Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

asiek78

Fenoterol...

Polecane posty

Gość halina co się wypina
czy któraś z Was dostała fenoterol za względu na ból krocza? ja od pewnego czasu czuję przy zmianie pozycji taki ból/ucisk jakby mi się tam wszystko rozłaziło... ale to tylko odczucie, może przesadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia112
jak juz pisałam wczesniej brałam fenoterol od 36 tygodnia do pierwszego dnia 39 . urodziłam w 40 tygodniu zdrowego synka , co prawda obyło sie bez cesarki ale lekarz który odbierał poród stwierdził ze niepotrzebnie mój gin mi kazał brac fenoterol gdyz nieobyło sie bez małych komplikacji. jezeli któras zwas bedzie miała brac go w tak wysokiej ciązy niech to dwa razy omówi z ginem czy napewno to jest konieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia112
jak juz pisałam wczesniej brałam fenoterol od 36 tygodnia do pierwszego dnia 39 . urodziłam w 40 tygodniu zdrowego synka , co prawda obyło sie bez cesarki ale lekarz który odbierał poród stwierdził ze niepotrzebnie mój gin mi kazał brac fenoterol gdyz nieobyło sie bez małych komplikacji. jezeli któras zwas bedzie miała brac go w tak wysokiej ciązy niech to dwa razy omówi z ginem czy napewno to jest konieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolcia112
jak juz pisałam wczesniej brałam fenoterol od 36 tygodnia do pierwszego dnia 39 . urodziłam w 40 tygodniu zdrowego synka , co prawda obyło sie bez cesarki ale lekarz który odbierał poród stwierdził ze niepotrzebnie mój gin mi kazał brac fenoterol gdyz nieobyło sie bez małych komplikacji. jezeli któras zwas bedzie miała brac go w tak wysokiej ciązy niech to dwa razy omówi z ginem czy napewno to jest konieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olewus77
Hej kobiety ja od tygodnia biorę fenek, bo cały czas miałm uczucie ciężkośi w dole brzucha, czasami to tak że nie mogłam chodzić normalnie wyprostowana tylko lękko schylona zwłaszcza wieczorem. Zacząlam od małej dawki 1/2 co 8 godz, po kilku dniach lekarz zwiększyl do 1 co 8 godzin, Niby czuję teraz poprawę, ale nadal nal lekkie uczucie ciężkości w dole brzucha. Czasmi się zastanawiam czy to moje uczucie to nie jest czymś normalnym w czasie ciąży, to moja pierwsza ciąża więć nie bardzo wiem. Dodam że jestem w 23 tyg. więc chyba nie powinnobyć mi jeszcze ciężko z brzuszkiem.Podzielcie się ze mną swoim doświadczeniem. Jestem dość wrażliwa więc może przesadzam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jolantyna
Witam już minął 35 tydz gin stwierdził, że mam odstawić fenoterol i za 2 tyg urodzę. Poszłam na kompromis i do 36 tyg będę brać 2 razy dziennie po 1 tabletce , a w 36 odstawiam wszystko fenka i luteine, mały ma już 3100 w 35 tyg , ale nie pokoje się bo w 31 tyg miał 1800, w 33 - 2500, a teraz w 35- 3100 czy to normalne tyle przybierać na wadze?, czy usg oszukuję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze dziewczyny od 2 dni tez biore fenoterol ale i tak nadal mam skurcze troche rzadziej, ale najgorzej jest z samego rana skurcz jeden po drugim!:/ Mam pytanie czy mozna uprawiac seks? czy jest to bezpieczne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Aleksandra
Oczywiście, że nie możesz uprawiać seksu, bo każdy orgazm to skurcz macicy a właśnie skurczów musiasz unikać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wlasnie dziwne jest to ze lekarz nic nie wpominal:/ wiec juz sama nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniamich77
Dziewczyny jak robiłyście badanie po obciążeniu glukozą jak bierzecie izoptin i fenaterol. Ja ma dylemat ja to zrobić, bo o 6 rano biore leki i w ulotce izoptinu jest napisane że należy go brać w trkcie lub po jedzeniu. Zawsze zjadam pół kromki chleba i łykam, a co zrobić jak badanie ma być naczczo. Lekarz mi powiedział, że jak wezme leki i zjem tak jak zawsze to muszę odczekać 3 godziny i dopiero na badanie. Troszkę się obawiam, czy wytrzymam tyle bez jedzenia, 3 godziny od zjedenie połówki kromki chleba, potem pierwsze badanie i jeszcze godzinę. Kurcze a ja od zawsze mam tak że jak robie się głodna i nie zjem w krótkim czasie to robi mi się bardzo słabo i mnie trzęsie, no i mam dylemat. Czy któraś z was miała podobnie? Jak sobie z tym poradziłyście? A tak sobie pomyślałam, że może raz izoptin bez jedzenia i popić tylko wodą, chyba nic się nie stanie. Co wy o tym sądzicie? Dziewczyny jak robiłyście badanie po obciążeniu glukozą jak bierzecie izoptin i fenaterol. Ja ma dylemat ja to zrobić, bo o 6 rano biore leki i w ulotce izoptinu jest napisane że należy go brać w trkcie lub po jedzeniu. Zawsze zjadam pół kromki chleba i łykam, a co zrobić jak badanie ma być naczczo. Lekarz mi powiedział, że jak wezme leki i zjem tak jak zawsze to muszę odczekać 3 godziny i dopiero na badanie. Troszkę się obawiam, czy wytrzymam tyle bez jedzenia, 3 godziny od zjedenie połówki kromki chleba, potem pierwsze badanie i jeszcze godzinę. Kurcze a ja od zawsze mam tak że jak robie się głodna i nie zjem w krótkim czasie to robi mi się bardzo słabo i mnie trzęsie, no i mam dylemat. Czy któraś z was miała podobnie? Jak sobie z tym poradziłyście? A tak sobie pomyślałam, że może raz izoptin bez jedzenia i popić tylko wodą, chyba nic się nie stanie. Co wy o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniam idz na badanie jak przyjdziesz to zjesz i łykniesz tabletke ja tak robiłam brałam tabletke dopiero po badaniach A obaiwam sie ze jak isoptin i fenoterol przed badanie mwezmiesz i nezjesz to dopiero bedziesz sie trzesła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulasmile
Witam przyszłe mamusie!! Jestem w 37 tyg ciąży i w niedziele zakończyłam branie fenoterolu i od wczoraj już czuję lekkie skurcze ale teraz już się nie boję bo wiem że jest bezpiecznie i mogę juz jak co synka urodzić. A lek brałam od 32 tyg ponieważ już od tego tyg miałam skróconą szyjke już maksymalnie i rozwarcie na 2 cm.. Dziś idę na wizyte kontrolną więc zobaczymy czy dzieję się coś. A ten fenoterol naprawdę działa!! Pozdrawiam wszystkie przyszłe i obecne mamusie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odkupię Fenoterol + izoptinum !! pilnie i szybko proszę o odpowiedź. Najlepiej z Rzeszowa lub okolic. Ja dopiero wyszłam ze szpitala, jestem w 32 tc z bliźniakami i podawali mi tam tzw. Partusisten + izopinum, ale po wyjsciu nie zapisali mi go i znów mam skurcze i czuje że zle sie to skonczy jak nie będę brala tego leku. Nigdzie nie moge dostac w zadnej aptece tego partusistenu a wyczytalam, ze Fenoterol jest zamiennikiem i dziala tak samo. Proszę o szybki kontakt jeśli któraś z was ma na stanie partusisten, fenoterol czy izoptin....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tobolsia
Witam wszystkie mamuśki... Od samego początku jestem na lekach podtrzymujących - pierw duphaston potem fenoterol. Skutki uboczne były ale przez ok miesiąc. Teraz jestem w 31 tygodniu (wg usg 32) 1800 g. Drżenia zaczęły występować u maluszka ale podobno to norma. Czekam teraz żeby mały podrósł i mamy odstawić lek 36 tyg. Biorę do tego isoptin ale ponieważ mam problemy ciśnieniowe tego leku raczej nie odstawie. Już nie mogę się doczekać, jeszcze te koszmarne upały. Oswajam się z myślą naturalnego porodu, pierwszą miałam cesarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elabg
Ja brałam fenoterol od 22 tc. Dodatkowo od 6 tc duphaston i luteinę. .. i tak zostało do końca ciąży. Oczywiście między pobytami w szpitalu (bo taka była moja ciążą szpital - dom, szpital -dom i tak w kóło) nospa. Miałam również założony w 22 tc pessar na szyjce, która wtedy miała ok 1 cm, a w 25 tc pojawiło się niewielkie rozwarcie. Od 23 tc leżałam plackiem tz. tylko toaleta. Brałam fenoterol 7razy na dobę oczywiście po całej tabletce. Ból, twardnienie brzucha i skurcze odczuwałam niemal non stop. Tak jak ktoś opisywał oprzejściu do toalety w pozycji wyprostowanej nie było mowy tylko półzgiętej.... a były dni że bolało jak cholera. Dodatkowo cukrzyca ciążowa, bakterie i inne W 37 tc lekarz odstawił mi fenoterol (dziękuję Bogu że tak długo wytrzymałam). Ostatni lek wzięłąm rano, a o 11 00 jechałam na porodówkę, o 17 00 moja dzidzia była na świecie z wagą 2400.... o swojej ciąży mogłabym napisać książkę. Naprawdę rozumię wszystkie kobiety na fenoterolu i proszę dziewczyny GŁOWA DO GÓRY UDA SIĘ !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość louise___
czesc dziewczynki. ja jestem obecnie w 37 tygodniu (dzis skonczylam 36). 1czerwca mialam zakladany krazek poniewaz mialam mocno skrocona szyjke (22mm). tego samego dnia dostalam b silnych skurczy (regularnych co 4 minuty) i krwawienia-pojechalam do gina, ktory sciagnal mi krazek. okazalo sie ze w miedzyczasie zrobilo mi sie rozwarcie na 2 cm.proponowal szpital ale sie nie zgodzilam-mielismy poczekac do rana. pod wieczor skurcze minimalnie sie wyciszyly po paru tabletkach no-spy. jednak plamienie dalej bylo. niestety nastepnego dnia skurcze od nowa+sluz z pasmami krwi. nie czekalam juz-tylko telefon do gina i kierunek:szpital. tam po ktg okazalo sie ze mam skurcze jak do porodu-70-90%. tak wiec od razu decyzja o zostawieniu mnie na patologii. pompa z salbutamolem i lezenie bezwzgledne. niestety skurcze sie nie wyciszaly po paru godzinach i podali mi zastrzyk ze sterydem na rozwiniecie plucek u malego. powoli sie zaczelo wszystko uspokajac...po paru dniach z pompa i salbutamolem i kolejnych 2 zastrzykach ze sterydow pozwolili mi zrezygnowac z kroplowki (dostawalam momentalnie zapalenia zyl od wenflona-bylam cala polkuta) na rzecz fenoterolu+isoptinu. nie maialam az takich objawow jak wy. troszke mnie telepalo na poczatku, ale b pomaga przyjmowanie isoptinu pol godz przed fenoterolem. dodatkowo ja mam b niskie cisnienie wiec tak naprawde nie wplywaly te leki niekorzystnie na mnie.w szpitalu lezalam tydzien-potem w domu ale od 2 marca leze non sto i tylko na siku/prysznic wstaje. biore fenoterol+ isoptin 4x1, magnez+b6,i zelazo, bo przez krwotoki i szpitalne zarcie (;-)) nabawilam sie anemii. dzidzius jest o wiele bardziej ruchliwy po tym i ma wyzsze i nieregularne tetno. ale mam nadzieje ze wszystko bedzie ok. zostal mi jeszcze tydzien lezenia choc mam juz szczerze dosc. za tydz w niedziele odstawiam leki-wszystkie. i czekam na dzidzia. w miedzyczasie powiekszylo mi sie rozwarcie do 3 cm i szyjka juz nie istnieje. no i odszedl mi czop sluzowy(2 tyg temu sie zaczelo). badzcie silne -fenoterol daje rade i naprawde nam pomaga. wczesniej bralam cordafen nospe i magnez-i uwierzcie-nic nie pomoglo...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość louise___
sorry-mialo by od 2 czerwca leze non stop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaca_randa
