Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elcik

Mamy dzieci z lipca 2004

Polecane posty

ja wiem czy tak dobrze ?:p można się przyzwyczaić.....mój mąż to pracoholik.....:):):) to jest chore...ta pogoń za pieniędzmi:( ale takie durne mamy teraz czasy........dzieci do żłobków albo z opiekunkami albo z babciami a matki muszą zasuwać do pracy:(....aby ja narazie jestem w domku:) i z tego się cieszę...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak czarny do czarnego ciągnie...:) kamufluje sięten twój Kacper;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elcik, moja kotka też leży na wszelkiego rodzaju reklamówkach, gazetach, a już najbardziej to lubi leżeć na naszych ciuchach i zostawiać kłaki... Amamen, tylko podziwiać Twojego męża, że taki ochotny ;) :P :D Sylwek, to masz w sumie fajnie, więcej czasu spędzisz z małą ;) A gdzie mama fasolki? Mcdzi został tydzień do wielkiego wydarzenia i końca celibatu... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ! Pecha ciąg dalszy :( Kręgosłup mi się odezwał, może gdzieś mnie zawiało , nie wiem, W nocy było pogotowie, dotałam 4 zastrzyki, zaraz przyjdzie lekarz z przychodni i przepisze mi całą serię. To jest taki ból, że chyba nie ma gorszego. Teraz lek działa i dlatego mogę wstać, ale zaraz spadam do łóżeczka z powrotem. :( :( :( W najbliższym czasie będę mało zaglądać tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej, mamo fasolki podejrzewam jaki to ból, bo nieraz skarży się na niego moja kuzynka. Ona to przez większość czasu była zawsze na silnych tabletkach przeciwbólowych, oczywiście nie teraz jak jest w ciżąy... Współczuję Ci i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mcdzia
Mamofasolki trzymaj się!!!!!!!Powracaj szybko do zdrowia i dbaj o swój kręgosłup!!🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻. No już tylko tydzień mi został, kiecka wisi na kołku, wszystko gotowe. Jeszcze tylko takie drobne rzeczy, o których nie możemy zapomnieć... Ja już mam dość tych wszystkich przygotowań, powiem Wam szczerze usiadłabym sobie i odpoczęła. Viola gratuluję awansu, widzę że kobieta sukcesu z Ciebie, mam nadzieję, że w nowym pokoju nie będzie tak źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tam zaraz kobieta sukcesu... :D :D:D ja się dopiero wszystkiego uczę...:) Mcdzia, powiem Ci tylko że w najbliższym czasie nie odpoczniesz sobie... jak już będzie po weselu to usiądziesz i powiesz: jak dobrze że już po wszystkim... :D To tylko tydzień! Dasz radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byliśmy na zakupach...wreszcie kupiłam sobie stanik....znaczy dwa naraz , bo mój mąż stwierdził, że za tydzień znowu będę piszczeć , że nie mam stanika:0 a tak mam dwa:D jeden mogę podniszczyć bardziej ;) a drugi zostawiam na weselicha:) i większe wyjścia......bo był drogi....hihhihihihihhihihihi a na mężula dostałam nawet jasne spodnie i długie i wielkie są;) wiem że tak głupio piszę, ale dostać coś na niego to cud!!!!!!więc dlatego się cieszę:p ....a wszystko w Gostyniu Wiola ;) Nadia ma spać...ale coś jej tam nie wychodzi z tym zasypianiem:0 słychać indiańskie okrzyki z pokoju:0:0:D Mcdzia viola ma rację...po ślubie będziesz się cieszyła, że już masz to za sobą!!!! mamo fasolki przykro mi i bardzo ci współczuję:(:(:(......chyba najgorsze jest to że nigdy nie wiesz , kiedy ten ból cię dopadnie :0 wracaj szybko do zdrowia!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi Karolciu z tym kręgosłupem, ale napewno szybko wydobrzejesz, zyczę zdrówka::):):) a mnie dzisaj nic nie wychodzi, zrobiłam ciasto z truskawkami i zalałam na górze galretką, patrzę do lodówki, a tu nie ma galaretki, wszystko wpiło niech to szl...trafi, a była gesta jak nakładałam:(:(:( a do tego jak ledwo zaczełam myc gary to emil siedział w krzesełku i nagle mi zjechała na dół, dobrze że zdąrzyłam ja złapać bo na łokciach się zatrzymała już się za nic nie biore buuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziu po jakimś czasie stwierdzisz ze te przygotowania były najlepsze bo sie tak długo czekało na wesele, a samo wesele tak szybko zleci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emil tez miał spać po południu, godzine ją usypiałam, i nie poszła spać , a myślałam ze sobie trochę odpocznę:( takie dzieci powinny spać jeszcze popołudniu, a ona się zaparła i nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no gdzie wy jestescie, kto mnie pocieszy (mąz jeszcze w pracy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny znikacie mi tu jedna po drugiej....:( pustki, pustki i jeszcze raz pustki :( :( :( sylwek nie martw się widocznie taki masz pechowy dzień:( ale będzie lepiej zobaczysz!!!!!!;) Nadia usnęła popołudniu i spała do 18.20!!!!!!! więc dopiero teraz ją idę kąpać i niu niu pójdzie:)....mąż przyjechał z pracy o 17 niesamowite!!!!!! już sie odzwyczaiłam że może być o tej godzinie w domu :p.. aha chyba najważniejsze:D jedziemy jutro w nocy do Dziwnowa:D myślę że na tydzień:D od rana się pakuję i przeprowadzam Nadię do siory:D.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A najlepsze jest to , że szef męża chciał jeszcze na ryby pojechać( z soboty na niedzielę ) ale postawiłam mężowi warunek, albo ryby albo wczasy z rodziną a jechać mielibyśmy w poniedziałek akurat!!!!! ja kosztem tych głupich ryb mam jechać później????? z jakiej racji???????????? oni wyskoczyć mogą sobie zawsze na ryby, a nad morze to trzeba planować!!!!! bezsensu... oni takie dwa wariaty na te ryby ale kurcze ja mam przecież rację no nie?????!!!!!??????? wyżaliłam wam się trochę, już mi lepiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A najlepsze jest to , że szef męża chciał jeszcze na ryby pojechać( z soboty na niedzielę ) ale postawiłam mężowi warunek, albo ryby albo wczasy z rodziną a jechać mielibyśmy w poniedziałek akurat!!!!! ja kosztem tych głupich ryb mam jechać później????? z jakiej racji???????????? oni wyskoczyć mogą sobie zawsze na ryby, a nad morze to trzeba planować!!!!! bezsensu... oni takie dwa wariaty na te ryby ale kurcze ja mam przecież rację no nie?????!!!!!??????? wyżaliłam wam się trochę, już mi lepiej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jasne Alu ze masz rację i to swięta, ryby mogą poczekac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy wam moze kiedys dzieci tak sie wysunęły z krzesełka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwię raz wsadziłam tak że tego paska nie miała między nogami i też chciała się wysunąć. Dobrze że w porę zauważyłam. Amamen to superanckiej pogody Ci życzę, no i żebyś wypoczęła. Ale przede wszystkim słońca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Wiola, ja nawet nie potrzebuję słońca.....pobędę z mężem przynajmniej od rana do wieczora i poleniuchuję!;) ja długo nie zapinałam Nadii, aż do momentu jak postawiłam po obiedzie krzesełko z Nadią do pokoju i oglądały z Nikolą bajkę.....i w pewnym momencie krzyk Nikoli!!!!!! MAMO!!!!!!!!!! ja wpadam do pokoju a Niki trzyma Nadię za ramionka ledwo ją utrzymała...:( w porę zauważyła na szczęści!!!!! od tego czasu jest w pasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślałam ze tylko ja jestem taka niuważna :) to ja tez ci zyczę alusiu miłych wczasów, odpoczynku i szaleństw z mężusiem:) ale jutro jeszcze wpadniesz na kafe? a przezywasz to ze nadia zostaje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ani nie pytaj sylwek 😭 ja z nią jestem od rana do wieczora.....może inaczej matkom tzn. łatwiej zostawić takie maleństwo, tym które pracują....bo nie przebywaja cały dzień z dzieckiem...nie wiem...ale pewnie sie mylę......😭 😭 😭 ja jestem do jej usług calutki dzień i nie wyobrażam sobie tego wczasowania bez niej :(:(:(:(:( 😭 ale z drugiej strony , jak ją wezmę to wcale nie wypocznę i nie będzie tej intymności :0 mąż mi cały czas gada, jak mnie taką smutną widzi, że pojedziemy jeszcze w sierpniu chociaż na cztery dni ale z Nadusią, żeby sobie jodkiem pooddychała:) i tego się trzymam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amamen, ale jak to Nadia wytrzyma? Jak ona cały czas do Ciebie przyzwyczajona,a tu nagle tydzień bez mamy? Zostawała kiedyś chociaż na jeden dzień bez Ciebie? Ja Cię rozumiem że chcesz wypocząć, ale powiem Ci jak było u mnie. Może dlatego że to pierwsze dziecko moje, to jak byłam w szpitalu i 2 dni Oliwii nie widziałam to aż ryczałam z tęsknoty i musieli mnie wypisać. Nie wiem jak bym wytrzymała tak długo bez niej, mimo że wiem że z moją mamą ma najlepszą opiekę. Może za kilka lat też będę chciala od niej odpocząć. Napewno! Amamen, żebyś nie wracała po 3 dnaich :D:D:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amamen, mój mąż był wczoraj w Księginkach :D:D był pod wrażeniem tych bryczek co tam produkują. I wogóle całej firmy... Acha, no Amamen tylko wiesz że ja nie chciałam powiedzieć że Ty jesteś wyrodną matką, czy coś w tym stylu, wierzę Ci że jesteś przemęczona, bo dwójka dzieci to przeciez nie jedno i należy Ci się wypoczynek, a znowu z drugiej strony szkoda Ci zostawiać małą. Może Nadia jest przyzwyczajona do Twojej siostry, więc nie martw się, nie będzie źle. Sylwek, ja jutro wyprawiam imieniny mężowi, przychodzą znajomi a ja chciałam zrobić te kotlety ryżowe i co? Dupa! Nie wyszły 😠 na dodatke zapryskałam pół kuchni i sie poparzyłam...😡 Więc nie ty jedna masz dziś pecha, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
violkam ale co sie stało czemu nie wyszly, one zwsze wychodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zapisała mi lekarka zastrzyków, tylko różne silne doustne. Już sama nie wiem co wolę, bo zastrzyki może miłe nie są, ale od tych tabletek rozwalę sobie żołądek mimo osłonowych leków :( Ale przyznajcie, że spadł na mnie pech. Amamen, jedź i nic się nie martw :) Powiem szczerze, że gdybym miała osobę chętną do zajęcia się Michałem, to też bym pojechała ;) Należy Ci się wypoczynek, a siostra na pewno dobrze zajmie się Nadią. To ta siostra co ma córeczkę Patrycję, albo to ona ma na imię Patrycja :O W każdym razie Nadia bedzie miała towarzystwo :) Viola, zawsze tak jest, że danie które super wychodzi i nie da się schrzanić, nie uda się jak człowiekowi zależy, bo są imieniny na przykład. Na pewno coś zrobisz dobrego, ale rozumiem jak to wkurza jak się włoży pracę i czas a to nie wychodzi. W tym moiom krzesełku do karmienia, jeśli jest założona tacka, nie trzeba przypinać dziecka, bo nie ma jak wypaść. Nie ma pasków, tylko takie coś plastikowe między nóżkami. Ale czasem on siedzi bez tacki, wtedy zawsze zapinam pasy, a i tak nie jestem pewna, czy się nie wykręci :O Dziś Michał nabił sobie takie lajpo pod okiem i najgorsze, że nie zauważyłam kiedy. Teraz w ogóle się nie mogę nim zajmować, o podniesieniu nie ma mowy, a on się tak tuli. Jakoś radzimy sobie, łazi po mnie na łóżku ;) Dziękuję Wam za życzenia powrotu do zdrowia :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amamen, napisz jakie te staniki. Jakiej firmy? Też mam problem z kupowaniem, żeby dobrze podtrzymywał piersi. W tej chwili mam tylko jeden dobry z Feliny, ale to strasznie drogie. Elcik, fajne zdjęcia, Milo rośnie jak na drożdżach :D No i zapomniałabym pogratulować Violi awansu w pracy 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🖐️ Wiecie co? Kupiłam wczoraj Oliwii nocnik i dziś mała zrobiła na nim pierwszy raz kupę!!! :D:D:D Nie męczyła się tak jak w pozycji leżącej. Chyba się sprawdzi!!! Dużo zdrówka mamo fasolki, mam nadzieję że wkrótce będzie lepiej i przestanie Cię boleć ten kręgosłup. Dzięki Wam dziewczyny za gratulacje mojego awansu. Sylwek, kotlety mi niektóre nie wyszły bo sie na patelni rozwaliły...😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja sie chyba nie nadaje na matkę, emil dzisiaj wyskoczył z chodzika, tak się przechyliła ze wypadała, ale zdąrzyłam ją złapać, tak to by na głowę spadła, ja juz mam tego dosyc ona w niczym nie wysiedzi:( a w krzesełku mam tackę i to między nogami, a ona jakoś przełozyła sobie nogi do jednego i wyslizneła się jak pech to pech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×