Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość __zosia78

Gruczolak przysadki

Polecane posty

Dziewczyny z tym badaniem na pole widzenia to mi szczęka opadła!!! ... Grażka ja nie kserowałam kart tylko na komisje zabierałam orginały i wyniki badania które posiadałam u siebie.Sprawa w sądzie chyba szybko się nie zakończy wciaż wymyślają głupoty ostatnio otrzymałam pismo że podważają wiarygodnosć biegłych którzy zeznawali w sadzie ponieważ byli wzywani.Oczywiście złożyłam stosowne pismo.I tak czas leci ...leci....brak słów.To co wyprawia zus to się w głowie nie mieści. ANN123 Daj znać jak wrócisz od lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akroo
Witajcie! Przepraszam, ze tak dlugo sie nie odzywalam, ale teraz miala tyle zaleglosci w szkole i nawet nie miałam chwili by wejsc i napisac, aczkolwiek wszystkie posty czytalam w wolnej chwili i jestem na bieżąco .;) marika_30 Ta wizyta konsultacyjna musi byc u lekarza, który Cię operował. Ja tez mialam miec po uplywie 6 tyg. od operacji wizyte kontrolna, ale mama zadzwonila do dr. Zielińskiego i spytała którego dnia mamy sie stawic i ze w marcu jade na poczatku miesiąca na badania kontrolne (MRI i ten test z glukoza ) do CZD i wtedy do niego z wynikiem. A pan dr. zapytal jak sie czuje. kiedy usłyszal od mamy ze wszystko jest juz ok, czuje sie dobrze i nawet wrócilam do szkoly to stwierdzil, ze nie musze przyjezdzac na poczatku stycznia, tylko dopiero w marcu z wynikiem MRI. tym bardziej ze mieszkam daaaaleko od Warszawy, na drugim koncu Polski hehe :) Ale gdyby cos sie nie daj Boże działo to mam sie z nim kontaktować. :) DO MONIIA33 Kobitko! Idz na ta operacje do dr. Zielińskiego. To, ze Twojej kolezance sie nie udlao nie znaczy, ze tobie tez ma sie nie udac. ! Kazdy przypadek jest inny. Nie wszystko sie udaje, wiadomo, ale gwarantuje Ci ze jak juz bedziesz po operacji ( 3.01.2011 o ile dobrze zrozumialam ;) ) to po uplywie tygodnia od niej albo i szybciej bedziesz szczesliwa ze to własnie do docenta Zielińskiego się zglosilas, a nie gdzie indziej ;) Ja mialam makrogruczolaka 2,5 cm, bardzo mocno naciskal mi na nerwy wzrokowe i tetnice mózgu a guza dr wyciął mi przez nosek. Nic nie bolało. Tylko zasnelam i tak jakbym za chwile sie juz obudziła. I bylo po wszystkim, nie czułam zadnego bólu... :) Na drugi dzien z samego rana wstałam o wlasnych silach, nawet sama poszłam do łazienki, zjadłam sniadanko i pozniej juz bylo tylko lepiej. I dziekuje Bogu, ze trafiłam w rece dr. Zielińskiego, bo niewiem co by sie ze mną stało... Po operacji odczułam taka ulgę.. już nie czułam w glowie tego cisnienia, ktore kazdego dnia mi ją rozpychalo, jakby za chwile miała wybuchnąc, nie bylo bólu głowy, nadciśnienia.. Tylko nosek był zatkany, ale to sie dalo przezyc. ;) Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie, zycze ci Kochana wszystkiego dobrego i przede wszystkim wiary w siebie i wytrwałości. :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja teoretycznie to ZUS nawet jestem w stanie zrozumieć. Nie mają kasy dla tych, którym muszą płacić, więc utrudniają, komu tylko mogą. Ale z drugiej strony patrząc sama znam ludzi, którzy mają rentę, a nie powinni mieć. Poza tym bardzo chętnie bym poszła do pracy, tylko pytam się jak mam to zrobić. Smolidoli, nie rozumiem tego triku z biegłymi. Sąd wyznaczył swoich, a ZUS podważył ich wiarygodność, bo zeznawali na ich niekorzyść ??? Teraz pewnie powoła swoich biegłych, którzy będą udowadniać, że jesteś zdrowa i do roboty kobieto, a nie na rentę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika_30
Dzięki Akroo za odpowiedż,tez mam daleko do W-wy może zadzwonie do dr. i uda mi się załatwić tak jak Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grażka Dokładnie,Zus nawet potrafi podważać wiarygodność sądu i wyznaczonych do badań biegłych.Ja szybko się nie poddaje kiedyś z nimi już wygrałam trwało to 2lata ale wygrałam.Wierzę że teraz też tak będzie. Zus szuka oszczędności na chorych a cwaniaki co renty sobie kupili lub po znajomości mają renty na stałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniia33
Do Akroo Dziękuje Ci koleżanko za słowa otuchy, tak ide 3 stycznia i mam już zamiar to miec za sobą i wywalic "kolege" z głowy. Mi on urusł do takich samych rozmiarów, ale ja zero objawów, bolów głowy, czasami tylko mi takie uderzeania gorąca sie pojawiały, ale nie wiem czy to z tym związane, troche depresji i mała możliwosc zrzucenia wagi - ale to nie od tego chyba, sama juz nie wiem:) Wiem że mam wziąsc słomki i chusteczki:)do szpitala czy o czyms jeszcze pamietac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akroo
marika_30 no jasne, skoro nie masz żadnych niepokojących Cię objawów to myślę, że nic się nie stanie jak przyjedziesz na kontrolę nieco później np. dopiero z wynikiem kontrolnego rezonansu ;) Moniia33 ;) Kochana nie martw się, na pewno wszystko będzie dobrze i będziesz się cieszyła, że masz już to za sobą i że warto było poddać się operacji. ;) Ty nie miałaś objawów, a ja znowu przeciwnie- bóle głowy nie pozwalały mi normalnie funkcjonować, uderzenia gorąca też bardzo często miałam, ponadto dokuczało mi nadciśnienie,z którym już teraz nie mam problemu :) i przytyłam baardzo dużo. :( Teraz jest mi trochę ciężko zrzucić te zbędne kilogramy, w dodatku przez jakiś czas brałam leki sterydowe, więc jest jeszcze ciężej, ale nie daję za wygraną. ;) Skoro wygrałam z tym "kolegą" jak to mówisz, to mam nadzieję, że uda mi się pokonać również moją wagę i spadnę kilkanaście kg w dół :D A co do rzeczy, które powinnaś jeszcze ze sobą zabrać to moim zdaniem wystarczą tylko te słomki i chusteczki . :) I może jeszcze jakiś krem nawilżający do ust albo pomadkę, bo jak po operacji będziesz oddychała buziakiem, to usta mogą ci zrobić się takie suche, ja tak miałam.. Jakbyś miała jeszcze jakieś pytania dotyczące operacji i tego co było po, to śmiało pisz, będę odpowiadać . :) pozdrawiam ; *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniia33
do Akroo po Twoich wpisach,troche mniej sie denerwuje - znaczy staram sie nie myślec o tym:), dopadnie mnie jak będe tam jechała. Napisz mi tylko kiedy mozna juz w miare oddychac nosem po operacji, zostawiają coś w nim zaraz po?kiedy wyjmują?cięzko bardzo się tak oddycha, czy tak jakby się miało duuuzy katar?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akroo
Moniia33 Nie przejmuj się tym tak, naprawdę to nie jest wcale takie straszne jak się wydaje. ;) Zaraz po operacji zostawiają ci w nosie taki dłuuugi bandaż w obu przegrodach nosowych, ale dzień po operacji go wyjmują, troszkę nie miłe uczucie, nie boli, ale czuje się tak jakby coś wierciło w środku, ale nic dziwnego, bo są one upchane bardzo głęboko w nosku. ;) Ale w tym czasie jeszcze działają leki przeciwbólowe, więc naprawdę nie ma się co bać. Wyciąganie tych sytonów z nosa trwa bardzo krótko, ok pół minuty. Ja miałam jeszcze w nosie szwy, bo miałam go w środku nacinanego, ale były to szwy samo rozpuszczalne. A i co do tych sytonów to też nie jestem do końca pewna czy będziesz je miała, bo nie wszystkim jak ja leżałam były zakładane. Z oddychaniem przez nos jest dość ciężko bo w ogóle nie możesz przez niego oddychać przez pierwszy tydzień. Później jest już coraz lepiej. ;)) I po operacji jak będziesz chodziła to wszędzie tylko z chusteczką przy nosie, bo będzie z niego spływało wszystko . :) Ja jak mnie wybudzili po operacji chciałam zaciągnąć powietrza nosem i nic się nie dało i nie wiedziałam jeszcze dokładnie co się ze mną dzieje, ale lekarze powiedzieli mi żebym zaczęła oddychać buziakiem. :D i powiedzieli mi, że już jest po operacji i wszystko się udało. ;) Potem jeszcze troszkę źle mi się na początku oddychało buzią to pielęgniarki podały mi maskę i przez jakiś czas byłam podłączona do respiratora i tam sprawdzało mi moje parametry życiowe he he ;) Opieka jest bardzo dobra, cały czas są przy tobie pielęgniarki, więc naprawdę nie ma się co bać, a i tak wiadomo - trzeba to przeżyć, inaczej się nie da. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniaa33
do Akroo Dziękuję za opis:)czułam sie jak go czytałam jakbym tam była - wsumie niedługo będe. Pozdrawiam ciepło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim! Ja już lepiej- zagrożenie chyba minęło, badania miałam zrobione i wszystko póki co jest ok, więc tylko muszę uważać na te nerki i tyle :) Smolidoli, Grażka- dokładnie zgadzam się, że Ci naprawdę chorzy muszą pracować, a Ci, którzy mają dojścia aby coś załatwić siedzą sobie na rencie. Nie można się jednak poddawać, bo oni szukają takich oszczędności. Ja kojarzę, że jak tak Zus mi podwarzał to, co sąd orzeka to złożyłam pismo i informacją, że dla mnie to sąd jest najwyższą instancją i skoro Zus w takim przypadku celowo podważa i sugeruje, że sąd się myli to ja złoże wniosek o celowe przedłużanie sprawy- tam miałam konkretne paragrafy- prawnik mi pisał pismo- po nim zaraz dostałam wyznaczony termin najbliższej rozprawy, sąd na rozprawie objaśnił, że nie zamierza dopuszczać do takiego przedłużania sprawy przez Zus, bo w końcu on powołał 5 biegłych i oni zgodnie potwerdzają, że mi się należy świadczenie, więc wydał wyrok na moją korzyść i poinformował, że obu stronnom przysługuje prawo do zaskarżenia wyroku do sądu wyższej instancji. Zus nie wniósł zaskarżenia- mnie też ktos znajomy powiedział, że Zus jak sąd niższej instancji wyda wyrok to zwykle nie ma szans na wygraną, więc zwykle passują. Akro- to dobrze, że wracasz powoli do zdrówka- oby tak dalej. Nie forsuj się zbytnio- zaległości w szkole nie zając nie uciekną- Twoje zdrowie jest ważniejsze niż oceny. Trzymaj się cieplutko i dbaj o siebie. Kochani korzystając z okazji życzę Wam wszystkim zdrowych, rodzinnych, miłych Świąt oraz lepszego Nowego Roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie Przeprowadzam badania na temat jakości życia w Akromegalii. Badania są prowadzone pod kierunkiem lekarzy z Kliniki Endokrynologii i Leczenia Izotopami we Wrocławiu. Byłabym wdzięczna osobom chorującym na tą chorobę (zarówno "długodystansowców" jak i osoby ze świeżym rozpoznaniem) o wypełnienie krótkiej ankiety, która znajduje sie pod nizej wklejonym linkiem. www.wbadanie.pl/ankieta/201206895/ Badania maja na celu okreslenie najwazniejszych problemów chorujacych osób- zarówno pod wzgledem fizycznym jak i psychicznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniaa33 Kiedy jedziesz na operację bo ja miałam tam być 13 stycznia ale mi przesunęli jeszcze nie wiem na kiedy. Akro Chciałabym zapytać w którym dniu przeprowadzana jest operacja? I jak długo mniej więcej zostaje się w szpitalu? Dzieki za odpowiedź i pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akroo
kika85 operacja jest dzien po tym jak zostajesz przyjęta do szpitala. ;) i zostajesz po niej w szpitalu jeszcze przez ok. tydzień ;) pozdrawiam : *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniia33
Do Kiki 85 Witaj, mam się stawic 3 stycznia-operacja 4 stycznia, a skąd wiesz że Cie przesunęli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za odpowiedź ja dzwoniłam do lekarza bo miałam kilka pytań i powiedział za musi mi przesunąć termin, najgorsze jest teraz czekanie na jego telefon:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Nie odzywałam się przez jakiś czas, bo czekałam na przyjęcie do szpitala na endokrynologie, do kontroli po II operacji. No i niestety w moim przypadku, choć guz jest teraz malutki bo ok. 4x3mm (początkowo 28x24mm) to wciąż produkuje duże ilości GH. W badaniu kontrolnym przy obciążeniu glukozą w 0' wyszło 55,5 a po 120 min mniej więcej 40 . Kortyzol w normie. IGF-1 jeszcze nie wiadomo. Byłam też na kontroli w Warszawie u dr Kunickiego. Zobaczył rezonans i przedstawił mi wszystkie możliwe opcje leczenia mojej Akromegali. I - kolejna reoperacja, ale wg niego to z tym umiejscowieniem mogli by tylko więcej szkody niż pożytku zrobić. II - leczenie farmakologiczne, czyli zastrzyki do końca życia. Teraz jestem ponownie na Sandostatynie LAR 30, tylko poprzednio było to raczej słabo skuteczne, ale może tym razem się uda. no i opcja III - radioterapia chirurgiczna, przy użyciu GammaKnife lub CyberKnife. Dla mnie byłoby to najlepsze wyjście. Mam 24 lata i jeszcze wiele przedemną. A chciałabym wykończyć "mojego przyjaciela". Takie naświetlanie jest o wiele bardziej precyzyjne, z tego co czytałam to dokładność GammaKnife'a wynosi ok 0,3mm. Niestety w Polsce chyba tylko jeden szpital w Warszawie ma taki sprzęt, a NFZ póki co nie refunduje takich zabiegów - koszt to ok 30 000zł :/ dr Kunicki opowiadał mi również o ośrodku w czeskiej Pradze, ponieważ oni mają taki aparat już od pewnego czasu i mogą się pochwalić świetnymi wynikami. Ech tylko te koszty. Także póki co w styczniu zaczynam prace i odkładam. I w międzyczasie jestem na zastrzykach z nadzieją że wyhamują ten hormon na tyle by mi już nie szkodził. Mam do Was pytanie: Słyszałyście coś o tego typu naświetlaniach? JAkie są Wasze opninie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Nie odzywałam się przez jakiś czas, bo czekałam na przyjęcie do szpitala na endokrynologie, do kontroli po II operacji. No i niestety w moim przypadku, choć guz jest teraz malutki bo ok. 4x3mm (początkowo 28x24mm) to wciąż produkuje duże ilości GH. W badaniu kontrolnym przy obciążeniu glukozą w 0' wyszło 55,5 a po 120 min mniej więcej 40 . Kortyzol w normie. IGF-1 jeszcze nie wiadomo. Byłam też na kontroli w Warszawie u dr Kunickiego. Zobaczył rezonans i przedstawił mi wszystkie możliwe opcje leczenia mojej Akromegali. I - kolejna reoperacja, ale wg niego to z tym umiejscowieniem mogli by tylko więcej szkody niż pożytku zrobić. II - leczenie farmakologiczne, czyli zastrzyki do końca życia. Teraz jestem ponownie na Sandostatynie LAR 30, tylko poprzednio było to raczej słabo skuteczne, ale może tym razem się uda. no i opcja III - radioterapia chirurgiczna, przy użyciu GammaKnife lub CyberKnife. Dla mnie byłoby to najlepsze wyjście. Mam 24 lata i jeszcze wiele przedemną. A chciałabym wykończyć "mojego przyjaciela". Takie naświetlanie jest o wiele bardziej precyzyjne, z tego co czytałam to dokładność GammaKnife'a wynosi ok 0,3mm. Niestety w Polsce chyba tylko jeden szpital w Warszawie ma taki sprzęt, a NFZ póki co nie refunduje takich zabiegów - koszt to ok 30 000zł :/ dr Kunicki opowiadał mi również o ośrodku w czeskiej Pradze, ponieważ oni mają taki aparat już od pewnego czasu i mogą się pochwalić świetnymi wynikami. Ech tylko te koszty. Także póki co w styczniu zaczynam prace i odkładam. I w międzyczasie jestem na zastrzykach z nadzieją że wyhamują ten hormon na tyle by mi już nie szkodził. Mam do Was pytanie: Słyszałyście coś o tego typu naświetlaniach? JAkie są Wasze opninie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akroo
kika85 Przykro mi, że musieli Ci przesunąć termin operacji... Ale nie martw się, prędzej, czy później pozbędziesz się tego guza, uwierz ;) Trzymam za to mocno, bardzo mocno kciuki :*:* Ksara572 Współczuję Ci Kochana, że tyle musisz się z tym męczyć. Wiem co to akromegalia, bo sama jakiś czas żyłam z tą chorobą ;( Człowiek może się zmienić nie do poznania.;/ Ja mam 16 lat.. Ty 24, więc też jesteś jeszcze bardzo młodziutka.. A mam pytanie.. Czy Twój guz podczas pierwszej operacji był usunięty w całości ? I kto Cie operował ??? Wierzę, że wszystko będzie jak najlepiej i niestety nie mogę Ci nic powiedzieć o tym naświetlaniu bo nie mam o tym zielonego pojęcia... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akroo Dzięki za pocieszenie, ja jestem teraz cały czas nerwowa i jak w ciągu kilku dni lekarz do mnie nie zadzwoni do sama do niego dryndne i się zapytam o kolejny termin chyba mi za to głowy nie urwie:) Pozdrowionka dla wszystkich i wesołych świąt życze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniia33
