czy jest tu ktoś kto chce po prostu porozmawiać?

Witaj Tinuviel! Widzę, że u Ciebie "małe rozstaje", wiesz, może głupio to zabrzmi, bo u mnie podobnie, też muszę podjąć kilka ważnych decyzji, które będą mieć wpływ na moje dalsze życie... A z tym wyjazdem.... ech, jak ja bym chciał gdzieś wyjechać, nie myśleć o tym co się tutaj dzieje, ale to nie jest takie proste... J.Lo, cześć.

Kurcze az sie zgrzalam odtego goracego powitania

J.Lo ---> witaj!!!!!!! Jestem Psycho, miło mi Cię poznać :) No to o czym pogadamy? Jestem otwart napropozycje i cieszę sie, że ktoś nowy się pojawił.

Cześć Psycholku... ;)

Wiesz co Tinuviel, tak sobie myślę, że Ty sama najlepiej wiesz, co zrobić w tej sytuacji. Piszesz, że każda zapytana osoba udziela Ci innej odpowiedzi i tak przeważnie jest zawsze... skąd ja to znam.... Dlatego musisz się zdać na swój rozum i serce. Wiem, brzmi to patetycznie i wogóle..., ale może coś w tym jest?

Psycho czyzby ze mna juz tak okropnie Ci sie rozmawialo? :P To chyba nie przez ta linijke? Moge sie bardzo postarac i byc milsza :)

Kochanie, Ty się wogóle nie musisz starać, bo to moja działka i obowiązek, zresztą bardzo miły... :D Linijka...? Samo Twoje pojawienie się by wystarczyło, żebym ozdrowiał! Buziaki!

No, to mnie uspokoiles :D Ale serniczek wlasnej roboty i tak bym Ci przyniosla :D Dobranoc, Psycholku, spij dobrze

Dobranoc Słoneczko!

Dobranoc Paniom!

Ona**** przykro mi, jesli rzeczywiscie zaczelas czuc sie na tym topiku jak piate kolo u wozu. Mam nadzieje, ze nie z mojej winy. I sama widzisz co sie tutaj teraz dzieje, zostawilas mnie sama z Psycholem i jego stadem wielbicielek. Bardzo nieladnie :P Wroc, prosze, bo ja sama biedna sobie przeciez nie poradze, nawet jesli linijka pojdzie w ruch. Psycholku masz racje, wiem, ze powinnam postapic tak, jak podpowiadaja mi rozum i serce, ale na razie zyje w takim zgielku i pospiechu, ze nie bardzo jestem w stanie je uslyszec (beznadziejnie glupio to zabrzmialo, ale mam nadzieje, ze zrozumiesz, o co mi chodzi). Dlatego tez w niedziele postaram sie gdzies wyrwac przynajmniej na pare godzin, pobyc sam na sam ze swoimi myslami i podjac jakas sensowna decyzje. A swoja droga zaczyna mi ciazyc odpowiedzialnosc za wlasne zycie. Strasznie meczace jest to, ze musze podejmowac decyzje, dokonywac wyborow, a potem ponosic ich konsekwencje. Od czasu do czasu chcialabym miec kogos, kto robilby to za mnie.

Dzień dobry... Podobno jestem tu potrzebna...;) No tak, nikt nie potrafi tak odpędzać natrętnych wielbicielek jak ja. Wybacz Psycho, wielbicielki mogą Cię otaczać w realu...tu my mamy coś do powiedzenia i niestety przepędzę każdą, która będzie wchodziła w paradę mojej przyjaciółce Tinuviel... :)

Tak? A ja dalej będę twierdzić, że facet jest świetny... Miły, czarujący i sympatyczny.... Ciekawe kiedy mu się znudzi pewna osoba...

Aztek---> tutaj też ze mną rozmawiałeś...widzę, że jesteś ciekawym rozmówcą...a ja nie mam partnera do rozmowy i jeżeli byś chciał do nas dołączyć, to....proszę...:)

Facet może i jest ciekawy...jednak nie liczyłabym zbytnio , że zrezygnuje z takiej partnerki jak Tinuviel...dla kogoś kto nawet nie potrafi powiedzieć dzień dobry rozpoczynając rozmowę...

Czy sympatia, potem poważniejsze uczucie zwraca uwagę na konwenanse, obawiam się, że nie bo to lawina namiętności, czułości... nawet "tylko" tej słownej......

Czy , aż tak nisko oceniasz człowieka, którm jesteś zafascynowana? Skoro uważasz, że wzbudzi jego zainteresowanie kobieta nie zwracająca uwagi na konwenanse...

Nie sama kobieta tylko: "sympatia, a potem poważniejsze uczucie"... Proszę czytać uważniej..

sympatię musi wzbudzać ktoś...więc jest to uczucie, którym obdarzasz żywą istotę, a w tym wypadku mam nadzieję kobietę lub jej marną imitację....

Jesteś inteligentną kobietą, bynajmniej nie imitacją, bedę brać z Ciebie przykład! Pozdrawiam!

Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i dziękuję za rozmowę... I proszę, nie bierz ze mnie przykładu...mam bardzo wiele wad...;)

Ona**** dziekuje za to, ze wrocilas na ten topik, ale co to za kolaboracja! Zamiast przepedzac wielbicielki Psychola, wdajesz sie z nimi w sympatyczne pogawedki :P

Witaj Tinuviel!!! Dla mnie była to raczej wymiana poglądów... Co u Ciebie?

Kłaniam się Paniom! Jak minął dzień? Ja jestem w wyśmienitym nastroju, choć nic ciekawego nie dokonałem, wręcz przeciwnie... Moje hasło: chcę weekendu!!!

Właśnie zajrzałem na "konkurencyjny" topick i co czytam..... mojego idola Koftę :D Mam jeszcze lepszy humor, Wam też polecam!

Witaj Psycho!!!! Jezeli chodzi o Twoje hasło...hmmmm...nie powiedziałeś nam nic, czego byśmy o Tobie nie wiedziały...;) Niemniej jednak cieszymy się z Twojego nastroju... Ja też dziś jestem uśmiechnięta... :)

Jeżeli polecasz, to na pewno tam zajrzymy...;)

Hej Ona****, a co ja miałem Wam drogie Panie o sobie jeszcze napisać?! Ja bardzo skromny, choć szalenie przystojny facet jestem!

Psycho , właśnie tam byłam i dokonałam wstrząsającego odkrycia.... I znowu sama.... :(

U mnie wszystko jak najbardziej w porzadku... Troche jestem zmeczona i tez juz czekam na weekend. Chodze dzisiaj cala uhahana, bo nieznajoma osoba na ulicy usmiechnela sie do mnie, co wiecej, spytala sie, co u mnie slychac :) Alez to piekne, jak takie male rzeczy potrafia poprawic nastroj :) W Polsce niestety nigdy mi sie to nie zdarzylo. Co jeszcze? Uczylam 4-letnia dziewczynke jezdzic na rowerze... Dzisiaj po raz pierwszy nie musialam trzymac jej kierownicy, i niespodziewanie napelnilo mnie to duma i... nie wiem, chyba szczesciem w najczystszej postaci. A teraz jeszcze dowiaduje sie, ze Psycho tez uwielbia Kofte... Czyz ten swiat nie jest piekny? :) :) :) najbardziej to mialabym ochote zrobic sloneczko, niestety nie ma takiej opcji :D