SAMOTNOŚĆ W SIECI ...zapraszam do rozmowy 40-latków

Czytam fajną książkę o kobiecie powracającej z urlopu macierzyńskiego do pracy. Książka jest przezabawnie napisana, ale jednym fragmentem chcialam się z Wami podzielić. Do bohaterki dzwoni przyjaciółka z takimi słowami--Boże, nie mogę się doczekać kiedy wrócisz do pracy! Nick jest nie do wytrzymania i nawet nie mam się przed kim wypłakać. I to tak podnosi bohaterkę na duchu, że zastanawia się jak to się dzieje, że dobrzy przyjaciele potrafią uzmyslowić człowiekowi, że życie da się jakoś wytrzymać. Że przed wieloma znajomymi trzeba cały czas udawać, że wszystko jest cudownie, ale, że na szczęście są takie przyjaciółki, którym można powiedzieć:nienawidzę męża, teściowej, mój dom to rudera, a moje dzieci nie zwracają na mnie uwagi. Jeśli macie takie przyjaciółki w realnym świecie jesteście szczęściarami. Ale myślę, że tu w necie możemy też być dla siebie oparciem i nie chodzi mi o to żebyśmy wiecznie narzekały, ale, że nie musimy udawać lepszych niż jesteśmy i tłumić w sobie tego co nas boli, bo każda z nas przecież musi nieraz \"robić dobrą minę do złej gry:. Jakże lżej robi się na sercu kiedy mamy się podzielić okazję tym co nas na codzień męczy i trapi, ale również pożartować, pośmiać się razem, spędzić miło wolną chwilę. Ja już polubiłam te nasze babskie spotkania.Pozdrawiam wszystkich a w szczególności cieplutko Jolę Kingę Anię Olkę i Agatę

Witam cieplutko :) Za oknem słonko, ale podobno zimno. Ja dalej nie wychodzę z domu. Mam juz dość tego siedzenia. Mam nadzieje ze sobie wreszcie to choróbsko pójdzie. Kinga a laptop to dobry pomysł, no i nie wierz w tą bzdurę że laptop jest powolny, tak jak to sugerował Twój mąż. Nic kochane, lecę bo wielka konfa jest na tlenie papapapapap

Z grubsza wszystko zrobiłam i na chwilkę na małą kawę przysiadłam. Kingo---\"Samotność...\" jak zresztą każda ksiązka różnie jest odbierana i różnie interpretowana. I dlatego pewnie każda z nas widzi to troszkę inaczej. Mam nadzieję, że uda nam się niedługo na ten temat pogadać. Dzięki za poranną rozmowę na konfe... Kawa dokończona i do dalszej roboty zabierać się muszę :-(

:D :D :D :D :D

czy można ??????????????? może będe tu wpadać częściej. jolu młody niedopuszcza mnie do kompa popołudniu to mnie niema nagg.ale koniec z tyranią . chetnie z ta kawką mam niedziele wolną to może wtedy wyślij wiadomość na cate2@tlen.pl lub zadzwoń wieczorkiem masz moj tel podałam CI . kończe bo musze sie zbierać do pracy czekam katarzyna

Pozdrawiam cale forum was wszystkich milo i serdecznie .aga no widzisz maly wypad na obiadek i male piwko daje relaksik dla Ciebie , a domownikom do zrozumienia ze , nie jestes maszyna do wszystkiego , pozdrawiam Ciebie aga . Kinga zdrowia i jestem za aby urodzinki organizowac i spotkanie wspolne w wiekszynm gronie . Kasiu jak to dobrze ze sie odezwalas i mam nadzieje ze jak bedziesz chciala na chwilke odpoczac to nie na tak dlugo pozdrawiam Ciebie kasiu . Monial pozdrawiam Ciebie na tym forum i przesylam duzo radosci i usmiechu i mam nadzieje ze wspolna kawka moze byc po niedzieli na tlenie sie spotkamy i mozna to ustalic . szkoda ze konferencjie sa pozno nieraz < ale rozumie to > a ja nie zawsze jestem w formie bo zmeczenie daje we znaki i pozniej czuje ze klawiatura tanczy , a ja ide spac . pozdrawiam raz jeszcze was wszystkie milego popoludnia i wieczoru pa

Witam Was serdecznie...szkoda, że na wczorajszą konfe się nie załapałam...ale musiałam wcześnie iść spać bo dzisiaj miałam ranną pobudkę. A ja jestem śpioch niemożliwy... Kinga---ja na te urodzinki bardzo chętnie dołącze...chociaż lwica nie jestem. Ale namiot też posiadam i to naprawdę spory. Jagódko---już się cieszę na tą wspólną kawkę. Naprawdę. Wszystkich serdecznie pozdrawiam...i tych co już zdążyłam poznań i tych co jeszcze nie :-(

Cześć dziewczyny :) Co słychać u Was w ten cudny weekend. U mnie pieknie cały dzień świeci słońce, jest cieplutko. Odważyłam sie więc wyjść dziś z domu pierwszy raz od 2 tygodni w innym celu niż wizyta u lekarza. Poszłam do fryzjera by poprwić sobie humorek :) No i poprawiłam, ale za to nabawiłam moje dziecko wielkiego stresu. Całkiem poprostu kondyscję mam teraz zerową i po przejściu do fryzjera zrobiło mi sie słabo. Do domu doszłam na nogach które miały forme galaretki. Uch, jak źle sie teraz czuję, jakaś słaba , kołowrotki w głowie i niedobrze mi. Ale nic to, jutro i tak jestem umówiona z Kasia na kawę :) Uuuucccchh, ale sie cieszę na to spotkanie. Cały czas zazdrościłam Kindze spotkań z niektórymi z Was. Teraz ja tez będę miała takie spotkanie :) A potem przyjedzie Dajen :) Tylko muszę poprawić kondycje by jej troszkę pokazać Kraków. Pozdrawiam serdecznie

Witam was cieplutko i milej niedzieli wszystkim . oj szkoda ze nie wiedzialam yolly ze jestes z krakowa ale to jest moj blad bo malo tu zagladam .w piatek bylam w krakowie zmarzlam ale kawka pod parasokami byla dobra i troche mnie rozgrzala . moze latem tam bede pa milego wszystkim paaaaaaaaaaaaaaa

Yolly mam nadzieję że spotkanie było udane i m nie śledził ciebie z siekierą:)

Czesc dziewczyny. Znowu zrobilo sie zimno brrrr, marze o tym, aby wreszcie swiecilo slonce, wial cieply wiaterek i aby wreszcie zmienic ciuchy na lzejsze. Ale prognoza pogody nie jest obiecujaca! Szkoooda. Rzadko tu ostatnio zagladam, bo pracy mnostwo, ale niedlugo to sie skonczy. Mam nadzieje, ze bede mogla codziennie zagladac na nasze forum, tak jak kiedys bywalo. Brakuje mi rozmow z Wami. Stracilam rozeznanie, co u ktorej z Was sie dzieje, co slychac, co robicie itd. Ale nic straconego. Jeszcze nadrobimy zaleglosci! Zycze milego dnia

HEY A ja mam dalej dzis labę. Nie poszłam do pracy bo dalej jakoś niezbyt sie czuję. Dziś już nie wezmę antybiotyku to może sie poprawi :) Wczorajsze spotkanie było super, uch, ale sie nagadałysmy :) Jagoda faktycznie szkoda że sie nie zgadałysmy, choc i tak w piatek byłoby ciężko bo byłam jeszcze na zwolnieniu. Nic straconego. Jak tylko będziesz w Krakowie to zapraszam:) Jarynka nie śledził mnie ale miał ochotę wybrac sie ze mną na rynek :) Manoolka kończ kochana szybko tą pracę, bo brakuje tu Ciebie. No a mnie pogaduszek do białego rana na gg, hihihihihi, mam nadzieję ze te ostatnie odespałaś troszeczkę :) Pozdrawiam sierdecznie

Witajcie Ja też czuję się niezbyt i wcale nie powiem, że Jola mnie zaraziła jak gadałyśmy na tleniku. Zastanawiam się jak się można zaziębić nie wychodząc z domu, ale widać można niestety.Wczoraj za to u nas w mieście było swięto bo 4 festyn rodzinny. byłam wybawiłam się pomimo złego samopoczucia, ale było warto. Gwiazdą wieczoru byli bracia Golcowie. A dziś ledwie siedzę bo i niewyspana, ale korzystam bo Jola ma jeszcze dzień wolnego i można pogadać. Pozdrawiam wszystkich cieplutko.

Witam Coś cichutko się zrobiło. Konferencje odciągają nas od forum...przynajmniej mnie. Czytam regularnie wszystkie posty lecz nie zawsze chce mi się pisać. Nie zmuszam się , ponieważ to niemiałoby sensu. Piszę wtedy kiedy czuję że mam taką potrzebę. SAMOTNOŚĆ W SIECI.....Kinga twierdzi że temat nietrafiony. Szkoda że nie ma wymiany myśli między nami na temat tej książki...a może już wszystko zostało na ten temat powiedziane, napisane. Czytam ponownie(dzisiaj zaczęłam) znowu jestem pod urokiem. Samotność.....hm...ktoś mi powiedział, że już nigdy nie będę sama...bo jest taki mały aniołek, który zawsze czuwa. A gdy jest mi źle, to mam zawsze pomyśleć, że nie jestem sama...bo już nigdy sama nie będę. Madziu... myślę że panowie którzy remontują mi łazienkę są godni zaufania. Remont trwa od stycznia z przestojami, więc miałam sporo czasu na poznanie ekipy. Jak jeszcze pracowałam a córka miała ferie to wyobraź sobie że wspólnie gotowali obiady. Pan pomagał jej i uczył jak się robi ogórkową i pilnował aby w kuchni był zachowany porządek :D Dajen przyjaźnie w realnym świecie są chyba najważniejsze i trzeba je pielęgnować. Tak się składa że mam przyjaciółkę ale zbyt mało czasu spędzamy razem. Jak już się spotkamy...to mamy sobie tyyyle do powiedzenia że zapominamy o całym świecie. Szkoda że niebardzo mamy o czym klikać. Rozmowy na żywo są bardzo zajmujące a na komunikatorze nie jesteśmy w stanie rozwinąć tematu. Wymiana informacji i to wszystko. Kinga no z Tobą dziewczyno to mogę pisać i pisać i jak zauważyłaś wiele tematów podejmujemy jednocześnie:D Mam nadzieję że nie będzie odwrotności jak spotkamy się w realu. Jagoda..czekam z niecierpliwością na wiadomość od Ciebie że wreszcie Twój mąż będzie miał kurs w kierunku Grudziądza. Monika cieszę się że zaglądasz do nas Yolly czy Ty już zdrowa? Buka jak tam Twoje perypetie miłosne z panem M ;-) CATE2 witam :-) Jarynko co u Ciebie? Manolka moje wyrazy uznania Twoja walka z nałogiem daje mi nadzieję że może i mnie się uda.....kiedyś;-) Pozdrawiam Was gorąco

dzień dobry ( bardzo ), witam itd Madziu jesli tu zaglądasz to wybacz moje milczenie. To nie wynika z mojej złej woli. Z pocztą mi się cos nie tak dzieje. Ściąga wszystkie wiadomości z serwera, choc ja cały czas na bierząco kasuję. Idiotyczne, nie mam cierpliwości. Nie wiem jak się z Tobą skontaktować. podałam Ci mój nr kom w mailu, nie wiem czy dotarła poczta do Ciebie. Czasem i ona wraca. Za kilka dni wraca mąż :( i może on coś z tym zrobi.Pozdrawiam Ciebie bardzo serdecznie. Tak zastanawiam się czy przypadkiem nie mijamy się na ulicach naszego miasta? agatko kwitnie, uskrzydla. I powiem w tajemnicy, że ja dla niego robię dużo. Staram się nawet wyglądać atrakcyjniej. Nigdy tego nie widział, ale.......... tak samo z siebie wynika. nawet i córa to zauważyła, że mam jest weselsza od jakiegoś czasu. Pozdrawiam Ciebie serdeczniusio Jolu masz może jakis nowy lakier? Córa mnie namówiła na perłowy róż. Nie żałuję. Pozdrówka. Bardzo mi się podoba Twoje imię. Pozdrawiam wszystkie was bardzo serdecznie.

Witam wszystkich serdecznie, przed chwilką odkryłam ten topik i chce sie przyłączyc do kolezanek i kolegów-jesli tacy są. Od niedawna mieszkam w okolicach Warszawy i niestety nie mam tu znajomych więc próbuje znaleźc ich tutaj. Może ktoś z was jest z tych okolic i lubi wycieczki rowerowe, basen lub inne przyjemności (sportowo- wycieczkowe) to chetnie sie przyłączę, a może gdzies są jakies zorganizowane grupy to tez chetnie skorzystam.Od niedawna jestem sama (mąż odszedł) więc szukam osób do pogadania, pośmiania itp.Najważniejsze to nie załamywac się iśc do przodu choc trudno ale myśle że tak trzeba. moje gg8874630.

