madzik81 0 Napisano Luty 25, 2012 hej kochani kurcze ja również mam kołatania serca i biore już od 10lat propranolol ja myslałam również,ze to moze tarczyca,ale nie EKG w normie EKG wysiłkowe również USG serca też,za każdym razem jak chce aby mi zakołatało jak mi robią EKG to nigdy nie złapia mi tego;/ widzicie wy mozecie faktycznie mieć kołatania od tarczycy a ja?;( ja tarczyce mam jak najbardziej zdrową a serduszko kołacze;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eluniad 0 Napisano Luty 25, 2012 Cześć wszystkim Ja też miałam kołatania serca takie że zemdlałam w pracy i okazała się że to niedoczynność tarczycy ale za każdym razem hormony były w granicach normy więc początkowo nie wiązano tego z tarczycą prze zupełny przypadek zrobiłam usg tarczycy i okazało się ze jest malutka i ma guzka a razem z wcześniejszymi wynikami postawiono diagnozę "jednak niedoczynność" biorę leki i jest ok. Mam jeszcze pytanie ile trzeba czekać na wyniki hormonu wzrostu, Mój endokrynolog twierdzi że mój gruczolak jest prolaktynowy bo po obciązeniu prawie nie było wzrostu (wyjściowy ok 1900 a po obciązeniu 2060) ale jak ja się tu doedukowałam to zaczęłam się zastanawic że do póki nie zrobie badań w kierunku akromegalii to nie wiadomo. No i dał mi skierowanie na hormon wzrostu zastanawiam się jak dużo wcześniej muszę go zrobić żeby wynik był na wizytę. Pozdrawiam wszystkich Ela Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin:) Napisano Luty 25, 2012 radze ci zrobic badanie hormonów krwi czy jak to się tam mówi ja też miałem robiony zabieg na gadło sprawdzali mi czy mam coś w gardle ale nic nie miałem dopiero wykazało u mnie jak zrobiłem badanie na hormon krwi i mam nie doczynosc tarczycy by miałem trudnosci wielkie z przełykaniem..raz to byłem 2 tygodnie na głowie tylko jadłem rzeczy płynne takie jak kisiel budyń..i z tego wszytkiego trafiłem do szpitala..porobili badania i wszytko ok wyszło..mówie ci zrobic badanie na hormon krwi jak nic nie wyjdzie to możesz mieć od kregosłupa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie Napisano Luty 25, 2012 Cześć wszystkim :) Do eluniad Na wynik badania hormonu wzrostu czeka się około tygodnia. Mi jak pobierali krew w poniedziałek do badania to wyniki miałam w czwartek. Nie jest to jakiś długi okres, chyba, że jest to uzależnione od tego czy badanie robi się prywatnie czy na fundusz. W szpitalu jak mi robili to czekałam prawie dwa tygodnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie Napisano Luty 25, 2012 Do eluniad Zapomniałam jeszcze napisać, że jeśli nie zauważyłaś u siebie, że powiększają Ci się dłonie, stopy, nos, żuchwa, że pocisz się mocno w nocy to raczej Twój organizm nie wydziela w nadmiarze hormonu wzrostu. Prolaktyna po obciążeniu MCP prawidłowo powinna wzrosnąć około pięciokrotnie więc u Ciebie faktycznie wzrost był mały. Fajnie zrobić badania wszystkich hormonów ale to tylko na fundusz zdrowia bo jeśli prywatnie to można się zrujnować finansowo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
