Jak modelki dbają o urodę?

Bardzo duzo plywalam w podstawowce bo chodzilam na sks 5 razy w tyg. Kiedy poszlam do liceum i przestalam plywac na jakis czas bo nie bylo czasu(teraz wiem ze na to trzeba znalezc czas) to spadlam z wagi, ale nie bylo tego po mnie widac (no moze po piersiach). Bylam lzejszabo zanikly mi miesnie

dzieki ,modelko. Wiem , ze wypoczynek i pozytywne myślenie moze zdziałać cuda , ale praca i brak czasu nie pozostawiaja mi duzego pola manewru. Cały czas próbuję walczyć z przygnębieniem , staram się dbac o siebie , bo moze spotkam jeszcze tego jedynego. Trochę to trudne , ale wciąż mam nadzieję

Dla osoby chudej miesnie są bardzo wazne. Widac czy ktos jest wysportowany czy tez suchy jak galązka.

Kiedy z wami rozmawiam to czuję sie potrzebna i potrafie dawac wam dobre rady i moim przyjaciolką tez daje dobre rady bo kiedy patrze na problemy innych to wszystko zdaje sie byc logiczne. We wlasnym zyciu potrafie tak wszystko skaplikowac i nie dzialam zgodnie z rozsądkiem,ale slucham serca (niestety). Ide spac bo rano o 7 wybieram sie na basen :) NIE MYJCIE TWARZY WODĄ!!! Dobranoc :)

Dziewczyny życie jest zbyt kruche i piękne , żeby je tak marnować na głupoty.Te wasze wypowiedzi przyprawiają mnie o dreszcze!Czy życie to dla was tylko powłoka, którą i tak kiedyś zdejmiecie?

Pieknie to napisalas. Moja ciocia,ktora ma nadwage powiedziala kiedys ze w zyciu jest przeciez tak malo przyjemnosci i ona nie bedzie rezygnowac z jednej z nich-jedzenia :) W szkole sredniej nazywali ją CIACHO bo w drodze do domu zawsze zachaczala o cukiernie :) Juz napewno ide spac

wlasciwie to ona nie ma nadwagi (moja ciocia). Zlapalam sama siebie na tym,ze porownalam ją do wizerunku biznes woman wykreowanego przez media. Wiecej sie to nie powtorzy. Ciacho jest super laska :)

Witam wszystkie kobietki!Wpadłam tylko na chwilkę,tyyyleee nauki w Dzień Kobiet mi się zwaliło...Takie to miałam święto,chociaż kwiatki na biurku cały czas się do mnie śmieją :-) Jutro wpadnę na dłużej.Tymczasem łóżko czeka.Pozdrawiam!

jak czytam niektóre wypowiedzi tutaj to ręce mi opadaja . Co wy sie tak przyczepiłyście Diane-35???i I skąd te bzdurne stwierdzenia-tyje sie na 100% i spadek libido na 100%?? Takie efekty mogą wystapić po KAŻDYCH pigułkach antykoncepcyjnych.I nigdy na 100%!!! Nie wprowadzajcie innych w błąd. Któraś z Was napisała że jak płaci 150-200 zł za wizyte u lekarza to ma pewność ze może mieć zaufanie do tego co jej lekarz wypisze. To tylko moja droga swiadczy o Twojej naiwności, ten sam lekarz moze przyjmować gdzie indziej za darmo (umowa z NFZ) i przepisywac dojkładnie to samo.I może okazac się ze przepisze Ci cos po czym utyjesz albo seksu nie bedzie Ci sie chciało....te 150-200 zeta nie gwarantują idealnej diagnozy!!!Sama biore Diane 35 od jakiegos czasu i sobie chwalę-nie zaobserwowałam żadnych z ubocznych objawów o któych piszecie! Więc umiarkujcie sie z niektórymi opiniami drogie dziewczeta.....zwłaszcza jesli piszecie o czyms z czego nie jestescie ekspertami.

co zrobić gdy dopada was głód po wysiłku fizycznym?ćwicząc spalasz głównie węglowodany i organizm domaga się ich uzupełnienia.Receptą jest zjedzenie banana,jakiegoś batonika(np.Corny albo sojowego-soja zawiera też łatwoprzyswajalne białko,potrzebne do rozwoju mięśni)albo nawet suchej bułki.I trzeba pić-woda albo płyny izotoniczne(w zależności od intensywności treningu). Wiem sporo na ten temat,bo trenuję od IIkl.liceum,a dziś kończę 24 lata.Biegałam na 100metrów,trenowałam i trenuję nadal tae-bo,pływam 3 razy w tygodniu.Mam 173 cm wzrostu i ważę 55kg.Jestem alergikiem pokarmowym,od 10 lat nie piłam mleka i nie zjadłam jogurtu,a jestem wulkanem energii.Sport to zdrowie!

Tak to sobie czytam i w głowę zachodzę. Tekstów o narkotykach nie będę komentować, bo pewne sprawy są chyba oczywiste (a z reszta na głupotę nastolatek nie ma rady), ale pigułki muszę skomentować. Asia Fistasia ma absolutną rację. Biorę Diane 35 od października 2004, bynajmniej nie z powodów antykoncepcyjnych , ale ze względu na cerę (nic mi nie pomagało ani maści, ani kremy, ani nawet silne antybiotyki). W tym roku na jesieni skończę 24 lata, mam 173 cm wzrostu, ważę 58 kg. Zanim zaczęłam brać Diane 35 ważyłam 64 kg. Mam bardzo stresujący tryb życia, kończę właśnie dzienne studia prawnicze, oprócz tego mam kocioł w domu. No i jestem bezpamięci zakochana w moim najlepszym przyjacielu, który od 6 lat jest w szczęśliwym związku z kimś innym i o moim uczuciu oczywiście nie wie, bo nie puściłam pary z ust przez 3 lata i nigdy nie puszczę. Aż się prosi o depresję. Dzięki tabletkom nie mam "wahań nastrojów" ani tym bardziej depresji, wręcz przeciwnie- zrobiła się ze mnie niepoprawna optymistka. Byłam wiecznym zmarźlakiem, a teraz biegam w zimie bez rajstopek pod spodniami i bez podkoszulków. Uregulowała mi się wreszcie miesiączka, a stan cery poprawił znacznie. A co do kosmetyków- Vichy to badziewie, nic tak nie wysusza cery. La Roche jest o niebo lepszy. Najlepsze mascary ma rimmel. Podkładów najlepiej wogóle nie używać, bo zatykają pory powodując powstawanie zaskórników i innych takich mniej estetycznych zjawisk. Myjcie buzię żelem EFFECLAR od La Roche- najlepiej oczyszcza a przy tym nie wysusza. Niestety ja musiałam władować się jeszcze dodatkowo w hormony, bo moje kłopoty z cerą powstały przez nadmiar stresu miały podłoże hormonalne- za dużo testosteronu i przez zanieczyszczenie powietrza w wielkim mieście.

No i zapomniałam dodać, że nigdy nie katuję się żadną dietą, mam na to za słabą psychikę:). Nie umiałabym żyć bez kogla-mogla, chałwy i innych batoników, chipsów, pizzy, grilla i czekolady, a na sport zwyczajnie nie mam czasu.

Ja od Diane35 przytylam 8 kg. w ciągu miesiąca i nie chcialo mi sie kochac bo myslalam tylko o jedzeniu. Faktycznie cere mialam ladną,ale po 4 miesiącach zrezygnowalam z tych tabletek bo lekarz mi zmienil na inne gdyz powiedzial ze za duzo przytylam.

Czytam i musze sie przyznac do tego ze tez bralam diane i rowniez nie bylam zadowolona. Bylam wrecz opuchnieta! Nosi ktoras z was plasterki?

katujesz sie. zakochaj sie w kims osiagalnym i zerwij kontakt z tym facetem.zal mi cie

a przytylas juz po nich?

moze w twoim przypadku to dobry lek,ale warto skontaktowac sie z drugim lekarzem bo jednemu ufac nie warto chyba ze ma dobra slawe

ty kretynko otej porze przedewszstkim śpiąą

lekarz wie najlepiej a ja ide spac

SPORT I PRACA

Zgadzam się, że tusze Rimmela są najlepsze :)

Ostatnio popsulam mi sie cera... mam teraz 19 lat a mam gorsza niz jak mialam 15 czy 16:P ale chyba nie ryzykowalabym tylko z tego powodu brania tabletek...chyba sa lepsze sposoby :D

Teraz ja dorzucę kilka rad jak modelki dbają o urodę: 1. solarium - zabronione! 2. farbowanie włosów - zabronione! 3. chodzi o to, żeby być jak najbardziej naturalną - wtedy jest szansa na więcej zleceń :) 4. jeść owoce i warzywa 5. pić wodę mineralną 6. ćwiczyć, ale uważać, żeby mięśnie nie urosły, raczej ćwiczenia spalające kalorie i wyszczuplające (czyli bieganie, rowerek na małym obciążeniu, aerobik, spacery, szybkie marsze) Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje ćwiczeń do punktu 6 to niech pisze :)

solarium ze wzgledu tylko na naturalność, czy też że jest pod jakims wzgledem niezdrowe? a do pkt 6 - szalec na dyskotekach:D

ja mysle ze co ponikktore z was mocno przesadzaja z tymi rozrazstajacymi sie nie wiadomo jak miesniami po cwiczeniach. chyba trzeba by trenowac albo wyczynowo albo nie wiadomo na jakich obciazeniach zeby tak sie stalo. nie przesadzajcie - zadne cwiczenia jeszcze nikomu na sylwetke nie zaszkodzily(jesli sie ich nie uprawia tak jak ww zdaniu wczesniej) tylko odwrotnie. jak sie troche miesien zarysuje to tylko na plus.

i jeszcze komentarz do jednej wypowiedzi zeby nie uzywac podkladow bo zatykaja pory. taki sam poglada miala moja zacofana mama 10 lat temu. PODKLADY NIE ZATYKAJA POROW no chyba ze to takie z targu za 2 zlote. ja na przyklad nie wyobrazam sobie zimy be zpodkladu na buzi, chyba by ja to zabilo. poza tym dobry podklad idealnie chroni przed wysuszeniem i zanieczyszczeniami.

do 'Zuzka 19' --> faktycznie, jest jeszcze disco :) chyba się wybiorę albo chociaż poszaleję w domu :) przyjemne z pożytecznym i ponoć dużo się spala. i wszystkie mięśnie pracują :) co do solarium to trzeba go unikać właśnie głównie ze względu na naturalność. tak naprawdę to solarium w rozsądnych dawkach ma dobre działanie ale modelki muszą się z nim pożegnać :( poczytaj tutaj: http://www.fit.pl/solar_1.htm

hej:) ja mam 18 lat i jestem bardzo szczupla, bo przy wzroscie 165 cm waze 48 kg, zawsze chcialam wazyc wiecej, ale jakos mie sie to nie udawało. wprawdzie na wakacjach wazylam prawie 51 kg, ale wiecie co, ktos mi powiezial ze przytylam, ze mam duzy tyłek i wzielam to do siebie strasznie:( zaczelam sieodchudzac, i wazylam 45 kg;/ prawie ze sie oiddowdnilam ;/ tak naprawde nie wiem czemu to zrobilam no ale coz;/ teras za nic wswiecie nie moge przytyc i nigdy wiecej juz nie zdecydowalabym sie na odchudzanie :( mi osobiscie podobaja sie panienki grubsze niez chudsze, pewno dlategfo, że sama jestem taka chudziutka :) ale nie ma sie co łamac nad swoja figurą, bo uwiezcie ze facet nie leci tylko na rode!! pozdrawiam wszystkie :):

Do 'Scupla' - a co i ile jesz, ze nie mozesz przytyc? i jaki czas temu skonczylas sie odchudzac?

Kochane Kobiety i Dziewczęta! pamiętajcie że nie wszystko zloto co się świeci. uwierzcie, że w dzisiejszych czasach bardziej liczy się wasz charakter niż wygląd, niż opakowanie. nie traćcie czasu na wpatrywanie się w lustro i wyszukiwanie kolejnego pryszcza na waszych ślicznych twarzyczkach. każda dziewczyna jest piękna, tylko należy w to uwierzyć. ja nie jestem ani wyjątkowo ladna, ani też okrutnie brzydka. jestem naturalna i znam swoją wartość i to się liczy. zamiast liczyć kalorie - rozwijajcie swoje pasje, uczcie się. w dzisiejszych czasach jeśli chcecie znaleźć wartościowego faceta to liczyć się będzie tylko wasz poziom intelektualny, wasza inteligencja i umiejętność radzenia sobie w każdej sytuacji a nie to jak wyglądacie. bądxcie pewne siebie, uczcie się niezależności, pielęgnujcie swoją godność. ruch to zdrowie, dlatego warto ćwiczyć, biegać, plywać, ale naprawdę ważniejszy jest czas poświęcony nauce (choć obie te rzeczy zupelnie się nie wykluczają - wystarczy chcieć je tylko lączyć ze sobą). wiem że będziecie zaraz mówić o mnie: dziobak, kujon. mam 19 lat, wlaśnie wkraczam w dorosle życie i obserwuję, że facetów rajcuje nie mój makijaż, nie moje piękne ciuszki z H&M, moje perfumy Diora, ale to jaka jestem, jak i przede wszystkim co mówię, jak się zachowuję. od nadmiaru nauki i przeciążenia intelektualnego (o ile coś takiego w ogóle istnieje) jeszcze nikt nie umarl - za to od nadmiaru fety, od niedomiaru jedzenia - TAK! jak czytam te wszystkie fora, to aż dziw mnie bierze jakie te wspólczesne dziewczyny są glupie - nie liczy się to jak wyglądasz, ale to jaka jesteś, twoje umiejętności, twoja wiedza. nie uczcie się wszystkiego, ale tego co was interesuje, poszerzajcie swoją wiedzę o świecie. bądxcie aktywne, pelne energii i radosne. to aura jaka was otacza przyciąga naprawdę wartościowych facetów, a nie wasz wygląd. chyba, że szukacie pustych kretynów dla których liczy się tylko sex - to wtedy rzeczywiście spędzajcie dlugie godziny przed lustrem - życzę pwoodzenia. pamiętajcie, że wspóczynnik feminizacji jest w Polsce i na świecie wyższy niż maskulanizacji i z roku na rok rośnie, a to oznacza, że facetów jest i będzie mniej niż przedstawicielek plci pięknej. będzie się o co bić, a uwierzcie mi, że wygrają te wartościowe w środku a nie na zewnątrz. piękno nie jest rzeczą trwalą, zaś inteligencja tak. nie jestem typem zakompleksionego kurczaka, który siedzi cale dnie w domu i tylko zakuwa, choć z pewnością wiele z was tak o mnie myśli. to prawda - dużo czasu poświęcam nauce ,ale nie podporządkowuje jej calego swojego życia. mam przyjaciól (z przewagą mężczyzn, którzy nie plotkują, nie zazdroszczą, nie są zawistni, a za to lakoniczni, szczerzy i konkretni) i wspanialego faceta i to już od 2 lat. mam czas na imprezy, na sport i na rozwijanie swoich pasji. i jestem szczęśliwa, pelna energii i świadoma tego, co w życiu jest naprawdę ważne. życzę i Wam kochane tej świadomości i poczucia bycia naprawdę wartościowymi kobietami.