Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elcik

Mamy dzieci z lipca 2004

Polecane posty

No....Aya lodówka to nie jest dobry pomysł :O:O:O A karmicie rybki takimi mrożonymi robakami? Ochotka to się nazywa.. Ja kiedyś zidentyfikowałam to paskudztwo w zamrażalniku! Krzysiek poowijał w folie żebym nie widziała....ale ja mam w tych sprawach jakąś intuicję detektywistyczną i znalazłam!!!!! Pffffuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, na razie dostają suchą karmę:O:O:O Ja bym, tez te robale odkryła na pewno:O:O:O Ostatnio Robert obciął racje żywnościowe rybom, bo się jakieś glony znowu pojawiły, no i on chce je głodem wykończyć:O:O:O Teraz na tym zwolnieniu, to pewnie jest przeszczęśliwy, bo cały dzień może sobie siedzieć i się gapić na akwarium:D:D:D:D Mam tylko nadzieję, że moi nadgorliwi rodzice nie zabiorą Julki do siebie, zeby sobie Robuś odpoczął Znaczy nie chodzi mi o to, zeby sobie nie odpoczywał, tylko o to nagminne wyręczanie:O:O:O Przecież on się może Julką zająć równie dobrze, jak ja, a może przynajmniej przestanie się we mnie wczepiać pazurami na jego widok;) Znaczy, ze jakaś sensowna nić porozumienia się między nimi zawiąże;) Mati sobie wczoraj zażyczył, żebym nie przychodziła po niego tak wcześnie do przedszkola, bo on ma jeszcze trochę roboty, a ja go odrywam:D:D:D Obiecałam mu, że za niecały miesiąc będę już przychodzic godzinę później i jakoś łaskawie się zgodził:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aya z Matiego jest aparat nie do podrobienia :D:D:D A ja się zwijam bo tak mnie brzuch boli 😭😭😭 No a miałam dobry humorek od rana :( to znaczy mam ale ból mi trochę przeszkadza. Nie miałam innej tabletki przeciwbólowej więc wzięłam gripex :O:O Mam nadzieję że pomoże. Aya jeżeli Robert ma teraz urlop to powinien dać Twojej mamie odpocząć i sam zając się Julką. Może wzmocniłaby sie więź między nimi. Co ja mówię: może... - NAPEWNO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aya...ale te glony to chyba są od złego oświetlenia głównie.... Biedne głodne rybki....:O Podrzuć im tam z kawałek chleba od czasu do czasu... :D:D:D A nasza welonka otrzymała imię!!! Nazywa się Stefan....:O Babochłop jest na mnie wściekły... Bo rozmawiałam z klientem przez telefon a ona mi tu kurwami w swojej rozmowie do koleżanki jedzie... To jej powiedziałam.... Głośno i dobitnie MOŻE TROCHĘ KULTURY????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
violkam, problem w tym, że to mama pewnie myśli, ze on sobie nie poradzi i jest niezbędna jej pomoc, znaczy zabranie Julki do siebie, żeby się Robertowi po domu nie pląać:O:O:O Mam tylko nadzieję, ze on na to nie pozwoli z czystego lenistwa swojego, bo oczywiście byłoby mu przecież wygodniej być samemu w domku i ODPOCZYWAĆ. Nawet boją się zadzwonić, ale muszę to zrobić przed końcem dniówki, żeby potem szoku nie doznać po powrocie, że np. Julki nie ma, a Robert sobie siedzi przed kompem:O:O:O Liczyłam wprawdzie, ze się weźmie za demontaż boazerii, ale chyba za wcześnie, bo jeszcze by mu sie czupryna zakurzyła, nawet w czapce:O więc lepiej nie ryzykować;) Brawo, mamoZuzki, w końcu sie na to zdobyłaś!! Gratuluję:D Ciekawe, czy na długo podziała:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@#$^&&%$ &%#$#^& *&^%%$& *&^%^ I&^%$#%& no mnie zaraz skręci!!!! ze złości wyobraźcie sobie, że mama jednak jest u mnie w domu i obiad gotuje, a Robert sobie siedzi Normalnie ryczeć mi się chce ze złości, dlaczego ona taka jest😭😭😭 Tym bardziej, że być może jutro lub pojutrze będziemy potrzebowali, zeby się zajęła Julką, ze względu na tę boazerię tudzież