POSTINOR

Dziewczyny powiedzcie ile ten postinor kosztuje. Mielismy wpadke zsunela sie gumka. Wyslalem swoja kobiete do lekrzz po postinor. twierdzi ze wziela kiedy jej powiedzielm ze zaplace za leki to ona powiedzial 40 PLn a z tego co piszecie wynika ze jest on blisko 2 razy drozszy zaczynam podejrzewac ze mnie oszukuje. I drugie pytanie czy plamienie popostionorze jest dobrym sygnalem. tzn ze nie jest w ciazy czy nic to nie znaczy Trzymajcie sie cieplo

Majmun postinor kosztuje w granicach 55-65 zl.

A_guska dzieki za poparcie, ja tez tak uwazam,a poza tym gumki to tylko rzeczy i kazda moze zawiesc.Pozdro dla Ciebie :) 3maj sie cieplutko Pa :)

majmun postinor kosztuje dokładnie 74 zł z groszami , bo ja kupowałam go ponad tydzień temu. A krwawienie u twojej dziewczyny po postinorze to raczej dobry znak najprawdopodobniej nie jest w ciąży. :)

Hey kobietki słuchajcie mam takie pytanko wziełąm postinor 25 listopada ostatni okres mialam 30 pazdziernika...czyli na jakies 4-5 dni prezd nastepnym @ nio i teraz dostałam własnie rowno 30stego listopada okres chyba normalny (baaardzo intensywny 7 dniowy) czy myslicie ze to był juz ten normalny okres czy moze własnie to krwawienie eeehhh nie wiem co mam o tym myslec;/ a wy jak myslicie?? pozdrawiam serdecznie

ufffff ja dostalam dzis okres, nie mialam krwawienia a okres planowo powinien byc jutro a jest dzis,ciesze sie tak bardzo,ze brak slow by to opisac :) Pozdrawiam wszystkich.

Panna łezka ja juz przed 3 okresem jestem po postinorze niebylo zadnych skutkow utrzymujacych sie do tej pory!!!!dziewczynki tez bedzie dobrze jedynie co mneiobawia to to ze trafiaja si eprzypadki ze po postinorze ppojawiaja sie dzieci :) i smutne jest to ze po tak ogromnej dawce hormonow moga si epojawic wady rozwojowe buziaki 3mam kciuki za was tak za mnei wczesniej tu!!!!

dziewczyny to znowu ja. wzielam tabletki w 11 dniu cyklu po 3 dniach mialam krwawienie, okres spoznil mi sie 11 dni dostalam go 25 listopada i teraz po 17 dniach dostalam znowu okres czy to jest normalne zwykle cykl mam 34 dniowy.napiszcie co o tym sądzicie.zeby tak sie rozregulowal cykl...

hej miesiac temu zazylam postinor tak jak powinno sie go zazyc i niemialam krwawienia tylko zamiast jak zwykle okres 8 kazdego miesiaca to spoznil mi sie i dostalam 11.minol miesiac a ja niedostalam okresu jeszcze ani 8 ani 11 zaczynam sie martwic ile mam czekac ;/;/ myslicie ze jeszcze go dostane??

zawsze dostawalam 8 dlatego sie martwie :(

Doti zaczekaj jeszcze,to jest ogromna dawka hormonow i okres moze sie sporo spoznic.Zauwaz,ze jesli sie stresujesz to tez ma to wplyw na przesuniecie okresu.Jesli bardzo sie boisz zrob dla pewnosci test. Wiesz ja wzielam postinor jak pisalam wczesniej i nie mialam wcale krwawienia po nim a okres dostalam dzien przed tym planowanym (a jak w zeszlym roku tez bylam zmuszona wziac postinor to krwawienie wystapilo po 3 dniach wiec teraz sie balam,ze nie mam go ale czekalam jeszcze cierpliwie na okres i doczekalam sie.Myslalam,ze skoro wtedy wystapilo krwawienie jako skutek uboczny to teraz tez bedzie a nie bylo i to mnie martwilo ale juz uspokoilam sie.) Pozdrawiam i jestem dobrej mysli, zobaczysz bedzie dobrze, tylko nie mozesz sie zbyt zamartwiac bo na to ma wszystko wplyw... :) nie smutaj sie.Pa

dziekuje za podtrzymanie na duchu MONIX dzisiaj czytalam o objawach ciazy i kurcze zaczynam sie coraz bardziej wkrecac w to ze hjednak jestem ;/ ale postaram sie niemartwic moze wtedy przyjdzie ta upragniona miesiaczka hehe pozdrawiam :*

