Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elcik

Mamy dzieci z lipca 2004

Polecane posty

To chyba za mało jej daję:( Może jej kaszkę mleczną zacznę kupować:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas na śniadanie o 8: 00 kaszka przenno mleczna na mleku 150ml i to samo na kolacje i w nocy 2-3 butle po 210 czasami dostaje danio 150 ml. tak ograniczyliśmy 5x po 210. Mam nadzieje że będziecie trzymały kciuki za nauke zasypiania i spania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aya moja Ola je podczas snu, wierci się, kręci i ja Jej podaje butle, nie budzi się:) Gdybym Jej nie dała to wtedy sie zbudzi jak dostanie jedzonko potrafi jeść i spać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tak samo jak u nas, Oliwia w nocy zaczyna się kręcić i postękiwać to znaczy że chce mleczka, dajemy podczas snu, nie wybudza się. Elcik, będziemy trzymac kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D no to fajnie z Oleńką:) Małgonia, a jak długo karmiłaś piersią? Elcik, ja mocno trzymam kciuki od dziś;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam, ze Ola spi tuż obok mnie więc jak zaczyna się kręcić to wiem, ze jest głodna albo spragniona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pełnym wymiarze karmiłam 6 miesięcy:) do 4 miesiąca tylko pierś potem wprowadzałam Bebiko. Gdyby nie to , ze pracuje daleko i nie ma mnie ok 10-11 godzin karmiłabym dłuzej, ale cóż dobre i to:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i niezły patent z tym termosem;) Ja przez pewien czas wiosną, jak postanowiłam Julki nie karmić juz wnocy (karmiłam piersią), bo sie budziła cztery razy, albo i lepiej;) pożyczyłam podgrzewacz do butelek i dawałam jej ciepłą wodę:) A potem, jak już się ciepło zrobiło, to stałam się złą matką:D i postanowiłam, ze jak już chce pić, to niech pije niepodgrzaną:) Ale ona już prawie nie pije w nocy, sporadycznie jej sie przytrafia, jak jest bardzo duszno:) Jejku, ja to mam dobrze, ze nie muszę jej nic przygotowywać w nocy:) Ale i wasze dzieciaki wkrótce przestaną jeść, już przeciez prawi rok za nami:) Potem już tylko z górki:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas w kraju, to wszystko takie porypane:( Z jednej strony nagonka na karmienie naturalne, a z drugiej polityka\"prorodzinna\", która po 4 misiącach od porodu nakazuje wracac do pracy, bo inaczej zero kasy:( No i jak tu karmić:o Ja próbowałam na początku odciągac pokarm, ale się w końcu poddałam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mcdzia
Hej!Fajnie, że zdjęcia doszły, bo strasznie długo się załączały i chyba bym nie wytrzymała drugi raz tego:) Jasiek to wogóle mleka nie pije. Próbuję mu dawać pod każdą postacią, ale nic z tego. Nie chce ani mleka z miodem, ani zwykłego mleka, ani budyniu, ani kaszki, ani kakao. Po prostu jak tylko wyczuje, to zaciska usta, albo wypluwa wszystko na podłogę! Tak więc jada tylko jogurty i serki. Co do sukni, to biust mi nie wypadał, bo sukienka była bardzo dopasowana. Tylko ciągle mi spadała podwiązka i wyglądało to tak jakbym gatki gubiła, bo mi zwisała na bucie:) Jasio był bardzo grzeczny w kościele, wogóle nie zwracał na ans uwagi. Dopiero jak usłyszał nasze głosy podczas przysięgi małżeńskiej, zauważył naszą obecność.Ale jak ja wróciłam od fryzjerki, to on mnie nie poznał, dopiero po głosie:)Taka byłam odmieniona:) Włosy mam dość krótkie, więc należy się mistrzostwo świata dla fryzjrerki. Jak się kładłam spać, to Jacek mi wyciągnął 32 spinki, 4 frotki i 4 takie siateczki , a lakier to wypłukiwałamz włosów ze dwa dni. No te kalie to też mi się bardzo podobały i strasznie długo się trzymały. Wiecie co? Jasio ma stan podgorączkowy i strasznie marudzi. To chyba przez kolejne ząbki w kolejce. Znikam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ciekawe kiedy to nastąpi? :O:O:O to że przestanie jeść w nocy :O:O No ile można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aya dobrze to znam, ja miałam tyle pokarmu, zę nie mogłam w pracy wysiedzieć :( odciągałam ale piersi mnie bardzo bolały:( Z pokarmem jest jednak tak, ze im dłuższe przerwy tym mniej pokarmu ażw końcu karmiłam tylko w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mcdzia, jak to? W ogóle mleka nie pije? A Twoje? Ty juz nie karmisz piersią?? Domyślam się Mcdzia że z sukienką wszystko było ok ;) Tak sobie tylko zażartowałam. Pewnie byś się na nią nie zdecydowała gdyby było inaczej :D. No - piękną byłaś panna młodą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż nie ma żadnej taryfy ulgowej dla matek karmiących, co mi z tej godziny mniej w pracy skoro dojazd zajmuje 1,5 h godziny.......A poza tym trudno w środku ważnego spotkania wyjść z odciągaczem , niech wszyscy czekają aż ja wrócę;) Wszystko fajnie wygląda w teorii ale praktyka dnia codziennego kobiety pracującej nieco inaczej wygląda, cóż takie moje refleksje. Dodam tylko, z ejeśli nie chce sięzostaćw pracy z \"tyłu\" to trzeba po mcierzyńskim szybko nadrobić zaległości a potem pracować jeszcze więcej żeby nikt przypadkiem nie pomyślał, zę teraz to już tylko matka z Ciebie....Za to po powrocie do domu jak widzę uśmiech małej buzi to wiem, ze to co najważniejsze czeka w domu ehhhhhhh.Taki refleksyjny dzionek mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokąd karmiła m w nocy, to jeszce miłam pokarm, a potem to już...nic:o Już jej nie karmie praktycznie i właśnie mnie olśniło, ze moż eona za mało tego mleka dostaje:O Wtedy się wyrównywało nocami, a teraz już nie:o Mcdzia, a pytałas lekarza, czy cos w zamian, bo pewnie tych serków i jogurtów to nie je jakchś dużych ilości? co? Zresztą co masz zrobić, skoro nie chce,. to mu przecież na siłę nie wcisniesz:o Dzieci mają niekiedy bardzo odmienne zdanie i przy nim trwają;) Violkam, już bliżej niż dalej, zapewniam;) Już taki szmat czasu za wami, ze ani siue obejrzysz, jak przespi całą nockę;) Tak znienacka, jak wszystko:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgonia, a gdzie ty pracujesz, jesli można spytać? Często mas ztakie spotkania? Bo ja przed porodem to owszem, dość często jeżdziłam, ale teraz odkąd wychodzę godz. wcześniej, to jakoś poza tym wszystkim jestem:o Ale mam to gdzieś! Zresztą nijak się te wyjazdy na wynagrodzenie nie przekładały Idę już❤️ Miłego weekendu mimo deszczu wszystkim życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tylko że ona juz miała taki okres że do rana przesypiała bez picia, a od ponad miesiąca znowu... :( Uciekacie pewnie do domku - Miłego weekendu!!! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mija 14 więc się pozegnam do poniedziałku kochane. JA w domu nie zaglądam do komputera więc będę miała co czytać:) A tymczasem miłego weekendu dla wszystkich, słonka ładnego i przespanych nocek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzia byłaś przecudną panną mloda, tak suknia przepiękna, i rzeczywiscie te kwaity tak pięknie wygladały, a Jasiek to tak powaznie wygladał w tym stroju, no i dekoracja bardzo piękna:D:D:D a propos mleka, ja też jak byłam mała to kompletnie nie piłam, do dzisiaj nie piję, wszystko zwracałam i moja mama sama nie wiedziała co mi dawac, ja ogólnie byłam strasznym niejadkiem, poprostu niczego nie lubiałam, a teraz to ze mnie straszny pasibrzuch;) do dzisiaj nawet nie tykam mleka, ani budyniiu białego, czekoladowy jeszcze zjem, kakao, bo ja to mam tak śmiesznie jak nie widac mleka (koloru białego) to jeszcze zjem, ale np. bebika emilki to nawet pół kropli nie spróbowałam fuuuuuuuuj sam zapach mleka zbiera mnie na wy...., a do jogurtów to przekonałam sie niedawno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwek to pewnie Emilka ma to po tacie? bo pisałaś że lubi mleczko? :D a z Ciebie to faktycznie pasibrzuch :D pełna gębą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to lubie mleko prosto z kartonika, lub lekko podgrzane w mikrofali. Czasami mnie nachodzi ochota na kaszkę manną ;) Ale generalnie też rzadko mleko piję i jem jogurty :( Jeszcze 20 minut i do domciu. Idziemy dziś do kuzynki zobaczyć małego Oskarka :D Upatrzyłam taki ładny dresik dla niego na prezent, mam nadzieję że od wczoraj mi nie wykupili. Ja to mam takie szczęście, że jak w dany dzień nie kupię, bo nie mam przy sobie kasy, to na drugi już tego nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na temat spania całonocnego się może nie będę wypowiadać , bo to przecież oczywiste że dziecko w nocy śpi i to w swoim łózeczku :o a picie w nocy? może gdyby się budziła to dawałabym jej, ale nie domaga się ;) więc mam spokój .....ale współczuję ....szczerze!!!!:( ja taki śpioh i jeszcze miałabym wstawać i dawać pić w nocy????!!!!! eeeeeee dobrze że mam takie cacy dzieci pod tym względem:D elcik jasne , że trzymam kciuki!!!!!! konsekwencja i jeszcze raz konsekwencja!!!!! nie chcę się wymądrzać, bo mnie akurat nic na ten temat nie wiadomo, bo moja Niki i teraz Nadia ,śpią do rana i i jeść nie chcą w nocy:) ale spróbuj bo któras juz wspomniała że im później to będzie ci trudniej go nauczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet na spacer nie mozemy się wybrac bo co chwilę pada:( wczoraj nie była na polu i dzisaj chybaa też nie, ale ze mnie zołza,ale to wina pogody, do tego ten wiatr tak mocno wieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viola to ty jak mój Piotr też wypija prosto z kartona i ....następczyni robi to samo....znaczy Nikola :) sylwek no no pasibrzuch to mój mąż :D:D:D ( tak go nazywam jak jestem na niego zła hihihihhihihi) a nie ty!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja chodziłam do podstawówki to nie chciałam chodzic w spódnicach bo miałam takie chude nogi, a teraz, szkoda mówic;) no a co z twoją pracą Alu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amamen skąd Ty bierzesz te powiedzonka :D (to odnośnie Twojego wpisu na gadu :D ) U nas rozpogodziło się, to może Sylwek u Was jutro się wypogodzi :O Dobrze, bo nie mam parasola ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co teraz? masz grube?? już to sobie wyobrażam ... :O jeszcze nie widziałaś moich... I to pewnie od jedzenia... :O ;) Dobra, zaraz uciekam, Wam wszystkim miłego weekendu, ale przeciez jeszcze się \"zobaczymy\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z pracą to intensywnie myślę.....ubepieczenie mam ,w końcu mam hektary!!!!!!!;) ale do pracy chcę bardzo iść...a drugiej takiej okazji może nie będzie, aby mąż ma odmienne zdanie.....no bo Nadii nie mam z kim zostawić....:o:o:o sylwek masz grube nogi .......chyba w kostkach...:D i viola na pewno też......uhahahahahahahahahahah szparag z grubymi nogami....zaraz peknę!!!!!! to już widzę jak oglądałyście moje balerony na zdjęciach z wakcji....ale miałyście ubaw.......:(:(:( również miłego weekendu ale przecież wpadniecie chyba co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a powiedzonka ? tak kradnę jak widzę u kogoś.....;) i potem udaję , że to moje......;) niektóre sama wymyślam.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×