Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tinker Bell

Termin na pazdziernik 2005

Polecane posty

Czes Dziewczyny, Nie zagladalam tu pare dni, bo zlesie czulam i prawie spalam. Dostalam moja pierwsza @ po ciazy. Trwala 4 dni, ale bardzo mnie brzuch bolal. Powoli widze poprawe z wlosami co mnie cieszy, bo byla tragedia. Stysia ja nie moglam otworzyc twojego maila i niestety nie widzialam twojej fryzurki. Karen ka jabym to takiej pare slow powiedziala, bo dziecko to nie lalka i w takim stanie sie nie wysyla do domu z dzieckiem. Unas odpukac maly masie zdrowo, tylko mi troche przy jedzeniu czasami marudzi, ale to wina zebow wida jak takie dwa sobie juz w dziaslach siedza, jak sie smieje to fajnie to wyglada. Ja daje jakies dwa tygodnie i sie powinny przebic, Chodz dzisiaj maly byl niespokojny w nocy od 2 spal znami i od czasu do czasu poplakiwal. Takze moja noc byly nieprzespana:( Pogoda nadal zimow, choc dzisiaj sie pojawilo slonce, ale nadal bardzo zimno. ja juz nie mam ochoty ubierac kurtki. Juz mi sie mazy cieplutkie sloneczko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po długiej przerwie:) Jak zwykle na chwile bo pewnie maly sie zaraz obudzi,w dzzien wojuje po 2 godziny i drzemka na 30minut wtedy odpoczywam albo sprzatam,wiec komputer jest w odstawce :) Ulewanie sie skonczylo,okazalo sie ze maly jest uczulony na kurczaka,a dostawal zupke warzywna z kurczakiem,mial chrostki wiec odstawilam i wszystko zniklo lacznie z ulewaniem,a banan wroci do jadlospisu,kupki mial luzniejsze bo na sloiczku napisali ze rozluznia stolce,a mama wczesniej nie przeczytala:)zabkow jeszcze niema:( Nocki mam od 20:00 do 6:00 bez karmienia moge spac:))maly czasem sie zbudzi w nocy ale sam sie zajmie soba,pobawi smoczusiem i w koncu zasypia,wiec chyba nie moge narzekac:) zmykam na mala drzemke o ile mi sie uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki u nas postaremu czyli zuzia dalej kaszle jutro ide do kontroli wiec zobaczymy co pani doktor powie. dzieki za pozytywna opinie w sprawie mojej fryzurki zaraz tak jakos lepiej na duszy. karen ka przykro mi z powodu choroby te=wojego malucha wiem przez co przeszlas bo rota wirus goscil juz u nas dwa razy.masz szczescie ze dzidzia sie nieodwodnil przez jakas porabana lekarke .witaj w polskiej rzeczywistosci co do letnich wyjazdow to wybieramy sie w BORY TUCHOLSKIE ma kaszuby do moich tesciow maju a masz moze jakies zdjecia twojej fryzurki?w razie czego przeslij na razie koncze bo mala czas karmic.papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maly spi, a ja przerabiam fieranke:O). odnosnie nieznajomych. Jak na razie maly reaguje w ten sposob, ze wowczas jak kogos obcego widzi to duzo gada, ale jak. Juz to pare razy zauwazylam. Obserwowalam to rowniez, bo wazne jest dla mnie zeby sie nie bal mojej rodzinki. Jeszcze jej nie widzial, a mam spora rodzinke, bo troje rodzenstwa, z rodzicami mieszkaja rowniez moi dziatkowie, wiec pelna chata:O). Moja mama juz tez nad tym myslala i mnie sie pytala jak on reaguje na ludzi. Jak na razie dobrze i na szczescie, bo nie chce, zeby sie swoich dziatkow bal. Ja juz licze dni za 2 tyg maz ma urlop a 2 kwietnia w droge. Juz zyje tym wyjazde:O) Przepraszam za pare bykow w ostaniej wypowiedzi, ale pisalam z malym