Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elcik

Mamy dzieci z lipca 2004

Polecane posty

rany tyle pracy a ja ciągle do Was zaglądam, Ola śpi , temp. spadła(wiadomości z domu) A w sprawie recept to też cośsłyszałam ale właściwie nie wiem o co chodzi, pani w Aptece powiedziała, zęod przyszłego miesiąca muszą być nowe recepty. Mąż kupował mi tabletki recepta na kilka opakowań i myślałam, zępoprastu co miesiąc sobie wykupięjedno a tu się nie da i znowu do lekarza ehhhhhh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze słówko do aya biorąć tabletki dwuskładnikowe, można nie robić 7 dniowej przerwy i brać kolejne opakowanie ale to nie jest możliwe cały czas tylko okzjonalnie np.wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam dziś tyle ludzi w pracy że po prostu ręce opadają!!! Właśnie rozmawiałam z szefową i zostaję w moim starym pokoju do czasu mojego urlopu i będę się przyuczać do nowych obowiązków tu :D Dopiero po urlopie pójdę do \"koleżanek\" :O Chociaż one się cieszą że do nich przyjdę :) ehhh, ale chociaż te 2 tygodnie na luziku ;) :P Muszę z powrotem zainstalować gadu i Outlooka bo takie czystki tu zrobiłam...niepotrzebnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgoniu niech Ola szypko wraca do zdrowia co do tej trzydniówki to dawaj jej w syropie przeciw gorączkowe bo w czopku bardzo nie działają a i najlepiej trzymać dziecko w chłodzie, Miłosz jeszcze wczoraj miał wysypke. Co do @ to ja dostałam dokładnie miesiąc po porodzie, ponieważ wprowadziłam mięszane żywienie czyli pierś+butla no a puźniej została butla. Mój potworek śpi, niedługo go zawieziemy do babci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie mogę powiedzieć, zebym się dziś leniła;) Ale dla Was zawsze czas znajdę;):D:D:D Poza tym to chyba mój jedyny nałóg (bo nie wiem czy liczyc słodycze:D) Idę zaraz do domu, więć życzę mamie fasolki, o ile dziś wyjedzie udanego wypoczynku:) Ale mam już serdecznie dość pracy nad dziś:o Prawie nie wstawałam od kompa:( W dodatku w niedzielę tak sobie zamknęłam pojemnik z soczewkami, ze się przecięły:o i teraz muszę w okularach chodzić, a one są za mocne i tak mi jakoś ciśnie na oczy:o Muszę w nowe zainwestować, a wydatek to nie mały:(Ech...maruda ze mnie. Właściwie mogę kupić nowe soczewki, ale już strasznie długo chodzę w soczewkach i mam wrażenie, ze mam zmęczone oczy:o A w dodatku w tych okularach nie odpoczną, bo już mam inną wadę; a jak zdejmę, to do domu nie dojdę, bo się wywalę na najmniejszej nierówności:o Kaleka ze mnie i tyle:D Ale się wyżaliłam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wy tyle pracy, a my po pysznym obaidku:;), nawet emilka jadła racuszki, i idziemy teraz na spacer, do jednej babci i potem do prababci emilki aha co do temp. to u mnie lepiej dzialały czopki, niz płyny a najlepsze to okłady i najszybciej działają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do aya problemy z oczami znam bardzo dobrze ale jedyne co mogę Ci polecić to zabieg laserowy!!! Jak ja dobrze Cię rozumiem.........Polecam z czystym sumieniem, sama miałam 6 lat temu laserową korektę i od tego czasu święty spokój, a soczewki nosiłam 7 lat, przerobiłam wszystkie typy na rynku, nic jednak nie może się równać ze swoim wzrokiem. Zaraz znikam kochane a jeśli jesteś aya ciekawa tego zabiegu to chetnie odpowiem na wszystkie pytania.Jak dobrze , ze jesteście czytałam ostatnie strony i już wiem Eli, zę Miłosz też miał 3 dniówkę- dzięki za rady! Do jutra dzisiaj pracowałam bardzo ostro i jutro rano zaczynam od kawy z Wami. MAm nadzieję, zę dzisiaj Ola ostatni dzień gorączkuje........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lecę już, więc ❤️ na dziś Ja Julkę, jak miała temp. to kąpałam w chłodnej wodzie, no letniej włściwie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o to fajnie Elcik! Ja mam już dziś dość wszystkiego. A mam ochotę na pizzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedziemy jutro Aya, zapomniałam Ci odpowiedzieć. Mąż bedzie teraz z nami przez tydzień, potem on do Zakopanego z kumplem, a ja z rodzicami na wieś. Pisałam Wam jak on pracuje, ze nie ma stałej pracy. To znaczy od września będzie miał + stypendium, no i ja do pracy ( więc nie będzie tak źle z kasą) i postanowilismy, że w te wakacje wyluzujemy i nie będzie nic szukał. Za to minimalizacja kosztów, czyli wakacje na wsi ;) To ostatnie wakacje, później juz niestety robota no i te krótkie urlopy aż do emerytury :( Ten wolny czas jest wart każdej forsy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo fasolki i ty go tak samego puszczasz z kumplem na wakacje??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słoneczne buziaki dla wszystkich 👄 👄 👄 !!!!! troszke słonka mogę podesłać, komu mało, bo u mnie dziś nareszcie pogodnie:D od razu swiat inaczej wygląda:) cała reszta rodzinki na Mazurach się byczy i dzwonia od tygodnia,że u nich upały i upały, a u nas lało jak z cebra, ale dziś pogoda się zrehabilitowała, więc wybaczam ewentualnie:) oby tak dalej:) a co u Was? pogodne? zadowolone? odpoczywacie? sylwek> humor już wrócił do normy:) mam nadzieję!!! moje małe zbóje już po kapieli i broją w łóżeczkach,więc miałam chwilkę,żeby do Was zajrzeć zazdroszczę tych wyjazdów, z jednym Dzidkiem to jeszcze może bym sie zdecydowała, ale z dwoma... na razie nie da rady:( więc ci, co na wyjazdach- proszę się pobyczyć również i za mnie troszkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
humorek już lepie, dzięki:D nie ma sprawy ja pobycze się równiez za ciebie;), jak samej mi się uda przy emilce:) biore się właśnie za czyszczenie dywanu w duzym, a troche on duzy jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jestem:) ja pozwijałam wszystko na czas, kiedy Dzidki raczkują po podłodze jest mi wygodniej, dla nich też lepiej, bo ostre dywany (prawie wszystkie u nas w domku takie) obcierały im kolanka :) ale powodzenia życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak tam czyszczenie? zakończone? moje bestie sie pobudziły i teraz oglądają z Tatą \"Obcego\" (tata już chyba po raz dwudziesty....) ale za to mama ma moment wytchnienia:) ooooochhhh...... jak fajnie:) ani mi się śnią jakieś porządki!!! sylwek> rzucaj te dywany i siadaj tu ze mną do komputerka!!! smutno jakoś samemu... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam gadac, ale nie mogłam wejść bo wychodził brak dostępu, chyba z 30 min. wychodziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🖐️ i znowu upalny dzień się zapowiada :) Przyszły buciki dla Oliwii, jejku dobrze że zamówiłam rozmiar 17 bo i tak są jeszcze troszkę za duże :( ale przecież nóżka jej urośnie to będą w sam raz, prawda? Śmiesznie to wygląda, bo ona taka drobniutka a buciki jak kajaki :D:D:D Ale są fajne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Za oknami jakoś nijako, Ola o 4 znowu gorączkowała, nosiłam Ją przez godzinkę i podałam leki, dzidek jednak był najlepszy i uśpiła się......... Dzisiaj powinien być ostatni dzień tej 3 dniówki i oby bo mała zmęczona i My także, nerwowo a jeszcze teściowa atmosferę podsyca, ze to jakaś ciężka choroba :( Czy jak WAsze dziedzi chorowały to też miały powiększone węzły chłonne potyliczne, lakarka pwiedziała, ze to typowy objaw? Póki co kawa żeby się zbudzić i dzwonie do domu jak mała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do sylwek! Obiecałam wczoraj napisać o szkole , zatem skończyłam I LO w Chrzanowie, matura 95:) a pracuje faktycznie ok.40 km od domu ale w Katowicach nie w Krakowie. Olinka jużlepiej zjadła śniadanko i jest seans nocniczkowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgoniu, moja Oliwia akurat tego nie przechodziła, ale wierzę że Oli wkrótce będzie lepiej! napewno! Biedne malutkie dzieciątko, musi tak się męczyć :( Ja już po porannej kawie, mam nadzieję że dziś będę miała lżejszy dzień w pracy niż wczoraj... :O Mamo fasolki ja też Ci życzę słonecznego urlopu, no właśnie - jak to z Twoim mężem, z kolegą udaje się na wakacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się na kawkę:) Chętnie się dowiem o tym zabiegu Małgoniu:) Ale jak robiłaś tak dawno, to pewnie było jeszcze fionasowane przez kasę chorych, co? Ja jak kiedyś chciałam skierowanie od zwykłego okulisty do kliniki w Katowicach (już wiem, ze nie potzreba;) ), to mi powiedziała, ze mi nie da, bo to wada zaledwie kosmetyczna i nie ma co sie tym przejmować. Wtedy miałam -4,5 a teraz mam chyba niecałe -3:o Napisz mi jak wygląda ten zabieg i czy to jest uciążliwe:) Tylko jeszcze, zebym forsę skądś skombinować mogła;) Też bym rozprawiła się z tą wadą raz na zawsze;) Julka coraz częściej sama z siebie pokonuje na własnych nogach spore odległości, ale ciągle jeszcze jest ostrożna i ciągle jeszcze pozwala się na spacer wozić w wózku, ale coś czuję, że niedługo będzie domagać się wolności:D:D:D:D Może za dwa tygodniemama zabierze mi dzieciaki na tydzień w góry:) Boże, już się nie mogę doczekać;) Niby z jednej strony mi okropnie żal, ze ich nie będszie, a z drugiej cieszę się jak wariatka na te 5 dni swobody;):D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To pewnie teraz tylko jeszcze wysypka u Oleńki i już macie to za sobą;) Ale i tak okropne są choroby takich maleństw, a już niemoc bycia z dzidzią w ciężkich chwilach to najgorsza kara dla mamy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! To dobrze, że Oli jest już lepiej. Oby dziś całkiem ustąpiła ta temperatura. A węzły potyliczne mogą być przy tej chorobie powiększone. Chociaż powiększenie węzłów potylicznych kojarzy mi się bardziej z różyczką. Ale z medycyną to już tak jest inaczej w książce inaczej w życiu :O Jesli chodzi o buty, to jak chciałam kupić Michałowi, to nie było, a teraz przy ostatniej wizycie w sklepie widziałam tyle fajnych bucików i tańszych od tych z Bartka Na 9 idę z Michałem do lekarza po recepty na mleko. Wyjeżdżamy koło południa, bo Artur jeszcze musi na uczelnię podjechać. Nie wiem jak się zmieścimy do samochodu z tym całym bagażem. Aha, zapomniałabym. Puszczam go z kumplem, bo on uwielbia góry i raz, dwa razy do roku zawsze jeździł. A dwa lata temu nie byliśmy bo ja chciałam nad morze, w tamtym roku ciąża i później noworodek, a w tym nie wyobrażam sobie z Michałem w góry wyruszyć. A co w tym złego? Bo tak się dziwicie, że aż się zaczynam zastanawiać :O :O NIech też ma coś z życia biedny chłopina :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też się dziwię, że Karolina puszcza męża z kolegą:o Odezwij się jeszcze, mamo fasolki:) o co chodzi? zwracasz mu wolność, czy co??????????? Ale zazdroszczę Wam dłuugich wakacji, bo u mnie już po urlopie na ten rok:( Zostało mi zaledwie 5 dni:( Violkam, a Wy jedziecie w końcu w sierpniu, czy jeszcze wszystko w swerze marzeń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tam zarz biedny zaraz;) Żartowałam tylko, ze go wypuszczasz na wolność:D:D:D w końcu jak wstaje co drugi dzień do Michała i Ci przy nim pomaga, to teżma prawo do urlopu:) A Ciebie pewnie rodzice będą wspierać w opiece na synkiem;) Więc jest sprawiedliwie:) Udanego wypoczynku zyczę i zeby był świetna pogoda i maluszek zdrowy:) U na swłaśnie zaczęło padać:o Mam nadzieję, ze to chwilowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny, mam nadzieję, że faktycznie jużwkrótce będzie po wszystkim i Olinka cała i zdrowa:) Aya faktycznie zabieg miałam refundowany, jest jednak dosyć bolesny tylko znieczulenie miejscowe, zabieg na otwartym oku trwa kilka minut ja miłam metodą PRK wadęniestety miałam całkiem sporą, -4 to ja miałam w liceum na studiach sobie podwoiłam ale dzisiaj nie ma śladu tylko ten ból po zabiegu 24 brrrrrrrr takie dziwne uczucie gorących opił ów w oku. Jednak przy Twojej wadzie chyba nie ma sensu się męczyć bo to ok.1 m zwolnienia, najpierw jedno oko za tydzień drugie. A do mamy fasolki, nie wiem czy tak ochoczo bym męża puszczała na wkacje z kumplem, podziwiam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak tylko pytałam mamo fasolki, ja nie tyle że nie puściłabym swojego na wakacje ale my urlopy zawsze spędzamy razem i Paweł nawet by nie pomyślał żeby sam pojechać gdziekolwiek beze mnie. Dopiero wczoraj moja szefowa potwierdziła mi że mam na 100% urlop (bo u nas różnie z tym bywa...) więc teraz możemy planować. Właściwie to gdzieś pojedziemy, ale nie mamy jeszcze nic zarezerwowane. Muszę wziąć sprawy w swoje ręce bo Paweł się do tego nie bierze, gdyż jest przekonany że napewno znajdziemy coś na ostatnią chwilę 😠 !!! Teraz wyjeżdża mój szwagier do Mielna i ma nam coś zaklepać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×