inne przygotowania do remontu, więc nic powiedzieć nie mogę😭😭😭 Tylko się wam wyżalę:(:(:( W sumie dobrze, ze zadzwoniłam do domu, bo jakbym tak wróciła z pracy i zastała taką sytuację, to chyba byłoby widać \"zachwyt\" na mojej twarzy:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedna aya...jak oni mogą cie tak denerwować:(:(:(:(:( VIOLA U NAS RORATY SA NA WIECZÓR O 18....WIĘC KOLIDUJE TO Z BASENEM:o ...a w tamtym roku były tak wcześnie jak u was.....ale to bezsensu dzieciaki niewyspane idą potem na lekcje:O.....kto to wymyslił????? mamo zuzi dobrze , że jej powiedziałaś.....ja w ogóle nie rozumiem jak ty się tak patyczkujesz z nią.....ja juz dawno powiedziałbym co mi leży.....:D:D:D:D:D:D u nas wczoraj było wieczorem starcie......bo on robił te wszelkie zabiegi na sex : kolację i takie tam wiecie.......a mi sie wyjatkowo nie chciało....ale i tak w nocy o 2.30 dopiął swojego:O......a mnie się wydawało że śnię.....więc juz jak było po, byłam wściekła sama na siebie......:O:O:O:O... i teraz też jestem...... tak sylwek ma teraz statuetkę.....za sex indiański;););)........brawo!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MIAŁO BYĆ DOPIĄŁ SWEGO.....HIHIHIHIHIHIHI:D:D:D:D:D to że dopiął swojego to wiadomo....:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amamen, to Cię bezwstydnie wykorzystał!!!! A może miałas taki wyjatkowo realistyczny sen po prostu??:D:D:D:D Mnie za to Robert pytał ostatnio, jak dawałam Mateuszowi zioła (bo mama była z nim u Mongoła, zeby go zbadał i zioła przepisał, zeby w końcu przestał chorować), na co one są i czy nie ma takich na popęd, zebym ja mogła brać:O:O:O Już ja mu dam na popęd, to zobaczy, acha, bo chodziło mu o to, ze ja tak szybko zasypiam w tygodniu i nawet, jak zdąży przyjść tuż przed moim zaśnięciem i się zabiera do akcji, to ...zasypiam w trakcie:D:D:D Znaczy, zanim się rozkręci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no aya to tak prawie jak gwałt!!!!!!!!!!!:D:D:D..... a co do tych ziół to napewno przesadza:O.....tobie na popęd?????/hihihihihihihih ty po prostu kochasz spać i tyle;)....ale dziwie ci się ...bo ja sie własnie rozbudzam....jak mnie tam cos łaskocze i staje sie natrętne:D...i zawsze dochodzi do akcji:O:O:O...taka moja mała słabość to jest;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amamen Ty nie pisz takich rzeczy bo prawie spadłam z krzesła i zrobiłam cyrk w pracy :D:D:D:D:D Dopiął swojego....no kulam się jeszcze :D:D:D:D:D Aya no tak to jest czasami z mamami... Moja też innym językiem czasami włada i mnie nie rozumie!!!! Na szczęście mieszka dość daleko.... Ale jak u nas była to ciągle latała :O Śniadanko, obiadek, kolacyjka.....Brrrr.... ...chłopa rozpuszczała mi ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale chodzi własnie o to, ze on przychodzi, zaczyna mnie głaskać, no i ...zasypiam wtedy, a właściwie kontynuuję zasypianie:D:D:D To tak, jak ze smyraniem violkam po plecach;) A w środku nocy to on raczej nie próbuje, bo sam spi:D:D:D Ale, jak to mówią: ta krowa co dużo ryczy, mało mleka daje;):D:D:D Teoretycznie, to chciałby codziennie, a w praktyce, jakoś mu nie wychodzi:D:D:D Bo lepiej posiedzieć przed kompem przecież:) Ech, szkoda słów po prostu:) Ale tak prawdę mówiąc, przydałaby mi się jakaś odskocznia od rzeczywistości: wyjazd na weekedn czy coś takiego;) znaczy z Robertem;) tylko, że na razie to trochę nierealne, niestety:( chociaż nie wiem dlaczego mam opory, zeby mamę udupić z dziećmi na weekend, bo przecież ona najwyraźniej nie potrzebuje odpoczynku:p:p:p Wredota ze mnie, jak nie wiem co:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D:D:D AYA ty jestes dopiero....mama nie potrzebuje odpoczynku;)...hihihihihih a z tą odskocznia to racja.....marzy mi się taki weekend we dwoje też:)ach..........może zimą w góry wyjedziemy.....ale z drugiej strony Niki ma te góry obiecane...i tak głupio jakoś.....ale zobaczymy jeszcze;) mamo zuzi obiecuję że już nie będę......ale to tak samo mi się jakos napisało.....;):D ide dać Nikoli obiadek paaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha a co do przechwalania sie teoretycznego to sie zgadzam...czego to oni nie robiliby z nami w łóżku .....ach.....ale w praktyce okazuje się że nie mogą, bo nie sa w stanie albo im sie nie chce sprostać zadaniu;) znam to skądś aya;)...a najlepiej narzekać na żonę...i całą winę zwalić na nią:O aaaa no i brawo aya że bierzecie się za remont:).....a ja wam wysyłam zdjęcia juz któryś miesiąć chyba:O:O: cały czas pamietam i mam to na uwadze dziewczyny:O na serio....:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amamen, trochę się obawiam, że ten remont, to też jedynie \"teoretycznie\" może być:O:O:O Mama ugotowała obiad i sobie poszła, znaczy \"obowiązek\" swój rodzicielski spełniła:O:O:O Ciekawe, jak będzie jutro:O:O No i czy sie Robert jednak zdecyduje wprowadzić swoje plany w życie;) Bo jeśli tak, to pewnie przydałoby si.e do jakiegoś sklepu budowlanego jechać i zainwestować kasę:D:D:D:D Zobaczymy, jak wrócę do domu;) Już się pomału zbieram, to na razie Może jeszcze uda mi się z domu odezwać, choć mam nadzieję, że jednak pojedziemy na te zakupy:) Bo jakoś się tak napaliłam:D:D:D:D A dzieciaki mamie podrzucimuy:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mcdzia
Jeju ale się uśmiałam!!! Amamento mówisz, że jak zaczyna uwierać to się budzisz? My też ostatnio nadrabiamy normy, ale jakoś do platyna to nam brakuje. Wszystko przez to późne zasypianie Jaśka, bo Jacek razem z nim zasypia i potem jest już tak zaspany, że nici...Wczoraj na przykład ja oglądałam film, a ten wstał i się pyta czy zaczep do szuflady jest jednorazowy...dziś nic nie pamiętał:) Aya moja mama pewnie też by zaraz przyjechała wnusiem się zająć i zięcia wyręczyć. Chociaż Jacek pod względem opieki nad Jasiem jest ok. Wieczorem to nawet Jasiek zasypia wtulony w tatusia a nie we mnie. Mnie co najwyżej pomizia stópkami, czasami zbyt brutalnie...Wczoraj kupiliśmy Jaskowi zestaw małego majstra, będzie pod choinkę. Jest wiertarka na baterie, młotek, skrzynka na narzędzia i inne bajery. Aż się boję jak się obudzę rano po świętach i ujrzę nad sobą obracające się wiertło! Mamo Zuzki dokopałaś temu babochłopowi, oby tak dalej niech wie!! Boże co to za babsztyl wogóle jest. Violkam ma gorzej, bo to przecież szefowa, to pyskować głupio...a może szefowa wkracza w trudny wiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mcdzia
To Emilka ładnie mówi Sylwek, pewnie niedługo zacznie składać zdania. Jasiek na razie mówi tata, mama, baba, dziadzia, baban(na Rabana psa moich rodziców), ala(na Sarę psa teściów),am, cii(jak coś jest gorące) i takie tam różne. Anajbardziej lubię jak spytam się go jak robią teletubisie i on zniża głos i mówi baj baj i macha rączką:)Oprócz tego rozróżnia trzy rodzaje buuuu, naśalduje w ten sposób wiertarkę, odkurzacz i wkrętarkę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HAHAHAHA a to się uśmiałam z uwierania :D:D ja bym tak nie mogła, tzn. Paweł, jak ja śpię, to niestety nic nie zdziała, bo ja się zaraz bym obudziła :D a wtedy nie daj Boże!!! 😠 Mamo Zuzki dobrze zrobiłaś z tym przygadaniem, może wreszcie baba zrozumie? No wiecie, żeby przekleństwami rzucać w pracy...:O Ja szefowej dziś schodziłam z drogi no i na szczęscie ona miała dobry humor, choć była zajęta. Więc ja też miałam humor. Jutro żegnamy koleżankę, która zmienia pracę i rzuca nas ze względów finansowych :O Ma rację dziewczyna, z takimi zarobkami to się sama nie utrzyma. Ale szkoda jej, najmłodsza z nas wszystkich była. Następna koleżanka też zapowiada że szuka pracę, ale z kolei jej kierownik wykańcza ją psychicznie i wcale jej się nie dziwię że ma dość. Tylko żebym nie została ze staruszkami :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co Aya byliście na tych zakupach?? A tak w ogóle to co dokładnie chcecie zrobić? Przedpokój?? Pewnie pisałaś wcześniej ale ja mam kumpla Alzhaimera i ciotkę Sklerozę :D:D:D A wiecie, że babochłop się na mnie śmiertelnie obraził?? Przez całe dwie godziny nie odezwała się do mnie słowem. Tak jakbym cos niestosownego powiedziała :O Zuzia była dzisiaj na szczepieniu. Poszła z teściową i nianią bo ja się na moment nie mogłam wyrwać z roboty :( Waży już 6880 i ma 69 cm....:D Hmm....a mama fasolki gdzie? Jakoś mi jej mało ostatnio u nas :D:D:D Zapracowana ostatnio..... A jak opiekunka???? Mamo fasolki???? Fajna????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mcdzia obyś tym prezentem dla Jasia bata na siebie nie ukręciła!!!! :D:D:D Głowa jak głowa ale te śliczne nowe ściany!!!!! :D:D:D:D:D Pewnie nie raz Ci szczęka lekko opadnie z szoku :D:D:D Tak myslę.... Bo facet i wiertara to musi być dziura :D:D:D Ale co tam podobno wszystko trzeba przeżyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziekuję za statuetke:D:D:Dmyslałam ze juz nigdy nie dostanę, ale mnie doceniłyście;)super aya jak ty piszesz o swoim robercie to tak jakbym czytała o swoim mezu i o mamusiach, identycznie:O bardzo dobrze mamo zuzi ze jej dogadałas, moze kobieta wreszcie nauczy się troche kultury:) amamen dobre było z tym gwałtem w nocy:D:D:D:D jestem jak zwykle zmeczona wiec zmykam zaraz do łózka no właśnie a gdzie mama fasolki się podziała???? mamo zuzi ta twoja dziewczynka to bardzo duza dziewczynka:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! No jestem jestem. Wczoraj byłam a dziś nie włączaliśmy komputera cały dzień (dopiero po połozeniu Michała) Taki mamy plan na razie ;) Bo zauważyłam, że komputer strasznie wpływa na nasze relacje i dla Michałą to zły przykład, że my cały dzień siedzimy. Ja się od kompa uzależniłam i nie robię sobie teraz jaj. Źle się z tym czuję, bardzo dużo czasu mi zabiera komputer, nie chcę tak. DO Was oczywiście będę co dzień zaglądać :D Teraz wracam później z pracy. Ale nie za wiele się tam dzieje :( Trochę sobie popiłam białego winka i jakos jestem straaaasznie rozluźniona ;) Chyba sie położę wcześniej. Może i mnie mąż dziś zgwałci :D :D :D Opiekunka ok. tylko trochę za bardzo się panoszy :D Ale jutro powiedziała, że nam zupę ugotuje i dla Michała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff.......... Mamo Fasolki dobrze że jesteś ;) Sylwek uważaj bo mama fasolki o statuetkę chyba zamierza walczyć :D:D Noooo dobra a ja już idę spać..... A miałam zamiar dziś wcześniej. Niesłowna jestem......:D Tylko rano znowu będzie szok.....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny na zakupach nie byliśmy, ale za to Robert się wziął wczoraj za demontowanie boazerii w tej części przedpokoju, gdzie ma być szafa wnękowa, no i wyrwał tam też panele;) Dziś ma zawieźć Julkę do mamy i iść kupić jakieś płytki na podłogę. Chciał, żebyśmy Julkę na trzy dni oddali mamie, ale jak mu powiedziałam, że to nie bardzo mozliwe (już pisałam Wam, że ona nie lubi przebywać długo poza domem), to się wkurzył, że po co on się w ogóle za ten remont brał i sam wszystkiego przecież nie zrobi Jak zapytałam delikatnie na czym moja pomoc przy układaniu płytek miałaby polegać, to wypalił, że chociaż podać bym mu coś mogła od czasu do czasu, żeby nie musiał wstawać co chwilę😭😭😭 Już mam dość:( Ja sobie wyobrażałam, że on to zrobi częściowo, jak będzie sam w domu, a on potrzebuje asysty:( Bardzo żałuję, ze nie potrafię robić remontów, bo bym wolała to już sama zrobić. Dopuszczałam jeszcze taką opcję, że się z dziećmi przeprowadzę na kilka dni do rodziców, żeby miał spokój, ale o tym nie ma mowy, bo twierdzi, ze wszystko na jego głowie i wykorzystuję go, jak robola, a sama na gotowe przyjdę:(:(:(:(:(:( Macie może jakiegoś innego faceta na podmiankę??na czas tego remontu znaczy;) Żeby był samowystarczalny, nie marudził, nie dramatyzował i sam planował sobie prace?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My Mateuszowi kupiliśmy taki zestaw do malowania i rysowania, a dla Julki jakoś nie mam pomysłu:O:O Może jej wózek dla lalki jakiś mały kupię? Sylwek, drogi był ten, co kupiłaś Emilce??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znaczy o Mikołaju ten post powyzej;):D:D:D o prezentach:D:D Duża jest już Twoja niunia, mamoZuzki:) A siedzi sama, czy jeszcze jej się nie spieszy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeeeść ... Aya nic się nie martw, faceci zawsze są przerażeni jak mają zacząć remont, potem wariuja w trakcie i chodzą dumni jak pawie jak już skończą.... Mnie ostatnio Krzysiek drzwi kazał trzymać jak chciał je wstawić równo w zawiasy....:O Chyba zapomniał, że ze mnie jakiś tur nie jest a moja rozpiętość ramion nie pozwala na SWOBODNE TRZYMANIE DRZWI!!!! Zuzia już całkiem duża... Hm...a ja się zastanawiam co jej na gwiazdkę kupić i na Mikołaja..... Co Wy kupowałyście w tamtym roku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupiłam takie grajace zabawki, i Julka do dziś się nimi bawi;) Jedno to było takie niby radio z trzema przyciskami, a drugie motylek z jednym, ale za to z większą ilością melodyjek;) acha i świecą, jak grają:D Wiem, mamoZuzki, ze oni tacy są i ja mam chyba za duże wymagania, ale ten brak zdecydowania i stwarzanie sobie problemów tam gdzie ich jeszcze nie ma i nie wiadomo czy będą, zamiast szukać sensownego rozwiązania, to takie niemęskie dla mnie i dlatego rozgoryczona trochę jestem:O:O:O Ale z drugiej strony, dobrze, ze zaczął, to jakoś musi kiedyś skończyć;):D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak już wyrwał boazerię to na pewno zrobi dalej :D:D:D:D Nie ma wyjścia.... Chociaż ja wykutą dziurę mam do dzisiaj w ścianie. Jakoś trudno się za to zabrać Krzyśkowi.... Mówi że nie ma czasu!!!! Pewnie jeszcze sobie ta dziura pobędzie.... Już się do niej przyzwyczaiłam. A swoją drogą to się zastanawiam...czy u nas nie może być tak normalnie???? Eeee wtedy to nudno by było :D:D:D:D Muszę się rozejrzeć za czymś grającym dla Zuzi....ale takim mniejszym bo taką dużą zabawkę ostatnio kupiliśmy....a ona lubi jak muzyczka gra....:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JEstem wreszcie! Wyspałam się:))))))) Tęskniłam strasznie za mojąrodzinką ale radzili sobie świetnie, tatuśi córcia, nie korzystali z pomocy dziadków i nawet Ola zasypiała z tatąi to tat wstawał do NIEj w nocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wspaniale się spisał mój mąż. W pracy troszkę zaległości ale pomału sie zabieram . Amamen gdzie te zdjęcia?????????? A te nocne ekscesy super:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×