na kolanach, wiec wiecie jak to jest:O9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysłałam wam swoje zdj. stysia chciała zobaczyć fryz :-) ale nie wiem czy na zdjęciu napisałam która to ja bo jestem na nim z kolezanką w kazdym bądz razie ja mam krótkie włosy! Karenka wspólłczuje przezyc ja z Majeczka dzieki bogu nie mam problemów ale z Kacprem który ma obecnie 5 lat byłam w szpitalu kilka razy ...i nie wspominam tego miło za kazdym razem mały miał jakies przeboje żołądkowe i była obawa zeby sie nie odwodnił. Wiec wiem z czym się jje pobyt w szpitalu. Thefly- zagladam do was bardzo czesto ale nie zawsze jest czas zeby cos napisac....no i może troche dlatego ze zyje tez bardzo mocno pracą, a to dlatego ze od powrotu po macierzyńskim zostałam przeniesiona na zupełnie inne stanowisko, duzo bardziej odpowiedzialne i sie troszke stresuje zeby na samym poczatku cos nie nabroić. jokas - super ci że te włosy juz ci sie poprawiaja bo u mnie nic a nic :-( no i ja nadal nie mam @ a co do ząbków to u nas dalej nic ....a własciwie to my daleko w lesie bo Maja ani nie narzeka ani nie ma twardych dziąsełek...zatem napewno w najblizszym czasie nic sie nie wykluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja , a ja mogłabym tez prośić o fotkę? anna.lub@wp.pl . Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek. u nas jak zwykle zabkowanie na tapecie i kaszelek. i z tego powodu mala jest bardzo marudna mam nadzieje ze juz nie dlugo te zebiska sie wykluja bo bardzo sie meczy bidulka a bobodent pomaga na troszke. rozszerzam diete malej podaje jej obiadki ze sloiczkow a wlasnie mam pytanko czy wasze maluchy wcinaja juz cala zawartosc sloiczka bo zuzka z bida zjada polowe.ale to raczej winna tego ze nie bardzo jeszcze umie jesc z lyzeczki :) jokas probowalam wyslac do ciebie zdjecia ponownie ale znowu wrocilo podaj jeszcze raz adres pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stysia74- mój Sebek wcina cały mały słoiczek tzn taki hipp a nie gerber i potem za godzinkę albo półtorej butla. A jeśc łyżeczką też nie umie , bo nie załapał jeszcze o co chodzi. Ale jakoś dajemy sobie radę. Ja karmię go mniej więcej co 4 godziny, ale zupkę daję mu po trzech od ostatniego karmienia. Wtedy nie jest bardzo głodny i nie denerwuje się że jedzenie trochę trwa. I to skutkuje więc może spróbuj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj maly je rowniez pol sloiczka hippa i po pol godziny daje mu jescze jakies 100 ml mleka. Daje rowniez mu sloiczek troche wczesniej jak normalnie mleko, bo jest wowczas cierpliwy. Kiedy mu dawalam w porze jedzenia to skonczylo sie to na placzu a jedzenie wyladowalo w koszu. Stysia sprobuj na ten adres marzecka@wp.pl A my juz po spacerku, bo dzisiaj duzo sloneczka choc troche jeszcze chlodnawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja - od razu widac po twarzy ze sobie dasz z kazdym stanowiskiem radę ;) i my po spacerku bo tu na kresach wschodnich to wieje dziś jak cholera .... oby wiosnę przywiało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny dziekuje Wam za wszystkie zdjecia. Sorry ze nie wymieniam indywidualnie, ale przez te ponad dwa tyg uzbieralo sie tyle poczty. Kiedy tak pisalyscie o nowych fryzurach to az mnie naszla ochota na jakies