Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tinker Bell

Termin na pazdziernik 2005

Polecane posty

Gość Sylwia30
Stysia ja równiez baaardzo prosze o kolysanki :) sylwiafranczak@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stysia gg 7067956 dziekuje z góry :) Mój terrorysta wstal zaraz jak tatus poszedł do pracy i usnal oczywiście jak tatus stanął w dzrwiach pokoju :( :):) Zwariować idzie :) Mnie na zylaki pomogl w 3 dni specyfik o nazwie neo-aesculan. Ewunia- ze spaniem mam to samio :(, tylko nie przy piersi, ale w lozku pozdr i walcze z nowym atakiem kolki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stysia74
to znowu ja musicie miec status dostepny na gadulcu bo inaczej nie da rady przeslac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EDIT31
witam serdecznie moja Lilianna super,ja jestem wyspana i nie przemeczona:-) wydaje mi sie ze to przez to ze jej biologiczny ojciec mnie tak dobija i w zamian za to bog sprawil ze moja coreczka jest taka spokojna zebym moze lagoniej przechodzila babyblus i abym nie wpadla w jakas depresje.. mam 7kg problem ,to moja nadwyzka:-) czy macie sposob na to? ja juz nie wiem co mam jesc,a czego nie..na swieta planuje chrzciny i chce sie w cos wbic.. goraco pozdrawiam i caluje wszystkie maluszki:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EDIT31
witam serdecznie moja Lilianna super,ja jestem wyspana i nie przemeczona:-) wydaje mi sie ze to przez to ze jej biologiczny ojciec mnie tak dobija i w zamian za to bog sprawil ze moja coreczka jest taka spokojna zebym moze lagoniej przechodzila babyblus i abym nie wpadla w jakas depresje.. mam 7kg problem ,to moja nadwyzka:-) czy macie sposob na to? ja juz nie wiem co mam jesc,a czego nie..na swieta planuje chrzciny i chce sie w cos wbic.. goraco pozdrawiam i caluje wszystkie maluszki:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EDIT31
witam serdecznie moja Lilianna super,ja jestem wyspana i nie przemeczona:-) wydaje mi sie ze to przez to ze jej biologiczny ojciec mnie tak dobija i w zamian za to bog sprawil ze moja coreczka jest taka spokojna zebym moze lagoniej przechodzila babyblus i abym nie wpadla w jakas depresje.. mam 7kg problem ,to moja nadwyzka:-) czy macie sposob na to? ja juz nie wiem co mam jesc,a czego nie..na swieta planuje chrzciny i chce sie w cos wbic.. goraco pozdrawiam mamusie i caluje wszystkie maluszki:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EDIT31
witam serdecznie moja Lilianna super,ja jestem wyspana i nie przemeczona:-) wydaje mi sie ze to przez to ze jej biologiczny ojciec mnie tak dobija i w zamian za to bog sprawil ze moja coreczka jest taka spokojna zebym moze lagoniej przechodzila babyblus i abym nie wpadla w jakas depresje.. mam 7kg problem ,to moja nadwyzka:-) czy macie sposob na to? ja juz nie wiem co mam jesc,a czego nie..na swieta planuje chrzciny i chce sie w cos wbic.. goraco pozdrawiam mamusie i caluje wszystkie maluszki:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EDIT31
witam serdecznie moja Lilianna super,ja jestem wyspana i nie przemeczona:-) wydaje mi sie ze to przez to ze jej biologiczny ojciec mnie tak dobija i w zamian za to bog sprawil ze moja coreczka jest taka spokojna zebym moze lagoniej przechodzila babyblus i abym nie wpadla w jakas depresje.. mam 7kg problem ,to moja nadwyzka:-) czy macie sposob na to? ja juz nie wiem co mam jesc,a czego nie..na swieta planuje chrzciny i chce sie w cos wbic.. goraco pozdrawiam mamusie i caluje wszystkie maluszki:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stysia74
thefly dostalas te usypianki? dziewczynki uruchomcie gadu gadu bo bez tego nie moge wam przeslac ukolysanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Styśka dzięki dostałam :) ale właśnie walczę z rarem tzn. próbuję ściągnąć skądś bo nijak nie mogę tego otworzyć :( wrazieco będę do was znowu walić po prośbie żebyście mi rara puścili :) Jeszcze raz dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
hej, jakie kołysanki - ja też chcę! Dotka możesz mi przy okazji podesłać (nie spieszy się) bo masz już mój nr gg? Z góry dzięki :) wspóczuję tych kolek - cholerstwo! u nas jak już pisałam pomogło zejście z diety - teraz nawet kapustę wcinam (w niedużych ilościach oczywiście) i jest ok - Daniel purka owszem ale nie zatrzymuje mu gazów w brzuszku..ALE to chyba taki sposób kamikadze i mamy więcej szczęścia niż rozumu ;) Flowers - mam nadzieję, że już lepiej z Bartusiem - trzymam mocno kciuki za Jego zdrówko! pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia30
Witam yalu- cos w tym musi byc... ja tez przestalam przestrzegac specjalnej diety no i kolka nam juz nie dokucza Jedyny problem to pozna pora zasypiania 24-1 to taki standard, ja juz ledwo sie na nogach trzymam a Kalinka lezy z wielkimi oczkami i czeka az ja ktos zagada a jak nie to sama zaczyna "gaworzyc"no i uwielbia pozytywke. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Delphi 30
Ja też chcę kołysanki!!!! nebos@poczta.onet.pl może któraś jak już będzie miała na poczcie póści je do wszystkich dziewczyn, na wszystkie maile.. Dziewczyny znalazłam suuper książkę, niestety mnie na razie nie stać może ktoś ma wresję free? Jackie Silberg Zabawy umysłowe dla niemowląt Książka zabawy umysłowe dla niemowląt przedstawia szereg sposobów wspomagania wczesnego rozwoju umysłowego dzieci, stanowiącego podstawę późniejszego procesu nauki. Autorka pokazuje tu, w jaki sposób każdego dnia możemy stymulować umysły naszych pociech w okresie krytycznym od czasu narodzin do pierwszego roku życia. Każda z zabaw zawiera najnowsze doniesienia badawcze w dziedzinie ludzkiego umysłu i omawia, w jaki sposób każda z tych zabaw wspomaga działanie niemowlęcego mózgu. i Kołysanki utulanki magdy umer i G. Turnała Ja nie mam ich niestety ale z tego co widziłam są super , może któraś ma w wersji elektronicznej? Natalka jest przesłodka..Najbardziej lubimy rano się budzić i wymieniać serie uśmiechów, ale niestety jestem już zmęczona ta monotonią każdego dnia, ciągle to samo ...pieluchy, karmienie, noszenie i tulenie..ja już bym chciała za rączkę i do lasu... jakieś humory mnie dopadają.. Karenka co u Ciebie i Olka? Pozdrowienia dla all

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż ja musialabym zacząć jeść kapustę i fasole oraz kotleta do tego, bo poza ciężkostrwanym jadałam wszystko i dietowalam i nic, żadnej różnicy :( Ale cieszę się, że chociaż u Was lepiej :) Stysia - nie dostałam jeszcze tych kołysanek, ale jutro tez włączę gadulca na cały dzionek :) Edit - zrzucisz ten nadbagaż zobaczysz :) pozdrowienia dla dzielnych kobietek :) Delphi - załamki rzecz normalna, mnie tez monotonia nudzi i męczy, więc ostatnio ile możemy to się z Konradkiem wyrywamy z domku :) tatyus sobie klawisz kupowałł i w ciągu 3 dni dwa razy bylismy az w Częstochowie :), a wczoraj wieczorem wyrwalismy się na sklpey (składy budowlane), i nareszcie kupilismy upragnionego przez mamusię robota kuchennego wieloczynnościowego :):):) Już dzisiaj na obiadek tatus jadł placki ziemniaczane. A maluch podrośnie to będą zupki, soczki itp :):) Konradkowi zrobiła sie ciemieniucha maja wasze dzieciaczki może? Jak z nia walczycie? Ja oliwkuje i chyba zaczyna schodzić - zobaczymy. Powiedzcie mi czego moge sie spodziewac po pierwszej wizycie po porodzie u gina?? wieczorny koszmar sie zaczyna, wiec zmykam dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
Dota - mój ma ciemieniuchę - b. niedużo ale jest. traktuję oliwką kilka razy dziennie i jest lepiej ale jak zapomnę od nowa się pogarsza :( pierwsza wizyta u gina chyba taka jak każda inna ... byliśmy wczoraj u lekarza. Daniel waży 6100 g i wszystko ok ...chociaż nie wiem czy się ode mnie nie zaraził bo jestem strasznie przeziębiona a on zaczął tak dziwnie chrypieć. lekarka od razu zrobiła usg stawów biodrowych i wszystko ok - uff! no ale pójdziemy innym trybem szczepiennia bo muszą uzupełnić brakujące szczepionki. poza tym wysiadł mi kręgosłup nie mogę go nawet podnieść bez bólu - szlag! muszę lecieć. pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
qrcze Daniela nie mogę podnieść a nie kręgosłupa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yalu - wielki ten twój Daniel :) i wcale mnie nie dziwi, że problemy z kęgosłupem :) pozdrawiam wszystkie i znikam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest już zdecydowanie lepiej smectę odtawiłam po 2 dniach, lacidofil daję do piątku tak żeby tydzień minął, kolor zmienił się już na żółty (choć na upartego można by bło dosuzkać się zielonych grudek) tylko konsystencja mi się jeszcze nie bardzo podoba bo jakoś tak rzadko no ale to juz nie to co było :) w związku z tą poprawą skusiłam się na spróbowanie z jakimś nowym produktem w końcu w mojej diecie i wczoraj zjadłam 1/3 banana jak na razie tfu tfu nic sie nie dzieje aczkolwiek maleństwo ma całą twarzyczkę w jakichs krostkach ukrytych pod skórą taka drobna kaszka nie przypomina mi to tamtych które potem zlały się w placki więc w duchu liczę na to, że to tylko jakiś może trądzik niemowlęcy albo reakcja na tą maść cholesterelową chyba zarzucę ją na parę dni i będę smarować tylko oilatum bo po nim buźka była gładka \"w miarę\". Do pediatry mamy iść dopiero 10 stycznia a do tego czasu musimy sobie jakoś radzić sami, mam nadzieję, że już nic nam nie wypadnie i w spokoju miną nam święta choć mi pewnie oczy będą z orbit wychodziły patrząc się na potrawy świąteczne i oblizując się ze smakiem, już nawet zapowiedziałam babci, że w tym roku na wigilię to ja ze swoim ugotowanym ryżem z marchewką przyjdę :) Dota28 - u nas też ciemieniucha :( dostałam od pediatry jakąś robioną na to oliwkę za 5zł mam smarować na 2-3 h przed kąpielą potem zmyć wodą i sczeszywać a i uważać na oczy bo to z jakimś kwasem to jest . Ale słyszałam że samo sczesywanie nie raz nie skutkuje więc lepiej zdrapywać grzebykiem albo paznokcie delikatnie przez pieluszkę a i zakładac po nawilzeniu czapeczkę bawełnianą. A co do gina to da się przeżyć :) standardowe badanie z wziernikiem wykonuje nic innego niż zawsze, odczucia też takie same :) pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura7
Yalu-mnie kregoslup na szczescie nie boli, odczuwam za to bol kolan, czego nigdy w zyciu nie mialam. Moja coreczka nie jest bardzo ciezka-wazy kolo 5 kg, ale mieszkam na trzecim pietrze bez windy i musze ja znosic i wnosic w gondoli z wozka, ktora wazy 7,5 kg (wazylam dzisiaj). Wchodzilam na inne fora i widzialam tam takie tabelki, jakie byly tu, gdy bylyscie w ciazy, teraz z wymiarami dzieci-moze tez daloby sie cos takiego zrobic?Co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stysia74
dota ja mam caly czas ze jestes niedostepna.podaj jeszcze raz numer gadulca bo moze cos zle wpisalam.przez poczte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doat28
Stysia - 7067956 dostepne mam dzisiaj :):) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thefly- jak opisujesz co u twojego maluszka to kropka w kropke jak u mnie i te same leki i kolor i konsystencja, a od wczoraj dołączyły sie te krostki na buźce...no i ja sie martwie czy to nie początki skazy białkowej bo był u mnie pediatra w domu i własnie taka kolejnosc dolegliwosci wymienił, co więcej powiedział ze ciemieniucha to też wynik nieprawidłowej przemiany białkowej no ale ja jeszcze skusiłam sie na kawałek czekolady i to wcale nie taki mały, ale te wszystkie zakazy tak na mnie działają , że jadłabym własnie wszystko z zakazanej listy no i czasem naprawde nie moge sie opamiętać mówie sobie : Co będzie :-) zjadam troche sałatki z majonezem a potem sie dziwie ze mała ma krostki na buziuni, kurcze jestem tylko człowiekiem W każdym bądz razie powiedz thefly czy jakiś lekarz postawił u ciebie jakąs diagnoze tzn. u twojego dzieciaczka bo ja dzis sie zastanawiam czy nie zawołać znowu jakiegoś wraczia żeby posmotrieł na te krostki ( może i jestem panikara) ale Girl z krostami na twarzy....musze im zapobiec!!! A tak to u mnie same nudy dziś zaszalałam i pojechałam rano na manicure i od razu mi lepiej , a juterko moze tez zaatakuje jakies sklepy choćby i z gospodarstwem domowym ( zawsze to jakaś rozrywka) No i czy ktos z was wie czy jak dziecko ma skaze białkową to jogurtów też nie można????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stysia74
dota ja dalej mam ze jestes niedostepna.wyslalam dwa utwory poczta sprawdz czy mozna je odtworzyc i daj znac.moj nr gadu to 7801367

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yalu-witaj w Polsce! Super że podróż w miarę spokojna i dzieciaczki zdrowe.Ale ten twój synalek to duży chłopak!Nie dziwie się ze kregosłup siada, tym bardziej że moja Julka waży trochę ponad 4kg a ja też juz odgiąc się nie dam rady tak kręgosłup czadu daje. Ciekawa jestem-może są jakies żele na nasze obolałe kręgosłupy? Stysia74-ja tez jeszcze raz prosze o te kołysanki. Zostawiam na pare godzin komp włączoy wi ęc będę dostepna. A jakby co to na maila.GG 6860799, ewaszeremietiew@interia.pl Któras z was pisała też o kołysankach Turnaua których pilnie poszukuje. Edit31-z tymi kilogramami to doskonale cię rozumiem. U mnie do wagi sprzed ciąży brakuje jeszcze 8 kg i ni groma nie chce spaść. Dzisiaj mama przywiozła mi spodnie które jakis czas temu jej kupiłam-ledwo się w nich zapięłam. Aż mi się wstyd zrobiło;( Mama waży 58 a ja 63kg-nie sądziłam że dożyję takich rozmiarów hehehe;) My w poniedziałek tez byłysmy na bioderkach i Julcia ma bioderka jak malowanie. Wprawdzie strasznie zaczęła płakać podczas badania(podczas gdy inne dzieciaczki nawt nie pisnęły) ale widocznie strasznie lubi się wyróżniać:) Thefly-matko jedyna-nawet nie pomyślałam że nie bedziemy mogły jeść światecznych potraw. O kurcze! Kiepsko to widze. Pewnie i tak rzucę sie na te wszytskie pyszności jak dzika a potem bede tego gorzko żałować.Eh-samam nie wiem co robić z ta dietą. U mnie tak jak u Thefly i Doty-czy jem czy nie jem żadna różnica-brzunio dalejj boli. Laura7-popieram:) Maleńka płacze.Spadam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flowers mysle o Was cieplo i zycze duzo sily. Nie wiem czy Cie to pocieszy ale czesto gdy jakies smutki male i duze rozkladaja mnie na lopatki to mysle o Tobie i az mi wstyd ze tak sie nad soba rozczulam. Jestes naprawde silna. Yalu ciesz sie ze macie te kaluze za plecami i stres za soba. Jesli chodzi o te kaszke to mam ja dodawac nie ze wzgledu na ulewnia ale jak to sie wyrazila pediatra „zaczniemy mu urozmaicac diete” Delphi gratuluje wlasnych 4 katow. Zycze Ci zeby z kazdego kacika wialo cieplem, miloscia i radoscia. A ja po wyjezdzie mamy wpadlam w maly dolek, ktory zamienial sie w jeszcze wiekszy gdy sie okazalo ze moj ojciec ma bardzo powazne problemy ze zdrowiem. Ach zycie.. A u mnie i u Olka to tak roznie. Uparlam sie zeby jednak zaczac wprowadzac metode zklinaczki dotyczaca usypiania Olka. Ulewnie ulewniem, ale tak dalej isc nie moglo. Wszystko szlo jak w ksiazce, czyli budzenia sie , jedzenie, zmiana pieluchy, aktywnosc i potem totalny ryk. I potrafil tak wrzeszczec pol godziny. Ja nie mowie o placzu ze lzami, taki jaki mu sie zadarza gdy boli go brzuszek. Tylko o wrzasku. I na nic sie zdawalo tulenie, spiewanie, kolysanie. On nadal wrzeszczal. Wiedzialam ze proba nauczenia go samodzielnego zaspypiania bedzie okupiona wielkim wrzaskiem z jego strony i chwilami zwatpienia w to co robie z mojej strony. No ale skoro wrzeszczal tak czy inaczej to postanowilam wykorzystac ten wrzask konstruktywnie. W pierwszy wieczor metoda uciszania go i odkladania do lozka to bylo ok 25 razy. Na drugi dzien rano juz chyba z 50. (nie wiem dlaczego zaklinacze te ilosci z kazdym dniem sie zmniejszaly bo u mnie sie wydluzaly) Twardy zawodnik z mojego Olka. Nie wiem tylko dlaczego TH nazwala te motode uczenia dzieciakow czegos nowego magia 3 dni dla nas to bylo kilka dni horroru. Oj nachodzila mnie w takiej chwili mysl: a moze TH nie pojecia o tym o czym pisala. I pewnie juz po pierwszym razie zarzucialbym te metode gdyby nie te programy w TV gdy to na wlasne oczy widzialam ze jej metody dzialaja. Jednak piatego dnia Olek ochrypl okrutnie i efekt byl taki ze zaczynal wyc gdy tylko wchodzilam z nim do sypialni np po to zeby go przebrac. A metode ostatecznie zarzucialam po 5 dniach gdy w nocy po karmieniu o 4 przy wkladaniu do wozeczka zaczal mi plakac co mu sie nigdy do tej pory nie zdarzylo, no ale skoro to dzienne wkladanie do wozka okupione bylo takim wyciem to moze gdzies mu sie zaczelo kodowac ze w nocy tez ma wyc. A zatem dalam sobie spokoj bo nie chcialam zeby Maly zaczal mi swirowac w nocy. Grunt ze w nocy spi i w ciagu dnia tez a ze usypia na moich rekach to chyba nie jest az taki problem skoro usypiam go na siedzaco. Wyprobowanie tej motody nie doprowadzilo do samodzielnego zasypiania ale i tak osiagnelismy duzy sukces, bowiem wyrobilismy sobie bardzo staly rytm. Np okazalo sie ze poranny placz to tez wynik przemeczenia a ja wczesniej nie chcialam w to uwierzyc, bo jak mozna byc zmeczony godzine po tym jak sie przespalo prawie 12 godzin w nocy. A okazalo sie ze Olek rano tez potrzebuje godzinki snu. I po karmieniu o 16-tej tez nie chcialam go usypiac bo balam sie ze nie bedzie spal w nocy. A tymczasem ok 17-18-tej tez potrzebuje snu. Co oznacza ze spi po kazdym karmieniu. Czasmi 2 godziny czasami 40 min, ale spi. W zeszlym tyg odwiedzila mnie kolezanka ktora jest tu opiekunka na godziny i ktora wyprobowala metode Febera czyli te z przychodzeniem do pokoju ale bez brania na rece i tym opoznionym czasem reakcji czyli za kazdym razem zwleka sie o kilka min dluzej z podejsciem do dziecka. Zastosowala to do dziecka 8 miesiecznego ktore wazy 11 kg!, wiec mnie nie dziwi ze jej kregoslup wolal wytrzymac wszystkie wrzaski i przy okazji nauczyc czegos dobrego dzieciaka. To co mnie zafascynowalo w tej historii to fakt ze po ok tygodniu maly nauczyl sie bardzo ladnie i spokojnie sam zasypiac, gdy opiekuje sie nim Magda, czyli od rana do poznego popoludnia a rodzicom w nocy dalej robi sajgon i musza go nosic na rekach ponad pol godziny zeby zasnal. A Magda zanosi do lozeczka spuszcza zaluzje i tak jak od pierwszego dnia mowi: a teraz bedziesz sobie smacznie spal. I maly odlatuje do krainy snow. Niesamowite jest to ze teraz juz wie czego moze oczekiwac od opiekunki a na co moze sobie pozwolic z rodzicami. Laura pomysl z tabelka wyjelas mi z ust. Ja proponuje zeby podac wymiary w dniu urodzin i uaktualnic przy kazdym skonczonym miesiacu. Np w przypadku Olka moge juz podac dane z ukonczonego drugiego miesiaca zycia, a te dziewczyny ktore urodzily poniej podadza dane z ukonczonego pierwszego miesiaca i co miesiac bedziemy uaktualniac. Ja jako stara pani tabelkowa moge sie tego podjac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yalu mialo byc \"ciesze sie\" a nie \"ciesz sie\". Jeszcze tego brakowalo zebym Ci narzucala z czego masz sie cieszyc. :) Co nie zmienia faktu ze Ci pewnie tamtych miejsc nie brakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuje tak, ale czekam na wszelki uwagi i sugestie •Sylmag.... 10.09..KUBUŚ.....2700g..50cm 🌻 •Ewunia21. 24.09 WIKTORIA...3050.56cm 🌻 •Ania30.... 29.09 NATALKA...3200..53 cm 🌻 •Karen ka.. 29.09 ALESSANDRO..3520.. 52 cm 🌻 2 M - 5050.. 57 cm •Flowers24 30.09 BARTEK.......2900..53cm 🌻 •Mająca nadzieje 4.10 KAMILEK.. 3760.. 56 cm 🌻 •Eli.......... 08.10 KAMIL.....3850...56 cm 🌻 •tygrysicaa. 09.10 STEFANEK....3480..56 cm 🌻 •Emelle..... 10.10 KAROL.....3190...53 cm 🌻 •Thefly...... 10.10 ADAS.......3340..52 cm 🌻 •Delphi31... 11.10 NATALKA.... 3300..53 cm 🌻 •Monia23... 11.10 WIKTORCIA EMILCIA..3460 🌻 •Yalu........ 11.10 DANIEL.....3960..52 cm 🌻 •Maja....... 12.10 MAJA.......3850..54 cm 🌻 •Siostra 22 13.10 ZOFIA.......2600..50 cm 🌻 •Agus7..... 13.10 SEBASTIANEK...3300.52 cm 🌻 •Waga 77.. 16.10 FRANEK......3470 ...? .. 🌻 •Bibalo..... 17.10 OLIWKA......3200..55 cm 🌻 •Edit31.... 18.10 LILIANNA..3150..53 cm 🌻 •Sylwia26...21.10 MARCEL.3450.....59 cm 🌻 •Sylwia30.. 21.10 KALINA..4100...56 cm 🌻 •Frezja 73. 23.10 KONRADEK..3550....?..... 🌻 •Ona23..... 24.10 LAURA.....3080...50 cm 🌻 •asia_20... 25.10 ARTUR......4240...60 cm 🌻 •Dota28.... 26.10 KONRADEK..3480....60 cm 🌻 •ewcia26.. 30.10 JULECZKA...3000...57 cm 🌻 •stysia 74.. 04.11 ZUZANNA..3620...54 cm 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny!No proszę -wreszcie jakiś ruch na forum! :) Odebrałam wynik wymazu z dupki mojej Wiktorii i wszystko jest O.K!! Cieszę się! Za to ja mam problemy z tymi piekielnymi zaparciami. Dziś już nie wytrzymałam i zrobiłam sobie lewatywę :) I słuchajcie-POLECAM!! Teraz czuję się o kilogram lżej ;) Małą uczę samodzielnego usypiania i sprawdza się.Może nie za każdym razem ale ogólnie tak.Właśnie teraz niedawno marudziła,marudziła i sama zasnęła.Kładę ją też do łóżeczka i próbuję zainteresować zabawkami i coraz dłużej np.potrafi zająć się karuzelą z pozytywką czy czymś przywieszonym do łózka niż kiedyś. Kupiłam sobie na allegro elektryczną huśtawkę dla małej.Jutro ją odbieram.Mam nadzieję ze się sprawdzi.Nowe kosztują majątek tj ponad 500zł a używaną można kupić za np.250.200.150-zależy w jakim stanie.Moją nabyłam za 285 bo była używana nicałe 3 miesiące. Liczę na to że malej się spodoba.Trzymajcie kciuki! Dzisiaj w tą piekną,deszczową ;) pogodę wybrałam się na zakupy na nasz słynny stadion :) bo potrzebowałam jasnego kostiumu na chrzciny.Naprzymierzałam się od cholery.Nie wiem czy po tej ciąży stałam się niewymiarowa bo jak dobry był żakiet to spodnie o dobre dwa numery za małe.Wkońcu jednak coś kupiłam-nie za bardzo mi sie podoba ale mąż był zachwycony więc już dla świętego spokoju wzięłam.Myślę jednak ze to ten gość miał niewymiarowe kostiumy-przynajmniej tak mogę się pocieszać :) A właśnie-jak tam dziewczyny-są jakieś zbędne kilogramy po ciąży? U mnie ani grama więcej a nawet gożęj-dobre 2-3kg w dół więc teraz czuję się zamiast szczupła to chuda.Zresztą ciągle rodzinka mi to wypomina.Ale jak tu przytyć przy diecie?? Macie jakieś sposoby??? Mój szkrab się budzi.Uciekam.Pozdrawiam Flowers-myslami jestem z Wami i mam nadzieję że z Bartusiem wszystko w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
•Sylmag.... 10.09..KUBUŚ.....2700g..50cm •Ewunia21. 24.09 WIKTORIA...3050.56cm 2M - 5200..60cm •Ania30.... 29.09 NATALKA...3200..53 cm •Karen ka.. 29.09 ALESSANDRO..3520.. 52 cm 2 M - 5050.. 57 cm •Flowers24 30.09 BARTEK.......2900..53cm •Mająca nadzieje 4.10 KAMILEK.. 3760.. 56 cm •Eli.......... 08.10 KAMIL.....3850...56 cm •tygrysicaa. 09.10 STEFANEK....3480..56 cm •Emelle..... 10.10 KAROL.....3190...53 cm •Thefly...... 10.10 ADAS.......3340..52 cm •Delphi31... 11.10 NATALKA.... 3300..53 cm •Monia23... 11.10 WIKTORCIA EMILCIA..3460 •Yalu........ 11.10 DANIEL.....3960..52 cm •Maja....... 12.10 MAJA.......3850..54 cm •Siostra 22 13.10 ZOFIA.......2600..50 cm •Agus7..... 13.10 SEBASTIANEK...3300.52 cm •Waga 77.. 16.10 FRANEK......3470 ...? .. •Bibalo..... 17.10 OLIWKA......3200..55 cm •Edit31.... 18.10 LILIANNA..3150..53 cm •Sylwia26...21.10 MARCEL.3450.....59 cm •Sylwia30.. 21.10 KALINA..4100...56 cm •Frezja 73. 23.10 KONRADEK..3550....?..... •Ona23..... 24.10 LAURA.....3080...50 cm •asia_20... 25.10 ARTUR......4240...60 cm •Dota28.... 26.10 KONRADEK..3480....60 cm •ewcia26.. 30.10 JULECZKA...3000...57 cm •stysia 74.. 04.11 ZUZANNA..3620...54 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×