eluniad 0 Napisano Luty 25, 2012 Dzięki za odpowiedź na każde badanie to trzeba nieźle się na męczyć żeby dali skierowanie część robię prywatnie ale niestety nie na wszystko mogę sobie pozwolić teraz biore dostinex jedna tabletka 35 zł więc już trochę idzie a teraz okres zachorowań i dzieciaki nie oszczędzają . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzik81 0 Napisano Luty 25, 2012 DO ELUNIAD ja nic nie pomoge,ponieważ ja choruje,albo już nie na chorobe cushinga (hormon stresu) DO MARCIN:) w styczniu tego roku byłam ponad tydzień na wszystkich szczegółowych badaniach hormonów z krwi plus badania USG tarczycy itd itp,jedynie co mi dolegało wtedy to podwyższony kortyzol hormon stresu a kręgosłup równiez miałam badany i również wszystko jest w pożadku ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marcik77 0 Napisano Luty 25, 2012 pojawila sie nowa lista lekow jak dla mnie mila wiadomosc minirin ktory stosuje na moczowke:) ktora dostalem po operacji makrogruczolaka jest znow tani :) http://bi.gazeta.pl/im/5/11235/m11235675,ZAL-OMZLEKI-26022012.pdf oto link pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość megii77 Napisano Luty 26, 2012 Do Lusi79 To wielkieeeeelkie gratulacje:-)!Niech Dzidzia zdrowo rośnie i daj znac czasami co u "Was":-) Akroo Na pewno powolutku "dojdziesz" do siebie. Wydaje mi się ,że jeszcze trochę za mało czasu upłyneło od operacji a co za tym idzie jakieś dolegliwości się pojawiają:-( Życzę zdróweczka i dużo siły:-) Wolałabym na forum nie pisać z jakiego powodu byłam w szpitalu ponieważ akurat ta choroba nie dotyczy tego forum. Jeśli sobie życzysz to napisz mi swojego maila to chętnie Ci napiszę:-) Buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość megii77 Napisano Luty 26, 2012 Do Lusi79 To wielkieeeeelkie gratulacje:-)!Niech Dzidzia zdrowo rośnie i daj znac czasami co u "Was":-) Akroo Na pewno powolutku "dojdziesz" do siebie. Wydaje mi się ,że jeszcze trochę za mało czasu upłyneło od operacji a co za tym idzie jakieś dolegliwości się pojawiają:-( Życzę zdróweczka i dużo siły:-) Wolałabym na forum nie pisać z jakiego powodu byłam w szpitalu ponieważ akurat ta choroba nie dotyczy tego forum. Jeśli sobie życzysz to napisz mi swojego maila to chętnie Ci napiszę:-) Buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ewusiak30 Napisano Luty 26, 2012 Kilka tygodni temu przypadkiem okulista wykrył zmniejszenie pola widzenia w oku u mojego męża. Wskazał badanie neurologiczne, ten z kolei tomografię i szok!!! guz w przysadce mózgowej.Jesteśmy po rezonansie i czekamy na konsultację u neurochirurga.Pomóżcie mi do kogo w Warszawie się udać.Kto jest w tej dziedzinie najlepszy? Teraz czekamy na wizytę do prof.Ząbka w bródnowskim. Czy ktoś zna jeszcze innych? Mieszkamy 70 km od Warszawy i nie bardzo się orientujemy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzik81 0 Napisano Luty 26, 2012 witam kochani Ale miałam dzis dzień dzis jestem 13dni po operacji i do wczoraj czułam się jak świezo narodzona do dziś ;/ wstałam słaba,dostałam biegunki i już myślałam o pogotowiu,ale wziełam pół tabletki więcej hydrokortzonu i mineło wszystko;/ ja nie chce teraz całe zycie być od tego leku zależna ;( jesli któraś z osób tutaj czytających miał lub ma gruczolaka przez ACTH i KORTYZOL niech sie odezwie z chęcią porozmawiam z osobami chorymi na chorobe CUSHINGA. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ewusiak30 Napisano Luty 26, 2012 Kilka tygodni temu przypadkiem okulista wykrył zmniejszenie pola widzenia w oku u mojego męża. Wskazał badanie neurologiczne, ten z kolei tomografię i szok!!! guz w przysadce mózgowej.Jesteśmy po rezonansie i czekamy na konsultację u neurochirurga.Pomóżcie mi do kogo w Warszawie się udać.Kto jest w tej dziedzinie najlepszy? Teraz czekamy na wizytę do prof.Ząbka w bródnowskim. Czy ktoś zna jeszcze innych? Mieszkamy 70 km od Warszawy i nie bardzo się orientujemy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzik81 0 Napisano Luty 26, 2012 DO EWUSIAK30 Polecam z czystym sercem Profesora Grzegorza Zielińskiego jest to najlepszy neurochirurg w Warszawie czy nawet w Polsce,operuje w WIM na ul.Szaserów 128 na neurochirurgi,pisze z czystym z sercem bo i ja borykałam się z mikrogruczolakiem i dzieki Bogu trafiłam do Profesora jestem 13dni po operacji i zawdzieczam Profesorowi życie,WYBITNY SPECJALISTA,do tego spokojny,uprzejmy,ludzki ehh mozna pisac i pisać POLECAM!