zmiany. Nie moge sie odgruzowac po tym wyjezdzie. Pralka pracuje caly czas co owocuje stertami ciuchow do prasowania. Walizke rozpakowalam dopiero wczoraj. I w zasadzie zaczelam sie pakowac juz na wyjazd do Polski. Lecimy z Olkiem 31 marca. Juz sie nie moge doczekac!!! Juz skladam u mamy zamowienia na golabki, sernik, makowiec i poswiateczny bigos, mniam mniam... :) :) Straszycie mnie tylko tymi opowiesciami o kiepskiej pogodzie. Olek juz z zimowej kurtki wyrosl i przy tej pogodzie jaka teraz panuje juz mu niepotrzebna. Czyzbym na wyjazd do Polski musiala zadbac dla niego o nowa garderobe? Gdzie ja teraz kurtke zimowa dostane skoro w sklepach sa juz tylko letnie kolekcje a po wyprzedazach zimowe rzeczy juz dawno zniknely. Cos wymyslimy. A jeszcze wracajac do tematu podrozowania to nie rozumiem dlaczego w tak wielu artykulach spotkalam sie z informacja ze dziecko do pierwszego roku zycia w ogole nie powinno nocowac poza swoim domem. Ja widze ze Olek podroze znosi juz dobrze. Nasz pierwszy wyjazd do tesciow kiedy Maly mial 2,5 miesiac zniosl kiepsko, bo mu sie rozregulowal zupelnie rytm dnia, ale teraz pomimo tego ze dom pelen byl halasu, krzyczacych dzieci i mnostwa nowych twarzy, Olek byl bardzo spokojny i zadowolony. Zreszta ciagle jest na etapie gdy lubi byc u kogokolwiek na rekach. Owszem poznaje mnie czy swojego tate i reaguje usmiechem na nasze wejscie do pokoju, ale u kazdego czuje sie rownie komfortowo. Tym co go wybilo z rytmu byla choroba i szpital. No ale to z podrozowaniem jako takim nie ma nic wspolnego. Deplhi ciagle trzymam kciuki za Zuzie. Maja ja bylam kiedys taka wrozkowa maniczka ;) Na studiach to zaliczylam ich chyba z 8. Jednak dalam sobie spokoj jak jedna z nich powiedziala mi ze zostane wdowa. Wtedy mialam 19 lat i specjalnie sie tym nie przejelam bo i tak nie planowalam wychodzic za maz. Kiedy jednak poznalam mojego meza to pojawilay sie naraz jakies leki zwiazne z tamta glupia wrozba. Pozniej dopiero poznalam ludzi ktorzy wroza z Traota i powiedziali mi ze odpowiedzialna wrozka nigdy nie mowi o smierci i chorobach jezli sa nie do unikniecia, bo to nieprawda ze mozna kogos przygotowac psychicznie do smierci bliskiej osoby. Bol bedzie bowiem taki sam a przynajmniej przezywa sie w szczesciu i spokoju wszystkie dni ktore czlowieka dziela od takiego wydarzenia. Tak wiec radze isc do kogos sprawdzonego albo przynajmniej uprzedzic ze nie chce sie o pewnych rzeczach wiedziec. U nas szczepienie na pneumokoki jest bezplatne jesli planuje sie dziecko wyslac do przedszkola przed ukonczeniem 3 roku zycia. W przeciwnym wypadku jest platne, ale nie wiem ile. Wiem tylko ze to sa dwa szczepienia i my do wrzesnia mamy dac odpowiedz czy chcemy dziecko szczepic. Dota o co chodzilo z ta rewolucja lozeczkowa? Maly po powrocie woli spac w wozku (choc ledwo sie juz do niego miesci) a lozeczko jest beeee :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thefly- mówisz ze dam rade...faktycznie na tym zdjęciu mam troszke ironiczną mine nie to chciałam wysłać nie jestem taka zołza chyba wyśle drugie skoro takie wrazenie robie srogie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witam!! a ja już dwa dni w pracy przeżyłam!(((((pewnie teraz tylko będę was czytała(żadko)bo do pracy chodzę na 06.00 a jak wracam to mam dużo rzeczy do zrobienia!)))) jakoś poszło! mama była z bąblami więc byłam spokojna! karenko -współczuję przeżyć z rewolucjami żołądkowymi Olka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w ostatniej chwili kupilam rowniez Oliverowi zimowa kurtke za 5 Euro:O9. Tez pomyslalam o tym, ze w Polsce to troche zimniej:O)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witam :) przez tę moją pracę co dzień w innych godzinach, to nie mam czasu odpisywać i tylko czytam :( ale mały usnał więc juz nadrabiam ile zdążę :) Nie wiem czy pisałam, ale od soboty sa już dwa zęby całe na wierzchu :), ale od wczoraj mały zrzędliwy, więc albo ida nastepne, albo te mu jeszcze dokuczaja albo tak jak ja - żąda dostepu do wiosny :) ja juz nie moge patzreć na kurtkę, czapke i ten cholerny węgiel i bieganie do piwnicy co 2-3 godziny :( Sory za wyrażenie, ale w tym roku to po prostu przegięcie :( Delphi - trzymam kciuki za Zuzkę :), najgorsze już za nią. Wiem, bo mam koleżankę, której synek miał operacje serca w kilkanaście dni po urodzeniu. A lek przed obcymi czesto pojawia się własnie w 5/6 miesiącu zycia, bo dziecko zna juz swoje normalne otoczenie i innych ludzi traktuje jako obcych. Na szczęscie mój Konradek chwilowo dalej kocha wszystkich prócz swojego chrzestnego i jego przyszłej :). karen ka - współczuję serdecznie przejśc z synkiem, moja siostra przechodziła to dwa razy ze swoim w naszych szpitalach a ja ich odwiedzałam, więc częściowo wiem jaka to katorga, ale super, że juz wszystko ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my juz po wizycie u lekarza niestety mala musi brac antybiotyk bo chorubsko ani w jedna ani w druga strone zatrzymalo sie na krtani ale lekarka pocieszyla mnie ze to taki okres ze w lutym i w marcu dzieci najwiecej choruja i na pewno teraz bedzie juz poprawa.oby bo moja dzidzia coraz wiecej kaszle meczy sie bidula a dzisiaj zjadla caly sloiczek zupki z indykiem z gerbera maju fryzurka super ja wogole lubie krotkie fryzurki bo sa wygodne karen ka chyba cos zle przeczytalam bo myslalam ze w polsce mialas takie przeboje w szpitalu . ja tez chce juz sloneczko zastanawiam sie nad solarium niewiecie czy jak sie karmi to mozna korzystac z tego dobrodziejstwa pozdrawiam i dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stysia74 - mozna można się powygrzewać ;) nawet pokarmu więcej się wtedy produkuję bo wiadomo - ciepło . Pozdr all

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny poradźcie !!! Mój mały od początku miał bardzo wrażliwą skórę, i kiedyś pojawiły mu się krostki, ale zeszłu po fenistilu. było to raczej uczulenie na proszek bo nie na całym ciele. Czy kąpiel w hermal balneum pomaga czyli nawilża skórę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc mamusie ;) jestem ze styczniowego topiku ale szukam bardziej \"doswiadczonych\" mam. moja Maja po moim mleku ma brzuszka, rzadkie kupki i tego typu sprawy.juz dawno odstawilam nabial a diete mam tak restrykcyjna ze juz berdziej nie mozna.po sojowej humanie jest lepiej i lekarka sugeruje mi przejscie calkowicie na sztuczne a ja bronie sie rekami i nogami.czy ktoras z Was tez miala przeboje z brzuszkiem i czy to rzeczywiscie mija po 3 miesiacu? baaardzo prosze od odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agus7 - i herbal balneum i kosmetyki z serii oilatum sa właśnie polecane alergikom i dzieciom z suchą skórą aczkolwiek mojemu Adusiowi alegusiowi to najlepiej sprawdza się kąpiel z oliwą z oliwek przy każdej kąpieli wlewam do wody jedną nakrętkę oliwy i potem już nie smaruję bo jest taki natłuszczony jak trala la i zadnego uczulenia od tego nie miał a kąpałam tak od samego poczatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulka79 - w wielkim skrócie bo mi się nie chce całej historii opisywac (jak chcesz to spojrzyj na moje posty ze stycznia i grudnia) powiem ci, że u nas te perturbacje alergiczno-żołądkowe minęły po 4 miesiącu. A wczesniej bujaliśmy się z zielonymi kupami rzadkimi ze śluzem a nawet z krwią i tez dieta była mega restrykcyjna (doszło nawet do samego ryżu z wodą) i w sumie minęło samo z siebie bo żadne smecty, marchwianki, debridaty ani wizyty u pediatrów i alergologa nie pomogły. Ot i tyle. Także ja na twoim miejscu jeszcze bym nie rezygnowała z piersi jeżeli ładnie pzybywa na wadze bo to jest najważniejsze, a zresztą każdy lekarz ma inną definicję \"rzadkiej kupy\" :( A moze właśnie to od soi bo ona tez często uczula. Teraz u nas kopy ok skóra nie bardzo na twarzy głw ale wolę żeby tak było i karmić go piersią niż zrezygnowac z tego na rzecz butelki i jego gładkiej buźki. W dalszym ciągu na pewnio uczula go nabiał i kakao ale tak jak napisałam kopy sa ok tylko na buźce od razu wysypka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia30
Witam serdecznie!!! Bardzo dziękuję za wszystkie zdjecia dzidziusiów i ich mam stysiu uważam, że wyglądasz świetnie w tej fryzurce. Ja też jestem zwolenniczką krótkich włosów, sama mam takie od 21 lat :) Poproszę zdjęcia innych mam w nowych fryzurkach, jestem baaardzo ciekawa :) U nas ostatnio włączyło sie marudzenie tak wiec albo wychodzą ząbki albo sama nie wiem co.... Jeśli chodzi o nowych ludzi to nasza córeczka jest baaardzo szczęsliwa jak jest ich naokoło niej dużo tylko ostatnio odwiedziliśmu babcie (teściową) to mala, o dziwo sie rozpłakała, widziała babcie 21 stycznia (mieszka od nas 500m). Zaczynam odliczac godziny do powrotu do pracy, strasznie się czuję nie wiem jak ja to przeżyję. Niby wiem, że małej nic nie będzie ale.... zawsze jest to pieruńskie ale... Idę zająć się czyms pozytecznym moze przestane sie dołowac Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia30
PRZEPRASZAM zabrzmiało to jakbym nie uważała forum za coś pożytecznego, wręcz przeciwnie... To tylko mała depresja spowodowana pogodą Jeszcze raz przepraszam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam w dzisiaj trzeci dzień w pracy i jest całkiem nieźle, myslalam, ze bedzie gorzej. Wychodzę przed 8, a wracam po 14, wiec da się wytrzymać. Mleka nie odciagam w pracy, moje piersi jakos to wytrzymuja. Nadia siedzi z prababcia i nie marudzi, jest calkiem zadowolona, chociaz troche trudno ja uspicc wieczorem, jest chyba troche zmeczona. W dzien zjada kaszke, warzywka Hippa , raz mleko sztuczne i raz odciagniete. Oczywiscie w nocy wisi mi na cycku, ale da sie przezyc.Mam tylko nadzieje, z nie przyniose jakiegos chorobska ze szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thefly dzieki za odpowiedz.Maja przybiera baaaardzo ladnie ;) az za ladnie bo ma juz 50 podbrodkow, ze skora jest wszystko w porzadku, te rzadkie kupki lekarka proponowala olac bo niby przy takim przybieraniu moge sie tym sie martwic i tylko martwia mnie te bole brzucha i cisniecie od rana do wieczora bo nie chce malej robic krzywdy.bardzo chce zostac prz karmieniu piersia i czekam na koniec 3 m-ca jak na zbawienie. dzieki za iskierke nadziei ze to mija.caluje.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny! Długo mnie nie było.Teraz siedze z Wiktorcią cały dzień sama bo wszyscy do pracy się pozmywali,nawet moja mama która do tej pory nie pracowała i miałam z niej pomoc też już sobie pracę znalazła więc teraz jest ciężko tym bardziej że małej wyszedł już pierwszy ząbek poza dziąsełko i zrobiła się strasznie marudna a na dodatek ostatnio strasznie dużo sobie krzyczy-tak poprostu.To nie jest płacz czy marudzenie ale chyba głosik sobie trenuje :) Wczoraj aż musiałam brać coś od bolu głowy bo tak cały dzień się wydzierała że wkońcu moja głowa tego nie wytrzymała :) Dziś jest to samo :) Mała już je kaszkę manną,jabłuszko,marchewkę,ziemniaczki,pietruszkę,kleik ryżowy,biszkopciki. Wszystko sama jej przygotowuje i łącze na różne sposoby bo uważam że co swoje i własnoręcznie zrobione to najlepsze i najzdrowsze a poza tym duża oszczędność.Słoiczek marchewki Gerbera jak patrzyłam w sklepie to 2 zł a tam pewnie ledwo dwie marchewki i tyle.Jedyny minus że troche roboty z tym bo blender mi sie zepsuł i wszystko przecieram tłuczkiem przez drobne sito :) No ale czekam na wychowawczy i odrazu lece kupić blendera! Mała tak mi z ubranek wyrasta że zaledwie miesiąc temu kupowałam ubranka niby na wyrost a jutro już muszę iśc po nowe i znów wydatek :( Chociaż nie powiem-lubię jej kupowac przeróżne rzeczy.Taka frajda z tego bo dawno sama nie byłam na zakupach.Jedyne sklepy jakie teraz odwiedzam to spozywczy i mięsny :) Takie małe okoliczne sklepiki gdzie panie znają mnie od pieluchy i ciągle zaczepiają bo muszą zobaczyc Wiktorcię. A właśnie-niunia nasza już próbuje siadać sama i z takiej pozycji półleżącej potrafi już sama się podciągnąć i usiąść ale zaraz leci na boki albo do przodu więc muszę ją porządnie pilnować żeby przez tą naukę sobie krzywdy nie zrobiła.Mam nadzieję że max miesiąc i sama już będzie siedziała to ją w kojec włożę i przynajmniej mam nadzieję będzie sama bardziej się sobą zajmować a nie ciągle tylko mama i mama. Zaczęła już mówić \"mama\" ale tylko jak płacze i mnie woła z tym że to \"mama\" to takie jeszcze przeciągane i czasami wyjdzie jej \"ma-ma\" a czasami \"ma-mu\" czy \"ma-m\" ale wszystko jest na dobrej drodze. Zastanawiam się kiedy powie \"tata\" bo jak mąż przychodzi to ona już śpi,jak wychodzi to podobnie.W weekendy prawie go nie ma bo ma szkołę-zaczął zaocznie od lutego to też tylko po pół dnia go widzi :( No i ja też. No kończę już ten mój monolog :) Pozdrawiam Was wszystkich i dziękuję za zdjęcia-wszystkie są super. Stysia-fryzurka super-kiedyś tez miałam krótkie włoski to było mi tak wygodnie a teraz się męczę bo mąż chyba by mnie zabił jak bym moje długie ścięła :) Buziaczki dla wszyskich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thefly - dzięki za radę , dzisiaj próbujemy !!! JESZCZE TYLKO 3 DNI I WRACAM DO PRACY !!!!! (wcale się nie cieszę , tzn trochę się cieszę a troche nie !!!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 •Sylmag.... 10.09..KUBUŚ.....2700..50cm 🌻 4,5M 7100.. 64 cm •Ewunia21. 24.09 WIKTORIA..3050..56cm 🌻 2M 5200..60cm •Ania30.... 29.09 NATALKA...3200..53 cm 🌻 4M 7000...63 cm •Karen ka.. 29.09 ALESSANDRO..3520.. 52 cm🌻 5,5M 8300..69 cm •Flowers24 30.09 BARTEK.......2900..53cm 🌻 •Laura7 ....03.10 NADIA ........3800..53cm 🌻 4M 1t 6300...68 cm •Mająca nadzieje 4.10 KAMILEK..3760..56 cm 🌻 4,5M 7900...68cm •Agucha 29..05.10. NATALKA...3050...50 cm 🌻 3M 5880.. 62 cm •Mama Natalki 06.10. NATALKA..4300..59 cm 🌻 4M 7500.. 70 cm •Eli.......... 08.10 KAMIL.....3850...56 cm 🌻 4,5M 7800 •tygrysicaa. 09.10 STEFANEK....3480..56 cm 🌻 •Emelle..... 10.10 KAROL.....3190...53 cm 🌻 5M 7710 •Thefly...... 10.10 ADAS.......3340..52 cm 🌻 4,5M 7200..69cm •Jokas.......10.10 Oliver.......3000g..50cm 🌻 3M 5774..62cm •Delphi31... 11.10 NATALKA.... 3300..53 cm 🌻 4M 5750..65 cm •Yalu........ 11.10 DANIEL.....3960..52 cm 🌻 3M 6900 •Maja....... 12.10 MAJA.......3850..54 cm 🌻 3M 6850...63 cm •Siostra 22 13.10 MELISA.....2600..50 cm 4540....60cm •Agus7..... 13.10 SEBASTIANEK...3300.52 cm 🌻 4M 7000 65cm •Waga 77.. 16.10 FRANEK......3470 ...55cm 🌻 4,5 M 6100 •Maggie7000..20.10 NATALKA..3700..56cm 🌻 4,5M 7210g...67cm •Sylwia30.. 21.10 KALINA..4100...63 cm 🌻 4M 7920 •Frezja 73. 23.10 KONRADEK..3550..60 cm 🌻 3M 1t 5725 •Ona24..... 24.10 LAURA.....3080...50 cm 🌻 4M..6300...62cm •asia_20... 25.10 ARTUŚ......4240...60 cm 🌻 4M 2t 10100...80cm •Dota28.... 26.10 KONRADEK..3480....60 cm 🌻 4M 7000..68cm •ewcia26.. 30.10 JULECZKA...3000...57 cm 🌻 4M..6500g •stysia 74.. 04.11 ZUZANNA..3620...54 cm 🌻 2M 5300

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jesli kogos pominelam w uzupelnianiu tabelki to prosze sie przypomniec. Wczoraj bylismy u pediatry. Olek przez miesiac przytyl tylko 200 gr, ale po takich chorobowych sensacjach podobno to normalne. Delphi jak Zuzia? Nie znam sie na wadach serca (oprocz tej ktora sama mam, a ta jest niegrozna), ale mysle ze w dzisiejszych czasach pocieszajcy jest dla rodzicow poziom kardiochirurgii w Polsce. Moja ciocia w latach 80-tych stracila 3 dzieci. Wszystkie zmarly na wade serca. Teraz gdy sama mam dziecko to bardziej to do mnie dociera, a wlasciwie nie dociera jak mozna stracic 3 dzieci i nie oszalec. Bo ciocia urodzila pozniej jeszcze 2 zdrowych dzieci. Jestem pewna ze gdyby to dzialo sie dzis to final ich choroby nie bylby taki tragiczny. Wtedy operacje ktore mogly ich uratowac przeprowadzalo sie tylko na zachodzie. A teraz czytam w prasie ze Polska ma jednych z najlepszych kardiochirurgow w Europie. Zycze nam zebysmy jednak nigdy nie musialy korzystac z ich umiejetnosci. A u na wiosna pelna para i coraz wiecej czasu spedzamy na spacerach. Tym bardziej ze odkad Olek przesiadl sie na spacerowke wyjscia z domu to czysta przyjemnosc. Nawet 4 godziny bez brania na rece. Co w przypadku gondoli nie wchodzilo w rachube bo sie nudzil ogladaniem drzew i chmurek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zgłaszam poprawkę do tabelki: Wiktoria - prawie 6 miesięcy (ale można wpisać że 6) wzrost 62cm waga: 6300kg Proszę mamę tabelkową o aktualizację :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×