Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tinker Bell

Termin na pazdziernik 2005

Polecane posty

Ciesz sie ze sie wam podoba imie Maja...mam tylko problem z synkiem bo on sie droczy ze jak nazwe ja Maja to on jej żądło z patyka dorobi i bedzie na nia wołał Gucio...mam nadzieje ze to minie uprałąm materacyk i wyglada jak nowy sciągnełam te poszewke i najpierw odplamiłam w domestosie, potem długo płukałam namoczyłam w odplamiaczu i jak juz był bez przebarwień wrzuciłam go do pralki, materac wietrzył sie trzy dni na dworze bo pogoda super i teraz jak go wczoraj powlekłam wyglada jak nowy... a materac po synku co sie nazywa Kacper Miłosz wiec jak byś Yalu miała problem z imieniem zawsze moga byc dwa :-) No i troche mnie przestraszyłyscie z tym porodem , bo ja nie moge urodzic we wrzesniu, pierwszyego października juz byłoby ok ale wrzesień odpada, bardzo bym finansowo dostała po tyłku bo jak sie ktos orientuje w płacach żeby naliczyc nowa podstawe do obliczenia wynagrodzenia trzeba miec trzy pełne miesiące przepracowane , przepis z czerwca 2005, a ja dostałam dosc znaczną podwyzke w styczniu a tak sie na nieszczescie złozyło ze w międzyczasie miałam ze trzy zwolnienia po 3-4 dni i nie mam tej ciągłosci, za to w lipcu , sierpniu i wrzesniu przemeczyłam sie teraz wziełam tydzień urlopu zeby sie przygotowac na pzryjscie tej małej istotki i lepiej niech ona sobie tam w brzuniu dojżeje tym bardziej ze termin dopiero na 15.10. A nogi mi przestały puchnąc jak przestałam chodzic do pracy najwyraźniej nie służyło im te 8 godzin za biurkiem, bez ruchu spuszczone w dól teraz jak wiecej sie krece po domu wygladaja znacznie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepis z czerwca ale 2004 -pomyliłam sie....w ministerstwie maja sztab ludzi zeby wymyslili juz jak uczknąc nam z tych i tak malutkich poborków, bo kiedys to w dniu odejscia na macierzyński był obowiazek naliczenia podstawy na nowo, a teraz to moze ona sie ciągnac w nieskończonosc bo przypuscmy ze miałabym potrzebe po powrocie pujsc na zwolnienie czy to ze swojego powodu czy z któregos dziecka, w końcu ich bedzie dwa....to znowu nie mogłabym miec tej ciagłosci w pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ! delphi31- ja to ten wóziol po prostu przetrę na mokro szmatką , tak bardzo delikatnie żeby mocno nie zamoczyć. A potem spowrotem do folii. sylmag- śliczny ten twój Kubolek !!! Fajnie się już masz , bo trzymasz tego twojego skarbeczka w ramionach i możesz go przytulić, i przede wszystkim poród już za tobą. Teraz tylko cieszyć się maleństwem ! Zyczę zeby to zapalenie szybko się skończyło a dzidek rósł jak na drożdżach ! Ja też uważam że taki mały dzidziuś nie potrzebuje poduszki, a jeśli już to taką cieniutką i płaściutką. Słyszałam że wystarczy złożona pielucha . Ja mam podusię ale właśnie taką chudziutką że tylko się nazywa podusią. A te ochraniacze to czasem się przydają, a czasem służą wyłącznie do ozdoby. Ja się zaopatrzyłam , ale czy się przydadzą to się okaże. maja- ty to masz przeżycia ! Ale dobrze że dzidzi nic się nie stało. Ja to znowu mam szczęście na oparzenia, jak przed ciążą zdarzyły się może raz, tak teraz non stop ... Ale staram się na siebie uważać .. A z tymi dołami, to ja przez cały dzień jestem ok , ale jak tylko zbliża się wieczór to wraca dół i musze sobie popłakać. ania30- ja też myślę że moje 15 kg przysłużyło się kręgosłupowi, ale mam wrażenie że moja dzidzia też naciska tam na różne narządy które potem mnie bolą. A może mnie ania30 wyprzedzisz z rodzeniem , bo mi nic gi nie powiedziała o rozwarciu , jakie jest ale może u niej to że szyjka jest skrócona to oznacza rozwarcie ? Powodzenia ! A co mojego ciągłego pragnienia to chyba pobija wszelkie rekordy, a wyniki moczu miałam ostatnio dobre, więc może to takie moje zapotrzebowanie. I może mnie się wydaje że dużo piję, ale czy tego na dzień jest 1 i 1/2 litra to chyba nie. Więc to nie jest tak dużo. A jak przez dzień nie wypiję dużo to potem w nocy mnie męczy kac. Ale się nie martwię, tylko obserwuję czy nie zaczynam puchnąć jakoś bardziej bo to podobno jest oznaką zatrzymywania wody w organizmie. A dzisiaj pogoda u mnie fajna, ale co z tego jak za bardzo to nigdzie się nie mogę wybrać, bo boli mnie ten kręgosłup, a mężuś tradycyjnie wybywa z domu prawie na cały dzień, więc zostanę sama. Pewnie bedę tu na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waga 77
Cześć Dziewczyny-wczoraj było coś nie tak bo nie mogłam wejść na forum i cały czas wyskakiwał jakiś błąd...na szczęście dzisiaj sie udało.... Yalu - z tego co wiem to w USA obowiązuje takie prawo że każdy urodzony na ich terenie otrzymuje automatycznie obywatelstwo amerykańskie (to się nazywa chyba "prawo ziemi" czy coś takiego ale nie jestem pewna....) faktycznie musisz się dowiedzieć ale tak nam mówił przyjaciel mojego męża którego córka ma właśnie podwójne obywatelstwo i z tego co zrozumiałam to jak skończy 18 lat to będzie mogła sama wybrać czy chce amerykańskie czy polskie (bo chyba za to w Polsce było takie durne prawo że nie mozna mieć podwójnego obywatelstwa)...więc najlepiej jak się dowiesz w urzędach i w Stanach i w Polsce:) bo to przecież może się zawsze zmienić..... Ania30-ja też jak idę do lekarza to mam nadcisnienie(np.145/95) i mój gin się tym bardzo przejmował i kazał mi mierzyć w domu codziennie no a w domu miałam dobre więc chyba te białe fartuchy naprawdę wywołują u nas alergie mimo ze mój gin jest naprawdę super i bardzo go lubię:) Karenka- poproszę o wpisanie do tabelki +21 kg...z góry dzięki... Jeśli chodzi o ktg to właśnie wczoraj byłam u gina i robił mi pierwszy raz ktg(to jest w 36+6 tc) i teraz powiedział że mam przychodzić co tydzień i zwsze zanim do niego wejdę to mieć zrobione ktg...generalnie to uważam że mój gin i jego przychodnia są super bo ma na miejscu i usg i ktg i nie robi nigdy problemu z żadnymi badaniami (a dodam że chodzę do niego normalnie państwowo z NFZ-u), a gin przede wszystkim ma zawsze czas dla pacjentek i tak samo traktuje pacjentki i "prywatne" i "państwowe":)-(to taka mała dygresja):) Wczoraj też sprawdzał mi piersi i najpierw z jednej poleciało mleko i gin powiedział że na razie jedna pierś jest gotowa do porodu:) a potem poleciało tez z drugiej :)...niby wiem że jestemw ciąży ale to takie fajne uczucie jak człowiek widzi że pierwszy raz w życiu leci mu z piersi mleko:) Oczywiscie jak zawsze mam skierowanie na badania moczu (bo bakterie mnie kochają:) i jeszcza na WR(bo w szpitalu przy przyjęciu chcą ten wynik), a i jeszcze gin powiedział żeby im (w szpitalu) pokazać ze byłam szczepiona na WZW.... Oczywiście łączę się z wami w bólu jeśli chodzi o dziwne sny, doły, ciągłe wizyty w toalecie i nie spanie w nocy... wszystko to też mam....:) Pozdrawiam was serdecznie Mamunie i Brzusiunie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny! Od ósmej rano łapią mnie skórcze!!Teraz już co ok.10minut z tym że nie trwaja jeszcze zbyt długo.Dzwoniłam do szpitala i ma czekac jeszcze przynajmniej do 13.30.Jak nie przejdzie to jadę!! Zobaczymy czy córcia już szykuje sie do wyjścia.Trzymajcie kciuki. Pozdrawiam.Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
i do mnie dotarły wreszcie zdjęcia :D Jaki śliczny Dzidziuś :) :) :) serdeczne gratulacje jeszcze raz :D ...a mama wygląda rewelacyjnie :) :) Ewunia - trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze ! No to Maja w takim razie nie ma wyjścia - musisz wytrzymać do tego października ;) Co do imienia będzie miał 2 tylko nie wiemy jeszcze jaką kombinację wybrać ... bo w sumie tego drugiego to na codzień się nie używa ... no ale zbieram opinie, intensywnie myślimy i ciągle mamy nadzieję, że to odpowiednie samo nam wpadnie do głowy :) Waga - dzięki za informacje dot. obywatelstwa ... całkiem możliwe, że masz rację bo właśnie skojarzyłam, że moja kumpela przygnała tu pod koniec ciąży i wyjechała zaraz po urodzeniu dziecka .... więc możliwe, że to dlatego (wszyscy pukali jej do głowy a ona widocznie cel w tym miała żeby się wybierać na taką wycieczkę i stracić tyle kasy ... ) no nic dopytam jeszcze w jakimś urzędzie bo może faktycznie sprawimy dziecku "prezent urodzinowy" ;) A Twój lekarz rzeczywiście brzmi super - nic tylko gratulować takiego ...tym bardziej, że jak sama piszesz państwowe pacjentki traktuje na równi z prywatnymi :) Agus - mi w poprzedniej ciąży lekarz kazał ograniczyć picie ze wzgl. na to puchnięcie i ostre przybieranie na wadze pod samiutki koniec ciąży ale teraz przeczytałam (i tutejszy też mi tak powiedział), że absolutnie nie wolno ograniczać picia - te 1.5 l dziennie trzeba wydoić bo to idzie na produkcje wód no i 2 osoby jakby nie było... tak więc pij na zdrowie :) No a ja po nocy jak zwykle fatalnie. Nie wiem skąd ale dopadły mnie dość silne zawroty głowy więc mam niezłe jazdy :( no nic zapytam we wtorek lekarza ale pewnie jak zwykle oczy w słup i po słupie i szybka zmiana tematu. pzdr. i miłej sobótki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylmag Kubus jest super!!kochana kruszyna:))pozazdroscic!! Ewunia21 trzymam kciuki,moze bedziesz druga na liscie:))) A ja jak zwykle zmeczona na maxa,nawet wybilam z glowy mezowi sesje zdjeciową,niemam sil sie skulac z 3 pietra,ledwo chodze po domu,strasznie jestem zmeczona niewiem czy ta ciazą czy co...a w lustrze jak spojrze to jakbym tydzien nie spala,a brzuch to mi normalnie rozrywa i kregoslup tez sie odezwal:( ide dalej leniuchowac na wyrku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ! To ja wykończona mamusia ! Napracowałam się dzisiaj porządnie, wyprałam cały wózek, łącznie z kółkami. I piekę ciasto ale nie wiem co mi z tego wyjdzie. Waga77- ten twój gin to chyba lekarz z powołania i fajnie że masz robione te ktg . Ja właśnie się zastanawiam czy nie pójdę wcześniej do tej mojej gi, może tak po dwóch tygodniach, żeby siebie uspokoić. I fajnie że leci ci mleko bo mi na razie ani troszeczkę i boje się że mogę nie mieć pokarmu. Ale jak na razie cały czas myślę pozytywnie , czyli będe miała pokarm i będę karmiła mojego malucha. ewunia21- czy to że nie odezwałaś się od 13,30 to oznacza że poszłaś rodzić ? Trzymaj się !!! I daj znać ! Powiem Wam że chyba zaczynam się bać , jak tak słyszę że to może być już. Ale z drugiej strony chciałabym juz miec tego mojego maluszka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku ale jestescie produktywne. Czytam na biezaco, ale nie nadazam z pisaniem. Sylmag dziekuje za zdjecia. Synek sliczny a Ty w swietnej formie. A z ta piersia to mam nadzieje ze juz minelo. Dbaj o siebie. Ewunia nie piszesz to moze rzeczywiscie juz pojechalas na porodowke. Trzymam kciuki. Yalu wierzyc mi sie nie chce, ze takie maja metody. Chodzi mi o to cc. Czyli jak Ty bedziesz miala bolesne skurcze co 2 minuty to i tak sie masz meczyc do 11.10? Przeciez dziecko tez sie biedactwo meczy podczas takich skurczow. Z czego wynika to ich czekanie? Dla nich termin z OM jest taka swietoscia ze nie chca ciazy rozwiazac wczesniej czy dlatego ze grafik jest pelny? Ty to musisz miec tam nerwy ze stali. A jesli chodzi o imie to ja jestam za Miloszem. I wydaje mi sie ze tu Milosz wygrywa. A propos imion polecam ciekawa stronke. www.imiennik.pl Waga swietny ten Twoj lekarz. Nie mogliby sie wszyscy od niego zarazic ta kompetencja i ucziwym traktowaniem wszystkich kobiet? Waga dopisze w tabelce jak sie uzbieraja jeszcze ze dwa wpisy, ok? Maja to zycze Wam zebyscie sie spotkaly twarza w twarz w pazdzierniku. Zapisuje sie dzis do klubu zdolowanych. W zaden wyprobowany sposob nie potrafie sobie poprawic humoru. Zabralam sie wiec za zajecia typu porzadkowanie szaf zeby nie lezec w wyrze i nie gapic sie w sufit myslac o wlasnym zdolowaniu. Pierwsze ktg mialam robione wczoraj, czyli w 38 tyg ciazy. Wszystko OK. Trzymajcie sie cieplo Mamuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mnie zdjęcia szkraba Sylmag nie dotarły :( Proszę niech któraś z Was puści je do mnie monikapawlak79@o2.pl, może Yalu byłaby tak uprzejma bo widzę Cię tu najczęściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w słoneczny niedzileny poranek :) Sylwia - mężus znajdzie pracę szybciutko zobaczysz :):) Maja - niezły ten twoj synek :):) Kurcze ja chyba od tych przepisów ZUSowskich zgłupieje, ale mam to juz w nosie :( i tak ponoć będa mi liczyć srednia, a ja podwyżkę dostałam z dniem 1 lipca i teraz dostaje mniej kasy niż w zeszym roku, bo miałam nadgodziny, a teraz nie. Olać ich :( Agus a nie pomaga Ci chodzenie? ja jak dłużej siedze jakiegos dnia, to mam koszmar kręgosłupowy, albo jak sie przepracuję :) A jak biegam to jest ok:) Waga - ja tez miałam problemy z wejściem na forum przez ostatnie dni. Ewunia - trzymam kciuki, choć może już niepotrzebnie :):):) Może już jesteś szczęśliwą mama :) Delphi - dzieki za przesyłkę, Sylmag - sliczny ten Twój Kubuś :):) wszystkiego dobrego :) yalu - ja też Cie podziwiam, ale zawsze chyba możesz tam jechac i jęczeć, że dłużej już tych skurczów nie wytrzymasz nie? W końcu poza planowanymi cc muszą mieć jeszcze wolne na te niezaplanowane. Do 11 jeszcze sporo czasu. Mnie zaczyna znowu męczyc ten koszmarny katar :(:( I dalej nie mogę się zdecydować iść na to L4 czy nie? Mąż już wrzeszczy, że nie chce mnie w pracy widzieć, ale ja ciągle mam wątpliwości :( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej !!! dota28- no nie wiem co z tym moim kręgosłupem. Może faktycznie za mało się ruszam, tylko że w domu prawie caly czas jestem w ruchu, bo albo coś sprzątam albo gotuję, ale jednak to może za mało i potem jak tak za dużo siedzę to po prostu boli mnie jak wstanę. Tylko że mnie to boli już od rana czyli jak tylko wstanę z łóżka. Ale co tam wytrzymam , nie jest tak źle, a do terminu już niedużo zostało. podziwiam cię że jeszcze chodzisz do pracy, bo ja jak pomyślę że miałabym rano wstać to koszmar, a poza tym jazda autobusem mnie juz nie bawi. Ciekawe co tam u ewuni? Wiecie co miałyśmy wymienić się nr telefonów ale jakoś to nie nastąpiło a jak widać kolejna z nas poszła rodzić, więc może nie gdybajmy tylko wyślijmy te nr. Ja wysyłam jako pierwsza !!! pozdr Dzisiaj taki fajny dzień i mój mąż po prawie wczorajszej całodobowej nieobecności zapytał mnie dziś rano \" co dzisiaj robimy żono?\" czyli może dzisiejszy dzień spędzi ze mną ? Ale mnie zaszczyt kopnął !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia_20
cześć wszystkim mamusiom i ich dzidziom:) Dzięki za pocieszenie co do wyjazdu męża na szczęście jeszcze nic nie wiemy na 100% więc na razie staram się o tym nie myśleć za dużo.....ach nawet nie wiem jak to by było.... Wiecie mam wrażenie że dzisiaj rano mały mi się przekręcił w brzuszku i że głowka nie jest na dole:(Tak mnie bolał kręgosłup że sobie po prostu zaczęłam ćwiczyć i wiecie leżałam sobie z tyłkiem w górze no i jak po jakimś czasie się przekręciłam na plecy to mój brzuch wyglądał jak jak stok narciarsk:/No i zaczęłam sie martwic czy nie zrobiłam żle z tym wypinaniem sie bo jak on się rzeczywiście przesunął...:( SYLMAG- ja też proszę o zdjątka asia_dzidzia@buziaczek.pl i nie łam sie z cycuniem:) przestanie boleć moja kuzynka też to miała szybciutko przeszło! Wczoraj zrobiłyśmy z mamą wielkie pranie dzidziuniowi:)Wszystko sobie pięknie schnie a jutro będe prasowć jeszcze kilka zakupów i bede mogła powiedzieć że już jestem gotowa:) A tak w ogóle to jakoś ostatnio zaczęłam sie bać porodu i zastanawiam się nad cesarką ... jakies mam dziwne myśli chyba cesarka bedzie bezpieczniejsza dla malucha a ja sobie dam rade on jest najważniejszy.Ale to jeszcze nie na bank bo we wt pogadam z lekarzem i w ogóle może mi sie odmienić.. A co do snów to nie mam koszmarów a raczej komedie...np śniło mi się że mój mąż dostał awans na starszego obiadowego:) albo że wracałam z chorwacji tramwajem do domu bo zapomniałam żelazka albo że mój dziadek wstąpił do zakonu hehe takie mam sny:) A naszy dzidziom też się podobno śnią różne rzeczy np głosy które wcześniej słyszały:) Lece mamie pomóc przy obiadku trzymajcie sie buziaki papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy wy tez tak macie ze po schodach to sapiecie jak emerytki po zawale, no ja jestem soba przerazona zawsze wysportowana , byłam w reprezentacji uczelnianej w pływaniu, sport to była zawsze dla mnie taka frajda, a tu teraz ledwo kilka kroków przejde i juz mam dosc, miałam chodzic na spacery ale sił mi brak...no i dopada mnie straszna sennosc wczoraj spałam dwa razy w ciagu dnia, wystarczy ze sie połoze z ksiązka i juz gasne jak swieczka na wietrze. Flowers mam to samo z tym zmęczeniem. Dota ty jeszcze ciagle w pracy...współczyje bo ja jeszcze w srode byłam i tak mnie kregosłup bolał i przychodziłam ze spuchnietymi nogami, w domu jednak człowiek ma wiecej ruchu...i bóle kregosłupa zdecydowanie osłabły tak jak i obrzęk nóg, ale rozumiem ze kasa to tez jest argument, kazdy grosz sie teraz przyda. Chetnie tez obejze tego Kubusia pieknego jakby któras była taka miła i miała chwilke to podaje maila ewka1ka@op.pl waga77- masz idealnego lekarza mój mi ani nie zrobił KTG ani nie kazał na niego przychodzic, dopiero jak skórcze poczuje, i jeszcze mi podkresliła zeby tak szybko nie przychodzic tylko jak skórcze beda czesciej niz co 10 min. agus7- z męzami to chyba mamy podobnie mój własnie na korty pojechał w tenisa pograc, ale co go bede mordowac wystarczy ze sama sie mecze, a on ma jeszcze taka prace ze ostatnio to cztery dni go nie było, a na cały dzien jak wyjezdza to juz zupełnie normalka, moze cos w tym jest ze meska rzecz byc daleko a kobieca wiernie czekac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
cześć, Asia, Thefly, Maja - wysłałam Wam zdjęcia Kubusia mam nadzieję, że doszły (chociaż pewnie Thefly dostała już od Karen ki) Karen ka - ja też się dopisuję do tych zdołowanych :( no i coraz bardziej się boję tego wszystkiego - niby miałam już cesarkę i nie było tak źle i wiem jak to wszystko wygląda ale jakoś nie mogę opanować strachu i jakoś mi tak dziwnie żal .... A z tym terminem to przez pełny grafik. Oczywiście gdyby wcześniej zaczęła się akcja (i szpital zdążył ja udokumentować na np. ktg przed jej wyciszeniem) albo odeszłyby mi wody to wtedy nie ma sprawy - wpiszą podejście do psn, brak postępu porodu i cesarka nawet w środku nocy .... ale wody nie chcą mi odejść a skurcze pojawiają się i po 2-3 godzinach zanikają tak, że nie zdążę do szpitala tak żeby mieli dokumentację, że poród się zaczął .... Marudzenie nic nie da Dota - oni tutaj są na takie rzeczy nie czuli - komentują normalne i koniec tematu. A jakoś wytrzymam .... a przynajmniej nie muszę się martwić, że mi dziecko samo wypadnie ;) Agus - b. współczuję kręgosłupa - wiem co to jest ból kręgosłupa i w ciąży i poza nią :( na szczęście teraz jeszcze da się jakoś wytrzymać u mnie ... pewnie przyzwyczajenie no i napisz jak spędziliście ten dzień razem :) mam nadzieję, że było super. Asia - zastanów się dobrze nad tą cesarką bo to jednak poważna decyzja ... super masz te sny ;) Maja - ja nie sapie na schodach bo mieszkamy na parterze ;) ale poza tym to męczę się szybko i często dostaję zadyszki .... pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waga 77
Dzisiaj pisze szybciutko bo całą niedzielę latamy, najpierw ja szłam głosować potem musieliśmy pojechać z meżem zagłosować tam gdzie on jest zameldowany potem poszliśmy do teściów, wróciliśmy żeby zrobić obiad u nas w domu bo mieliśmy szaszłyki z grila a głównymi szaszłykowymi są u nas w domu mój tata i mój mąż a ponieważ mój tata jest właśnie "umierający" (tzn przeziębił się a ponieważ jest typowym facetem czyli jak ma temperaturę 37,5 to umiera:) to cała rodzinka czekała za nami żeby mój mężulek smażył obiad:)...no a teraz idę posprzątać i będę czekać na mecz siatkówki Polska-Włochy....mam nadzieję że nie będzie taki nerwowy jak wczorajszy Polska-Rosja bo się wykończę z nerwów i urodzę:)... Karenka a tak swoją drogą to czy wy w domu oglądacie taki meczyk i co wtedy się dzieje?macie jakieś bitwy na paluszki czy co ?:) Pozdrowionka Mamuśki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maja- ja na szczęście mieszkam na parterze więc nie mam problemów z pokonaniem tych kilku schodów. Ale dzisiaj poszłam na b. krótki spacer bo zaledwie parę kroków a kręgosłup tak mnie bolał że marzyłam tylko o tym żeby usiąść, więc nie udało mi się go rozchodzić. Jak tak dalej będzie mnie bolał to myślę że jeszcze tydzień i zabieram się za herbatki malinowe. maja- mój lekarz tak samo mi powiedział , o ktg nie wspomniała tylko tak jak tobie że do szpitala jak skurcze będą częste. A z mężem to może tak jest. Ale dzisiaj przed obiadkiem pojechał sie przejechać, i potem poszliśmy na godzinkę do parku na piwko, z czego szliśmy 5 min a resztę siedzieliśmy na ławce. Po czym przyszliśmy do domu posiedzieliśmy godzinkę i ja tylko odliczałam aż on mi powie że idzie się przejechać. I dużo się nie pomyliłam !!! Właśnie pojechał. A ja uważam że ja już musiałam zrezygnować z wielu rzeczy z powodu ciąży (przecież ja z nim jeździłam na motorze) a on jak na razie nie zrezygnował z niczego. Mógłby dzisiaj się poświęcić i cały dzień spędzić ze mną. Ale to jest po prostu facet ! yalu - jak widzisz dzień spędziłam \"super !!!!!! I potem się dziwić że mam doła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggie 7000
Jej.......muszę pisać wszystko od poczku, bo wystąpił jakiś bład i mój cały list się skasował :( Ewcia 21- co u Ciebie? Pewnie jesteś już szczęśliwą mamusią. Wróć do nas i opowiedz wszystko ze szczegółami!!! Maja- muszę się pochwalić - mieszkam na 4 piętrze bez windy i wdrapuję się nawet bez odpoczynku. Pod drzwiami trochę posapię, ale jest dobrze:) Yalu- mi się bardziej podoba Daniel, ale Daniel Miłosz tez brzmi fajnie. Waga 77 - ja też nie mogłam wejść na forum, i też chodze państwowo do gina- jest w porządku, chociaż jeszcze ani razu nie sprawdzał mi piersi. Ale mam nadzieję, ze wszystko z nimi ok, bo też czasem wylatuje mleko. Masz rację, ze to fajne uczucie jak coś takiego się pojawia i wiesz że będzie to największy przysmak dla Twojego dziecka:) Już nie mogę się doczekać!!! Agus7 ja wczoraj też nieźle szalałm ze sprzątaniem, myłam podłogi na czworaka itp. Myślałąm że moze to spowoduje jakieś przyspieszenie, ale NIC! Może jeszcze mąż coś tu poradzi:) Bardzo chciałabym już urodzić, czuję taką napiętą sytuację oczekiwania i zastanawiania się KIEDY przez nas i otoczenie?? Wszyscy pytają , licżą dni i myślą jak to będzie.... Na pewno dziecko wszystko zmienia i przewraca świat do góry nogami, ale jaki jest sens życia bez dzieci?? Miłego wieczorku.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny!! Ciekawe jak tam Ewunia bo milczy,moze juz jest mamusia:)) Zaraz Wam powysylam zdjecie i od razu przesle moj numer tel. Dzisiaj jakos mnie krocze pobolewa i na dole mi brzuch twardnieje,zaczynam sie bac,ale predzej czy pozniej nie ominie mnie ten caly porod:) oki powysylalam wam fotke i numer tel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agus7 - a ja szukam faceta z motorem moze sie do twojego meza usmiechne, a wszystko dlatego ze kolezanka mi opowiedziała ze była chwile przed terminem i maz jej własnie kupił sobie motor no i jej zaproponował przejażdzke...wyobraxcie sobie pół godziny pojeździli po jakichs wertepach i wieczorem zaczeła rodzic....ech ze mój mąż nie ma ciagot do motorów yalu dzieki za zdjęcia...słodziutkie sa te szkrabki , ale bedzie fajnie jak ich bedzie duzio, no i moze faktycznie mozna by sie umówic na jakis zjazd na wiosne...byłoby bardzo fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia 26
CZESC DZIEWCZYNY Dzieki,za numery tel,jak wyladuje w szpitalu to wam dam znac,zebyscie napisaly na forum. A ja bylam w piatek u mojej gin i okazalo sie,ze wszystko jest w porzadku,badania krew,mocz i te inne,a co do usg to nie kazala sie przejmowac bo powiedzial,ze rozne dzieci sie rodza jedne mniejsze drugie wieksze,ale na wszelki wypadek skierowala mnie jeszcze na usg i mam miec w przyszly wtorek,i zobaczymy jak on tam sobie rosnie.Powiedziala,ze jak na razie nie widzi,zeby sie maly szykowal na swiat,bo szyjka twarda a glowka jeszcze wysoko i pewnie jeszcze ze 3 tygodnie ale nie wykluczyla,ze moze byc wczesniej. Dziewczyny nie wiem jak wy ale mnie to strasznie suszy ostatnio,w nocy wstaje pic w ciagu dnia tak samo,ja juz nie wiem co jest,ale mino to jeszcze nie czuje sie tak zle jakos sobie radze tez mi jest ciezko,nogi mi siadaja najbardziej,i nie wiem jak sie mam ulozyc w nocy-z tym tez mam problem. jak ktoras z was moze to niech mi przesle zdjecia sylmag,bardzo bym chciala ja zobaczyc i maluszka syla1979@o2.pl Dzieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej !!! Maja - myślę że ten sposób z motorem jest wart wypróbowania, ale największy problem będzie wleźć na ten motor, a poza tym boję sie o bezpieczeństwo mojego malucha, bo nigdy nie wiadomo co się przytrafi, a przecież juz prawie dotrwałam do końca i dbałam o mój brzusio więc teraz nie chciałabym zrobić mu krzywdy. Więc raczej nie polecam i skorzystam z innych sposobów, na pewno bezpieczniejszych !!!! A co do picia to ja mam to samo czyli piję jak smok wawelski , a w nocy ze spaniem to ostatnio nawet śpię na dwóch poduszkach , bo się nie umię ułożyć. I najpierw tak na siedząco a dopiero potem się kładę, a w nocy to różnie bywa, zazwyczaj raz do ubikacji, a do picia do budzę się ze trzy razy. Więc mam wrażenie że mi się ciągle chce spać ! Ale to już niedługo !!!! Powodzenia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
Sylwia - wysłałam zdjęcia - mam nadzieję, że doszły Flowers - super wyglądasz - ciąża zdecydowanie przydaje Ci uroku :) czy wy też macie taki cholerny apetyt? ja od wczoraj obżeram się niemiłosiernie i bez przerwy ... nawet nie będę wymieniać ile zjadam na raz a muszę jeść conajmniej raz na godzinę .... potem mi niedobrze ale jem dalej .... i piję .... na raz ponad pół litra .... a już widok piwa M w lodówce to prawdziwa katorga - ale bym wypiła taki cały 6-pak na raz ...ale na razie udaje mi się powstrzymywać ...no ale chyba jednak przekroczę 30 kg w tej ciąży ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej:) Cześć Mamuśki. Nie wiem co to było ale w sobote ni groma nie mogłam wejść nas stronę Kafeterii. Ciagle pojawiał się komunikat o błędzie na stronie. A wczoraj mieliśmy z mężem rocznicę ślubu, więc z oczywistych względów nawet nie włączałam komputera:) No i tym sposobem znowu nie odzywałam się 2 dni ale juz nadrabiam. Flowers24-ja tez mam takie głupie sny( np. że brzuch mi się rozrywa jak bomba i to jest jak najb. naturalny poród-brrrrrr) i potem dojść do siebie nie mogę. Ale moja mama twierdzi że babeczki w ciąży śnią jak wariatki więc to chyba normalne. nie martw się w każdym razie-nie jesteś sama z tymi głupkowatymi snami:). A co do opuszczonego brzusia-mi dopiero zaczyna się obniżać a ja juz chcę urodzić-najlepiej za 2 tygodnie;) Dota 28- mam nadzieję że jakoś razem dotrzymamay. Obiecuje się juz poprawić co do wizyt na kafeterii a że od dzisiaj całą gębą będę już w domciu więc i do kompa zasiądę. Co do zmęczenia-zaczynam czuc się jak parowóz. Czasami mam wrażenie że z 2 tony ważę-taki problem z przewróceniem sie na bok nie mówiąc już o tym cholernym bóle w pachwinach:( Asia20-2współczuję ewentualnego wyjazdu męża. Mnie szlag trafia że mojego nie ma w domu do 20.00 a co dopiero mówić o wyjeździe na dłużej...Na szczęście napewno masz parę fajnych przyjaciółek które będą cię odwiedzać co godzinę i pomagać przy dziecku aż ci zbrzydnie. No i masz kafeterię-na niej można przeciez nawet się wyryczeć- i od razu lepiej.Trzyamam jednak kciuki żeby coś mężusiowi \"nie poszło\" z tym wyjazdem-teraz Ty i wasze dzieciątko jesteście najważniejsi a nie jakieś pieniądze i kariera. O ! Yalu-niezła historia z tym wyjazdem do szpitala.Ciekawe jak zareaguke mój mąz?On niby taki opanowany ale jak ostatnio skurcze co 8 min miałam to pytał gdzie stoi torba, gdzie buty i gdzie sie podziały kluczyki do samochodu, hahahha-aż strach pomyśleć co będzie a tymi naszymi chłopami w godzinie \"zero\". I właśnie dlatego mówi się że to kobiety rządzą światem:) Przeraziłaś mnie co do amerykańskeij słuzby zdrowia-kto by sie spodziewał takich hocków-klocków w tak zaawansowanym technolog. państwie..Szok! Ja tez piję na potęgę. Jak mi mąż kupi 2 litrowy sok to pochłaniam go w pół godziny a potem mi niedobrze. Ale po godzinie znowu mam pragnienie jakbym na pustyni cały dzień siedziała. No ale od tego to sie chyba nie tyje, co...Gorzej z objadaniem się-w dzień jeszcze jako tako ale w nocy normalnie mnie skręca i... wstaje o 2-3 w nocy żeby sobie kanapeczke zrobić. A potem sie dziwie że mi ciężko.... Sylmag-jak będziesz miała chwilkę( a domyślam się że to mało prawodpodobne) wyslij mi również proszę zdjęcia swojego syneczka. A może któraś z Was dziewczyny akurat bedzie miała je w zasięgu ręki....Mój adres: ewaszeremietiew@interia.pl. Normalnie aż ci zazdroszczę że masz juz swoje maleństwo przy sobie. Napewno piękna perełka:) Ucałuj go od ciotki Ewy:) Maju-ale miałaś przeżycia!!! Dobrze że wszystko OK! A wiesz że co do imienia Maja-my tez nad nim myslelismy dla naszej córci? ale zgdnij co-moja rodzinka oczywiście ma te same skojarzenia co Twój synek-Maja i Gucio!!! No to dałam sobie spokój bo mój mąz tez nie był przekonany. Ale mi strasznie nadal sie podoba!!!Fajnie że chociaż twoja córunia będzie nosiła takie sliczne imię:) Co do motorów-napewno świetny pomysł ale skąd tu motocykliste dorwać.... Sylwia30-ciesz się ochana że rozwiąznie juz tak niedługo. Będzuesz zaraz tulić swoje maleństwo. A rozdrażnienie związane z oczekiwaniem to chyba naturalne. Trzymam kciuki za szybki i sprawny poród! Aguś7-nie wariuj tak z tym praniem i sprzataniem bo faktycznie wylądujesz na porodówce. Uważaj na siebie Słońce-niech dzidzia sobie jeszcze pomieszka:)Zaangażuj za to męża-nie ch sobie nie mysli że ma taką silna kobietę która ze wszystkim sobie poradzi-Ty jeszcze niejednokrotnie bedziesz musiała wykazać sie siłą po narodzinach maleństwa. Niech on teraz łapie się za ostatnie porządki-przynajmniej w domu przez chwilę bedzie:) A wiesz jak to fajnie patrzec jak twój mężczyzna gania z odkurzaczem i szmatą po mieszkaniu?;)Spróbuj-zobaczysz od razu bedziesz miała lepszy humorek;)Co do nocnego wstawania-mam to samo i w dzień tez chodze ja neptyk. Cos mi sie zdaje że nie pośpimy sobie ani teraz ani po porodzie-biedne jesteśmy, nie babeczki? Ja dzieisj odpoczywam. A co!W szystko dla dzidzi mam przygotowane(oprócz łóżeczka które wciąz czeka na pomalowanie. Ale w tym tyg. na 100% będzie gotowe wg zapewnień mojego męża). Uprane, uprasowane, ułożone w komodzie. To teraz tylko odpoczywc i robić sobie małe przyjemności. Aha-widziałam na allegro super nowy leżaczek-bujaczek Fisher Price Kick & Play-ze światełkami, melodyjkami i wibracjami+paŁĄK Z ZABAWKaMI. Zaczęłam go licytować. Nie mam wprawdzie grosza przy duszy a juz jkestem przy 122, 5 zł za niego. Chyba będę musiała pożyczyć albo męża przekonać że to fajna sprawa. Co o tym myslicie. Warto? Matko jak się rozpisałam! juz kończę i lecę wziąc prysznic bo jeszcze w piżamie siedzę(ale cóż za przyjemność...). Miłehgo dnia Kochane Mamusie. Napiszę jeszce po południu. Buziaki dla maluszków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka mamuski!! yalu thx za mile slowa:)ja apetyt mam kiepski,ale tez suszy mnie jak diabli,na dodatek moglabym sie opijac pepsi byle zimne i gazowane:) Dzisiaj pol nocy nie spalam,maly sie strasznie wiercil,a jak juz sie bralam za zasypianie to trzeba bylo wstac siusiu:))i tak pospalam,dopiero kolo 3 zasnelam ale o 6 rano brzusio znowu szalal,rozpycha sie ten piernik jak moze,lokciami kolanami,dupsko wypina ze brak tchu.. Co do tych naszych facetow..moj maz taki madry,chodzi i mowi dalej B juz bys mogla urodzic,ja juz sie doczekac nie moge tego synka itp.ale jak cos mnie zaboli to oczy wielkie i potem przez godzine chodzi i pyta czy juz rodze,czy sie dobrze czuje,chyba go niezly strach ogarnia. Ewcia26 wysle ci zdjecia sylmag:) pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie!!! ja już bym chciała urodzić!! okropnie się męczę :( . cały czas męczą mnie jakieś skurcze, no i czuję jak główka schodzi mi coraz niżej i okropnie rozpiera mi miednicę :( . z pierwszym dzieckiem takie odczucia miałam dopiero na porodówce! pewnie moje rozwarcie się powiększa. w każdym razie mam już pozwolenie od lekarza że mogę już teraz rodzić, więc mam nadzieje że już niedługo (mąż jest w \"użytku\" :) no i herbatka z liści malin od dzisiaj też)!! pozdrawiam was bardzo serdecznie!!! buziaczki dla wszystkich 👄 !! no i niezapomnijcie o mnie bo ostatnio mało się odzywam (ale czytam na bieżąco!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggie7000
Hej Wam:) Ale miałam dzisiaj okropny sen, był tak straszny, ze od 3 nie mogłam już usnąć, bo ciągle o nim myślałam- chodziło o czywiście o poród. No ciekawe... Mająca nadzieję, moze to znak,że już niedługo zostaniesz mamą.Życzę Ci tego. Ja nawet nie umiem sobie wyobrazić jak to jest być mamą. Dobrze, że możesz męża " poużywać" mój już tak się odzwyczaił od sexu, że szok, przez ostatnie miesiące miałam ciągle jakieś zapalenia i nie chciałam go zarazić. A teraz........jakoś nie umiemy z tym brzuchem się za siebie zabrać. Może macie jakieś pomysły na " TO" Flowers 24- ja też mam straszną ochotę na pepsi. Mój mąż też ciągle pyta czy już rodzę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki, dzięki za zdjęcia Sylmag dostałam je aż 4x :) Mi się nie chce ani jeść ani pić za bardzo tylko spać. Właśnie dopiero wstałam :) Kurczę miałyśmy listę naszych e-maili na forum ale potem się pojedyńczo dopisywałysmy, więc może któraś z was zapisywała sobie je systematycznie i teraz ma pełną listę to umiesciłaby ją jeszcze raz na forum celem wysyłania zdjęć i nr tel kom. Uciekam zjeść drugie śniadanko o 13.00 hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej !!! Dzisiaj przeczytałam artykuł w \"twoim dziecku\" o diecie karmiącej mamy. I muszę zakomunikowac mojej teściowej że hasło że piwo pobudza laktację to przesąd !!!! Nawet fajny ten artykuł i po jego przeczytaniu dieta mnie nie przeraża. yalu - ja to może nie jem aż tak dużo, ale za to np wczoraj o 24 w nocy zaczęło mi burczeć w brzuchu !!!! Ale wytrzymałam do rana i dopiero zjadłam śniadanko . ewcia26- to gratulacje z powodu rocznicy ślubu !!!! Która to już ? Co do męża i sprzątania , to niestety nic sie nie da zmienić bo jemu nic nie przeszkadza. Dzisiaj przynjamniej posprzątał w klatce naszemu zwierzakowi i poodkurzał dywan . A z resztą to nie chce mi się nawet zaczynać kłótni, żeby coś innego zrobił. Wczoraj za to się wkurzyłam że go przez cały tydzień nie ma w domu i przychodzi tylko na obiad. Więc w niedzielę zakomunikowałam mu że to on robi obiad. Zrobił - pyszny i nawet pomył po sobie gary !!! Ale dzisiaj wracamy do normy ! Ja na razie takich zabawek nie kupuję , bo dam szansę innym żeby cos kupili, a poza tym to od razu się nie przyda. Ja chciałam kupić taką matę z dwoma pałąkami ale zobaczymy. mająca nadzieję- ja za tydzień też zaczynam herbatkę z malin. Dzisiaj skończyłam 37 tydzień , więc jeszcze tydzień niech sobie maluch tam pomieszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×