Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tinker Bell

Termin na pazdziernik 2005

Polecane posty

hej! Wczoraj wrocilam od siostry,czulam sie jakbym wrocila z ciezkiej pracy,trojka dzieci na glowie to byl niezly charmider.Siostra po badaniach,okazalo sie ze ma zespol zlego wchlaniania sie,nietolerancja laktozy i mozliwe ze ten najstarszy synek odziedziczyl to po niej..poza tym bylo duzo smiechu,mali sie fajnie wybawili za wszystkie czasy,Bartek duzo interesowal sie malym Adasiem,na koncu mowil ze chce \"Błata\"(brata):P no i bywal zazdrosny o Adasia.Tydzien mi szybko zlecial,docenilam ze teraz mam luksus przy Bartku i uswiadomilam sobie jak szybko zlecial czas od narodzin mojego synka:) Gdyby nie to ze jutro idziemy na zabieg do chirurga to pewnie bym duzej byla u siostry i troche jej jeszcze pomogla bo biedulka ma co robic,maly Adas niechce jej spac w dzien,drugi jej synek to nadaje jak katarynka i do tego jest ciagle w ruchu,podejrzewaja ze ma ADHD i chca isc do lekarza... musze nadrobic bo widze ze troche popisalyscie:) jutro o 13tej trzymcie kciuki za Bartka zeby dzielnie zniosl zabieg,boje sie czy bedzie go bolalo:( rozmawialam dzis z pielegniarka,kazala kupic masc EMLA znieczulajaca podobno calkowicie znieczula,poczytalam troche w necie no i niby jest dobra ale i tak mam strach jak to wszystko jutro bedzie i czy po zabiegu kolejne dni beda dla niego bolesne.... Wszystkim dwulatkom ponownie zyczymy z Bartusiem duzo pogodnych dni,fajnych prezentow,smacznego tortu i kolorowego dziecinstwa🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkim jubilatom spóźnione życzenia z okazji drugich urodzinek! Wszystkeigo najlepszego wam zycze kochani! 🌻 I czekam na zdjecia z urodzinowuch imprezek . A te co juz otrzymałam piękne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och sroczki moje kochane nie zaglądałam tu ługo bo odkąd wróciłam do pracy to przychodzę zmęczona i zniechęcona na maksa a wszystko przez to , że jak zaczęłam w maju prace to ambitnie wychylałam się w wielu kwestiach i teraz nabrałam na siebie tyle odpowiedzialnych spraw , że przerasta mnie to czasami. Pominęłam się z powołaniem jak nic wrrr gdyby nie porządne pieniądze to bym to rzuciła w pierniki ......... ale to wszystko w sumie pryszcz przy waszych problemach takze już się nie użalam nad sobą flowers - trzymam kciuki za Bartka i jego ptaszka Eli - mam nadzieję, że maleństwo będzie zdrowe pomimo tych informacji Jokas - wspieram Was w tej decyzji a o adopcji nie myślałaś ? nie pytam w takim znaczeniu, że przekreślam wasze szanse na własne ale ponieważ sama intensywnie o tym myslę to chciałabym poznać i twoje zdanie na ten temat Pozdr serdecznie i wrzucam dane Adulka w końcu (chyba ma zapalenie tchawicy bo kaszle mi maluszek strasznie :( ) a z najnowszych słówek to okrzyk "o jaja" na reklamie "Biedronki" i jajek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
•Ewunia21. 24.09 WIKTORIA..3050..56cm 🌻 2latka 11,2kg...84cm-10c..16z •Ania30.... 29.09 NATALKA....3200..53 cm 🌻 2latka 11kg...83cm..16z •Flowers24 30.09 BARTEK....2900..53cm.. 🌻 2latka 11,7kg-10:25c..84cm-3:10c..15z •Laura7 ....03.10 NADIA....3800..53cm 🌻 2latka 13,5kg-75c...90cm-90c..16z •Agucha 29 ..05.10 NATALKA..3050..50cm 🌻 17M 9500..75cm..6z •Eli.......... 08.10 KAMILEK....3850..56 cm 🌻 2latka 12,5kg-50c..91cm-90c...19z •tygrysicaa. 09.10 STEFANEK..3480.56 cm 🌻 2latka 11,7 kg-10:25c..85cm-10c..18z •Thefly...... 10.10 ADAŚ....3340..52 cm 🌻 2latka 12520-50c..88cm-50c..16z •Jokas.......10.10 Oliver....3000..50cm 🌻 23M 13000..90cm..16z •Delphi31... 11.10 NATALKA....3300..53 cm 🌻 18M 10kg..82cm..8z •Agus7..... 13.10 SEBASTIANEK....3300.52 cm 🌻 2latka 12,5kg 25:50c 87cm 25:50c ..16z •Waga 77.. 16.10 FRANEK....3470 ...55cm 🌻 23M 10600g..84cm..11z •malutka_de.. 24.10 LAURA....3080...50 cm 🌻 17M..11400..85cm..11z •Celebre23..24.10 LAURA....4010..53cm 🌻 2latka.. 14kg 91cm..17z •asia_20... 25.10 ARTUŚ....4240...60 cm 🌻 18M 15000…98cm..18z •Dota28.... 26.10 KONRADEK....3480...60 cm 🌻 22M 11,2kg..88cm..20z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spóźnione, ale szczere jak najbardziej, życzenia samych szczęsliwych chwil dla naszych pieknych kobietek o imieniu Laura!!! Żeby zawsze słonko Wam nad głowami świeciło:) Wybaczcie, że nie odpowiem na wszystkie posty, ale już późnawo:). My juz po urodzinkach i nie obeszlo sie bez znaku pecha:( jak pojechałam odbierać zamówionego torta, to okazało się, że go nie ma:( Babka sie pomyliła i xle wpisała datę:( W związku z tym wzięłam jaki był (zawsze w sobotę mają jeden w zapasie tzw. firmowy). Dały mi luzem figurki, no i same zobaczycie, czarny!!! Ale został pożarty w całości:) Ale mnie mało nie trafiło, akurat w ten weekend mialam zajęcia i w sobote i w niedziele, a w sobote\\na popołudnie, a później jeszcze chrzciny, bo koleżanka tak dziwnie robiła w sobote. Wszystko poszłoby super, gdyby nie moi teściowie. prosiłam 3 razy, zeby przyszli na 16. Zjawili się po 14 wlokąc za soba jeszcze starszawa ciotkę. Akurat w połowie sałatki, która musiała byc robiona na świezo, ja w ręczniku z mokra glowa, a mój syncio akurat sekunde wcześniej postanowił wychylić pół szklanki soku porzeczkowego. Łącznie z ubrankiem był usmolony. Ja znając zycie przebieram go w ostatniej chwili zawsze. Do tego wszytskiego mój wspaniołomyslny teść wyciągnął od razu kamere, bo jakżeby inaczej? Mało mnie szlag nie trafil na miejscu. reszta gości przyszła tak jak prosiłam, więc na torta i tak czekali, bo sie uprałam, że wcześniej nie podam. najgorsze jest to, że doskonale wiedzieli, że tego dnia pracuje i będe w domu dopiero ok. 13. Ech... gadać sie nie chce. Chrzestny oczywiście nie przyszedł, wpadł w piatek i przyniósł mu jeździk, drugi rok z rzędu coś co maly od dawna juz posiada, ale jak sie u nas bywa raz na rok przez pół godziny to tak wygląda. Jego obrazona na całą rodzinę zonka oczywiście zostala w domu. No, ale dość narzekania Jutro mamy wizytę u alergologa i mam nadzieje, że się czegos konkretnego dowiemy. A od stycznia wracam do pracy za tę ciężarówkę, o której Wam pisałam, na 3/4 etatu. Więcej nie chciałam. Thefly - a może Adas jak moja dzidzia uczuolny na szalejące o tej porze roku plesnie i roztocza??? Ta alergia objawia sie własnie w tym wieku dzieci, o tej porze roku i kaszlem gardłowym. Jutro wywiem sie więcej. Eli - zyczę zdrówka!!!! Dzidziusiowi tez oczywiście!!! A kochane co myslicie o dopisaniu maleństwa Eli do tabelki jak już przybędzie na świat?? Chociaz nasze starszaki byłyby wtedy poszkodowane, ale z drugiej strony, u nich niewiele sie juz zmienia teraz:) zęby stałe, co nawyżej wzrost mocno skacze:) jokas - dziewczyny rację maja, też mysle że może dobrze Wam zrobi chwila przemyśleń:) Mam do Ciebie prosbę, jesli będziesz cos wiedziała więcej o tym waszym konflikcie krwi, to gdybyś mogła mi napisac na czym polega. Mam bliska koleżanke, straciła już dwie ciąże i tez podejrzewa dziwny konflikt krwi, bo wszytsko maja w porządku poza tym. Niestety większość lekarzy ją zbywa, mimo tego, że w druga ciążę zawszła metoda in vitro, bo sie inaczej nie dało. no nic zmykam, bo późno, jutro może wyslę zdjęcia, ale nie obiecuję, bo przed alergologiem mam jeszcze swojego okulistę, a na bilans to chyba po weekendzie pójdziemy dopiero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celebre25
dziekujemy za zyczenia! u nas w sumie nic nowego dlatego nie pisuje, u tez prezenty urodzinowe nie calkiem trafione w dziesiatke ale coz zrobic Trzymajcie sie jutro na tym zabiegu!!!trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celebre25
Napisz potem Flowers jak bartus to zniosl i jak sie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Jestesmy po zabiegu,Bartek byl dzielny nie plakal ale po przyjsciu do domu rozpacz,tak plakal ze ja razem z nim sie rozryczalam,pewnie go szczypie,musze dawac panadol,robic oklady z rumianku sciagac minimum 3 razy dziennie skorke bo inaczej znow sie sklei i za tydzien do kontroli,biedaczek,strasznie mi go zal:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania30x
Bartusiu trzymaj się napewno z każdym dniem będzie lepiej.Flowers tzn że oni tą maścią posmarowali ,odczekali trochę i wykonali jakieś nacięcie tak? Ile to wszystko trwało?To napewno duży stres dla takiego maluszka dobrze że macie już to za sobą. Dota mnie też wkurzają tacy goście którzy przychodzą przed czasem niestety niektórzy ludzie nie znają się na zegarku.Piszesz że Konradek dostał prezent który już ma myślę że chrzestny gdyby chciał to dowiedziałby się ,wystarczyło przecież zadzwonić i zapytać ale to takie jakby kupowanie na odczepnego coś dam i chcę mieć to z głowy.Z tortem faktycznie ja bym chyba spanikowała co zrobić. Eli ciągle myślę o twoim Puszku Okruszku żeby tylko wszystko było dobrze. Natalka znowu niespokojna chyba wychodzi jakiś ząb,kupiliśmy dzisiaj kwiaty i znicze na cmentarz ,jutro jedziemy na grób mojego taty bo 1 listopada mąż pracuje a w zaduszki jedziemy do teścia bo w jeden dzień byłoby trudno objechać wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thefly u nas adopcja nie wchodzi w gre, bo moj maz jest do tego uprzedzony. Ma w pracy znajomego, ktory wraz z zona zaadoptowali syna. Jak zaczol dorastac to robil im takie problemy, ze horror: narkotyki, alkohol i inne. Ja nie mam szas nawet o tym myslec. Z drugiej strony, czy bym pokochala takie dziecko jak swoje nie wiem, trudno powiedziec. Dota ja nic jeszcze nie wiem odnosnie tej krwi, bo wyniki mialy byc w tamtym tygodniu u mojej ginekolog i jakos ich nie widac, bo dzisiaj dzwonilam i nic, normalnie poraszka:( Napewno napisze Ci jak bede wiedziala cos na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thefly dopisz nam zabka,w sumie mamy 16zebusiow:) Jestem za tym aby dopisac jak tylko sie urodzi puszka okruszka eli do naszej tabeleczki:) ania30x a wiec tak :kupilismy masc EMLA za 24zl i cala tubeczke pani nalozyla na siusiaczka,potem musielismy odczekac minimum godzine,po godzinie lekarza odklejal skorke tepym narzedziem,takze krwi niema i nie bylo ale skora jest tak naruszona ze siusiaczek jest czerwony i pewnie go strasznie szczypie bo jak tylko chce siusiu to zaczyna strasznie plakac.Sam zabieg go nie bolal bo nie plakal,ja go duzo zagadywalam a potem lekarz go wziol na rece i pokazal mu przez okno autka,takze lekarz byl super!!no i teraz mam mu sciagac skorke i robic oklady i kapiele z rumianku a za tydzien na kontrole,sam zabieg trwal minutke ale we woziku juz plakal i spinal nozki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celebre25
oj bartusiu trzymaj sie dzielnie!!! strasznie bym tez to przezyla, jak ty Flowers. A co do adopcji to tu jest tey taki chlopczyk adoptowany od jak byl maly, jakos 2 latka mial, ale nie z Niemiec i tez taki pyskaty i niegrzeczny.dzis bylam swiadkiem jak nie sluchal na spacerze i bil meza siostre.wrrr taki niegrzeczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celebre25