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ewusiak30 Napisano Luty 26, 2012 A jak do niego trafić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzik81 0 Napisano Luty 26, 2012 Ja generalnie jestem z Wrocławia i ja dostałam skierowanie do Profesora ze swojego szpitala,jechałam w sumie w ciemno moge ci podać numer do Profesora na komórke spróbuj zadzwonić i sie umówić na wizytę,ale wizyta kosztuje niestety 300zł ;( ale warto naprawde warto,to będzie konsultacja i pewnie za tydzień dwa operacja tam wszystko bardzo szybko idzie:) 603-122-822 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnamegan 0 Napisano Luty 26, 2012 Ewusiak 30 Może ja się wtrącę, jeżeli nie dostaniesz się na fundusz do profesora to przyjmuje on właśnie koło szpitala bródnowskiego w Allenort= centrum gamma knife, jeżeli się nic nie zmieniło to przyjmuje w każdy czwartek. Jedyny minus to te 300 zł za wizytę. Na internecie znajdziesz numer do recepcji i nie będziecie czekać. Ja czekałam 2 dni na wizyte i też polecam tylko profesora Zielińskiego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnamegan 0 Napisano Luty 26, 2012 Madzik 81 Te Twoje dolegliwości to może taki jednodniowy kryzys, może to nie od operacji. Jutro na pewno będzie lepiej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie Napisano Luty 27, 2012 Cześć dziewczyny i chłopaki :) Madzia na pewno nie będziesz uzależniona od hydrokortyzonu cały czas. Jesteś dopiero dwa tygodnie po operacji i takie osłabienia organizmu mogą się zdarzyć. Przysadka dopiero wraca do swoich normalnych funkcji i potrzebuje na to czasu. A i biegunka może się zdarzyć bo to wiadomo, że teraz normuje się u Ciebie poziom hormonów i każdy jakoś inaczej działa. Nie martw się będzie dobrze :) Ja co prawda nie miałam po operacji biegunki, wymiotów ani bólów zęba ale dni kiedy byłam słaba się zdarzały. Właśnie co do Waszych bólów zęba to ja a właściwie moja mama była sprytna i przed operacją wysłała mnie do dentysty żeby sprawdził czy wszystko ok. No i pani dentystka odkryła, że właśnie luzuje mi się plomba i mi ją poprawiła. Powiedziała, że jeśli jej nie poprawi to mogłaby potem wypaść. I tak przezornie się ubezpieczyłam :) Więc Ci co są jeszcze przed operacją niech odwiedzą też dentystę, polecam :) Do Ewusiak30 Nie bądź z mężem w aż tak strasznym szoku. Gruczolak to najlepsze co się w głowie mogło przytrafić. Najważniejsze, że nie są złośliwe. Zależy też jakie ma wymiary. Ja tak jak Madzik81 i Czarnamegan również polecam Prof. Ziellińskiego. Gruczolaki przysadki to chyba jego hobby tyle temu poświęca zaangażowania i uwagi i czasu. Dlatego można być zupełnie spokojnym oddając się w jego ręce. Prof. Zieliński przyjmuje też na Mokotowskiej w Prywatnej Przychodni Lekarzy Wojskowych, tam wizyta kosztuje 260zł. Generalnie wiadomo, że to dużo kasy ale czasem warto jeśli chodzi o zdrowie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monk6 0 Napisano Luty 27, 2012 Witam Ja już po operacji , którą miałam 16.02.2012 w Szpitalu na ul.Szaserów.Z miłą chęcią dołączam do fanklubu dr Zielińskiego to naprawdę doskonały specjalista i dusza człowiek. Ja w przeciwieństwie do większości forumowiczów miałam guza nieczynnego hormonalnie tzw. czaszkogardlaka, w moim przypadku powodował mocne bóle głowy, wymioty i niedowidzenie na lewe oko. Miał ok 18 x10x15 mm , dodatkowo w tej okolicy w lutym ubiegłego roku miałam udar . Operacja trwała stosunkowo krótko bo ok.1 godz. i 15 minut.Na dzień dzisiejszy czuję się osłabiona mocno , głowa mnie boli podobnie jak przy zapaleniu zatok , z nosa z prawej dziurki dalej mi się leje , po nocy mam całą dziurkę zatkaną skrzepami. MAM NADZIEJĘ , ŻE Z DNIA NA DZIEŃ BĘDZIE LEPIEJ . JAK KTOŚ CHCE WIĘCEJ INFORMACJI CHĘTNIE ODPOWIEM POZDRAWIAM CIĘ MADZIU 81 JAK COŚ TO ZADZWOŃ LUB NAPISZ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie Napisano Luty 27, 2012 Cześć monk6 Odetkanie się dziurki na pewno minie. Dobrze, że przez noc zatyka Ci się skrzepami bo to znaczy, że tam głębiej wszystko się oczyszcza :) Jednym się szybciej odtykają innym wolniej. Widocznie obrzęk w środku nosa bliżej zatoki, tam gdzie mięli dojście do guza wolniej schodzi. Płuczesz nos solą morską? W okolicy zatok głowa też może boleć od dojścia. Ja miałam tak samo. Czasem trochę bolało przy zatokach i oku i jak byłam po 6 tygodniach na badaniach w szpitalu to spytałam i powiedzieli właśnie, że może mnie to jeszcze co jakiś czas boleć bo tamtędy mięli dojście i te wszystkie narzędzia się tam przewijały ;) Ale od jakiegoś czasu już w ogóle nie czuję tych bóli, także bądź spokojna, to minie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mirga Napisano Luty 27, 2012 MADZIK 81,WITAM JESEM PO 2 OPERACJI PRZYSADKI MÓZGOWEJ CHORUJE OD 1999 ROKU MAM ZESÓŁ CUSCHINGA .MÓJ KORTYZOL WCIĄŻ SKACZE JAK SZALONY WE KRWI I MOCZU.WŁAŚNIE ODEBRAŁAM WYNIKI I NIESTETY ZNÓW JADĘ DO WARSZAWY NA BADANIA NA SZASERÓW NA ENDYKRYNOLOGIĘ TAM ZAJMIE SIE MNĄ DR.WITEK NAPEWNO JEST TO CHOROBA NA CAŁE ŻYCIE W PRZYPADKU CUSCHINGA NA TO DZIADOSTWO NIE MA LEKÓW.BRAŁAM SANDOSTATYNĘ I TAK GUZ POWRÓCIŁ JAK BUMERANG NAUCZYŁAM SIĘ POWOLI ŻYĆ Z TĄ ŚWIADOMOŚCIĄ.POZDRAWIAM WSZYSTKICH GŁOWA DO GÓRY. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ewusiak30 Napisano Luty 27, 2012 Hej !to znowu ja. Wczoraj pisałam o guzie mojego męża. Kochani czy ktoś z was słyszał o tej nowej metodzie bezinwazyjnej usuwania guza przysadki? Ja czytałam w necie że przy szpitalu bródnowskim jest jakaś prywatna klinika gdzie odpowiednimi promieniami tego twora załatwiają. Piszą tam same dobre rzeczy pytanie tylko czy to jest reklama czy rzeczywistość Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzik81 0 Napisano Luty 27, 2012 witam wszystkich:) A JA MAM PUSTO W GŁOWIE dzis jest o niebo lepiej,wziełam wczoraj te pół tabletki hydrokortyzonu i mineło :) jutro ide po skierowanie do szpitala dzwonie do mojej Pani ordynator i pewnie sie połoze bo tak naprawde nie wiem co w tej chwili dzieje sie u mnie w organiźmie;/ dzis mam dziurke prawa delikatnie zatkaną i widze,ze z niej jeszcze potrafi lekka krewka wypłynąć no,ale co ja chce 2 tyg po operacji:) MONK6 skarbeczku:) to widzę,ze ty równiez osłabiona tak jak ja;/ ale u ciebie to dziwne,bo ty miałas nieczynnego hormonalnie guza,no,ale kochanie jestesmy 2 tyg po operacji mamy byc prawo osłabione i z noska do 6 tyg może tak cos spływac tak mi Profesor powiedział,mnie głowa boli żadko prawie w cale a jak boli to bardziej takie nerwobóle,pisz tutaj kochana pisz smiało a jak nie jestesmy w kontakcie:* DO MIRGA witaj kochana bardzo współczuje,ze tak ciężko idzie wyleczenie tego dziadostwa,mi profesor mówił,ze wycioł mi guza w całości i mam 30% ze odrosnie w ciągu 2do 3 lat ALE! 60%,że jednak NIE! Profesor mówił,ze cushinga leczy sie dobrze w 90% przypadkach cushing nie wraca i zna baaardzo mało osób u których się wznawia choroba jednak po tym co piszesz ja jestem w tej chwili dobrej myśli,ze będe miała szczescie i trafie do tych 60% osób piszesz,ze masz ZESPół CUSHINGA ja mam CHOROBE CUSHINGA! przepraszam czy Ty przypadkiem nie jestes z Wrocka? bo któraś z was kobietki była od Pani dr Tuchendler? EWUSIAK30 ja nic na ten temat nie słyszałam więc nie pomoge;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie Napisano Luty 27, 2012 do Ewusiak30 ja słyszałam o tym ale do leczenia tego typu guz musi spełniać "odpowiednie warunki'. Ponieważ gruczolaki w większości przypadków zostają wykryte dość późno to przeważnie guzy nie kwalifikują się do leczenia gamma knife. Guz musi być mały i nie leżeć zbyt blisko nerwów wzrokowych i tętnic. Ta metoda polega na tym, że unieruchamia się głowę i nakierowuje na guza wiązkę promieni i one likwidują guza. Czasem trzeba to kilka razy powtarzać by odnieść pełny sukces. Też sprawdzałam tą opcję na wypadek gdyby resztka mojego guza spełniła owe odpowiednie warunki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marcik77 0 Napisano Luty 27, 2012 do ewusiak 30 metoda endoskopowa neurochirurgiczna czyli usowanie tego cuda przez nos jest to metoda nr 1 jest najbardziej skuteczna jestem po takiej operacji z doswiadczenia wiem ze jest bezbolesna i nie jest wogole straszna a balem sie i bylem przerazony jak kazdy przed po tygodniu bylem w domu i czolem sie o niebo lepiej niz przed operacja ogolnie juz na drugi dzien po operacji chodzilem i czolem sie spoko tylko lekko oslabiony glowa do gory i do przodu pozbyc sie dranstwa jak najszybciej moj przypadek byl trudny guz mial 3,5 cm naciekal zatoke jamista i krwawil mimo to prf Zielinski poradzil sobie z tym w 1,5 h osobiscie nie polozyl bym sie nikomu innemu pod noz pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MIRGA Napisano Luty 28, 2012 WITAM JA JESTEM Z GŁOGOWA ALE LECZĘ SIĘ WE WROCŁAWIU U TUCHENDLER OD 13 LAT WIEM ŻE CHOROBA CUSHINHA TYCZY SIĘ NADNERCZY A ZESPÓL CUSHINGA TO PRZYSADKA DZIŚ JADĘ DO WARSZAWY W NOCY NA BADANIA MAM NADZIEJĘ ŻE BĘDZIE OKY.I PO WYJŚCIU IDE NA WIZYTĘ DO ZIELIŃSKIEGO NA KONSULTACJĘ JESTEEM TEŻ POD JEGO OPIEKĄ.POZDRAWIAM Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzik81 0 Napisano Luty 28, 2012 DO MIRGA kochana pomyliłaś choroby:) CHOROBA CUSHINGA to [rzysadka A ZESPÓŁ CUSHINGA TO nadnercza:) kochana trzymam kciuki aby w szpitalu wyniki wyszły dobrze,ja równiez lecze się u Pani Ordynator Dr Tuchendler świetna lekarz:) No to dziewczynki dzwoniłam do szpitala jutro wybywam na badanka prosze trzymać kciuki aby kortyzol był w normie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akroo Napisano Luty 28, 2012 Czeeść wszystkim! :* Co u Was słychać? Jak się czujecie? Ja ostatnio trochę rzadziej odwiedzam forum, bo niby cały czas jestem w domu ale zawsze się czymś zajmę i zapomnę. Ale za każdym razem jak wejdę to oczywiście czytam wszelkie zaległości. I tak się dziwię, bo Madzik I Czarnamegan napisałyście, że wizyta u profesora Zielińskiego kosztuje 300zł. Już tyle? Z tego co ja wiedziałam to było 260zł. Zmieniło się coś? A z tym Zespołem Cushinga i Chorobą Cushniga to ja myślałam, że to jedno i to samo, a jednak jest między tym jakaś różnica.. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akroo Napisano Luty 28, 2012 aa i madzik81, oczywiście kciuki będę trzymać!! Oby wyniki były w samym środeczku normy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach