Gość Aneczka12345 Napisano Lipiec 26, 2012 Chodziłam do ginekologa i do endokrynologa. Czekam jeszcze na wyniki innych badań i pójdę do rodzinnego aby coś doradził, co mam dalej robić, wtedy do neurologa pójdę, tylko czy lekarz neurolog który przyjmuje prywatnie może mi wypisać takie skierowanie? Bo np. skierowania na badania od endokrynologa nie były brane pod uwagę :( zawsze za badania musiałam płacić tak czy siak. Wolałabym zrobić rezonans całej głowy tak dla pewności. U neurologa byłam niecałe 5 lat temu zanim się zaczęły moje problemy z hormonami, narzekałam na ostre bóle głowy i oczu, miałam tomografię i EEG ale lekarka stwierdziła że wszystko jest w porządku :/ potem zaczęłam tyć, 22 kg utyłam, chyba rok czy więcej chodziłam nieświadoma że zaczęły się problemy tarczycą i potem doszły jeszcze z prolaktyną. Znalazłam kiedyś artykuł w którym pisało że kontrast może szkodzić i powodować kłopoty hormonalne itp. a ja wtedy robiłam tomografię z kontrastem :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kilcia Napisano Lipiec 26, 2012 Do Dziwonej Są jeszcze inne hormony, które wydziela przysadka, oprócz prolaktyny. Czyli nie wiesz jaki to jest rodzaj guza? Co wydziela? Oprócz prolaktyny to przysadka wydziela jeszcze GH czyli hormon wzrostu, ACTH (która wpływa na funkcjonowanie nadnerczy), TSH(które wpływa na tarczycę) itp. Co do ACTH czy kortyzolu to najlepiej by było jakbyś miała zrobiony rytm dobowy tych hormonów i hamowanie z dexametazonem. Wtedy na 100% wszystko się wyjaśni. Poza tym jeszcze ten guz może być nieczynny hormonalnie. Ale to trzeba dokładnie sprawdzić. Myślę, że Warszawa to dobry pomysł tylko najpierw chyba ja bym wolała się upewnić na oddziale endokrynologicznym jakie hormony są ewentualnie do "naprawienia" . Byłam w szpitalu bielańskim i moim zdaniem to jest najlepszy szpital w Polsce (a byłam już w różnych). Tak czy inaczej powinnaś mieć sprawdzone wszystkie hormony, które mogą być zachwiane przez guza bo po operacji najprawdopodobniej będziesz brała jakieś leki. Guz jest spory i najprawdopodobniej będziesz musiała udać się na operację, tym bardziej jak mówisz że boli Cię głowa i chyba masz zaburzenia widzenia? Powinnaś mieć też zrobione pole widzenia, które pokaże czy guz uciska na nerw wzrokowy.Jak będziesz chciała to napisz do mnie:25434464.:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aneczka12345 Napisano Lipiec 26, 2012 Dziewczyny a Wy ile czekałyście na wyniki ACTH i kortyzolu? Ja zrobiłam sobie w poniedziałek i powiedzieli że wyniki będą dopiero za jakiś czas i mam przychodzić i pytać. Lekarz co prawda nie kazał mi tego robić ale ja dla pewności wolę mieć wszystko porobione. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwona Napisano Lipiec 27, 2012 dziękuje :) na pewno teraz pójdę i poproszę o kolejne skierowania ale dopiero wizyte mam na listopada a to tylko endokrynolog może mi zlecić nie? bo rodzinny mi nie da? A u okulisty byłam i wszystko jest w porządku, miałam pole widzenia robione i jest wszystko dobrze :) ale dziękuję za radę :) pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zoperowana Napisano Lipiec 29, 2012 ..................jestem po operacji makrogruczolaka przysadki to spowodowało prawdopodobnie wirusowe zapalenie opon mózgowych w przeszłości.Teraz mnie boli ciągle połowa głowy -myślę ,ze to migrena. Po operacji woreczka żółciowego po usunięciu jajnika...teraz mnie czeka laparotomia..... (?) - mam skoliozę kręgosłupa. Kobietki mam pytanie ,może któraś z Was wie czy należy mi się jakaś grupa inwalidzka i karta parkingowa? Jestem słaba ,bolą mnie kończyny dolne ,a nie jestem nastolatką ...jeśli ktoś wie coś na ten temat napiszcie o tym proszę - dziękuję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kilcia Napisano Lipiec 30, 2012 Jeżeli masz okres składkowy i nieskładkowy wynoszący minimum 5 lat to możesz się starać o rentę z ZUS-u. Ale możesz też wnioskować o przyznanie orzeczenia o niepełnosprawności z Miejskiego( Powiatowego, Gminnego) Ośrodka Orzekania o Niepełnosprawności. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akroo Napisano Lipiec 30, 2012 Cześć wszystkim! Czy w przypadku kiedy dokuczają mi bardzo mocne bóle głowy i nie pomaga już nawet ketonal, to czy są na takie dolegliwości jakieś inne naprawdę skuteczne i trwałe leki? I czy wypisze mi je neurolog czy musi to być neurochirurg? Znacie może takie leki na receptę, które są naprawdę dobre? Proszę Was o jakiekolwiek porady, głowa tak mocno mnie codziennie boli, że nie mam siły na nic :( Jeszcze jedno mnie bardzo ciekawi.. Czy osoby z guzami mózgu, przysadki mózgowej mogą zdawać kurs na prawo jazdy, czy są skreślone? Bardzo chciałabym się zapisać, ale nie wiem czy w ogóle warto zaczynać.. :) Wiecie coś na ten temat? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kilcia Napisano Lipiec 31, 2012 Do Akro Jeżeli chodzi o bóle głowy to mi pomagał najpierw minesulin a teraz biorę jakiś inny silniejszy,ale nazwy nie pamiętam (paracetamol+kodeina). Myślę, że spokojnie przepisze Ci je neurolog. Ja dostaję leki właśnie od niej, także o to się nie martw. Ale fakt,że organizm się przyzwyczai do każdego leku przeciwbólowego,także będzie trzeba zmieniać. Mnie w sumie teraz tylko głowa pobolewa. Jak miałam guz prolaktynowy na pewno to głowa pękała wtedy naprawdę działały leki,ale tylko te na receptę.Zapytaj lekarza najlepiej, on dobierze odpowiednie leki dla Ciebie. Co do prawa jazdy to nie wiem. Ja miałam niedowidzenie więc ja na pewno jestem skreślona. A właśnie nie masz zaburzeń widzenia? Tylko nie chodzi o zwykłą wadę wzroku typu - lub +. Mam na myśli np.niedowidzenie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aneczka12345 Napisano Lipiec 31, 2012 Dziewczyny ponawiam pytanie ile czekałyście na wyniki ACTH i kortyzol? ja otrzymałam wczoraj wyniki kortyzolu a acth w ogóle nie wyszło bo źle pobrano mi krew, moja krew krążyła do Krakowa i z Krakowa do Warszawy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akroo Napisano Lipiec 31, 2012 do kilcia Wielkie dzięki za odpowiedź :) W takim razie udam się do neurologa. Dziś dostałam na receptę od zwykłego lekarza Tramal, ale boję się go brać codziennie, bo wiem że może silnie uzależnić i trzeba uważać, a neurolog tak jak mówisz, dobierze leki odpowiednie dla mnie, w odpowiednich dawkach i pewnie co jakiś czas będzie je zmieniał na inne, by organizm się nie przyzwyczaił. A z niedowidzeniem nie mam problemu. Mam wadę na jedno oko -1,5 na drugie -1,25, bez okularów rozmazuje mi się obraz w dali i jestem strasznie wrażliwa na promienie słoneczne, oczy mi łzawią. Ale mam okulary i noszę je cały czas i w nich jest wszystko w porządku. W polu widzenia wykazało mi ubytki skroniowe w obu oczach, ale w sumie jakoś znacznie mi to nie przeszkadza, widzę dobrze. Mam nadzieję, że nie zrobią żadnego problemu i dopuszczą mnie do kursu, za tydzień się zapisuję :) A o guzie chyba muszę powiedzieć, prawda? Nie można raczej takich spraw zatajać. do Aneczka12345 Na wyniki tych hormonów chyba nie czeka się długo. Mi jak badali kortyzol to w ciągu dwóch dni był wynik. Jeszcze zależy czy lekarzowi się spieszy ze zbadaniem danego hormonu, czy jak u większości "mają czas".. Jeśli masz takie problemy z robieniem tych badań to nie lepiej udać się do jakiejś przychodni ze skierowaniem i pobrać tam krew? Nie wiem dokładnie czy wszędzie, ale w większości takich placówek trzeba kilka złotych zapłacić, ale wtedy wiadomo, że na pewno dobrze wszystko wykonają według skierowania i przede wszystkim wynik będzie szybko. Możesz też po prostu bez skierowania iść na pobranie krwi, ale wtedy trzeba płacić więcej z tego co wiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kilcia Napisano Sierpień 1, 2012 No ja bym powiedziała. A nie masz jakieś kontroli tego pola widzenia? Ubytki skroniowe mogą dawać początek ucisku na nerw wzrokowy. Ja miałam niedowidzenie skroniowe (czyli od zewnątrz). Co okulista i endokrynolog na to? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akroo Napisano Sierpień 1, 2012 do Kilcia nie wiem dokładnie jak to jest z tym uciskiem, ale wiem, że mój guz jest zlokalizowany w samym środku skrzyżowania nerwów wzrokowych. Dlatego przy drugiej operacji nie dało się go do końca usunąć, bo silnie do nich przylega i było zbyt duże ryzyko uszkodzenia wzroku. Jak na razie to wykonywać muszę kontrolne badania w celu obserwacji tego co się tam dzieje. Dlatego też nie można u mnie zrobić nic więcej poza zastrzykami. Radioterapia zupełnie odpada. Mój guz jest mały bo ma teraz około 6x4x10mm ale głowa mnie tak potwornie boli.. :/ Neurochirurg mówił, że na razie trzeba kontynuować zastrzyki, a w październiku zrobić rezonans i zobaczy się co wyjdzie. Jeśli guz rośnie to jakieś nowe leki, wspominał coś o pegwisomancie. A endokrynolog dodatkowo przepisał mi Dostinex, podobno ten lek dobrze współgra z Somatuliną i Sandostatyną, razem mają silniejszy wpływ na niszczenie guza. Ale to czy to u mnie działa okaże się dopiero po rezonansie, bo póki co wyniki GH i IGF-1 są cały czas wysokie, takie same jak przed operacją, zero poprawy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość reiperpura1971 Napisano Sierpień 1, 2012 bardzo pomocne - http://powiekszaniepiersi.waw.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kilcia Napisano Sierpień 2, 2012 Przynajmniej wiesz że ten Twój guz wydzielał na pewno HG,bo ja takiej pewności nie mam. Na razie diagnoza jest taka, że guz jest prolaktynowy. Tylko, że jest problem. Przy prolaktynie 120 ng/ml ja miałam regularne cykle i nie miałam żadnych objawów hiperprolaktynemii. To niby ma wykluczać prolactinomę. I teraz jak biorę bromergon to prolaktyna jest w dolnej granicy normy, a guz jest. Tzn. rok temu jak mnie głowa tak strasznie bolała, miałam zrobiony rezonans przysadki z kontrastem i pole widzenia. W rezonansie był guz 4,5 mm, a w polu widzenia miałam niedowidzenie obuoczne. Potem dostałam bromergon i w lipcu go nie było, przysadka już się regenerowała. A nawet roku nie wytrzymałam do konkretnego rezonansu, bo głowa mnie pobolewała i nadal pobolewa,ale nie mam zaburzeń widzenia. Zastanawiam się czy ten guz, który teraz mam to nie wydziela czegoś innego? Bo raczej to nie jest prolaktyna. Gdyby tak było to chyba prolaktyna tez byłaby po wyżej normy, tak jak u Ciebie GH? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akroo Napisano Sierpień 2, 2012 do Kilcia Faktycznie, gdyby u Ciebie ten guz nadal był prolaktynowy to prolaktyna powinna być ponad normę tak jak przy rozpoznaniu. hmm.. A może teraz ten guz jest już nieczynny hormonalnie? Bo tak też może być, że po usunięciu guza lub jego części może dojść do przestania produkowania przez niego hormonu, staje się on nieczynny, albo znacznie obniża się stężenie hormonu. W sumie to nie wiem co Ci powiedzieć, nie mam pojęcia z czego to może wynikać, jedynie mogę przypuszczać. A robiłaś szczegółowe badania na pozostałe hormony, by sprawdzić czy teraz przypadkiem nie zamieniło się to w co innego, czy nie produkuje czegoś innego? Co na to lekarze mówili? Tak normalnie to zostawili bez niczego, nie wykonali Ci innych badań? Ale dziwne też, że jak piszesz, miałaś mimo wysokiej prolaktyny regularne cykle.. większość dziewczyn nie ma miesiączek lub są one nieregularne i pojawia się u nich mlekotok. Powinni Ci zrobić jeszcze raz rezonans by stwierdzić stan tego guza, czy nic się tam nie zmienia i potem wykonać badania. Dobra była by biopsja ale wtedy musieli by Ci znowu wykonywać operację, a to męczące.. U mnie to GH jest dużo ponad normę, a inne hormony, które wydziela przysadka są poniżej granicy, mam głęboką niedoczynność przysadki. A ostatnio, miesiąc temu dowiedziałam się, że przysadki mózgowej to w ogóle już nie mam, że ją usunęli bo była za bardzo zniszczona przez guza.. A w szpitalu po operacji nikt mi tego nie powiedział, byłam święcie przekonana, że mam przysadkę. :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kilcia Napisano Sierpień 2, 2012 Wiesz co ja nie miałam operacji. U mnie zadziałał bromergon i tego guza naprawdę nie było. Teraz jest a jeszcze u lekarza nie byłam ostatnio męczą mnie z polem widzenia i ogólnie z okulistą. Zapytam o to wszystko endo jak już do niej w końcu pójdę. :) Na razie to w sumie nic więcej nie wiem, o wszystko zapytam jak już do niej pójdę. Ja też sądzę, że może być nieczynny hormonalnie. W ogóle zastanawiam się czy miałam prolactinomę czy od początku nieczynny, ale to się już nie dowiem tego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aneczka12345 Napisano Sierpień 2, 2012 No właśnie ja robiłam odpłatnie, zapłaciłam 70 zł za ACTH i kortyzol i jak się okazało moją krew wysłali do Krakowa dopiero po 2 dniach, a z Krakowa znowu do Warszawy więc zanim zbadali poziom minęło z 4-5 dni :( a i tak nie mam jednego wyniku bo okazało się że pielęgniarka nie dała krwi do pojemnika z jakiś płynem czy środkiem i coś się chyba z krwią stało. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiola82 0 Napisano Sierpień 2, 2012 Witajcie. Całkiem niedawno przy rutynowych badaniach wykryto u mnie podwyższoną prolaktynę. Od razu skierowano mnie na rezonans przysadki który wykazał mikrogruczolaka 3mm. Obecnie jestem na leku dostinex który przyjmuję co drugi dzień po pół tabletki. Przez pierwszy tydzień stosowania czułam się nie bardzo dobrze. Głownie męczyły mnie straszne mdłości. Ale teraz jest już lepiej. Mlekotok ustał, nie mam już tak dużych wahań nastrojów. Schudłam 2,5 kg przez 10 dni i dalej chudnę. Poziom prolaktyny będę badać za 3 tygodnie przed wizytą u mojego lekarza endokrynologa. Za pół roku mam powtórzyć rezonans i zobaczymy czy gruczolak maleje czy nie. Mam do was pytanie, czy lekarz mówił którejś z was czy przy tym leku można pić alkohol, bo za miesiąc mam ślub mojej jedynej siostrzyczki i nie wyobrażam sobie nie wypić za ich zdrowie nawet lampki wina. Jeśli któraś z was coś wie na ten temat to bardzo proszę o odpowiedź. Bo jeśli się okaże że nie można to wiadomo że zdrowie ważniejsze i będę musiała sobie odpuścić. Pozdrawiam i również życzę udanej walki z gruczolakiem!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aneczka12345 Napisano Sierpień 2, 2012 Wiem że przy Bromergonie nie wolno pić w ogóle alkoholu a w ulotce pisze coś na ten temat przy tym leku co bierzesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akroo Napisano Sierpień 2, 2012 do Kilcia no właśnie, może być tak, że Twój guz od początku był nieczynny, a ta prolaktyna to może od tego, że po prostu taka Twoja uroda, albo akurat w tamtym czasie miałaś jakieś jej podwyższenie.. ciekawe. Jak będziesz po wizycie u endo to napisz tu na forum czego się dowiedziałaś :) do wiola82 a w dzień ślubu Twojej siostry akurat masz do przyjęcia tabletkę? Kurcze, jak tak to trochę pechowo się złożyło. Ale myślę, że jak wypijesz tę lampkę wina to nic się nie stanie, oczywiście nie bezpośrednio przed lub po przyjęciu Dostinexu. :) Jednak spożycie większych ilości % w połączeniu z tym lekiem może mieć jakieś swoje skutki uboczne, może Cię szybciej "ściąć" jak to się mówi :D nie wiem dokładnie jak to tam jest, ale sądzę, że po śladowej ilości alkoholu nic się nie stanie przecież :) Ja też biorę te leki, niby w ulotce pisze, że nie zaleca się podczas leczenia dostinexem przyjmowania alkoholu, ale to tak jak we wszystkich ulotkach od każdego leku.. Powiem szczerze, że mnie zdarzyło się kilka razy na parę godz. przed przyjęciem tabletki ( a mam dokładnie takie same dawki jak Ty) łyknąć parę łyków piwa i nic mi nie było :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kilcia Napisano Sierpień 3, 2012 To ze miałam prolaktynę 120 ng/ml mogło zostać spowodowane lekami. Tylko że już dawno ich nie brałam (leki antyalergiczne) no i dziwny też test z MPC wypadł bo skazywał na gruczolaka jednak. Z zaburzeń miesiączkowych to miałam tylko słabe krwawienia, które po podaniu bromergonu się trochę zwiększyły, ale teraz obecnie znów są skąpe. Nie wiem to jest bardzo dziwne wszystko, i ja już nic nie wiem. Lekarz leczy mi prolactinomę i chyba wolę żeby to był ten rodzaj guza, zawsze leki mogą go zniszczyć. No ale zobaczymy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiola82 0 Napisano Sierpień 3, 2012 Hej, dzięki za odpowiedź na moje pytanie. Mimo wszystko na szczęście przed samym weselem mam wizytę u mojego lekarza więc u niego bezpośrednio się dowiem bo troszkę boję się ryzykować :(((. Panieński też za trzy tygodnie a ja będę siedzieć o suchym pysku. Tyle czasu czekałam na te wydarzenia ale los zechciał inaczej :(((. Zdrowie przede wszystkim. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaa,,,,,,,,,, Napisano Sierpień 3, 2012 Widze ze jest na tym forum sporo osób znających sie na temacie. Bardzo prosze was o rade. Mój wynik prl to 352 - norma jest do 496. Kilkakrotnie miałam badana prl i zawsze wynik był ok 200 albo 300. Mam od dawna wyciek z piersi. Ostatnio lekarz kazał mi zrobic tez prl po obciążeniu i podskoczyła 16 krotnie. Endokrynolog do którego poszłam powiedział ze to oznacza tylko tyle ze pod wpływem stresu lub innych czynników skacze mi prolaktyna i to sie nazywa hiperprlaktynemia czynnościowa. Kazał przyjsc jakbym miała problem z zajscie w ciąże. A mój obecny ginekolog dał mi leki na zbicie prolaktyny i powiedział ze warto by było zrobic rezonans przysadki. Tylko z tego co mi wiadomo to mój wynik nie wskazuje na gruczolaka przysadki!? Kombinuje teraz zeby zdobyc skierowanie bo badanie jest drogie a poprzednie wizyty były prywatni, a na NFZ na wizyte u specjalisty musze czekac jakies 3 miesiące. Martwi mnie jeszcze jedna sprawa a co jesli zaszłabym w ciąże ( staramy sie od pół roku) i jeszcze o tym niewiedziała i zrobiła bym ten rezonans? Z tego co wiem to w ciąży nie wolno robic takich badań. Lecze sie na PCO i na tarczyce ( wyniki mam ok) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kilcia Napisano Sierpień 3, 2012 Mam kilka wątpliwości odnośnie tego co piszesz, a mianowicie: prolaktynę którą masz jest w normie, dlatego nie wiem czemu masz robić rezonans przysadki. Gdyby guz wydzielał prolaktynę to prolaktyna byłaby ponad normę. Dziwne też ze najpierw nie skierowano Cię na pole widzenia i ze w ogóle nikt nie wspomniał o tym(tak sądzę,bo nie piszesz o tym). Jeśli miałabyś hiperprolaktynemię to raczej czynnościową ( na skutek stresu),tym bardziej że test z MPC na nią wskazał. Jeszcze zależy w którym dniu cyklu robiłaś prolaktynę. Ja bym umówiła się na wizytę na NFZ, i to że czekasz 3 miesiące to nic. U mnie nie ma już rejestracji do końca roku do specjalistów, także zarejestruj się i czekaj na wizytę.Mówisz, że leczysz tarczycę i PCO- może to być związane z hiperprolaktynemią. Wyniki masz ok ale pewnie dlatego że bierzesz leki? Może te leki powodują hiperprolaktynemię tzw. polekową? Szkoda, że bierzesz już leki obniżające poziom prolaktyny bo jeśli miałabyś mieć rezonans to leki te mogą ewentualnego guza nie pokazać. Ja jednak byłabym spokojna, raczej guza nie masz. Ja jak miałam guz prolaktynowy to moja prolaktyna wynosiła 120 ng/ml(norma do 25). Także spokojnie, nie martw się, nawet jeśli byłby guz to po wynikach sądząc bardzo mały, który i tak leczy się bromokryptyną. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaa,,,,,,,,,,,,,,, Napisano Sierpień 3, 2012 Kilcia no własnie to wszystko jest dla mnie dziwne. Tzn co lekarz to inna opinia Tą pierwszą prl mam w normie ale po obciążeniu wzrosła 16-krotnie. Mam od kilku lat wyciek z piersi i chodziłam z tym od lekarza do lekarza i nikt nie wiedział czemu. Leki które biore nie powodują wzrostu poziomu prolaktyny. Mam insulinoopornosc i biore glucophage, na tarczyce euthyrox ( miałam początki niedoczynnosci, tzn wynik tsh był przy górnej granicy normy, endo kazał sie leczyc). Po bromergonie miałam straszne skutki uboczne i lekarz zmienił mi na norprolac. O polu widzenia nikt mi nic nie wspominał, ale i tak pewnie predzej czy później je zrobie bo jestem dziedzicznie obciążona jaskrą. Tzn jaskry nie mam i mam nadzieje ze miec nie bede ale sprawdzic zawsze warto. Aha jesli chodzi o stres to choruje na nerwice lękową. A jeszcze odnośnie mojego pytania moze ktos sie wypowie. Czy mogłoby sie cos złego stac gdybym rezonans zrobiła będąc w bardzo wczesniej ciąży i nie wiedząc o tym ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kilcia Napisano Sierpień 4, 2012 Rezonans może wpływać na ewentualną ciążę. Dlatego lepiej najpierw się upewnić czy nie jesteś w ciąży.Poza tym myślę, że rezonans u Ciebie jest niepotrzebny, no ale to moje zdanie tylko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kilcia Napisano Sierpień 5, 2012 A słuchajcie: czy metformina może powodować regularne cykle? Może dlatego nie miałam i nie mam objawów hiperprolaktynemii? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Biest :-P 0 Napisano Sierpień 5, 2012 Dziewczyny moge was o cos zapytac ? Czy przy gruczolaku przysadki chodzicie na tomografie co jakis czas na kontrole? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kilcia Napisano Sierpień 6, 2012 Ja od samego początku mam robiony tylko rezonans, i kontrolę powinnam mieć co roku, ale zdarza się że częściej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aneczka12345 Napisano Sierpień 6, 2012 Dziewczyny lekarz rodzinny nie chce mi dać skierowania na rezonans :( mówi że to nic nie wykaże itd. kłóciłam się z nim że endokrynolog podsuwa ten pomysł a skoro podsuwa to wie że to wykrywa. Kolejny lekarz myśli że mam wyciek z piersi :/ czy możliwe jest w ogóle żeby mieć wyciek jeśli nigdy nie było się w ciąży? Jeśli nie gruczolak jeśli nie wyciek to skąd ta prolaktyna ponad normę? Stres??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach