Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

asiek78

Fenoterol...

Polecane posty

Gość damofka
andzia83 mam nadzieje ze na prawde porod przedwczesny jest znikomy.pocieszam sie ze Ty jestes juz w 30 tyg marze by chociaz tyle wytrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia83
Damofka, wiem doskonale co czujesz, tym bardziej że leżysz w szpitalu,ale myślę że wiele teraz zależy od pozytywnego nastawienia. Z autopsji mogę powiedzieć,że praktycznie do 25 tygodnia (czyli do momentu w którym dowiedziałam się,że jest spore zagrożenie porodem przedwczesnym) prowadziłam bardzo aktywny tryb życia- dużo chodziłam, baaa śmigałam autem, robiliśmy z mężem przeprowadzkę itp. Czułam się naprawdę ok, dlatego też na wizycie 27maja oniemiałam kiedy pani gin. stwierdziła zagrożenie i przepisała całą masę leków. Z fatalnym nastrojem, w ogromnym stresie i strachu przeleżałam w domu kolejne 2 tyg do wizyty, na kolejnej było już lepiej a ostatnio 26 czerwca kiedy dowiedziałam się ,że mogę trochę chodzić i że rozwarcie się nie powiększa, kamień z serca. Staram się myśleć pozytywnie, oddalać negatywne myśli, pilnować się i przede wszystkim brać wszystkie zalecone leki ( niezależnie od tego jak bardzo przerażają mnie ewentualne skutki uboczne). Większy strach odczuwam mimo wszystko kiedy pomyślę do czego mogłoby dojść bez fenoterolu. Wiem,że każdy dzień jest na wagę złota, żyję praktycznie od kontroli do kontroli i tak dni mijają....i oby jeszcze te 7 tygodni.... Damofka, zdaj się na lekarzy, i pamiętaj że będąc w szpitalu tak naprawdę jesteś bezpieczniejsza. Jeśli chodzi o pozycję najlepszą do leżenia ponoć lewy bok jest najlepszy- zapewnia lepsze ukrwienie. Ja akurat wolę spać/ leżeć na prawym boku, bo na lewym dzidzia bardzo kopie a ja mam wrażenie że maluszka przygniatam:) Tak więc uszy do góry Damofka!! Trzymam kciuki żeby było dobrze! p.s. zapomniałam napisać że biorę jeszcze jeszcze dopochwowo na podtrzymanie luteinę (czysty progesteron)2x 2 tabl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damofka
dzieki dziewczyny za slowa otuchy.zapomnialam dodac ze w sierpniu tamtego roku w 22 tyg stracilam synka .tylko wtedy bylo juz za pozno na wszystko.zylam sobie aktywnie, nic mi nie dolegalo az tu nagle pach krwawienie pecherz w pochwie a dzieci takich malutkich nawet nie ratuja.stad ta moja panika. dzisiaj pani doktor pozwolila mi isc pod pryszcnic co prawda a obstawie 2 pielegniarek noa ale chyba nie jest tak traicznie skoro mi pozwolila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki. zaczol mi sie od dzisiaj 19 tydziń ciąży. fenoterol biore od piątki 4 razy po pół tabletki. isoptin nie łykam lekarz mówil ze jak bedze czuła potrzebe to wtedy dopiero mam łykać ten drui lek. boję sie czy maluszek grzecznie poczeka przynajmiej do 36 tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ricciolina
DO MATYLDA82 - napisz do mnie maila bo wyczysciłam skrzynke mailową i nie mam Twojego adresu. Poczatek pamiętam ale nie pamietam co jest po @ ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulllllllllllllllllllllla77
Jak sie ciesze ze znalazlam ten topic,zaczynam 23t.c. po zabiegu usuwania nadzerki lekarka wyciela mi spory kawal szyjki,wrecz niemalze wyciela mi ja...i zaczely sie problemy,mieszkam na Wyspach,gdzie jak lekarce pokazalam pokatnie zdobyty fenoterol,patrzala na to jak na ziola szamana z wigwamu w 3swiecie,powiedziala ze to jest lek na pluca i mam go nie brac...tak wiec wogole z nia nie dyskutuje tego tematu,bo nie mamy poprostu o czym rozmawiac.Co tydzien jezdze na usg szyjki,narazie sie nie otwiera ani nie skraca...wrecz z 3,27cm(wewnatrz) ma teraz 3,97cm...nie wiem czy to mozliwe,hmmm Oprocz tego dostaje luteine w zastrzykach po 250mg na tydzien Potwornie sie boje bo widze ze tutaj nikt specjalnie sie nie przyklada do rzeczy i trzeba dzialac na zasadzie zrob to sam.Dzieki wam przynajmniej wiem jak brac fenoterol wrazie W. Wiem jak ciezko lezec w szpitalu,ale pomyslcie duzo gorzej jest zyc ze swiadomoscia ze wogole nie ma sie dobrej opieki medycznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja biorę Fenoterol od tygodnia (4 tabletki na dobę). Osłonowo biorę również Izoptin. Na szczęście oprócz delikatnego drżenia rąk i zadyszki przy wchodzeniu po schodach nie odczuwa innych nieprzyjemnych skutków ubocznych zażywania tego leku. Moja Pani doktor przepisała mi Fenoterol osłonowo, ponieważ delikatnie obniżyła mi się szyjka. Jestem w 30 tygodniu ciąży. Mimio brania fenoterolu w dalszym ciągu pracuje (jestem kadrową i mam naprawdę dobre warunki pracy, firma bardzo dba o kobiety w ciąży). Oczywiście po pracy dużo odpoczynku. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---mąż---
Witam Panie. A jakie może być tętno płodu w 31 tyg. przy podanym Fenoterolu dożylnie? Dziś rano jedno z dzieci miało 180 drugie 150. Czy to normalne skutki Fenoterolu (kroplówka już drugi dzień) czy coś groźnego? Pielęgniarki nie zareagowały na takie tętno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olimpiaaaaaaaaaa
czesc:) ja biorę fenoterol 12razy dziennie +3 tabletki izoptimu. mam pytanie do kobiet które juz rodziły czy jak brałyście te leki to poród był szybszy czy raczej trudno było z parciem i skurczami..? biorę laki od miesiąca i jestem w 33tygodniu. boje sie ze po frenotronie będzie ciężej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do porodu to nie sądzę, zeby było gorzej, mi się szybko sprawnie i super parło. Co do tętna to podobno jest przyspieszone, u nas było ok 144, czesto zbyt wysokie, nikt sie tym nie przejmował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKnd
Witam was ja dostalam fenoterol od 38 tyg bo dzidzius za malo wazyl i dali mi na podtrzymanie ale teraz troche sie boje ze przenosze ciaze teraz jestem w 40 tyg i dzidzus wazy 266o wiec z taka waga moge juz urodzic a jesli przenosze boje sie tego bardzo pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biorę fenoterol od 32 tc, do tego dochodzi pigułka Prenatalu, Isoptinu i magnez w tabletkach. Fenoterol mam 8x na dobę. Nie mam aż tak bardzo dokuczliwych skutków ubocznych, może tylko kołatanie serca ale to dość szybko ustępuje. Jestem teraz w 35/36 tc i po zażyciu tabletek boli mnie żołądek i mam nudności, czasami wymioty. Zastanawiam się nad odrzuceniem tej ogromnej piguły Prenatalu i zastąpienie magnezu takim musującym. Boję się kombinować na własna rękę a do wizyty u gina jeszcze prawie tydzień. Do tego mam "zainstalowany" pessar bo szyjka miała 0,5 cm, a na dodatek będę miała cc ze względu na to, że jestem po operacji kręgosłupa. Ciekawe jakie dadzą mi znieczulenie skoro mam pokrojony kręgosłup? Na szczęście już bliżej końca. Jest ktoś może w podobnej sytuacji? Co sądzicie o tych nudnościach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania78
Spróbuj odstawić najpierw prenatal. Ja po nim się źle czułam (bolał mnie żołądek). Zastąpiłam go z powodzeniem feminatalem. Spróbuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za radę! rzeczywiście to chyba Prenatal mi szkodził . Teraz kończę 36 tc i lekarz kazał zmniejszać dawkę Fenoterolu, a za 2 tygodnie będzie mi wyjmował pessar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damofka
Czesc dziewwczyny. 24 wrzesnia przyszla na swiat moja coreczka.Urodzila sie w 37 tygodniu ciazy.Lezalam w szpitalu plackiem 3 miesiace, nie moglam wstac nawet do toalety.Fenoterol bralam do konca, chociaz lekarze zgodnie twierdzili ze dziala on na moja psychike po takim czasie a nie na macice.Ja uwazam jednak inaczej - dzieki niemu i dzieki kroplowka z papaweryny donosilam te ciaze, chociaz sytuacja byla beznadziejna. Z corcia moja wszystko dobrze, poza tym ze urodzila sie chudziutka 2870. Dziewczyny wszystko jest mozliwe, uwazajcie na siebie tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia87
Witam, przestałam brać fenoterol i isoptin jeśli któraś chce i bardzo potzebuje to mogę wysłać fenoterolu zostało ok 80 tab. a isoptinu 5 listków. oto moje gg 10882308

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedwoje
ja własnie dostałam ten lek, jestem w 32tc wg OM i dzidzius wazył wczoraj 1340 g. Jest bardzo mały i do tego zaczely pojawiac sie jakies skurcze. Lekarka zapisała mi Ispotin i mam go brac 15-30 min przed fenoterolem. A dodatkowo dostałam No-spe, ktora mam brac 2 godz po fenoterolu. Wzielam dopiero 3 dawki, i na szczescie nie widze zadnych skutkow ubocznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grra
też dostałam te nieszczęsne tabletki,na twardnienie brzucha, ale jeszcze nie zaezyłam, boje się przede wszystkim o dziecko i ewentualne skutki uboczne. czy są jakieś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
hej dziewczyny ja bralam fenoterol od 21 tc do tego ispotin aspargin relanium, na dobe wychodzilo ok 21 tabletek, brzuch mialam caly czas twardy, a teraz patrzy na mnie moj 8 miesieczny synus i sie smieje, nic mu nie bylo i nie jest wiec glowa do gory bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damofka
Grr jesli lekarz zalecil Ci fenoterol to bierz i nie czekaj, bo jesli twardnieje macica tzn ze zaczynaja sie jakies skurcze.Zapewniam Cie ze nie ma skutjow ubocznych dla dziecka.Ja bralam od 23 tyg 6 tabletek dziennie + 6 nosp dziennie a dzidzia urodzila sie zdrowa, dostala 10 punktow.Sytuacja moja byla tragiczna ,wylezalam sie w szpitalu ale fenek pomogl donosilam ciaze do 37 tyg .Jedynie Ty mozsz pocztkowo zle sie czuc,moze walic Ci serce ,moga drez reca lub cale cialo ale to mija po jakims czasie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laloba
Pozdrawiam wszystkich, z dużym zainteresowaniem przeczytałam wasze posty, dużo się z nich dowiedziałam. Sama jestem na fenoterolu i no spie od 25 tygodnia ciąży, w 26 spędziłam tydzień w szpitalu gzie miałam założony szew z powodu 3 cm rozwarcia, potem dwa tygodnie lezałam w domu a od kilku dni zaczęłam trochę wstawać i póki co brzuch mi sie nie napina ani nie boli. Właściwie nie wiem jk to jest z tym leżeniem bo w szpitalu każdy lekarz mówił mi co innenego np ordynator zabronił leżeć ale moje lekarz prowadząca zalecała leżenie, szukam więc złoteo środka czyli po trochu wstaje a jeśli brzuch zaczyna sie napinać lub pobolewć to z powrotem wskakuje do łóżka choć nie jest to łatwe bo mam 3 letniego synka. jestem w 29 tygodniu i mam nadzieje że jakoś to z dzidzią przetrwamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damofka
Laloba mi tez wszyscy kazali chodzic, bo niby mialam szew zalozony.Lekarz kazal spacerowac, ciocia polozna kazala chodzic a ja z uporem maniaka lezalam.I dobrz zobilam.okazalo sie ze szew mi spelz ,wiec wcale nie jest to takie 100 % zabezpieczenie a moja ciaze uratowalo lezenie i to w pozycji z tyłeczkiem do góry.lezenie pozwolilo 13 tygodni utrzymac mi ciaze bez niczego a od 30 tyg tez juz mialam rozwarcie.Urodzilam w 36 prawie 37 tygodniu. Ja bym lezala moze nie tak restrykcyjnie jak jak (skoro lekarze nie zalecaja),ale lezalabym i wstawala tylko na siku i pod prysznic.Najlepiej pod pupcie podłoz koc by była wyżej. Wiem o czym mowisz ze masz jeszcze dziecko.Lezalam na patologii ciazy ,z kobietami ktore mialy dzieci i ktore nie mogly odwiedzac swoich mam.Kobiety te Mialy poczucie ze pozostawily swoje dzieci ale robily cos dla drugiego,aby wkrotce byc razem. Apropo jak pewnie czytalas moje wczesniejsze wpisy to wiesz ze najgorsze w tym calym lezeniu byly zaparcia, jesli na takowe cierpisz polecam czopki Eva Q.Sa rewelacyjne.Polecila mi je pani doktor w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam jestem w 23 tygodniu, kilka dni temu miałam założony szew, teraz mam skurcze i dostałam fenoterol i staveran (isoptin). Mam brac 8 tabletek na dobe ale boje sie tych objawow ktore Wy mialyscie wiec moze zmniejsze dawke jak na razie? sama nie wiem za chwile mam wziąć pierwszą zobaczymy co to bedzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damofka
Isabell bierz tyle ile kazal lekarz, przemecz sie jesli dorwaly cie jakies objawy.Wolisz pozniesz lezec pod kroplowka z magnesu 24 h, po ktorej na prawde wali serce i jest goraco a do fenoterolu mozna sie przyzwyczaic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka1983