Cześć dziewczyny! Przeczytałam cały wątek od deski do deski - i pomogło mi to podjąć decyzję. Otóż, jestem w 29 tc i mam (według mnie) histerycznego ginekologa. Fakt, poprzednią ciążę straciłam w 10 tc - ale było to spowodowane zakażeniem wirusowym, którego się skutecznie pozbyłam. Mój gin od samego początku kazał mi zażywać duphaston. Miałam opory, ale zbadałam sobie progesteron, który wyszedł dość nisko, później zaczęłam mieć lekkie plamienia - więc zdecydowałam się jednak brać ten duphaston. Międzyczasie zaczęłam chodzić równolegle do prywatnego gina. Ten z NFZ od początku ciąży chciał mi wystawiać L4 - ale ja mu odmawiałam, bo dobrze się czułam, a mam nową pracę i nie chciałam przeginać ze zwolnieniami przez całą ciążę. No a teraz, przy ostatniej wizycie wymyślił sobie, żebym zażywała fenoterol (3x1/2 tabl) - po lekturze tego forum zdecydowałam, że nie będę tego zażywać (nie mam żadnych skurczów, mój gin prywatny mówił, że mam w prawdzie wąską szyjkę, ale dobrze trzyma - po co mam siebie i dzidzia faszerować chemią?) - ja rozumiem, gdyby były wskazania, to bym plackiem leżała i brała fenka bez szemrania, ale PROFILAKTYCZNIE?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tobolsia
No i decyzja zapadła. Za tydzień odstawiam fenoterol. Mały podrósł 2600g. Zobaczymy jak będzie. Na razie od czasu do czasu twardnieje mi brzuszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaca_randa
Twardnienie to skurcze Braxtona-Higgsa. Ale dzidziuś rzeczywiście już duży - na tyle, żeby załapał samodzielne oddychanie. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaca_randa
Twardnienie to skurcze Braxtona-Higgsa. Ale dzidziuś rzeczywiście już duży - na tyle, żeby załapał samodzielne oddychanie. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość louise___
ja wczoraj dzwonilam do gina. jutro koncze 37 tydzien i koncze tez z fenoterolem :) b sie ciesze bo to znaczy dla mnie rowniez koniec ciagllej zgagi i koniec lezenia. jutro tez jade nad wode-moze juz ostatni raz przed porodem. teraz tylko czekam na synusia. powiem tak: przyjmowanie fenoterolu nie bylo rzecza przyjemna ale chyba moge stwierdzic ze uratowal mojego dzidzia. a w kazdym razie przytrzymal go w brzuszku do bezpiecznego momentu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aanus
hej, ja fenoterol biore od 28 tyg, teraz jestem w 32 i dalej go mam. Leze w szpitalu juz 6 tydzien, oprocz tego cukrzyca ciążowa, niedoczynnośc tarczycy. Dostaje fragmin na podtrzymanie, euthyrox na ta tarczyce no i ten fenoterol, choc i tak mam twarnienie i napinanie brzucha. Dodatkowo przez 4 tyg leżałam na kołkach, czyli łożko było tak ustawione że leżałam lekko głową w dół bo szyjka zaczęła mi sie skracac i teraz ma 14 mm i od 28 tyg tak jest do dzis, mogłam wychodzic tylko za potrzeba, teraz mi sciagneli z łózka te kolki ale dalej mam lezec. Dostałam tez celeston - sterydy na szybszy rozwój płuc u dziecka, 4 zastrzyki co 12h. Czy któraś z was miała cos podobnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladka001
Sledze ten watek od jakiegos czasu. Widze,ze sa tu kobietki ktore braly fenoterol a teraz maja juz swoje dzieci, urodzily juz w bezpiecznym terminie. Ja jestem obecnie w 30 tc i od 3 tygodni biore ten lek. Mimo tego nadal mam napiecia brzucha, czasem nawet ok 20 dziennie. Oczywiscie wciaz leze. Martwie sie jednak czy uda mi sie dotrwac do konca. Czy ktoras z was tez tak miala,ze mimo brania fenoterolu, isoptinu i nospy skurcze wystepowaly czesto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Jestem w 26tc, a właściwie w końcówce. Od samego początku miałam problemy. Brałam