Moje kochane Panie (i Panowie) Postinor to (jak widzę) w większości bzdura!!!!!!! Nie łudźcie się, jeśli Tam u Góry jest postanowione że Pan Bóg obdarzy Was dzidziusiem to tak będzie!!!!!!!!!! Nie pomoże żaden postinor i tyle! Mój przypadek jest na to dowodem: 7 dzień cyklu, Postinor po 12 godz., następny po kolejnych 12 godz., test ciążowy pozytywny!!! I potwierdzenie u lekarza!!! Byłam w niezłym szoku, nie mogłam sobie poradzić, w domu było strasznie, nie potrafiłam racjonalnie muśleć, o mały włos nie pozbawiłam życia MOJEGO DZIECKA!!!!!!!!!! I co? Nadszedł dzień, kiedy spojrzałam na to wszystko inaczej, przecież nie mamy prawa odbierać życia danego przez BOGA! Zastanówcie się jeśli jesteście w podobnej sytuacji (co niektóre mają po 17 lat, a ja mam ok. 20 lat więcej!!!). Płakać mi się chce, jak mogłam nawet tak myśleć. Teraz czekam i modlę się, aby moje maleństwo było szczęśliwe i zdrowe. Do szczęśliwych Tatusiów: dajcie więcej ciepła swoim bliskim ukochanym, wspierajcie je, bo to bardzo ważne. To maleństwo Wam to kiedyś wynagrodzi prawdziwą miłością! Trzymajcie się, buźka pa

koala0 a jednak wzielas postinor i jesli bys nie byla w ciazy to tez bylabys szczesliwa jak my wszystkie,ktore nie zaszly w ciaze.Teraz tak zareagowalas bo okazalo sie ze postinor nic nie dal i to co moze byc tylko mysla stalo sie faktem,ale tez skoro po niego siegnelas to nie chcialas, albo nie planowalas ciazy... Zycze Ci wszystkiego najlepszego, zdrowego i ladnego dzidziusia i zeby wszystko bylo ok.Pa :)

juz mnie wkurzyla .. ;p pozdr moni- x

Do Moni-X oczywiście że nie planowałam. Ale teraz najważniejsze jest to, żeby ten postinor nie pozostawił jakichś skutków ubocznych. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze! Czeka mnie jeszcze rozmowa z dorastającym potomstwem...

Miłe i kochane kobietki Jestem facetem, ale zajrzalem tu bo sam odchodziłem od zmysłów przez ostatnei 3 tygodnie. Mieliśmy wpadkę z moją Panią 11 dnia cyklu (zsuneła sie przerwatywa). Z kalendarzyka wynikało , że jesteśmy na granicy dni płodnych. Za nim sie dowiedziałem co i jak i moja Pani wzieła postinor minęło od stosunku 44 godziny. Wczoraj dostała okres więc wyglada, że nam sie udało. Chciałbym tą drogą Wam wszystkim tutaj podziekować za wszelkie informacje jakich mi tu udzieliłyście. Jednocześnie chciałem powiedzieć, że postinor działa. Dziewczyny bądzcie dobrej mysli. Jego skutecznośc nie jest 100% ale od 99% do 85%. Tak więc większości z Was powinno sie udać. Czytając to forum nikt nie pisze że mu się udalo uniknąć ciąży. Jesli już to piszecie o przypadkach kiedy się nie udało. Te zestresowane dziewczyny po lekturze tutaj mogą mysleć, że maja małe szanse. Nikt tu się nie chwali, że mu sie udało. Każdy zagląda tylko tutaj na forum jak jest pełen obiekcji. Kiedy jest wszystko dobrze to zapomina o tym forum. Pochwalcie się sukcesami to naprawde jest budujące. Ja sam tu trafiłem kiedy szukałem informacji o skuteczności postinoru. I w pierwszej chwili wpadłem w panikę, że z tym postinorem to jakaś ściema. Dopiero potem kiedy odzyskałem zdolnośc logicznego myslenia zauważyłem że to są jednostkowe przypadki. Brakuje tu informacji o tym, że komuś się udało nie zajśc w ciąże. Niniejszym informuje nam sie udało uniknąc ciąży.