Witam serdecznie, u nas 26 tydzień... od 16tyg luteina, od dwóch tyg dodatkowo fenoterol 4*1, Isoptin 4*1, 2*2 magnez,pomału zaczynam mieć wrażenie, że będę od tej chemii świecić, póki co czuję się jak wieloletni alkoholik w stanie delirium:( najgorzej rano, trzęsie mi się całe ciało:( przy poprzedniej ciąży dostawałam fenek w kroplówce i skutki uboczne nie były tak fatalne, ale teraz wybłagałam pobyt w domku i stąd tablety... Modlę się, póki co, o 34 tydzień, ale czytam sobie tutaj forum i mam nadzieję zwiększyć poprzeczkę:) Co do wpływu na córcię to urodziła się w terminie 40+2, poród był wywoływany, ale malutka urodziła się zdrowa, ważyła 3650 dostała 10:) zmartwiło mnie jednak ostatnio, gdy wyczytałam, że fenoterol ma wpływ na przemianę węglowodanów u dziecka, a niespełna rok temu okazało się, że córcia jest diabetykiem... Gin ani jej diabetolog nie potwierdzają tej ewentualności, ale.... Póki co staram się być dobrej myśli! Trzymam za Was wszystkie mocno kciuki,mocno, mocno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr
ja tez łykam (4x1/2) to świ ństwo :-) juz tydzień, ale obawiam się właśnie skutków ubocznych u dziecka, bo tak naprawdę moga sie one objawić dużo , dużo później. Na szczęście nie muszę tak często staveranu- jedynie wczoraj w nocy miałam kryzys, to połknęłam Jestem w 31 t. i liczę z niecierpliwością każdy tydzień do końca. Liczę też na to ,że lekarz uzna, że nie muszę stosować tego do końca. Przyznam wam się, że fenka chciał mi przepisac już dużo wcześniej , udało mi się go powstrzymać i cieszę się z tego , bo myślę, że czasami dla spokoju własnego sumienia ,lekarze nadużywają tego "cudownego" leku. Mam pytanie , czy miałyscie kontrolowane tętno dziecka w czasie stosowania tego specyfiku i jak często, bo wydaje mi się, że to jest bardzo ważne- prawde powiedziawszy wolałabym poleżeć trochę w szpitalu , pzrynajmniej mieliby na wszystko baczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graz
koniec, już nie łykam, wytrzymałam tylko tydzienzyłam parę dni temu, ale do dzisiaj nie mogę sobie poradzić ze skokami cisnienia w ciągu dnia. co najtragiczniejsze, sam gin powiedział mi, że to powinno się zarzywać przez krótki czas!ja nawet zaryzykuję twierdzeniem ,że tylko w szpitalu. Zresztą obecnie lekarze odchodzą od stosowania fenoterolu na rzecz cordafenu lub siarczanu magnezu. W szpitalu zresztą dostałam własnie to ostatnie i tylko 3 dni, a na moje pytanie o feneterol, pani doktor stwierdziła, ze stosuje sie go w bardzo skomplikowanych [rzypadkach. Tak więc, dzieczyny, nie dajcie sobie od razu wciskać fenoterolu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuniajulenki
Hej Mój gin robił mi szybkie usg co wizytę aby sprawdzić czy z dzidziusiem jest wszystko okej. Mi w 34 tc skoczyło bardzo ciśnienie musiałam brać tabletki (już nie pamiętam nazwy) ale nie wiem czy to przez Fenoterol. Moja córcia ma teraz 9,5 m-ca i jest zdrową jak ryba dziewczynką. Wydaję mi się że lekarze prowadzący wiedzą co robią i nie ma się co sugerować za bardzo opiniami na forach, każdy przypadek jest przecież inny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laloba
A ja już doczekałam 33 tygodnie i bardzo się cieszę!!!.2 miesiące leżenia za mną (choć na trochę np żeby z rodzinką zjeść obiad, czy z synkiem chwilę się na siedząco pobawić wstawałam) w piątek idę na wizytę do mojej gin i powie mi jak odstawiać mam fenoterol - bo chce mi go już w 34 tygodniu ciaży odstawić a pierwszego dnia 35 tygodnia (czyli akurat w Boże Narodzenie) mam iść do niej na dyżur w szpitalu żeby mi zdjęli szew. Wydaje się to dość szybko bo z tego co czytam na forach to zazwyczaj dziewczyny odstawiają fenoterol ok 37 tygodnia. Wierzę jednak że moja lekarz wie co robi. Zresztą i tak miałam dużo szczęścia bo szef zakładali mi przy całkiem skróconej szyjce rozwartej na 3 cm a teraz mam szyjke długą na 38 mm i szew się trzyma a rozwarcie tylko na opuszek. Mam nadzieje że po zdjęciu szwu wypuszczą mnie do domu abym mogła jeszcze z rodzinką poświętować no i tak mi się marzy jeszcze do stycznia dociągnąć (termin mam na 8 lutego). Pozdrawiam wszystkim serdecznie i życzę pogody ducha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×