a ma dopiero 10 lat!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O dzieciach adoptowanych slyszalam sporo dziwnych rzeczy, jedne maja sklonnsci do hazardu, picia, palenia , drugie sa slabe w szkole i maja jakies problemy psychiczne badz zdrowotne, tylko o jednej parze blizniaczek same komplementy ( ich rodzice zgineli w wypadku samochodowym), ale reszta dzieci adoptowana z powiedzmy rodzin patologicznych co tu ukrywac -- teraz ich rodzice maja ciagle wizyty w szkole, u psychologoa, lekarza, a te dzieci pochlaniaja im wiecej czasu,pieniedzy, energii niz ich biologiczne.. Jedna para zaluje po latach w zasadzie adopcji, bo ich biologiczna corka ciagle musi sie wstydzicza brata, a do tego dlugi czas pokradal im pieniadze i od niej tez wymuszal jak potrzebowal na fajki.. Ja osobiscie bym sie nie zdecydowala na adopcje, a jesli juz to w obrebie mojej badz meza rodziny. Po prostu za duzo juz widzialam badz slyszalam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania30x - jesli chodzi o chrzestnego, to właśnie jest ten typ, jakiś dziwny obowiązek czuje, w zeszłym roku zmuszał sie do przyjazdu z byle czym o 22. Na bezczelnego wmawiając nam, że przeciez do dziecka przyjechał:( Szkoda tylko, że mały dawno już spał. ech... na niektórych bata nie ma:( Flowers - mam nadzieje, że szybko się siusiaczek zagoi kompletnie i przestanie boleć. Bardzo Bartus miał sklejone?? I dobrze, że trafiliście na jakiegos normalnego lekarza, a nie na rzeźnika jakich pełno:) Jokas - z góry dziękuję:) co do adopcji, to ja sama nie wiem co bym zrobiła, tez mam mieszane uczucia, w rodzinie nie ma sprawy, a poza pewnie brakłoby mi odwagi cywilnej. Ale z drugiej strony mam swoje dziecko, gdybym nie mogła go miec, to kto wie?? Ja po wczorajszej wizycie u alergologa jestem biedniejsza o jedyne 200 zł:( Najgorsze jest to, że dała mu lek na wzmocnienie i poleciła dwać w dość dużej dawce. Kondzio zareagował dokałdnie jak w ulotce, kilka godzin wymiotów nocnych:(, a po południu biegunka. Lek prawie 70 zł, chwilowo odstawiony. Spróbuję za dwa dni, ale pewnie nie będzie sie nadawał do użytku:( Leku do noska nie ma nigdzie. Pocieszający jedynie fakt, że mały sie maksymalnie odflegmił przy tych wymiotach i że sterydy wziewne absolutnie nie sa na razie konieczne. I w ogóle mu juz zdecydowanie lepiej jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania30x
Flowers dzięki że napisałaś o tym jak przebiegał zabieg,jak Bartuś się czuje czy już mu lepiej czy nadal sikanie sprawia duży ból? Dota to i Konradek się namęczył za to potwornie drogie lekarstwo,piszesz że już trochę lepiej więc bardzo się cieszę. Dziewczyny pewnie wszystkie na cmentarzach a ja uśpiłam małą rozrabiarę i powoli szykuję obiad.Natalka dostała świra na punkcie filmu Akademia Pana Kleksa kupiłam Pawełkowi bo omawiali w szkole i chciałam żeby tak sobie po przeczytaniu książki lepiej utrwalił,Natalka chce oglądać codziennie mam nadzieję że wkrótce jej się znudzi bo mam powoli dosyć słuchania kaczki dziwaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bartek narazie zro poprawy,na nocniku dzis zrobil kupke i siusiu a przy tym lzy mu sie laly i darl strasznie,nie daje sie dotknac,na widok pampersa zaczyna plakac bo boi sie ze bede mu tam cos robic,makabra w nocy sie budzi i placze w dzien nie chce spac,ciagle chce apka,a siusiaczek jest czerwony i nabrzmialy robie mu oklady ale narazie marna poprawa:( boje sie ze synek mnie znienawidzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celebre25
ojej Flowers, to smutne co piszesz, ale Bartus bedzie cie dalej kochal, nie pisz tak! mz bzlismz krotko ma cmentarzu.nawet dzis tak zimno nie bylo, Laure ubralam jak glupia tak cieplo, a sie tylko upocila. laura od paru dni pepla jak najeta, no serio, zaskakuje nas juz strasznie.mowi juz calymi zdaniami, spiewa piosenki dlugie sama, to odkad skonczyla 2 latka postepy ze szok.wkocu sie ruszylo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
celebre fajnie ze Laura sie rozgadala:)Bartek od zeszlego tygodnia tez zaczol mowic jak najety i skladac ladnie zdania,a podlapal jak zwykle u kuzyna,od niego zawsze sie czego uczyl,my sie cieszymy bo w domu weselej jak czasem palnie jakies zdanie i zrobi smieszna minke to mozna sie ubawic na calego. Dzis juz lepiej wyglada siusiaczek,wczoraj wzielismy go na na dwor,niechcial isc chyba sie bal bo wyl na calego ale powiedzialam ze idziemy na cmentarz i pojedziemy przez tory i moze ciuchcia pojedzie i juz byl zadowolony,po drodze zasnol na siedzoco,byl padniety po tych wszystkich przezyciach i cala droge ladnie przespal i jak szlismy z cmentarza to jechala ciuchcia ale maly twardo spal i ominela go atrakcja.Dzis u nas pochmurno i na deszczyk,wiec pewnie maly bedzie troche marudny,a na weekendzik zjezdza siostra wiec znowu bedzie wesolutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flowers - nie znienawidzi Cię to Twoje szczęście:) tłumacz mu za każdym razem, co będziesz robić i dlaczego. Zrozumie, choć nie będzie mu się to podobało. A może rivanol byłby lepszy lub nadmanganian potasu na tego siusiaczka? Moja siostra chyba rivanolem okładała małemu kilka lat temu. Na szczęście na jednym zabiegu się skończyło. Ania30x - dzięki:):) My wczoraj siedzieliśmy w domu, po cmentarzach biegał nasz tatko, ja z małym byłam tylko na jednym pod wieczór jak już było ciemno - baaardzo mu się podobały światełka:) Mąż załapał jakies przeziębienie, niestety wieczorem okazało się, że przy okazji wirusa jelitowego panoszącego się w mieście. Wymiotował pół nocy:( Konrad usnął niebywale wcześnie, po czym po godzinie obudził się i zwymiotował jedyny posiłek, który tego dnia zjadł. Ale w nocy spał spokojnie tylko pic mu się chciało i sporo pił w nocy. Za to mnie dopadła biegunka o 2 i trzyma:(:( A jutro mam 10 godzin wykładów:( Mam nadzieję, że juz będzie OK, mąż już się czuje dobrze, a Konradek zjadł trochę śniadania. U jego lekarki w niecałe pół godziny od otwarcia rejestracji już nie było miejsc. Teraz czekam jak zareaguje na ten miniposiłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celebre25
Naszczescie ze bartus sie lepiej czuje:) a ile jeszcze przed nami wszystkimi, az strach myslec! sluchajcie dziewczyny, moze ktos czytal ksiazki o smierci klinicznejm tzn ze ktos sie obudzil i opowiada co tam widzial itp.moze ktos zna jakies tytuly tych ksiazek, bo sie ostatnio bardzo interesuje! u nas dzis tez pochmurno:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki:) Flowers mam nadzieję, ze siusiak Bartka się szybko zagoi. Przeraziłąm się trochę bo Kamiś ma konkretną stulejkę i mysle,że bez zabiegu ani rusz ale ciągle zwlekamy z decyzją. Bardzo mi się miło zrobiło jak zobaczyłam propozycję dopisania mojego maleństwa do tabelki. Miłe to było, dziękuję :) Moja bratowa od 2 dni w szpitalu. Prawdopodobnie dzis będzie miała wywoływany poród. jest tydzien po terminie i ciągle nic. A ja sobie odpoczęłam i to jak! Moje chłopaki pojechali do Olsztyna w środę i wracaja za godzinę. Miałamw reszcie trochę czasu dla siebie i korzystałam ile się dało. O jak mi dobrze; ) Pierwszy raz rozstałam sie z Kamilem na dłuzej niz pół dnia. Mam pytanie- przyznac mi się tu zaraz która z was jeszcze jest zarejestrowana na nasza-klasa? Przyznajcie sie to zaraz was do znajomych dodam. Trzy sposród nas są tam na pewno :) Jokas może to dobrze, ze podjelsicie taką decyzję? na pewno dobrze, że przedyskutowaliscie ten temat i doszliście e do porozumienia. Też myśle, że najważniejsze, że jedno dziecko juz macie. A co do adopcji- nie wiem, nie mam zdania. Sama bym sie trochę obawiała ale gdybym nie mogła mieć dziecka to pewnie rozważałabym taką opcję. A co do tego jak sie później zachowuje dziecko adoptowane- włąsne rodzone czesto nie jest lepsze.... Nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mirek Breguła nie żyje. Pewnie juz wiecie. Dla mnie to szok, chociaż jego depresja ostatnio się pogłębiała niestety. Mam nadzieje, że dane mi będzie pójść z innymi w jego ostatniej drodze na tym padole. Pewnie dołączy do grona artystów, którzy uznania doczekali się dopiero po śmierci... a to gryzło Go chyba najbardziej. Smutno mi, co za rok... Chłopaki z zespołu się załamali:( ja zreszta też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://muzyka.wp.pl/g,0,id,33812,w,ps,niusy.html?rfbawp=1194013193.222&ticket=9457627442805687%2FH972YgL9cdFiiElN9NeuIMsYh8zftyPKRqg9%2BPD9sN6ZKQizP0dPj7nQzoWtie7CS0t2h8INPDC4sGpLErx0pTcPVmZfvj040oDYqdlZptdCLp%2BJyOodYvzxsT0RkWo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dota robie kapiele i oklady z rumiankiem i rivanolem,dzis juz duzo lepiej siusia i robi kupke bez placzu,troche marudzi i mowi ałka ale tlumacze mu co i jak,jedyny plus w tym wszystkim sie znalazl ze boi sie robic do pieluchy i chce chodzic na nocnik,w nocy siusia do pieluszki ale jak sie obudzi to od razu wola na nocnik. eli jezeli czeka to Kamilka to nie zwlekaj,bo lepiej ze teraz poki malutki niz w wieku przedszkolnym czy nawet szkolnym to mogloby utkwic w pamieci,a tak mam nadzieje ze Bartus nie bedzie tego pamietal i ze na jednym zabiegu sie skonczy. Juz myslalam ze powiekszy sie nasza rodzina bo spoznial mi sie okres,kupilam test wrocilam do domu i dostalam@ :))maz sie czesciowo zalamal chyba liczyl ze bedzie dzidzius:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eli ja sie wczoraj zarejestrowalam na nasza-klasa.pl :) maly coraz lepiej i jestem w szoku bo wogle nie robi w pieluche,wrocilam ze spaceru po godzinie,wszedl do domu moi siusiu,poszlismy na nocniik i elegancko sie wysiusial,jak narazie chodzi w majteczkach i jest oki,fajnie jakby mu to zostalo,dzis rano jak sie obudzil to mial sucha pieluche i zawolal na nocnik,zrobil i poszedl dalej spac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dota ależ mi przykro ... dowiedziałam się własnie od ciebie ... i poczytałam teraz na necie będzie żywy w mej pamięci na zawsze (*) (*) (*) \"dla ciebie pójdę nawet w ogień w perły zmienię deszcz .....\" dla zainteresowanych i łączących się w żalu http://www.universe.pl/mp3.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamil ma gorączkę. Nie mam pojęcia co się dzieje. Zadnych innych objawów tylko temperatura koło 38,5. Tak gdzies od 2 godzin. Teraz spi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania30x
Dota ja też dowiedziałam się dopiero od ciebie i zaczęłam szukać na portalach internetowych piszą że miał depresję chyba rok temu wykryto u niego raka gardła,wyobrażam sobie co musiało targać tym człowiekiem że nie potrafił dalej żyć.Mam kasety zespołu kiedyś byli nawet w naszym mieście,niektóre piosenki nucę do dzisiaj choć zespól był trochę w cieniu mediów był bardzo lubiany.Dota i co dalej z zespołem będzie nowy wokalista ja wiem pewnie za szybko na takie pytania ale tak jakoś mi się nasunęło. Flowers to super że Bartuś lepiej się czuje napewno teraz będzie już dobrze czy skórka teraz się luźno zsuwa? W szkole mojego syna w klasie kilka dzieci ma ospę wietrzną nie chodzą po 3, 4 tyg do szkoły jeżeli Pawełek załapie to i Natalka . Eli ja do naszj klasy nieraz zaglądam ale sama nie wiem czy się rejestrowałam być może ale z mojej klasy nikogo nie ma więc ja sama klasy nie stworzyłam bo można to zrobić za kilka tyg jest zjazd absolwentów w mojej dawnej podstawówce obchodzi 40 lecie być może pójdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×