACTH, w piątek idę zrobić badania. Czy jeśli ACTH wyjdzie mi powyżej dpuszczalnej normy da się stwierdzić czy to jest przysadka czy nadnercza? Z góry dzięki za odpowiedź. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dotka 82 Napisano Wrzesień 3, 2008 Do Marcin_Szczecin zwracasz się do flare ,ale pozwolę sobie odpowiedzieć na Twoje zapytanie :) z tego co wiem To jeśli będziesz miał podwyższony poziom kortyzolu i poziom ACTH to może to skłaniać ku niedoczynności kory nadnerczy czy też może to być spowodowane gruczolakiem przysadki.Wysoki poziom kortyzolu a niski ACTH może świadczyć o guzie nadnerczy. Pamiętaj jednak, żeby stwierdzić co ci tak naprawdę jest to musisz zrobić wszystkie dokładne badania i wtedy dobry endokrynolog na pewno będzie potrafił postawić odpowiednią diagnozę. Głowa do góry :) ja też walczę z chorobą cuschinga :) mam nadzieję, że te zmiany które nastąpiły u mnie po operacji będą trwale się utrzymywać :) Tego życzę wszystkim po operacji gruczolaczków;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marcin_szczecin Napisano Wrzesień 3, 2008 Dzieki za odpowiedz :-), ale z tego co wiem to niedoczynnosc kory nadnerczy nie objawia sie wysokim kortyzolem i wysokim ACTH. Raczej ACTH jest wtedy tylko wysokie, a kortyzol jest niski. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dotka 82 Napisano Wrzesień 4, 2008 Do Marcina_Szczecina niski kortyzol i wysokie ACTH może wskazywać na pierwotną niedoczynność kory nadnerczy czyli tzw. Chorobę Addisona. Jeszcze jest wtórna niedoczynność kory nadnerczy , jednymi z przyczyn jest niedoczynność przysadki czy też niedobór ACTH , brak ACTH > spadek kortyzolu i androgenów, poziom aldosteronu jest wtedy prawidłowy. Najlepiej Marcinie zgłoś się do dobrego endokrynologa , gdybyś się zdecydował na leczenie np. w Wawie to polecam dr Kryszałowicz , niesamowita kobieta, lekarz z powołania. Mnie już prowadzi w mojej chorobie kilka lat. Odmieniła moje życie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach