POSTINOR

Moze juz ktos poruszyl tu ten temat, ale nie mam cierpliwosci, by czytac wszystkie posty. Trzy dni temu zazylam postinor, mialam wielkie wyrzuty sumienia, ale coz... nie jestem jeszcze gotowa na zakladanie roziny. W kazdym razie moje wyrzuty sumienia wiaza sie z tym, ze taka dawka hormonow jest szkodliwa dla zdrowia - mowie tu o dlugotrwalym szkodliwym dzialaniu, o skutkach w dalekiej przyszlosci wiazacych sie z zazyciem tych dwoch malutkich piguleczek. Nie ma nic na ten temat w ulotce... czemu sie troche dziwie. Czy może któraś z Was wie jakie czekaja nas konsekwencje w przyszlosci?? Czy mozemy miec problem z zajsciem w ciaze?? czy np. moze dojsc do bezplodnosci?? czy dziecko urodzi sie cale i zdrowe??

wiesz takie małe tableteczki nie wyrzadza Ci szkody w przyszłosci bo powoduja tylko chwilowe wahania poziomu hormonów...z ktorym Twój organizm umie sobie poradzić...wiec bez obaw po 1 góra 2 cyklach wszystko wraca do normy :)

dzeki za odpowiedz:) jednak nie wiem czemu caly czas mnie to niepokoi...

Raz wzielam postinor i mam nadzieje ostatni. Calkowiecie rozwalil mi sie cykl i mialam po 2 tyg po miesiaczce zaraz nastepna, nie bylo to zwykle plamienie tylko regularny 6 dniowy obfity okres. Potem przechodzilam mala grzybicem, naszczescie ziolowe tabletki i globulki wystarczyly. Tyle ubocznych skutkow. Pozdrawiam

no tak...., ale nie o takie uboczne skutki mi chodzi w przeciagu kilku tygodni typu rozregulowany okres itp., bo to jest normalne. Nie chodzi mi o nudnosci, plamienia, wymioty. Mam na mysli trwale zminy w organizmie.

NIE MA trwalych zmian w organizmie.

postinor wzielam pierwsza tabletke w poniedzialek wieczorem a druga po 12 godzinach czyli we wtorek do dzisiaj czyli pt rano nie dostalam okresu i strasznie mnie to stresuje nie moge o niczym innym myslec pomozcie mi!czy to normalne ze to tak dlugo trwa?modle sie normalnie o okres!!

przeczytaj dokladnie ulotke! Zreszta pare dni po zazyciu dostaniesz plamienie takie skape i nie bedzie to okres, on sam przyjdzie pewnie z opoznieniem bo cykl sie rozwala wiec to normalne i napewno nie zwiastuje ciazy, nastepny okres tez moze byc pozniej albo wczesniej niestety takie to sa komplikacje.

tak tyle ze moj ginekolog powiedzial ze mam czekac do 10 dni na krawienie ale przewaznie wystepuje po dwoch dniach a jak nie wystapi to mam zrobic test. wiem ze panikuje bo mija dopiero 3 dzien ale boje sie i dlatego pisze czy ktos mial podobnie

piszcie do mnie dziewczyny bo ja tu wariuje.Boje sie ze on nie zadzialal.wiem ze nie powinnam panikowac bo moj chlopak nawet nie skonczyl ale swiadomosc tego mi nie pomaga:( a kwestia tego ze czekam juz 3 dzien na to krwawienie mnie wykancza psychicznie i pewnie to tez powoduje ze tego krwawienia nie ma. Czekam na odp ktore mnie uspokoja choc troche:(

Przestan sie tak denerwowac, bo to jeszcze bardziej opoznia przyjscie okresu! Tez to przechodzilam i tez sie denerwowalam, bardzo pomagal mi w tym czasie chlopak i przy nim zapominalam o klopotach. I nie boj sie, bo jak zazylas postinor w takim czasie jak trzeba i w dobrej kolejnosci to napewno zadziala! 3-maj sie!!!

jak to w dobrej kolejnosci????????????te tabletki nie byly ponumerowane. Teraz to normalnie umieram ze strachu

nie!!obie tabletki są identyczne:)

boze cale szczescie bo juz mialam leciec do apteki i to sprawdzac!dzieki za szybka odp nawet nie wiesz jaka to ulga bo wczesniej nogi sie pode mna ugiely uffffffffffffff

jejku nie wiedzialam ze moja slowa moga siac panike :) moze to zle ujelam, ale chodzilo mi o to, ze jesli zazylas je: najpier jedna a potem druga po 12 h to wszystko jest ok i napewno zadzialaja tak jak trzeba.

nawet nie wiesz jaka:)ale ogolnie straszny panikarz ze mnie wiec sie nie przejmuj:)

hmmm :) naprawde sie nie przejmuj, bo nawet jak teraz dostaniesz to plamienie to potem okres mozesz dostac znacznie pozniej niz planowany, j a czekalam 12 dni i juz czulam ruchy dziecka w lonie :D smieszne to ale jak sie panikuje to wyobraznia wymysla nie stworzone rzeczy :) teraz jest wszystko ok i po dwoch cyklach bardzo nierownych odetchnelam z ulga i obiecalam sobie nie brac juz postinoru nigdy wiecej.Lepiej zadbac o dobra antykoncepcje. pozdrawiam.

normala ustąpi

troche mnie uspokoilyscie ale wiecie jak to jest:)obiecuje dac znac jak juz doczekam sie upragnionego krwawienia

Powaznie pytam witam wszystkich. moje pytanie jest dosc banalne i oczekuję mądrej odpowiedzi.Chodzi o to ze całkeim niedawno zaliczylismy z moim chłopakiem "wpadkę"tzn.sytuacja była dosc nerwowaitd. wiecie o co chodzi.podczas pieszczot partner swoim członkiem dotykał moich dróg rodnych.ja byłam ubrana w dosc cieniutkie spodnie. mozna powiedizec ze "inscenizowlismy zblizenie"nagle poczułam cos mokrego w kroczu a raczej w okolicy mojej @ .jak sie okazało to był płyn przedejak.partner.sprawdził ciągnął sie podobni ejak sluz owualcyjny kobiety. NAstępnego dnia poszłam do ginekologa .powiedziałam o wszystkim. od tego zajscia minęło 12 godzin a wiadomo ze im wczesniej tym lepiej.lekarka podała mi "Stredili30"jako srodek "awaryjny po"zazyłam 2 tabletki rano i 2 tabletki wieczorem .w zasadzie liczyłam na Postinor, dlatego mam pytanie.Czy Stredili30zayzyty w zwiękoszonej dawce moze byc skuteczny???dodam ze nie biore zadnych tabletek anty.Czekam na okres. mam nieregularny waha sie od 30-36 dni w tych granicach. poza tym jestem na 98%pewna ze owulacja nastąpiła w 22 23 dniu cylku .a tak na marginesie to słyszałam ze nie trzeba zazywac Postinoru aby metoda "po" była skuteczna wystarczy podobno zazyc zwiększone dawki tabletek anty.aby mogły dorównac składowi Postinoru. czekam na odpowiedz. pozdro for all

Twoja ginekolog dobrze zrobila. Wziecie dwoch tablet i po 12 godzinach kolejnych dwoch tablet tez jest dobrym rozwiazaniem (skutecznosc taka jak przy postinorze). Tylko, ze musza to byc tablety II generacji (stediril, microgynon, rigevidon)

kolejny dzien i jak narazie nic:(chyba jak do poniedzialku nic nie bedzie to pojde kupic test choc sie boje wyniku:/to jest straszne chcialbym miec ten problem juz za soba...

po 6 dniach od zazycia postinoru dostalam krwawienia, ktore trwalo 4 dni...Jak mam teraz obliczyc date nastepnej miesiaczki? Czy cykl zaczal sie od tego krwawienia czy czekac na okres wedlug "starego " schematu...? I jeszcze jedno pytanko...czy jesli krew poplynela, moge brac jeszcze pod uwage mozliwosc ciazy?( test po 6 dniach od feralnego stosunku-negatywny)

Acha...czy to normalne, ze po postinorze wyskoczyly mi pryszcze i strasznie chce mi sie jesc?

moja mama twierdzi, ze powinnysmy te krwawienie traktowac jako normelna miesiaczke, ktora zostala przyspieszona przez postinor i od niego zaczac liczyc cykl...wowaczas mozesz jeszce spokojnie poczekac na kolejna miesiaczke, a ja przy okazji tez...chyba nie mamy sie juz o co martwic. Jak dlugo twalo Twoje krwawienie? Moje cztery dni...

ja wzięłam postinor ok 29h po stosunku,potem 2ga tabketke.....okres mam dostać ok 15...... pytanie: czy jeśli wzięam go 29h po stosunku to napewno zadziała?????? mój facet jeszcze sie o to martwi :(

wzielam postinor po 53 godzinach i po 6 dniach dostalam miesiaczki(mysle, ze to byl okres...chociaz jakies 9 dni za wczesnie).Uprawialam seks pzrerywany w 11 dniu cyklu...test wyszedl ujemny, mysle, ze jest ok....nie martw sie i cierpliwie( o ile to mozliwe w tym stresie) czekaj...

Jutro ide do gina...az sie boje...ale chyba jest dobrze....poza tym, ze mam straszny aletyt,wyskoczyly mi pryszcze, boli mnie brzuch, spac mi sie chce i jestem oslabiona...a moze cierpie na ciaze urojona? Ja nie moge byc w ciazy-to byl "wyskok" i z facetem nie chce miec nic wspolnego...dziewczyny nie bojmy sie, skoro krwawilysmy to jest ok...podstawy biologii mowia, ze jesli do zaplodnienia nie dojdzie, rozpulchniona przez wydzielanie gruczolowe blona sluzowa macicy ulega zluszczeniu, a klinicznie wyraza sie to krwawieniem, czyli nasza upragniona miesiączka...glowa do góry...pozdrawiam

Kto w ogole nazwal to krwawienie popostinorowym? Nie lepiej okreslic je mianem miesiaczki, tylko troszke przyspieszonej?Zaoszczedziloby to nam stresu...a przeciez z niczego sie ono nie bierze..gdybysmy byly w ciazy, nie mialo by ono miejsca...Wiem, co mowie, bo juz mam jednego bączka...A teraz zamiast cieszyc sie studiami, wakacjami i piekna pogoda, obeserwuje swoje wydzieliny i zaczytuje sie w naukową lekture...obłęd....

hej ja juz czekam 5 dzien na to krwawienie pocieszyl mnie troche twoj opis ze dostalas po 6 dniu ale i tak sie denerwuje choc nie powinnam bo w moim przypadku nie doszlo nawet do wytrysku ze strony faceta.Mam nadzieje ze wszystko bedzie ok