luteinę i do tego no spę praktycznie non stop. Zdarzało się, że no spę miałam zamiast 40mg to 80mg. W maju przez 6 dni leżałam w szpitalu, gdzie dostałam na powitanie magnez w kroplówce, no i standardowo no-spa i diphergan. W poniedziałek byłam u swojej gin i jak jej powiedziałam, że twardnieje mi ciągle brzuch powiedziała, że muszę iść do szpitala. Wybłagałam ją, żeby tylko nie kierowała mnie do szpitala. Oprócz tego, że twardnieje mi brzuch skraca mi się szyjka. Kazała kupić krążek i przepisała fenoterol. Od wtorku mam krążek i staram się jak najwięcej leżeć. Fenoterol biorę 5*1/2 i niestety nie czuję poprawy. Nawet jak leżę to zdarza się, że brzuch mi twardnieje no i oczywiście jak wstanę to na powitanie mam to samo. Trochę drżą mi ręce, ale jest do wytrzymania. Dziś miałam dodatkowy stres, bo jak stałam w kuchni to poczułam jakbym sikała. Wystraszyłam się, że coś się stało, na szczęście to żadne krwawienie, ale mam teraz dodatkowy stres, bo nie wiem czy to normalne, czy to skutki brania fenoterolu, czy coś zaczyna się dziać niedobrego. Mam nadzieję, że wytrwam do końca i wszystko będzie dobrze. Pocieszeniem jest, że nie jestem sama w takiej sytuacji. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w 25tc i od tygodnia leże w szpitalu właśnie ze zbyt częstymi skurczami, dodatkowo mam miękką szyjkę i rozwarcie na 1 cm. dostałam kroplówkę na skurcze i sterydy na rozwinięcie płucek u dzieciątka. jutro mam wyjść do domu. od 2 dni biorę Fenoterol trochę mnie trzesie po nim i mam podwyższony puls, ale na całe szczęście skurcze się uspokoiły. mam nadzieję że uda nam się dotrwać do końca, strasznie się boję że maluch może przyjść za wcześnie. przyczytałam wasze posty i mam trochę nadzieji że i ja dotrwam do końca. od samego początku mam pod górkę, już 3 ciąże za mną a ani jednego dzieciątka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagatka123
Wiem, że z perspektywy czasu łatwo to powiedzieć, ale Dziewczyny nie przejmujcie się, isoptin+fenoterol to najlepsze wyjście przy skracających lub rozwierających się szyjkach, a także przedwczesnych skurczach. Ja jadłam ten zestaw od 29 tyg., teraz zostały mi już dwa dni do 39 tyg. i leki już odstawiłam. Nie mają one najmniejszego wpływu na Maluchy. Ja przez cały czas zażywania leków miewałam kołatania serca i drżenia rąk, ale nie zaobserwowałam żadnych zmian w zachowaniu Synka, co na każdym badaniu potwierdzał lekarz. A to, że ja musiałam się trochę pomęczyć, to przecież wszystko dla dobra Dzieciaczków. Miałam poważne obawy, bo przecież w ciąży wszelkie leki zakazane, ale jak widać, nie jest tak do końca. Ważne by osiągnąć bezpieczny tydzień ciąży. Trzymajcie za mnie kciuki, jeśli nic nie zacznie się dziać, to we wtorek mam zgłosić się do szpitala na zdjęcie szwu i zobaczymy, co będzie się działo dalej, może wbrew wcześniejszym zapowiedziom przenoszę tę ciążę. Pozdrawiam wszystkie "fenoterolówki" !;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreolo908987
ja zażyłam dopiero pierwsze pół tabletki i ręce mi się trzęsą i serce wali jak oszalałe:(oczywiście pół godziny wcześniej isoptin. Mam jeść 6 połówek feno na dobę i raz dziennie- rano - isoptin. Ale wy jak często zażywałyście isoptin?Też tylko raz dziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreolo908987
jest t to isoptin 120

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecina
Ja biorę fenoterol 4 razy 1 tabletkę i 3 razy isoptin. Z tym,ze ja bore isoptin 40, moze twój isoptin jest silniejszy dlatego masz tylko jedna tabletke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×