Termin na pazdziernik 2005

Jokas trzydnówkę przerabialismy ponad rok temu

a ja sie do naszej klasy dzis zarejestrowalam:)

No dobra Celebre tylko Jak cię tam namierzyc? Hmm... Moze chociaz miasto podaj bedzie łatwiej. Kamil ciągle koło 38.5. Mielismy dzis zaczał podawac atropinę do oczu ale w związku z gorączką odpuścilismy.

ja tez tam juz od jakiegos czasu jestem :)

ania30x skorka teraz zsuwa sie szybciutko,dzis juz nie plakal tylko mowil ze sie boi ale tlumaczylam mu i chyba w miare zrozumial bo naprawde juz bylo super w porownaniu z wczoraj,ale siusiac niechce w pieluche...

No babeczki moja bratowa własnie rodzi. Trzymajcie kciuki :)

no to bratowa Eli daj z siebie wszystko!!!!!!

trzymam kciuki Eli za bratówkę oby było szybko i w miarę niebolesnie

Zostałam ciocią :) Niewiele wiem. Małą ważyłą 3655. Więcej na razie nic nie wiem. No to teraz moja kolej .....

i co ELI wiadomo cos wiecej??

Wiem ze mała waży 3600 a mierzy 55 . To małe sprostowanie. Nie wiem ile punktów bo oni tez nie wiedzą. Wszystko chyba dobrze. Poród miala bardzo cięzki, dostała znieczulenie ale tez niewiele dało. Widziałam zdjecie małej - dostałąm w smsie :) Chciałabym pojehac zobaczyc ale przez to choróbsko małego nie będe sie tam przez kilka dni pokazywac.

a jak ma na imie??

Gratuluje bratowej a u ciebie juz z gorki. Jak to szybko zlecialo:) Ja tez dzisiaj troche rozmyslam o tym wszystkim o sie tego roku wydarzylo i za kazdym razem robi mi sie smutno. Tak w ogole to jedziemy w gory w grudniu na pare dni urlopu:). Letni sie nie udal to moze zima:) a pozniej na swieta do moich rodzicow:)

Eli - jeszcze raz gratuluję!!! Tobie pójdzie szybciutko zobaczysz:):) a jak się czuje Kamilek?? Flowers - przynajmniej jeden superpozytyw masz - Bartek odrzucił pieluchy:) Ania30x - nie martw się nawet jesli załapiecie ospę, to pewnie Natalka przejdzie ją spokojniej niż Paweł. Mój siostrzeniec przerabiał to w wieku 15 miesięcy i był baaaardzo zesypany, ale dzielnie to przezył i mniej ew. blizn zostaje u takich dzieciaków. Na naszejklasie mnie nie ma i chyba nie chcę tam być, jak Wam pisałam na zjeździe po 10 latach nadal to samo, większośc maksymalnie zadufana w sobie, karierowicze:( z tzw. wyższych sfer. nadal nie mamy o czym ze sobą rozmawiać. Częśc z nich nie potrafi nawet zrozumieć jak ktoś może być zadowolony z tego, że robi w życiu coś co lubi. Tymczasem moje zdanie jest takie, że chyba największym nieszczęściem dla człowieka jest chodzenie codziennie do pracy, której się nienawidzi, choćby niewiemile płacili. Jeśli chodzi o Mirka, to faktycznie miał duże problemy ze zdrowiem od jakiegoś czasu, być może wykryli u Niego raka, ale nikomu o tym nie powiedział. Może swojej partnerce, tak przynajmniej podała prasa. Niemniej jednak kilka dni przed śmiercią był pełen życia, w niedzielę spiewał gościnnie z Lampertem, a dwa dni przed rozmawiał z jednym ze swoich przyjaciół o pożyczce na wydanie najnowszej płyty... Ja nie moge powiedziec, że dobrze Go znałam, był maksymalnie skrytym człowiekiem i bardzo samotnym. A do tego wielkim artystą. Piszę to nie tylko dlatego, że mój maż z nim grał, ale dlatego, że taki jest fakt. Wydał 11 płyt, grał 26 lat praktycznie bez przerwy. Niestety nasze media spędziły część dobrych artystów praktycznie do \"medialnego podziemia\". W wywiadach tzw. wielcy dziennikarze pytali głównie o jego problem alkoholowy, a nie o pracę artystyczną. Tymczasem ze świeczką szukać takiego, kto pisze tak mądre teksty jak te Mirka. Ale to trzeba trochę posłuchac, żeby wiedzieć. Cóż, podobnie jak thefly zachowam na zawsze pamięc o Nim i wspólnie spędzonych nielicznych w sumie chwilach. Znałam Go osobiście tylko kilka lat, ale to wystarczyło, żebym miała okrutnego doła. Mam nadzieje, że sie nie rozkleje, ani na jutrzejszym pożegnaniu dla rodziny i przyjaciół ani na pogrzebie w środę. Co będzie z zespołem?? Nie wiem, to sie dopiero okaże. Chwilowo chłopaki mają problem pomagając Jego rodzinie w organizacji pogrzebu, na którym zjawi się ok. tysiąca osób. No na kończę na dzisiaj z nadzieją, iz może to koniec nieszczęść w naszym otoczeniu (nie wspomniałam Wam, iż mojego męża wujek tydzień temu również popełnił samobójstwo). Jestem już baaardzo zmęczona i gdyby nie mały to chyba załamałabym się maksymalnie już. Jedyne co się szczęśliwego wydarzyło w tym roku, to narodziny kilku fajnych dzieciaków, być może nadchodzący będzie lepszy i oby!!

mam nadzieję, że moim ostatnim postem nie wystraszyłam Was z forum, nie było to moją intencją zapewniam, pozdrawiam serdecznie

Dotka no coś Ty. Eli no i jak Kamilek gorączka ustąpiła? Flowers mam nadzieję że Bartuś powoli zapomina o tym zabiegu i dochodzi do siebie super że siusia na nocniczek nam to jeszcze nie zabardzo wychodzi. Ja jestem zarejestrowana na naszej klasie ale z moich klas bezpośrednio nie ma nikogo ani z liceum ani z podstawówki. Tygrysica nam coś zamilkła całkiem. Dota bardzo dziękuję za fotki z urodzin,widać jak dziadek zawzięcie kamerował wnusia przy dmuchaniu tortu,zresztą bardzo apetycznego.

dota szczerze mowiac jestem w szoku ze twoj maz gra w tym zespole,slyszalam pare piosenek,ale nigdy nie czytalam o skladzie zespolu:) Bylismy na kontroli u chirurga,siusiaczek ladnie sie zagoil,w sumie to juz w piatek nie plakal z bolu tylko mowil ze sie boi:)a w sobote przekupilam go czekoladka i nawet nie jeknol,na kontroli lekarz tak go ladnie zagadal ze tez nie zaplakal,lekarz kazal dalej sciagac bo inaczej sie znowu poskleja,takze codziennie po kapieli mu ladnie sciagne skorke bo nie mam zamiary drugi raz tego przechodzic no i niechce zeby Bartus drugi raz tak cierpial. Z siusianiem to dzis o 3 w nocy kazal mi przyniesc nocnik,bylam zla ale musialam wstac:)dobrze ze sie nauczyl ale w nocy jest to meczace.

dziewczyny z Niemiec polecam wam internetowa strone h&m , a niej outlet - b duzo ubranek w atrakcyjnych cenach :) http://shop.hm.com/shop/do?action=viewoutletshoppingwindow&dept=POJK_NED

malutka ja juz wczoraj rano zamowilam z outleta:)

a tu ani slowka nie pisnela, celebre :D no wiesz ty co???!!!!

w ogole cos ostatnio zauwazylam, ze w h&m jest calkiem sporo ubranek przecenionych o 50%.. wczesniej tak nie bylo.. teraz mieli nawet ogrodniczki, spodenki z hello kitty, jeansy , jakies spodnie z wyszyciami itd.wszystko przecenione, bo to chyba bylo wiosenno-letnie,strasznie duzo ubranek dla chlopcow, ale rzucilam tylko okiem- dwa wielkie stojaki byly :) teraz czekam do stycznia az beda przeceny tej kolekcji i bede kupowala na roz 98 i wieksze , jesli sie cos znajdzie fajnego :) szkoda tylko, ze od roz 92 jest juz zupelnie inny styl, taki malo dzieciecy, bardziej juz dla nastolatkow..

ja tez czekam na styczen,wybiore sie do hm i pokupuje tez ciuszki,zreszta zawsze tak robie, nawet teraz we wrzesniu bylo z lata poprzeceniane, cale kupki, i kupilam na 92 bo do egiptu bedzie miala,w styczniu a potem w lecie tez bedzie jescze pasowalo 92. a bacia jej wczoraj butki koloru sliwkowego z ecco kupila, no przecudne. ah malutka jade tez do ouletu wkoncu!!!do rattingen, do esprita w srodku grudnia, ale sie ciesze,.ty masy pod nosem ale ci super!!! a o outlecie z hm wiem przez maila, bo mi wyslali, i weszlam i tak szybciutko zamowilam:)

a 16.11 mam zabieg na ta noge moja, beda mi zyle wyciagali....buuuuu, pewnie jak niepelnosprawna bede pare dni

ta zyla to z zylakow?

U nas wali snieg z deszczem jak na koncu swiata. Posiedzimy dzis w domku. Laura rozwija sie swietnie i jest jak papuga, co powiem probuje powtorzyc :) Z nocnikiem tez zrobila duze postepy, pewnie wkrotce przejdziemy na same majtki - mam takie do cwiczen, ze nie przeciekaja, a ona czuje ze ma mokro. Planujemy tez powiekszenie naszej rodziny i zaczelismy juz starania o kolejne dziecko. Chcialabym miec wiecej dzieci niz dwoje, ale poki co planowane jest dwojka.. moze znow za kilka lat :) Ostatnio umylam gruntownie lazienke, 3 bite godziny tam sprzatalam, kazdy kosmetyk, wszystko z szafek-- wziela mnie na maxa :D wysortowalam wielka reklamowke kosemtykow, ktora mam zamiar sprzedac na allegro, bo jest tam kilka nowych sztuk perfum- indian summer edp, incandessence itd. Mala nie byla ostatnio chora ani nie zdarzylo sie nic specjalnie ciekawego, dlatego sie nie odzywalam. Je dobrze, cale nocki przesypia, troche bylo problemow ze zmiana czasu,ale jest juz ok :) Ma ktoras z was przypadkiem przepis na takie male ciasteczka/ pierniczki swiateczne?

malutka ta zyla to nie z zylakow.ja mam jedna kostke grubsza niz druga, tzn nie widAC kosci i mam zator, dlatego trzeba jedna zyle usunac aby zatoru nie bylo.trwa to 15 min ale potem sie trzeba oszczedzac troche, i nie latac samolotami itp. no to powodzenia w staranich o dzidziusia:)ja tez bym chciala miec 3 dzieci najlepiej, ale MAM DOPIERO 25 laz wiec czas i tez jest na powiekszenie rodzinki:)

bez przesady z tym czekanie, bo moi rodzice, gdy sie na trzecie dziecko zdecydowali mama miala 32 lata i juz bylo za pozno, bo okazalo sie ze jest cysta wszystko zajete przez nia i wycinanie jajnikow, a na badania chodzila regularnie.. moja kuzynka 33 lata i od czterech lata sie stara bez skutku ( dwa razy poronila), nie chce czekac na ostatni dzwonek, bo kazdy organizm ma inny zegar biologiczny, a ile kobiet sie stara i nie moze poczytaj sobie, bo takich tematow nawet na tym forum jest mnostwo, mlode, zdrowe dziewczyny, ktore o siebie dbaja :/ nawet ja mam przypadek srod znajomych. ze pierwsze dziecko wpadka, a o drugie ponad 2,5 sie starali... ja juz jutro 26, wiec latka zaczynaja leciec :D :P

malutka rowniez powodzenia w staraniu sie o dzidzie:)i racja ze niema co czekac na ostatnia chwile:) celebre a Tobie powodzenia na operacji,jak to przeczytalam to sie troche przerazilam,wiec oby szybko po operacji wrocila do formy:) malutka gdzie mam przepis na pierniczki jak znajde to napisze,ja jutro pieke rogaliki z masa makowa:) u nas nic nowego:) eli a ty co tak cichutko?jak Kamilek?:)

Flowers - ano widzisz juz kiedyś Wam pisałam, czym zajmuje się mój małżowin, widocznie Ci umknęło:) Mam nadzieje, że u Bartusia juz wszystko OK? Eli - jak się czują Maleństwo i Kamilek? A Ty? Wszystko OK? Już niedługo:) i będziemy witały Twojego Puszka Okruszka po tej stronie twego brzusia:) Celebre - trzymam kciuki za zabieg, żebyś nie musiała zbyt długo się oszczędzać. Wydaje mi się czy lecisz w styczniu na wczasy?? Malutka-de - oby Wam szybko poszło:) Agus7, tygrysicaaa, Laura - gdzie jesteście?? U nas wszystko w porządku, tylko jeszcze smutno bardzo. Cóż z czasem przestanie boleć, nie zapomni się nigdy... Dla thefly wiadomości - Mirek w wakacje nagrał w naszym domowym studio 4 nowe piosenki, być może ujrzą światło dzienne. Chwilowo my je posiadamy:) Konradek na leku wykrztuśnym kaszle mniej, więc mam nadzieje, że mu przejdzie. Pozbyłam się wszystkich kwiatków od niego z pokoju. Mówi coraz więcej, znowu mamy podejście do sikania na nocnik. Wieczorami nie ma z tym żadnego problemu, popołudniami się zapomina często. Na bilans idziemy po weekendzie, teraz autko na wymianie zderzaka, w który mi gość wjechał kilkanaście dni temu, a pogoda nie sprzyja wypadom na spacer długi chwilowo. Poza tym mieliśmy trochę bieganiny w tym tygodniu. Jeśli chodzi o drugą dzidzię, to jeszcze się nie zdecydowaliśmy. Chociaż mam pełną świadomość swych 30 lat:) Zobaczymy, co będzie jak wrócę do pracy. Chciałabym mieć jeszcze córeczkę, ale z drugiej strony robie się już trochę wygodna:) Mały można powiedzieć już odchowany:):) Poza tym chwilowo mąż nie chce, ale zobaczy się, jeszcze nie rozmawialiśmy poważnie na ten temat. W ogóle nie mamy ostatnio dla siebie czasu:( Za dużo się dzieje, on w tygodniu w pracy, ja w weekendy:(

malutka rowniez powodzenia w staraniu sie o dzidzie:)i racja ze niema co czekac na ostatnia chwile:) celebre a Tobie powodzenia na operacji,jak to przeczytalam to sie troche przerazilam,wiec oby szybko po operacji wrocila do formy:) malutka gdzie mam przepis na pierniczki jak znajde to napisze,ja jutro pieke rogaliki z masa makowa:) u nas nic nowego:) eli a ty co tak cichutko?jak Kamilek?:)