Mamy dzieci z lipca 2004

no biedna jesteś mamo fasolki z tym osobnym przygotowywaniem dań, ale co zrobić... :( Fajny ten automat do chleba, na samą myśl ślinka mi cieknie, bo zjadłabym sobie ciepłego chlebka z chrupiącą skórką z masełkiem i solą... ;) Sylwek a jaka kaszka tak Ci robi? bo mi z Nestle robiła grudki więc używam tylko z Bobovity. Ani razu klucha się nie zrobiła, na dodatek jak wsypuję jedną miarkę do mleka to lekko zamiącham butelką, po drugiej i trzeciej miarce to samo.

ja też z bobovity, teraz mam ryżowa z truskawkami, a jakie wy dajecie okna umyłam, uwaga będzie lałao, to do asi bo mieszka najblizej:P

No nie wygląda to zbyt skomplikowanie, mamo fasolki:) Ciekaw, czy taki chleb będzie smakowity, jak juz kupisz i zrobisz, to koniecznie sie pochwal;) A co najważniejsze, ciekawe, czy posmakuje Michałowi; Fajnie masz z tymi długimi wakacjami:) Ja tez tak chcę!:D:D:D Sylwek, jeszcze jedna noc najwyżej i powinien być spokój (tak przeczytałam kiedyś w fachowej literaturze;) ) Dasz radę, no i na szczęście nie muisz chodzic do pracy;):) Sylwek, a Ty tez masz kota? Bo już się pogubiłam:o Śliczny ten Twój kotek, czy też kotak, Violkam, bo już zapomniałam:) No i rzezcywiście wcale nie czarny:):D:D:D

zdjecia obejrzałam blixniaczek, sa takie słodkie i te niebieskie oczeta:D fajnie miec takie dwa słodkie aniołki;)

nie mam kota, mam papugę taką normalną, małą

jejka a u nas trzeci dzień słonecznie i gorąco... Myślałam że dotrała już do Was ta moja pogoda ;) Sylwek ja daję ryżową z jabłkami albo z malinami, ostatnio kupiłam wieloowocową ale mleczno-ryżową, bo niby takie powinno się dawać naszym dzieciom, gdyż są bardziej odżywcze niż te od 5 miesiąca, ale Oliwia bardziej tamte lubi.

ja różne- z nestle i z bobovity (te drugie czesciej chyba) spróbuj z tą zimną wodą, mnie się nie robią:)

No wiesz, Sylwek, jestem przygotowana, bo zapominam zabrac parasola z pracy, więc jakby co, to mam;):D:D:D A ja mam już takie schlapane okna, ze wcale nie widac że niecały miesiąc temu myłam:( Ja daję ostatnio z nestle, bo sie Robert przy zakupie pomylił;), ale jak woda nie jest gorąca, to sie nie zbryla;) Daję jej ostatnio 2,5 miarki na flaszkę, bo jak dam trzy, to jej jakoś gorzej picie idzie:o a tak butle wytrąbia w 3 minuty:D:D i kładę ją lulu;)

Aya mam kotkę Kasię ;) Napisałam Ci chyba w sobotę wywód o kocie - czytałaś? Napisałam bo kiedyś pytałaś ile kosztuje utrzymanie kici w domu.

acha, zapomniałam, ja tąkaszkę daję do mleka normalnie i mieszam w butelce:)

o też miłąm papugę, a jaki kolor? bo moja była niebieska Ale oddałam w dobre ręce;):D Niestety, bo tak śmieciła, ze to przerosło moje możliwości sprzątacze, a jeszcze po przeprowadzce nie miałam pomysłu, gdzie ją ulokować:o Ale teraz chciałabym jakies zwierzatko; muszę jakoś Robcia na kota przygotować:D:D:D

może mi się nie zbryla bo ja nigdy nie daję do gorącej wody. Oliwia pije tylko letnie mleko lub kaszkę a herbatki już dawno jej nie podgrzewam tylko zimną. Chyba już się zahartowała ;)

ja jej daje dwie i pół miarki takiej z mleka na cała butle, ale zauwazam ze ona potem na dnie zostaaje i mała nie moze ciągnąc tego, a jak jej dałam smoczek do papek z wieksza dziurka to za bardzo leciało i sie dawiła

Pamiętam, violkam, pamiętam;) tylko płci zapomniałam, ale teraz mi się przypomniało;):D:D Wg mnie nie tak strasznie drogo, tylko jeszcze musze z drugą połową dojść do porozumienia, co chyba najtrudniejsze w tym wszystkim:o

papuga jest niebieska, była tez zółta, ale zdechła sieci przeokropnie, to mnie do szału dobija, a ostatnio mieszak w łazience kiedy mała spi, bo tak głośno skrzeczy i mi jej zal ze sie tak musi meczyc, ale nie chce jej oddawac

Sylwek, ja mam smoczek z canpolu taki szybszy, ale nie pamiętam, na pewno nie do kaszki, tylko chyba do mleka ( a moze jest coś pomiędzy:O?), no w każdym razie odkąd go kupiłam, Julka pije szybciutko, no i te 2,5 miarki to i u ciebie powinny byc optymalne. A dajesz na gorącą wodę?

miało byc śmieci, domysliłybyscie sie napewno

Ja tę papugę miałam chyba z 7 lat, ale jak pojawiłą się JUlka, to już mnie przerosło:o tez mi było przykro ją oddać, ale na szczęście znalazł się jakiś pasjonat, który miał dużo zwierząt w domu i papuge tez, no i moją też przygarnął:) Parę dni było mi pusto (i czysto;) ) w domu, a teraz już prwie o niej nie myśle:o Sama się dziwię:o

ja mam smoczek z nuka samo mleko pije szybko, ale z kaszką duzo wolniej moze kupie jej o tym co mówisz to jest z canpola do mleka tak? właśnie ostatnio daje na letnia wode i moze troche mniej, ale wydaje mi sie ze ona wypija samo mleko a ta kaszka to na dnie zostaje, a potem nie chce pic bo nie uciagnie

no i to skrzeczenie o świcie, to tez był koszmar:o Chyba bym ją zakatrupiła teraz, jak Julka akurat śpi np. do 7-mej, a ona by od 5-tej przy ładnej pogodzie sobie wrzeszczała:o Zawsze ja przykrywałam ręcznikami, albo swetrem, ale ona jakoś tak potem umiała pokombinować, ze to ściągała i w końcu jakimś cudem wyłaziła z klatki:o

Oliwia na początku też się dławiła przez smoczek z dziurką do papek ale się przyzwyczaiła. Teraz to nawet przez sen samo mleko przez tego smoka pije. Dajecie tyle kaszki na całą butlę - tzn. na ile? 200ml? ja na 120 ml mleka 3 miarki. Wtedy konsystencja jest idealna do smoczka do papki (ja mam z NUKa)

E, no jak to możliwe? przecież jej przechylasz butlę do góry dnem:o no to sie powinno wymieszać:o Chyba, ze długo pije:o Ręki nie dam uciąć, za moją pamięć;), ale chyba do mleka i jakoś powyżej roku chyba;)

Ja na 220 ml wody:o daję 4,5 miarki mleka i 2,5 kaszki mlecznej z malinami ostatnio A wcześniej miałam smoczek z nuka, ale chyba wolny:o

boshe........ jakie uroki papug, brrrr.... dobrze,że nigdy nie wpadłam na ten pomysł!!!! a ja w butelce zwyczajnie nacięłam większą dzirę nożyczkami, bo już mleka nie daję samego, tylko cały czas z kaszką leci smoczki do kadzki już nie pamiętam z jakiej formy wyrzuciłam z hukiem bo były do d... a nie do butelki- nic przez nie nie leciało i tyle nacięłam smoczek na krzyż i teraz leci tak szybko, jak mała chce pić (jeśli ssie mocniej, to mocniej się otwiera) i tyle hehehe cała tyrada o smoczkach :)

Kurczę, a ja tak szukałam odpowiedniego smoczka:o No rozwaliłas mnie, Mamunia swoim prostym posunięciem:D:D:D

a życie mnie zmusiło do takich drastycznych posunięć:) ja nie mam czasu ani siłki ani możliwości na kombinowanie- jak dwójka głodna to sie nie ma co pieprzyć ze zmianami smoczków, bo cie zjedzą zanim coś wymyślisz:) smoczków to wypróbowałam całą mase, ale przysięgam- własnej produkcji najlepszy:)

A my w ogóle nie korzystamy już ze smoczków, tacy jesteśmy dorośli ;) :D :D :D

to już kaszkę z kubeczka pijecie? Dzidki odtatnio Kubusia wtrąciły z prosto butelki, ale tej szklanej :)

hoho, mamo fasolki:D Chwalipięto jedna:p:D:D:D W sumie, to zazdroszcze troszkę, ale JUlka ciągle woli butelkę od kubeczka:o Wydaje mi się, że szczególnie ze względu na mo,żliwość wylewania wody, czy herbatki przez smoczek, bo kubek jest niekapek i nie daje jej tyle radości:D:D:D Ale jeszcze nie wkurzam się tak strasznie, więc na razie odpuszczam i nie wywalam butli;)

Aya, jeżeli mąż nie lubi kotów to będziesz miała dodatkowy obowiązek - sprzątanie kuwety :( Mój to kicię uwielbia i tylko on jej sprząta i piasek zmienia. Nie ma przy tym dużo roboty, ale przydał sie mąż jak byłam w ciąży, bo wtedy niewskazana jest styczność z kuwetą ;) Mamunia - i życie stało się prostsze ;););) :D