Witam was wszystkie i pozdrawiam milo i serdecznie . jak wiadomo bylam w Poznaniu na kawce u Moniki , gdzie zostalam przyjeta milo i serdecznie dziekuje Monia ze wytrzymalas ze mna tyle godzin bo ja bardzo lubie rozmowy dobrze byc taka chociaz to moze byc uciazliwe dloa innych. Jak rownierz korzystajac z okazji bylam tez u Kingi dzieki kinga i zdrowia przesylam tobie i usmiechu . Aga mam nadzieje ze do wakacji nie omieszkam byc u ciebie na kawce jak rownierz na rozmowach bardzo b ym chciala sie z toba spotkac bo juz jakis czas sie znamy i piszemy ze soba . jak rownierz bede jechac do krakowa dam predzej znac aby razem wypic kawke pod parasolkami bo bardzo mi kawa tam smakuje haaaaaaaaaa jolu i Diana . jeszcze raz pozdrawiam i przesylam wam wszystkim sloneczka i radosci . pa do milego pa

Cześć dziewczyny Jestem w takim biegu ostatnio ze trudno mi było znależć czas by tu wpaść . Teraz pilnuje ciasta w piekarniku więc postanowiłam troszkę nadrobić. Miałam nadzieję na małe pogaduchy na gg, ale piatek to chyba niedobry dzień na to. Mało kto jest tam, a jak juz jest .... hmmm, to nie ma czasu. Więc juz nawet do nikogo nie pukam. Agata- dzieki , jakoś się wyzbierałam z tej inefkcji, niestety męczy mnie alergia. Co drugi dzień trace głos w pracy, mam taką chrybe ze prawie nie mówię. Dopiero gdzieś godzine po wyjściu z pracy mój głos wraca do normy :( Nie wiem co to za cholerstwo. Buka - ostatnio nie kupiłam nic nowego z lakierów. Perłowy róż, pewnie ładny. Choc ja osobiscie nie przepadam za różem. Jakos tak wole zdecydowane kolory - zielony, niebieski, czarny, szafirowy. Jak używam jasnych lakierów to tylko wtedy gdy robię na paznokciach wzorki. Gosia miło Cie widzieć w naszym gronie. Niestety ja moge zaoferowac tylko pogaduszki na gg, bo troszke daleko mam do Ciebie. Jagoda - jak tylko bedziesz jechała w stronę Krakowa to daj znać to wypijemy pyszną kawę pod parasolkami Pozdrawiam serdecznie

Hey - co tu tak pusto? Uch, myslałam że zastane tu którąś, że przeczytam cos optymistycznego, a tu taki klops. Cicho i pusto :( Mam okropnego doła, jest mi bardzo źle, nie wiem co robic dalej :( No nic, nie ciągnę tego dalej , bo zasmuce całą stronke. Miłej niedzieli życzę, może choc Wam dzis zaświeci słoneczko

No nie, normalnie pomorek. ten topik śmircią naturalną ma zejść? Jolu pozwolimy na to? Dajen pozwolimy na to? agata pozwolimy? A może ia tak ma być :( Bo i o czym pisać ? Nikt nie chce pisać o sowoich problemach, bo mu mogą niektórzy udzielić cennych rad, albo wskazówek, jak i dlaczego właśnie tak a nie inaczej trzeba żyć. No to może o pogodzie? A tak, to wdzięczny temat i rzeka. Także we Wro jest sliczne słonko. Jest cieplutko. I miałam barudany weckend i ogólnie jest sielanka .pozdrawiam bywalczynie i ........... resztę. chyba ciśnienie spada. Zasypiam

Buka dobrze że zajrzałaś, bo wogóle bym sie tu czuła całkowicie samotna. Nie wiem co sie dzieje z resztą, bo nawet na gg ostatnio nie mam z nimi kontaktu. Dziewczyny , co jest????????? Zapomniałyscie już o nas, czy co???????? Odezwijcie sie choc troszkę, bo wogóle popadne w depresje :( Pozdrawiam serdecznie

Witam wszystkich samotnych. Ta 40 to się pojawia nie wiadomo kiedy. Lata 20- nauka, studia, pierwsze dziecko. Lata 30- praca, dom drugie dziecko. Lata 40- nmówią ci że jesteś już na wszystko zastara, masz ubierać się w trumnę i odjazd. I TA CIĄGŁA SAMOTNOŚĆ- W TŁUMIE, W ZWIĄZKU, WSZEDZIE.

Dzień dobry - sama sobie. Też dobrze, bo dzień zapowiada się cudownie. pozdrawiam wszystkich optymistów ( i tych inaczej też )

Witajcie ! Co tu takie pustki? Zapomnialyscie o naszym topiku? Niemozliwe. No coz, ja tez go ostatnio mocno \"zaniedbalam\", ale postaram sie nadrobic zaleglosci. A co u mnie? Wskurzona jestem jak jez. Moja Mama zrobila mi dzisiaj przez telefon awanture!!!! Czuje sie jak sztubak, ktorego ktos probuje wychowywac. Mnie! Stara babe!!! tfu w srednim wieku chcialam napisac. Miala pretensje o wszystko: o to, ze rzadko dzwonie, ze ciagle mnie nie ma, ze pewnie zaniedbuje dom i dzieci, ze o siebie nie dbam itd itp. Cholery mozna dostac. A najgorsze jest to, ze moi Rodzice, to jedyne osoby, ktorym nie potrafie odpyskowac!!! Moge - pewnie - dyskutowac, nie zgadzac sie z Ich zdaniem, ale nie podniose glosu ani nie zrobie awantury. Tak juz mam i nic na to nie poradze. Moge sie co najwyzej powsciekac i wlasnie to robie. Zaraz sobie zrobie drinka i wlacze tlen. Moze uda mi sie z Wami pogadac. Papapa

Witam was wszystkie miłoi serdecznie jak rownierz na dzien MATKI przesylam duzo zdrowia i radosci usmiechu bo my to wszystkie jestesmy mamami . potrafimy zrozumiec podac dlon wychowac i pokazac droge zycia dziecia i zgubionym wiec miłego mama przesyłam . tak mało pisze tutaj ale czesciej jestem na tlenie i tam pisze z kolezankami bo tak mi jest lepiel . kinga witam zdrowia i usmiechu przesyłam na dzien MATKI , aga tobie rownierz słoneczka przesyłam na dzien Matki . Krysiu radosci i energi przesyłam rownierz na dzien MATKI . Monika jarynka przesyłam moja moc dla was na dzien MATKI miłego weekendu wszystkim pa .

Cześć Coś faktycznie ostatnio tu pusto. Dziewczyny, co jest? Wiem ze troszke rozmawiacie na gg, ale wpadajcie też tu troszkę :) Dzisiejszy dzień był piekny, dzieci zrobiły mi wspaniała niespodziankę i czułam sie najważniejszą , najbardziej kochaną mamą na świecie. Cudne są takie chwile. Pozdrawiam i lecę na konfę z dziewczynami

Hej Pewnie jakieś wyjazdowe weekendy macie bo jakoś tak tu smutno i pusto. Czyzbym tylko ja siedziała przy takiej cudnej pogodzie w domu? Marzy mi się teraz tylko leżaczek gdzieś na trawce w słoneczku. Ale z tego marzenia mam dziś tylko słoneczko :( Mam nadzieje że sie wkrótce odezwiecie. Pozdrawiam serdecznie

Jolu o tym topiku to juz kazdy zapomina, bo tu nawet diabeł nie chce powiedzieć dobranoc. No to i ja tez nie powiem :P nie chce byc gorsza.

Dobry ( i upalny ) wieczór No właśnie, może najpierw powinnam była się przywitać? Jesuuuu, jak gorąco. Uf, jak gorąco. Wróciłam do Wro ze wsi dziś. Fajnie było tylko krótko. I się stęskniłam za ........... ( chyba tu już nie ) . pa muszę kończyć, wrócę jutro skoro świt ( chyba mi nie wierzycie? macie rację ). Teraz czas dla niego ;)

witaj kochana ( piszę to do samej siebie ) fajnie, lubię monologi.Przyzwyczaiłam się do tego pozostawiona sama sobie niby z rodziną. Ech, kto chce, ten wie. Elton John z Georgem Michaelem mi tu pomagają w tej chwili. eeeee, potem teraz pomykam na ploty na gg ;)