Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jokasta

POLICYSTYCZNE JAJNIKI

Polecane posty

Ja chodziłam do dr. Fagas, dr Kotzbacha, a aktualnie leczę się u dr. Petrusa - przyjmuje na Nakielskiej. Na początku byłam z niego zadowolona, teraz mam wrażenie że jakby chciał mnie spławić. Zastanawiam się poważnie nad zmianą lekarza. Byłabym Ci wdzięczna za namiary do Twojej pani ginekolog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anta1981
Justyna061284 dr Maria Polak ul.Karpacka 31a tel 0523719444 przyjmuje we wtorki i czwartki od 16 do 18 ale trzeba sie umówić na wizyte i czasami przyjmuje juz wczesniej przygotuj sie ze jesli juz umówi Cie na konkretna godzine czekanie moze sie troche przedłużyć za wizyte liczy 80zł ma na miejscu usg tu jest jeszcze adres jej strony www.mariapolak.ginweb.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki!! Anita1981 - trzymam kciuki i wierzę,że Ci się uda,dbaj o siebie!!! Basiulka_82 - mam nadzieję,że rocznik 1982 po prostu ma szczęście(bo pewnie to też Twój rocznik?) i że w końcu mi też się uda. A tak na poważnie cieszę się,ze macie się z córcia dobrze,trzymajcie tak dalej,dbaj o siebie i maluszka!!! patrycjajur - mam nadzieję,że i Ty dobrze znosisz ciążę,a może już nawet znasz płeć dziecka? Napisz co u Was :) Gorąco Was pozdrawiam przyszłe mamy i te niebawem przyszłe!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycjajur
witam Was dziewczyny, u mnie wszystko ok, czuje się bardzo dobrze i nic mi nie dolega, w przyszłym tyg idę na badanie a za jakieś 3 na usg i wtedy powinno być już widać czy to chłopak czy dziewczynka, w tej chwili jestem w 19 tyg, już nie ma potrzeby tak często chodzić na badania jak na początku ciąży więc nie znam żadnych nowości, jak będę znała płeć to dam znać, trzymajcie się i powodzenia w leczeniu tej niefajnej przypadłości, pozdrawiam, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga19888
mam 20 lat, tez mam policystyczne jajniki, i jak mi lekarz powiedzial ze bede miec problemy z zajsciem w ciaze to sie troche zalamalam, ale oprucz tego mialam robione badania chormonalne, i wyszlo mi ze mam za malo progesteronu, ze moje jajkiki nie funkcjonuja za dobrze a przynajnmiej tak zrozumialam, lekarz powiedzial ze bede musiala sie leczyc pol roku i mam zazywac DUPHASTON , ale bedac w gabinecie dgy tylko uslyszlam co mi jest to bylam w takim szoku ze nawet nie zapytalam co to tak naprawde oznacza, czy bede mogla miec dzieci, wyszlam w kompletnej bez wiedzy, moze ktos wie cos wiecej na ten temat i moze paradzic dobrego lekarza z Tarnowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania*w
cześć dziewczyny! Mam pytanko, czy któraś z Was trafiła do wojskowego na szaserów w wawie i leczy/ła sie u doktor Czarnowskiej (czy jakoś tak, ciągle mi się myli to nazwisko)? A tak wogóle to śledze Wasze forum od dwóch miesięcy, trzymam kciuki za każdą z Was i z każdej ciąży na tym forum cieszę sie razem z Wami :) Pozdrawiam gorąco, ściskam i byłabym wdzięczna za odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania*w
cześć dziewczyny! Mam pytanko, czy któraś z Was trafiła do wojskowego na szaserów w wawie i leczy/ła sie u doktor Czarnowskiej (czy jakoś tak, ciągle mi się myli to nazwisko)? A tak wogóle to śledze Wasze forum od dwóch miesięcy, trzymam kciuki za każdą z Was i z każdej ciąży na tym forum cieszę sie razem z Wami :) Pozdrawiam gorąco, ściskam i byłabym wdzięczna za odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caarina
HEJ DZIEWCZYNY !! JA MAM 27 LAT ... PRZEZ 10 LAT BEZ PRZERWY BRALAM DOUSTNA ANTYKONCEPCJE ( 6 LAT DIANE 35 I 4 LATA JASMIN ) I Z WAGA NIE BYLO DUZEGO PROBLEMU - PRZEZ TE 10 LAT PRZYBYLO MI 4 KILO . CHODZILAM NA BIERZACO DO GINEKOLOGA ( PANSTWOWO ) W SIERPNIU PRZESTALAM BRAC TABLETKI I POSZLAM PRYWATNIE SIE PRZEBADAC , GDYZ PLANUJEMY Z MEZEM MIEC DZIECKO ... I OKAZALO SIE , ZE MAM ZESPOL POLICYSTYCZNYCH JAJNIKOW ... ZALAMALAM SIE , ZE PRZEZ TYLE LAT O TYM NIE WIEDZIALAM , A TERAZ BEDE MIALA TRUDNOSCI Z ZAJSCIEM W CIAZE ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caarina
HEJ DZIEWCZYNY !! JA MAM 27 LAT ... PRZEZ 10 LAT BEZ PRZERWY BRALAM DOUSTNA ANTYKONCEPCJE ( 6 LAT DIANE 35 I 4 LATA JASMIN ) I Z WAGA NIE BYLO DUZEGO PROBLEMU - PRZEZ TE 10 LAT PRZYBYLO MI 4 KILO . CHODZILAM NA BIERZACO DO GINEKOLOGA ( PANSTWOWO ) W SIERPNIU PRZESTALAM BRAC TABLETKI I POSZLAM PRYWATNIE SIE PRZEBADAC , GDYZ PLANUJEMY Z MEZEM MIEC DZIECKO ... I OKAZALO SIE , ZE MAM ZESPOL POLICYSTYCZNYCH JAJNIKOW ... ZALAMALAM SIE , ZE PRZEZ TYLE LAT O TYM NIE WIEDZIALAM , A TERAZ BEDE MIALA TRUDNOSCI Z ZAJSCIEM W CIAZE ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania*w
do 12345ania12345: cześć, lekarzem nie jestem, ale słyszałam że te Yasminelle mają najmniejszą dawkę hormonów (wśród tebletek dostępnych na naszym rynku), o Syndi wogóle nigdzie nie słyszałam. A kto Ci przepisał te tabl? Gin czy endokrynolog?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzia.dr
Witam ponownie! Czy ktoś może zinterpretować moje wyniki? Robiłam je w 20 dniu cyklu: prolaktyna 12,6ng/ml progesteron 0,31ng/ml Ja nie mam zielonego pojęcia co one oznaczają i czy mieszczę się w normach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześ edzia.dr - skoro robilaś badanie i znasz wyniki,to z boku powinnaś miec podane normy,sprawdź sobie. Z tego co pamiętam to prolaktyna po przekroczeniu bodajże 25 ng/ml oznacza podwyższony stan,więc powinno być ok. Jeżeli chodzi o progesteron,to wydaje mi się,że jak na 20 dc trochę za mało. Ja ostatnio robiłam w 25 dc i miałam 56,56ng/ml i lekarz powiedział mi,że w minionym cyklu miałam owulację. Wcześniej miałam podobnie jak Ty i wskazywało to na brak owulacji :( Jeżeli staraqsz się o dzidzię to trzeba ten progesteron zwiększyć. Ja odkąd zaczęłam stymulację clostibergyt to ten hormon u mnie wzrósł. Tak czy inaczej musisz iść na konsultację z lekarzem,na pewno wszystko Ci wytłumaczy i przepisze co trzeba. Głowa do góry,będzie dobrze. Ja właśnie też dzisiaj, w 28 dc, miałam pobierana krew na progesteron-jutro wyniki... strasznie się niecierpliwię. mam nadzieję,że będzie ok. Martwi mnie tylko to,że pojawiły się u mnie plamienia...... :( Dziewczyny,czy któraś z Was zauważyła u siebie plamienia na ok 5-7 dni przed spodziewaną miesiączką?? Napiszcie proszę co na to Wasz lekarz!!!!!! Pozdrawiam gorąco,papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość micha2
Głowa do góry. Ja również mam zespół policystycznych jajników i mam śliczna córeczkę:)) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga19888
a ja mam pytanie odnosnie przyjmowania leku, mam przyjmowac leki tj duphaston od 19-25 dnia cyklu, ale jesli miesiaczka sie nie pojawi to mam zaczac przyjmowac ok 2-3 dni od kiedy miala wystapic a nie wystapila, mam dosc nie regularne okresy, tylko mam jedno pytanie na ktore moze zna ktos odp czy jesli zaczne go zazywac i wystapi okres to mam odliczac kolejne dni cyklu i brac go tez od 19 -25 dnia cyklu, czy tylko tak zeby sie okres pojawil, mam za malo progesteronu i biore je zeby zwiekzyc ich ilosc, i juz sama nie wiem co robic,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania*w
do 12345ania12345 To moim zdaniem powinnaś wziąć lek wypisany przez lekarza który Cię badał, czyli yasminelle. A mówiłaś mu że neurolog zakazał Ci przyjmowania hormonów? A wogóle najlepiej by było gdybyś poszła do endokrynologa. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, Przeniosłam się do Was z innego topiku. Ten jest dla mnie jak sądzę właściwy ponieważ 30/10 będę miała wizytę u endokrynologa który sprawdzi czy podejrzenia mojego ginekologa co do pcos są słuszne czy jest inna przyczyna dolegliwości: - nieregularne cykle nawet do 65 dni (skrajne wywoływana miesiączka luteiną) - wzrost wagi; - łojotok i wypadające włosy; - brak owulacji... itd. Cóż mam Wam pisać, zapewne znacie te objawy doskonale. Ja starań można powiedzieć, że jeszcze na dobre nie zaczęłam, a już zawiesiłam na kołku mimo późnego wieku 34 lat ponieważ, jak nie mam owulacji nic mi to nie da, a każdy opóźniony okres znoszę bardzo źle. Mój mąż jest nastawiony pozytywnie i ponieważ odezwał się w nim instynkt rodzicielski oczekuje ode mnie również pozytywnego zakończenia :P Jestem z Warszawy, nie mam jeszcze dzieci i jak uznałam że na mnie pora to mam w zamian problem. Takie życie :P Pozdrawiam Was gorąco i wyłączcie pomarańczaki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia 29
Witam Wszystkich. PCOS stwierdzono u mnie jakiś pieć lat temu. Najpierw brałam regevidon, dexamethason i jeszcze jeden lek którego nazwy nie pamietam. Narmierne owłosienie całkowicie sie straciło, schudłam i bardzo sobie to chwaliłam. Dwa lata temu zaczełam starać sie z meżem o dziecko. Odstawiłam wszystkie te tabletki i zaczełam przyjmować bromergon, bo miałam zawysoka prolaktyne(oczywiście znowu przytyłam). Od grudnia zaszłego roku przyjmuje dodatkowo sjofor 850(waga sie zatrzymała). Niestety nadal nie jestem w ciaży. Okazało sie po ostatniej wizycie u lekarza, że moje jajniki na nowo pokryły sie torbielkami. Od tego miesiaca zaczynam brać sindi 35 żeby uspokojić jajniki i żeby torbielki sie wchłoneły.Mam ruwnież zaplanowany zabieg HSG. Nie wiem czy mam dalej słuchać swojego lekarza czy sama zaczać szukać czegoś nowego i zdecydować sie na laparoskopi. Może ktoś miał podobnie prowadzone leczenie? Dajcie znać. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia 29
Witam Wszystkich. PCOS stwierdzono u mnie jakiś pieć lat temu. Najpierw brałam regevidon, dexamethason i jeszcze jeden lek którego nazwy nie pamietam. Narmierne owłosienie całkowicie sie straciło, schudłam i bardzo sobie to chwaliłam. Dwa lata temu zaczełam starać sie z meżem o dziecko. Odstawiłam wszystkie te tabletki i zaczełam przyjmować bromergon, bo miałam zawysoka prolaktyne(oczywiście znowu przytyłam). Od grudnia zaszłego roku przyjmuje dodatkowo sjofor 850(waga sie zatrzymała). Niestety nadal nie jestem w ciaży. Okazało sie po ostatniej wizycie u lekarza, że moje jajniki na nowo pokryły sie torbielkami. Od tego miesiaca zaczynam brać sindi 35 żeby uspokojić jajniki i żeby torbielki sie wchłoneły.Mam ruwnież zaplanowany zabieg HSG. Nie wiem czy mam dalej słuchać swojego lekarza czy sama zaczać szukać czegoś nowego i zdecydować sie na laparoskopi. Może ktoś miał podobnie prowadzone leczenie? Dajcie znać. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emka155
Witam! U mnie stwierdzono policystyczne jajniki we wrześniu zeszłego roku i lekarz spytał, czy staramy się z mężem o dziecko. Dał mi tylko luteinę na wyregulowanie miesiączek i od razu wypisał listę badań do zrobienia, no i kazał się zaszczepić przeciw żółtaczce. Po tym wszystkim dostałam skierowanie na laparoskopię i miałam mieć ją robioną w marcu ale się rozchorowałam i ostatecznie laparoskopię miałam 2 czerwca. Teraz znowu mam wysoką prolaktynę i biorę Norprolac no i ciągle biorę luteinę ale żadnej poprawy nie widzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emka155
Witam! U mnie stwierdzono policystyczne jajniki we wrześniu zeszłego roku. Lekarz najpierw zapytał mnie, czy staramy się z mężem o dziecko, a jak potwierdziłam, to zrobił listę badań, króte miałam zrobić i kazał zaszczepić się przeciw żółtaczce. Po tym wszystkim dał mi skierowanie na laparoskopię i miałam ją mieć w marcu, ale się rozchorowałam i ostatecznie laparoskopię miałam 2czerwca. Oczywiście w ciążę jeszcze nie zaszłam. Teraz okazało się, że mam wysoką prolaktynę i biore Norprolac. Cały czas też biorę Luteinę na podwyższenie progesteronu. Pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emka155
Witam! U mnie stwierdzono policystyczne jajniki we wrześniu zeszłego roku. Lekarz najpierw zapytał mnie, czy staramy się z mężem o dziecko, a jak potwierdziłam, to zrobił listę badań, króte miałam zrobić i kazał zaszczepić się przeciw żółtaczce. Po tym wszystkim dał mi skierowanie na laparoskopię i miałam ją mieć w marcu, ale się rozchorowałam i ostatecznie laparoskopię miałam 2czerwca. Oczywiście w ciążę jeszcze nie zaszłam. Teraz okazało się, że mam wysoką prolaktynę i biore Norprolac. Cały czas też biorę Luteinę na podwyższenie progesteronu. Pozdrawiam serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Większość z was tutaj stara się o dziecko. Ja mam 21 lat i narazie o tym nie myślę. Martwi mnie tylko moje tycie. Ostatnio ograniczam sobie mnóstwa rzeczy i chcę zrzucić parę kg bo nie mogę już wejść w żadne spodnie :( Czy jest to w ogóle możliwe?? Leków nie stosuje , tylko plastry antykoncepcyjne, badań na hormony jeszcze nie miałam. No i jeszcze martwi mnie mój trądzik! Pojawił się nagle i zostawił spore ślady na moje buzi, dopiero plastry pomogły. Jak wy sobie z tym poradziłyście, czy da się schudnąć?? I nie mieć już problemów z cerą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Większość z was tutaj stara się o dziecko. Ja mam 21 lat i narazie o tym nie myślę. Martwi mnie tylko moje tycie. Ostatnio ograniczam sobie mnóstwa rzeczy i chcę zrzucić parę kg bo nie mogę już wejść w żadne spodnie :( Czy jest to w ogóle możliwe?? Leków nie stosuje , tylko plastry antykoncepcyjne, badań na hormony jeszcze nie miałam. No i jeszcze martwi mnie mój trądzik! Pojawił się nagle i zostawił spore ślady na moje buzi, dopiero plastry pomogły. Jak wy sobie z tym poradziłyście, czy da się schudnąć?? I nie mieć już problemów z cerą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Większość z was tutaj stara się o dziecko. Ja mam 21 lat i narazie o tym nie myślę. Martwi mnie tylko moje tycie. Ostatnio ograniczam sobie mnóstwa rzeczy i chcę zrzucić parę kg bo nie mogę już wejść w żadne spodnie :( Czy jest to w ogóle możliwe?? Leków nie stosuje , tylko plastry antykoncepcyjne, badań na hormony jeszcze nie miałam. No i jeszcze martwi mnie mój trądzik! Pojawił się nagle i zostawił spore ślady na moje buzi, dopiero plastry pomogły. Jak wy sobie z tym poradziłyście, czy da się schudnąć?? I nie mieć już problemów z cerą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beata24_2008
cześć , mam 24 lata i chcę wam opowiedzieć swoją historię. gdy mialam 16 lat mama zabrala mnie do ginekologa bo strasznie krwawiłam i mialam krotki czas pomiędy okresami zaczęłam przyjmować trinovum był to lek trójfazowy już ponoc nie produkowany podczas 2 lat bralam ten lek, później gin. kazała mi zrobić przerwę okazalo się że nie moge dostać miesiączki i wtedy diagnoza policystyczne jajniki,żeby sie upewnić co do tego pojechalam do dobrgo specjalisty w innym mieście gdzie usłyszalam tą samą diagnoz, z tego co pamietam to tak za bardzo sie nie martwiłam bo przecież byłam młoda wybierałam się na studia gdzie mi tam były w głowie dzieci jakaś ciąża, w między czasie zmieniłam ginekologa który przepisał mi yasmin policystyczność się zmniejszyła nie była praktycznie widoczna, po studiach dostalam prace z nażyczonym w innym woj więc usialam sobie poszukać innego ginekologa. nowy przepisał mi cilest było oki mój organzm tolerował antykoncepcję jedyne co było dla mnie utrapieniem to brak ochoty na sex, w między czasie wyszlam za mąż wspólnie mężem postanowiliśmy, że poślubie koniec z tletkami że chcemy mieć dzidziusia, i znowu sie zaczęło w lipcu przestalm brać we wrześniu dostałam pierwsza miesiączkę po 46 dnach odostatniej teraz znów nie dostalam bylam u lekarza jajniki moje wyglądają jak dziury w serze, dostalam luteine za 3 miesiące idę na ponowne usg, ten koszmar z jajnikami chyba nigdy sie nie skonczy,a ja na każdej ulicy gdy widze matke z dzieckiem zastanawiam sie czy u mnie jest to możliwe, żebym usłyszala \"jest pani w ciąży, gratuluję\", żebym poczuła poranne nudności, pierwszy ruch dziecka w brzuchu, usłyszala jak serduszko bije, pierwszy płacz, dotyk, zapach, czy kiedyś i ja tak będę miała cały swój majatek oddałabym za 9 miesiecy trzymania małego czlowieczka pod sercem, i słuchania MAMA do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beata24_2008
cześć , mam 24 lata i chcę wam opowiedzieć swoją historię. gdy mialam 16 lat mama zabrala mnie do ginekologa bo strasznie krwawiłam i mialam krotki czas pomiędy okresami zaczęłam przyjmować trinovum był to lek trójfazowy już ponoc nie produkowany podczas 2 lat bralam ten lek, później gin. kazała mi zrobić przerwę okazalo się że nie moge dostać miesiączki i wtedy diagnoza policystyczne jajniki,żeby sie upewnić co do tego pojechalam do dobrgo specjalisty w innym mieście gdzie usłyszalam tą samą diagnoz, z tego co pamietam to tak za bardzo sie nie martwiłam bo przecież byłam młoda wybierałam się na studia gdzie mi tam były w głowie dzieci jakaś ciąża, w między czasie zmieniłam ginekologa który przepisał mi yasmin policystyczność się zmniejszyła nie była praktycznie widoczna, po studiach dostalam prace z nażyczonym w innym woj więc usialam sobie poszukać innego ginekologa. nowy przepisał mi cilest było oki mój organzm tolerował antykoncepcję jedyne co było dla mnie utrapieniem to brak ochoty na sex, w między czasie wyszlam za mąż wspólnie mężem postanowiliśmy, że poślubie koniec z tletkami że chcemy mieć dzidziusia, i znowu sie zaczęło w lipcu przestalm brać we wrześniu dostałam pierwsza miesiączkę po 46 dnach odostatniej teraz znów nie dostalam bylam u lekarza jajniki moje wyglądają jak dziury w serze, dostalam luteine za 3 miesiące idę na ponowne usg, ten koszmar z jajnikami chyba nigdy sie nie skonczy,a ja na każdej ulicy gdy widze matke z dzieckiem zastanawiam sie czy u mnie jest to możliwe, żebym usłyszala \"jest pani w ciąży, gratuluję\", żebym poczuła poranne nudności, pierwszy ruch dziecka w brzuchu, usłyszala jak serduszko bije, pierwszy płacz, dotyk, zapach, czy kiedyś i ja tak będę miała cały swój majatek oddałabym za 9 miesiecy trzymania małego czlowieczka pod sercem, i słuchania MAMA do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LiMonia82
Hej beata24_2008 - rozumię Cię,myślę że jest nas tu więcej i każda marzy o tym samym!!!! Wiem co przeżywasz bo znam to z autopsji :( Ja również po ślubie odstawiłam Yasmin i zaczęliśmy starania...Dodam tylko że biorę jeszcze bromergon na obniżenie prolaktyny. Minęlo już 15 miesięcy a tu nic .... Mam stały monitoring owulacji i biorę clostilbergyt na stymulację jajeczkowania-już 7 cykl :( ... i kiedy już myślałam,że tym razem się uda .... dziś rano dostałam okres :(:(:( Siedzę sobie tak i powoli się załamuję, ........ ile jeszcze mam czekać, ile jeszcze mam razy znów łykać te tabl i truć się,ile jeszcze przytyję po nich,ile jeszcze będą mi wypadały włosy ...... blebleble .... to straszne,że osoby takie ja my,które całym sercem pragną zostać mamami maja takie problemy, a inne mają dzidzie z przypadku i nie potrafią nawet ich przytulać,kochać,a nawet potrafią zrobić krzywdę .... Trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej beata24_2008 - rozumię Cię,myślę że jest nas tu więcej i każda marzy o tym samym!!!! Wiem co przeżywasz bo znam to z autopsji :( Ja również po ślubie odstawiłam Yasmin i zaczęliśmy starania...Dodam tylko że biorę jeszcze bromergon na obniżenie prolaktyny. Minęlo już 15 miesięcy a tu nic .... Mam stały monitoring owulacji i biorę clostilbergyt na stymulację jajeczkowania-już 7 cykl :( ... i kiedy już myślałam,że tym razem się uda .... dziś rano dostałam okres :(:(:( Siedzę sobie tak i powoli się załamuję, ........ ile jeszcze mam czekać, ile jeszcze mam razy znów łykać te tabl i truć się,ile jeszcze przytyję po nich,ile jeszcze będą mi wypadały włosy ...... blebleble .... to straszne,że osoby takie ja my,które całym sercem pragną zostać mamami maja takie problemy, a inne mają dzidzie z przypadku i nie potrafią nawet ich przytulać,kochać,a nawet potrafią zrobić krzywdę .... Trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej beata24_2008 - rozumię Cię,myślę że jest nas tu więcej i każda marzy o tym samym!!!! Wiem co przeżywasz bo znam to z autopsji :( Ja również po ślubie odstawiłam Yasmin i zaczęliśmy starania...Dodam tylko że biorę jeszcze bromergon na obniżenie prolaktyny. Minęlo już 15 miesięcy a tu nic .... Mam stały monitoring owulacji i biorę clostilbergyt na stymulację jajeczkowania-już 7 cykl :( ... i kiedy już myślałam,że tym razem się uda .... dziś rano dostałam okres :(:(:( Siedzę sobie tak i powoli się załamuję, ........ ile jeszcze mam czekać, ile jeszcze mam razy znów łykać te tabl i truć się,ile jeszcze przytyję po nich,ile jeszcze będą mi wypadały włosy ...... blebleble .... to straszne,że osoby takie ja my,które całym sercem pragną zostać mamami maja takie problemy, a inne mają dzidzie z przypadku i nie potrafią nawet ich przytulać,kochać,a nawet potrafią zrobić krzywdę .... Trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×