Smiac sie chce z tego co tu wypisujecie. Nie ma lekarstwa na ludzka glupote. Jesli ktos lubi ryzyko i kocha sie w okolicach 10-15 dzien ze swoja "Pania" - no to prosi sie o nauczke od losu w formie malego wrzeszczacego dzidzi :) I nie pocieszaj sie chlopie ze Postinor dziala bo tego swinstwa to akurat naprawde nikomu nie polecam - chyba ze ktos ma ochote zdewastowac sobie zdrowie. Jak sie bawisz nozem - mozesz sie skaleczyc. Jak sie bawisz ogniem - mozesz sie poparzyc. A jesli bawisz sie w lozku z osobnikiem plci przeciwnej - mozesz zostac rodzicem :)

eeeep chyba nie zrozumiałeś lub nie zrozumiałaś o co mi chodziło w moim poście. Myślę, że osoby przglądające ten temat nie są zaintersowane pouczeniem czy ocenianiem ich postepowania. Raczej szukają informacji, wsparcia, mają potrzbę prozmawiania z kimś kiedy są na takim zakręcie zyciowym, podzielenia się swoimi obawami czy strachem. Nie chcą nikomu o tym mówic czy dzielić się informacją się z różnych względów. Zresztą osoby czytające ten temat już wzieły postinor wiec ocenianie ich jest co najmniej spóźnione. Przy okzaji jesli już chcesz skryrykować moje zachowanie prosze zwróć uwagę, że nie zachowywalismy się jak nieopierzeni gówniarze. Myśmy się zabezpieczali więc robiliśmy to swiadomie i odpowiedzialnie. Zdarzył nam się po prostu wypadek przy pracy i tyle. Bardzo bym, prosił abyś jesli już sie wypowiadasz na forum to dokładnie czytał komentowaną wypowiedź a nie wybierał to co Ci akurat pasuje do Twojego swiatopoglądu. Bo wtedy cała Twoja argumentacja jest warta tyle ile papier na którym jest ona wygłoszona. Mam nadzieję, że nie zwócisz mi uwagi, że w tym przypadku chodzi o monitor.

Do koala0 wiesz,mysle,ze wszystko bedzie dobrze bo postinor ma dzialanie zapobiegajace ciazy tylko do 72 godzin po stosunku i najlepiej wziac go od razu lub jak najszybciej po.Lekarz mowil mi,ze mimo tego,ze na poczatku nie pozawala dojsc do zagniezdzenia to w okresie ciazy stosuje sie go do podtrzymania ciazy i takie wlasnie pozniej ma dzialanie. Wierze,ze bedzie zdrowy i sliczny dzidzius i wszystko bedzie dobrze.Pozdrawiam.Pa :) :D

a ginekolo u ktorego bylam nie dal mi recepty:( i powiedzial,ze nie musze jej brac... zapytal sie tylo kiedy mam miec okres a ja ze za 8 dni a on ze to moje nieplodne:/ jeszcze zapytalam sie jego czy na pewno nie musze i potwierdzil:/ a mnie sie wydaje inaczej:( nawet sie nie zapytal ilu dniowe mam cykle... skad moze wiedziec kiedy mialam owulacje,przy 30 iles jest kiedy indziej niz przy 20 iles:/ ja w sumie mam 12 dnia a kochalam sie 16 w nocy:( kurde teraz sie martwie:( poradzcie cos...

Mycha i tak powinien Ci wypisac,jesli bys nalegala.Sprobuj u innego albo w szpitalu na ginekologii,powiedz,ze gumka pekla i sie boisz,powinni dac! Pozdrawiam cieplutko PA :)

rcze ale jestem zrezygnowana:( nie wiem co mam robic... jutro jesli nawet uda mi sie to juz bedzie pozno okkolo 65 godzin.. to juz moze nie zadziialac... jak tutaj u niektorych nawet po12 dniu.. przestaje jakos wierzyc w jego "sile"... :(

w szpitalach nei wypisuja, bo nei maja na to pozwolenia(mnie odeslano z 2 szpitali). powiedzcie, czy ktoras z was czekala na okres ponad 40 dni ? ja zrobilam juz w tym czasie 3 testy ,wszystkie negatywne a okresu brak(dodam ze po postinorze krwawilam 3 dni,ale nawet od tamtego czasu liczac mija juz ponad 30 dni)... paranoja!

U nas w szpitalu wypisza postinor jesli zachodzi taka potrzeba,nie korzystalam z tego ale spotkalam sie juz z wieloma osobami,ktore w tej wyjatkowej i trudnej sytuacji otrzymali recepte. Poza tym na wielu stronach pisze,ze postinor moze wypisac kazdy lekarz,nie tylko ginekolog!! http://www.antykoncepcja.pl/index_pliki/postinor_duo.htm tu pisze o tym,wiec poczytajcie. Pozdrawiam :) pa

Wzielam w piatek po ok 2 h od momentu kiedy to sie stalo....dzisiaj dostalam krwawienie....czy to niepokojacy objaw???

ehh.. ja wzielam postinor w niedziele... po ok 10h od stosunku:( tego felernego :( prezerwatywa nam spadla i co gorsza zostala we mnie ;( boje sie jak nie wiem :( ale dzieki Bogu zabezpieczalismy sie jeszcze globulkami patentex oval i to sie stalo akurat po wzieciu drugiej . Poza tym kochalismy sie w ostatnim dniu mojej miesiaczki. Sadzicie,ze bedzie ok ?:( prosze, pomozcie mi :(

ja brałam postinor juz dwa razy ale w odstepie około 2 lat zadziałał lekarz wypisał mi bez problemu ale za to miałam problem go dostac w aptece mieszkam w małej miescinie sa tylko 4 apteki i musze powiedziec ze niektóre panie w aptece bardzo dwuznacznie mnie informowały ze one takich rzeczy nie prowadza a ja jestem zdania ze prostinor jest ok przeciez kazdemu zdarzaja sie wypadki np pęknieta gumka tak było w moim przypadku ale teraz zdecydowałam sie na spiralke i mam ja dopiero 2 tydzien narazie jest wszystko ok pa p.s. Zycze Wszystkim Zrowych i Wesołych Swiat i zadnych wpadek!!!

Witam serdecznie dziewczynki i prosze o pomoc: Dokladnie 7 dni temu wzielam postinor, dzis rano dostalam miesiaczke, tzn jak na pierwszy dzien jest bardzo malo obfita, aczkolwiek bolesna. Normalnie powinnam dostac za jakis tydzien. A najgorsze jest to... ze dzis wraca moj chlopak i mialam inne plany na wieczor!!!! Czy to miesiaczka, czy tylko male, jednodniowe krawienie?? Pozdrawiam i zycze Wesolych i Spokojnych Swiat.

ja mam problem i sie boje co mi jest.wzielam postinor w 12 dniu cyklu mialam krwawienie ktore trwalo 7 dni i bylo jakby normalny okres.miesiaczka spoznila mi sie 11 dni robilam test i wynik byl negatywny wiec sie uspokoilam.ale teraz po 17 dniach dostalam okres ktory trwa juz 13 dni.bolaly mnie piersi ale teraz juz mniej.czy to jest normalne??boje sie :( napiszcie co o tym myslicie pliss