Do Kiki85 daj znac jak bedziesz wiedziała kiedy masz termin i po świetach zadzwon do niego, bo tesz musisz wiedziec jak cos zaplanowac. Moze razem się spotkamy na Szaserów:) Pozdrawiam i nie denerwuj się:) Również dl awszystkich Wesołych i Zdrowych Świąt!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruczolanka
Czesc dziewczyny Na poczatek wesolych swiat Wam zycze, a w Nowym Roku zdrowia, zdrowia i zdrowia. Chcialabym o cos zapytac i w miare mozliwosci prosze o odpowiedzi. Mam cos takiego, ze czuje sie dobrze, ale w jednej chwili przychodzi nagle oslabienie, nudnosci, sennosc, czuje, jakby mi sie cos w glowie dzialo. Jakies szczypanie, mrowienie,uczucie cisnienia, nie wiem jak to okreslic. Lekarze podejrzewali tez stwardnienie rozsiane i interesuje mnie to, czy macie takie objawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia33 ja początkowy termin miałam na 13 stycznia ale powiedział, że musi mi go przesnąć o kilkanascie dni bo gdzieś wyjeżdża. Jak coś będę wiedziała to się odezwe. Buziaki :***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akroo
gruczolanka Może powinni Ci zrobić dodatkowe badania ? Przecież nie zaszkodzi... Mam nadzieje, że wszystko będzie w porządku i, że to tylko chwilowe złe samopoczucie.. ;)) Wesołych Świąt Wszystkim życzę, duuuużo zdrowia, bo to najważniejsze. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniia33
mam pytanie do koleżanek które były w szpitalu na Szeserów - czy jest możliwośc korzystania z internetu tam,czy moze nie bede w stanie po operacji? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akroo
Moniia33 Niestety z tego co wiem w szpitalu na Szaserów nie ma możliwości korzystania z internetu, no chyba, że masz swojego laptopa z bezprzewodowym internetem- wtedy jak najbardziej ;)) I po operacji jesteś normalnie w stanie korzystać z niego, jeśli tylko masz taką możliwość. Każdy przeżywa ten czas pooperacyjny inaczej, ale z tego co zdążyłam zauważyć leżąc tam przez ponad tydzień to każdy na drugi dzień po zabiegu już mykał po korytarzu na specerku i takie tam . ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniia33
byłam dzisiaj na badaniach przedoperacyjnych, byłam na oddziale u dr.Zielińskiego po skierowania i jak tam weszłam aż mi się ciepło zrobiło, bo ja tam zawitam za kilka dni. Akroo-dziękuje za info o internecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po!!!
Witajcie mam pytanie czy jest tu ktoś kto jest wyleczony z akromegali????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akroo
Moniia33 nie martw się kochana, na pewno wszystko będzie dobrze i szybciutko wrócisz do domu po wszystkim ;) i będziesz na nowo mogła cieszyć się życiem :* Po!!! Mi powiedziano, że jestem wyleczona z akromegalii. Przeszłam leczenie zarówno farmakologiczne jak i operacyjne. Wszystko odbyło się w ciągu tego roku, rozpoznanie choroby, lecznie i powrót do zdrowia. ;) Doktor powiedział mi, że guz został usunięty całkowicie, hormon wzrostu mam już w normie, i czuję się już bardzo dobrze- to najważniejsze. Tylko, kurcze, schudnąć jest mi strasznie ciężko.. :( A jeśli mogę spytać czy Ty również masz akromegalię już za sobą ?? Opisz mi w skrócie swoją sytuację jeśli możesz, bo jestem ciekawa. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaga52
Do Poo!!! i do Akro: Mi tez doktor rzekl że guz został usuniety w calości ale ja tej pewności jeszcze nie mam, operację miałam w sierpniu. Badania hormonów w pażdzierniku nie wykazaly jednoznacznie, rezonanans dopiero po 3-4 mies. się robi, mam powtórzyc badania w styczniu to dopiero cos będę wiedziała - tak więc Akroo chyba musisz jeszcze troche poczekac na ostateczna diagnozę. A tak apropos: pamiętasz że cię namawialam na zabieg u dr Zielińskiego? i chyba to była sluszna decyzja (str 241-242). Odezwę się jak będę wiedziała coś więcej po badaniach i rezonansie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×